Centralne sterylizatornie w Polsce
Transkrypt
Centralne sterylizatornie w Polsce
COVER STORY Centralne sterylizatornie w Polsce fot. Archiwum autora – stan obecny i perspektywy rozwoju Mgr Stanisław Świtalski, kierownik Działu Sterylizacji i Dezynfekcji ACK Szpitala Akademii Medycznej w Gdańsku Z akażenia szpitalne występują na całym świecie we wszystkich szpitalach z różną częstotliwością. Niemożliwe jest całkowite wyeliminowanie drobnoustrojów, jednak dążenie do ograniczenia ich liczby należy do podstawowych etycznych i zawodowych obowiązków kierownictwa i personelu ochrony zdrowia. Mycie, dezynfekcja i sterylizacja sprzętu używanego do diagnozowania i leczenia stanowią istotne elementy walki z zakażeniami szpitalnymi*. Zgodnie z wymaganiami standardów europejskich wyrób sterylny w obszarze medycznym powinien: − być wolny od zdolnych do życia drobnoustrojów, − zostać wytworzony w zwalidowanym procesie, − uzyskać SAL (gwarantowany poziom sterylności) co najmniej na poziomie10-6. Procesy sterylizacji zostały uznane w serii norm EN 29000 za procesy specjalne, tzn. takie, których wyniki nie można zweryfikować na poziomie kontroli i sprawdzenia pojedynczego wyrobu bez naruszenia jego jałowości. Skuteczność procesów sterylizacji to łańcuch zależności formalnych, technicznych oraz prawnych, w którym bardzo ważną rolę spełnia świadomy i odpowiedzialny personel. Prawo Polskie prawodawstwo już na początku lat 90. XX w. narzuciło zakładom opieki zdrowotnej wymóg zorganizowania tech14 OPM 11/2008 Stowarzyszenie Kierowników Szpitalnej Sterylizacji i Dezynfekcji opracowuje listę najbardziej pilnych wytycznych w zakresie szpitalnej sterylizacji i dezynfekcji, tak by na początku przyszłego roku przystąpić do ich opracowywania w zespołach hybrydowych skupiających wszystkie zainteresowane strony. nologii sterylizacji i dezynfekcji narzędzi chirurgicznych, materiałów opatrunkowych i bielizny operacyjnej. Historyczne już Rozporządzenie MZiOS z 1992 r. w sprawie wymagań, jakim powinny odpowiadać pod względem fachowym i sanitarnym pomieszczenia i urządzenia zakładu opieki zdrowotnej, nakazywało szpitalom zorganizowanie centralnej sterylizatorni z wyodrębnionymi strefami wyrobów skażonych, wyrobów czystych oraz wyrobów jałowych, śluzami międzystrefowymi oraz windami – brudną i czystą – połączonymi z blokiem operacyjnym. Niezależnie od technologii centralnej sterylizatorni ustawodawca dopuszczał tzw. podręczne sterylizatornie np. w blokach operacyjnych, aptece, laboratorium mikrobiologicznym czy kuchenkach oddziałów zakaźnych. Do chwili nowelizacji rozporządzenia w 2005 roku wymóg posiadania własnej centralnej sterylizatorni spełniło nie więcej niż 25% szpitali w Polsce. Jednak w większości z nich nie udało się zrealizować programów dostosowawczych do wszystkich wymagań prawnych. Kolejna nowelizacja rozporządzenia miała miejsce w listopadzie 2006 roku i wkrótce po niej ruszyły prace zespołu ekspertów opracowujących projekt autonomicznego rozporządzenia w sprawie zasad sterylizacji i dezynfekcji wyrobów medycznych w warunkach zakładów opieki zdrowotnej. W pracach zespołu uczestniczą przedstawiciele Stowarzyszenia Kierowników Szpitalnej Sterylizacji i De- zynfekcji (SKSSiD), Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa oraz Państwowego Zakładu Higieny. Należy podkreślić, że wszystkie dotychczasowe i obecne regulacje prawne wymagają centralizacji procesów dekontaminacji w ramach wyspecjalizowanych jednostek organizacyjnych, tj. centralnych sterylizatorni, które mogą znajdować się w strukturze organizacyjnej szpitala lub być poza nią (usługa outsourcingowa). Doświadczenia krajów europejskich wskazują, że outsourcing nie zwalnia szpitali, np. w Niemczech, od obowiązku posiadania własnego zaplecza sterylizacyjnego wspomagającego usługodawcę zewnętrznego w trybie nagłym, w godzinach nocnych, w weekendy i dni świąteczne. Wynika z tego jasno, że szpitale wieloprofilowe wykonujące całodobowo świadczenia zdrowotne, chcąc korzystać z usług zewnętrznych, muszą ponosić wyższe koszty związane ze zwiększeniem liczby zestawów narzędzi, przy jednoczesnym utrzymywaniu małego, często nadmiernie przeciążonego, własnego zaplecza sterylizacyjnego. O wyborze kierunku zabezpieczenia jednostki w dobra sterylne powinny zatem decydować: − pełne koszty uwzględniające zadania własne szpitala, np. wstępne mycie i dezynfekcja, o których zawsze zapominają w swoich prezentacjach firmy zewnętrzne, − uwarunkowania logistyczne, które muszą zabezpieczać ciągłość pracy szpitala, w szczególności czas wykonania usługi door to door (od drzwi do drzwi), COVER STORY − zakres odpowiedzialności stron za wykonaną usługę, − potwierdzona procedurami walidacyjnymi skuteczność procesów: mycia i dezynfekcji, zgrzewania opakowań foliowo-papierowych, sterylizacji, uzdatniania wody (odpowiednia jakość wody w procesach mycia i jakość pary wodnej), − istnienie konkurencji na rynku jako skutecznego narzędzia pozwalającego uzyskać dobry produkt w atrakcyjnej cenie. Profesjonalizm w działaniu Pracownicy centralnych sterylizatorni w Polsce, w odróżnieniu od swoich kolegów z krajów „starej” Unii, nie uzyskali dotychczas statusu pracowników medycznych, a tym samym zawodu medycznego. Na etapie zatwierdzania w Ministerstwie Zdrowia są opracowane przez SKSSiD ramowe programy: − kursu kwalifikacyjnego z zakresu technologii sterylizacji i dezynfekcji, − kursu kwalifikacyjnego dla kierowników centralnych sterylizatorni i osób nadzorujących wytwarzanie sterylnych wyrobów medycznych w zakładach opieki zdrowotnej. Oba programy zyskały pozytywne oceny recenzentów i wkrótce staną się obowiązującym wzorcem edukacyjnym, przybliżając nas do kolejnego etapu działań związanego z uzyskaniem przez pracowników sterylizatorni zawodu medycznego. Wyposażenie Nieskuteczność prawa w zakresie wymagań higieniczno-sanitarnych w zakładach opieki zdrowotnej, której efektami są wirtualne plany dostosowawcze, wirtualne terminy ich realizacji i równie wirtualne źródła ich finansowania, pozwala dyrekcjom szpitali odwlekać w nieskończoność zmiany organizacyjne, obejmujące również inwestowanie w profesjonalną technologię sterylizacyjną. Paradoks polega na tym, że często te same szpitale, poszerzając ofertę świadczonych usług medycznych, zakupują wysokospecjalistyczną aparaturę i sprzęt, wymagający zastosowania technik maszynowego mycia i dezynfekcji oraz bezwzględnie sterylizacji w procesach zwalidowanych. W przypadku stosowania niedoskonałych i niewalidowalnych technik manualnych ryzyko nieskutecznej dekontaminacji wyrobów o zaawansowanych technicznie konstrukcjach jest ogromne. Z tego właśnie powodu zakup każdego nowego instrumentarium powinien być zweryfikowany pod kątem technicznych możliwości wykonania skutecznych procedur sterylizacji i dezynfekcji w danej jednostce. Większość angielskich szpitali wprowadziła wewnętrzne regulacje polegające na akceptacji tylko tych wyrobów, które mogą być poddane sterylizacji w temperaturze 134oC, uzasadniając to dużo lepszą trwałością tych wyrobów, niższymi kosztami procesu, a także możliwością zrealizowania procedur antyprionowych. Podobnie w niemieckich szpitalach istnieją gotowe wzory arkuszy obejmujące metody i parametry wszystkich procesów technologicznych, które wypełnione przez dostawcę instrumentarium stanowią potwierdzenie pełnej zgodności, a tym samym gwarancję skuteczności procesu. Niestety, według danych SKSSiD nadal około 75% szpitali nie dysponuje ani kompleksową technologią, ani też dostępem do niej (outsourcing). W bieżącym roku oddano do użytku zaledwie kilka kompleksowych technologii o zróżnicowanej wielkości, ostatnią w Szpitalu Latawiec w Świdnicy, która dodatkowo została wyposażona w urządzenia do prowadzenia fumigacyjnej dekontaminacji pomieszczeń o podwyższonej aseptyce, np. sal operacyjnych, OIOM czy sal poprzeszczepowych. Większość szpitalnych sterylizatorów parowych to urządzenia kilkunastoletnie o przestarzałej konstrukcji, niekiedy bez możliwości rejestracji i zapisu parametrów krytycznych procesu. Zgodnie z europejskimi standardami sterylizatory parowe w Polsce pracują w oparciu o dwa poziomy temperatury, tj. 134°C i 121°C, oraz odpowiadające im czasy ekspozycji. Centralna Sterylizatornia ACK Szpital AMG – linia przelotowych sterylizatorów od strony magazynu artykułów sterylnych Wykorzystanie technik sterylizacji niskotemperaturowej w oparciu o co najmniej jedno urządzenie deklaruje zdecydowana większość jednostek zabiegowych. Zazwyczaj są to sterylizatory zasilane tlenkiem etylenu, parowo-formaldehydowe (LTSF) oraz plazmowe. Sterylizatory niskotemperaturowe są przeznaczone dla wyrobów termolabilnych, wobec których wykazano kompatybilność z daną metodą z uwzględnieniem procesów chemicznych zachodzących w komorze sterylizatora. Szczególnie źle wygląda stan wyposażenia szpitali w automat yczne myjnie-dezynfektory przeznaczone do dezynfekcji narzędzi, utensyliów, kontenerów sterylizacyjnych, tac i osprzętu anestezjologicznego. Jeszcze trzy lata temu było ich niespełna 500 na ponad 700 szpitali. Należy zatem przyjąć, że mycie i dezynfekcja w tych jednostkach najczęściej są prowadzone w oddziałach przy pomocy niedoskonałych technik manualnych, po czym zdezynfekowane wyroby są poddawane sterylizacji w tzw. punkcie sterylizacji. Takie rozproszenie działań i odpowiedzialności nie jest w stanie stworzyć wiarygodnego poziomu bezpieczeństwa pacjenta w obszarze obejmującym użycie wyrobów medycznych wielokrotnego użytku. Centralizacja działań wymusza nie tylko wykonywanie wszystkich czynności związanych z reprocesowaniem wyrobów w jednym miejscu, ale przede wszystkim zatrudnianie odpowiednio wyszkolonego personelu oraz bieżącego nadzorowania wszystkich prac przez posiadającego wyższe uprawnienia kierownika. Za centralizacją przemawiają już dziś również uwarunkowania techniczne, ponieważ era wyłącznie klasycznych narzędzi chirurgicznych o prostej, litej budowie bardzo szybko dobiega końca. Coraz powszechniej stosowane techniki laparoskopowe, endoskopowe czy mikrochirurgiczne wykorzystują instrumentarium, które powinno podlegać jedynie maszynowym, zwalidowanym procesom mycia i dezynfekcji. Centralna Sterylizatornia ACK Szpital AMG – linia przelotowych myjni-dezynfektorów OPM 11/2008 15 COVER STORY Bardzo ważną rolę w procesie wytwarzania sterylnych wyrobów medycznych odgrywają urządzenia pomocnicze, takie jak: − zgrzewarki opakowań foliowo-papierowych lub opakowań syntetycznych z możliwością wydruku informacji technicznych (data sterylizacji, data ważności, kody operatora czy kody technologiczne pozwalające odtworzyć pełną ścieżkę technologiczną konkretnego wyrobu); proces zgrzewania również wymaga okresowej kontroli i walidacji potwierdzającej uzyskanie właściwej barierowości mikrobiologicznej, − przepływowe myjki ultradźwiękowe wspierające procesy oczyszczania narzędzi kanałowych, − stacja uzdatniania wody wytwarzająca wodę o parametrach wymaganych do procesów mycia i dezynfekcji oraz wytwarzania pary wodnej zasilającej autoklawy, − ergonomiczne stanowiska konserwacji narzędzi, kompletowania zestawów, pakowania i znakowania opakowań. Stan wyposażenia sterylizatorni w powyższe urządzenia jest zróżnicowany i często uwarunkowany brakiem powierzchni lub decentralizacją poszczególnych etapów technologicznych. 16 OPM 11/2008 Podsumowanie Ze względu na wieloletni poziom zaniedbań na tle innych krajów europejskich i nieskuteczność prawa w zakresie szeroko rozumianej higieny szpitalnej sprawą bardzo ważną wydaje się szybka i rzetelna inwentaryzacja stanu posiadania szpitali, z wyszczególnieniem sterylizatorów, myjni-dezynfektorów oraz pozostałych urządzeń (liczba, model, wielkość, rok produkcji), z uwzględnieniem spełniania przez nie aktualnych wymagań normatywno-prawnych. Kolejny etap powinno stanowić określenie potrzeb inwestycyjnych i modernizacyjnych, których wynikiem byłaby mapa kompleksowo wyposażonych centralnych sterylizatorni zlokalizowanych np. w największych szpitalach w regionie. Koordynacja takich działań, w mojej opinii, powinna spoczywać na Ministerstwie Zdrowia, które mogłoby przeprowadzić szybkie i stosowne zmiany prawne oraz stworzyć warunki dla przeprowadzenia wspólnych procedur przetargowych, czyniąc tę mocno zaległą inwestycję optymalnie tańszą. Dostęp szpitala do technologii centralnej sterylizatorni jak najszybciej powinien być powszechny i obligatoryjny z punktu widzenia Narodowego Funduszu Zdrowia, który również odpowiada za bezpieczeństwo pacjenta, wskazując mu jednostkę świadczącą usługi medyczne w ramach opłacanej składki zdrowotnej. Następnym ważnym narzędziem są rekomendacje i wytyczne uznanych organizacji rządowych i pozarządowych, np. stowarzyszeń, które u nas niemal nieobecne, są niezwykle powszechne i użyteczne w wielu krajach europejskich. Obecnie SKSSiD przygotowuje listę najbardziej pilnych wytycznych w zakresie szpitalnej sterylizacji i dezynfekcji, tak by na początku przyszłego roku przystąpić do ich opracowywania w zespołach hybrydowych, skupiających wszystkie zainteresowane strony. W toku są również działania mające na celu włączenie zawodu technika sterylizacji do grona zawodów medycznych. Wszystkie wyżej wymienione działania są tym pilniejsze, że dotyczą nadrobienia zaległości mających istotny wpływ na bezpieczeństwo epidemiologiczne pacjentów. STANISŁAW ŚWITALSKI Akademickie Centrum Kliniczne Szpital Akademii Medycznej w Gdańsku Dział Sterylizacji i Dezynfekcji zastępca przewodniczącego SKSSiD * Wstęp do programu kursu kwalifikacyjnego z zakresu technologii sterylizacji i dezynfekcji Stowarzyszenia Kierowników Szpitalnej Sterylizacji i Dezynfekcji.