Walerian Tyburcjusz Breański
Transkrypt
Walerian Tyburcjusz Breański
Walerian Tyburcjusz Breański (1805-1866) ksiądz, powstaniec listopadowy, żołnierz, działacz patriotyczny i emigracyjny, proboszcz w Tarnowie Podgórnym. 1 Walerian Tyburcjusz Breański urodził się w szlacheckiej rodzinie Breańskich herbu Łabędź dnia 12 kwietnia 1805 r. w Gaju Małym k. Obrzycka. Później rodzina zamieszkała na powrót w niedalekim Brączewie, gdzie 11 lat wcześniej, 29.11.1794r. przyszedł na świat jego brat Feliks Klemens Breański. Losy braci wpisały się na trwałe w historię Polski. Lata ich życia to: czas rozbiorów Polski, wymazanie naszej ojczyzny z mapy świata, to czas nadziei wyzwolenia przez Napoleona, powstanie Księstwa Warszawskiego, klęska Napoleona, utworzenie w zaborze rosyjskim Królestwa Polskiego, Powstanie Listopadowe, Wielka Emigracja, Wiosna Ludów i Powstanie Styczniowe. W pisanych materiałach znajdujemy nazwisko naszego proboszcza w wielu miejscach, najczęściej tam gdzie zmagano się o Polskę, gdzie rodziła się myśl o odzyskanie niepodległości, gdzie walczono o „Wolność Waszą i Naszą”. Dom rodzinny musiał być niezwykle patriotyczny, skora bracia Feliks i Walerian, używając ówczesnego języka: na wołanie zniewolonej Ojczyzny odpowiadali zawsze – „Jestem”. Starszy - Feliks poszedł drogą żołnierską, kończąc karierę jako generał brygady w armii tureckiej. Młodszy – Walerian po ukończonych studiach teologicznych w seminarium w Gnieźnie, został wyświęcony na kapłana w Gnieźnie przez biskupa Marcina Siemińskiego w 1829 roku. Jego droga kapłańska rozpoczęła się we Wrześni, później była 18-letnia tułaczka na obczyźnie, ponownie posługa kapłańska w klasztorze La Rochell we Francji, „powrót na ojczyzny łono”, wikariat w Krobi oraz na koniec życia jedyne proboszczowanie w Tarnowie Podgórnym. Powstanie Listopadowe Po wybuchu Powstania Listopadowego (29.11.1930) na początku 1931 roku Walerian Breański przedostał się do Królestwa Polskiego i wziął w nim udział. Nie był odosobniony w tym patriotycznym porywie. Mimo ścisłego kordonu wojsk pruskich, z Wielkiego Księstwa Poznańskiego przedarło się do Warszawy około 3000 Polaków, wśród nich ogólnie znani jak Karol Marcinkowski i Karol Libelt. Za udział w powstaniu, poznaniaków czekały represje w postaci aresztowań, konfiskaty majątku i przymusowej służby w armii pruskiej. Dlatego z tak obranej przez nich drogi nie było rychłego powrotu. Powstańcy rozpoczęli wojnę z największą potęgą militarną ówczesnej Europy – carską Rosją. Przez pierwsze miesiące odnosili sukcesy. Jeszcze były one w lutym kiedy armia rosyjska pod dowództwem generała Iwana Dybicza wkroczyła do Królestwa Polskiego. Pierwsze potyczki i bitwy to zwycięstwa pod Dobrem, Wawrem, Olszynką Grochowska, Dębem Wielkim, Iganiami i Tykocimem. Za bohaterstwo w tej ostatniej, Feliks Breański zdobył Krzyż Kawalerski Orderu Virtuti Militari i rangę pułkownika. Bohaterstwo i męstwo żołnierza powstańczego budziło podziw ówczesnej Europy. Jednak przewaga Rosjan była zbyt duża. W kwietniu 1831 następuje załamanie ataków polskich i zaczyna się seria polskich klęsk 2 w tym 25 maja klęska pod Ostrołęką. Walerian Breański (nasz późniejszy proboszcz) za okazane tam męstwo został awansowany do stopnia kapitana. Zostali w niej ranni obydwaj bracia. Jak napisano w kronice bitwy: „pułkownik Breański od kuli karabinowej w kość goleniową potężnie oberwał”, ... „Walerian Breański .. mniej więcej ciężko zraniony został”. 8 września 1831 roku Rosjanie zajęli Warszawę, powstanie chyliło się ku upadkowi. Klęska Powstania Żołnierze nie chcąc iść do niewoli rosyjskiej, przekraczali granice Królestwa i zostali internowani w Prusach. O skali udziału Polaków w Powstaniu Listopadowym niech świadczy choćby liczba 22.000 internowanych tam żołnierzy. Prusacy liczyli się z żywym i entuzjastycznym przyjęciem żołnierzy przez ludność Polską zamieszkała w Prusach, zatem przemarszu, jak zaznaczono, z rozkazu króla Fryderyka Wilhelma III wyznaczono uchodźcom drogi w szyku wojskowym do miejsc zakwaterowania (w okolice Gdańska, Malborka, Tczewa, Elbląga). Administratorem wszystkich internowanych został pułk. Feliks Breański. Sam z bratem Walerianem był internowany w Malborku. Władze pruskie nie miały zamiaru zbyt długo utrzymywać na swój koszt powstańców, tym bardziej że byli oni niewygodni bo wzbudzali patriotyczne uczucia wśród germanizowanej ludności polskiej. W obozach internowania bieda, głód, szykany, fałszywe oskarżenia i prowokacje odniosły skutek i na przełomie 1831/1832 roku tym sposobem „wypraszano” ich z Prus. Po ogłoszeniu w listopadzie 1831 amnestii przez Cara Mikołaja, od której zostali wyłączeni główni winowajcy powstania oraz rękojmi króla Prus Frydryka Wilhelma, że po powrocie nic się nie stanie powstańcom wielu nie uwierzyło w te deklaracje. Tak rozpoczęła się Wielka Emigracja byłych powstańców, głównie do Francji. Szacuje się, że objęła ona 10.000 Polaków. Emigranci „listopadowi” woleli szukać schronienia na obcej ziemi, mając nadzieję rychłego powrotu do kraju z orężem w ręku niż wracać w rodzinne strony, pewni prześladowań. Szukali na obczyźnie każdej okazji by walczyć z zaborcami Polski na różnych frontach Europy, z hasłem „Za waszą i naszą wolność”. Emigracja Bracia Breańscy wyemigrowali do Francji na początku w 1832 roku, skąd następnie Walerian Breański udał się do Szwajcarii. Paryż a szczególnie Hotel Lambert - własność księcia Adama Czartoryskiego, stał się w tamtym czasie nieoficjalną stolicą Polski, siedzibą polskiej myśli politycznej, sztabem zwierzchników wojskowych i centrum kultury polskiej. Emigracja skupiła w sobie elitę duchową społeczeństwa, najświetniejsze jego talenty i najgorętsze serca. Byli wśród nich arystokraci, członkowie rządu narodowego, posłowie, politycy, wojskowi, ludzie pióra i artyści. 3 Z czasem w ramach Wielkiej Emigracji wyłoniły się dwa obozy polityczne. Prawicowy - monarchistyczny (z planowaną dynastią Czartoryskich, gdzie de facto już za króla uważano Adama Czartoryskiego). Jednym z jej orędowników był pułkownik Feliks Breański. Jego brat Walerian, miał odmienne poglądy. Optował za drugim obozem - demokratycznym (republikańskim i ludowym, „Wszystko dla ludu i przez lud”). Krótkotrwale była nim parta Młoda Polska, w której w Szwajcarii działał początkowo Walerian Brański. Bardziej dojrzałym i głównym nurtem partii demokratów było Towarzystwo Demokratyczne Polskie (TDP) kierowane przez Centralizację, do której w 1834 roku przeszedł Walerian Breański. Demokraci, wśród nich wymieniany jest w literaturze Walerian Breański, brali udział w rewolucyjnych zmaganiach międzynarodowych. Między innymi w styczniu 1834 roku brali udział w powstaniu sabaudzkim kierowanym przez włoskiego rewolucjonistę Giuseppe Mazziniego, wespół z Giuseppe Garibaldim. Celem było ustanowienie w Sabaudii i Piemoncie, republiki co miało być początkiem wyzwolenia i zjednoczenia całych Włoch. Wzięło w niej udział jedynie 200 żołnierzy, głównie Polaków osiadłych w Szwajcarii, tułaczy, byłych powstańców listopadowych. Poczynania Polaków śledził wywiad austriacki. Wyprawa sabaudzka zakończyła się całkowitym niepowodzeniem, powstańcy nie dotarli nawet do granicy szwajcarskosabaudzkiej. Konsekwencją było wydalenie wszystkich polskich wojskowych ze Szwajcarii, w tym Waleriana Breańskiego. Walerian Breański powrócił do Francji i działał aktywnie w Centralizacji TDP. Demokraci wysyłali na tereny zaborów swoich emisariuszy, tworząc na terenie Ojczyzny sieć konspiracji i przygotowując zbrojne wystąpienie. Konspiracja W kronice miasta Poznania odnotowano, że w 1839 roku przybył do Poznania Walerian Breański – emisariusz Towarzystwa Demokratycznego Polskiego. Spotkał się tutaj z Karolem Libeltem, który stanął na czele Komitetu Poznańskiego, mającego zgodnie z planami TDP, koordynować wszystkie organizacje spiskowe na terenie kraju. Jako przywódcę powstania (1846) wybrano Ludwika Mierosławskiego. Znajdujemy też nazwisko Waleriana Breańskiego jako współpracującego z ramienia TDP z Aleksandrem Guttrym (właścicielem majątku w Paryżu koło Żnina), który reprezentował Księstwo Poznańskie w powstańczym Komitecie Ogólnopolskim. 4 Zakończenie działalności emigracyjnej. Po nieudanym postaniu poznańskim 1846 roku oraz zakończonej niepowodzeniem Wiośnie Ludów, Walerian Breański wycofał się z działalności emigracyjnej. W 1848 roku wstąpił do Zakonu Cystersów w La Rochelle we Francji (klasztor znany nam z powieści A. Dumasa „Trzej Muszkieterowie”). Tego samego roku powrócił na stałe do Ojczyzny. Najpierw był wikariuszem w Krobi a od 1850 roku przez 16 lat proboszczem w Tarnowie Podgórnym. Tutaj zmarł w 1866 roku na cholerę, panującą wtedy w jego parafii. Miał 61 lat. Zmarło wówczas 119 osób na 800 mieszkańców. Pochowany został na przykościelnym cmentarzu. Na ścianie kościoła wmurowana została tablica epitafijna. Jego brat Feliks Breański pozostał wierny obozowi Hotelu Lambert i księciu Adamowi Czartoryskiemu. Został prezesem Towarzystwa Monarchicznego 3 Maja, współtworzył Legiony Polskie w Portugalii i w La Rochelle we Francji wspólnie z gen. Józefem Bemem. Brał udział w wojnie sardyńsko – austriackiej, był dowódcą pułku w armii sardyńskiej. W 1853 roku został generałem brygady w armii tureckiej, brał udział w wojnie krymskiej przeciw carskiej Rosji. W czasie Powstania Styczniowego w 1863 roku kierował Biurem Wojskowym w Paryżu. Pod koniec życia zamieszkał obok Paryża w Auteuil, gdzie 15 stycznia 1884 roku zmarł w wieku 90 lat. Opracował Kazimierz Szulc Tarnowo Podgórne, styczeń 2012 roku 5