33. Emotywizm - Tadeusz Biesaga SDB

Transkrypt

33. Emotywizm - Tadeusz Biesaga SDB
POWSZECHNA
ENCYKLOPEDIA
FILOZOFII
3___________E-Gn
P O L S K I E T O WA R Z Y S T WO T O M A S Z A Z A K W I N U • L U B L I N 2 0 0 2
AUT OR Z Y
HAS E Ł
STANISŁAW BAFIA
PIO TR JAROSZYŃSKI
M ONIKA RYSAK
JACEK BANAŚ
JO A N N A JUDYCKA
PAWEŁ SAJDEK
FRANCISZEK BARGIEL
STANISŁAW JUDYCKI
E U G EN IU SZ SAKOWICZ
RAFAŁ BARTCZUK
H E L M U T JU R O S
ZBIGNIEW SAREŁO
CZESŁAW BARTNIK
JAN USZ JUSIAK
PAWEŁ SKRZYDLEWSKI
JACEK BARTYZEL
ZENO N KAŁUŻA
JA N SO C H O Ń
WIESŁAW BATOR
[STANISŁAW KAM IŃSKI]
W OJCIECH SOKOŁOWSKI
JA N U SZ BAZYDŁO
A N N A KAWALEC
[LECH STACHOWIAK |
ANDRZEJ BEDNARCZYK
PAWEŁ KAWALEC
KATARZYNA STĘ PIEŃ
A N T O N I BEDNAREK
STANISŁAW KICZUK
JA N U SZ STRYJECKI
T A D EU SZ BI ES AG A
BARBARA KIEREŚ
TAD EUSZ STYCZEŃ
KRZYSZTOF B O C H E N E K
HENRYK KIEREŚ
ADAM SZAFRAŃSKI
MAŁGORZATA BORKOWSKA
AGNIESZKA KIJEWSKA
ANDRZEJ SZOSTEK
LESŁAW BOROW SKI
JÓZEF KOSIAN
TAD EUSZ SZUBKA
A N N A BUCZEK
KRZYSZTOF K OSIO R
AGATA SZYMANIAK
PAWEŁ BYTNIEW SKI
LUDWIK K OSTRO
SZCZEPAN ŚLAGA
ZDZISŁAW CHLEW IŃSKI
STANISŁAW KOWALCZYK
PAWEŁ TARASIEWICZ
W O JCIECH CH U D Y
MAŁGORZATA KOWALEWSKA
JERZY TUPIKOW SKI
BARBARA CHYROW ICZ
STANISŁAW KOZAKIEWICZ
JÓZEF TU R EK
MARIAN CISZEWSKI
AGNIESZKA KOZYRA
ANDRZEJ WAWRZYNIAK
C H R IST O PH E R M. CO O PE
JA N KRACIK
H ENRYK WĄSOWICZ
MAREK CZACHOROW SKI
MIECZYSŁAW A. KRĄPIEC
ROMUALD J. WEKSLER-WASZKINEI.
BO ŻENA CZERNECKA
JÓZEF KRUKOWSKI
MARIAN WESOŁY
JA N U SZ DANECKI
MAŁGORZATA KRZAK-ZIÓŁEK
JÓZEF WĘCŁAWIK
ROM AN DAROWSKI
MACIEJ KUCIA
STANISŁAW WIELGUS
BO G D A N DEM BIŃSK I
TAD EUSZ KWIATKOWSKI
ALFRED M. WIERZBICKI
W ŁODZIM IERZ DŁUBACZ
MAREK LECHNIAK
JÓZEF WILK
JU L IU SZ DO M AŃSKI
AGNIESZKA LEKKA-KOWALIK
ZBIGNIEW W IT
A U G U ST Y N ECKM ANN
WŁADYSŁAW ŁYDKA
JERZY WITCZAK
A N N A FLIGEL
ANDRZEJ MARYNIARCZYK
ISTANISŁAW W ITEK|
JACEK FRYDRYCH
PAWEŁ MAZANKA
MARIAN W NUK
PAWEŁ E FURDZIK
JA N U SZ MĄCZKA
A N N A I. WÓJCIK
KAZIMIERZ WÓJCIK
B O G U M IŁ GACKA
JERZY M ISIUREK
J A N IN A GAJDA-KRYNICKA
W INCENTY MYSZOR
KRZYSZTOF WROCZYŃSKI
JADW IGA GAZDA
MAREK OSM AŃSKI
ZBIGNIEW WRÓBLEWSKI
CZESŁAW GIL
RE ET O TSASO N
ANDRZEJ WUJEK
ALEK SANDRA G O N D EK
ZBIGNIEW PAŃ PUCH
MARIA ZACHARA
FRANCISZEK G REN IU K
JAROSŁAW PASZYŃSKI
DARIUSZ ZALEWSKI
RAFAŁ GRUSZN1S
TO M ASZ PAWLIKOWSKI
JURIJ ZAŁOSKA
KAZIMIERZ GRYŻENIA
HENRYK PIERŚ A
TERESA ZAWOJSKA
ARKADIUSZ G U D A N IEC
ZBIGNIEW PODGÓRZEC
ZOFIA J. ZDYBICKA
PRZEMYSŁAW G U T
RYSZARD POLAK
EDWARD I. ZIELIŃSKI
ZY G M U N T H AJDU K
KAZIMIERZ POPIELSKI
MACIEJ ST. ZIĘBA
GRZEGORZ H ETM A N
WALDEMAR PRUSIK
STANISŁAW ZIĘBA
MARZEN NA JAKUBCZAK
ROBERT T. PTASZEK
A N N A Z. ZMORZANKA
H O N O R A TA JAKUSZKO
ARKADIUSZ ROBACZEWSKI
JÓ ZEF ZON
ELŻBIETA JANUSZEW SKA
JERZY ROGACZEWSKI
K n t o n i ZWIERCAN |
ANDRZEJ JANUSZEW SKI
ZENO N E. ROSKAL
JÓZEF ŻYCIŃSKI
K O M I T E T
NAUKO WY
PROF. DR HAB. MIECZYSŁAW A. KRĄPIEC OP - Przewodniczący
Prezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Doctor Honoris Causa Muliiplex, członek P A N i PAU
Academia Scientiarum et Artium Europaea, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. ABELARDO LOBATO OP
Dyrektor Societá Internazionale Tommaso d ’A quino, Rektor Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. DR HAB. ANDRZEJ MARYNIARCZYK SDB - Zastępca Przew odniczącego
Wiceprezes Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Członek Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
PROF. DR HAB. PIO T R JAROSZYŃSKI
Członek Zarządu Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu
PROF. DR FIAB. HENRYK KIEREŚ
Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu
PROF. DR FIAB. ZOFIA J. ZDYBICKA USJK
Członek Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Pontificia Academia S. Thomae Aquinatis
ZESPÓŁ
REDAKCYJ NY
ANDRZEJ MARYNIARCZYK - R edaktor naczelny
ELŻBIETA GRENDECKA - Sekretarz redakcji
TERESA ZAWOJSKA - R edaktor prowadzący
AGATA SZYMANIAK - R edaktor bibliografii i skrótów
R e d a k t o r z y
n a u k o w i
d z i a ł ó w
MAREK CZACHOROWSKI {etyka), PIO TR JAROSZYŃSKI (filozofia kultury)
HENRYK KIEREŚ (filozofia sztuki, teoria poznania), MAŁGORZATA KOWALEWSKA (filozofia polska)
MIECZYSŁAW A. KRĄPIEC (metafizyka, antropologia), PIO TR KULICKI {logika)
AGNIESZKA LEKKA-KOWALIK {metodologia nauk, filozofia współczesna), REET OTSASON (filozofia arabska)
ZENON E. ROSKAL (filozofia przyrody), KAZIMIERZ W ÓJCIK (filozofia polska, filozofia średniowieczna)
KRZYSZTOF WROCZYŃSKI (filozofia prawa), ZOFIA J. ZDYBICKA (filozofia Boga i religii)
MACIEJ ST ZIĘBA (filozofia Wschodu)
O p r a c o w a n i e
l i s t y
h a s e ł
PAWEŁ GONDEK, ANDRZEJ MARYNIARCZYK, MIRELLA NAWRACAŁA-URBAN
ZBIGNIEW PAŃPUCH, PAWEŁ SKRZYDLEWSKI, MACIEJ ST ZIĘBA
K o r e k t a
l i n g w i s t y c z n a
ARKADIUSZ GUDANIEC (język grecki, łaciński, włoski)
R EET OTSASON (język angielski, fancuski, niemiecki, hiszpaiiski)
K o r e k t a
t e c h n i c z n a
TOMASZ GÓRKA (kierownik korekty)
ROMAN BLICFIARZ, W O JCIECH DASZKIEWICZ, KSAWERY SKOWRON
W s p ó ł p r a c u j ą c y
z
r e d a k c j ¡j
PIO T R BABIUCH, GRAŻYNA BURY, WŁODZIMIERZ DŁUBACZ
MAŁGORZATA KRZAK-ZIÓŁEK, ANNA NAWRACAŁA, MIRELLA NAWRACAŁA-URBAN
ARKADIUSZ ROBACZEWSKI, KATARZYNA STĘPIEŃ
P O L SK IE TOWARZYSTWO TOM ASZA Z AKWINU
składa podziękowanie osobom indywidualnym
dzięki pom ocy których ukazuje się trzeci tom Powszechnej Encyklopedii Filozofii.
Słowa podziękowania raczą przyjąć następujące osoby:
H enryk D yrda, Jacek Bauer, Irena Krajewska, H elena Malicka, Mieczysława Mirosław,
Jerzy Okrzesa, M arek Piotrowski, Czesław Podgórski, B arbara Psżczólkowska, R om an Rojek, Józefa
Sałacka, A nna i Jacek Skorupscy, Paweł Swietlikowski, Pelagia Wszoła, Edward Wyciślok.
P r o j e k t
o k ł a d k i
i
s t r o n
t y t u ł o w y c h
JERZY DURAKIEWICZ
Sk ł a d
k o m p u t c r o w y
GRZEGORZ KRAMAREK l PIO TR KŁOSOWSKI
T o m III ukazał się m im o odmowy dofinansow ania przez K om itet B adań Naukowych
© C opyright by Polskie Towarzystwo Tom asza z Akwinu
LU BLIN 2002
ISBN
8 3 -9 1 4431-0-8
ISBN 8 3 -9 1 4 4 3 1 -8 -3 (t. III)
W y d a w c a
POLSKIE TOWARZYSTWO TOM ASZA Z AKWINU
sec. Societa Internationale Tommaso dÄquino
Adr e s
Al. Racławickie 14, 20-950 Lublin, K atedra Metafizyki KUL,
tel./fax (0-prefix-81) 445-45-38, e-mail: tom asak@ kul.lublin.pl
Dr uk
i
o p r a w a
Zakład Graficzny „Colonel” , Kraków, ul. Dąbrowskiego 16
EMOTYWIZM
H. Hahn, V. K raft, O. Neurath, F. Waismann),
jak również nawiązujący do empiryzmu G. Ber­
keleya i D. Hum e’a empirycy bryt. (B. Russell,
L. W ittgenstein). Wytworzony w tych ośrodkach
logiczny pozytywizm torował drogę e. skrajne­
m u (R. Carnap, A. J. Ayer, A. Hàgerstrôm, Ch.
L. Stevenson, M. Ossowska). Obok niego rozwijał
się e. umiarkowany (J. O. Urmson, R. M. Hare).
Zgodnie z zasadami pozytywizmu logicznego
Ayer podzielił całą wiedzę na twierdzenia anali­
tyczne i empiryczne: pierwsze nie dotyczą rzeczy­
wistości - są prawdziwe na zasadzie treści użytych
w nim pojęć; drugie rejestrują fakty empiryczne są tylko prawdopodobne i muszą być zweryfiko­
wane przez doświadczenie zmysłowe. Pierwszymi
posługują się logika i m atem atyka, drugimi - na­
uki ścisłe.
Przyjęcie takiego podziału wiedzy, zwł. weryfikacjonistycznej teorii znaczenia, prowadziło do li­
kwidacji metafizyki oraz etyki. W g Ayera wszyst­
kie sądy, które nie dają się empirycznie zweryfi­
kować, są zdaniami bezsensownymi. Sądów etycz­
nych nie można zaliczyć ani do analitycznych,
ani do empirycznych; nie są one tautologiami,
nie stwierdzają ani relacji idealnych, ani faktów
empirycznych; orzeczniki tych sądów nie orzeka­
ją jakiejś kwalifikacji empirycznej przedmiotu; nie
można ich potwierdzić w doświadczeniu zmysło­
wym, nie są więc sądami, o których można orze­
kać, że są prawdziwe albo fałszywe. Są zdania­
mi bezsensownymi, a pojęcia etyczne są pseudopojęciami.
Dotychczas stosowano, wg Ayera, 4 rodzaje są­
dów: a) sądy będące definicjami terminów etycz­
nych, którymi zajmuje się metaetyka; b) sądy
dotyczące doświadczenia moralności, czyli sądy
o faktach psychicznych i ich przyczynach, który­
mi posługuje się psychologia czy socjologia mo­
ralności; c) sądy będące zachętą do cnoty mo­
ralnej; d) sądy etyczne będące wyrazem ekspresji
naszych uczuć. Etyka może zajmować się jedynie
pierwszym rodzajem sądów i wtedy zredukowa­
n a jest do metaetyki. Drugi rodzaj sądów należy
do psychologii lub socjologii, trzeci nie jest sądem
w sensie ścisłym, lecz zachętą lub rozkazem; po­
dobnie czwarty nie jest sądem o czymś, lecz środ­
kiem ekspresji naszych emocji (Language, Truth
and Logic, Lo 1948,143). Sądy etyczne nie są więc
nawet twierdzeniami o moich uczuciach (np. że
odczuwam oburzenie lub aprobatę wobec czegoś),
ale są zewnętrzną ekspresją tych uczuć, czyli ich
W doktrynie religijnej znajdują się często tezy
metafizyczne o ostatecznej podstawie rzeczywi­
stości. Dla tradycji chrześcijańskiej tą ostateczną
podstaw ą jest koniecznie istniejący Bóg, pojęty
jako osoba. E. krytycznie odnosi się do personifi­
kacji Boga, aczkolwiek przyznaje, że z uwagi n a
niektóre praktyki religijne, np. modlitwę, jest to
postawa zupełnie zrozumiała. Uważa jednak, że
z metafizycznego punktu widzenia Boga najlepiej
jest pojmować jako fundament kreatywności, jako
rodzaj pierwotnej energii.
A n In terview w ith D orothy E ., Cogito 8 (1994), 115—
—122; P. Gutowski, P oza m oralizm em i c yn izm e m , Znak
47 (1995) z. 11, 152-157; tenże, P rocesualistyczna m e ta ­
fizyka D orothy E ., Znak 53 (2001) z. 6, 65—77; Natura,
społeczeństw o i m oralność. Z profesor D orothy E. rozm a­
wia Tadeusz Szubka, tam że, 78-89.
Tadeusz Szubka
E M O T Y W IZ M (łac. emotio - wzruszenie, emo­
cja) - stanowisko w metaetyce, odmawiające są­
dom etycznym wartości logicznej, a traktujące
je jako wyraz ludzkich życzeń, zachęt, rad, roz­
kazów, ekspresję emocji; jest to stanowisko akognitywistyczne, w którym utrzymuje się, że nie
jesteśmy w stanie poznać tego, co dobre czy powinne moralnie.
Początków e. można doszukiwać się w pracach
D. Hum e’a: A Treatise of Human Nature (I-II,
Lo 1739; Traktat o naturze ludzkiej, I-II, K r 1951­
-1952) oraz w A n Enquiry Concerning the Princi­
ples of Morals (Lo 1751; Badania dotyczące zasad
moralności, Wwa 1975), w których podważa on
możliwość racjonalnego uzasadnienia moralności.
Zgodnie ze swoim empiryzmem stanął n a stano­
wisku, że rozum ludzki może formułować jedynie
dwojakiego rodzaju sądy: o spostrzeganych fak­
tach (sądami tym i posługują się nauki ścisłe) oraz
o abstrakcyjnych relacjach (sądami tym i posłu­
guje się m atem atyka i logika). Sądy o powinności
moralnej znajdują się poza tym p o d ziałem -n ie
są sądami racjonalnymi, nie m a bowiem racjonal­
nego przejścia od empirycznego „jest” do moral­
nego „powinien” (is-o u g h t). Sądy o powinności
moralnej nie są dziełem rozumu, lecz wynikiem
emocjonalnej reakcji wobec zastanych faktów (np.
wobec faktu, że ktoś jest głodny, ktoś został zra­
niony czy zabity).
Do rozwoju e. przyczynili się, nawiązujący
do em piriokrytycyzmu E. Macha, przedstawicie­
le K oła Wiedeńskiego (M. Schlick, R. Garnap,
H. Reichenbach, H. Geigl, P. Frank. K. Godeł.
138
EMOTYWIZM
zbliża preskryptywizm do formalizmu etycznego
I. Kanta.
Za osiągnięcie e. można uznać przeanalizowanie
funkcji emotywnej, ewokatywnej i preskryptywnej terminów etycznych. Wykluczanie albo nie­
docenianie funkcji informatywnej dyskursu mo­
ralnego wynika z przyjętych a priori założeń lo­
gicznego pozytywizmu i pragm atyzm u. W empi­
rycznym pragmatyzmie język etyczny badano nie
od strony jego informatywnej zawartości, lecz od
strony skutków jego oddziaływania. Nie zajmo­
wano się tym, że sąd coś stwierdza, lecz że coś
z kimś czyni - analizowano oddziaływanie języka
n a nasze przekonania, a nie zawarte w języku uza­
sadnienia tych przekonań. Przedm iotem analizy
była nie prawda, lecz skuteczność oddziaływa­
nia, czyli wzbudzanie uczuć, przekonań, postaw.
Gdyby język etyczny występował tylko w funk­
cji emotywnej, to wszelki dyskurs, w tym rów­
nież dyskurs moralny, byłby irracjonalną psycho­
logiczną presją, służącą skutecznej manipulacji
innymi (G. J. Warnock).
E., zacierając różnice pomiędzy m anipulacyj­
n ą i niem anipulacyjną komunikacją ludzką i pro­
ponując werbalną przemoc jednych wobec dru­
gich, ujawnia, że nie w yraża racjonalnie zbudo­
wanej teorii moralności, umożliwiającej sensow­
ny dialog na tem at tego, co jest dobre a co złe
(A. MacIntyre).
wybuchem (jak wybuch śmiechu, płaczu). W tym
ujęciu dyskusja o wartościach, a nawet o adekwat­
nych do nich uczuciach, jest bezprzedmiotowa.
Mniej radykalną wersję e. rozwinął Stevenson.
W przeciwieństwie do Ayera, nie wykluczał etyki
z nauk filozoficznych. Sądził, że emotywne zna­
czenie terminów etycznych jest ważnym przed­
miotem badań w etyce. W duchu e. twierdził,
że język etyki z istoty swej występuje nie tyle
w funkcji deskryptywnej, co w funkcji dynamicz­
nej: emotywnej, perswazyjnej, której celem jest
oddziaływanie na innych, wywoływanie w nich
odpowiednich skutków, postaw, uczuć sympatii
czy antypatii. Przez emotywną tendencję słów
„dobry” lub „zły” wywołujemy określone afektywne nastawienia, wywieramy wpływ na posta­
wy, zachęcamy lub zniechęcamy do pewnych dzia­
łań, chcemy aby pewnych czynów dokonywali,
a innych unikali. W perswazyjnym użyciu term i­
nów etycznych emocjonalnie pozytywnemu wyra­
żeniu nadajem y często nowe konceptualne zna­
czenie po to, aby wpłynąć na kogoś, zmienić jego
nastawienie, wyperswadować m u coś. Zdobywa­
my przychylność dla naszych poglądów czy zasad
moralnych, wywołujemy lepszą ocenę nas samych.
Stanowisko e. zmodyfikował Hare, twierdząc,
że istotny dla sądów etycznych jest nie wpływ,
lecz rada. Gdy ktoś pyta, co powinien czynić, nie
oczekuje, aby nakłonić go do określonego czynu,
lecz by mu udzielić rady i przedstawić argumen­
ty przemawiające za lub przeciw zajętem u stano­
wisku. Pierwszorzędną funkcją języka etyki jest
funkcja preskryptywna, natom iast funkcje emotywna i deskryptyw na są marginalne. W dyskur­
sie moralnym formułujemy rady, zalecenia i towa­
rzyszymy komuś w dokonywaniu czynu. W preskrypcji, wyrażonej w formie: „powinieneś to zro­
bić” , nie chodzi nam o wywarcie emocjonalne­
go wpływu, ale o to, aby ktoś wykonał to, co
jest wyrażone w sformułowanej radzie. Znacze­
nie preskryptywne języka etycznego jest wg Hare’a nadrzędne i niezależne od znaczenia deskryptywnego, a nawet wartościującego. W odróżnie­
niu od sądów deskryptywnych, które są sąda­
mi jednostkowymi, sądy preskryptywne są uni­
wersalne. Form ułując sąd deskryptywny, dotyczą­
cy jednostkowej sytuacji, dokonujemy sądu od­
noszącego się do każdej sytuacji tego typu. Preskrypcja „powinieneś” odnosi się nie tylko do
mojego rozmówcy, lecz do każdego, kto znajdzie
się w tego typu sytuacji. Zasada uniwersalizacji
M. Schlick, Fragen der E thik, W 1930, F 1984 (Zagad­
n ien ia etyki> W wa 1960); R. Carnap, P hilosophy and L o­
gical Syntax, Lo 1935, N Y 1979 (F ilozofia i składnia lo­
giczna, w: tenże, F ilozofia ja ko analiza ję z y k a n a u k i, W wa
1969, 5-66); A. J. Ayer, Language, Truth and Logic, Lo
1936, 2001; C. L. Stevenson, T he E m o tiv e M eaning of
E thical Term s, Mind 46 (1937), 10-31; tenże, E th ics and
Language, NH 1944, N Y 1979; S. E. Toulm in, A n E xa m i­
n a tio n o f the Place o f R eason in E thics, C 1950; R. M. Ha­
re, The Language o f M orals, O x 1952; A. Hagerstrom, In ­
quiries into the N ature o f Law s and M orals, Sto 1953;
A. J. Ayer, Logical P o sitivism , Lo 1959; W. Frankena,
E thics, EC 1963, 19732 ; R. M. Hare, Freedom, and R ea­
son, Ox 1963; C. L. Stevenson, F acts and Values. S tu ­
dies in Ethical A nalysis, NH 1963; M. Ossowska, P odsta­
wy n auki o m oralności, Warszawa 1947, 1994; T. Styczeń,
W sprawie przejścia od zdań orzekających do zdań powinnościow ych, RF 14 (1966) z. 2, 65-80; G. J. Warnock,
C ontem porary M oral P hilosophy, Lo 1967; J. O. Urmson,
T he E m otive Theory o f E thics, Lo 1968; H. Juros, „Błąd
n a tu ra listyczn y” a to m istyc zn e określenie dobra, RF 20
(1972) z. 2, 41-67; T. Styczeń, P roblem m ożliw ości etyki,
ja ko em pirycznie upraw om ocnionej i ogólnie w ażnej teorii
moralności, Lb 1972; M. H em poliński, B ry ty jsk a filozofia
analityczna, W wa 1974; P. Foot, V irtu es and Vices, Be
1978; A. MacIntyre, A fte r V irtue. A S tu d y in M oral T h e ­
ory, Lo 1981, 19852 (D ziedzictw o cnoty. S tu d iu m z teo­
139
E m ped o k les z A g ryg entu
wszechrzeczy” (xćaoapa 7cavxa)v ¡b(.ę<6^cn:a [tessara
panton rhidzómata]) i utożsam iane z elementami:
ogień - nazywany przez E. Zeusem (Zsóę [Dzeus]),
powietrze - nazywane Herą ("Hpa [Hera]), zie­
m ia - nazywana Hadesem ( ’A'i8wvEUc; [Aidoneus])
i w oda-N estis (Nf|CTTi<;); cztery elementy jako
zasady nie podlegają zmianom jakościowym ani
przekształceniom, jak zasady poprzedników E .;
były one, są i będą zawsze tożsame ze sobą i ja­
kościowo niezmienne, mogą się tylko łączyć ze so­
b ą lub rozdzielać; nie m ają w sobie źródła swego
ruchu ani zmiany. E. jako pierwszy zerwał z jońskim hylozoizmem, odrywając źródło ruchu i siłę
sprawczą od zasady. Łączenie i rozdzielanie ele­
mentów dokonuje się za sprawą dwóch sił: Miło­
ści (cpiXtct [philia]), nazywanej przez E. Afrody­
tą (Acppo8ixr), rr]0OCTUvr) [Aphrodite, Gethosyne),
która łączy i spaja to, co różne, oraz Nienawiści
(Netxoę [Neikos]), która dzieli i różnicuje to, co
połączone; te dwie siły sprawcze m ają, podobnie
jak elementy, status substancjalny i są równosilne, dokonał zatem podziału zasad (ap)( od [archai])
na zasady bierne i czynne.
E.
przyjmował cykliczne powstawanie i gi­
nięcie św iata-kosm osu, podporządkowane stałe­
mu i niezmiennemu prawu konieczności, wpisane
w stale powtarzający się, nie m ający początku
ani końca czteroetapowy cykl zmian całokształ­
tu rzeczywistości, które dokonują się w nastę­
pujących przemiennie po sobie aktach przewagi
i dominacji zasad czynnych - Miłości i Nienawi­
ści. Jako pierwszy opisuje E. stan, w którym pa­
nuje Miłość, która zespala ściśle cztery elementy,
tworząc Jedno ("Ev [Hen]); stan ten określa ja­
ko „doskonałą kulę” (Ecpodpoę [Sphairos]), nazy­
wając ją również bogiem. W okresie panowania
Miłości, Nienawiść usunięta jest poza obszar m a­
terii elementów. Drugi etap to podział i różnico­
wanie Jedni-Sfajrosa przez działanie Nienawiści,
przed którą Miłość ustępuje, etap równowagi za­
sad czynnych, dzięki której wyodrębnić się może
św iat-kosm os, rzeczy i istoty żywe. E tap trze­
ci to całkowite panowanie Nienawiści, pod wpły­
wem której świat-kosmos rozpada się, a elementy
istnieją oddzielnie, niezmieszane w postaci czwórwielości. E tap czwarty to stan ponownego łącze­
nia się elementów. Cykle te pow tarzają się regu­
larnie. Świat-kosmos powstaje i ginie w cyklu dru­
gim i czwartym, E. jednak podkreśla, iż nie istnie­
je nic takiego, jak narodziny (Yeveaię [genesis]),
pojmowane jako powstanie z nicości, ani śmierć
rii m oralności, W w a 1996); A. Gibbard, W ise Choices,
A p t Feelings, C 1990; R. M. Haré, M oral T hinking, Ox
1991; S. Blackburn, E ssays on Q uasi-Realism , N Y 1993;
S. Darwall, A. Gibbard, P. Railton, M oral D iscourse and
P m ctice, N Y 1997.
Tadeusz B iesaga
E M P E D O K L E S Z A G R Y G E N T U ( ’E pie8oxAfję ó ’A/paYavTÍvoc;, z A k ra g a n tu n a Sy­
cylii) - filozof, lekarz, przyrodnik, poeta, ur. ok.
495, zm. ok. 435 przed Chr.
Syn M etona z arystokratycznego rodu; zaanga­
żowany w życie polityczne Agrygentu jako prze­
ciwnik oligarchii i tyranii m iał zrezygnować z ofia­
rowywanej mu władzy królewskiej. O rientacja po­
lityczna E., a zwł. stosunek do demokracji i za­
angażowanie w działalność partii demokratycznej
w Agrygencie nie są dostatecznie potwierdzone
przez świadectwa bio- i doksograficzne. Tradycja
starożytna potwierdza jego związki z wspólno­
tam i pitagorejskimi, z których miał zostać wy­
kluczony za to, że „filozofował publicznie” (Sa­
lomee cpiXoaocpév [damosía philosophén]), jak też
związki ze szkołą eleatów; znany byl z biegłości
w retoryce.
Wokół życia E. już w starożytności narosło wie­
le legend: Herakleides z Pontu w piśmie O stanie
pozornej śmierci (üepl Srcvou [Perí hápnou]) po­
daje, że E. przywrócił do życia zm arłą kobietę,
wierzył w to, iż dusza uwikłana w koło żywotów
(7taXiYY£VEaía [palingenesia]) odradza się w kolej­
nych wcieleniach (twierdził, że jak Pitagoras, pa­
m ięta swoje wszystkie poprzednie wcielenia). Dio­
genes Laertios podaje, iż E. zakończył życie rzu­
cając się do E tny (lub zniknął w tajem niczy spo­
sób po złożonych bogom ofiarach). W starożytno­
ści przypisywano E. autorstwo wielu pism: m.in.
O naturze (üepl (póaecoę [Peri physeos]), P ie­
śni oczyszczenia (KaGapjjiot [Katharmói]), Trak­
tatu medycznego ( ’Iaxpixá [Iatriká]). Do naszych
czasów zachowały się tylko frg. dwóch pierw­
szych p ism -p o em ató w o charakterze dydaktycz­
nym napisanych pięknym wierszem heksametrycznym. P oem at filozoficzny O naturze, kiero­
wany jako pouczenia do ucznia Pauzaniasza, sy­
tuuje E. w kręgu jońskiej filozofii natury, szuka­
jącej pierwszych zasad i przyczyn (ap/rj, ap/cd
[arche, archái]) w elementach materialnych (otoiXeíct [stoichéia]), lecz w przeciwieństwie do swych
poprzedników monistów E. przyjmuje, iż istnieją
cztery ápxod, nazywane przez niego „korzeniami
140