Dom w Turku na ul. Kaliskiej 20

Transkrypt

Dom w Turku na ul. Kaliskiej 20
BŁAŻEJ DZIURZYŃSKI
Dom w Turku na ul. Kaliskiej 20
Dom został wzniesiony najprawdopodobniej w latach 30. XIX w. na działce od dłuższego
czasu niezabudowanej. Przypuszczenie co do daty powstania domu oparte jest między innymi
na najstarszym wpisie do księgi hipotecznej pochodzącym z 1845 r. Był to murowany
budynek parterowy z dwuspadowym dachem, jak większość domów wznoszonych w tamtym
czasie na tym odcinku ulicy Kaliskiej. Różnił się jednak od nich tym, że miał pośrodku
przejazd bramny (tak jak dom pod nr 22) z powodu braku dostępu do drogi dojazdowej
prowadzącej od dzisiejszej ul. Żeromskiego. Od początku zapewne część pomieszczeń od
frontu przeznaczona była na cele handlowe i usługowe.
Budynek był podpiwniczony, ale pod przejazdem bramnym nie było piwnicy, jedynie wąskie przejście łączące
obie strony. Ze względu na różnicę w wysokości terenu między podwórkiem a ulicą tylko piwnice od ulicy nie
były ślepe. Nad piwnicami był strop z cegły w postaci sklepień łukowych odcinkowych rozpostartych między
łukami opartymi na ścianach frontowej, tylnej i środkowej ścianie nośnej (dwa trakty). Strop nad parterem był
drewniany. Ciekawostką jest, że jako warstwę wygłuszająco-ocieplającą wewnątrz stropu zamiast najczęściej
stosowanej tzw. polepy ułożonej na ślepej podłodze zastosowano listwy mocowane pomiędzy belkami stropu i
owinięte powrósłami ze słomy w postaci warkoczy, ułożone ściśle i pokryte warstwą gliny. Poddasze bez ścianki
kolankowej przykryte było dachem o konstrukcji drewnianej pokrytym prostą dachówką zakładkową.
Elewacja podobnie jak w budynkach sąsiednich nie była zbyt urozmaicona. Cokół budynku
był zaznaczony poprzez lekkie wysunięcie, ściana pod okapem zakończona była gzymsem
schodkowym, a w części środkowej z bramą zaznaczony był lekko wysunięty ryzalit. Trudno
dziś orzec, czy ówczesny rozstaw okien miał coś wspólnego z dzisiejszym rozstawem okien
na piętrze, bo wielokrotne przeróbki na parterze nie pozwalają na jego odtworzenie. Okna
tzw. lokali użytkowych chronione były okiennicami.
Być może od początku, a na pewno przed rokiem 1890 dom od strony podwórka miał piętro. Ze względu na
drewniany strop nad parterem ściany działowe między pokojami były z drewna, ale otynkowane. Klatka
schodowa z drewnianymi schodami znajdowała się po prawej stronie bramy (patrząc od ulicy) w części domu od
podwórka. Na połaci dachu od strony ulicy znajdowały się trzy facjatki doświetlające pomieszczenia strychowe.
W swoim opracowaniu p.t. „Turek Monografja miasta” wydanym w 1892 r. Leon Kruszyński
wspomina o istnieniu tutaj (ówczesny numer policyjny 150) na ul. Kaliskiej cukierni i hotelu.
Prawdopodobnie był to niewielki hotel dla mniej wymagających klientów. Pokoje gościnne
były na piętrze, na parterze były lokale użytkowe i mieszkanie właścicieli, którymi wtedy
prawdopodobnie byli już członkowie rodziny Cichockich.
Jeszcze przed rokiem 1845 (co potwierdza wpis do księdze hipotecznej) zbudowana została w podwórku od
strony zachodniej istniejąca do dziś parterowa oficyna murowana z poddaszem, która początkowo
prawdopodobnie zawierała tylko pomieszczenia gospodarcze takie jak spiżarnia, pralnia, lamus itp. i może
ewentualnie małe mieszkanie dla stróża pełniącego jednocześnie obowiązki pracownika gospodarczego. Dopiero
w późniejszym czasie pomieszczenia w oficynie przerobiono na mieszkania. Ściana frontowa oficyny była
nieotynkowana jeszcze w latach 70. XX w. Z wpisu do hipoteki wiadomo, że na posesji była też drewniana
stajnia. Budynek ten musiał być rozebrany jeszcze przed II wojną światową. Poza tym na pewno był też
drwalnik, ustępy i śmietnik, a z tyłu ogród warzywny. Nic nie wiadomo na temat własnej studni. Przynajmniej
część wody zużytej do mycia się, do prania i w kuchni wylewano do rynsztoka biegnącego środkiem
brukowanego przejazdu bramnego, skąd wypływała ona do rynsztoka ulicznego. Nie było takich możliwości, jak
na sąsiednich posesjach przy ul. Kaliskiej w stronę Rynku i przy Szerokiej, gdzie wszystkie ścieki spływały z
podwórek na zapleczną nieutwardzoną drogę dojazdową, która pełna była nigdy nie wysychających kałuż, a w
upalne dni dodatkowo była źródłem nieprzyjemnych zapachów. Zawartość dołów kloacznych była wywożona
specjalnym wozem ze szczelnym zbiornikiem.
W okresie międzywojennym po stronie wschodniej podwórka dobudowano wąską parterową oficynę mieszkalną, a za nią, w
głębi, być może w związku z adaptacją starszej oficyny na mieszkania, zbudowano mały murowany budynek gospodarczy.
W tamtym czasie w związku z upowszechnieniem się węgla kamiennego do palenia w piecach kaflowych, w jakie
wyposażony był dom frontowy, i trzonach kuchennych, do składowania opału zajęto część piwnic. Po przebudowie w latach
30. ul. Kaliskiej i założeniu kanalizacji deszczowej wodę zanieczyszczoną można było wylewać do studzienki ściekowej
położonej przy budynku od strony podwórka.
Funkcja hotelowa domu zanikła w momencie rozpoczęcia w drugiej połowie lat 30.
przebudowy polegającej na likwidacji bramy (po uzyskaniu możliwości dojazdu od
dzisiejszej ul. Żeromskiego) oraz na nadbudowie piętra od strony frontowej. Przejazd bramny
od ulicy został zwężony o 40% i zamieniony w korytarz, a w jego części od strony podwórka
powstała klatka schodowa z zejściem do piwnicy. Od strony frontowej zostało nadbudowane
piętro i poddasze ze ścianką kolankową, w której umieszczono okienka. Nowy dach o
konstrukcji drewnianej otrzymał pokrycie papowe. Przybyły dwa nowe kominy. Elewacja
frontowa uzyskała nowy wyraz. Na osi symetrii pojawił się pas ograniczony dwoma
pilasterkami z głównym wejściem do budynku na dole, przedzielony wąskim daszkiem nad
tym wejściem, na górze zakończony niską attyką. W wyniku tej przebudowy dom stał się
kamienicą.
Po II wojnie światowej mieszkania w kamienicy podlegały przymusowo obowiązkowi kwaterunkowemu. Po
doprowadzeniu sieci wodociągowej właściciele urządzili w istniejącym budynku gospodarczym łazienkę.
Dopiero w latach 60. na ul. Kaliskiej powstała kanalizacja sanitarna i możliwość podłączenia do niej budynku.
Na razie nieznane jest wcześniejsze przeznaczenie lokali frontowych na parterze. W latach powojennych
wschodnią część zajmowała księgarnia, a potem zakład fryzjerski, a zachodnią aż do lat 90. sklep spożywczy.
Wnętrze tego sklepu zostało w latach 70. przebudowane. Zlikwidowano strop nad piwnicą, którą zasypano i
obniżono poziom podłogi, wzmocniono strop nad pomieszczeniem sklepowym oraz zwiększono powierzchnię
witryn przebudowując całkowicie ścianę frontową.
Spadkobiercy rodziny Cichockich w latach 60. podzielili dom na dwie części i sprzedali
najpierw część zachodnią, potem wschodnią. Podczas regulacji numeracji budynków na ul.
Kaliskiej nowi właściciele postanowili zachować jeden numer dla całej wspólnej posesji.
Nowy właściciel części wschodniej w ciągu lat 70. dokonał jej modernizacji
W trakcie tej modernizacji w związku z zaprojektowaniem w piwnicy od podwórka garażu rozbiórce uległ w tej
części pierwotny strop ceglany, który zastąpiony został stropem gęstożebrowym typu Ackermana. Takie same
stropy powstały nad całym parterem i piętrem. Dach wykonano z płyty żelbetowej na belkach stalowych i
oddzielono od starej części ogniomurem. Ścianki kolankowe na poddaszu postawiono od nowa, tym razem
również od strony podwórka. Piętro przeznaczono na trzypokojowe mieszkanie, a parter zajął zakład kaletniczy
ze sklepem. Wszystkie kondygnacje łączy dodatkowa wewnętrzna klatka schodowa z kręconymi schodami. Na
elewacji pojawił się balkon od frontu i taras podparty słupami od podwórka. Znikła też attyka znad wejścia
głównego. Wymieniono całą stolarkę okienną. Zmienił się układ otworów okiennych od podwórka. Przy okazji
oficyna wschodnia została rozebrana, a budynek gospodarczy uległ rozbudowie. Obecnie, właściciele planują
likwidację wjazdu do garażu i wewnętrznej klatki schodowej.
Błażej Dziurzyński

Podobne dokumenty