Z JEZUSEM W RAMIONACH MARYI

Transkrypt

Z JEZUSEM W RAMIONACH MARYI
ROK FORMACYJNY
2012/2013
Szkoły prowadzone przez
Stowarzyszenie Przyjaciół Szkół Katolickich
Powierzyły bieżący rok szkolny szczególnej opiece
Maryi.
Przeżywając go pod hasłem:
„Z JEZUSEM W RAMIONACH MARYI”
W pracy formacyjnej realizujemy następujące cele i zadania:
1.Zawierzamy Stowarzyszenie i wspólnoty szkół opiece Maryi;
2.Czytamy Pismo Święte, ze szczególnym uwzględnieniem fragmentów
Mariologicznych;
3.Zgłębiamy lektury duchowe o Matce Bożej;
4.Poznajemy miejsca i historie objawień Maryjnych;
5.Pielgrzymujemy do sanktuariów Maryjnych w najbliższej okolicy;
6.Wspólnotowo i indywidualnie odmawiamy różaniec;
7.Wzorujemy się na Maryi jako na ideale Matki i Nauczycielki;
8.Pielgrzymujemy za Niepokalaną do Jezusa;
9.Uczymy się posłuszeństwa i zaufania na wzór Matki Boga;
10.Przyjmujemy Maryję za swoją Matkę a Jezusa za jedynego Pana i Zbawiciela;
11.Stajemy się Apostołami Dobrej nowiny w naszych środowiskach;
12.Poznajemy sylwetki świętych wyróżniających się pobożnością Maryjną;
Maryja zawsze prowadzi nas do Jezusa.
Tak jak na obrazach wskazuje Swą dłonią na
Odkupiciela, tak całym swoim życiem
pokazuje wzór oddania i wierności Jezusowi.
Wśród licznych objawień Maryjnych i miejsc
szczególnie Jej poświęconych w Polsce nie
sposób pominąć następujących:
Gietrzwałd Warmiński
W 1877 r. w pobliżu sanktuarium, w którym od XVI w. czczono wizerunek Matki Bożej Królowej Niebios,
Pani Aniołów, Maryja, objawiła się dwóm dziewczynkom: Justynie Szafrańskiej (13 lat) i Barbarze
Samulowskiej (12 lat). Przedstawiła im się jako Najświętsza Maryja Panna Niepokalanie Poczęta.
Ukazywała się przez trzy miesiące (w sumie sto sześćdziesiąt razy), zachęcała do codziennej modlitwy
różańcowej i prosiła o wybudowanie kapliczki z Jej figurą.
Na polecenie miejscowego proboszcza dziewczynki zadawały Matce Bożej pytania o przyszłość Polski i
polskiego Kościoła oraz przekazywały prośby ludzi licznie gromadzących się na miejscu objawień.
Najczęstszą odpowiedzią Maryi było wezwanie do powierzania Jej wszystkich spraw poprzez różaniec.
Napominała też mieszkańców wioski. Podczas jednego z objawień Maryja pobłogosławiła źródełko,
znajdujące się w pobliżu kościoła. Stało się ono miejscem licznych uzdrowień. Ponieważ objawienie
miało miejsce w okresie zaborów, na terenie objętym germanizacją, niezwykle istotny był fakt, że
Matka Boża rozmawiała z dziewczynkami po polsku — interpretowano to jako wsparcie dla dążeń
niepodległościowych.
Janów Lubelski
Pierwsze objawienie miało miejsce 2 listopada 1645 r. W drodze do kościoła
bednarz Wojciech Boski ujrzał postać Matki Bożej, w asyście dwóch aniołów,
trzymającej dwie zapalone świece. Maryja poprosiła o zbudowanie na miejscu
objawienia świątyni. Miesiąc później wizja powtórzyła się. Mimo że miejscowy
proboszcz nieufnie odnosił się do relacji Wojciecha, okoliczni mieszkańcy postawili
wkrótce w tym miejscu figurę i tłumnie gromadzili się na modlitwie.
Kilka miesięcy później dwóch innych mieszkańców ujrzało w nocy „procesję jakoby
anielską w białych szatach i wielkiej jasności”, której towarzyszyło „śpiewanie
jakieś wdzięczne”. W tej sytuacji proboszcz przekazał sprawę ordynariuszowi
archidiecezji krakowskiej, na terenie której leżała parafia. Po zbadaniu sprawy
biskup zezwolił na wybudowanie w miejscu objawień kaplicy. Po roku drewniana
kaplica była już gotowa. Umieszczono w niej, podarowany przez rodzinę
Zamoyskich, obraz Matki Bożej Łaskawej. Wieść o objawieniach i cudach
doświadczanych przed obrazem przyciągała tak wielu pielgrzymów, że niespełna
pół wieku później Zamoyscy ufundowali w tym miejscu murowany kościół wraz z
klasztorem, który oddano dominikanom.
Płonka Kościelna k. Białegostoku
W 1673 r. Maryja dwukrotnie ukazała się tu osiemnastoletniej ubogiej służącej,
Katarzynie. Objawiająca się Niewiasta w powłóczystych szatach trzymała w
jednej ręce krzyż, a w drugiej książkę. Nawoływała do pokuty, poszanowania dni
świętych i oddawania Jej czci w obrazie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny,
który znajdował się w płonkowskiej świątyni.
Wkrótce po tych wydarzeniach parafianie zaczęli obserwować niezwykłą jasność
przy obrazie, słyszeli bicie dzwonów, odczuwali niezwykłą woń płynącą od
ołtarza, w którym wisiał obraz. Do Płonki zaczęli przybywać pielgrzymi z różnych
stron Polski, Prus, Litwy, Rusi, notowano też liczne uzdrowienia. W 1679 r.
miejscowy biskup potwierdził autentyczność cudów i zezwolił na publiczny kult
przy obrazie. Prawdopodobnie w tym samym czasie, w odległości ok. pół
kilometra od kościoła, wytrysnęło źródełko, które ma cudowne właściwości
lecznicze.
Matemblewo
Początki matemblewskiego Sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej związane są z
podaniem o objawieniu, które miało miejsce prawdopodobnie w drugiej połowie XVIII
w. Pewnego dnia, podczas szalejącej zamieci śnieżnej, miejscowy stolarz musiał udać
się do odległego o dziesięć kilometrów Gdańska. Miał sprowadzić lekarza do
oczekującej na poród żony, której stan gwałtownie się pogorszył. Mężczyzna zasłabł w
drodze. Nie mógł dalej iść, ale zaczął się usilnie modlić o zdrowie dla żony i dziecka.
Nagle ujrzał brzemienną Niewiastę, otoczoną niezwykłym światłem, która oznajmiła
mu, że żona już szczęśliwie urodziła. Stolarz ostatkiem sił dotarł do domu i
rzeczywiście, zastał zdrową żonę z nowonarodzonym synkiem.
Wieść o wydarzeniu szybko obiegła okolicę. Na miejsce widzenia licznie przybywały
kobiety, które albo nie mogły urodzić dzieci, albo spodziewały się potomstwa. Zgodnie
z lokalnym zwyczajem, przynosiły woreczki z ziemią, z której potem powstał tu
kopiec. Na jego szczycie cystersi z opactwa w Oliwie wznieśli kapliczkę z figurą Matki
Bożej Brzemiennej. Stała się ona ulubionym miejscem zakochanych, narzeczonych i
młodych par.
Licheń
W latach 1850-1852 Matka Boża ukazywała się w lesie w pobliżu Lichenia pasterzowi
Mikołajowi Sikatce. Objawienia miały miejsce przy drzewie, na którym zawieszono
obraz Matki Bożej w koronie, tulącej białego orła. Wizerunek umieścił tu żołnierz
Tomasz Kłosowski — chciał w ten sposób spełnić polecenie Maryi, która objawiła mu się
w 1813 r. Teraz Maryja prosiła Mikołaja Sikatkę o przeniesienie Jej obrazu w godniejsze
miejsce. Podczas spotkań z pasterzem apelowała do Polaków o nawrócenie i zmianę
sposobu życia. Początkowo nikt nie uwierzył Sikatce. Sytuacja zmieniła się, gdy w tym
samym roku w okolicy zapanowała — zapowiedziana przez Matkę Bożą — epidemia
cholery. Mieszkańcy zaczęli licznie gromadzić się przy obrazie na modlitwie o zdrowie.
Świadectwa o licznych uzdrowieniach sprawiły, że biskup kaliski polecił przenieść
cudowny obraz do kościoła św. Doroty w Licheniu, gdzie znajduje się do dziś.
W 2004 r. poświęcono w Licheniu nową bazylikę, która jest największą świątynią w
Polsce.
Wiktorówki
Historia sanktuarium w tatrzańskich Wiktorówkach rozpoczęła się w 1860 r., gdy
pewnego letniego dnia kilkunastoletnia pasterka Marysia Murzańska ujrzała Matkę
Bożą. Dziewczynka pasła owce na Rusinowej Polanie, zwanej też Jaworzyną Rusinową.
Poszukując zagubionych owiec, weszła do lasu należącego do Wiktorówek, i tam
ujrzała świetlistą postać. Piękna Pani obiecała odnalezienie zwierząt. Prosiła też, żeby
przekazać dorosłym wezwanie do nawrócenia i pokuty. Natychmiast po zakończeniu
objawienia Marysia odnalazła stado. O swoim widzeniu opowiedziała jednemu z
pasterzy. Ten na świerku, przy którym miało miejsce objawienie, przybił obrazek Matki
Bożej.
Mimo że wkrótce zbudowano tu drewnianą kapliczkę, przez pierwszych kilkadziesiąt
lat modlili się tutaj tylko okoliczni pasterze i drwale. Pierwsza pielgrzymka przybyła
na Wiktorówki dopiero w 1910 r., prawdopodobnie z prośbą o dobrą pogodę. Już wtedy
używano nazwy: Matka Boża Królowa Tatr albo Matka Boża Jaworzyńska. Z czasem
kaplicę rozbudowano, a Wiktorówki stały się miejscem kultu. Od 1958 r. dominikanie
prowadzą tutaj duszpasterstwo turystyczne.
Od wieków najważniejszym sanktuarium Maryjnym była
Jasna Góra.
Miejsce szczególne. Duchowa stolica Polski. Miejsce
pielgrzymowania milionów Polaków. Wizytówka Polski.
Bliskie Polakom, niestety często dalekie dla Częstochowian.
Niedalekie Leśniów, Gidle i MyszkówMrzygłód
są również znanymi w Polsce
Sanktuariami Maryjnymi
Sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej
w Piekarach Śląskich jest jednym z największym na
Śląsku miejscem pielgrzymkowym związanym z kultem
Maryjnym. W jego skład wchodzą: Bazylika Najświętszej
Maryi Panny i św. Bartłomieja oraz Kalwaria Piekarska.
W okresie międzywojennym rozpoczęto
organizowanie pielgrzymek stanowych, podczas których
wierni gromadzą się na Wzgórzu Kalwaryjskim: niewiast i
panien (niedziela po 15 sierpnia), mężczyzn i młodzieży
(ostatnie niedziela maja). W każdej z nich uczestniczy
około 100-150 tys. pątników - przede wszystkim wierni z
Górnego Śląska.
Obraz Matki Boskiej Piekarskiej znajduje się w
ołtarzu głównym Bazyliki. Pierwotny obraz znajduje się
dziś w kościele Św. Krzyża w Opolu (od 1702 r.) Na
podstawie badań porównawczych przyjmuje się, ze został
on namalowany pod koniec XV lub na początku XVI wieku.
Namalowany pod koniec XVII wieku obraz początkowo
pełnił rolę kopii, po wywiezieniu jednak oryginału do
Opola, sam zajął z czasem jego miejsce i zasłynął
licznymi łaskami. 15 sierpnia 1925 r. obraz Madonny
Piekarskiej koronowano uroczyście koronami, które
podarował i poświęcił osobiście papież Pius XI. Korony
nałożył nuncjusz papieski w Warszawie - Lorenzo Lauri.
SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ UŚMIECHNIĘTEJ W PSZOWIE
Historia obrazu zaczęła się od pielgrzymki do Częstochowy w roku 1722. Parafianie z
Pszowa, miasteczka na Górnym Śląsku, postanowili zakupić dla swojego kościoła
pamiątkową kopię jasnogórskiej ikony. Zgodnie z ówczesnym obyczajem, postarali się
o poświęcenie tej kopii przez nałożenie na oryginalny obraz częstochowski.
W drodze powrotnej do Pszowa obraz uległ uszkodzeniu. Oddano go do renowacji
artyście Fryderykowi Siedleckiemu z pobliskiego Wodzisławia Śl. Malarz nie tyle go
odnowił, co właściwie przemalował. Zachowując charakterystyczny układ
jasnogórskiej ikony, dał zupełnie nowe, rozjaśnione oblicze Maryi i Dzieciątku. Na
twarzy Maryi można było dostrzec delikatny uśmiech.
Wizerunek zawieszono w bocznym ołtarzu. Wkrótce Madonnę z Pszowa zaczęto
nazywać Matką Bożą Uśmiechniętą. Rozwinął się kult. Pojawiły się cudowne
uzdrowienia, ludzie coraz liczniej modlili się przed obrazem pogodnej Madonny.
Konieczne stało się wybudowanie nowej, większej świątyni, którą poświęcono w roku
1747. Cudowny wizerunek umieszczono w głównym ołtarzu.
Cały urok obrazu kryje się w tajemniczym uśmiechu Maryi. Artysta namalował go
bardzo delikatnie. Pochodzący z Pszowa ks. Jerzy Szymik mówi: "Starzy parafianie
mawiają, że nie każdy ten uśmiech dostrzega i w zależności od stanu ducha i serca
patrzącego uśmiech ten bywa różny: bardziej lub mniej wyraźny, radosny lub
melancholijny, łaskawy, a nawet sceptyczny... Pszowska Pani się uśmiecha, ale
uśmiech ten jakby nie był namalowany, jakby błąkał się gdzieś między obrazem a
osobą patrzącą. Zobaczyć i zrozumieć ten uśmiech - to wejść w krainę nadziei".
Maryjność Narodu Polskiego
jest szeroko znana w świecie.
Musimy o tym pamiętać i odpierać liczne zarzuty dotyczące naszej
Maryjności:
1.Nie modlimy się do Maryi, lecz ZAWSZE DO BOGA przez Jej
wstawiennictwo;
2.Nie czcimy obrazów i figur, ale Maryję w jej wizerunkach, które mają
pomóc nam w modlitwie i kontemplacji;
3.Maryja zawsze prowadzi do Jezusa, jeśli tak nie jest, to nie jest to
prawdziwy kult Maryjny;
4.Maryja jest wzorem miłości do Boga, zawierzenia i obrony życia;
5.Maryja jest naszą Matką – co jest wypełnieniem testamentu Jezusa
wygłoszonego z Krzyża;
Modlitwa Różańcowa stanowi swego
rodzaju streszczenie
Ewangelii
W swoich objawieniach Maryja szczególnie gorąco
prosi o odmawianie różańca.
Ma on siłę przebłagania dziękczynienia i prośby.
Obok różańca
najbardziej rozpowszechnioną formą
kultu Maryjnego
jest
Bractwo Szkaplerzne
Szkaplerz, jest znakiem pielgrzymim. To
jest znak który każdemu z osobna, kto go
otrzymał, ręce do niego wyciągając i
przyjmując go, mówi: Jesteś w drodze.
Mówi to w każdej chwili i przypomina to w
ciągu dnia, przypomina wieczorem i
każdego poranka. Jesteś w drodze!
(Kard. F. Macharski)
Początki szkaplerza karmelitańskiego sięgają XII stulecia.
Stolica Apostolska zaliczyła szkaplerz święty do sakramentaliów.
Swoją władzą potwierdziła przywileje szkaplerza, opierając ich skuteczność na
modlitwach całego Kościoła.
Szkaplerz święty, obok Różańca, stał się jednym z podstawowych nabożeństw
maryjnych.
Przywileje szkaplerza karmelitańskiego są następujące:
1. Kto umrze odziany szkaplerzem świętym, nie zostanie potępiony;
2. Noszący szkaplerz jako czciciel Matki Bożej zapewnia sobie Jej opiekę, co
do duszy i ciała w tym życiu i szczególną pomoc w godzinie śmierci;
3. Każdy, kto pobożnie nosi szkaplerz i zachowuje czystość według stanu,
zostanie wybawiony z czyśćca w pierwszą sobotę po swojej śmierci;
4. Ci, którzy należą do Bractwa Szkaplerznego, są duchowo złączeni z
Zakonem Karmelitańskim i mają udział w jego dobrach duchowych za życia
ziemskiego i po śmierci, a więc we Mszach świętych, Komuniach św.,
umartwieniach, modlitwach, postach itp.
A oto obowiązki należących do Bractwa Szkaplerznego:
1. Przyjąć szkaplerz karmelitański z rąk kapłana;
2. Wpisać się do księgi Bractwa Szkaplerznego;
3. W dzień i w nocy nosić na sobie szkaplerz;
4. Odmawiać codziennie modlitwę zaznaczoną w dniu przyjęcia do Bractwa
*
(zazwyczaj jest to modlitwa: "Pod Twoją obronę...");
5. Naśladować cnoty Matki Najświętszej i szerzyć Jej cześć;
Maryja - matka Boga.
Jest dla nas wzorem i
przewodniczką na drodze wiary.
Niepokalanie Poczęta jest Tą,
która niesie i daje nam Jezusa.
Daje nam przykład szacunku do
życia.
Pokazuje jak bezgranicznie
zaufać Bogu.
Zawsze prowadzi i wskazuje na
Jezusa.
Wstawia się za nami.
JEST NASZĄ
MATKĄ.