tutaj - Gmina Prusice

Transkrypt

tutaj - Gmina Prusice
Co miesiąc
nr 1 (102)
rok dziesiąty
styczeń 2013
w kioskach
3
Szanowni Państwo!
Z okazji Nowego 2013 Roku życzę wszystkim Czytelnikom „Wrocławianina” spełnienia marzeń i wielu sukcesów w nowym
roku, a także zdrowia i wszelkiej pomyślności na każdy dzień. Do Siego Roku!
Józef Sebesta
Marszałek Województwa Opolskiego
3
Szanowni Państwo!
U progu Nowego 2013 Roku Mieszkańcom Dolnego Śląska i Opolszczyzny składam serdeczne życzenia – życzę Państwu spełnienia marzeń, optymizmu, wiary w dobre jutro, pogody ducha i wielu sukcesów, a przede wszystkim zdrowia i wszelkiej pomyślności na każdy dzień nadchodzącego roku. Do Siego Roku!
Rafał Jurkowlaniec
Marszałek Województwa Dolnośląskiego
IZBICKO
2010
Przed dwoma laty gmina Izbicko
była pierwsza w plebiscycie „Śląska
SuperGmina” – na 240 gmin dolnośląskich i opolskich. Widać więc, że poparcie
izbickiego samorządu przez mieszkańców i czytelników „Wrocławianina” nadal
jest bardzo wysokie. – Nieskromnie pozwolę sobie sądzić, że w następnym
waszym rankingu ponownie możemy być pierwsi – mówi wójt gminy Izbicko
Brygida Pytel. I ocenia rok 2012: – Był okresem bardzo pracowitym, w którym
prowadziliśmy wiele inwestycji, korzystając z jak największej ilości dostępnych
środków zewnętrznych. Dużo jest jednak jeszcze do zrobienia, bowiem nasza
gmina ma niewielkie dochody, a ponieważ było wiele możliwości skorzystania
z dotacji, więc skwapliwie z tego korzystaliśmy.
6
Świąteczna dekoracja na wąsoskim rynku
WĄSOSZ
2012
Tak, plebiscyt „Śląska SuperGmina”
to zabawa – mówi burmistrz Wąsosza
Zbigniew Stuczyk. – Ale jest w tej zabawie coś bardzo dla samorządu fajnego,
choć prawdą jest to, co powiedziałem na plebiscytowej gali – że byłem
naszym zwycięstwem bardzo zaskoczony! Nasza gmina, jeśli idzie o liczbę
mieszkańców, jest niewielka, a to przecież nasi mieszkańcy przede wszystkim
oddawali głosy na Wąsosz! To znaczy, że zauważają, iż w ostatnich latach
u nas wiele dobrego się dzieje, a w tym roku dzieje się szczególnie dużo. Myślę,
że nie brakuje nam pomysłów i projektów, które są przez naszą społeczność
doceniane. Często pytamy mieszkańców o to, co się powinno u nas dziać.
10
Ostatnio na przykład w głosowaniu decydowali o wyborze nazw ulic.
Pałac w Izbicku w zimowej szacie
Rok 2013 ma dla Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu szczególne znaczenie.
W roku tym bowiem zasłużona uczelnia obchodzi jubileusz 65-lecia swego istnienia. Patronat honorowy
nad jubileuszem objął prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski, a patronem
medialnym jest „Wrocławianin”.
Uczelnia rozwijała się wraz ze swym miastem, ewoluując od niewielkiej, choć bogatej w wybitne
osobowości, jednowydziałowej placówki do nowoczesnego, otwartego na świat centrum kształcenia
młodych artystów muzyków, prowadzącego bogatą działalność artystyczną i naukową.
Ofertę najważniejszych jubileuszowych imprez artystycznych i naukowych prezentujemy na str. 21.
2
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Mity, fakty, opowiastki
Do Siego
Roku!!!
Czego życzyć
dolnośląskim i opolskim
włodarzom gmin
w roku 2013
– poza tradycyjnymi
życzeniami zdrowia
i szczęścia?
Przede wszystkim – wytrwałości
i konsekwencji w pracy na rzecz
lokalnych społeczności. Dobrych
pomysłów i umiejętności korzystania ze sprawdzonych już wzorców
i podpowiedzi. Mądrych, niezacietrzewionych radnych i poparcia
mieszkańców gmin. Nowoczesnego podejścia do zarządzania gminami i umiejętnej decentralizacji
tegoż zarządzania. Uśmiechu,
pozytywnej energii, optymizmu
i przeświadczenia, że praca – nawet ta najtrudniejsza – da wreszcie
satysfakcjonujące owoce. Zgody
w gminach, urzędach i radach
gmin, bowiem jak niegdyś mówili
starożytni Rzymianie – gdzie zgoda, tam zwycięstwo. Kindersztuby,
skromności i uprzejmości, bo bez
tego sprawnie rządzić się nie da.
Zreformowania baz oświatowych
i w miarę łagodnego wprowadzenia ustawy o utrzymaniu czystości
i porządku w gminach. Aby rząd RP
zdał sobie wreszcie sprawę z tego,
że część jego polityki nie powinna
polegać tylko na zrzucaniu na barki
samorządów niewygodnych problemów, bez odpowiedniej finansowej
rekompensaty. Nieustającej chęci
niwelowania zaszłości i jak największego czerpania ze zdobyczy
cywilizacyjnych. Otwartych głów
na niegłupie, ekologiczne inwestycje mające przed sobą przyszłość.
Niezłomnej wiary w to, że zarządzane przez nich gminy są najpiękniejsze, najgospodarniejsze i że
w większości są zamieszkane przez
mądrych, prawych i pracowitych
ludzi. Bezbolesnej spłaty długów
i umiejętnego pozyskiwania środków zewnętrznych. Równorzędnego i sprawiedliwego traktowania
przez władze wojewódzkie i urzędy
marszałkowskie. Większej otwartości na świat, nowinki i promowanie
swoich gmin, bo bez tego trudno
mówić o innowacyjności, rozwoju
gospodarki, turystyki i pozyskiwaniu nowych miejsc pracy. Sukcesów w rankingach i prestiżowych
konkursach, a także umiejętnego
korzystania z wolnego czasu i jak
najlepszego wypoczynku, gdy tylko
jest to możliwe.
Szanowne Panie i Panowie Prezydenci, Burmistrzowie i Wójtowie,
życzę Państwu – w imieniu redakcji
„Wrocławianina” – Do Siego Roku!
Sławomir Grymin
Legendarny podhalański
zbójnik Janosik podobno
zabierał bogatym i oddawał
biednym, dzisiaj – i nie jest
to żadna bajka – zamożne
samorządy muszą przekazywać
opłaty wyrównawcze gminom,
cierpiącym na brak środków
finansowych. Od 2003 roku
Warszawa wydała na daninę dla
uboższych ponad 6 mld zł,
a Kraków około 500 mln zł.
W tym roku stolica zapłaci prawie
800 mln zł „janosikowego”,
a Kraków około 70 mln zł, dlatego
nic dziwnego, że właśnie te
miasta zaskarżyły do Trybunału
Konstytucyjnego niektóre przepisy
ustawy o „janosikowym”.
Przedstawiciele dużych miast
podkreślali, że podstawą do
obliczania opłat wyrównawczych
jest zamożność samorządu
przeliczana na głowę
mieszkańca, ale przepisy
uwzględniają tylko liczbę osób
zameldowanych w gminach,
a nie mieszkających naprawdę.
Ponadto Warszawa i Kraków
krytykują metodologię ustalania
beneficjentów „janosikowego”,
bowiem aż 30 procent środków
zabieranych bogatszym
samorządom nie trafia do
biedniejszych gmin, ale do
rezerwy rozdzielanej przez ministra
finansów. Sejm przyznał, iż
gromadzenie niewykorzystanych
środków w rezerwie jest
niekonstytucyjne. Werdykt
Trybunału Konstytucyjnego
ma być ogłoszony 15 stycznia.
Gmina Kłodzko realizuje
ciekawy program: „Zwiększenie
dostępu do internetu szansą
do przyspieszenia rozwoju
Gminy Kłodzko”, którego
celem jest przeciwdziałanie
wykluczeniu cyfrowemu
miejscowej społeczności
poprzez zapewnienie dostępu
do szerokopasmowego
internetu oraz niezbędnego
sprzętu i oprogramowania, przy
zapewnieniu odpowiednich
warunków jego użytkowania
i pomocy technicznej przy
instalowaniu sprzętu w domach
i instytucjach. Kupionych
zostanie 150 komputerów,
które trafią do rodzin
niezamożnych, zastępczych
i osób niepełnosprawnych
oraz do świetlic.
Krajowe Stowarzyszenie Sołtysów
we współpracy z Urzędem
Marszałkowskim Województwa
Opolskiego i Opolskim Urzędem
Wojewódzkim ogłosiło konkurs
„Fundusz sołecki – najlepsza
inicjatywa”, którego celem
jest promowanie najlepszych
i najciekawszych projektów
finansowanych w sołectwach
w ramach funduszów sołeckich
oraz uhonorowanie i promocja
najbardziej aktywnych
mieszkańców wsi pracujących
na rzecz lokalnych społeczności.
Zwycięskie projekty będą
nagrodzone (10 tys. zł, 7 tys. zł
i 5 tys. zł). Konkurs obejmuje
sołectwa z terenu województwa
opolskiego, które do 31 grudnia
2012 roku zrealizowały projekty
z funduszów sołeckich,
i realizowany jest w dwóch
kategoriach: najciekawszy projekt
sfinansowany ze środków funduszu
sołeckiego, najaktywniejszy
mieszkaniec wsi.
Termin zgłoszeń upływa
31 stycznia 2013 roku. Szczegóły
na stronach internetowych:
www.funduszesoleckie.eu,
www.kss.org.pl,
www.opolskie.ksow.pl.
i gminne dawno już nie działają
w sposób, do jakiego zostały
powołane, zajmując się przede
wszystkim walką
z nieprawidłowo parkującymi
kierowcami, staruszkami
handlującymi rzodkiewką
i kwiatami oraz wymierzaniem
mandatów za przekroczenie
prędkości. Od czasu, gdy
ustanowiono w kraju straż
miejską, nie widziałem, aby
kiedykolwiek strażnik ukarał
właściciela psa za brak
kagańca u swojego pupila,
nie spotkałem też dzielnych
strażników w miejscach
szczególnie niebezpiecznych
– tam, gdzie ciemno, gdzie
ludzie piją alkohol w miejscach
publicznych i gdzie zachowują
się zbyt głośno. Dzisiaj straż
miejska i gminna są jedynie
niemającymi poparcia lokalnych
społeczności anachronicznymi,
zbyt kosztownymi, wątpliwymi
ozdobami samorządów.
Czas przyszedł na to, aby
prezydent Wrocławia Rafał
Dutkiewicz zszedł już z obłoków
na ziemię, przestał myśleć
o wielkiej karierze politycznej
i zajął się miastem, tak jak na
prawdziwego gospodarza
przystało. Rafał Dutkiewicz zbyt
wiele uwagi poświęca reklamie
i promocji, a za mało zajmuje
się rozwiązywaniem realnych
problemów, dlatego miasto
dławi się wysokim zadłużeniem,
kolejne przedsięwzięcia
organizowane przez magistrat
biorą w łeb, a dutkiewiczowski
dwór dotykają bunty i rozłamy.
Wrocław, postrzegany jeszcze
przed kilkoma laty jako tygrys
gospodarczy, jest dziś tylko
niewinnym kociakiem i – według
diagnozy społecznej prof.
Janusza Czaplińskiego –
pod względem jakości życia
mieszkańców zajmuje dopiero
7. miejsce w kraju – za Warszawą,
Toruniem, Poznaniem, Krakowem,
Gdynią i Szczecinem. W kategorii
kapitał społeczny jest na miejscu
13., a pod względem poziomu
cywilizacyjnego na 8. Warto też
zaznaczyć, iż po raz pierwszy
od wielu lat zmaleje budżet
Wrocławia. Na początku roku
zakładano, że dzięki sprzedaży
nieruchomości do kasy miejskiej
wpłynie 453 mln zł, dzisiaj mówi
się już tylko o 209 mln zł.
Wydatki w roku 2013 zmaleją
o ponad 300 mln zł.
Irlandzka spółka San Leon
Energy uważa, że na Dolnym
Śląsku mogą występować spore
pokłady gazu łupkowego.
Znane są wyniki laboratoryjne
z trzech odwiertów w powiecie
górowskim, które wyglądają
bardzo obiecująco. Warto
wiedzieć, iż Ministerstwo
Środowiska udzieliło 111 koncesji
w kraju na poszukiwanie złóż
gazu niekonwencjonalnego.
Najintensywniejsze badania
prowadzone są w pasie od
Pomorza do Lubelszczyzny,
ale zagraniczne firmy dostały też
7 koncesji na terenie Dolnego
Śląska, Lubuskiego i Wielkopolski.
W Świeradowie-Zdroju samorząd
zlikwidował straż miejską.
Naszym zdaniem straże miejskie
Wojewoda dolnośląski zamierza
wystąpić o odwołanie
wicestarosty i członka zarządu
powiatu lubińskiego, którzy
prawdopodobnie złamali prawo,
łącząc stanowiska w starostwie
z posadami w miejskich
spółkach. Wicestarosta powiatu
lubińskiego Ryszard Zubka jest
jednocześnie prezesem spółek
miejskich Mundo (zarządza
wysypiskiem śmieci)
i Ekopartner (segreguje
odpady), a ponadto szefuje
także radzie nadzorczej
lubińskich wodociągów.
W ubiegłym roku Zubka
zarobił około 500 tys. zł.
Natomiast członek zarządu
powiatu lubińskiego Damian
Stawikowski jest także prezesem
Regionalnego Towarzystwa
Budownictwa Społecznego
(RTBS) w Lubinie. Jego pensja za
rok ubiegły wyniosła 328 tys. zł.
Minister ocenia, iż Unia będzie hojna dla Polski
Ostatni dzwonek
W Urzędzie Marszałkowskim
Województwa Opolskiego
w regionalnych
konsultacjach założeń
umowy partnerskiej
uczestniczyli minister
rozwoju regionalnego
Elżbieta Bieńkowska
i sekretarz stanu
Adam Zdziebło.
Minister Elżbieta Bieńkowska
oceniła, że budżet unijny na lata
2014-2020 będzie najprawdopodobniej ostatnim takim hojnym
dla Polski, dlatego jest to ostatni
dzwonek, aby porozmawiać o tym,
jakiego rodzaju inwestycje będą
mogły liczyć na unijne wsparcie.
– Jest to moment, kiedy możemy
mieć realny wpływ na to, co się
w programie znajdzie – mówiła
minister Bieńkowska.
Zdaniem szefowej resortu polityka spójności po 2013 roku powinna pozostać podstawową polityką inwestycyjną, a unijne środki
będą inwestowane w trzy obszary:
zwiększenie konkurencyjności gospodarki, poprawę spójności spo-
łecznej i terytorialnej oraz sprawne i efektywne państwo. Nowością
jest przekazanie w gestie marszałków województw 55 procent Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego i 75 procent Europejskiego Funduszu Społecznego.
Marszałek województwa opolskiego Józef Sebesta poinformował o zakończonych konsultacjach
strategii rozwoju i zawartym w niej
podstawowym wyzwaniu – zapobieganiu i przeciwdziałaniu procesom depopulacji, przede wszystkim poprzez realizację Specjalnej
mówi, że...
Prawnicy urzędu wojewódzkiego
badają jeszcze sprawę
starosty lubińskiego Adama
Myrdy, który jednocześnie
jest wiceprzewodniczącym
rady nadzorczej Miejskiego
Przedsiębiorstwa Oczyszczania
w Lubinie.
Grzegorz Braun – naszym
zdaniem mierny reżyser
i pyskacz bez kindersztuby –
który nie tak dawno po chamsku
zaatakował śp. arcybiskupa
Józefa Życińskiego, nazywając
Jego Ekscelencję „kłamcą
i łajdakiem”, znowu dał głos,
albo raczej zawył bez sensu.
Na spotkaniu prawicowych
publicystów w warszawskim
Klubie Ronina frustrat Braun
wzywał do wyprawienia na
tamten świat dziennikarzy
„Gazety Wyborczej” i TVN.
We „Wrocławianinie” nie
zajmujemy się polityką i te kilka
zdań potępienia też nie należy
do jakiejś polityki, ale trudno
milczeć, gdy atakowani są
nasi koledzy z innych redakcji
w sposób tak obrzydliwy.
Kiedyś, gdy obowiązywał
kodeks honorowy Władysława
Boziewicza, oszczerca nie miał
praw honorowych i nie mógł
być wyzwany na pojedynek.
Można mu było natomiast
nakłaść po gadającym byle
co pysku – i taki kodeks bardzo
mi się podoba. Prokuratura
zajęła się wypowiedzią Brauna,
a publiczne nawoływanie
do popełnienia zbrodni jest
zagrożone karą trzech lat
pozbawienia wolności.
Samorząd województwa
opolskiego przygotował program
Specjalnej Strefy Demograficznej,
który ma przeciwdziałać
depopulacji regionu. SSD to:
powszechny dostęp do żłobków
i przedszkoli, inne stawki
podatków od dochodów
osobistych dla małżeństw
bezdzietnych i dzietnych,
gwarancja dla kobiet, że po
urlopie macierzyńskim wrócą
do pracy na to samo stanowisko,
które piastowały przedtem,
wsparcie finansowe dla rodziców
dzieci do dwóch lat, premie
dla przedsiębiorców, którzy
zachowają zatrudnienie po
18 miesiącach i wsparcie dla
przedsiębiorstw realizujących
naukę zawodu, CIT ryczałtowy,
czyli Opolski Pilotaż Podatkowy,
i utworzenie Specjalnej Strefy
Ekonomicznej na terenie całego
województwa opolskiego.
Podglądacz samorządowy
Strefy Demograficznej. Ponadto marszałek podkreślił konieczność dokonania zmian dotyczących
podregionów opolskiego i nyskiego
(„wpisania” powiatu głubczyckiego – aby dać mu większe szanse
rozwoju – do podregionu nyskiego,
a nieźle sobie radzącego kluczborskiego – do opolskiego).
Według szacunków Ministerstwa Rozwoju Regionalnego, dzięki funduszom unijnym powstało
w Polsce około 250 tys. miejsc
pracy i 6,5 tys. km dróg.
S.G.
Artykuł powstał dzięki materiałom przesłanym redakcji przez
zespół prasowy marszałka województwa opolskiego.
W ROCŁAWIANIN
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
1 Kończący się rok był dla nas przede
wszystkim czasem pracy nad nową strategią rozwoju województwa opolskiego. Pracowaliśmy nad tym
dokumentem intensywnie, a jego ostateczne opracowanie poprzedziły konsultacje społeczne, które
prowadziliśmy na dwóch etapach – opracowując
diagnozę sytuacji społeczno-gospodarczej i pracując
nad częścią postulatywną. Proces konsultacji sprawił, że udało się nam tym najważniejszym dla regionu dokumentem zainteresować wiele środowisk
i setki osób, a sporo ze zgłoszonych przez nich sugestii
wzięliśmy pod uwagę przy opracowywaniu ostatecznej wersji dokumentu.
Już na etapie diagnozy mieliśmy przekonanie, że
najważniejszym wyzwaniem rozwojowym, z jakim
będziemy musieli sobie poradzić, będzie zapobiegaMarszałek województwa opolskiego Józef Sebesta
nie i przeciwdziałanie procesom depopulacji. Wyniki
ostatniego spisu powszechnego potwierdziły, że właśnie w województwie opolskim sytuacja demograficzna jest najbardziej
alarmująca. Zdając sobie sprawę z powagi sytuacji w tej dziedzinie, równolegle z pracami nad strategią opracowaliśmy więc
program Specjalnej Strefy Demograficznej w województwie opolskim. Projekt tego programu po raz pierwszy przedstawiłem
w marcu 2012 r. na II Kongresie Demograficznym w Warszawie.
Aby zapobiec kurczeniu się regionu pod względem liczby ludności, musimy podjąć zdecydowane kroki obejmujące
wiele dziedzin życia. Dlatego też na program składają się cztery pakiety. „Praca to bezpieczna rodzina” to zwiększenie
liczby i poprawa jakości miejsc pracy w regionie. „Edukacja a rynek pracy” to dostosowanie oferty edukacyjnej do potrzeb gospodarki i rynku pracy. „Opieka żłobkowo-przedszkolna” zakłada zwiększenie dostępu do usług żłobkowo-przedszkolnych, zaś „Złota jesień” to zwiększenie dostępu do usług na rzecz osób starszych. Działania w ramach programu muszą być kompleksowe, komplementarne
i innowacyjne – i ważne, by były realizowane w ścisłej współpracy oraz przy zaangażowaniu Komisji Europejskiej, rządu RP, samorządów, podmiotów prywatnych
oraz innych aktorów życia społeczno-gospodarczego. Realizacja programu w naszym regionie pozwoli na ocenę skuteczności przyjętych rozwiązań dla innych regionów kraju, którym grozi podobna zapaść demograficzna – i być może inni zechcą
z naszych doświadczeń skorzystać.
Opracowany przez nas program przekazaliśmy w listopadzie prezesowi Rady
Ministrów, a 26 listopada premier Donald Tusk wziął udział w konferencji w Opolu
i zadeklarował wtedy bardziej szczegółowe rozmowy na temat strefy i wsparcie tych
inicjatyw, gdzie możliwy jest montaż finansów samorządowych, prywatnych, krajowych i europejskich. To oznacza, że nadal będziemy nad programem pracować, szukając sojuszników w jego realizacji.
Rok 2013 stawia przed nami kolejne wyzwania. Już w styczniu w ramach PO Kapitał Ludzki rozpoczynamy realizację
pierwszych projektów programu Specjalnej Strefy Demograficznej, dotyczących rynku pracy, sfery edukacji oraz opieki nad
dziećmi.
Jednocześnie będziemy pracować nad regionalnym programem operacyjnym na kolejną perspektywę finansową.
Potem przed nami negocjacje tego dokumentu, a od jego ostatecznego kształtu będzie zależeć to, jakie projekty będziemy
finansować z funduszy unijnych w najbliższych latach. Wierzę, że nasze dotychczasowe działania pozwalają z optymizmem
patrzeć na przygotowania województwa opolskiego do kolejnej perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Tego życzymy
sobie wszyscy.
1 Na nowy rok chciałbym
życzyć wszystkim Dolnoślązakom,
żeby im się żyło coraz lepiej w naszym regionie. Mam nadzieję, że
umożliwią to między innymi inwestycje, jakie prowadzi samorząd
województwa. Chciałbym bowiem,
aby w przyszłym roku szczęśliwie
zakończyły się ważne dla Dolnego
Śląska przedsięwzięcia, które nie
tylko poprawią to, w jaki sposób się
podróżuje po naszym regionie, ale
też ułatwią korzystanie ze sprawnej i dobrze zorganizowanej opieki
zdrowotnej.
Jeśli chodzi o infrastrukturę, to Marszałek województwa dolnośląskiego Rafał Jurkowlaniec
w pierwszej kolejności mam na myśli fragment wschodniej obwodnicy Wrocławia, na którym prace budowlane rozpoczęto w 2009 r. Jest to największa
inwestycja w 14-letniej historii samorządu województwa. Za 350 mln zł powstaje niemal ośmiokilometrowy odcinek
drogi z mostem, estakadami, wiaduktami i wielopoziomowym skrzyżowaniem w Siechnicach. Mam nadzieję, że pierwsze samochody pojadą nową trasą już w marcu. Sobie i mieszkańcom regionu życzę też, aby pod koniec przyszłego roku
mogli skorzystać z nowo wybudowanego mostu na Odrze w Brzegu Dolnym, na który czekaliśmy od kilkunastu lat. Obecnie przeprawa przez Odrę w tym rejonie odbywa się za pomocą promów, których kursowanie zależne jest od stanu wód
i warunków pogodowych. Sytuacja taka w znacznym stopniu spowalnia płynność ruchu, utrudnia życie mieszkańcom
i hamuje rozwój gospodarczy. Budowa nowego mostu nie tylko poprawi warunki życia mieszkańcom najbliżej położonych
miejscowości, ale także wpłynie
korzystnie na ruch na mostach
w Lubiążu i Wrocławiu.
Wierzę, że przyszły rok
okaże się także sprzyjający dla
dolnośląskiej służby zdrowia.
Przede wszystkim ufam, że
w ciągu najbliższego roku zakończymy budowę wartego
80 mln zł najnowocześniejszego i największego ośrodka leczenia chorób płuc w regionie. Jest to część programu pulmonologicznego, który prowadzimy na Dolnym Śląsku. Mam nadzieję, że cały czas będzie iść do przodu budowa nowego szpitala w zachodniej
części Wrocławia. Pierwsi pacjenci mają trafić do szpitala w drugiej połowie 2014 roku, więc przyszły rok ma kluczowe
znaczenie dla realizacji tej inwestycji. Choć szpital powstaje we Wrocławiu, to z pewnością będzie służył mieszkańcom
dużej części województwa. Zakładamy, że co roku pracujący w nim lekarze będą pomagać około 30 tys. pacjentów.
Tych planów i życzeń na najbliższe dwanaście miesięcy mam wiele. Liczę jednak przede wszystkim na to, że
w unijnej perspektywie finansowej na lata 2014-2020 znajdą się możliwie duże środki dla naszego regionu, które pozwolą nam rozwijać się jeszcze lepiej i prężniej, zgodnie z założeniami Strategii Rozwoju Województwa Dolnośląskiego
do 2020 roku, którą właśnie aktualizujemy.
Przede wszystkim jednak życzę sobie i osobom, od których zależy kondycja naszego województwa, wytrwałości
w ciężkiej pracy, abyśmy wspólnie nadal mogli działać na rzecz Dolnego Śląska i jego mieszkańców.
Dawać siebie innym
W mikołajki 6 grudnia
wójt gminy Kłodzko
Stanisław Longawa oraz
przewodniczący Rady
Gminy Kłodzko Zbigniew Tur
wręczyli uzdolnionym ośmiu
uczniom stypendia
im. Grzegorza Ciechowskiego.
Pomysłodawcami funduszu stypendialnego byli znakomity muzyk Grzegorz Ciechowski i wieloletni wójt gminy Kłodzko Ryszard
Niebieszczański. Inicjatywa narodziła się kilkanaście lat temu na dożynkach w Krosnowicach. – Spotkaliśmy
się przypadkowo, gdy Grzegorz po
raz pierwszy w życiu przyjechał na
dożynki, ale potem narodziła się między nami bardzo bliska więź. To była przyjaźń, jaka dorosłych mężczyzn
wiąże rzadko, połączona przy tym
z chęcią zrobienia czegoś dla innych.
I to Grzegorz, będąc po raz pierwszy w życiu na wiejskich dożynkach,
wpadł na pomysł wspierania zdolnych
dzieci. Znałem go oczywiście i po-
dziwiałem jako muzyka, ale nie wiedziałem, że tak bardzo hojnie potrafił dawać siebie innym – wspominał
w czasie zeszłorocznej uroczystości
Ryszard Niebieszczański, dziś radny
powiatu kłodzkiego.
Trzynaste już stypendialne święto
zapoczątkowały prezentacje piętnastu
osób, które zgłosiły się do tegorocznej edycji. Goście dopisali licznie, na
widowni zasiedli m.in. wicestarosta
kłodzki Adam Łącki, wiceburmistrz
Witold Krzelowski, zastępca wójta
gminy Kłodzko Urszula Panterałka,
radny powiatowy Lubomir Danielczyk, komendant powiatowej Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Jan
Chodorowski, zastępca komendanta
WKU kpt. Jacek Baran. Wyniki ogłosiła przewodnicząca kapituły stypendialnej Mariola Huzar.
Stypendia im. Grzegorza Ciechowskiego na rok szkolny 2012/2013 w wysokości 200 i 300 zł miesięcznie otrzymali: Monika Bańka z Żelazna oraz
bracia Przemek i Daniel Kwaszyńscy
z Bierkowic, którzy wywalczyli wiele
3
najwyższych lokat na stołach tenisowych Polski, Karolina Lucht z Wojborza odnosząca wiele sukcesów w sportach zimowych oraz Karolina Czyż
ze Święcka, którą pasjonuje jeździec-
Czeki o wartości 500 zł brutto
trafiły do braci Przemka i Konrada
Kulbaków z Łącznej, którzy pokonali w taekwondo wielu przeciwników w walkach indywidualnych
mężczyzn w kategorii do 60 i 63 kg
nie tylko w Polsce, Joanny Śliwińskiej z Jaszkowej Dolnej, Aleksandry Ostoi ze Starego Wielisławia
dla Aleksandry Ostoi – przewodnicząca kapituły stypendialnej Mariola
Huzar.
Imprezie towarzyszyło wiele świątecznych konkursów. Przedszkolaki
przygotowały 131 prac plastycznych
„Choinka moich marzeń”, zaprezentowano też blisko 30 szopek bożonarodzeniowych w pudełkach po butach.
Podziwiać można było 10 stołów wigilijnych przygotowanych przez sołectwa gminy Kłodzko i KGW z Bierkowic i Stronia Śląskiego-Wsi oraz
Mateusza Cybulskiego z Młodzieżowej Rady Gminy Kłodzko. Za najładniejsze stoiska handlowe uznano stoiska Szkoły Integracyjnej z Szalejowa
Górnego, Szkoły Podstawowej z Jaszkowej Dolnej i Gimnazjum Publicznego Reymonta w Kłodzku.
Wójt Stanisław Longawa i stypendyści stypendium im. Grzegorza Ciechowskiego
two, Tomasz Brusiński z Jaszkowej
Dolnej i Sławek Siedlecki z Ławicy,
których łączy piłka nożna, Agnieszka
Jarosz z Ołdrzychowic Kłodzkich,
która szczyci się wicemistrzowskim
tytułem w rachunkowości na Dolnym
Śląsku, Robert Juszczak z Droszkowa
uprawia taekwondo i ma w swojej kolekcji niejeden tytuł mistrzowski.
i Darka Marciniszyna z Bierkowic,
dla których całym światem jest muzyka i śpiewanie, i Mateusza Szkudlarka z Ławicy – trampkarza klubu
sportowego Nysa Kłodzko.
Jednorazowe stypendia w wysokości 200 zł ufundowały: dla braci
Przemka i Konrada Kulbaków – radna gminy Kłodzko Mariola Kozak,
Specjalne życzenia oraz gratulacje z okazji uroczystości stypendialnej nadesłali: prezydent RP
Bronisław Komorowski, marszałek
Sejmu RP Ewa Kopacz, minister finansów Jacek Rostowski, poseł na
Sejm RP Monika Wielichowska, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej
Zbigniew Boniek.
RG
4
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Wiarusy Pana Boga
Gdy nasi przyjaciele w kwietniu 2012 roku
wędrowali po Madagaskarze, ich opiekunem
i przewodnikiem był ks. Marek Maszkowski
ze zgromadzenia św. Wincentego a Páulo.
Dzięki księdzu Maszkowskiemu mogli poznać
Madagaskar, jakiego nie znają turyści,
zatrzymujący się w eleganckich hotelach. Poznać
nie tylko wspaniałą przyrodę tej egzotycznej wyspy,
lecz i ludzi – biednych, ale życzliwych. Ludzi, którym
żyje się trudno. Bardzo trudno…
Ksiądz Maszkowski w listopadzie rozpoczął misję w nowej
parafii, w Ankaranie. Jak tam jest? Pisze o tym w liście skierowanym do przyjaciół misji na Madagaskarze. W naszej redakcji jest takich przyjaciół wielu…
„Idźmy z radością na spotkanie Pana” (psalm 122)
Boże Narodzenie 2012, Ankarana
Drodzy Przyjaciele Misji na Madagaskarze
Dla Madagaskaru kończący się rok 2012 był trudnym rokiem. Cztery lata rządu tymczasowego mają fatalne skutki socjalne i ekonomiczne. Całe południe wyspy jest dotknięte problemem malaso-dahalo, co tłumaczy się: złodziej (najczęściej
bydła). Nie ma takiego regionu, takiej wioski, których by nie
dotyczył. Zorganizowane i świetnie uzbrojone w nowoczesną
broń malaso, często w liczbie czterdziestu, a nawet kilkuset,
napadają na wioski celem kradzieży bydła, a coraz częściej
i innych wartościowych rzeczy (garnków, ubrań, żywności…).
Ludzie w panice uciekają i często wiele nocy koczują w zaroślach, lasach i grotach skalnych. Władze lokalne są bezsilne, a może też są w to wmieszane. Ostatnio ludność w Ranomafanie, nie licząc na pomoc rządu, sama się zorganizowała
i przy kolejnym napadzie zabiła ponad 120 malaso.
Madagaskar to nie tylko kraina lemurów. To kraj ponad
20 milionów mieszkańców. Tak naprawdę nikt nie zna praw-
Ksiądz Marek Maszkowski z wiernymi przed kaplicą w Bema
dziwej liczby Malgaszy. Prawie 30 proc. dzieci nie
ma aktu urodzenia, a 15 proc. dorosłych nie posiada dowodu tożsamości. Wyspa od XVIII wieku, za
panowania króla Ramadama I, była monarchią.
W XIX wieku kolonią francuską, a od 1960 roku
osiemnaście plemion pochodzenia azjatycko-afrykańskiego „cieszy się” ustrojem demokratycznym.
Obecnie to już IV Republika Demokratyczna, rząd
całkowicie skorumpowany i skompromitowany.
Brak rzetelnej informacji (telewizji, radia i prasy)
bardzo sprzyja takiej sytuacji.
Dla około 75 proc. Malgaszy płaca miesięczna
na utrzymanie wielodzietnej rodziny nie przekracza 100 zł (20 euro). Średnia wieku to około 53 lata,
1/3 mieszkańców nie dożywa 40 lat, 30 proc. kobiet
rodzi przed 18. rokiem życia. Około 59 dzieci na 100
umiera przed piątym rokiem życia. Tylko 6 proc. rodzin ma bieżącą wodę. Połowa dzieci poniżej 15 lat
to analfabeci, co stanowi 44 proc. całej ludności. Kaplica w Fenoarivo
A przecież jest to wyspa bardzo bogata w minerały,
Tyle ksiądz Marek Maszkowski. A redakcja „Wrocławianikamienie szlachetne, złoto, florę i faunę. Czerwona Wyspa (od laterytowej, czerwonej, ziemi) swoimi pejzażami, gościnnością tu- na” przypomina, że dobrze rok zacząć od dobrego uczynku…
Misjonarzom na Czerwonej Wyspie przyda się każdy grosz!
bylców może zachwycić najbardziej wybrednych turystów.
Niepewność jutra, brak ochrony cywilnej, galopująca inflacja nie
ułatwiają pracy duszpasterskiej. Od
28 listopada 2012 roku poznaję moich
nowych parafian, ich życie, zwyczaje,
problemy. Antysaka, bo tak się nazywa plemię zamieszkujące parafię Ankarana, dzieli się na dwa szczepy: Atyvato i Zarafaniliha. Nie powiem, żeby
się kochali, ale ciągle zaskakują mnie
pogodą ducha, życzliwością i gorliwością w modlitwie.
Nowa parafia (około 180 km na północ od poprzedniej parafii, Mananteniny) to niwa Pańska, gdzie
od 80 lat najpierw księża
francuscy, później słoweńscy, a teraz ja, próbujemy
nieudolnie służyć młodemu Kościołowi malgaskiemu. Jedenaście kaplic Dzieci Madagaskaru – biedne, ale radosne
w buszu wymaga solidnej
naprawy czy też budowy od nowa. Kaplice w Bema
Ks. Marek Maszkowski
czy w Fenoarivo raczej nie przetrwają okresu cyboś sa o/Bydgoszcz
klonów, które nawiedzają wyspę co roku, począw44 1540 1027 2001 7508 7115 0001
szy od stycznia do kwietnia. Wierni w Firinga od
dziesięciu lat modlą się w szkole państwowej.
Darowizna na cele kultowe
To są projekty na 2013 rok, oczywiście w miacharytatywne i opiekuńcze
rę możliwości finansowych.
Warto też zajrzeć na stronę:
Ks. Marek Maszkowski
www.misjamadagaskar.eu
Misjonarz z Madagaskaru
Wyróżniono zasłużonych Dolnoślązaków
Ordery i odznaczenia
W imieniu prezydenta RP
wojewoda
dolnośląski
Aleksander Marek
Skorupa wręczył
odznaczenia
państwowe kilkudziesięciu
osobom zasłużonym
w służbie państwu
i społeczeństwu.
Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia
Polski dla burmistrza Kręcichwosta
bez granic
W środę 12 grudnia w Sali Kolumnowej Dolnośląskiego Urzę-
du Wojewódzkiego zorganizowano miłą uroczystość uhonorowania
Dolnoślązaków, którzy swoją pracą zasłużyli się dla rozwoju gospodarczo-kulturalnego regionu,
byli inicjatorami wielu ciekawych
przedsięwzięć i skutecznie działali na rzecz lokalnych społeczności.
Odznaczenia – między innymi
Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski, Krzyże Zasługi,
Medale za Długoletnią Służbę oraz
Medale Komisji Edukacji Naro-
dowej – w imieniu prezydenta RP
Bron isława Komorowsk iego
wręczył wojewoda dolnośląski
Aleksander Marek Skorupa.
Szczególnie serdecznie wojewoda
gratulował wyróżnienia burmistrzowi Kudowy-Zdroju Czesławowi
Kręcichwostowi.
– Czesław od wielu lat jest burmistrzem Kudowy-Zdroju i właśnie dzięki niemu ta gmina tak
fantastycznie się rozwija – mówił
m.in. wojewoda Aleksander Marek
Skorupa. – Nie będzie żadnej
przesady, gdy powiem, iż burmistrz Kręcichwost jest nie tylko jednym z najlepszych na Dolnym Śląsku, ale również w całym
kraju, włodarzem gminy. Dobrze
potrafię to ocenić także dlatego,
że przez wiele lat byłem burmistrzem.
Burmistrza Czesława Kręcichwosta odznaczono Krzyżem Kawalerskimi Orderu Odrodzenia
Polski. Medale odebrali również
m.in. przedstawiciele Opery Wrocławskiej, Związku Zawodowego
Górników Skalnych i Stowarzyszenia Bibliotekarzy.
S.G.
W ROCŁAWIANIN
w regionach
5
nr 1 (102) st yczeń 2013
Starostwo Powiatowe we Wrocławiu – na półmetku kadencji samorządowej
W służbie mieszkańcom
Właśnie mija półmetek
obecnej kadencji władz
samorządowych. W tym
czasie powiat wrocławski
otrzymał miano najprężniej
rozwijającego się powiatu
na Dolnym Śląsku oraz
uzyskał pozycję lidera
w wielu ogólnopolskich
konkursach i rankingach
samorządowych.
– Minione dwa lata były bardzo
udane pod względem zewnętrznej oceny działalności władz powiatu wrocławskiego – mówi starosta Andrzej Szawan. – W tym
roku cieszyliśmy się tytułem najlepiej zarządzanego powiatu w kraju
w konkursie Innowator organizowanym przez Centrum im. Adama
Smitha. Przypadła nam również
główna nagroda w ogólnopolskim
konkursie Panteon Polskiej Ekologii oraz tytuł najlepszego śląskiego
powiatu w rankingu miesięcznika
„Wrocławianin”. To bardzo ważne
wyróżnienia. Bardziej od nagród
cieszą nas jednak projekty, które
w sposób kompleksowy pozwoliły
rozwiązać problemy, z jakimi władze powiatu borykały się już od
dawna.
Poprawa stanu
technicznego dróg
W ciągu ostatnich dwóch lat powiat wrocławski zrealizował większość planów związanych z poprawą stanu technicznego dróg
powiatowych. Pomimo ograniczonego budżetu udało się znaleźć
Wicestarosta Jerzy Fitek
sposób na finansowanie inwestycji
drogowych.
– Poprzez system ratalnych płatności w samym 2012 r. zrealizowaliśmy prace remontowe na drogach
powiatowych na około 15 mln zł,
obejmujące wykonanie łącznie ponad 30 km nakładek na jezdniach
we wszystkich gminach powiatu
– mówi wicestarosta Jerzy Fitek.
– Ponadto w bieżącym roku realizowane były inwestycje drogowe
w miejscowościach Wysoka-Ślęza, Zachowice, Magnice-Chrzanów
(zadanie współfinansowane przez
gminę Kobierzyce), Łozina oraz
Kiełczów. W efekcie wykonanych
prac znacznie poprawił się komfort
jazdy oraz bezpieczeństwo na drogach powiatu wrocławskiego.
Rozwój turystyki
Polityka społeczna
W roku 2011 zakończyła się realizacja I etapu projektu „Budowa
Ośrodka Sportów Wodnych w Borzygniewie”.
– Pomoc społeczna stanowi jeden ze strategicznych priorytetów władz powiatu wrocławskiego
– podk reśla starosta Andrzej
Szawan. – W ciągu ostatnich dwóch
lat w staraliśmy się otaczać szczególną opieką zwłaszcza rodziny zastępcze i niepełnosprawnych
mieszkańców powiatu wrocławskiego. Z myślą o osobach zagrożonych wykluczeniem społecznym
zrealizowano szereg projektów
współfinansowanych ze środków
UE i PFRON, które zwiększyły ich
szansę na rynku pracy. W 2012 r.
utworzyliśmy również punkt konsultacyjno-doradczy dla osób doświadczających przemocy w rodzinie. Za nasze działania w obszarze
pomocy społecznej zostaliśmy uhonorowani tytułem Samorząd Równych Szans. To dla nas ogromne
wyróżnienie.
Rozwój bazy
oświatowo-społecznej
Po
dzom
udało
ki na
wielu latach starań włapowiatu wrocławsk iego
się również znaleźć środremont dachu w zabytko-
Zuzanna Smereka – członek
Zarządu Powiatu Wrocławskiego
Roman Potocki – członek
Zarządu Powiatu Wrocławskiego
wym pałacu będącym siedzibą Powiatowego Zespołu Szkół
nr 1 w Krzyżowicach. W 2012 r.
rozpoczęto również prace remontowo-budowlane w Wielofunkcyjnej
Placówce Opiekuńczo-Wychowawczej w Kątach Wrocławskich, które
już w przyszłym roku pozwolą rozszerzyć ofertę powiatu w zakresie
specjalistycznej opieki nad dziećmi pozbawionymi opieki rodzicielskiej. W roku 2012 dostosowano
także budynek Specjalnego Ośrodka
Szkolno-Wychowawczego w Kątach
Wrocławskich do potrzeb dzieci
i młodzieży niepełnosprawnej poprzez montaż specjalnej windy.
– Dzięki takim inwestycjom
znacznie poprawi się bezpieczeństwo oraz komfort nauki uczniów
i podopiecznych placówek opiekuńczo-wychowawczych powiatu wrocławskiego – mówi Roman
Potocki, członek Zarządu Powiatu
Wrocławskiego. – W trosce o prawidłowy rozwój edukacyjny młodych
mieszkańców powiatu wrocławskiego zdecydowaliśmy się również na
reorganizację systemu poradnictwa psychologiczno-pedagogicznego. We wrześniu 2012 r. utworzyliśmy Powiatowy Zespół Poradni
Psychologiczno-Pedagogicznych,
który w sposób o wiele bardziej
skoordynowany i efektywny realizuje obecnie zadania związane ze
wspieraniem rozwoju uczniów naszych szkół.
– Realizacja inwestycji zapoczątkowała pozytywny kierunek
zmian związanych z zagospodarowaniem turystycznym i rekreacyjnym Zbiornika Mietkowskiego
i jego otoczenia – mówi Zuzanna
Smereka, członek Zarządu Powiatu Wrocławskiego. – Na terenie
ośrodka funkcjonuje już wypożyczalnia sprzętu wodnego, szkoła
windsurfingu, bar na plaży. Już
wkrótce powstanie w tym miejscu
także odpowiednia baza noclegowa, zostaną też zapewnione dodatkowe atrakcje w postaci rowerów
wodnych.
Obsługa mieszkańców
i inwestorów
Z myślą o zapewnieniu najwyższych standardów w administracji
samorządowej władze powiatu zainicjowały w ciągu ostatnich dwóch lat
szereg działań doskonalących w zakresie obsługi mieszkańców i inwestorów. W efekcie przeprowadzonych
działań powiat może poszczycić się
Współpraca
międzynarodowa
Od ponad dziesięciu lat powiat
wrocławski prowadzi aktywną
współpracę z partnerami z Francji
(Departament Górnego Renu) i Niemiec (powiat Borken).
– W ramach współpracy w ciągu
ostatnich dwóch lat zorganizowano
szereg projektów z udziałem artystów (organizacja wystaw artystycznych), zespołów muzycznych, dzieci
i młodzieży (wymiany szkolne, międzynarodowe warsztaty ekologicz-
Edukacja ekologiczna
Ośrodek Sportów Wodnych
w Borzygniewie w ostatnich miesiącach stał się również popularnym miejscem spotkań, konferencji
i szkoleń.
– Wspólnie z Dolnośląskim Zespołem Parków Krajobrazowych
jesienią tego roku zorganizowaliśmy na terenie ośrodka 18 warsztatów ekologicznych, w których
uczestniczyło ponad 700 uczniów
szkół podstawowych i gimnazjalnych z terenu powiatu – podkreśla
starosta Andrzej Szawan. – W ramach edukacji ekologicznej zorganizowaliśmy również konkurs
przyrodniczy dla uczniów piątych
klas szkół podstawowych, w którym uczestniczyło ponad 800 młodych mieszkańców powiatu wrocławskiego. Ponadto w roku 2011
zrealizowaliśmy projekt rewitalizacji zabytkowej alei w Sadowicach Wrocławskich współfinansowany przez WFOŚiGW. Warto
podkreślić przy tej okazji, że za nasze działania w obszarze ochrony
środowiska otrzymaliśmy pierwszą
nagrodę w ogólnopolskim konkursie Panteon Polskiej Ekologii.
skiego. – Tego typu projekty doskonale wpisują się w proces budowania
integracji europejskiej na poziomie
lokalnym. Bezpośrednie kontakty
pomiędzy mieszkańcami partnerskich powiatów pozwalają przełamywać bariery i negatywne stereotypy o naszych narodach, otwierając
nowe możliwości na współpracę
w wielu obszarach życia.
Dorota Galant – członek
Zarządu Powiatu Wrocławskiego
ne), urzędników i przedstawicieli
władz lokalnych (konferencje tematyczne, seminaria, staże pracownicze) – wylicza Dorota Galant,
członek Zarządu Powiatu Wrocław-
Starosta Andrzej Szawan
dziś certyfikatem ISO 9001, a także sprawnie działającym zespołem
ds. kompleksowej obsługi inwestora
w powiecie wrocławskim.
– Staramy się realizować profesjonalny model zarządzania administracją, korzystając z doświadczeń innych samorządów zarówno
w kraju, jak i za granicą – mówi
starosta Andrzej Szawan. – W roku 2012 cieszyliśmy się tytułem
najlepiej zarządzanego powiatu
w Polsce w ogólnopolskim konkursie Innowator. To ogromny zaszczyt, ale i zobowiązanie do jeszcze bardziej wytężonej pracy na
rzecz mieszkańców naszego powiatu. Tak naprawdę to ich opinia
jest dla nas najważniejsza, bowiem
to właśnie mieszkańcy powiatu już
w kolejnych wyborach samorządowych wystawią nam ocenę za cztery lata zarządzania powiatem.
Starostwo Powiatowe we Wrocławiu
ul. Tadeusza Kościuszki 131
50-440 Wrocław
tel. 71 722 17 00
fax 71 722 17 06
[email protected]
www.powiatwroclawski.pl
JB (TS)
6
nr 1 (102) st yczeń 2013
W ROCŁAWIANIN
Izbicko (Stubendorf)
Grunt to dobry kierunek
Rozmowa z Brygidą Pytel,
wójtem gminy Izbicko
(Stubendorf)
prawdę niemało. Europosłanka także gminy Prószków, Komprachcice
Danuta Jazłowiecka, kiedy zapoznała i Tarnów Opolski. Dzięki tej spółce kosię z wynikami rankingu, gratulowała rzystamy z Funduszu Spójności, który
mi tak wysokiego poziomu inwesto- dla małych gmin jest w zasadzie niewania w naszej gminie. Oczy– Przyjechałem dzisiaj do Izbicwiście korzystamy z kredytów,
ka wraz z redaktor naczelną Anitą
które musimy zaciągać przy naTyszkowską, aby uroczyście wręczyć
szych niewielkich dochodach
pani dyplom i statuetkę za zajęcie
własnych, ale przy realizowa11. lokaty w esemesowym rankingu
niu zadań związanych z ochro„Wrocławianina” na Śląską Superną środowiska można występoGminę. Chciałbym przypomnieć,
wać o ich umorzenie.
że przed dwoma laty gmina Izbicka
– A do czasu nowego okrebyła pierwsza w naszej zabawie – na
su programowania środków
240 gmin dolnośląskich i opolskich.
unijnych 2014-2020…?
Widać więc, że popar– Weźmiemy głęboki Gmina Izbicko ma się czym pochwalić
cie izbickiego samorządu
Nowy Rok 2013 już jest z nami…
oddech i poczekamy, aż
przez mieszkańców i czyNiech spełni wszystkie marzenia,
będą uruchamiane.
telników naszej gazety nadostępny. A my podzieliliśmy gminę
niech będzie pełen zdrowia, słońca i satysfakcji
– Dobrze pani wie, że fak- Izbicko na trzy aglomeracje, tylko po
dal jest bardzo wysokie.
tycznie te pieniądze będą do to, aby skorzystać z różnych środków
– Nieskromnie pozwoz budowania naszych wspólnych małych ojczyzn
wzięcia dopiero w roku 2015.
lę sobie sądzić, że w nafinansowych – z Programu Rozwoju
Mieszkańcom gminy Izbicko
– Ale już teraz musimy pla- Obszarów Wiejskich, Regionalnego
stępnym waszym rankini Czytelnikom „Wrocławianina”
nować. Jeszcze teraz realizuje- Programu Operacyjnego i Funduszu
gu ponownie możemy być
życzy
my bardzo dużą, kosztochłonną Spójności. Poza tym złożymy wniosek
pierwsi.
wójt Brygida Pytel
inwestycję kanalizacyjną – i jest na modernizację ujęcia wody. Mamy
– Serdecznie gratuluję
to dla nas priorytet. Chciałoby
rankingowych sukcesów,
strategia dojrzała już do modyfikacji się mieć całą gminę skanalizowaną, ale
ale porozmawiajmy o roku 2012.
Urząd Gminy w Izbicku
– Był okresem bardzo pracowitym, – trzeba ją dostosować do dzisiejszych musieliśmy podzielić to przedsięwzięul. Powstańców Śląskich 12
w którym prowadziliśmy wiele inwe- wyzwań i warunków. Chcę też pod- cie na etapy – zadanie realizujemy krok
47-180 Izbicko
stycji, korzystając z jak największej ilo- kreślić, że w rankingu gmin opolskich po kroku. Ponadto przyłączyliśmy się
tel. 77 461 72 21
ści dostępnych środków zewnętrznych. dotyczących poziomu inwestycji jeste- do spółki wraz z Opolem i dlatego dufax 77 463 12 54
Dużo jest jednak jeszcze do zrobienia, śmy dosyć wysoko, a wszystko dla- ży projekt jest nam realizować łatwiej.
[email protected]
bowiem nasza gmina ma niewielkie tego, że na inwestycje przeznaczamy Jest to projekt opiewający na ponad
www.izbicko.pl
dochody, a ponieważ było wiele moż- 40 procent naszego budżetu. To na- 250 mln zł, do którego przyłączyły się
liwości skorzystania z dotacji, więc
skwapliwie z tego korzystaliśmy.
– Już wcześniej zauważyliśmy, że
wasz samorząd strategicznie założył
sobie realizacje większych zadań infrastrukturalnych, wtedy gdy możecie pozyskać zewnętrzne dofinansowania inwestycji.
– Tak właśnie realizujemy część
naszej strategii. Będziemy ją trochę
zmieniać i już jest przygotowywana do
społecznych konsultacji. Wiele spraw
ujętych w strategii gminy Izbicko zostało wykonanych i mająca kilka lat
w regionach
już jeden etap za sobą, a zostały nam
jeszcze trzy miejscowości.
– Czego się pani spodziewa po nowym rozdaniu środków unijnych?
– Są zupełnie inne preferencje niż
były teraz, dlatego mocno naciskałam
– mimo że zaciągaliśmy kredyty –
aby jak najwięcej skorzystać z okresu programowania 2007-2013,
gdzie dostęp do środków finansowych był stosunkowo łatwy.
W nowym rozdaniu będzie się
stawiało na większe obszary
i większe przedsięwzięcia realizowane przez grupy beneficjentów. Dlatego też przystąpiliśmy
do aglomeracji opolskiej, składającej się z dziewiętnastu gmin, co
umożliwi nam skorzystanie razem z większych pieniędzy. Będziemy współpracować w kilku
obszarach: planowania przestrzennego, infrastruktury drogowej, szerokopasmowego dostępu do internetu
i promocji. Powstał już plan zadań na
najbliższe 24 miesiące, utworzono zespoły tematyczne. Oceniam, że idzie to
w bardzo dobrym kierunku.
Sławomir Grymin (TS)
Żórawina
Czas przemyślanych decyzji
Rozmowa
z Janem Żukowskim,
wójtem gminy Żórawina
– Bardzo się cieszę, że mieszkańcy
liśmy nawet jednej złotówki kredytu,
naszej gminy docenili pracę swojego
a zainwestowaliśmy prawie 5 mln zł.
samorządu i że po prostu
– Konkretnie w co?
lubią miejsce, w którym
– Generalnie w inżyją. Jestem wdzięcz– Rok 2012 był niełatwy, ale trud- frastrukturę, m.in.
ny mieszkańcom, ale jest
ny będzie dla samorządów także rok w drogi i chodniki. Rok
to także dla władz gmi2013. Chyba lżej będzie zarządzać ten był dla nas wielkim
ny, dla całego samorzągminami dopiero w roku 2015, gdy sukcesem pod względu kolejne zobowiązaruszą finansowe środki unijne z roz- dem ekonomicznym,
nie, abyśmy pracowali na
a zadłużenie – w stodania 2014-2020.
rzecz naszej społeczno– Nie zgadzam się z tym poglądem, sunku do wysokości
ści jeszcze lepiej, więcej
przynajmniej gdy popatrzę na to, co budżetu – wynosi już
oszczędzali i optymalnie
się działo w gminie Żórawina w ro- tylko 30 procent.
wykorzystywali środki fi– Ten sukces do- Wójt Jan Żukowski
ku 2012. Ten właśnie rok w historii
nansowe. Krótko mówiąc
naszego samorządu kończymy po raz strzegli również mieszpierwszy tak wspaniałymi wynikami kańcy gminy Żórawina, głosując na – działali po gospodarsku. W takiej
ekonomicznymi. Kiedy jednak myślę swoją gminę, która w esemesowym gminie jak Żórawina nie ma miejsca na
o roku 2012, to nie zapominam mrocz- plebiscycie „Wrocławianina” na decyzje bez pokrycia i na przejadanie
pieniędzy. Tego nie
niejszego okresu
robimy, bowiem przew dziejach gmiNowy Rok to nowe plany i nowe marzenia.
szliśmy dobrą szkołę,
ny Żórawina, gdy
Życzę Mieszkańcom gminy Żórawina i Czytelnikom „Wrocławianina”,
a rok 2013 – i to mogę
przeżywaliśmy doaby marzenia się spełniły, a plany zostały zrealizowane.
obiecać – będzie obfitkliwy kryzys w latował w przemyślane
tach 2004-2005,
Niech nam w Nowym Roku 2013 towarzyszy uśmiech, słońce
decyzje.
kiedy odbyło się rei radość pracy dla wspólnego dobra. Niech zapomni o nas bieda,
– Co będzie w nim
ferendum w gminie,
niech naszym towarzyszem będzie zdrowie
dla was najważnieja zadłużenie nasze
życzy
sze?
sięgnęło 92 prowójt Jan Żukowski
– Mamy piękne
cent. Budżet wynogimnazjum i dla nasił 11 mln zł, a gmina miała dług wynoszący 9,5 mln zł. Śląską SuperGminę zajęła wysoką szej wspaniałej młodzieży chcemy
Od tych ciężkich czasów rok 2012 był 11. lokatę – na 240 gmin opolskich wybudować halę sportową. Będzie
to w tym roku priorytet, a ponadpierwszym, w którym nie zaciągnę- i dolnośląskich.
to w dalszym ciągu zajmiemy się kiej pomyślności, wielu wspaniabudową chodników, co wpłynie na łych artykułów i udanych promocji
poprawę bezpieczeństwa naszych gmin Opolszczyzny i Dolnego Śląmieszkańców. Będziemy też konty- ska. Warto pokazywać polskie gminuować inwestycje wodno-kanaliza- ny, bowiem Polska rozwija się włacyjne i zajmiemy się podłączaniem śnie w gminach.
kolejnych miejscowości do oczyszRozmawiał Sławomir Grymin (TS)
czalni ścieków, która została
wybudowana kosztem ponad
8 mln zł.
– Zatem wielu szczęśliwych
dni, pogody i optymizmu oraz
ziszczenia wszystkich planów
i marzeń, wykonania wszelkich zadań i inwestycji w roku
2013 serdecznie życzę panu,
pańskim współpracownikom,
radnym i mieszkańcom gminy Żórawina w imieniu całej redakcji „Wrocławianina”.
Do Siego Roku!!!
– Dziękujemy bardzo! My
także życzymy panu redak- Kościół pw. Świętej Trójcy,
torowi i całej redakcji wszel- jeden z najcenniejszych zabytków regionu
Urząd Gminy Żórawina
ul. Kolejowa 6
55-020 Żórawina
tel. 71 316 51 05, 71 316 51 57
fax 71 723 49 00
[email protected]
www.zorawina.pl
W ROCŁAWIANIN
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
Niechlów
Historia i kompromis
Dla rozwoju gminy wielkie
znaczenie ma odpowiedni
dobór ludzi do zarządzania
nią, stabilna i przewidywalna
władza, mądrzy
i niekłótliwi radni, rozwój
determinowany przez budżet
i realizacja przedsięwzięć
infrastrukturalnych. Ważna
jest także historia, bowiem
bez niej człowiek czuje się jak
zawieszony w próżni
– bez korzeni, bez szacunku
i miłości dla miejsca,
w którym żyje. Warto historię
przypominać, uczyć dzieci
i młodzież, pielęgnować ją jak
drogi skarb. W Domu Kultury
w Niechlowie zorganizowano
wystawę upamiętniającą
ludzi i osiągnięcia ostatnich
kilkudziesięciu lat – aby
powojenna historia gminy nie
poszła w zapomnienie.
Do 1973 roku na dzisiejszym obszarze gminy Niechlów działały dwie
gromadzkie rady – w Sicinach i Niechlowie. Po nowym podziale administracyjnym w roku 1975 powstała
jedna gmina z siedzibą w Niechlowie,
a całą ziemię górowską, będącą wtedy
częścią województwa wrocławskiego,
włączono do nowo powstałego województwa leszczyńskiego. W roku 1998
doszło do kolejnej reformy administracyjnej, co zaowocowało przyłączeniem
gminy Niechlów do województwa
dolnośląskiego.
Nowego Roku 2013,
w którym zgoda będzie budować,
a marzenia się spełniać
– Mieszkańcom gminy Niechlów
i Czytelnikom „Wrocławianina”
życzy
wójt Jan Głuszko
– Mieszkańcem naszej gminy jestem od urodzenia, czyli od roku 1952
– wspomina Jan Głuszko, wójt gminy
Niechlów. – Kiedyś struktura administracyjna oparta była na gromadzkich
radach, na naszym terenie mieściły
się w Sicinach, Niechlowie i Luboszycach. Później Wojewódzka Rada Narodowa we Wrocławiu powoła gminę
Niechlów. Pierwsze lata integracji do
łatwych nie należały, choć z Luboszycami, które stały się częścią gminy Jemielno, kłopotów nie było, ale nawet
do dzisiaj wielu mieszkańców Sicin
nie może wybaczyć ówczesnym władzom wrocławskim, że Siciny nie są
stolicą gminy. Tam niegdyś mieściła
Rudniki
Róbmy swoje
Rozmowa
z Andrzejem Pyziakiem,
wójtem gminy Rudniki
o otoczenie – infrastrukturę, drogi,
kanalizację, wodę, telefon. A także
o jednostki kulturalne, oświatowe,
miejsca spotkań – świetlice, obiek– Nie miałem możliwości po- ty sportowe, o festyny, targi, zawody
gratulowania panu we Wrocła- sportowe. To wszystko spoczywa na
wiu, na naszej plebiscytowej gali barkach samorządu, który musi wyw hotelu Haston, bo zatrzymały konywać swoje zadania.
– A jak to będzie z tymi zadaniapana sprawy urzędowe, więc dopiero dzisiaj mogę wręczyć panu mi w roku 2013? Dziś jest 4 grudnia
dyplom i statuetkę i złożyć gratu- 2012… Wiadomo już, jaki będzie
budżet gminy i to,
lacje – gmina Rudże będzie słabszy niż
niki znalazła się na
w 2012 roku?
4. miejscu wśród
– Niestety tak.
240 dolnośląskich
Wszyscy eksperci
i opolskich gmin.
ekonomiczni przeTak zadecydowawidują nieco gorsze
li mieszkańcy gmiwarunki funkcjonony i wszyscy, którzy
wania całego kraju,
uważają, że Rudniniższy będzie PKB.
ki to SuperGmina!
My opieramy się na
– To wyróżnienie
wskaźnikach przedaje wielką satysfakkazywanych przez
cję, bo pokazuje, że
Ministerstwo Finanto, co robimy, trafia Wójt Andrzej Pyziak
sów, a one są gorsze
na pozytywny odbiór. Taka jest przecież nasza misja niż w roku odchodzącym. Musimy
– stworzyć mieszkańcom jak najlep- to brać pod uwagę, ale myślę, że
sze warunki i tak zorganizować im nie będzie to działanie drastyczne
najbliższe otoczenie, aby byli z te- – pewne drobne rzeczy, bez któgo zadowoleni. Jasne, że nie da się rych można się obejść, mogą nie
zrobić wszystkiego, bo oczekiwania zostać wykonane. Nie powinno to
mieszkańców są i bardzo różne, i co- być odczuwalne dla mieszkańców.
raz bardziej wyśrubowane. Dbamy Będziemy kontynuować inwestycje
się gromadzka rada i dlatego czują się
pokrzywdzeni, a ponieważ ich miejscowość położona jest w centrum gminy, to argumentują także, że gdyby stolica gminy mieściła się w Sicinach, to
wszystkim mieszkańcom byłoby wygodniej do niej docierać. Ale pamiętam, gdy pracowałem od 1977 roku
w Kombinacie Państwowych Gospodarstw Rolnych w Naratowie, siedziba
dyrekcji zakładu mieściła się w pałacu
w Naratowie, dokładnie w środku naszej gminy i przedstawiciele władz zastanawiali się nad utworzeniem stolicy
i siedziby gminy w Naratowie. Przeważył jednak argument, że zakład przetwórstwa ziemniaków, nazywający się
wtedy „Sokółka”, został zlokalizowany w Niechlowie.
Wprawdzie czas zaciera animozje,
ale nawet po tylu latach trudno o całkowitą zgodę. Jeszcze dzisiaj od starszych
mieszkańców Sicin można usłyszeć:
„Ale u nas to była gmina!”. – Dlatego
staramy się działać tak, aby mieszkańcy Sicin nie czuli się pokrzywdzeni
względem na przykład Niechlowa i jest
to niezła samorządowa i dyplomatyczna gimnastyka – ocenia Jan Głuszko.
– Uważam, że postępujemy uczciwie,
nie chcemy nikogo forować, ani nikogo krzywdzić, a jeśli do tej pory jestem wójtem, to oznacza, że te wysiłki
7
przedsięwzięcia i inicjatywy. To społeczność pomysłowa i dynamiczna.
W Sicinach po prostu ludziom się chce
robić pożyteczne rzeczy.
Władze gminy wspierają sicińskie
inicjatywy, bowiem warto wydawać
pieniądze tam, gdzie są one pomnażane i z głową wydawane. Trzeba też
podkreślić, iż dobrym duchem Sicin jest wieloletni
proboszcz miejscowej parafii, ksiądz kanonik Tadeusz
Śliwka, który – jak mówią
mieszkańcy – jest z nimi „od
zawsze” i umiejętnie inspiruje i spaja lokalną społeczność. – Nie ma nic gorszego
niż to, co się dzieje w parafii
w Żabinie, gdzie co dwa-trzy
lata zmienia się proboszcz
Wójt Jan Głuszko (z prawej) ogląda wystawę
i każdy następny nie czuje
dy „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”, się prawdziwym gospodarzem – móa kompromisu, jak podkreśla wójt wi Jan Głuszko. – Natomiast ksiądz
Jan Głuszko, szukano tutaj skutecz- kanonik Tadeusz Śliwka jest prawdzinie od wielu lat. Dzisiaj Siciny nadal wym autorytetem, zżytym z mieszsą bardzo prężną społecznością, działa kańcami. Realizuje wielkie dzieło
w nich – wokół parafii – Stowarzy- – wymianę elewacji ogromnego, poszenie Siedmiu, mieści się tu bank, tu- cysterskiego kościoła w Sicinach.
taj organizowane są różne pożyteczne
S.G. (TS)
zostały przez mieszkańców przyjęte
dobrze i ze zrozumieniem. Myślę, że
zarządzanie gminą jest sztuką konsekwencji i kompromisu. Nie wolno ludzi traktować z góry i posługiwać się
tylko nakazami.
Widać wyraźnie, że gmina Niechlów rozwijana jest według zasa-
Urząd Gminy Niechlów
ul. Głogowska 31
56-215 Niechlów
tel. 65 543 56 76
fax 65 543 58 14
[email protected]
www.niechlow.pl
– Już dopłacamy do oświaty, do
kanalizacji, a teraz będziemy dopłacali do śmieci. Można z wielką pewnością powiedzieć, że w przyszłości
z inwestycjami będzie bardzo krucho.
zakontraktowane w roku 2012 i nie
– Trochę optymizmu poproszę!
są to inwestycje małe! Będzie reali– Na razie to odpadowe zwierzę jazowana kanalizacja miejscowości
wi się jako dosyć okropny potwór, ale
Dalachów, a to inwestycja o wartomoże praktyka pokaże, że jest inaczej.
ści około 5 mln zł. Kolejne
Teraz liczymy to teoretycznie, ale
większe zadania to moderw czasie przetargów może się
Zdrowia, pogody ducha
nizacja drogi w Julianpolu,
okazać, że nie jest tak źle. Nie
i realizacji nawet najbardziej odważnych planów straszmy mieszkańców na saktóra kosztować będzie pow Nowym Roku 2013
nad 1 mln zł, oraz rozbudomym początku obowiązywania
wa i modernizacja strażnicy
ustawy! A optymizmem napawa
Mieszkańcom gminy Rudniki
w Jaworznie na dom spoto, że zaplanowane inwestycje na
i Czytelnikom „Wrocławianina”
tkań wiejskich. Jesteśmy już
pewno zostaną przez mieszkańżyczy
po przetargu i ta inwestyców odebrane pozytywnie.
wójt Andrzej Pyziak
cja kosztować będzie około
– Okres programowania
1,1 mln zł.
2014-2020 się zbliża…
– Ile przeznaczycie na inwesty– Mamy w gminach doświadczeduje przynajmniej tyle, że śmieci nie
cje w roku 2013?
będą trafiały do środowiska w spo- nie, jeśli idzie o aplikację środków,
– Niemało, około 8 mln zł.
przecież w poprzednim okresie prosób niekontrolowany.
– Wdrażana jest ustawa śmie– Taki był przecież główny cel… gramowania najsprawniej dawaliśmy
ciowa, samorządowcy patrzą na
– Ale szczegóły, którymi nas po- sobie z tym radę właśnie na poziomie
nią – delikatnie mówiąc – scepczęstowano, powodują, że ten cel gmin. Jeśli na samej górze – na potycznie. Niektórzy twierdzą
ziomie rządowym – wszystko pójdzie
może nie zostać osiągnięty.
wręcz, że doprowadzi gminy do
– Do tego, jeśli ludzie nie będą sprawniej niż poprzednio, to możemy
bankructwa. A jak pan uważa?
płacili, zadłużenie przeniesie się być optymistami.
– To ustawa, która powoduje pona budżet gminy.
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
tężny ból głowy wszystkich samorządowców, szczególnie włodarzy
Urząd Gminy w Rudnikach
gmin. To mina, na której niektórzy
ul. Wojska Polskiego 12
mogą wylecieć… Przeciętny miesz46-325 Rudniki
kaniec nie będzie kojarzył, że to
tel. 34 359 50 72, 34 359 50 93
na samej górze ustalono taki mefax 34 359 50 13
chanizm, ale o dodatkowe koszta
[email protected]
i kłopoty oskarży włodarza gminy.
www.rudniki.pl
Przecież ostateczne ustalenia przyjmuje uchwałą rada gminy, więc
mieszkańcy powiedzą: „To wyście
wszystko ustalili!”. A my po prostu nie mamy innego wyjścia. Mało
tego – system musi się finansować,
nawet nie ma możliwości dotowania
tego z budżetu. To naprawdę bardzo
trudny przepis, choć na początku
wydawało się, że ta ustawa spowo-
8
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Kąty Wrocławskie
Dobry klimat
wady i zalety. My mamy doświadczenie z przeliczeniem podatku na osobę
i planujemy przy tym pozostać, bo
uważamy, że jest to system w miarę
sprawiedliwy.
na te opłaty i zaległości zostaną
– Ostatnio kilkadziesiąt zamożRozmowa
przeniesionę na samorządy.
nych gmin protestuje przeciwko
z Antonim Kopciem,
– Jeśli samorządy nie doszacują
„janosikowemu”. A jak pan – burburmistrzem
kosztów wprowadzenia systemu, to
mistrz też niebiednej gminy – to
Kątów Wrocławskich
będą musiały dopłacić z własnego buwidzi?
– Ja na to patrzę racjonalnie – „ja– Ostatnio rozmawialiśmy dżetu. Jest jeszcze jedna podstawowa
nosikowe” boli. Każda gmina ma swoo ustawie tzw. śmieciowej. Pan mó- rzecz – pewne koszty są stałe i jeżeje potrzeby, w tych bogatych apetyty
wił o tym bardzo optymistycznie, li je rozbijemy na większą populację,
mieszkańców są bardzo rozbudzone,
ale w większości samorządów wie- to koszty jednostkowe spadną. W tej
chwili przetacza się przez Polskę dysa przecież ludzie mają prawo żyć leje grozą…
piej. Są jednak gminy naprawdę bied– Mam ogromną satysfakcję z te- kusja o tym, jak liczyć. Ludzi przerane, niemające możliwości rozwoju –
go, że jeśli idzie o te zagadnienia, je- żają szacunkowe dane, mówiące, że
fatalnie położone, budżet mają oparty
steśmy naprawdę bardzo do przodu! czteroosobowa rodzina będzie mietylko na rolnictwie, a czasem
Mamy zorganizowany syssą po prostu źle zarządzane.
tem opłat z tytułu podatku,
Pogody ducha, zdrowia, sukcesów w pracy,
Protest przeciwko „janosikoa przede wszystkim – mamy
wemu” wynika przede wszystza sobą zmianę mentalności
zgodnej współpracy dla dobra nas wszystkich,
kim z tego, że trzeba się dzielić
ludzi. U nas ludzie rozumiewiele słońca i wiele radości w życiu rodzinnym
z gminami, które same sobie
ją, że wszyscy produkujemy
w Nowym 2013 Roku
– źle wybierając samorząd –
śmieci, że śmieci w miarę
Mieszkańcom Kątów Wrocławskich
zgotowały marny los. Moim
możliwości trzeba sortować…
i Czytelnikom „Wrocławianina”
zdaniem przy „janosikowym”
I choć poziomy odzysku nie
życzy
trzeba brać pod uwagę nie tylsą jeszcze zupełnie satysfakburmistrz Antoni Kopeć
ko to, czy gmina jest biedna,
cjonujące, to jesteśmy już na
czy bogata, ale to, że ta biedna
etapie takim, że musimy pojest biedna, bo źle zarządzana.
głębiać świadomość ludzi, iż
– Co będzie w roku 2013 najważsegregacja śmieci jest niezbędna, ale sięcznie płacić od 80 do 100 złotych.
niejszego w Kątach Wrocławskich?
już nie musimy tej świadomości bu- Wcale tak być nie musi! My od 15 lat
stosujemy metodę obliczania podatku
– Uruchomiliśmy już gminną kodować.
munikację autobusową; chcemy teraz
– Niektórzy włodarze dolnoślą- na jednego mieszkańca. Pewnie prostją ulepszać i modyfikować, aby racjoskich gmin, i to gmin zamożnych, sze jest przeliczenie na powierzchnię
nalniej wykorzystać ponad 300 tys. zł,
najbardziej obawiają się tego, że mieszkania, ale czy jest to sprawiektóre na ten cel przeznaczyliśmy.
wielu mieszkańców nie będzie stać dliwe? Każdy z systemów ma swoje
Gromadka
– Gmina Gromadka, jak każdy samorząd, nie jest wolna od trosk, ale
pokonujemy trudności, podejmując
wszelkie starania służące poprawie
standardu życia naszych mieszkańców – mówi wójt Dariusz Pawliszczy.
– W ostatnich miesiącach pracujemy
nad realizacją największego do tej pory zadania – budowy sieci wodocią-
gowej i kanalizacyjnej w dwóch miejscowościach naszej gminy. Inwestycja
obejmuje wsie Gromadka i Borówki
i jest to drugie tego typu przedsięwzięcie podejmowane w gminie w ostatnich trzech latach.
Oprócz inwestycji wodno-kanalizacyjnych gmina realizuje również zadania
dotyczące przebudowy
dróg, oświetlenia ulic, a
także liczne zadania remontowe polegające na
unowocześnianiu świetlic wiejskich. Planowana
jest budowa chodników. W roku 2013 będzie przebudowany park
gminny, zachowane w nim zostaną
cenne gatunki roślin, powstanie tu także miejsce zabaw dla dzieci. Wszystkie
przedsięwzięcia podejmowane w gminie są dofinansowywane z dostępnych
Dzięki inwestycjom drogowym gmina Gromadka jest coraz atrakcyjniejsza
dla inwestorów
Chcemy też kontynuować projektowa- go spoczynku. Wciąż pozyskujemy
nie i rozbudowę kanalizacji – północ kolejnych inwestorów – informacja
gminy korzysta już z tego dobrodziej- z ostatniej chwili jest taka, że firma
Boart Longyear
stwa, środowisko
przenosi produkcję
odetchnęło… Bęz Australii do Kądziemy budować
tów Wrocławskich.
drogi – łączące
Trwa też rozbumiejscowości, lodowa dwóch cenkalne, osiedlowe.
trów logistycznych
Bardzo ważne za– Panattoni i Prodanie to rozbudowa
logis. Kolejne poszkół – u nas nie
wierzchnie magama problemu zazynowe to zarazem
mykania szkół, jest
wzmocnienie buproblem unikania
dżetu gminy i nodwuzmianowości!
we miejsca pracy.
Dzieci przybywa,
– W imieniu
przede wszystkim
redakcji życzę,
ze względu na miaby wszystkie
grację z miasta.
plany się w roku
Rozbudowujemy Burmistrz Antoni Kopeć
2013 ziściły!
już szkołę w Ką– Dziękuję! Dla mnie ważne jest
tach Wrocławskich, projektujemy rozbudowę szkoły w Smolcu… Migracja to, aby spełniły się życzenia, jakie
pociąga za sobą także dwie inwesty- składamy sobie z okazji Bożego Nacje – musimy rozbudować dwa cmen- rodzenia i Nowego Roku – bo to wartarze komunalne. Czyli dla młodych tość dodana, która tworzy nam dobry
szkoły, dla tych zaś, których droga ży- klimat.
ciowa się kończy – miejsce przyszłeRozmawiał Sławomir Grymin (TS)
Urząd Miasta i Gminy
Kąty Wrocławskie
Rynek-Ratusz 1
55-080 Kąty Wrocławskie
tel. 71 390 72 00, fax 71 390 72 01
[email protected]
www.katywroclawskie.pl
gminy Przemkowski Park Krajobrazowy, leżący w kompleksie Borów Dolnośląskich. To cudowne miejsce, gdzie
zachowały się unikalne w skali kraju
siedliska roślinne, rzadkie gatunki ptaobszarom wiejskim programów Unii
ków – zobaczyć tu można orła bielika
Europejskiej, przede wszystkim są
czy bociana czarnego, a także osobliz PROW, PO „RYBY”, RPO.
we formy budowy terenu. Dodajmy do
– Szczególne starania podejmowane
tego jeszcze, że na terenie gminy znajsą w celu zagospodarowania naszych
duje się kilka urokliwych stawów obfiterenów inwestycyjnych, położotujących w karpie, płocie, okonie
nych tuż przy autostrai inne taaakie ryby!
Wielu sukcesów, wiele szczęścia, zdrowia,
dzie A4 – podkreśla
Ma się też czym pochwawójt. – Tereny inlić
gmina Gromadka jeśli idzie
spełnionych marzeń, pogody ducha
westycyjne stao
obiekty
zabytkowe – odnaleźć
i z radością podejmowanych wyzwań
nowią własność
tu bowiem można kościoły – mięu progu Nowego Roku 2013
gminy i są przedzy innymi piękny neogotycki
Mieszkańcom gminy Gromadka
znaczone do sprzekościół parafialny w Gromadi Czytelnikom „Wrocławianina”
daży lub dzierżawy.
ce (1910) z dwoma spiżowymi
życzy
Stanowią atrakcyjną
dzwonami na wieży, zabudowawójt Dariusz Pawliszczy
ofertę dla potencjalnych
nia pałacowe i gospodarskie. Noinwestorów, głównie ze względu
wą ofertą dla turystów, oprócz
na bezpośredni dostęp do autostrastandardowych propozycji korzydy A4. W 2011 r. oddano przebudowany pracy, zapewniając wysoki standard stania ze ścieżek rowerowych i piezjazd z autostrady i dzięki temu zapew- obsługi w miłej atmosferze!
szych oraz noclegów, jest istnienie wioniono gminie znakomitą komunikację
Ale gmina Gromadka to nie tylko ski tematycznej pn. „Wioska darów
z krajem i zagranicą. Już dziś na części atrakcyjne miejsce do inwestowania. lasu” we wsi Borówki. W przygotowaterenów inwestycyjnych ulokowanych To także miejsce piękne i bogate w tu- niu są również dwie inne oferty turyjest kilka ważnych przedsiębiorstw Dla rystyczne atrakcje, z których najwięk- styki weekendowej i edukacyjnej we
inwestorów może mieć istotne znacze- sza to położony w północnej części wsiach Pasternik i Motyle.
(TS)
nie fakt, że węzeł znajduje się w odległości 3 km od węzła autostrad A18
Urząd Gminy Gromadka
i A4. Tym, co cieszy nas najbardziej,
ul. gen. Władysława Sikorskiego 9
jest uhonorowanie gminy Gromadka
59-706 Gromadka
w konkursie „Grunt na medal 2012”, ortel. 75 738 24 52, 75 738 23 02
ganizowanym przez Państwową Agenfax 75 738 24 72
cję Informacji i Inwestycji [email protected]
nych. Prezentowane w konkursie tereny
www.gromadka.pl
inwestycyjne okazały się najlepszą ofer-
Gmina na medal
W gminie Gromadka
wiele się dzieje. Buduje się
nową infrastrukturę,
na świetnie przygotowane
i skomunikowane tereny pod
inwestycje wciąż przybywają
nowi przedsiębiorcy.
A gdy dodamy do tego
wielkiej urody lasy i zabytki,
otrzymamy niezwykle
atrakcyjne miejsce na
dolnośląskiej mapie.
w regionach
tą, jaką dysponować może gmina, aby
zachęcić przedsiębiorców do inwestowania na swoim terenie. W roku 2012 po
raz kolejny w konkursie Gmina Fair Play
uzyskaliśmy prawo do używania tytułu
i posługiwania się znakiem Certyfikowanej Lokalizacji Inwestycji. Sukces
w obu konkursach potwierdza nasze dobre przygotowanie do obsługi inwestorów. Wszystkich zapraszamy do współ-
W ROCŁAWIANIN
Czernica
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
Jesteśmy realistami
Rozmowa
z Marianem Zarasiem,
zastępcą wójta
gminy Czernica
– Wprawdzie rok 2012 już za
nami, ale warto powiedzieć kilka
zdań o tym, jaki to był rok dla waszego samorządu i mieszkańców
gminy Czernica.
– Można śmiało stwierdzić, że
był to dla nas rok dosyć ciężki, co
szczególnie wyraziło się w poziomie dochodów budżetowych gminy.
Wiadomo, że na wysokość dochodów wpływ mają podatki, subwencje
i sprzedaż mienia oraz ewentualnie
kredyty, a z tym najlepiej nie było.
– Na rynku nieruchomości
wciąż panuje bessa i to ma także
wpływ na kondycję finansową samorządów.
– Oczywiście, my ten stan rzeczy
także mocno odczuliśmy, bowiem
jeszcze przed dwoma, trzema laty
sprzedaż naszego mienia opiewała
na kwoty od 5 do 7 milionów i wiele inwestycji naprawdę można było
podgonić, a w ubiegłym roku nie było nawet miliona złotych. Na nieruchomości nie ma chętnych, jest zastój.
Mamy nadzieję, że zmieni się sytuacja gospodarcza w kraju, a my jako
część całego systemu ekonomicznego
– …i pewnie trzeba budować
tę zmianę na lepsze także odczujemy.
Poza tym liczymy na pozytywne od- nowe przedszkola.
– Jak widać, to nas nie minie. Dzidziaływanie drogi Bielany – Łany –
Długołęka. Część tej trasy jest wyko- siaj mamy jedno przedszkole z prawnana – jest połączenie z Siechnicami, dziwego zdarzenia, ale przy naszych
ale brakuje połączenia z Długołęką. szkołach mamy też przedszkola i poWłaśnie przy tej drodze i w bezpo- nad 600 dzieci objętych jest opieką
średnim jej sąsiedztwie mamy 65 hek- przedszkolną. Poza tym nasze dzieci
uczęszczają do przedtarów przeznaczoszkoli w ościennych
nych w miejscowym
gminach, m.in. Wroplanie zagospodarocławiu, Długołęce,
wania przestrzennego
Jelczu-Laskowicach
pod zabudowę usłui Oławie. Do przedgową i przemysłową.
szkoli bardzo dużo
– Ta droga i ten
dopłacamy – w roku
teren może być
2012 było to prawie
przyszłościowym,
1,4 mln zł, a w tym
zamachowym koroku około 2,3 mln zł.
łem gospodarczym
– A jakim budżedla gminy Czernica Zastępca wójta Marian Zaraś
tem gmina Czeri będzie asumptem
do dalszego jej rozwoju. Przyjdą nica będzie dysponować w roku
bowiem firmy, spęcznieje budżet 2013?
– W związku z nikłą sprzedagminy. Łatwiej będzie nią zarzążą mienia gminnego, w tym roku
dzać i realizować inwestycje.
– Na to właśnie liczymy. Raz, że nasz budżet będzie raczej asekuraotrzymamy jakieś środki finanso- cyjny, bowiem nie ma sensu planowe ze sprzedaży mienia, a po drugie wać sprzedaży, której po prostu nie
– chcemy ściągnąć do nas nowych wykonamy.
– Co z inwestycjami?
inwestorów, którzy są przecież głów– Są zadania, które musimy konnymi płatnikami podatków. Warto
też podkreślić, że do naszej gmi- tynuować, a najważniejszą taką inny corocznie sprowadza się od 500 westycją, z którą zmierzymy się
w roku 2013, jest przerzucenie ściedo 700 mieszkańców…
Twardogóra
Co z tą demokracją?
Rozmowa
z Janem Dżugajem,
burmistrzem Twardogóry
– Ostatnio na naszych łamach
Twardogóra była promowana
w 68. numerze „Wrocławianina”
w roku 2010 i fajnie, że ta dobrze rozwijająca się gmina wraca na nasze
łamy w numerze 102., pierwszym
w roku 2013.
– Czas mija szybko, ale porozmawiajmy o roku 2012, roku niełatwym
dla Twardogóry, dla powiatu oleśnickiego, także dla województwa dolnośląskiego i całego kraju. W tym roku
cieszyliśmy się, że na terenie Twardogóry nie było znaczącego bezrobocia
i jest to nasze największe osiągnięcie.
Gdy ludzie nie mają pracy i środków
do godnego życia, wszystko inne bie-
Pałac w Goszczu z lotu ptaka
rze w łeb. Liczba osób bez zatrudnienia w naszej gminie w tym okresie była relatywnie dużo niższa niż w skali
powiatu oleśnickiego, Dolnego Śląska
i Polski. Dzięki takiej sytuacji na naszym rynku pracy mogliśmy utrzymać wszystko to, czym dysponujemy
– całą sferę usług publicznych.
– Zatem dla gminy Twardogóra
był to rok dobry?
– Był to rok normalnej pracy, bez
fajerwerków i ułańskich szarż, lecz
zostały jeszcze środki na to, aby zainwestować w bezpieczeństwo i wykonać kilka kilometrów dróg gminnych
i ciągów pieszych, także powiatowych – bez finansowego zaangażowania powiatu. Poza tym zadbaliśmy
o wizerunek gminy, o gminne obiekty
mieszkalne, które zostały poddane renowacji w ciągu ul. Ratuszowej.
– A jakie problemy
były najtrudniejsze do
rozwiązania?
– Zmagaliśmy się
z trudnym, dotyczącym
wielu polskich gmin problemem – niedoborem
środków finansowych na
oświatę. Tendencja zmniejszania się środków finansowych z budżetu państwa,
w stosunku do wymuszonych środków gmin-
nych zaangażowanych w finansowanie oświaty, niestety się pogłębia, co
nas irytuje i martwi. Drugą sprawą
jest nowy system gospodarki odpadami komunalnymi, czyli nowa ustawa
o zachowaniu czystości i porządku
w gminach. Trzeba też sobie zadać pytanie, czy to, co narzuca nam – kolokwialnie mówiąc – ustawa śmieciowa,
jest rozwiązaniem demokratycznym.
Dzisiaj samorząd nie może decydować,
jaki system wprowadzić, jak się rozliczać z mieszkańcami i w jaki sposób
wydawać środki związane z odbiorem
odpadów i ich przetwarzaniem.
– Jak to będzie w Twardogórze?
– Dowolności nie mamy, a ustawa między innymi nakazuje, że musimy zawozić odpady do regionalnej instalacji przetwarzania odpadów
komunalnych (ripok), gdzie ceny
ustalone są podobno w systemie wolnorynkowym, a w regionie północno-centralnym jest jedna ripok, więc
jaka musiała być tam konkurencja?
Nasza gmina ma instalację zbudowaną ze środków publicznych, mającą
jeszcze zdolności pojemnościowe odbioru, zaangażowaliśmy w to niemałe pieniądze i nie możemy teraz z tego dobrodziejstwa skorzystać. Ustawa
nam tego zakazuje i to jest paradoks.
– Zatem praca i samorządowe
środki finansowe poszły w błoto.
9
ków z terenu naszej gminy
Nowy Rok 2013 jest już z nami.
do systemu wrocławskiego,
Niech będzie spokojny, radosny,
do oczyszczalni na Janówku.
pełen zdrowia i uśmiechu.
Pozwolenie wodnoprawne na
zrzut ścieków na pola irygaNiech towarzyszą nam sukcesy w pracy
cyjne w Dobrzykowicach mai w życiu osobistym oraz satysfakcja
my do końca 2013 roku. Konz budowania ramię w ramię
cepcja została już wykonana
pomyślności naszej małej ojczyzny
i ogłaszamy przetarg na wy– Mieszkańcom gminy Czernica
konanie projektu, który ma
być gotowy do końca maja,
i Czytelnikom „Wrocławianina”
a w czerwcu ogłosimy przetarg
życzy
na realizację inwestycji. Muwójt gminy Czernica Stefan Dębski
simy poddać renowacji około
400 m rurociągu i wybudować
– Właśnie o to chodzi. Nowe rozprzepompownię. Koszt tej inwestycji
szacujemy na 3,5 do 4 mln zł, a jej danie brukselskich pieniędzy dopiezakończenie planujemy na rok 2014. ro nadejdzie, a my mamy już goChcę też dodać, że w roku 2013 na towe projekty, związane głównie
z dalszym kanalizowaniem gminy
inwestycje przeznaczymy 4,7 mln zł.
– No cóż, po większym inwesto- w Chrząstawie i Wojnowicach.
– Zatem w imieniu redakcji
waniu trzeba czasami trochę zacisnąć pasa, aby odetchnąć i dobrze „Wrocławianina” życzę samorząprzygotować się do następnych wy- dowi gminy Czernica i całej wazwań. Kiedy przyjdzie nowy okres szej społeczności, aby rok 2013 był
programowania unijnego, trzeba dla was czasem szczęśliwym, by
mieć środki własne oraz być przy- wszystkie zamierzenia i marzenia
gotowanym na ich wydanie i pozy- się ziściły. Do Siego Roku!
skanie dotacji.
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
Urząd Gminy Czernica
ul. Kolejowa 3
55-003 Czernica
tel. 71 381 39 32
tel./fax 71 381 39 21
[email protected]
www.czernica.pl
– Wygląda na to, że zwolennicy nowej ustawy mają wielką
siłę przebicia, a głosy samorządowców są dużo słabsze.
– Czy, mimo tych wszystkich problemów, w roku 2013
będzie realizowana przez
wasz samorząd jakaś duża inwestycja infrastrukturalna?
– Nominalnie środki budżetowe gminy Twardogóra będą
większe w roku 2013 niż w roku
2012. Będziemy oczywiście realizować zadania już rozpoczęte i na
pewno zajmiemy się zadaniami dotyczącymi infrastruktury drogowej
i ciągów pieszych oraz gospodarką ściekami, bowiem siedem miejscowości w części północnej naszej
gminy czeka na skanalizowanie.
Nie zapomnimy także o turystyce
aktywnej i kulturze. Warto podkreślić, że w tym roku ruszy modernizacja zespołu pałacowo-parkowego
w Goszczu, na co wydamy prawie
3 mln zł. Cel widzimy daleko…
– …ale Konfucjusz powiedział, że każda, nawet najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku.
Zdrowego, pogodnego,
pełnego miłości, spokoju,
satysfakcji z podejmowanych zadań
i radości ze spełnionych marzeń
Nowego Roku 2013
Mieszkańcom Twardogóry
i Czytelnikom „Wrocławianina”
życzy
burmistrz Jan Dżugaj
– Ten krok już zrobiliśmy i już zaczynamy naszą pracę nad obiektem,
który ma wielu admiratorów i zwolenników. Przyjeżdżają tam delegacje zapraszane między innymi przez
wojewódzkiego konserwatora zabytków, który paradoksalnie nie pomaga nam w renowacji tego obiektu.
Do samego konserwatora pretensji
nie mam, ale jego współpracownicy… Nawet mówić nie warto.
– Zrealizowania tych wspaniałych planów redakcja „Wrocławianina” życzy panu, pańskim współpracownikom, radnym
i wszystkim mieszkańcom gminy
Twardogóra.
Urząd Miasta i Gminy Twardogóra
ul. Ratuszowa 14
56-416 Twardogóra
tel. 71 399 22 00
fax 71 315 81 42
[email protected]
www.twardogora.pl
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
10
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Wąsosz
Coś za coś
Rozmowa
ze Zbigniewem Stuczykiem,
burmistrzem Wąsosza
– Teraz mogę już panu serdecznie pogratulować zwycięstwa
w plebiscycie na Śląską SuperGminę – w siedzibie urzędu tej SuperGminy… To chyba fajna zabawa,
na Wąsosz głosowali i mieszkańcy,
i nasi pozawąsoscy czytelnicy, w tym
wrocławianie. Od początku byliście
na czołowych miejscach plebiscytu,
finisz był świetny i jesteście pierwsi! Wąsosz to drugi – po opolskiej
gminie Izbicko – laureat w historii
naszej gazety. Co prawda, samorządowcy zawsze podkreślają, że nie
pracuje się dla wyróżnień, ale przecież to dobrze, że praca jest doceniana. Szczególnie, gdy doceniają ją
mieszkańcy gminy…
– Na pewno to bardzo miłe! Tak,
to zabawa, ale jest w tej zabawie coś
bardzo dla samorządu fajnego, choć
prawdą jest to, co powiedziałem na
plebiscytowej gali – że byłem naszym
zwycięstwem bardzo zaskoczony! Nasza gmina, jeśli idzie o liczbę mieszkańców, jest niewielka, a to przecież
nasi mieszkańcy przede wszystkim oddawali głosy na Wąsosz! To znaczy, że
zauważają, iż w ostatnich latach u nas
wiele dobrego się dzieje, a w tym roku
dzieje się szczególnie dużo. Myślę, że
nie brak nam pomysłów i projektów,
które są przez naszą społeczność doceniane. Często pytamy mieszkańców
o to, co się powinno u nas dziać. Ostatnio na przykład w głosowaniu decydowali o wyborze nazw ulic.
– I jakie nowe nazwy zostaną
nadane ulicom?
– Rumiankowa, Chabrowa i Makowa.
– Super! Tak kwiatowo…
– Nasze zwycięstwo w plebiscycie
na SuperGminę bardzo cieszy, bo to taki laur wewnętrznego poparcia.
– Znakomite określenie!
– A to poparcie bierze się pewnie
z tego, że ludzie widzą, co i jak robimy,
widzą, że potrafimy planować i realizować plany, przygotowywane czasem
kilka lat wcześniej. A co najważniejsze, nie zdarzyło się jeszcze, aby to, co
deklarowałem w kampanii wyborczej,
nie zostało zrealizowane. Tak naprawdę to zawsze realizujemy więcej!
– Proszę zauważyć, że choć
10 000 egzemplarzy „Wrocławianina” jest kolportowane we Wrocławiu, w 83 punktach, to Wrocław
nie znalazł się nawet w pierwszej
dwudziestce. To chyba jest tak, że
mniejsze organizmy administracyjne, mniejsze gminy, są dużo silniej
skonsolidowane – tu ludzie się znają, po prostu!
– To prawda! Ja mieszkam tu od
52 lat i znam prawie każdego mieszkańca gminy – jednego lepiej, drugie-
Nowy Rok 2013 już nadszedł…
Z tej okazji wiele radości,
spokoju, pogody ducha,
zapału, zdrowia i miłości,
wiele sił, aby razem budować
naszą wspólną dobrą przyszłość
Mieszkańcom Wąsosza
i Czytelnikom „Wrocławianina”
życzy
burmistrz Zbigniew Stuczyk
go mniej, trzeciego – bardzo, bardzo
dobrze! A w wielkim mieście jest inaczej… Cieszy mnie bardzo, że kiedy
rozmawiam z wrocławianami, którzy
naszą gminę znają, mówią, że Wąsosz
bardzo się zmienia na korzyść.
– Dzwonili do nas byli mieszkańcy gminy Wąsosz, też głosowali na
was, a przy okazji mówili, jak bardzo się ten znany im sprzed lat Wąsosz różni od dzisiejszego.
tego transportu zmalała.
Ale – jak słusznie pan
powiedział – zawsze jest
coś za coś… Nasz budżet był w dużej mierze
wspierany właśnie przez
ten transport kruszywa: poprzez opłatę
eksploatacyjną i inne umowy, które zawierali z nami przedsiębiorcy.
– Do mnie też dzwonią… To bardzo miłe rozmowy.
– Wąsosz ma bardzo wiele walorów
– pięknie położenie, lasy, fauna, flora… Do tego zżyta ze
sobą miejscowa społeczność.
Ale nie ma autostrad, które
determinują rozwój, przyciągają wielkich inwestorów,
firmy. Nie marzy pan czasem o takiej autostradzie?
Budżet byłby większy… Ale
z drugiej strony ucierpiałaby
przyroda.
– Właśnie! Ale zawsze
jest coś za coś, prawda?
– Prawda!
– Autostrada mi się raczej nie marzy, ale marzy
mi się obwodnica Wąsosza. Skarb wąsoskiej ziemi – piękno natury
Mam zresztą nadzieję, że nowo powstały most w Ciechanowie bę– Czyli teraz będzie chudziej?
dzie rzeczywiście łączył Wielkopolskę
– Na pewno odrobinę tak, ale przez Dolnym Śląskiem, bo na razie łą- cież nie jest tak, że ktoś, kto zbudował
czy, owszem, ale tylko tych, którzy kopalnię, nagle ją zamknie! Na pewporuszają się samochodami osobowy- no będzie woziła kruszywo kopalnia
mi. Gdy powstaną drogi towarzyszące, Zubrza, która ma umowy podpisane
ruch przesunie się w tamtym kierunku z cementownią.
i przez nasze drogi będzie jechało zde– Dzisiaj, 4 grudnia, ma pan
cydowanie mniej pojazdów.
spotkanie z dyrektorami placówek
– Ostatnio mam wrażenie, że naj- oświatowych. Nie będzie łatwo?
bardziej spędzają panu sen z powiek
– Przede wszystkim będziemy
sprawy komunikacji i transportu rozmawiać o funkcjonowaniu szkół,
– jego nasilenie to dewastacja infra- zwłaszcza szkół wiejskich, gdzie dzieci
struktury drogowej. Ostatnio roz- jest coraz mniej – przykładem szkoły,
mawiałem z burmistrzem Wołowa, której egzystencja jest zagrożona, jest
który zastosował ciekawe rozwiąza- szkoła w Pobielu. Tam 1 września do
nie – nakładki na drogi…
pierwszej klasy pójdzie czworo dzieci!
– Tak, to nakładki z asfaltu gumowe- Dlatego będziemy rozmawiać o łączego. Właśnie wybieram się do burmistrza niu klas 0-3, a w starszych klasach, 4-6,
Wołowa. Mówił mi, że te nakładki funk- łączyć będziemy religię i wf. Zapyta
cjonują już dwa lata bez usterek. Myślę pan, czy zlikwidujemy którąś ze szkół?
więc, że skorzystamy z oferty wrocław– Zapytam.
skiej firmy, która tego rodzaju nawierzch– Odpowiadam: nie, nie zlikwidunie kładzie. Jestem też zadowolony, roz- jemy, bo – wedle zasady „coś za coś”
mawiałem wczoraj z przedsiębiorcami – jeżeli zlikwiduję szkołę, to nie będzie
i widać, że jeszcze miesiąc wożenia żwi- można powiedzieć, że wprost zaoszczęru i kruszywa – i koniec! Muszę zresztą dzę pieniądze, które na tę szkołę wydaprzyznać, że już w tej chwili intensywność jemy. Przecież trzeba dzieci dowozić
do innej szkoły, dojdzie problem czasu
wyjazdu dzieci do szkół, bo nie wyobrażam sobie, żeby pierwszoklasista wstawał o 6.30 i o 7.30 wyjeżdżał do szkoły! Czyli być może trzeba będzie dla
tych najmłodszych podstawiać kolejny
autobus… Nie podejmę więc decyzji
o likwidacji którejkolwiek z naszych
szkół, są bowiem inne kroki, które pozwolą na rozwiązanie tego problemu
i dalsze funkcjonowanie choćby szkoły w Pobielu – łączenie klas, łączenie
przedmiotów. Będą jednak zwolnienia
nauczycieli, już w tej chwili nie pracują
w pełnym wymiarze godzin. Ciągle re-
Burmistrz Zbigniew Stuczyk (z bukietem) na gali plebiscytu „Śląska SuperGmina”
Urząd Miejski Wąsosza
pl. Wolności 17
56-210 Wąsosz
tel. 65 543 78 50, 65 543 78 80
fax 65 543 77 08
[email protected]
www.wasosz.eu
w regionach
formując oświatę, popełniono ogromnie
wiele błędów, a teraz samorządy jakoś
muszą sobie z tym radzić. Karta Nauczyciela jest nie do przyjęcia! Choćby
dodatek mieszkaniowy – przecież przyznawany jest tym, którzy bardzo mało
zarabiają, a liczba osób w mieszkaniu
też jest wyraźnie określona. Żadnego
z tych elementów nie znajduję u naszych
nauczycieli, ale jest w Karcie Nauczyciela zapis, że taki dodatek się nauczycielowi należy. I koniec.
– Czyli rozmowy będą trudne.
– Nawet bardzo…
– A dopinanie budżetu na rok
2013 też było trudne?
– Nie, nie było. Na inwestycje będzie w nim około 3 mln zł, a jeśli wliczymy kanalizację, będzie to około
6-7 mln zł, bo planowany drugi etap
kanalizacji Wąsosza ma wartość około 6 mln zł. To bardzo duża inwestycja, wchodzi w nią także odtworzenie
wszystkich dróg i nawierzchni.
– To jaki będzie rok z budzącą
pewne przesądne obawy trzynastką
na końcu?
– Na pewno – z mniejszą liczbą inwestycji w gminie Wąsosz. Należę do
ludzi, którzy patrzą w przyszłość. Nie
chcę pędzić do utraty tchu i przed sobą za rok zobaczyć dług w wysokości
60 procent.
– Trzeba się będzie trochę rozpędzić po 2014!
– I dlatego trzeba w 2013 złapać
oddech, będzie więc mniej inwestycji. Ale będą drogi, świetlice wiejskie
i kanalizacja, o której wspomniałem,
przy czym nie będziemy kanalizacji fizycznie realizować w roku 2013, to są
zawsze najwyższe koszty, ale zrobimy
dokumentację, która posłuży nam do
postarania się o środki w 2014. W sumie, jeśli idzie o inwestycje, to będzie
ich wcale niemało!
– Nie można się teraz zadłużać,
bo w nowym okresie programowania potrzebne będą środki własne!
– Tak właśnie działamy: przecież
znowu – coś za coś…
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
W ROCŁAWIANIN
Wisznia Mała
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
11
Praca ważniejsza od obaw
Rozmowa
z Jakubem Bronowickim,
wójtem gminy
Wisznia Mała
– I świetlice, w których także odbywają się imprezy sportowe. Rokrocznie na przykład w Krynicznie
rozgrywane są Mistrzostwa Dolnego Śląska w Szachach Szybkich. To
bardzo ciekawa impreza, bo okazuje
się, że w szachy można grać szybko!
Gościliśmy na tych mistrzostwach
pana wojewodę Aleksandra Marka
Skorupę, który rozegrał z naszą młodzieżą bardzo ciekawą symultanę.
– Wojewoda w tym starciu poległ?
– Skąd! Stawa ł ba rd zo
dzielnie – cztery
remisy, a reszta
zwycięstwa. Już
zresztą umówiliśmy się na rewanż i wszyscy będą
mieli szansę spotkać się przy szachownicy z wojewodą w roku 2013.
– Nie obawia się pan, że jak tak
wysoko podnieśliście poprzeczkę
konkursowo-rankingową, to teraz
może być gorzej?
– Jasne! Po tłustszych latach przychodzić mogą lata chudsze…
– I wtedy co?
– Czego się mamy obawiać? Jeśli dalej będziemy tak pracować jak
dotąd, to sądzę, że efekty nadal będą
dostrzegane, przede wszystkim tam,
gdzie to jest najważniejsze: w gminie
Wisznia Mała.
– Jest też chyba tak, że owszem,
warto przywiązywać wagę do konkursów i rankingów, ale trzeba je
też traktować jako fajną zabawę.
– Dystans jest niezbędny! Traktujemy te rankingi jako pewne wyzwanie marketingowe, które ma uzmysłowić inwestorom, że jest taka gmina
– Wisznia Mała – i że potrafi osiągać
cele, które sobie zakłada. I na tym się
będziemy nadal skupiali. W grudniu
– Serdeczne gratulacje! W esemesowym plebiscycie na Śląską SuperGminę – a jest gmin na Dolnym
Śląsku i Opolszczyźnie aż 240 –
zajęliście trzecie miejsce! Wisznię
Małą wyprzedziły jedynie Wąsosz
i Olesno. Przypominam, że wyboru dokonują mieszkańcy, głosując na swoją
gminę, więc to
chyba ważna
nagroda – dowód, że dobrze
się im tutaj żyje, że popierają działania swojego
samorządu.
– Pięknie dziękuję za to wyróżnienie wszystkim czytelnikom, którzy
na nas głosowali! To nagroda przede
wszystkim dla nich – bo to oni doceniają fakt, że mieszkają w takiej,
a nie innej gminie. A najfajniejsze jest
w tej nagrodzie to, że ranking jest
wynikiem działania ludzi, którzy potrafią pozytywnie patrzeć na świat,
oceniać to, co dobre, a nie narzekać,
że coś nie jest dokładnie tak, jakby
sobie tego życzyli.
– I dzięki takiemu pozytywnemu myśleniu znaleźliście się – mówiąc językiem sportowym – na pudle. Zresztą było na co pozytywnie
patrzeć, bo w zeszłym roku gmina Wisznia Mała zanotowała wiele
naprawdę spektakularnych sukcesów! Między innymi waszą pracę
doceniła także „Rzeczpospolita”,
gdzie znaleźliście się w Złotej Setce
Samorządów. A do tej setki aspirowało dokładnie 1576 gmin wiejskich… Wielki to splendor – jak
mawiali bohaterowie sienkiewiczowskiej „Trylogii”.
– Muszę dodać, że zostaliśmy także Gminą Fair
Play roku 2012… To także
bardzo istotne dla nas wyróżnienie, świadczy bowiem
o tym, że umiemy dobrze obsługiwać naszych klientów
i nowych inwestorów.
A 15 listopada, dzień przed
plebiscytową galą „Wrocławianina”, odebrałem
w Warszawie wyróżnienie dla
Sportowej Gminy 2012 roku.
Wyróżnienie to przyznawane
jest przez Zarząd Polskiego
Klubu Infrastruktury Sportowej i dotyczy przede wszystkim naszej bazy sportowej,
którą cały czas udoskonalamy
i rozbudowujemy.
– Warto tu podkreślić,
że bazy bardzo zróżnicowanej – poza wielofunkcyjnymi boiskami jest też
u was pole golfowe, lotnisko
aeroklubu…
W gminie Wisznia Mała są nawet pola golfowe
odebraliśmy certyfikat ISO i gmina będzie mogła się pochwalić najwyższymi standardami świadczonych
usług. Nasze starania o ten certyfikat
trwały dosyć długo, złożyła się na nie
ciężka praca całej załogi Urzędu Gminy Wisznia Mała. Sądzę, że poziom,
który nam się udało wypracować, będzie już czymś stałym, z korzyścią dla
naszych mieszkańców.
– Są szybkie szachy i szybko
przyszedł rok 2013…
– W samorządzie musimy jednak patrzeć na te zmiany lat nieco
szerzej – oczywiście, są potrzebne
plany finansowe, przygotowywane
w rytmie roku, ale są one poprzedzone przygotowaniem do zadań inwestycyjnych, poszukiwaniem środków finansowych, aby je zrealizować.
I taki będzie bieżący rok – będziemy realizować także takie zadania,
dla których pozyskaliśmy już w latach poprzednich środki zewnętrzne.
Rok 2013 to rok Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, bo wszyst-
Wójt Jakub Bronowicki
rażały na jego temat swoje opinie.
Opinię musi wydać też Regionalna
Izba Obrachunkowa. Wszystko będzie zależało od tego, jak nasze organy samorządowe przygotują się do
sesji budżetowej. Ja przygotowałem
wszystko, co do mnie należy.
– Wie pan już, jaki będzie budżet, wydatki i dochody?
Nowy rok to nowe wyzwania, nowe plany i nowe marzenia
– niech się spełnią, niech rok 2013 będzie pełen sukcesów, radości,
pełen słońca, uśmiechu, zdrowia i rodzinnego ciepła,
niech stanie się kolejnym dobrym rokiem dla naszej małej ojczyzny
– Mieszkańcom gminy Wisznia Mała i Czytelnikom „Wrocławianina”
życzą
wójt Jakub Bronowicki i Rada Gminy
kie inwestycje, które rozpoczniemy
w roku 2013, będą dofinansowywane z PROW.
– Co będzie najważniejsze na
początku roku 2013? Tak na rozruch…
– Rozruch przygotowaliśmy już
w roku 2012. To postępowanie przetargowe, które wyłoni wykonawcę rozbudowywanej
z PROW kanalizacji – na
początek w Ligocie Pięknej. Mam nadzieję, że uda
się szczęśliwe podpisać kontrakt i w roku 2013 go zrealizować. Chcemy też sięgnąć
po dodatkowe środki z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej na dofinansowanie
budowy przyłączy do rozbudowywanej kanalizacji.
Trzeba działać we współpracy mieszkańcami, z którymi zawrzemy stosowne
umowy na dofinansowanie
tych zadań. Nie wiadomo,
czy nasze starania o środki
z NFOŚiGW skończą się pozytywnie, ale mamy nadzieję, że tak.
– Kiedy sesja budżetowa?
– W tej chwili z projektem budżetu zapoznają się
komisje rady gminy, w najbliższym czasie będą wy-
– Podobny jak w roku 2012, dochody własne planujemy na około
25 mln zł. Rok 2013 będzie jednak
finansowo trochę inny, bo przejmiemy na siebie gospodarkę śmieciową
– opłaty za tę usługę będą wychodziły z budżetu gminy, a do budżetu
trafiać będą opłaty mieszkańców. To
zresztą sprawa ogólnopolska – tak
zadecydowała ustawa o utrzymaniu
czystości i porządku w gminach i musimy ją wdrożyć w zakresie, jakiego
wymaga prawo. To jedno wyzwanie
na rok 2013, a drugie – jako gmina
tworzymy spółkę, która zajmie się
gospodarką wodociągowo-kanalizacyjną. To bardzo ważny krok w historii gminy, bowiem wreszcie majątek, którym gmina dysponuje, będzie
mógł pracować na potrzeby jej rozwoju. W tej chwili jest użyczony temu, kto nie jest za bardzo zainteresowany, by ten majątek się rozwijał i był
dobrze utrzymany.
– „Temu”, czyli komu?
– Spółkom wodnym, które są wyłącznie zarządcą majątku i nie mają
Urząd Gminy Wisznia Mała
ul. Wrocławska 9
55-114 Wisznia Mała
tel. 71 312 70 25
fax 71 312 70 68
[email protected]
www.wiszniamala.pl
żadnego przełożenia na rozwój gminy, poza dobrem własnego podmiotu.
Decydujemy się na ten krok, aby po
pierwsze – korzystać z tego majątku,
a po drugie – zbliżyć te usługi naszym mieszkańcom, bo w tej chwili
wszystkie formalności muszą załatwiać w Trzebnicy. Teraz wszystko
będzie na miejscu, w Strzeszowie,
planujemy bowiem siedzibę naszej
spółki umieścić w budynku dawnego przedszkola.
– Jak widzi pan drogę S8 z Wrocławia do Sycowa, to serce pana boli? I zazdrości pan, że to nie u was
takie zmiany?
– Owszem, zazdrościmy, bo korki
są dolegliwe, choć mają się zmniejszyć dzięki nowoczesnemu systemowi świateł w Krynicznie. Przygotowuje ten system GDDKiA, ma on
reagować na samochody skręcające
do Rogoża w stronę Wrocławia, gdyż
to one najczęściej wstrzymują cały
ruch popołudniowy i tworzą korkigiganty… Zobaczymy, jak to będzie
działać, ale generalnie nie rozwiązuje to istniejącego problemu: masa samochodów jedzie przecież tą właśnie
drogą do AOW, notabene wydłużonej do Sycowa. To jedno, a po drugie – wiadomo, że każda droga rodzi uciążliwości, przede wszystkim
na etapie budowy, ale potem także.
Miejmy nadzieję, że będą one jednak mniejsze niż problemy, które generuje dziś droga S5. Przy tym cieszy deklaracja złożona przy otwarciu
tego sycowskiego odcinka: premier
i minister powiedzieli, że w roku
2013 zostanie wyłoniony w przetargu wykonawca S5, co znaczy, że pieniądze na budowę tej drogi są.
– I tego, poza życzeniami wszelkiej pomyślność w roku 2013, życzymy samorządowi gminy Wisznia Mała…
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
12
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
w regionach
Powiat średzki
Potencjał jest w ludziach
Rozmowa
z Sebastianem Burdzym,
starostą powiatu średzkiego
– Gratuluję panu 6. pozycji powiatu średzkiego w plebiscycie
„Wrocławianina” na najlepiej zarządzane i rozwijające się powiaty
śląskie. Miejsce 6. w tym rankingu na 37 powiatów Opolszczyzny
i Dolnego Śląska to naprawdę niezły
wynik. Wprawdzie w roku 2012 już
nie zdążycie zdobyć żadnych wyróżnień, ale warto chyba ocenić, jaki to
był dla was rok.
– Skorzystam z okazji i na łamach
„Wrocławianina” chciałbym podziękować waszemu zespołowi redakcyjnemu za to niezwykle miłe wyróżnienie.
Dziennikarze waszego miesięcznika
wysoko ocenili pracę starostwa powiatu średzkiego i to nas bardzo cieszy.
Wszyscy wiemy, w jakim położeniu są
powiaty w stosunku do gmin, niemniej
jednak staramy się realizować sumiennie i jak najlepiej powierzone nam zadania publiczne i wychodzi nam to
– patrząc choćby na ocenę zewnętrzną żurnalistów – wcale nie najgorzej.
– Chyba dobrze, że w naszym
kraju nie dyskutuje się już nad tym,
czy powiaty są potrzebne i czy czasem nie warto ich zlikwidować. Po-
wiaty znalazły swoje trwałe miejsce
na administracyjnej mapie Polski
i to chyba rzecz niezmiernie istotna.
– Podzielam ten pogląd i uważam,
że ten dzisiejszy trójstopniowy podział
władzy jest w naszym kraju jak najbardziej właściwy i dobrze się sprawdza.
Starosta Sebastian Burdzy
W gminach, powiatach i województwach każdy ma swój zakres obowiązków, określonych przez odpowiednie
przepisy prawa. Krótko mówiąc, obecny system funkcjonuje dobrze i efektywnie.
– A powiat średzki?
– Niewątpliwie jest powiatem perspektywicznym, który ma szansę na dynamiczny rozwój. Jest w nim
przede wszystkim ludzki potencjał
– to mieszkańcy naszych pięciu gmin. kiem i prekursorem w wykorzystaniu i Miękina będą miały decydujące
Rozwój naszego powiatu będzie – mo- wiatrowej energii odnawialnej. Mam znaczenie w przyszłym rozwoju poim zdaniem – zdeterminowany przede też nadzieję, że – jeśli chodzi o rozwój – wiatu średzkiego.
wszystkim rozwojem gminy Środa Ślą- swoje pięć minut będzie miała rów– To przecież dzisiaj największa streska. Miasto Środa Śląska jest stolicą nież gmina Malczyce. Optymistyczne fa inwestycyjna w naszym kraju, a ostatpowiatu i swoistym, gospodarczym ko- jest to, iż powiat średzki – co wykazu- nio pozyskano tam nowego inwestora,
łem zamachowym tego rozwoju, ale nie je strategia rozwoju województwa dol- firmę BASF, która jest jednym z najwolno zapominać o gminie Miękinia, nośląskiego – jest powiatem mającym większych koncernów chemicznych na
która także przoduje, przede wszystkim największe szanse na wszechstronny świecie. Wydaliśmy już pozwolenie na
w rozwoju gospodarbudowę i mam nadzieję,
czym. Niemałe szanże pod koniec przyszłese na rozwój ma też
go roku firma rozpoczMoim Współpracownikom, Mieszkańcom powiatu średzkiego
gmina Kostomłoty,
i Czytelnikom „Wrocławianina” życzę dużo zdrowia, pomyślności, nie działalność, a ponad
której wielkim walo400 osób znajdzie tam
jak najwięcej uśmiechu i tego, aby rok 2013
rem jest jej położenie
zatrudnienie. Jest szansa,
był dla wszystkich Państwa lepszy od roku ubiegłego
przy autostradzie A4
że w tej nowej strefie za– starosta Sebastian Burdzy
i stabilne rządy. To
działa zasada domina, za
skazuje tę gminę na
priorytetowymi firmasukces.
mi – Pittsburgh Glass
– Dziennikarze „Wrocławiani- i dynamiczny rozwój. Chcemy, żeby Works i BASF – przyjdą inni inwena” zafascynowani są gminą Uda- tak było i pracujemy, aby tak się wła- storzy i docelowo stworzy się zagłębie
nin, która – choć niezamożna – za- śnie stało.
gospodarcze, w którym pracę znajdzie
rządzana jest bardzo nowocześnie
– Zapewne olbrzymie obszary nawet 7 tysięcy osób.
i konsekwentnie. W tej gminie zmia- inwestycyjne gmin Środa Śląska
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
na władz wyszła mieszkańcom naprawdę na lepsze.
Starostwo Powiatowe w Środzie Śląskiej
– Rzeczywiście, całkowicie się
ul. Wrocławska 2
z panem zgadzam. Gmina Udanin jest
55-300 Środa Śląska
gminą w pełni proekologiczną i już
tel. 71 317 56 46, 71 396 89 00
wydajemy tam pierwsze pozwolenia na
fax. 71 317 56 49
budowę dotyczące farm wiatrowych.
[email protected]
Pod tym względem gmina Udanin bęwww.powiat-sredzki.pl
dzie w naszym powiecie przodowni-
Środa Śląska
Walczymy o jakość życia
Rozmowa
z Bogusławem Krasuckim,
burmistrzem Środy Śląskiej
może mała gminna firma? Ma samochód do wywożenia śmieci i koniec.
Miejsca pracy w małej firemce generują
dwukrotnie większe koszty! Powinien
też być obszar przypisany do każdej
– Nowy rok już przyszedł,
z firm, aby nie powstał problem zmonoa z nim – nowa ustawa, tzw. śmieciopolizowania fragmentów regionu przez
wa. Ostatnio rozmawiałem z włodajedną firmę. Cóż, musimy się tego śmierzami gmin, którzy obawiają się, że
ciowego abecadła nauczyć. Jak będzie
ta ustawa może pogrążyć finansowo
– czas pokaże.
niektóre gminy tak, że z tej zapaści
– Przed spotkaniem z panem
nie wyjdą. Pan też tak dramatycznie
rozmawiałem z Antonim Kopciem,
na to patrzy?
burmistrzem KątówWrocławskich,
– Ja patrzę na to spokojnie, choć
o „janosikowym”. Kilkadziesiąt zaopinie są różne – w grę wchodzi przemożnych samorządów ostro
cież wiele spraw, m.in. wyprotestuje przeciwko płaceniu
bór zasad odpłatności…
Z okazji Nowego Roku 2013
na samorządy biedniejsze…
– Są różne propozycje
Mieszkańcom Środy Śląskiej
– Moim zdaniem bogate sa– że liczyć się będzie od
i Czytelnikom „Wrocławianina”
morządy nie powinny płacić
wielkości domu, od osoby…
na biedniejsze. Od tego ma– W sumie jest możspokoju, zdrowia, rodzinnego szczęścia,
my państwo – to rząd powiliwość wyboru systepogody ducha, wielu sukcesów w pracy
nien kierować pieniądze do
mu, ustawodawca myślał
i powodzenia w budowaniu naszej małej ojczyzny
słabszych gmin, aby dochody
przede wszystkim o tym,
życzy
i wydatki gmin były równowaaby opłata za śmieci była
burmistrz Bogusław Krasucki
żone, aby ludzie nie uciekali
powszechna i żeby nie doz biednych miejscowości. Nie
chodziło do wywożenia
– Na tym rynku powinny działać oszukujmy się, nie wszystkie gminy
śmieci poza systemem; bo jak mam
– jak to jest dzisiaj – kubełek zakon- dobrze zorganizowane firmy o pew- staną się gminami o silnym przemytraktowany na dwa razy w miesią- nym standardzie wyposażenia. Czemu śle czy turystyce! Część z nich to będą
cu, ale śmieci nie mieszczą mi się już ta sama firma – Alba – ma w Mona- gminy rolnicze i tam też ludzie muszą
w kubełku, to wywożę je gdzieś do chium śmieciarki lśniące czystością, mieszkać. Wyrównywanie tych ubytlasu. My przyjęliśmy system opłat od a u nas zawsze są brudne? Nie rozu- ków powinno być dokonywane przez
mieszkańca, ale też nie uważam, że jest miem tego… Tam jest czysto, schlud- instytucje rządowe, a nie przez samoto sprawiedliwe – istnieją opinie, że du- nie, ze stosownymi sortowniami. A co rządy. W tej chwili ten system nie zaże rodziny wcale aż tak wiele odpadów
nie produkują.
– Sądzę, że wszystko zweryfikuje praktyka.
– I ja tak uważam! Co będziemy
się zawczasu zamartwiać. Trzeba po
prostu obserwować sytuację i wprowadzać potrzebne korekty. Przede
wszystkim na razie nie znamy rynku
cen – a to problem cen sortowania,
odzysku…
– Mówi się, że małe firmy zajmujące się wywożeniem odpadów wypadną z rynku.
chęca do wysiłku – napracowaliśmy się, a teraz trzeba oddać,
zamiast przeznaczyć na rozwój
własnej gminy.
– A mieszkańcy mają coraz
większe wymagania – kiedyś wystarczyła droga, a teraz ludzie
chcą mieć basen, aquapark…
– Trzeba stworzyć wysoką jakość życia, wyrastającą ponad
podstawy. Mieszkańcy mają do
tego prawo. Teraz ludzie chcą
mieć pracę, wygodne miejsce do
mieszkania, dostęp do żłobka, do
przedszkola, dobrą szkołę, opiekę
zdrowotną na dobrym poziomie.
I po pracy dobre warunki do wy- Dobrze mieszka się w pięknej Środzie Śląskiej
poczynku. A do tego jeździć po
przyzwoitej drodze, mieszkać w czy- chowe rozwoju Środy Śląskiej, coraz
stym środowisku. Dzisiaj basen to ża- mocniejsza podstawa jej gospodarki.
– Pozwolę sobie przypomnieć, że
den luksus! To poszerzenie wachlarza
wychowania fizycznego w szkołach prezydent Bill Clinton już w latach 90.
i możliwość lepszego wypoczynku. mówił – proszę wybaczyć, to cytat –
Nie ustajemy w wysiłkach, aby te pod- „Gospodarka, głupcze!”.
– Amerykanie mówią też: ciężstawowe elementy, niezbędne do dobrego życia, były – praca, wypoczy- ko pracuj, intensywnie wypoczywaj! I tego panu, pana współpranek, rekreacja, szkoła, zdrowie…
– Ale najważniejsza jest praca cownikom, wszystkim mieszkańcom
– stąd tak ważny jest rozwój waszej z okazji Nowego Roku życzymy!
strefy ekonomicznej. To koło zamaRozmawiał Sławomir Grymin (TS)
Urząd Miejski w Środzie Śląskiej
pl. Wolności 5
55-300 Środa Śląska
tel. 71 396 07 15
fax 71 317 34 05
[email protected]
www.srodaslaska.pl
W ROCŁAWIANIN
Powiat milicki
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
13
Nagrodzone
konsekwencja i współpraca
Dziesiątego grudnia
w I Liceum
Ogólnokształcącym
im. Armii Krajowej
w Miliczu miła i świetnie
zorganizowana uroczystość
oficjalnie zakończyła
inwestycję zrealizowaną
w ramach projektu
„Zarządzanie energią
w budynkach użyteczności
publicznej jednostek
samorządu terytorialnego”,
współfinansowanego przez
Narodowy Fundusz Ochrony
Środowiska i Gospodarki
Wodnej w Warszawie.
Liderem programu był
powiat milicki, a jego
partnerami powiat trzebnicki
oraz gminy Żmigród,
Prusice i Mokrsko z powiatu
wieluńskiego. Ponadto
starosta milicki Piotr Lech
odebrał z rąk Sławomira
Grymina, zastępcy redaktor
naczelnej miesięcznika
„Wrocławianin”, dyplom
i pamiątkową statuetkę
dla jednego z najlepiej
zarządzanych
i rozwijających się śląskich
powiatów. Powiat milicki
zajął w plebiscycie
„Wrocławianina” 5. lokatę
wśród powiatów Dolnego
Śląska i Opolszczyzny.
Już starożytni Rzymianie prawili: „ubi concordia, ibi victoria”
(gdzie zgoda, tam zwycięstwo)
i właśnie takie zwycięstwo zgody, konsekwencji, wytrwałości
i sprawnego działania można było
fetować tego dnia w Miliczu. A łatwo naprawdę nie było, bowiem po
kilku latach przygotowań umowę
na zadanie „Zarządzanie energią w
budynkach użyteczności publicznej
jednostek samorządu terytorialnego”, dotowaną z NFOŚiGW, podpisano dopiero w maju 2012 roku. Zadanie musiało się zakończyć,
a prace zostać rozliczone do końca
ubiegłego roku. Jednak udało się,
i to przede wszystkim dzięki determinacji starosty milickiego Piotra
Lecha oraz efektywnej pracy pracowników starostwa – w tym koordynatora projektu Małgorzaty
Chojnackiej – i dobrego współdziałania innych beneficjentów.
wymieniono okna i drzwi, zaizolowano i ocieplono fundamenty,
w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Miliczu ocieplono ściany, wymieniono okna,
drzwi i strychy oraz wymieniono kaloryfery, a w milickim Domu Pomocy Społecznej ocieplono
ściany i stropodachy oraz wymieniono okna i drzwi (tutaj w kosztach partycypował Państwowy
Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych).
Piotr Lech, starosta powiatu milickiego
Redaktor Sławomir Grymin (pierwszy z prawej) wręcza nagrodę
włodarzom powiatu milickiego
Najważniejsze, że problemy
zostały wspólnie przezwyciężone i zrealizowano bardzo kosztochłonny projekt, opiewający na
ponad 13 mln zł, a dzisiaj efekty dobrej roboty są widoczne gołym okiem: m.in. w I LO w Miliczu wymieniono sieci grzewcze
z kaloryferami, okna i drzwi, ocieplono strychy i przeprowadzono
ocieplenie i izolację fundamentów,
w Zespole Szkół w Miliczu ocieplono ściany i stropodach, zamontowano klapy oddymiające oraz
– Wtedy, gdy patrzyliśmy na obiekty
oświatowe, ochotniczych straży pożarnych i ośrodki zdrowia, to strach
człowieka ogarniał, kiedy oglądało się relikty po późnym Gomułce
i wczesnym Gierku. Obiekty te zupełnie nie przystawały do dzisiejszych standardów architektonicznych i wymogów termicznych. Na
szczęście, wychodząc z założenia,
że najgorsza współpraca jest lepsza
niż najlepsza samotność, razem z innymi zaprzyjaźnionymi samorządami postanowiliśmy spróbować połączyć siły, aby te obiekty – używając
kolokwializmu – wyposażyć w cie-
mknąć. A efekt pięknych elewacji,
witryn, nowych okien i drzwi, wycenianych na kilkanaście milionów
złotych, nie jest efektem jedynym
zrealizowania tego zadania. Uważam, że ważniejsze jest to, iż dzięki
temu projektowi sprawdziliśmy się
w trudnym wyzwaniu i przekonaliśmy się, że warto ze sobą współpracować i że można na sobie polegać.
Skutkować to będzie współpracą
przy rozbudowie ścieżki rowerowej
i innych projektach ujętych w strategii naszego subregionu. Dzisiaj dziękuję partnerom – przewidywalnym,
lojalnym i rzetelnym – i wszystkim,
Był to również fajny i pełen wrażeń
dzień dla wyróżniających się uczniów
I Liceum Ogólnokształcącego
im. Armii Krajowej i Zespołu Szkół
im. Tadeusza Kościuszki w Miliczu,
którym wręczono stypendia Rady
Powiatu Milickiego oraz tablety.
– W 2009 roku chciało się usiąść
i płakać, gdy zorientowaliśmy się,
że środki finansowe z programów
operacyjnych są nie do wykorzystania na cele termomodernizacyjne – przyznał podczas powitania
gości starosta milicki Piotr Lech.
Wystawa budziła duże zainteresowanie
pło. Tak właśnie narodził się projekt
termomodernizacyjny, tak powstała
grupa, która do tego projektu przystąpiła i w czerwcu roku 2010 byliśmy już gotowi do działania. Dzisiaj
ten projekt dobiega końca i możemy go z radością i satysfakcją za-
Stypendyści Rady Powiatu Milickiego
którzy przyczynili się do dzisiejszego efektu, kierownikom jednostek
i wydziałów poszczególnych urzędów oraz wykonawcom i nadzorowi. Za to, że potrafiliśmy te trudne
prace doprowadzić do końca.
Starostwo Powiatowe w Miliczu
ul. Wojska Polskiego 38
56-300 Milicz
tel. 71 384 13 28
fax 71 384 07 04
[email protected]
www.milicz-powiat.pl
S.G. (TS)
14
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Zgorzelec – gmina
wcześniej zaczyna pracę nad nowymi
aktami prawnymi i wie, co go w przyszłości czeka, ten ma więcej spokoju
i mniej obaw. A kto myśli, że jakoś to
będzie, a cały czas poświęca na pilnowanie swego prezydenckiego, burmidzie jeszcze większy – o co najmniej
strzowskiego lub wójtowego stołka, to
2 mln zł. Wszystko z powodu tego, że
dużo na tym traci, a w gminie prędzej
w marcu na naszym terenie pojawią
czy później będzie źle.
się pierwsze farmy wiatrowe. W przy– Bogate samorządy proszłym roku będzie ich okotestują przeciwko „janosikoło 25, a docelowo gdzieś 70.
Wiele miłości, zdrowia, uśmiechu,
wemu”…
– Pewnie z wiatrakami
– …ale ja nie dyskutuję na
łatwo nie było.
sukcesów w pracy, marzeń, które się spełnią
ten
temat, ponieważ nas to nie
– To kilka lat trudnej prai realizacji nawet najbardziej odważnych planów
dotyczy. Oczywiście, jest jak
cy, bowiem atmosfera wokół
w Nowym Roku 2013
w życiu, bowiem jedni mają barsiłowni wiatrowych często
Mieszkańcom gminy Zgorzelec
dzo dobrze, a inni źle. Tak jest
bywa negatywna, a wszysti Czytelnikom „Wrocławianina”
przecież z ludźmi – jedni mają
ko przez małe grono osób
życzy
kapitalna pracę, lubią ją, dobrze
bawiących się w różne mniej
wójt Kazimierz Janik
zarabiają i całej rodzinie świetlub bardziej mądre protesty
nie się dzieje, ale obok w sąsied– nikomu nic nie dającą donnim mieszkaniu nikt nie ma prakiszoterię. Co do wiatraków,
cały czas mówię, że wiatraki niosą ze my wszystko dograne. Wozimy odpa- cy i jest bieda. Reasumując, uważam,
sobą trzy pozytywy: nasi mieszkańcy dy tam, gdzie wcześniej je woziliśmy, że nie może być tak, że jednemu się
otrzymują pieniądze z tytułu dzierża- a ceny ustaliliśmy od mieszkańca i bę- przelewa, a drugi nie ma nic, choć zdawy, gmina wzbogaca się dzięki nie- dzie to około 15 zł od osoby. Żadnych ję sobie sprawę z tego, że ten, kto klepie
małym podatkom i wreszcie mamy poważniejszych obaw nie mamy. Je- biedę, czasami na tę biedę sobie zasłuodnawialną energię. Trudno uwierzyć steśmy do wdrożenia ustawy śmiecio- żył. Mniej lub więcej.
w szkodliwość wiatraków, skoro wokół wej dobrze przygotowani, bowiem kto
Rozmawiał Sławomir Grymin (TS)
korzystają z nich nasi sąsiedzi – Czesi
i Niemcy – a i wiele opracowań naukoUrząd Gminy Zgorzelec
wych temu przeczy.
ul. Kościuszki 70
– A jak rozwiążecie wprowadze59-900 Zgorzelec
nie ustawy o utrzymaniu czystości
tel. 75 772 14 00
i porządku w gminach?
fax 75 775 65 64
– Mieliśmy od początku własną
[email protected]
firmę i wtedy, przed dwudziestu laty,
www.gmina.zgorzelec.pl
wprowadzaliśmy gospodarkę odpa-
Spowolnienie? A co to jest?
Rozmowa
z Kazimierzem Janikiem,
wójtem gminy Zgorzelec
– Spotykamy się 6 grudnia i całkiem blisko już końca roku 2012,
który dla gminy Zgorzelec był…
– …całkiem dobry. Owszem, prawie wszędzie widoczne było spowolnienie gospodarcze, ale nie w naszej
gminie, bowiem – kolokwialnie mówiąc – wszystkie zadania inwestycyjne szły normalnie i z dużą pewnością
mogę dzisiaj oświadczyć, iż to, co zaplanowaliśmy, wykonamy. Chcę też
podkreślić, że przyszły rok też jawi się
Wójt Kazimierz Janik
nam, jako dobry, a nawet powiedziałbym, że znakomity.
– Co na to wpływa?
– To, co zawsze! Dzisiaj trzeba
mieć pieniądze i jeszcze raz pieniądze
– i wiedzieć, co za nie najlepiej zrobić
dla miejscowej społeczności. Mieszkańcy patrzą na gminę przez pryzmat
tego, co się w tej gminie dzieje, co się
w niej robi, jakie inwestycje są realizowane i nie pytają wcale, skąd są na
to środki finansowe. Tak jest na całym świecie, tak jest przecież i w każdej rodzinie. Jeśli są pieniądze, to jest
dobrze, a jak ich nie ma, to jest mniej
dobrze. Zatem trzeba corocznie zwiększać – i ja od początku tak uważam –
dochody własne gminy.
– Nie wszyscy mogą temu podołać.
– To prawda! Te gminy, które nie
mają szans ani warunków, aby na ich
terenach wzrastała liczba inwestycji
i lokowali się nowi podatnicy, a ich dochody corocznie się zmniejszają, przeżywają trudne chwile. W tych gminach nierzadko panuje marazm, zastój
i bieda.
– A dochody w gminie Zgorzelec?
– W naszej gminie dochody własne w roku 2013 wzrosną o prawie
3 mln zł i budżet z roku na rok jest
większy, a w następnym roku bę-
dami. Przez pierwsze siedem lat odbieraliśmy odpady do kontenerów za
darmo, później założyliśmy Gminny
Zakład Komunalny, następnie była to
Łużycka Higiena Komunalna – która
jeszcze istnieje – choć my od dwóch lat
wozimy śmieci do Lubania i wszyscy
z tego regionu teraz właśnie tam będą
wozić odpady. Krótko mówiąc, ma-
Łagiewniki
Optymizm mimo trudności
Rozmowa
z Januszem Szpotem,
wójtem gminy Łagiewniki
– Widać, że z tym końcem
świata Majowie sporo przesadzili i trzeba się będzie nadal
mierzyć z samorządowymi wyzwaniami w roku 2013.
– W tym roku zajmiemy się
przede wszystkim dwoma priorytetami: kontynuacją budowy sali
gimnastycznej przy gimnazjum
i budową zjazdu z drogi krajowej
nr 8 do naszych łagiewnickich
terenów inwestycyjnych, gdzie
powstają biogazownie i serwerownia. W tym roku powinna być
uruchomiona pierwsza biogazownia.
w regionach
będzie mógł przystąpić do przetargu
lub go nie wygra, będziemy musieli
zwolnić jego pracowników, a przecież kupiliśmy sprzęt. Czy to jest samorządność? Czy to jest po gospodarsku? To – moim zdaniem – nie jest
w porządku.
S.G. (TS)
– Dzisiaj przy drodze w Ła- poty przezwyciężyć. Po prostu i tak jącą załogę i dobrze mi się współgiewnikach zauważyłem znak swoje trzeba wykonać – czy będzie pracuje z Radą Gminy Łagiewniki.
bardzo ciężko, czy też trochę lżej. To przede wszystkim napa„Targowisko gminne”.
– Targowisko powstało
wa mnie nadzieją, że
dzięki dofinansowaniu unijmimo trudności, któGmina Łagiewniki to najsz ybciej
nemu – około 1,1 mln zł.
re
nas
czekają,
darozwijająca się gmina w powiecie
Sukcesów, radości, rodzinnego ciepła,
Bardzo się z tego cieszę, bomy sobie ze wszystdzierżoniowskim i świadczą o tym
realizacji najbardziej nawet odważnych planów,
wiem powstało bardzo ładkim radę. Wspomniał
liczby. Realizuje umow y dofinanzdolności snucia najpiękniejszych marzeń,
ne i funkcjonale targowisko,
pan o – kolokwialnie
sowane z Regionalnego Prograpogody ducha i wiele zdrowia
w całości zadaszone. Pozwomówiąc – ustawie
mu Operacyjnego opiewające na
z okazji Nowego 2013 Roku
li to na handel nie tylko w dni
śmieciowej, gdzie
46,1 mln zł (na drugim miejscu jest
pogodne.
samorządy traktuje
Dzierżoniów – 25,3 mln zł). Wartość
Mieszkańcom gminy Łagiewniki
– Jak pan patrzy na wysię instrumentalnie i
wsz ystkich umów dofinansowująi Czytelnikom „Wrocławianina”
zwania i problemy tego ronie fair. Przecież my
cych inwestycje wynosi 120 mln zł
życzą
ku?
w Łagiewn i kach
(na drugim miejscu jest Dzierżoniów
przewodnicząca Rady Gminy Maria Łaskarzewska
– Staram się patrzeć na
mamy swój Zakład
– 53,6 mln zł). Przedsiębiorcy, któi wójt Janusz Szpot
świat optymistycznie, uwaUsług Komunalnych
rzy ulokowali swoje firmy na tereżając realistycznie, że mimo
i nasza gmina monie gminy Łagiewniki, podpisali dowszystkich problemów pracować Na mój optymizm wpływa też to, głaby sama realizować te
finansowania na niemal 27 mln zł
trzeba i robić wszystko, aby te kło- że mam bardzo fajną, dobrze pracu- zadania, a narzuca się nam
(na drugim miejscu jest Dzierżoniów
organizowanie przetargów
– niecałe 10 mln zł). Samorządy Ładotyczących wyboru firmy,
giewnik i Dzierżoniowa podpisały
która zajmie się odbiorem
umowy o dofinansowania na poodpadów. W wypadku, gdy
nad 19 mln zł każdy.
na przykład nasz ZUK nie
Urząd Gminy Łagiewniki
ul. Jedności Narodowej 21
58-210 Łagiewniki
tel. 74 893 94 55, 74 893 93 16
fax 74 894 01 30
[email protected]
www.lagiewniki.pl
W ROCŁAWIANIN
Prusice
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
15
Rozwijać się równomiernie
Rozmowa
z Igorem Bandrowiczem,
burmistrzem Prusic
– Serdecznie gratuluje pańskiej
żonie i panu z powodu powiększenia
się rodziny o pierworodnego, który
przyszedł na świat w święta. Życzę
też państwu, aby wasz synek wyrósł
na mądrego i porządnego człowieka.
– Dziękuję bardzo. Jestem bardzo
szczęśliwy.
– Nie dość, że zawodowo miał
pan rok pełen sukcesów, to jeszcze
w prywatnym życiu takie szczęście!
W roku 2012 gmina Prusice planowo realizowała niezmiernie istotne
i kosztochłonne inwestycje, bardzo
wysoko znaleźliście się w ogólnopolskim rankingu „Rzeczpospolitej” na
najgospodarniejsze i najlepiej dysponujące swymi finansami polskie gminy, byliście też w krajowej czołówce
gmin najskuteczniej pozyskujących
środki unijne. Także w esemesowym
rankingu „Wrocławianina” na Śląską SuperGminę, na 240 samorządów opolskich i dolnośląskich uplasowaliście się na 5. pozycji. Krótko
mówiąc, dobra passa Prusic trwa.
– Przyznaję, że jesteśmy bardzo
zadowoleni z wyników naszej pracy
w roku 2012, przecież myśleliśmy
wcześniej, że będzie on dużo gorszy.
Udało się nam – dzięki uzyskaniu do- będzie to 350 tys. zł. Poza tym w ro- kroku do wzbogacania infrastruktury kich naszych jednostkach ryczałty.
datkowego współfinansowania z Urzę- ku 2012 udało nam się ustalić poda- całej gminy i polepszania poziomu ży- W tym roku chcemy zrealizować trzy
du Marszałkowskiego Województwa tek rolny na poziomie 75 zł, zatem cia jej mieszkańców. Teraz zrobiliśmy projekty unijne, a zaoszczędzone pieDolnośląskiego – wyjść na prostą z ka- w porównaniu do roku 2011 zyskali- prusicki rynek, następnie zajmiemy się niądze przeznaczymy na budowę dróg i
śmy prawie 150 tys. zł, bocznymi uliczkami.
nalizacją, a teraz chcemy
oświetlenia. Ponadto pojawiają się nora w 2013 roku będzie
opracować nowy projekt
– Jak wygląda tegoroczny budżet? weskie przedakcesyjne programy unijto 300 tysięcy, bona budowę oczyszczalni
– Wcześniej projektowaliśmy bu- ne i choć to nie są pieniądze łatwe do
wiem zwiększy nam dżet bardziej asekuracyjny, ale dzię- zdobycia, to chcemy o nie aplikować
ścieków, na który niebasię subwencja. To są ki temu, że nasi radni nastawieni są wspólnie z innymi gminami subregiowem ogłosimy przetarg.
niektóre działania, prorozwojowo i ustalili podatek na nu trzebnicko-milicko-wołowskiego.
Poza tym uzyskaliśmy
dzięki którym może- odpowiednim poziomie, w budżecie
także środki na moni– Spełnienia tych wszystkich ammy realnie wpłynąć znajdzie się więcej pieniędzy i więcej bitnych zamierzeń życzę – w imieniu
toring, wyposażenie
na nasz budżet.
ośrodka kultury, mediabędzie można zrobić. Chcę też pod- zespołu redakcyjnego „Wrocławia– Finanse gminy kreślić, że środków zaczynamy szukać nina” – panu, pańskim współpratekę i budowę bibliotesą bardzo ważne, ale także u siebie. Zaczęliśmy oszczędzać, cownikom, radnym i wszystkim
ki. Chcemy także znaleźć zewnętrzne środki, Burmistrz Igor Bandrowicz ważny jest także jej chcemy w tym roku zamrozić płace mieszkańcom gminy Prusice.
wizerunek, a dzię- w urzędzie i zlikwidujemy we wszystktóre posłużą informaRozmawiał Sławomir Grymin (TS)
tyzacji gminy Prusice i stworzeniu bez- ki inwestycjom w centrum
przewodowej sieci na jej terenie, co Prusic miasto i cała gmina
niezmiernie zyskały na atrakograniczy wykluczenie cyfrowe.
Nowy Rok 2013 to nowe plany, nowe marzenia i nowe wyzwania.
– Mądrze dysponowaliście pu- cyjności.
Życzę Mieszkańcom gminy i miasta Prusice i Czytelnikom „Wrocławianina”,
– Nie chcemy się koncenblicznymi pieniędzmi.
aby plany i wyzwania się zrealizowały, a marzenia spełniły.
– Rzeczywiście, dzięki niektórym trować tylko na inwestycjach
Niech rok 2013 będzie piękny, niech przyniesie zdrowie i wiele radosnych chwil
działaniom związanym z naszymi fi- w mieście, ponieważ gmi– burmistrz Igor Bandrowicz
nansami powiększyliśmy budżet gminy. na musi rozwijać się w sposób
zrównoważony. Społeczność
– W jaki sposób?
– Przestajemy w końcu umarzać każdej miejscowości ma swoje
Urząd Miasta i Gminy w Prusicach
podatki Związkowi Gmin „Bychowo”, potrzeby, które powinniśmy i chcemy
Rynek 1
w związku z czym subwencja w ro- realizować. Krótko mówiąc, nie bę55-110 Prusice
ku 2014 zwiększy się nam o prawie dziemy pompować wszystkich środtel. 71 312 62 24, 71 312 62 31
350 tys. zł. Tyle samo dostaniemy też ków finansowych w miasto Prusice, zafax 71 312 62 29
od ZG „Bychowo” podatku, czyli bu- pominając o innych miejscowościach.
[email protected]
dżet automatycznie wzrośnie o około Oczywiście, nie da się wszystkiego zrowww.prusice.pl
700 tys. zł. Natomiast w tym roku bić od razu, ale trzeba dążyć krok po
Z tradycją nam po drodze
Zwycięski stół wigilijny pań z Jordanowa
problemach, jak rola produktu lokalnego we wzmacnianiu oferty
turystycznej czy idea budowy wiejskich suszarni owoców.
Festiwal rozpoczął się konkursem na najpiękniejsze drzewko bożonarodzeniowe. Podziwiając cudownie udekorowane choinki,
można się było przekonać, że urodę
drzewka podnosić może choćby…
filc czy kukurydza! Jury nie miało
łatwego zadania, ale wreszcie zadecydowało, iż najpiękniejsze drzewko bożonarodzeniowe przygotowało
gminne Koło Gospodyń Wiejskich
w Jordanowie Śląskim. Sobotnie
spotkanie zamknęły barwne jaseł-
ka, przygotowane przez Gimnazjum
Gminne w Sobótce.
W niedzielę w hali podziwiać
można było kramy oferujące niezwykłą rozmaitość produktów. Ozdoby
świąteczne, anioły z duszą, stroiki
choinkowe, bombki, akwarele, ceramika artystyczna, ręcznie wyrabiana biżuteria… A do tego smakowitości: miody, soki, wędzonki,
marynowane grzyby, ciasta, domowe wina. Można było kupić książki
i podkowy na szczęście, hafty i origami. I oczywiście śledzić z zapartym tchem rozstrzygnięcia kolejnych
konkursów. Certyfikat Ślężańskiego
Produktu Lokalnego z rąk Elżbiety
Pasławskiej odebrali Arkadiusz
Kauc i Maciej Bestecki z firmy Dream Style Manufactures z Mietkowa.
Wśród produkowanych przez firmę
z Mietkowa mydeł – także reklamowych – jest ślężański miś!
Gdy przyszła kolej na Festiwal
Stołów Wigilijnych, jury stanęło wobec supertrudnego zadania – wszystkie stoły były bowiem wspaniałe,
przyciągały oko ciekawymi dekoracjami i nakryciami. Wigilijne specjały były pyszne – a tym cenniejsze, że
powstały wedle receptur, z którymi
na Dolny Śląsk przyjechały babcie
i dziadkowie dzisiejszych mieszkańców. Te przepisy są godne ochrony
takiej samej jak materialne zabytki, których ochrona wydaje nam się czymś
oczywistym…
Jury pod przewodnictwem Elżbiety Pasławskiej
obradowało długo, oceniając aranżację stołów, prezentacje potraw wigilijnych
i obrzędów z Wigilią związanych. W tle brzmiały śpiewane przy prezentowanych
wigilijnych stołach kolędy, a jury ustalało werdykt.
Pierwsze miejsce zajęło
Koło Gospodyń Wiejskich
z Jordanowa Śląskiego, drugie – Strzegomianki, trze- Ślężański miś z... mydła
Anita Tyszkowska
FOT. SŁAWOMIR GRYMIN
Przez dwa grudniowe dni spotykali w sobótkowskiej hali widowiskowo-sportowej ci, którzy wiedzą,
że pielęgnując tradycję, wspierają także rozwój swojej małej ojczyzny. Festiwal był połączeniem
różnorodnych prezentacji – choinek, kramów, stołów wigilijnych
wreszcie, z częścią seminaryjną, na
której dyskutowano o takich m.in.
FOT. SŁAWOMIR GRYMIN
Na przełomie roku – gdy
nadchodzi czas świąt
Bożego Narodzenia i już
puka do drzwi nowy rok –
rośnie nasze zainteresowanie
tym, co kiedyś przez naszych
przodków stworzone,
a dziś wymaga troskliwej
pielęgnacji. Czyli – tradycją.
W ten nurt pochylania się
nad tym, co dawne
i dobre, co piękne i bardzo
świąteczne znakomicie
włącza się Lokalna Grupa
Działania „Ślężanie”.
Zorganizowany przez LGD
i Gimnazjum Gminne
w Sobótce Ślężański Festiwal
Rzemiosła, Rękodzieła
i Produktu Lokalnego, który
odbył się 8 i 9 grudnia
2012 roku, pięknie
wprowadził nas w atmosferę
nadchodzących świąt.
cie – Koło Gospodyń Wiejskich
Owiesno-Dzierżoniów.
Ślężański Festiwal Rzemiosł, Rękodzieła i Produktu Lokalnego to
pomysł świetny! Z jednej strony bowiem chroni tradycję, ratuje przed
zapomnieniem to, co nasi przodkowie na tę ziemię z wielu miejsc przywieźli wraz z pamięcią o tym, co
pozostawili. Z drugiej – buduje nową tradycję, pokazuje nowe drogi.
Bardzo znamienne jest to, że na festiwalu spotykały się ze sobą wyroby
origami z tradycyjną drewnianą rzeźbą, a pierogi z grzybami i kapustą
– z włoskimi deserami i wieprzowiną
po kreolsku.
Festiwal został dofinansowany przez starostwo wrocławskie
i gminę Sobótka.
16
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Grunt to Ujazd
Najlepszy teren inwestycyjny przy autostradzie
Teren inwestycyjny
przy węźle autostrady A4
„Olszowa” (o powierzchni
42,18 ha) został
„Gruntem na medal 2012”
w województwie opolskim.
Właśnie ten przyautostradowy
teren zwyciężył w 5. edycji ogólnopolskiego konkursu przeprowadzonego przez Polską Agencję Infor-
macji i Inwestycji Zagranicznych
(PAIiIZ) we współpracy z marszałkami regionów i regionalnymi centrami obsługi inwestora.
Do tej edycji konkursu przystąpiło 199 gmin z całej Polski, które w sumie nadesłały 302 oferty
(wśród nich było 197 nowych ofert
lokalizacyjnych). Z województwa
opolskiego zgłoszono 13 terenów
inwestycyjnych z dziewięciu gmin,
S.G.
Artykuł powstał dzięki materiałom przesłanym do redakcji przez zespół prasowy
marszałka województwa opolskiego.
Wydawnictwo pod patronatem „Wrocławianina”
Wrocław przełomu
Wrocław przełomu XIX i XIX wieku tętnił życiem. Działało tu bractwo biesiadne
o nietypowej nazwie „Tu Panuje Porządek”. W jego lokalu można było zamówić
między innymi „kapelana polowego” i „Wielkiego Mogoła”…
Spragnionych piwa zapraszała najdłużej działająca piwiarnia Europy – Piwnica Świdnicka,
ale także inne lokale oferujące złocisty trunek, jak choćby Czarny Orzeł, Świński Ryj czy Czerwony Kogut. Rozrywkę zapewniały różnorodne atrakcje – spektakle teatralne, wieczory taneczne, kręgielnia, strzelnica, a nawet zawody zapaśniczek czy wyścigi cyklistów. Filmy wyświetlane
we wrocławskich kinach otwierały kinomanom drzwi do tajemniczego, bajkowego świata. Mali
chłopcy, oglądając walki bokserskie i zapaśnicze organizowane w cyrku miejskim, marzyli, że
kiedyś będą sławnymi sportowcami i najsilniejszymi mężczyznami w okolicy. A w jednej ze szkół
uczyła się przyszła patronka Europy…
To tylko niektóre z ciekawostek dotyczących ówczesnego życia
w mieście. Aby lepiej poznać dawny Wrocław, wystarczy tylko otworzyć książkę „Wrocław przełomu wieków XIX/XX” i przenieść się
w owe barwne i niezapomniane czasy.
Dzięki kolejnym tematycznym rozdziałom czytelnik może towarzyszyć bohaterom w drodze do pracy, szkoły, kina, na zakupach, podczas majówki, pierwszej randki czy niedzielnego
spaceru. Publikację wzbogacają unikatowe fotografie, liczne ciekawostki i dane adresowe, które ułatwią poznanie dawnej lokalizacji
wielu instytucji.
Do książki dołączone są bezpłatne dodatki:
• reprint planu miasta z początku XX wieku,
• płyta DVD z filmami ukazującymi przedwojenne miasto:
– „Breslau” – montaż materiałów filmowych ze zbiorów Agentur Karl Höffkes,
– „Silezië” – film dokumentalny z lat 30. XX wieku (ze zbiorów Filmoteki Narodowej
w Warszawie).
Publikacji patronuje „Wrocławianin”. Informacje o tym, jak kupić książkę z dodatkami i inne
arcyciekawe publikacje Domu Wydawniczego Księży Młyn – na stronie:
www.km.com.pl
Prezydent RP wyróżnił działaczy Solidarności
a do II etapu konkursu zakwalifikowano 6 terenów (Kolonowskie,
Namysłów, Niemodlin, Olesno,
Otmuchów i Ujazd).
Najlepszym terenem okazał się
ten z gminy Ujazd. Warto podkreślić, że dla laureatów konkursu
zwycięstwo w nim oznacza promocję terenu inwestycyjnego przez
Polską Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych i większą
szansę na przyciągniecie inwestycji zagranicznych do
gminy. Ponadto finaliści liczyć mogą na większe zainteresowanie inwestorów zgłaszających się do PAIiIZ lub
jego regionalnych partnerów
– centrów obsługi inwestora.
W poprzednich edycjach
kon k u r su wz ięło ud z ia ł
846 gmin, które przesłały
łącznie 1323 oferty lokalizacyjne.
FOT. SŁAWOMIR GRYMIN
Burmistrz zwycięskiego Ujazdu Tadeusz Kauch
w regionach
Opozycjoniści
odznaczeni
Cieszę się, że po raz kolejny
przyjęliście zaproszenie
na to rocznicowe spotkanie
– mówił marszałek
województwa opolskiego
Józef Sebesta.
– Dziś wam dziękujemy,
bo to dzięki wam
możemy żyć
w demokratycznej Polsce.
Zapewne można by
w niej wiele usprawnić
lub poprawić,
ale dziś każdy z nas
może w pełni swobodnie
decydować o przyszłości
swojego kraju i o tym,
komu ją powierzyć.
Spotkanie z działaczami demokratycznej opozycji lat 80., upamiętniające rocznicę ogłoszenia stanu
wojennego, było przede wszystkim
pierwszorzędną okazją do ich uhonorowania. Na wniosek marszałka Józefa
Sebesty prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Bronisław Komorowski
przyznał Krzyże Wolności i Solidarności Romanowi Kirsteinowi i Janowi
Całce. Obydwaj odznaczeni byli
w „Solidarności” od początku jej powstania. Pierwszy z nich był jednym
z założycieli Niezależnych Samorządnych Związków Zawodowych „Solidarność” i członkiem Komisji Krajowej, a 13 grudnia 1981 roku został
internowany. Drugi z uhonorowanych
po 13 grudnia organizował pomoc dla
internowanych i ich rodzin, a na początku roku 1982 zakładał z innymi
działaczami Regionalną Radę Koordynacyjną „S” Śląska Opolskiego.
Ponadto marszałek Sebesta przyznał także odznaki honorowe „Za
Zasługi dla Województwa Opolskiego”, które otrzymali: Edward
Fułat, jeden z twórców komitetu założycielskiego „S” na Opolszczyźnie, i Marian Kania, przewodniczący NSZZ „S” pracowników
służby zdrowia w regionie opolskim.
S.G.
Artykuł powstał dzięki materiałom przesłanym do redakcji przez
zespół prasowy gabinetu marszałka
województwa opolskiego.
W ROCŁAWIANIN
w regionach
nr 1 (102) st yczeń 2013
Więcej niż jubileusz
Czternastego grudnia
w Filharmonii Wrocławskiej
odbył się jubileusz
czterdziestolecia pracy
artystycznej Marka
Pijarowskiego.
Były kwiaty, listy
gratulacyjne, medale
– Akademii Muzycznej
i „Zasłużony dla Wrocławia”.
Jeśli sens tego zdarzenia miałby być czymś więcej niż tylko jubileuszową fetą czy nawet wyjątkowym koncertem, to trzeba
uświadomić sobie cały kontekst historyczno-kulturowy, szczególne
miejsce i znaczenie, jakie Marek
Pijarowski zajmuje w kulturze
powojennego polskiego Wrocławia. Jeden z najwybitniejszych
polskich dyrygentów, jak mało
który z luminarzy wrocławskiej
kultury, tak silnie związany jest
z tym miastem i z tym, co stanowi chlubę w jego powojennej
tradycji muzycznej. Tu urodzony, wychowany i wykształcony,
wzrastał w niezwykłej atmosferze
owej „kuźni talentów”, jaką stało się wrocławskie Liceum Muzyczne za dyrekcji legendarnego
Juliana Bidzińskiego. Pod opieką
Tadeusza Strugały w Państwowej
Wyższej Szkole Muzycznej zdobywał dyrygenckie szlify i pod
jego skrzydłami niemal dokładnie
czterdzieści lat temu debiutował
na estradzie wrocławskiej filharmonii, a od 1980 roku jako jego
naturalny następca ponad dwadzieścia lat nią kierował, swymi
koncertami od samego początku
zdobywając serca wrocławskich
melomanów. Zjechał pół świata,
dyrygował czołowymi zespołami
w kraju i za granicą, ale do dziś
o wrocławskich filharmonikach
mówi: „moja orkiestra”.
Koncert „jubileuszowy” był
także wyjątkowym wydarzeniem
artystycznym. Na początek, jak
przed czterdziestu laty, zabrzmiała uwertura Wilhelm Tell Rossiniego. Nawet poprzez odległe i zatarte już wspomnienia przebijał ten
niezwykły błysk młodzieńczej pasji i entuzjazmu, jaki wciąż można dostrzec u dzisiejszego Maestra
i dostojnego Profesora. Odezwały się one ze spotęgowaną mocą i wyrafinowanym kunsztem
w dwóch poematach symfonicznych Ryszarda Straussa – Don Juan
i Dyl Sowizdrzał. Dodatkowym
i bardzo znamiennym akcentem
Radio Nysa
już gra!
Szóstego grudnia
rozpoczęła
nadawanie pierwsza
w historii Nysy i okolic
rozgłośnia radiowa
Radio Nysa FM.
Radio nadaje
24 godziny na dobę
na częstotliwości
103,6 FM, a także
w internecie
na stronie
www.nysa.fm
oraz poprzez
aplikację mobilną
na smartfonach
(do pobrania
z witryny radia).
Siedzibą radia jest biurowiec przy ulicy
Podolskiej 22 w Nysie. Serce rozgłośni to
trzy połączone ze sobą nowoczesne multimedialne studia – emisyjne, produkcyjne
oraz lektorskie. Słuchacze będę mogli podglądać prezenterów i gości dzięki kamerom
zainstalowanym w studiu i obrazowi przekazywanemu „na żywo” na stronę radia.
Zespół tworzy kilkunastu dziennikarzy, starannie wyselekcjonowanych i przeszkolonych. To połączenie doświadczenia
z m łodością. Reda k torem naczelnym
Radia Nysa jest Grzegorz Frątczak, absolwent Wydziału Dziennikarstwa i Nauk
Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, wieloletni dziennikarz i szef muzyczny
Polskiego Radia w Łodzi, współpracujący
z RMF Classic, Telewizją Toya, Patio TV.
Do grona dziennikarzy dołączył także zespół handlowców odpowiadający za sprzedaż czasu antenowego i promocję marki
Radio Nysa FM. Start rozgłośni poprzedziła
kampania reklamowa w prasie, internecie,
na billboardach, a także akcje marketingu
bezpośredniego.
Program Radia Nysa FM kierowany jest
do szerokiego grona słuchaczy, w wieku od
20 do 60 lat. W ramówce znajdą się programy informacyjne, publicystyczne, sportowe, poradnikowe, kulturalne, familijne czy
religijne.
– Naszym wyróżnikiem będzie lokalność, sprawy zwykłych ludzi i starannie wyselekcjonowana muzyka. Już teraz dostajemy sygnały od słuchaczy, że gramy to, czego
od dawna w innych stacjach radiowych nie
słyszeli – mówi redaktor naczelny.
I dodaje, że Radio Nysa FM będzie nadawać dużo polskiej muzyki i promować regionalną scenę muzyczną. Rozgłośnia liczy na
szeroki udział słuchaczy w tworzeniu każdego antenowego pasma, programu czy audycji.
Sygnał radia dociera nawet do Kłodzka,
Opola i Brzegu. Jest emitowany z nadajnika
w Wierzbięcicach o mocy 2 kW.
Życzymy powodzenia naszym kolegom
z Radia Nysa! Lokalne media mają szansę stać
się głosem mieszkańców, ich towarzyszem
i – często – wyrazicielem ich opinii.
Szerokiej drogi, koledzy!
(red)
17
Maestro Marek Pijarowski
koncertu był udział Krzysztofa
Jakowicza jako solisty – w Koncercie skrzypcowym d-moll Wieniawskiego. To również wychowanek „Szkoły przy Łowieckiej”
i ulubieniec wrocławskich melomanów. Zadziwił perfekcją i wi-
gorem. Obu – każdemu z osobna –
publiczność zgotowała owację na
stojąco. Na koniec orkiestra zaintonowała Jubilatowi „Sto lat”.
Muzyczny Wrocław docenił swoich artystów!
Kazimierz Kościukiewicz
Warto
posłuchać…
I warto zobaczyć, bowiem
w styczniu i lutym świetni wykonawcy
ucieszą melomanów – wszak to czas
karnawału! – ariami, pieśniami
i duetami pochodzącymi
z najsłynniejszych oper, operetek
i musicali, a koncerty owe odbędą się
miejscach wyjątkowych. Czyli
w pięknych teatrach znajdujących
się w naszym regionie, o których my,
Dolnoślązacy, czasem nie wiemy…
Uroda teatrów to pierwszy powód, aby wybrać się na karnawałowy koncert. Powód drugi,
równie ważny, to wykonawcy owych koncertów:
Anna Lichorowicz (sopran), jedna z gwiazd
Opery Wrocławskiej, niezapomniana Liu z „Turandot” Pucciniego, Roksana z „Króla Rogera”
Szymanowskiego i Joanna d’Arc z opery Verdiego, a ostatnio – porywająca Nedda z „Pajaców”
Leoncavalla. Towarzyszyć świetnej śpiewaczce
będzie równie znakomity tenor – Tomasz Maleszewski, pamiętny między innymi z partii Hrabiego Almavivy z „Cyrulika sewilskiego” Rossiniego czy Damazego ze „Strasznego dworu”
Moniuszki. Śpiewakom towarzyszyć będzie na
fortepianie Katarzyna Neugebauer, a koncerty poprowadzi krytyk muzyczny i konferansjer,
Maciej Michałkowski.
Sala teatralna w Jaworskim Ośrodku Kultury
Pierwsze spotkanie z artystami odbędzie się
12 stycznia w Teatrze Zdrojowym im. Henryka Wieniawskiego w Szczawnie-Zdroju. Teatr,
który powstał w 1896 roku, to piękny, okazały
budynek, w którym za klasycystyczną elewacją
kryje się bogato zdobiona neorokokowa sala teatralna. Koncert drugi (28 stycznia) odbędzie
się w Zdrojowym Teatrze Animacji w Jeleniej
Górze. Wybudowano go w 1836 roku w stylu klasycystycznym, według projektu Alberta
Tollberga. Wnętrze budynku, w tym także mechanizmy sceniczne, wykonano z drewna, a unikatem w regionie jest nachylona ku publiczności
scena i niezwykła akustyka.
Zaś 10 lutego na wielbicieli muzyki czekać będzie Teatr Miejski w Jaworze. Dziś gmach teatru
służy Jaworskiemu Ośrodkowi Kultury, co jest
świetnym zwieńczeniem długiej i ciekawej historii. Teatr powstał w 1799 jako „Stadttheater”,
przez przebudowę gmachu mieszczącego wcześniej ławy obuwnicze i chlebowe. W połowie
XIX wieku ze względu na brak renowacji instytucję zamknięto. Sam budynek pełnił między innymi funkcje banku. Jeszcze pod koniec
XIX i na początku XX wieku budynek wyremontowano w stylu neorenesansowym, przywracając mu funkcje teatralne. Sala teatralna
w JOK należy do najpiękniejszych tego typu
obiektów w regionie.
Ata
18
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
La Commedia é finita
Nikołaj Dorożkin (Canio)
ką niezwykle konsekwentnie związał
obie opery reżyser. Wspólnota scenografii, podobne kostiumy (cudowne
jak zwykle, gdy wychodzą spod ręki Małgorzaty Słoniowskiej), intrygująca choreografia Janiny Niesobskiej – i oto narodziła się wieś, gdzie
najpierw wielki dramat rozgrywa się
w dzień święty, a potem, gdy już
wszyscy trochę dojdą do siebie, przyjeżdża wędrowny teatr… I wioska,
która śmiać się miała z wyczynów
Arlekina i Kolombiny, znowu staje się
widownią tragedii.
Pomysł na połączenie w jedność
słabej teatralnie opery Mascagniego
i doskonałej – Leoncavalla co praw-
Fotografia
Synaj
– legenda i majestat
We wrocławskim Muzeum Narodowym od 7 stycznia do 10 lutego będzie można oglądać wystawę fotografii wykonanych przez
zna nego fotografa Zdzisława
Dadosa na górze Synaj – miejscu
świętym chrześcijaństwa, judaizmu i islamu.
– Półwysep Synaj to pustynny,
górzysty, a zarazem fascynujący rejon geograficzny pomiędzy
Afryką i Azją – mówi artysta.
– Choć w większości dziki i słabo zamieszkany, jest bardzo malowniczy przede wszystkim za
sprawą księżycowych, poszarpanych masywów górsk ich na
południu. Ta m, na wysokości
1600 m n.p.m., znajduje się najstarszy klasztor chrześcijański
na świecie – Świętej Katarzyny, a nad nim góra Synaj, zwana Górą Mojżesza (ok. 2300 m
n.p.m.). Nocna wspinaczka na górę, podziwianie wschodu słońca na szczycie i niezwyk łego
światła poranka to niezapomniane doznania na całe życie. Moje
zdjęcia są efektem emocji, jakie
przeżywałem, mając kontakt z
majestatem gór i miejscem, gdzie
czas się zatrzymał.
Retrospekcja – 65 lat ZPAF
Wystawę zorganizowaną z okazji 65-lecia Związku Polskich Artystów Plastyków będzie można
natomiast oglądać w naszym Muzeum Narodowym od 14 stycznia
do 17 lutego. Retrospektywna prezentacja obejmie fotografie wykonane od 1945 do lat 80. XX wieku
przez fotografików Okręgu Dolnośląskiego ZPAF.
Okręg Dolnośląski ZPAF formalnie istnieje od 1951 roku, ale
pierwsi członkowie tej organizacji
da nie zniwelował sztuczności pierwszego z dzieł, ale na pewno trochę ją
wyciszył, dzięki czemu łatwiej docenić można urodę muzyczną „Rycerskości…”
Bohaterowie owych dramatycznych opowieści stanęli na wysokości
muzycznego i aktorskiego zadania.
Turridu Kamena Chaneva porywał
siłą i urodą głosu, znakomicie znalazł się też (na koniu!) Jacek Jaskuła
(Alfio). Gorzej nieco poradziły sobie
Santuzza (Aleksandra Makowska)
i Lola (Anna Bernacka) – obie nieco
zbyt teatralne i manieryczne. A może zresztą inaczej w „Rycerskości…”
się nie da?
działali we Wrocławiu od 1947 roku. Tuż po wojnie wiodącymi tematami dla fotografików było dokumentowanie zniszczeń, a także
przedstawianie zabytków i piękna
krajobrazu Dolnego Śląska. Autorytetami, aż do lat sześćdziesiątych, byli twórcy pochodzący ze
Lwowa, a wśród nich Witold Romer i Aleksander Krzywobłocki.
Po 1956 roku możliwość prezentowania różnych tematów i form
powiększyła się na tyle, że wystawy fotografii stały się ciekawsze,
a także pojawiało się więcej prezentacji indywidualnych i efektów pracy grup twórczych. Uwagę
zwrócił wówczas na siebie Stefan Arczyński. Znaczącym prze-
Henryk Derczyński – Miasteczko (Bystrzyca Kłodzka, 1957)
„Pajace” to triumf aktorsko-wokalny wszystkich właściwie wykonawców. Anna Lichorowicz (Nedda)
pokazała, że nie tylko porażać może zmysłowością i wspaniałym głosem, ale i… świetną giętkością, godną
tancerki. Znakomity jak zwykle był
Mariusz Godlewski w roli Tonia,
wymagającej i głosu, i aktorskiego
talentu. Równie świetny był Canio
Nikołaja Dorożkina – słynny przebój (bo jak to inaczej nazwać?) „Vesti
la giubba” zabrzmiał świetnie i przejmująco. Swoją drogą, gdy się pomyśli,
że śpiewak ma wyjść na przód sceny
i zmierzyć się z najsłynniejszą chyba
arią tenorową, robi się trochę strasz-
nie… A Nikołaj Dorożkin zmierzył
się – i wygrał. I muzycznie, i – co niezwykle ważne! – dramatycznie.
Wrocławski „Cav/Pag” – jak
w świecie nazywa się wspólnie wystawiane opery Mascagniego i Leoncavalla – to znakomita teatralna
i muzyczna robota. Kolejny dowód
na świetny poziom naszego teatru
operowego, który jednak nie może
się doczekać stworzenia zespołowi
naprawdę godnych jego znakomitości warunków pracy. Ale temat
rozbudowy wrocławskiej opery to
już zupełnie inna – smutna… – historia.
Anita Tyszkowska
FOT. MAREK GROTOWSKI
„Rycerskość…” i „Pajace” połączył Zawodziński w swego rodzaju
jedność – wspólna, niezwykle efektowna przestrzeń białoszarej wioski,
gdzie w „Rycerskości…” toczy się misterium mszy, a w „Pajacach” – misterium teatralnej sceny. W obu operach,
opartych na klasycznej jedności czasu, miejsca i akcji, rzecz idzie o miłość i zdradę. I o śmierć, oczywiście,
bo zdrada ukarana jest krwawo. Słynne „La Commedia é finita”, którym
Canio zamyka „Pajace”, dokonawszy
owej krwawej zemsty, we wrocławskim spektaklu zamyka całość, w ja-
FOT. MAREK GROTOWSKI
Tradycyjnie – tak dzieje się od
końca wieku XIX – połączone
na operowej scenie
„Rycerskość wieśniacza”
Mascagniego
i „Pajace” Leoncavalla równie
tradycyjnie pokazały, jak
znakomitym reżyserem
i scenografem jest
Waldemar Zawodziński.
To dla recenzenta bolesne…
O ile bowiem kocham
świetne operowe spektakle,
o tyle o wiele prościej jest
pisać recenzje doprawione
jadem. A w inscenizacjach
Zawodzińskiego nie ma się
czego czepić!
kulturalny
Kamen Chanev (Turridu) i Aleksandra Makowska (Santuzza)
jawem nowoczesności była działająca
w lat ach 1957-59
grupa „Podwórko”
(Bożena Michalik,
Wadim Jurkiewicz,
Zbigniew Staniewski, Ryszard
Kulejowski i Edmund Witecki).
Kolejny impuls dla działalności
członków ZPAF na Dolnym Śląsku
przyniosły nowe tendencje w sztuce lat siedemdziesiątych, a podstawowe znaczenie miała tu aktywność wrocławskich artystów:
Natalii LL i Andrzeja Lachowicza
oraz współpracującego z nimi Zbigniewa Dłubaka. W 1970 roku założyli oni grupę nazwaną „Galeria
Permafo”, która do 1981 roku prowadziła działalność integrującą
różne środki artystyczne w zakresie fotomediów. Do zwolenników
tego kierunku działań we Wrocławiu należeli też Michał Diament,
Kazimierz Helebrandt, Zdzisław
Holuka i Zbigniew Staniewski.
Wkrótce dołączyli do nich młodsi twórcy, którzy wywodzili się ze
studenckich fotograficznych grup
twórczych, takich jak „Format”,
„Odra-65”, „Sześć”, „Zespół Roboczy 4+” czy grup zainteresowanych sztuką intermedialną.
Grupy te działały na bazie klubów studenckich, a także Wrocławskiej Galerii Fotografii. Od
1978 roku kierował nią Jerzy
Olek, którego autorski program
„Foto-Medium-Art.” stał się ha-
Bożena Michalik – Z wieży
Uniwersytetu (Wrocław, 1949)
słem znanym także poza granicami Polski.
Dalsze dzieje dolnośląskiej fotografii także będą prezentowane na tej wystawie. Znajdą się tu
m.in. prace tworzone w kręgu Niezależnej Agencji Fotograficznej
„Dementi”, a także takich artystów jak: Tomasz Kizny, Andrzej
Lech, Wojciech Zawadzki i wielu
innych.
(Na podstawie tekstu Adama Soboty)
W ROCŁAWIANIN
kulturalny
nr 1 (102) st yczeń 2013
19
Wrocław po włosku rozśpiewany
Kolejna, 48. edycja
Międzynarodowego
Festiwalu Wratislavia
Cantans, trwać będzie
od 6 do 15 września 2013.
I będzie to edycja włoska
– na czele Wratislavii stanął
Giovanni Antonini, który
postawi przede wszystkim
na muzykę swojej ojczyzny.
włoskich trzech kolejnych stuleci. Z okazji dwusetnej rocznicy
narodzin Verdiego zaprezentowany zostanie jego jedyny kwartet smyczkowy – utwór o wielkich walorach artystycznych, dziś
rzadko wykonywany.
FOT. David Ellis Decca
– W 2013 roku Festiwal zwraca
się w stronę południa Europy i nosi
wiele mówiącą nazwę „Podróż do
Włoch”. Jest to nawiązanie do wizerunku Italii sprzed wieków, kiedy to
kraj ten był kolebką muzyki i sztuki, a wizyta w nim była uznawana za obowiązek artystów
i intelektualistów – tak
nowy dyrektor artystyczny Wratislavii
przedstawia swoją
koncepcję programu Festiwalu.
Ale Giovanni Antonini uprzedza: – Nie tylko włoskiej muzyki będziemy
słuchać! Wratislavię 2013 rozpoczną Aci, Galatea e Polifemo Georga Friedricha Händla oraz kantata
Aus der Tiefe rufe ich, Herr, zu dir
Johanna Sebastiana Bacha. W koncercie zatytułowanym „Światy rów-
noległe” wraz w innymi artystami
wezmą udział Il Giardino Armonico
i Chór Filharmonii Wrocławskiej.
Potem zabrzmią utwory Heinricha
Schütza, a także Giovanniego Gabrielego, u którego Schütz studiował
w Wenecji. Całość wykonają pod
dyrekcją Petera Neumanna zespoły Kölner Kammerchor i Collegium
Cartusianum.
Kolejnym przystankiem będzie oratorium La Betulia liberata
Wolfganga Amadeusa Mozarta,
twórcy ściśle związanego z Włochami, który tam właśnie odniósł
swoje pierwsze wielkie sukcesy jako
wykonawca i kompozytor. Koncert
będzie okazją, by po raz pierwszy we Wrocławiu usłyszeć
grającą na instrumentach
historycznych orkiestrę B’Rock.
Kol ejn e w ie czory to koncerty
o charakterze kameralnym, które również
rozwijają myśl przewodnią programu. Wirtuozka gry
na harfie podwójnej Margret
Köll wykona program złożony
z wczesnobarokowych utworów
kompozytorów włoskich i hiszpańskich, a Quartetto di Cremona przedstawi muzykę twórców
Giovanni Antonini, dyrektor
artystyczny Międzynarodowego
Festiwalu Wratislavia Cantas
Muzykolog, kompozytor i enolog Giovanni Bietti, doradca artystyczny Akademii Świętej Cecylii w Rzymie, poprowadzi razem
z sopranistką Gemmą Bertagnolli
i basem Furiem Zanasi koncert/konferencję na temat „Muzyka i wino”.
Ogólnopolski sukces gimnazjalistów z Witoszowa Dolnego
Aktywni RAZEM
Uczniowie Gimnazjum
w Witoszowie Dolnym w gminie
Świdnica zajęli II miejsce
w ogólnopolskim konkursie
„Bądźmy aktywni razem!”,
zorganizowanym przez
Przedstawicielstwo Komisji
Europejskiej w Polsce w ramach
Europejskiego Roku Aktywności
Osób Starszych i Solidarności
Międzypokoleniowej. Patronat
honorowy nad konkursem
objęli: Ministerstwo Edukacji
Narodowej, Ministerstwo Pracy
i Polityki Społecznej, Centrum
Edukacji Obywatelskiej
i Fundacja Rozwoju Systemu
Edukacji.
„Bądźmy aktywni RAZEM!”
– to konkurs dla uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych,
związany z tematem przewodnim Europejskiego Roku Aktywności Osób
Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej 2012. Jego głównym założeniem jest zwrócenie uwagi opinii
publicznej na wkład, jaki do społeczeństwa wnoszą seniorzy. – Bez względu
na wiek, osoby starsze mogą odgrywać
ważną rolę w społeczeństwie i cieszyć
się życiem – mówi wójt gminy Świdnica Teresa Mazurek. – Trzeba jednak wskazywać, jak najlepiej wykorzy-
stać ich potencjał. W gminie Świdnica
działają dwa kluby seniora i wiele organizacji, w których seniorzy biorą
czynny udział. Jednymi z ostatnich
projektów, w jakich właśnie seniorzy
mogli wziąć udział, były: „Internet dla
Starszaka” i „Uczę się Ciebie, Polsko”
Europejski Rok Aktywności Osób
Starszych i Solidarności Międzypokoleniowej 2012 to znakomita okazja do
wzmacniania solidarności międzypokoleniowej, do pokazania, jak ogromne znaczenie społeczne mają wiedza
i doświadczenie przekazywane dzieciom i młodzieży przez seniorów. To
także główny cel konkursu organizowanego przez Przedstawicielstwo KE
w Polsce. – Chcemy zwrócić uwagę
uczniów na wkład, jaki do społeczeństwa wnoszą osoby starsze, i na to, co
mogą przekazać starsi młodym, ale
także młodzi starszym – mówili organizatory konkursu, który miał zachęcić młodzież do podejmowania konkretnych działań z myślą o aktywności
osób starszych i budowaniu solidarności międzypokoleniowej.
Przed młodymi stanęły ważne pytania… Jak namówić seniorów do włączenia się w życie swojego osiedla,
miasteczka, gminy? Jak zainteresować
ich tym, w co angażują się dziś młodzi ludzie? Odpowiedzi na nie szukała młodzież.
Spośród 119 zgłoszeń nadesłanych na konkurs „BĄDŹMY aktywni
RAZEM!” jury wyłoniło w każdej
kategorii wiekowej dziesięć najlepszych prac. Dolnośląscy uczniowie
mają się czym pochwalić, a młodzież
z Witoszowa na tym etapie okazała się
bezkonkurencyjna!
W kategorii szkoły gimnazjalne
pierwsze miejsce zajął Zespół „Tańczący Mokrzeszów” z Gimnazjum
Inspirowana Italią muzyka Franza
Schuberta i Feliksa Mendelssohna-Bartholdy’ego będzie motywem
przewodnim koncertu Wrocławskiej Orkiestry Barokowej i sopranistki Julii Lezhnevej, rodzącej
się gwiazdy na firmamencie wokalnym. W programie znajdzie się
Exultate, jubilate Mozarta skomponowane w 1773 roku w Mediolanie.
Zespół wokalny Vox Luminis
zaproponuje nam Responsoria na
Wielką Sobotę Gesualda da Venosy (którego czterechsetna rocznica
śmierci przypada w trakcie Festiwalu) i Stabat Mater Domenica Scarlattiego. Usłyszymy wyrafinowane
kompozycje odnoszące się do tematu męki Jezusa Chrystusa, bazujące
na tekstach o wielkim ładunku emocjonalnym. Zespół Spira Mirabilis
wykona Pulcinellę („Balet ze śpiewem”) Igora Strawińskiego – osobistą podróż autora w głąb osiemnastowiecznej muzyki włoskiej. Próby
do tego koncertu będą otwarte dla
publiczności.
Ósmego września odbędzie się
premiera utworu Wojciecha Zie-
w Witoszowie Dolnym, na miejscu
ósmym znalazło się Gimnazjum nr 1
w Jaworze, a na dziewiątym – praca indywidualna z Zespołu Szkół w
Niechlowie. Po kolejnym etapie konkursowych ocen „Tańczący Mokrzeszów” ostatecznie znalazł się na drugim stopniu konkursowego podium,
młodych mieszkańców gminy Świdnica wyprzedził tylko Zespół „As”
z Gimnazjum im. Jana Pawła II
w Czarnej Białostockiej.
Piotr Dubiel, dyrektor Gimnazjum w Witoszowie Dolnym, nie
kryje dumy. – Nasz zespół w składzie: Karolina Szczęsna, Patrycja
Moś, Kamil Kondziarz z klasy IIb
Zwycieska ekipa z Gimnazjum w Witoszowie Dolnym
mowita Zycha,
kompozycji zamówionej przez
Festiwal. Podst awą for ma lną dzieła jest idea rozmieszczenia
wykonawców w różnych miejscach
przestrzeni koncertowej, co jest inspirowane twórczością polichóralną Giovanniego Gabrielego komponowaną dla Bazyliki św. Marka
w Wenecji.
Na koncercie finałowym pod
batutą Eda Spanjarda, który poprowadzi Orkiestrę Symfoniczną
Filharmonii Wrocławskiej, i The
Swingle Singers, usłyszymy Sinfonię na osiem głosów i orkiestrę Luciana Berio oraz Folktales na wiolonczelę i orkiestrę Giovanniego
Sollimy, kompozytora i wirtuoza,
którego zainteresowania obejmują
obszar od muzyki rockowej i etnicznej po klasyczną.
Niezwykle przyjemnym wydarzeniem wybiegającym nieco poza
główny motyw Festiwalu będzie
koncert Le Mystere des Voix Bulgares, zespołu o niepowtarzalnej
barwie i stylu, który wykona tradycyjne pieśni bułgarskie, a także utwory z repertuaru późnorenesansowego.
Ata
wraz z opiekunem, panią Ewą Ślusarczyk, nauczycielką fizyki i jednocześnie członkiem zespołu, stworzył
prezentację konkursową pod tytułem
„Tańczący Mokrzeszów”, w której
przedstawił działający od pięciu lat
Ludowo-Estradowy Zespół „Mokrzeszów” oraz łączące ich więzi i zainteresowania – mówi dyrektor Dubiel.
– Szóstego grudnia br. odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród i dyplomów w Przedstawicielstwie Komisji
Europejskiej w Warszawie, na którą zostaliśmy zaproszeni. Uczniowie
otrzymali cenne nagrody rzeczowe
w postaci aparatów fotograficznych.
(red)
20
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Pobyt dziennikarzy z Mołdawii w Polsce i na Litwie
Wrocław zachwycił
Grupa młodzieży z Mołdawii
w ubiegłym roku wzięła
udział w warsztatach
dziennikarskich. Kurs
obejmował dwa etapy,
które były organizowane
w różnych państwach.
Pierwsza część, teoretyczna,
odbyła się w Polsce, we
Wrocławiu, natomiast
wykorzystać zdobytą wiedzę
w praktyce młodzież mogła
w stolicy Litwy – Wilnie. Młodzież
została zaproszona przez
organizatora przedsięwzięcia,
Stowarzyszenie „Odra-Niemen”
z Wrocławia, którego
głównym partnerem
w Mołdawii jest Dom Polski
w Bielcach.
Członek zarządu stowarzyszenia Eugeniusz Gosiewski podk reś la, że realizacja projektu
była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Ministerstwa Spraw
Zagranicznych w ramach programu „Współpraca z Polonią i Polakami za granicą”. Pomysł pojawił
się podczas wizyty przedstawicieli Stowarzyszenia „Odra-Niemen” w Bielcach. – Cieszę się,
że w Mołdawii jest tylu młodych
ludzi, którzy chcą wiele zrobić
dla środowiska polskiego – mówi Eugeniusz Gosiewski.
Zdaniem uczestników, pro gram warsztatów był bardzo ciekawy i intensywny. Większość
młodych ludzi przyjechała do
Wrocławia po raz pierwszy. Mia-
sto zachwyciło ich swoim klimatem i architekturą, dostarczyło
wielu niezapomnianych wrażeń.
W ciągu dwóch tygodni dziennikarze z Mołdawii zapoznawali się m.in. z pracą regionalnej
telewizji i poznawali teoretycznie także dziennikarstwo prasowe. Wydawałoby się, że teoria na
ogół jest nudna i nieciekawa. Tutaj było inaczej. Część teoretyczna obejmowała wiele ciekawych
zadań, quizów i gier. Uczestnicy pod opieką wykwalifikowanych trenerów uczyli się prowadzić dyskusje, formułować swoje
myśli i przedstawiać wiadomości. W roli trenerów wystąpili:
Eugeniusz Gosiewski, specjalista w sferze biznes treningów,
oraz Mateusz Zbróg ze „Słowa
Wrocławian”, który przekazywał
wiedzę na temat pracy dziennikarskiej.
Finałem zajęć było spotkanie
ze słynnym ukraińskim dziennikarzem Iwanem Kozłowskim,
który pisze do gazety „Głos Ukrainy”. Iwan jest dziennikarzem
z zamiłowania, wcześniej był wykładowcą historii. Doskonale zna
język polski, rosyjski i ukraiński.
W trzech językach też publikuje
swoje artykuły. Iwan podzielił się
swoim doświadczeniem związanym z pracą dziennikarską. Poruszone zostały kwestie stosunków
Polska-Ukraina. – Bardzo ważne jest przekazywanie informacji
w taki sposób, aby czytelnik mógł
sformułować własne zdanie na
ten czy inny temat – podkreślał
w swoich wykładach.
Później mołdawska młodzież
wyruszyła na Litwę, do Wilna.
Australia – moja miłość (4)
Bat na drogowych piratów
Australia to wolny kraj
i jego obywatelom żyje się
naprawdę swobodnie,
o ile respektują narzucone
przez władze normy
życia społecznego.
Z reguły przepisy są
klarownie zredagowane
i każdemu wiadomo, że
za ich złamanie nie ma
pobłażania. Magistracki
urzędnik czy policjant
z życzliwym uśmiechem
i ciepłym słowem… wlepi
za przewinienie karę tak
dotkliwą, że długo się
pamięta jej finansowe skutki.
Dzisiaj o zmotoryzowanych
obywatelach Australii. W tym kraju-kontynencie na jedną rodzinę
przypadają dwa i więcej samochodów osobowych. Spotkania z tam-
tejszą drogówką do najprzyjemniejszych nie należą. Każdy australijski
kierowca posiada limit 12 punktów
na okres 3 lat. Każde przekroczenie
prędkości (średnia na autostradach
wynosi do 100-110 km/h, a w terenie zabudowanym 50-60 km/h)
kończy się dotkliwym mandatem.
Oznacza to nie tylko grzywnę,
ale i utratę punktów. Przy przekroczeniu dozwolonej prędkości
o 5-13 km/h ponad limit kara wynosi 133 dolary i jeden punkt, pomiędzy 13 a 20 km/h – 200 dolarów i 3 punkty, a pomiędzy
20 a 30 km/h – 333 dolary i 4 punkty. A przy jeździe z prędkością
przekraczającą o 40 km/h ustalony limit kara wynosi 933 dolary,
8 punktów i utratę prawa jazdy na
6 miesięcy. Głównie dlatego w australijskich samochodach montowane są powszechnie tempomaty,
czyli urządzenia utrzymujące stałą
prędkość jazdy.
Kara za motoryzacyjne przewinienie nakładana jest z urzędu
i nie ma żadnego od niej odwołania. Aha, jeszcze jedno – w dni
świąteczne, charakteryzujące się
wzmożonymi wyjazdami, punkty
karne są podwojone.
Wszystkie te działania restrykcyjne pilotowane są przez ogromną
ilość fotoradarów i kamer. Właściwie każde skrzyżowanie ze światłami jest elektronicznie kontrolowane okiem kamery. Przekroczyłeś
narzuconą prędkość – to licz się
z tym, że twoje auto z trasy już na
lawecie pojedzie na kilka miesięcy na policyjny i piekielnie drogi
w opłatach parking. Ba, jazda po kielichu jest tolerowana
w większości stanów australijskich
do 0,6 promille alkoholu, ale jak
spowodujesz wypadek, to i taka
dawka będzie przemawiała przeciwko tobie. Jeszcze jedno: myślisz,
że możesz policjantowi „dać w łapę”? Pojęcie łapówki jest w tym
kraju obce, a próba przekupstwa
grozi natychmiastową odsiadką.
Zaznaczmy tylko – aby być
w zgodzie z prawdą – że w wyjątkowych sytuacjach ukarany nieborak może wyjątkowo starać się
o otrzymanie ograniczonego prawa jazdy „na dojazd do pracy
i domu”. Bowiem nie wszędzie
(rozległy obszar) można zdać się
na transport lokalny czy miejski.
Młodzi, bo poniżej 25. roku życia, kierowcy niech zapomną w tym
kraju o naszej polskiej swobodzie
poruszania się w ruchu drogowym.
Na początek otrzymują na kilka
lat warunkowe prawko, nie wolno
im jeździć nocami, wozić pasaże-
bez granic
Wilno jest wielonarodowościową stolicą. W mieście wydawany
jest dziennik polski „Kurier Wileński” oraz działa stacja radiowa
„Znad Wilii”. Istnieją szkoły z polskim językiem wykładowym. Jedną z takich szkół – Liceum im. Jana Pawła II – udało się mołdawskiej
młodzieży zwiedzić. Jest to jedna
z najstarszych i najbardziej prestiżowych szkół polskich w Wilnie.
Po ukończeniu szkoły uczniowie
władają czterema językami. Opiekunem grupy mołdawskiej w Wilnie był Rajmund Klonowski, który swój czas poświęcał młodzieży
i organizował ciekawe wycieczki
po mieście.
Uczestnicy projektu zdobyli
we Wrocławiu i Wilnie praktyczną i teoretyczną wiedzę na temat
dziennikarstwa. Teraz ważne jest,
aby zastosować tę wiedzę w pracy
mediów mołdawskich.
Wadim Dubczak
rów (chyba że ci mają pełnoprawne
prawo jazdy), przekraczać dozwolonej predkości, pić alkoholu, rozmawiać przez komórkę itd., itp. Nie
dla nich są szybkie auta, których
silniki mają osiem i więcej cylindrów, turbodołado­wa­n ie (z wyjątkiem dieslowskich). Czarna lista
obejmuje aż 250 pojazdów. Policja
z łatwością wyłapuje samochody
z niedoświadczonymi kierowcami,
bowiem obowiązkowo charakteryzują się one odmiennymi tablicami
i literowymi symbolami naklejanymi na przednią i tylną szybę.
Reasumując: jazda po Australii jest o wiele bardziej bezpieczna aniżeli w Polsce. No i co z tego, że dla „prawdziwego polskiego
kierowcy” wydawać się może bardzo nudna. Ale dzięki tym drastycznym przepisom roczna ilość
śmiertelnych ofiar na australijskich bezdrożach równa jest naszej… weekendowej, pod tym
względem, statystyce. O czym to
świadczy?
Jan Szczerkowski
Nadal
trzymamy kciuki!
Chciałbym pozdrowić
wszystkich Czytelników
i prosić, aby mocno trzymali
kciuki podczas mojego
startu w mistrzostwach
– mówił w maju
w rozmowie z nami
Przemysław Koterba,
młody ciężarowiec
z Przecławic w gminie
Żórawina. Trzymaliśmy
bardzo mocno
– i poskutkowało!
Przemysław Koterba ze Śląska
Wrocław zajął 5. miejsce w rozgrywanych w izraelskim Eilat Mistrzostwach Europy Juniorów. Rywalizujący w kategorii wagowej 85 kg
zawodnik uzyskał 330 kg w dwuboju (149+181). Kibice drżeli jednak
o wynik aż do ostatniego podejścia. – To miejsce nijak nie odzwierciedla uzyskanego rezultatu
w kilogramach – powiedział tuż po
starcie swojego podopiecznego trener sztangistów Śląska Mirosław
Chlebosz. – Ale też Przemek zrobił,
co mógł. Wyrównał i pobił rekord
życiowy w rwaniu, a przy odrobinie
szczęścia mógłby nawet powalczyć
o mały brąz za podrzut.
W dwuboju szans medalowych
już raczej nie było. Czwarty zawodnik tej grupy wyprzedził Koterbę
o 16 kg, więc lekko rozczarowujące
330 kg w dwuboju dało reprezentantowi DZPC bardzo przyzwoite
5. miejsce!
Tomasz Protokowicz
Przemysław Koterba
w udanej próbie
podrzutu 190 kg.
W tle trzykrotny
mistrz świata
Marcin Dołęga
oraz trener klubowy
Mirosław Chlebosz
Pod patronatem
W ROCŁAWIANINA
nr 1 (102) st yczeń 2013
Jubileusz 65-lecia akademii muzyczneJ im. karola lipińskiego we wrocławiu
POD PATRONATEM HONOROWYM
PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ BRONISŁAWA KOMOROWSKIEGO
KOMiTET HONOROWY:
•
•
•
•
•
•
•
Bogdan Zdrojewski – Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego
Barbara Kudrycka – Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Aleksander Marek Skorupa – Wojewoda Dolnośląski
Rafał Jurkowlaniec – Marszałek Województwa Dolnośląskiego
Rafał Dutkiewicz – Prezydent Wrocławia
Ewa Michnik – Dyrektor Opery Wrocławskiej
Andrzej Kosendiak – Dyrektor Filharmonii Wrocławskiej im. Witolda Lutosławskiego
i Międzynarodowego Festiwalu Wratislavia Cantans
WAżNIEJSZE WYDARZENIA ROKu JuBILEuSZOWEGO 2013:
• nadanie tytułu Doktora Honoris Causa Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu
Maestro Gabrielowi Chmurze,
• uroczyste otwarcie nowego obiektu dydaktyczno-koncertowego (budynek E) Akademii Muzycznej
im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu, w tym inauguracja nowej Sali Koncertowej Uczelni,
• Festiwal Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu (26 października – 31 grudnia
2013 r.), nowa Sala Koncertowa Uczelni (budynek E),
• uroczysty Koncert Jubileuszowy pod dyrekcją Maestro Marka Pijarowskiego – Inauguracja
Festiwalu Akademii Muzycznej im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu (26 października 2013 r.),
• V Międzynarodowy Festiwal Klarnetowy CLARIMANIA 2013,
• Ogólnopolski Festiwal Saksofonowy,
• Światy Równoległe Witolda Lutosławskiego – multimedialny projekt orkiestrowy w 100. rocznicę
urodzin kompozytora,
• konkursy, w tym m. in.:
- II Międzynarodowy Konkurs Wokalny im. A. Hiolskiego w Kudowie Zdroju,
- Ogólnopolski Konkurs Fletowy,
- Konkurs Kompozytorski na utwór inaugurujący otwarcie nowej Sali Koncertowej uczelni,
- Ogólnopolski Konkurs Studentów Dyrygentury im. A. Kopycińskiego,
• koncerty Akademickiej Orkiestry Symfonicznej, Akademickiej Orkiestry Kameralnej,
Awangardowej Orkiestry Sound Factory Orchestra,
• spektakle operowe i inne pokazy sceniczne,
• liczne koncerty kameralne, solowe, instrumentalne, wokalne i wokalno-instrumentalne,
• koncerty chóralne, w tym Przegląd Chórów Wrocławia prowadzonych przez absolwentów Uczelni,
• koncerty jazzowe, w tym m. in. z udziałem Adama Makowicza, Urszuli Dudziak,
• liczne warsztaty i kursy mistrzowskie z udziałem wybitnych artystów,
• konferencje, sesje, sympozja i seminaria naukowe,
• wystawy, w tym Multimedialna Wystawa Jubileuszowa – 65 lat Minęło... Akademia Muzyczna
im. Karola Lipińskiego we Wrocławiu 1948-2013,
• wydawnictwa jubileuszowe.
21
22
MDC
,
czyli
W ROCŁAWIANIN
nr 1 (102) st yczeń 2013
Magazyn
Dojrzałego
Czytelnika
„Wrocławski Senior” to magazyn
poświęcony sprawom wrocławskich
seniorów – a właściwie ludzi
dojrzałych, +50 – i do nich adresowany.
Ma charakter informacyjno-poradnikowy.
To gazeta przyjazna osobom
poważnym, z interesującymi dla nich
artykułami, do której chętnie zajrzą
również młodsi czytelnicy,
którzy chcą wiedzieć, jakimi sprawami
żyją ich babcie i dziadkowie.
REKLAMA
proponuje
Wydawnictwo powstaje przy współpracy
z Wrocławskim Centrum Seniora (jednostka Urzędu Miejskiego Wrocławia) i dzięki temu trafia bezpośrednio do klubów seniora współpracujących
z WCS i podejmuje najważniejszą dla nich tematykę.
„Wrocławski Senior” przełamuje stereotypy
– przedstawiamy aktywnych seniorów, którzy
chcą korzystać z propozycji przygotowanych
przez różne firmy i instytucje dla osób +50.
W naszym magazynie jest miejsce na promocję dobrych praktyk – usług i produktów, które
seniorom służą w codziennym życiu.
nr 10 (22)
listopad/grudzień 2012
cena: 1,60 zł (w tym 8% VAT)
Uprawnienia
emerytalne
Podstępny wróg
– cukr zyca
nr 9 (21)
październik/listopad 2012
cena: 1,60 zł (w tym 8% VAT)
Nasze plusy:
str. 12
Kominex
str. 9
INDEX 280046 ISSN 2083-0904
• to jedyne takie czasopismo we Wrocławiu
i regionie;
• gazeta jest dobrze przyjmowana w środowisku seniorów, czytelnicy czekają na kolejne
wydania;
• magazyn ukazuje się już od trzech lat i zdobył sobie uznanie czytelników nie tylko Wrocławia, ale i okolic, władz samorządowych,
instytucji działających na rzecz seniorów,
licznych reklamodawców, w tym zwłaszcza
specjalizujących się w ofercie dla osób dojrzałych;
• nakład wynosi 20 tysięcy egzemplarzy.
str. 13
Karkonosze
– dolnośląskie Alpy
str. 11
Magazyn Dorosłego C
zyte
zytelnika
nr 11 (23) grud
zień 2012 – stycz
eń
cena: 1,60 zł (w tym 2013
8% VAT)
Srebrna rewolucja 2012
Elektryczne śmieci
str. 4
– co z str.nimi
zrobić?
12-13
Zatankowałem
„chrzczone” paliwo
INDEX 280046 ISSN 2083-0904
str. 20
Magazyn kolportowany
jest na dwa sposoby:
Dziękuję bliski
m
za święta
• kolportaż bezpośrednio do miejsc popularnych wśród seniorów – bibliotek, klubów seniora, centrów handlowych, kawiarni, sklepów odwiedzanych przez seniorów, instytucji
kultury, jak opera, filharmonia, muzea;
• magazyn można też kupić w kioskach w cenie
1,60 zł we Wrocławiu oraz na terenie Dolnego
Śląska i Opolszczyzny.
str. 4
Słowacja zap
rasza
INDEX 280046
ISSN 2083-090
4
Turczańsk
uzdrowiskie
o
str. 12-13
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
ALUMARK PLUS
Hurtownia profili aluminiowych
PRZESUWNE ZABUDOWY
BALKONÓW I TARASÓW
ZABUDOWY RAMOWE
I BEZRAMOWE zadaszenia
STOISKO
DH ASTRA
UL. HORBACZEWSKIEGO
(obok stoiska budowlanego)
EKSPOZYCJA
DH PERŁA
UL. WIDNA
(obok stoiska nr 90)
3 baseny, sauny
Fitness klub: fitness, aquaaerobic, siłownia z odnową biologiczną,
Odnowa biologiczna: zabiegi balneologii, hydroterapii, thalassoterapii,
terapie kąpielowe, zabiegi na ciało, masaże, refleksoterapia twarzy i stóp,
Rehabilitacja: pełna oferta zabiegów rehabilitacyjnych
Kontakt:
tel. 71 784 46 79 tel. kom. 505 792 401
www.alumarkplus.wroclaw.pl
ul. Teatralna 10-12, Wrocław, tel. 71 341 07 23, 71 341 09 43, www.spa.wroc.pl
ogłoszenie własne wydawcy
DOLNY ŚLĄSK
magazyn
również on-line
WWW.RYNEK-NIERUCHOMOSCI.ORG
DOLNOŚLĄSKI SERWIS INFORMACYJNY RYNKU NIERUCHOMOŚCI
DOBRZE WIEDZIEĆ!
www.wroclawianin.pl
Redakcja nie odpowiada za treść publikowanych reklam, ogłoszeń i listów.
Materiałów niezamówionych nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skrótów i korekt przy publikacji
nadesłanych listów i tekstów. Tekst sponsorowany – (TS).
Redakcja: 53-330 Wrocław, ul. Energetyczna 14, tel. 71 791 13 62/63, fax 71 791 13 61, [email protected]
Redaktorka naczelna: Anita Tyszkowska, tel. 503 085 422, [email protected]
Zastępca redaktorki naczelnej: Sławomir Grymin, tel. 508 188 509, [email protected]
Sekretarz redakcji: Izabela Siwińska, tel. 71 791 13 62, [email protected]
Stale współpracują: Kamila Gębik, Renata Jastrzębska, Agnieszka Kochel, Anna Kowalów, Elżbieta Małoszyc,
Magdalena Zygmunt, Tomasz Kapłon, Jan Szczerkowski
Dział sprzedaży reklam: tel. 71 362 65 95, 71 791 13 64, 501 291 181, 512 043 869, 512 244 769
Korekta: Barbara Surkont
Skład, łamanie, fotoedycja: Rafał Tlak, [email protected]
Druk: Drukarnia Polskapresse, oddział Prasa Wrocławska, Bielany Wrocławskie
Wydawca: Grupa Wydawnicza „Wrocławianin” – Usługi Dziennikarskie i Wydawnicze Maciej Woźny
53-330 Wrocław, ul. Energetyczna 14
W ROCŁAWIANIN
Stóg Izerski, gmina Radków
Czernica
Hala Sportowa w Rudnikach
Wieża w Skokowej, gmina Prusice
o sobie
nr 1 (102) st yczeń 2013
23
Nie ma na Śląsku gazety podobnej
Panie i Panowie Starostowie, Prezydo „Wrocławianina” – bezpłatnego,
denci, Burmistrzowie i Wójtowie! Jeśli
wielkonakładowego miesięcznika, na
chcecie w ypromować walor y tur yłamach którego promują się przede
styczne i gospodarcze zarządzanych
wszystkim gminy i powiaty
Dolnego Śląska, Opolszczyzny i województwa lubuskiego. Nie ma miesięcznika tak iego jak „Wrocław ianin
– magazyn Polski zachodniej
i południowej”, który z problemami samorządowców
dociera do Polonusów z ponad pięćdziesięciu krajów
całego świata, m.in. Niemiec, USA, Czech, Fran cji, Wielkiej Br ytanii, RPA,
Brazylii i Chile. Nie znamy
w naszym regionie żadnego
periodyku, którego przedstawiciele tak bardzo interesowaliby się życiem gmin,
problemami samor ządów
i uczestniczyli w tylu lokalnych imprezach. To dziennikar ze „Wrocławianina”
rocznie przemierzają około 40 tysięcy kilometrów po
Śląsku Opolskim, Dolnym
Kościół w Ujeźdz ie
Śląsku i województwie lubuskim, rozmawiając z włodarzami gmin, fotografując
piękne zabytki naszej ziemi
i uczestnicząc w dożynkach oraz inprzez siebie powiatów i gmin, pokanych wspaniałych spotkaniach lokalzać, jak zmieniać się będzie w najnych społeczności.
bliż sz ym czasie wasza ziemia, zareklamować spr zedaż nieruchomości
Właśnie „Wrocławianin” dystr ybukomunalnych i stref y ekonomiczne
owany jest w wielu prestiżowych miejoraz wyeksponować to, co przeszkascach miast i wsi, urzędach marszałdza polskim gminom w rozwoju – zróbkowskich, wojewódzkich, miejskich
cie to z „Wrocławianinem”.
i gminnych, starostwach powiatowych,
we wrocławskiej operze, w filharmoniach, centrach handlowych i leczniczych oraz ogrodach zoologicznych. To
my jesteśmy patronami medialnymi m.in.
Wratislavii Cantans, Filharmonii Wrocławskiej i Opery Wrocławskiej, akcji „Gmino,
przytul żyrafę” prowadzonej wspólnie
z wrocławskim ogrodem zoologicznym, esemesowego plebiscytu na Śląską SuperGminę i kapitalnych imprez:
Międzynarodowego Zjazdu Saniami
Rogatymi w Kowarach, Święta Chleba
w Jaworze, Lata Agatowego w Lwówku
Śląskim, Święta Kwiatów w Otmuchowie,
Święta Wina w Środzie Śląskiej oraz Święta Miodu i Wina w Przemkowie.
Mamy teraz wiek XXI, wiek dynamicznie rozwijającej się cywilizacji, nauki, w tym informatyki. Dzisiaj warto
swoją pracę i walor y ziemi, na któ rej się żyje, wysyłać w świat. Już nasi
przodkowie mawiali: „siedzisz w kącie,
nie znajdą cię”.
Ale uczciwie mówimy – nie jesteśmy
tani i nie jesteśmy drodzy.
„Wrocławianin” jest w sam raz!
Biuro Reklam i Ogłoszeń
tel. 71 791 13 62, 500 391 067
[email protected]
www.wroclawianin.pl
24
Magazyn
nr 1 (102) st yczeń 2013
W ROCŁAWIANINA
4
10
Już
14
7
15
17
13 12
czas
na Twoją reklamę
9
11
1
8
6
5
3
16
2
Liga mistrzów
Rozmowa
z Radosławem
Ratajszczakiem,
prezesem
ZOO Wrocław Sp. z o.o.
– Afrykarium rośnie w oczach
– mury pną się do góry, jak w powojennej piosence… Jako kompletny
techniczny laik nie bardzo jednak
potrafię powiedzieć, co się dzieje.
– Ja też nie mam technicznego
wykształcenia, ale teraz już wiem,
co to jest wypust, wiem, że betonu się
nie wylewa, tylko układa. Wiem, co
to są stropy, jak się je kładzie, kiedy
można je wylewać. Zima nam na razie nie zaszkodziła, choć oczywiście
troszkę spowolnienia pracy jest – nie
można na przykład układać betonu,
kiedy jest śnieg na szalunkach, bo
potem wychodzą tzw. raki. I jak rak
wychodzi, to trzeba go naprawiać.
Ale kiedy jest pewne, że można działać, to działamy. Dzisiaj na przykład
powstaje pierwszy duży strop, czyli
zaczynamy zamykać pierwszą podziemną kondygnację. Jeśli pogoda
będzie, jaka jest, to do końca marca będziemy mieli wszystkie stropy
zamknięte i wtedy pozostaną tylko
ściany i dach. Mamy już ułożone
około 17 tysięcy ton betonu, zostało
do ułożenia jeszcze jakieś 16 tysięcy ton. Ponad połowa drogi za nami,
wiosną będzie już co nieco widać,
a potem nic nie będzie widać –
powstaną ściany i wszystko się będzie działo
w środku.
– Budowa idzie
zgodnie z terminarzem?
– W tej chwili nie ma
żadnych zagrożeń, a następna zima – nawet gdyby była trudna –
nam nie zaszkodzi, bo będziemy prowadzić prace wewnątrz afrykarium.
– Na pewno wielu wrocławian
– ja też! – z wielką niecierpliwością
czeka na otwarcie tej superinwestycji. To będzie dla miasta i Dolnego
Śląska bardzo ważny dzień!
– To będzie także ważny dzień
dla wszystkich ogrodów zoologicznych, bo to w tej chwili największa
inwestycja prowadzona w europejskich ogrodach. Zresztą – jeśli idzie
o historię – nasze afrykarium mieści
się w pierwszej dziesiątce inwestycji, jakie powstały w ogrodach naszego kontynentu. Wciąż przyjeżdżają
do nas różne delegacje, podglądają…
I pewnie będą nas coraz częściej nawiedzać, ponieważ nasza budowa
odbija się dużym echem w Europie.
Współpracują z nami zresztą firmy
z całego świata – to nie jest inwestycja, którą można zrealizować w całości polskimi materiałami i tylko przez
1
Powiat wrocławski
2
Izbicko
3
Żórawina
4
Niechlów
5
Rudniki
6
Kąty Wrocławskie
7
Gromadka
8
Czernica
9
Twardogóra
10
Wąsosz
11
Wisznia Mała
12
Powiat średzki
13
Środa Śląska
14
Powiat milicki
15
Zgorzelec – gmina
16
Łagiewniki
17
Prusice
polskich pracowników. Szyby są na plusz… Ale i tak właściciel futra został
przykład w tej chwili wylewane w Ja- wpisany jako zebra – Equus johnstoni
ponii, na Okinawie, gdzie jest firma (zebra Johnstona) z Kongo. Gdy po
paru latach przywieziono całą skórę,
robiąca szyby akrylowe.
– Tam „Wrocławianin” też do- okazało się, że ta „zebra” ma parzyste
ciera, bo na Okinawie jest Po- kopyta, czyli nie jest zelonia… Dużym wydarze- brą. Potem przywożono
niem będzie też to, że czaszki, kości i okazało
w naszym ogrodzie się, że to żyrafa, a właznajdzie sie okapi, ściwie prototyp żyrafy,
o którym czytaliśmy żyjący w dżungli, gdzie
w „Tomku na Czarnym nie musiał wyhodować sobie długiej
Lądzie” Alfreda Szklar- szyi. Za to ma bardzo długi język, jaskiego. To tajemnicze zwie- ko jedno z nielicznych zwierząt może
rzę, choć pewnie już nie tak ta- wylizywać sobie oczy i często to czyni.
jemnicze, jak w czasach Tomka Tak czy inaczej o okapi niewiele było
wiadomo… Potem Belgowie założyli
Wilmowskiego…
– Wcale nie! Nadal
niewiele wiemy o okapi, nadal jest tylko kilka
zdjęć z natury, wykonanych przez fotokomórkę.
Dalej nie wiemy, ile ich
jest, niewielu białych widziało okapi w naturze.
Wielką rewelacją było
ich powtórne odkrycie w
masywie Ruwenzori, bo
mają zdolność ukrywania się, znakomity słuch
i węch i są bardzo płochliwe. Z naszego towa- Wizualizacja afrykarium
rzystwa rezygnują szybciej, niż jesteśmy w stanie je zauważyć! stację badawcza w Epulu, przy pomoTo zwierzę prawie mityczne – naj- cy Pigmejów wykopali kilka wilczych
pierw, na początku wieku XX, przy- dołów, złapali parę okapi i rozpoczęła
wieziono kawałek skóry, prążkowany się ich hodowla. Stacja w Epulu działajak u zebry. Ale do zebry nie pasowało, ła nawet w czasie obu kongijskich wobo futro okapi jest inne, mięciutkie jak jen. Okapi zaczęły trafiać do ogrodów
5
6
6
7
7
8
8
9
9
10
11
12
12
13
14
14
15
zoologicznych i powoli się rozmnażać. Przez lata w ogrodach zoologicznych w Europie ich populacja wynosiła
około 50 osobników. Teraz jest coraz
lepiej, nauczyliśmy się więcej choćby
o żywieniu tych zwierząt
i co 5-7 lat jest szansa,
że następne zoo dostanie
okapi.
– I to będzie teraz
zoo wrocławskie.
– O okapi wystąpiło 29 ogrodów
europejskich, każdy musiał napisać, jak chce przygotować miejsce,
jakie będą stajnie, jaka opieka…
Dokumenty z tymi informacjami
zostały przekazane koordynatorowi hodowli w Antwerpii, a następnie komisji
gatunku, złożonej z hodowców. Komisja głosowała. Jej członków jest
dziewięciu – wygraliśmy 8:1! Teraz czeka nas
przygotowanie pomieszczeń, stajni i wybiegów.
Mamy już plan, w styczniu zaczynamy ogłaszać
przetarg. Do lipca musimy się z tym uwinąć, bo
w lipcu okapi ma przyjechać. Fakt, że wygraliśmy i okapi będzie we
Wrocławiu to odpowiednik gry Śląska w Lidze Mistrzów, znak jakości
dla naszego ogrodu – widać, że mamy wyrobioną markę, bo okapi nie
trafia byle gdzie!
Rozmawiał Sławomir Grymin

Podobne dokumenty