Prawda o mówieniu prawdy

Transkrypt

Prawda o mówieniu prawdy
nadzieja.pl - Ron Du Preez - Prawda o mówieniu prawdy
Prawda o mówieniu prawdy
Wydarzyło się to pod koniec drugiej wojny światowej. Wojska hitlerowskie zajęły
Austrię, a Niemcy przystąpili do eksterminacji Żydów. Pewna chrześcijanka
ukrywała dwunastoletniego żydowskiego chłopca. Wkrótce nadszedł dzień, gdy
żandarm zjawił się u drzwi jej mieszkania. Kiedy otworzyła drzwi, zadał jej
bezpośrednie pytanie: „Czy w pani domu mieszka Żyd?” Co miała odpowiedzieć?
Czy miała powiedzieć prawdę, czy też okłamać morderców? Chodziło o życie
niewinnego chłopca! Co ty byś powiedział? Co powinieneś odpowiedzieć w takiej
sytuacji?
Choć ten przykład może wydawać się odległy, faktem jest, że często jesteśmy
kuszeni do nieszczerości — zaniżania dochodów w zeznaniu podatkowym,
powtarzania kłamliwych plotek oczerniających innych ludzi, ściągania na
klasówkach, zawyżania swoich kwalifikacji w celu zdobycia lepszej pracy. Dla
niektórych pracodawców kwestia prawdomówności stała się ostatnio poważnym
problemem. Co zrobić, gdy były pracownik, który nie wykazał się zbyt wielkimi
kompetencjami i pracowitością, prosi o pozytywną opinię? Aby uniknąć oskarżeń z
jakiejkolwiek strony, pewien publicysta mający poczucie humoru zalecał zupełnie
dwuznaczną opinię. Na przykład, by scharakteryzować kogoś, kto jest zawsze
negatywnie do wszystkiego nastawiony, możesz stwierdzić: „Prezentuje zawsze
krytyczne stanowisko”. Aby opisać kogoś leniwego, można napisać: „Będziecie
mieli szczęście, gdy zaangażujecie go w pracę dla was”. W celu opisania kogoś, kto
nadaje się najwyżej na dozorcę, możecie napisać: „Gdybym był na waszym
miejscu, nie wahałbym się powierzyć mu kluczowe stanowisko”. Zaś o kimś, kto z
pewnością popsuje każdy projekt, możecie napisać: „Jestem pewien, że bez
względu na to, co będzie czynił, robota będzie mu się palić w rękach”.
Nie chcę sugerować, że to jest sposób, w jaki chrześcijanie powinni odpowiadać na
trudne pytania. Piszę o tym tylko po to, by zilustrować fakt, iż czasami „prawda”
jest mówiona w zwodniczy sposób. Być może słyszeliście anegdotę o wyścigu
samochodowym, który odbywał się w byłym Związku Radzieckim. Tylko dwa
samochody dojechały do końca: amerykański i radziecki. Amerykanie zwyciężyli.
Jednak następnego dnia w oficjalnej gazecie ukazała się informacja: „Wczoraj odbył
się wyścig samochodowy, w którym Rosjanie zajęli drugie miejsce, a Amerykanie
miejsce przedostatnie”. Z technicznego punktu widzenia powiedziana została
„prawda”, ale została przekazana w zwodniczy sposób. Jednak dla człowieka
wierzącego — jak stwierdziła pewna pisarka chrześcijańska — „nawet stwierdzenie
faktów w sposób, który może wprowadzić w błąd, jest kłamstwem”.
DOSŁOWNA PRAWDA
strona 1 / 5
nadzieja.pl - Ron Du Preez - Prawda o mówieniu prawdy
Co oznacza mówienie prawdy? Jako czytelnik Pisma Świętego rozumiałem to
wyrażenie w jego dosłownym sensie. Tak więc dbałem o to, by nigdy nie
wypowiedzieć niczego nieprawdziwego, wszak „ohydą dla Pana są wargi kłamliwe”
Prz 12,22. Nie miałem jednak wyrzutów sumienia zwodząc ludzi gestami i
wymijającymi odpowiedziami: „Skąd mam wiedzieć?” albo: „Zapytaj kogoś
innego”. Dopiero później dowiedziałem się, że Biblia potępia nie tylko mówienie
nieprawdy, ale także każdego rodzaju zwodniczość. Salomon opisuje nikczemnego
człowieka jako tego, który „chodzi z fałszem na ustach, mruga oczyma, daje znaki
nogami, palcami wskazuje, w sercu swoim chowa podstęp, ustawicznie knuje zło”
Prz 6,12-14. Przez spojrzenie, ruch ręki, wyraz twarzy fałsz może być wyrażony
równie skutecznie jak słowami. Tak więc dla wszystkich wierzących wyzwaniem
jest, aby nigdy nie mówić wymijająco, nie kłamać ani słowem, ani gestem.
Faktem jest, jak wskazują niektórzy bibliści, że dziewiąte przykazanie: „Nie mów
fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu” Wj 2,16 jest napisane językiem
prawniczym i zakazuje fałszywego świadczenia przeciwko komuś. Jednak zarówno
w Starym, jak i w Nowym Testamencie wielokrotnie występuje potępienie
zwodniczości w szerokim znaczeniu, co wskazuje, że nie należy przykazania
ograniczać jedynie do spraw związanych z wymiarem sprawiedliwości. Na przykład
w III Księdze Mojżeszowej 19,11 czytamy: „Nie będziecie okłamywali jeden
drugiego”. Mówiąc o resztce Izraela, starotestamentowy prorok stwierdza, iż „nie
będzie mówiła kłamstwa i w ich ustach nie znajdzie się język zdradliwy” So 3,13.
Apostoł Paweł radził wierzącym, by odrzucili kłamstwo (zob. Ef 4,25) i byli
„szczerymi w miłości” Ef 4,15, a apostoł Jan podkreśla, że w niebie nie będzie
kłamców (zob. Ap 21,8.27; 22,15).
ABSOLUTNA UCZCIWOŚĆ
Czytając Biblię, zwłaszcza Księgę Psalmów i Przypowieści Salomona, można się
przekonać, iż wzywa ona do zupełnej prawdomówności i uczciwości bez względu na
okoliczności. Biblia w najmocniejszych słowach potępia wszelki fałsz,
niesprawiedliwe traktowanie innych i nieuczciwość. Wszelkiego rodzaju fałsz i
zwiedzenie jest grzechem przeciwko Bogu prawdy. Ponadto kwestia
prawdomówności jest nie tylko sprawą zewnętrzną. O tych, którzy mają diabelskie
zamysły, Biblia powiada: „Podstęp jest w sercu tych, którzy knują zło” Prz 12,20;
zob. Prz 6,14; 23,7; Jr 17,9. Jak wskazał Jezus w kazaniu na górze, wszelki grzech
zaczyna się w umyśle, zanim przerodzi się w czyn (zob. Mt 5,21-22.27-28). Dlatego
prawdą jest, że zamiar oszukania prowadzi do oszustwa, a to jest przestępstwem
prawa Bożego.
HISTORIE BIBLIJNE
W naturalny sposób nasuwa się pytanie: Jak wyjaśnić wszystkie te historie biblijne,
w których ludzie posługiwali się zwiedzeniem w tzw. „dobrej sprawie”? Na przykład
Rachab, która skłamała, by ocalić życie dwóch izraelskich zwiadowców (zob. Joz
2,1-24), czy Szifra i Pua, dwie hebrajskie położne zwodzące faraona w kwestii
strona 2 / 5
nadzieja.pl - Ron Du Preez - Prawda o mówieniu prawdy
chłopców, których z jego polecenia miały uśmiercać (zob. Wj 1,15-22). Jakie nauki
na temat prawdy i zwiedzenia wynikają z takich sprawozdań biblijnych?
Mówiąc o doświadczeniach ludzi w czasach starotestamentowych, apostoł Paweł
stwierdza: „A to wszystko na tamtych przyszło dla przykładu i jest napisane ku
przestrodze dla nas” 1Kor 1,11; zob. Rz 15,4. Na podstawie tego tekstu niektórzy
stwierdzili: „Trudno uniknąć wniosku, że te zaaprobowane przez Boga przykłady
zachowania ilustrują to, jak powinniśmy postępować w podobnych sytuacjach, gdy
występuje konflikt sumienia”. Inaczej mówiąc, historie te rzekomo dopuszczają
kłamstwo w obronie życia jako zupełnie niewinne, a nawet słuszne, niewymagające
skruchy i przebaczenia, gdyż tego rodzaju kłamstwo nie jest przez Boga uważane
za grzech.
Ale czy to właśnie chciał powiedzieć Paweł w 1 Liście do Koryntian 10,11? Werset
ten jest podsumowaniem poprzedzającego go fragmentu, w którym Paweł
przypomina korynckim chrześcijanom: „A to stało się dla nas wzorem,
ostrzegającym nas, abyśmy złych rzeczy nie pożądali, jak tamci pożądali” 1Kor 1,6.
Następnie Paweł wymienia złe rzeczy, takie jak bałwochwalstwo czy nieczystość
seksualna (zob. 1Kor 1,7.8), a także kary wymierzane przez Boga (zob. 1Kor 1,8-1).
Jasne jest więc, że Paweł jest daleki od sugerowania, że chrześcijanie powinni
bezkrytycznie naśladować zachowanie postaci starotestamentowych, a raczej
wzywa wierzących, by unikali przestępowania moralnych nakazów Bożych, które
obejmują także wymóg powstrzymywania się przed wszelką zwodniczością.
Niektórzy wskazują, że Biblia nigdzie wyraźnie nie potępia Rachab czy hebrajskich
położnych za to, że kłamały. Jednak prawdą jest także, że Biblia nigdzie nie
pochwala ich kłamstwa. Gdy uważne studiowanie Pisma Świętego ujawnia brak
jakiegokolwiek bezpośredniego zalecenia czy potępienia danego postępowania, nie
znaczy to, że postępowanie takie jest automatycznie uznane za dobre czy złe. Na
przykład nigdzie nie znajdziemy potępienia nieczystości, jakiej dopuściły się córki
Lota, o czym mowa jest w 19 rozdziale I Księgi Mojżeszowej. Skoro jednak starsza z
nich urodziła syna imieniem Moab, który stał się przodkiem Rut, a tym samym
także przodkiem Jezusa Chrystusa (zob. Rdz 19,37; Rt 1,4;4,13-22; Mt 1,5.16), to
czy należy z tego wywnioskować, że nieczystość jest czymś właściwym? Oczywiste
jest, że takie postępowanie, podobnie jak kłamstwo Rachab i hebrajskich
położnych, jest złamaniem wyraźnego zalecenia Bożego.
BÓG JEST WIERNY
Ważne jest, by zauważyć, że zaraz po słowach z 1 Listu do Koryntian 10,11 Paweł
przypomina nam: „Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły
wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść” 1Kor 1,13. Inaczej
mówiąc, Bóg nigdy nie pozwoli, by ktokolwiek znalazł się w sytuacji, w której
będzie zmuszony posługiwać się kłamstwem. Zawsze znajdzie się moralnie czysty
sposób wyjścia z problemu. Każdy człowiek jest wolną istotą, odpowiedzialną za
swoje czyny, a jego lojalność zostanie wypróbowana. Nigdy jednak nie jest
strona 3 / 5
nadzieja.pl - Ron Du Preez - Prawda o mówieniu prawdy
doprowadzany do takiej sytuacji, żeby poddanie się złu stało się koniecznością.
Nigdy nie zostaną na niego dopuszczone takie pokusy czy próby, których nie byłby
w stanie odeprzeć. Bóg wymaga od wszystkich swoich poddanych zupełnego
posłuszeństwa wszystkim Jego przykazaniom, „a przykazania jego nie są uciążliwe”
1J 5,3 dla chrześcijanina mogącego wszystko w tym, który go „wzmacnia, w
Chrystusie” Flp 4,13.
Tak więc, jak ma postąpić wierny chrześcijanin w obliczu śmiertelnego zagrożenia?
Jak odpowiedziała wspomniana austriacka chrześcijanka, gdy zapytano ją, czy w jej
domu mieszka Żyd? Ufając Bogu popatrzyła żandarmowi prosto w oczy i
powiedziała: „Jako niemiecki żołnierz wie pan, jakie są pańskie obowiązki, więc
proszę czynić to, co do pana należy”. Po tych słowach żołnierz odwrócił się i
odszedł pozostawiając ich w spokoju.
PRZYKŁADY
Przykłady takiej niezłomnej wiary połączonej z radykalnym posłuszeństwem można
mnożyć. Pozwól, czytelniku, że krótko opowiem jeszcze dwa.
Pierwszy przykład pochodzi z Polski. Wydarzenie miało miejsce podczas II wojny
światowej. Pani Knapiuk i jej córka mieszkały w dwuizbowym mieszkaniu. Pewnego
dnia żydowska dziewczyna ścigana przez niemieckich żołnierzy wbiegła do ich
domu i ukryła się pod łóżkiem. Były one w pełni świadome, jak bardzo jest to
niebezpieczne, gdyż w sąsiednim domu właściciel piekarni i jego córka zostali
aresztowani i wywiezieni do obozu koncentracyjnego za to, że sprzedali chleb
jakiemuś Żydowi. Pani Knapiuk była kobietą wielkiej wiary, ale ponieważ wszystko
stało się tak szybko, nie miała czasu na zastanowienie. Tak więc usiadła przy stole,
otworzyła Biblię i zaczęła czytać i modlić się. Kiedy niemiecki żołnierz wszedł do
mieszkania, natychmiast zorientował się, co czyta. Wypowiedział tylko dwa słowa:
„dobra kobieta” i wyszedł.
Drugie wydarzenie, z połowy lat 90. XX wieku, miało miejsce w Chinach. Ludzie żyli
tam i wciąż żyją pod bacznym nadzorem państwa. Pewnego razu znaczna liczba
osób miała przyjąć chrzest, więc wynajęto dwie ciężarówki, by dojechać na miejsce
uroczystości. Ponieważ ludzie ci nigdy wcześniej nie byli na ustalonym do tego
chrztu miejscu, zatrzymali się po drodze, by zapytać o drogę. Zbyt późno
uświadomili sobie, że zwrócili się z pytaniem do pracowników służby
bezpieczeństwa. Zanim odjechali, oficer zapytał: „Co macie zamiar robić nad
jeziorem?” Co mieli odpowiedzieć, skoro przeprowadzanie uroczystości religijnych
było surowo zakazane? Jednak oni ufali Bogu inie chcieli kłamać, więc uczciwie
odpowiedzieli, że jadą tam, aby przyjąć chrzest. Gdy tylko odjechali, pracownicy
służby bezpieczeństwa na motocyklach pomknęli za nimi, aby aresztować ich na
gorącym uczynku. Wtedy nagle rozpętała się gwałtowna burza, która cudem
ominęła ciężarówki, a motocyklistom uniemożliwiła dalszą jazdę po błotnistej
drodze. Wierzący przybyli nad jezioro, zostali ochrzczeni i wrócili bezpiecznie do
domów. Nasz Bóg nadal jest Bogiem cudów!
strona 4 / 5
nadzieja.pl - Ron Du Preez - Prawda o mówieniu prawdy
KONSEKWENCJE
Dwudziestowieczne historie — takie jak opisane powyżej — przypominają historię
Szadracha, Meszacha i Abed-Nega oraz ich niezłomną lojalność wobec Boga. Choć
ci trzej Hebrajczycy wiedzieli, że Bóg ma moc wybawić ich z ognistego pieca, to
jednak powiedzieli królowi Nebukadnesarowi, że nawet jeśli Bóg nie uratuje ich, i
tak pozostaną Mu wierni (zob. Dn 3,16-18). Prawdziwe chrześcijańskie zasady nie
cofają się pod naporem konsekwencji.
Problemem większości z nas jest to, że gdy znajdujemy się w trudnych sytuacjach,
zaczynamy się zastanawiać, cosię stanie, jeśli..., a następnie podejmujemy decyzje
opierając się na naszych spekulacjach. Jednak ambasadorzy Chrystusa nie
zastanawiają się nad konsekwencjami. Muszą wykonać swój obowiązek, a rezultaty
pozostawić Bogu. Decydując się na jakikolwiek sposób działania, nie wolno nam
pytać, czy przyniesie ono dla nas jakieś szkodliwe skutki, ale czy jest zgodne z wolą
Bożą. Tę zasadę podkreśla także zalecenie dane przez Jezusa Chrystusa: „Nie lękaj
się cierpień, które mają przyjść na cię (...). Bądź wierny aż do śmierci, a dam ci
koronę żywota” Ap 2,10.
Choć w Biblii znajdujemy godne naśladowania przykłady ludzi — jak trzej młodzi
Hebrajczycy — to jednak musimy pamiętać, że naszym ostatecznym wzorcem
moralności jest Jezus Chrystus. Piotr nie tylko wskazuje, że mamy wstępować w
Jego ślady, ale także zaznacza, iż „nie znaleziono zdrady w ustach jego” 1P 2,22.
Mówiąc wprost: zamiast naśladować Rachab, pogańską prostytutkę, powinniśmy
brać przykład z bezgrzesznego Zbawiciela, Jezusa Chrystusa.
TAJEMNICA
Jezus jest prawdziwą tajemnicą prawdomówności. Ci, którzy mają umysł
Chrystusowy, będą zachowywać wszystkie przykazania Boże bez względu na
okoliczności. Apostoł Paweł podkreśla konieczność silnej więzi z naszym Stwórcą,
Jezusem, jako najważniejszą podstawę prawdomówności w chrześcijańskim życiu
(zob. Kol 3,9-1). Nie zawsze jest łatwo mówić całą prawdę. Tylko wtedy możemy
mówić prawdę, gdy myśli nasze są ustawicznie pod kontrolą Tego, który sam jest
prawdą. Wszystko, co czyni chrześcijanin, powinno być świetlane jak blask słońca.
Prawda jest z Boga, zwiedzenie w każdej postaci jest od szatana; a ktokolwiek w
jakikolwiek sposób uchyla się od prostoty prawdy, wydaje siebie pod panowanie
występku. Nawet życia nie należy bronić za cenę fałszu. Każdy z nas musi podjąć
decyzję: Albo będzie szedł za szatanem, „ojcem kłamstwa” J 8,44, albo wybierze
naśladowanie Chrystusa, który mówi o sobie: „Ja jestem (...) prawda (...)” J 14,6.
strona 5 / 5
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)