obraz człowieka w prawie polskim

Transkrypt

obraz człowieka w prawie polskim
Drohiczyński Przegląd Naukowy
Wielokulturowe Studia Drohiczyńskiego Towarzystwa Naukowego
Nr 6/2014
Agata Grabowska-Bacza
Aneta Piątkowska
Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa:
obraz człowieka w prawie polskim
Anthropological and cultural determinants of law:
the image of man in Polish law
Słowa kluczowe:
obraz człowieka, antropologiczne uwarunkowania prawa,
kulturowe uwarunkowania prawa, podmiot prawa, przedmiot prawa
Keywords:
image of man, anthropological determinants of law, cultural determinants
of law, subject of law, object of law
Często słyszymy w środkach masowego przekazu, że sąd wydał wyrok, komornik go egzekwował, nie liczono się z człowiekiem a jedynie
skrupulatnie przestrzegano przepisy i ktoś został skrzywdzony. Wiedząc, że
prawo jest dla człowieka nie człowiek dla prawa i żyjąc w polskim państwie
(będącym przecież demokratycznym państwem prawa1) nie można nie zadać sobie pytania o obraz człowieka w prawie. Pytania o to, czy prawo
(również stanowione prawo polskie) jest uwarunkowane antropologicznie
i kulturowo z uwagi na człowieka jako osobę. Niniejszy artykuł udzielić ma
odpowiedzi na stawiane powyżej pytania. Podejmowane problemy są bardzo aktualne w bieżących debatach społecznych dotyczących problemów
1
Tak stanowi art. 2 Konstytucji RP: „Rzeczpospolita Polska jest demokratycznym państwem prawnym…”
130
Agata Grabowska-Bacza, Aneta Piątkowska
bioetycznych, takich jak na przykład aborcja. Przepisy prawne w tym wypadku, jak i w innych podobnych zakładają pewien obraz człowieka.
1. Obraz człowieka w prawie
Prawo jest tworzone zawsze przez „kogoś”, nazywamy tego „kogoś”
prawodawcą, w zależności od systemu rządów są to rożne podmioty: monarcha, jakaś Rada, Parlament… Ten człowiek albo ten organ państwowy2,
który tworzy prawo (prawodawca) ma w sobie jakieś rozumienie człowieka.
Wynika ono ze światopoglądu, jaki wyznaje, z religii3, historii, tradycji
w jakiej wzrastał, z czasu i miejsca w jakich przebywa, z doświadczenia życiowego, ze stopnia dojrzałości psychofizycznej, emocjonalnej i społecznej.
Świadomy katolik, żyjący we współczesnej Polsce będzie rozumiał człowieka jako istotę cielesno - duchową, stworzoną przez Boga, obdarzoną
godnością, której życie nie kończy się wraz ze śmiercią ciała. W tej samej
Polsce żyjący dzisiaj marksista będzie rozumiał człowieka jako zwierzę,
wytwór ewolucji, istotę jedynie materialną i śmiertelną w całości, o której
wartości decyduje społeczna przydatność.
Aby zrozumieć kim jest człowiek należy posiąść wiedzę dotyczącą
tzw. faktu ludzkiego. „Faktem danym do wyjaśnienia jest sam człowiek ujęty w istotnych bytowych właściwościach”4. Owym wyjaśnieniem zajmuje
się antropologia filozoficzna. Antropologia może być różnie uprawiana,
różnie rozumiana. W niniejszym artykule autorki rozumieją ją podobnie jak
Lubelska Szkoła Filozoficzna w duchu realistycznym, jako metafizykę
szczegółową, jako filozofię człowieka. Jako subdyscyplinę filozoficzną,
która przedmiotem swego poznania czyni człowieka w aspekcie jego bytowości. Człowiek jest jedynym bytem, którego możemy poznać zarówno od
zewnątrz, jak i od wewnątrz. Poznajemy człowieka podobnie jak poznajemy
inne byty, np. drzewa. Obserwujemy go. Poznajemy tez człowieka dzięki
temu, że sami jesteśmy ludźmi i mamy doświadczenie siebie. W ten sposób,
2
„Organem państwowym – najogólniej mówiąc – jest osoba lub zespół osób wyodrębnionych organizacyjnie w aparacie państwowym, których określone działania podejmowane są
na mocy norm prawnych i uważane za działania państwa” za: J. Krukowski, Wstęp do nauki o państwie i prawie, Lublin 2004, s. 31.
3
„Religia: jest realną osobową relacją (związkiem) człowieka do osobowego Absolutu (Boga), którego człowiek uznaje za ostateczne źródło swego istnienia ora Najwyższe Dobro,
które nadaje sens jego życiu” Za: Z. J. Zdybicka, Człowiek i religia, wyd. 3, Lublin 2006,
s. 299.
4
M. A. Krąpiec, Ja – człowiek. Zarys antropologii filozoficznej, Lublin 1974, s. 37.
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa…
131
wewnętrzny, możemy poznać wyłącznie siebie. Jest to poznanie bezpośrednie.
Filozofia realistyczna wychodzi od bezpośredniego przeżycia ludzkiego podmiotu, który odróżnia to, co „moje” od „ja”. Zauważamy, że wiele
naszych działań wypływa z tego, kim jesteśmy, ale nie wyczerpuje nas. „Ja”
nie jest prostą sumą aktów (tego, co „moje”). Nasze osiągnięcia, sukcesy,
jak również porażki i błędy nie są nami. My jesteśmy czymś więcej niż one.
Człowiek, to coś więcej niż jego czyny. Oczywiście istnieje niezaprzeczalny
związek tego, co „moje” z tym, kim jestem „ja”. „Ja” spełniam różne czynności, jestem ich podmiotem. Zarówno te fizjologiczne, jak i afektywne
i rozumne. „Ja” mam świadomość siebie, tego, że jestem. To „ja” decyduję
o tym, co robie, o „moich” aktach5. Prawodawca bez względu na to czy zna
filozofię realistyczna i czy się za nią opowiada, powinien mieć świadomość
prawdy o fakcie ludzkim. Musi przyjmować do wiadomości i respektować
ontyczną strukturę człowieka oraz jego naturę.
Prawodawca mając pewne wyobrażenie o człowieku, stawia przeróżne wymagania, stanowiąc prawo. Treść, funkcja i cel norm prawnych
powinny kierować się miarą człowieka. Od słusznego obrazu człowieka zależy słuszność prawa. Możemy mówić o dwóch obrazach człowieka: o obrazie idealnym i realnym.
Idealny obraz człowieka jest błędny. Taki człowiek – człowiek idealny nie istnieje. Obraz realny stanowi pewna konieczność dla prawodawcy6.
Człowiek jest bytem, który działa, a jego działania są albo dobre albo złe, albo słuszne albo niesłuszne. Prawo musi uwzględniać tę realność.
Uwzględniać dwa elementy tworzące człowieka, warunkujące go. Po pierwsze uwarunkowania ontologiczne – niezmienne, wynikające ze stałości
ludzkiej natury i funkcjonowania człowieka jako osoby. Po drugie uwarunkowania kulturowe i antropologiczne – zmienne, wynikające z określoności
istnienia człowieka w danej kulturze, w określonym czasie, w konkretnej
społeczności7.
2. Prawo uwarunkowane ontologicznie i antropologiczno-kulturowo
Istnieje obiektywny porządek bytu świata, istnieją byty przyrody
nieożywionej, np. kamienie; byty ożywione, np. drzewa; byty psyche, np.
5
Por. tamże, s. 101-110.
Por. A. Kość, Podstawy filozofii prawa, wyd. 3, Lublin 2005, s. 151-152.
7
Por. tamże, s. 153.
6
132
Agata Grabowska-Bacza, Aneta Piątkowska
ssaki i byty racjonalne, czyli ludzie8. Człowiek jest złożony z duszy i ciała,
a duch ludzki z elementu racjonalnego (rozum), wolitywnego (wola), emocjonalnego (uczucia), psychologicznego (świadomość) i logicznego (myśl,
zdolność logicznego myślenia i wydawania sądów)9. Człowiek jest bytem
zmiennym i niezmiennym zarazem. Ma on w sobie dwa komponenty,
pierwszy zmienny, drugi stały10.
Pierwszy z nich to komponent antropologiczno-kulturowy. Człowiek
na przestrzeni wieków zmieniał się, inaczej się ubierał, inaczej zachowywał,
różna była pozycja kobiet w społeczeństwie, następował rozwój nauki
i techniki, tworzyli różni artyści, powstawały wybitne dzieła architektury,
malarstwa, rzeźby, literatury, muzyki. Żyli i głosili swoje poglądy różni myśliciele, przez świat przetaczały się wojny, głód, choroby. Ludzie żyją
w różnych szerokościach geograficznych, różnie mieszkają, potrzebują do
życia różnych przyrządów, narzędzi. W wielu państwach istnieją monarchie,
są takie, gdzie rządy sprawują obywatele. Ludzie wykonują różne zawody,
mają różne zainteresowania. Każdy człowiek jest inny, nie tylko ma inne od
wszystkich linie papilarne czy kod DNA, ale również jedynego w swoim
rodzaju ducha. Ma własne zainteresowania, wspomnienia, decyzje, plany na
przyszłość. Zawsze konkretny człowiek żyje w określonej kulturze, posługuje się jakimś językiem, wyznaje jakąś religię (albo ma ukształtowany jakiś niereligijny albo antyreligijny światopogląd), ma jakieś ideały, autorytety. Ma kogoś, kogo kocha, ma jakąś swoją niszę (miejsce gdzie żyje), mamy
ulubione kolory, potrawy. Każdy człowiek jest inny, i na przestrzeni wieków nie było dwóch takich samych ludzi, a ludzkość ze względu na świat
kultury i rozwój społeczeństwa się zmienia. W jednym pokoleniu ludzie się
zmieniają, jest taki element w każdym człowieku, który stanowi o jego wyjątkowości, a zarazem odpowiada za dynamizm człowieka. Każdy człowiek
ma w sobie pragnienie poznania prawdy, ale szuka jej na różne sposoby
i w różnym momencie i stanie życia znajduje. Pierwszy komponent, ten
zmienny bardzo trudno ujmować, wymyka się filozofii. Niemniej jednak
jest ważny, bo społeczny porządek wartości i różne instytucje społeczne są
przez niego kształtowane11.
Drugi komponent niezmienny – ontyczny jest tym, co się nie zmienia mimo upływu czasu i zmian w świecie, co stanowi o istocie bytu jakim
człowiek jest. Każdy człowiek jest osobą i ma godność osobową. Bez
8
Struktura świata za A. Kościem SVD, por. tamże, s. 145.
Por. tamże, s. 145-146.
10
Por. tamże, s. 153.
11
Por. tamże, s. 154.
9
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa…
133
względu na to czy jest kobieta, czy mężczyzną; czy ma biały czy czarny kolor skóry; czy żyje w Azji czy w Afryce; w XII czy XX wieku. Jest człowiekiem, ma godność, należy mu się szacunek za to, że jest człowiekiem.
„(…) Należy respektować człowieka dla niego samego, traktować go jako
dobro wsobne, cel naszego działania12”.
W Lubelskiej Szkole Filozoficznej najpierw Karol Wojtyła, potem
Tadeusz Styczeń SDS, a dzisiaj ich uczniowie Andrzej Szostek MIC, Alfred
Wierzbicki głoszą pogląd zwany personalizmem. Normą moralności wedle
tego jest osoba. Czyn jest tylko wtedy moralnie dobry, kiedy jest aktem
afirmacji osoby dla niej samej13.
Warto zapytać kim jest człowiek jako osoba… co jest niezmiennym
komponentem człowieka i na ile prawo musi ten komponent respektować…
Człowiek to jedność ciała (warstwa cielesna), duszy (warstwa psychiczna)
i ducha (podstawa szczególnego miejsca człowieka w świecie, to umysł
i rozum oraz wolna wola). Człowiek może działać dzięki temu, że ma ciało
i duszę, dostrzegamy świat, smakujemy świata, jesteśmy zdolno do emocji,
uczuć i nasz ludzki duch może działać. Jesteśmy istotami umysłowymi (myślimy logicznie, zauważamy związki przyczynowe, jesteśmy w stanie dążyć
do wyznaczonych celów, myślimy o przyszłości), rozumnymi (wnikamy
w istotę bytu, doświadczamy jego sensu, celu i wartości, jesteśmy w stanie
poznać sens świata i sens swojego życia) i wolnymi (mając wolną wolę many wolność w działaniu i wolność w decydowaniu. Wolność w decydowaniu jest szczególna dla człowieka jako bytu osobowego, to dzięki niej człowiek jest zdolny do odpowiedzialności, nie tylko moralnej, ale i prawnej).
Człowiek jako osoba sama się rozwija, poprzez własne działania i decyzje.
Ale nie żyje sam, tworzy wraz z innymi ludźmi społeczeństwo14.
W społeczeństwie żyje wiele osób, które mają różne podejście do
życia, które różnie używają swojego umysłu, rozumu i swojej wolności. Ludzie działają i decydują w tych samych sytuacjach bardzo różnie. A jednak
żyjąc razem i mając za cel realizację własnych interesów, muszą też respektować innych, nie tylko interes innych, ale i innych ludzi, którzy też są osobami, mają godność. Pomaga im w tym prawo. Ibi societas, ibi ius, tam
gdzie jest jakaś wspólnota ludzka, pojawi się prawo. „Każdy konkretny porządek prawny w danym czasie jest przyporządkowany określonej wspólnocie prawnej15”. Prawo pomoże regulować wzajemne stosunki między ludź12
A. Szostek, Pogadanki z etyki, Częstochowa 2008, s. 94.
Por. tamże, s. 94.
14
Por. A. Kość, Podstawy…, s. 155-156.
15
Por. A. Kość, Podstawy…, s. 91.
13
134
Agata Grabowska-Bacza, Aneta Piątkowska
mi. Jako tworzone przez ludzi dla ludzi powinno uwzględniać fakt, że człowiek jest osobą. Antoni Kość SVD mówi za Kantem o dwóch sferach: Sein
i Sollen. Sein jest sferą rzeczywistości, ukazuje to, co jest. Sollen to sfera
powinności, ukazuje jak być powinno. Nie zawsze jest tak, jak powinno
być. Nie zawsze prawo stanowione uwzględnia właściwy obraz człowieka,
jako osoby.
3. Prawo naturalne a prawo stanowione
Jako zjawisko bardzo złożone prawo jest analizowane z różnych
stron. „Prawo jest fenomenem społecznym, regulującym życie wspólne ludzi należących do danej grupy”16. Istnieje spór o rozumienie prawa. Jedni
(tak np. przedstawiciele realizmu prawniczego)uznają za prawo zbiór przepisów prawnych, zawartych w tekstach prawnych, tzw. law in books, inni
zespołem decyzji podejmowanych przez sędziów i urzędników, tzw. law in
action. Dla innej grupy osób (głoszących psychologizm prawniczy, np.
L. Petrażycki) prawo jest przeżyciem psychicznym człowieka. Dla kolejnej
(przedstawiciele socjologii prawa) prawo to fakt społeczny (w myśl definicji
E. Durkheima fakt społeczny: wszelki sposób postępowania, powszechny
w danym społeczeństwie, który jest zdolny do wywierania na jednostkę zewnętrznego przymusu). Jeszcze inni (przedstawiciele pozytywizmu prawniczego) za prawo uznają zespół norm, ustanowionych przez państwo na drodze właściwej procedury, chronionych na drodze przymusu, obowiązujący
w określonym czasie i na określonym terytorium. Istnieją w końcu tacy (są
to przedstawiciele szkoły prawa natury, kierunków prawnonaturalnych) którzy za prawo uznają nie tylko prawo stanowione, ale również prawo naturalne, które nie jest wytworem ludzkiego ustanowienia. Z nim winno być
zgodne i je powinno konkretyzować prawo stanowione17. Na takim stanowisku stoją autorki niniejszego artykułu.
Człowiek w prawie naturalnym i człowiek w prawie pozytywnym to
ten sam człowiek. Prawo stanowione musi respektować to, co mówi o człowieku, zwłaszcza o jego naturze prawo naturalne. Nie można sobie wybrać
pewnych faktów o człowieku i je respektować, a inne odrzucać czy negować.
Na koniec zasadnym jest wskazać kilka przykładów, które obrazują,
jak polskie prawo respektuje człowieka i jego naturę.
16
Tamże, s. 12.
Por. L. Morawski, Wstęp do prawoznawstwa, wyd. 8, Toruń 2004, s. 21, T. Chauvin,
T. Stawecki, P. Winczorek, Wstęp do prawoznawstwa, Warszawa 2013,wyd. 8, s. 5-13.
17
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa…
135
Najwyższym wśród aktów normatywnych jest na terenie Rzeczypospolitej Polskiej Konstytucja z 1997 roku. Już w Preambule czytamy:
„Wszystkich, którzy dla dobra Trzeciej Rzeczpospolitej tę Konstytucję będą
stosowali wzywamy, aby czynili to, dbając o zachowanie przyrodzonej godności człowieka, jego prawa do wolności i obowiązku solidarności z innymi, a poszanowanie tych zasad mieli za niewzruszoną podstawę Rzeczypospolitej Polskiej18”. Zdanie to jest nie tylko doniosłe aksjologicznie, ale
również ważne z punktu widzenia filozoficznego, pokazuje, że ustrojodawca zamierza szanować naturę człowieka. Zaleca jej szanowanie. Zalecenie to
rozwija artykuł 30 Konstytucji, który stanowi: „Przyrodzona i niezbywalna
godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela.
Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem
władz publicznych19”. To bardzo ważny artykuł, który wskazuje na godność
jako źródło praw człowieka. Zauważa niezmienność w naturze człowieka,
właśnie godność. Dotyczy to każdego człowieka i owa godność ma być
chroniona przez państwo. Norma artykułu trzydziestego nakłada obowiązek
na władze publiczne nie tylko poszanowania, ale i ochrony godności człowieka. Wskazuje też na dwa przymioty godności, mianowicie przyrodzoność i niezbywalność. Znaczy to ni mniej ni więcej, tylko tyle, że każdy
człowiek na mocy samego faktu urodzenia godność posiada i nie może jej
utracić, nikt nie może mu jej zabrać a nawet on sam nie może się jej zrzec.
„Sformułowanie traktujące godność jako źródło wolności i praw człowieka
i obywatela, implikuje twierdzenie, że prawa i wolności przysługują istocie
ludzkiej nie z faktu przyznania ich przez organ państwowy ani nie opierają
się na nienazwanej abstrakcyjnej podstawie, ale wywodzą się z określonej,
posiadanej przez wszystkich ludzi cechy, a jest nią właśnie godność”20.
Na gruncie prawa karnego już artykuł trzeci kodeksu karnego z 1997
roku powołuje się na ontyczne uwarunkowanie człowieka. Stanowi on: „Kary oraz inne środki przewidziane w tym kodeksie stosuje się z uwzględnieniem zasad humanitaryzmu, w szczególności z poszanowaniem godności
człowieka”21. Prawo karne zatem uwzględnia naturę człowieka, nawet wtedy gdy ten człowiek popełnia czyn zabroniony nie przestaje on przecież być
18
Preambuła Konstytucji RP (Dz. U. 1997 nr 78 poz. 483).
Artykuł 30 Konstytucji RP (Dz. U. 1997 nr 78 poz. 483).
20
B. Banaszak, Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komentarz, wyd. 2, Warszawa 2012,
s. 214.
21
Artykuł 3 Kodeksu karnego (Dz. U. 1997 nr 88 poz. 553).
19
136
Agata Grabowska-Bacza, Aneta Piątkowska
człowiekiem i ma nadal godność. Należy szanować w nim jego człowieczeństwo. „Karanie nie może uchybiać godności człowieka”22.
Przepisy szczególne w kodeksie karnym uwzględniają wolność
człowieka. Cały rozdział dwudziesty trzeci poświęcony jest przestępstwom
przeciwko wolności. Niech przykładem będzie artykuł 189 stanowi:
„§ 1. Kto pozbawia człowieka wolności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Jeżeli pozbawienie wolności trwało dłużej
niż 7 dni, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 3. Jeżeli pozbawienie wolności, o którym mowa w § 1 lub 2, łączyło się ze
szczególnym udręczeniem, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na
czas nie krótszy od lat 3”23. Wolność jest ważna i powinna być szanowana,
każdy człowiek jest wolny i nikt nie może go tej wolności pozbawić, prawo
karne zna surowe sankcje, które mają za zadanie przede wszystkim zniechęcić potencjalnych sprawców do czynów zabronionych przeciw wolności, ale
też ukazać jak ważną wartością jest wolność dla człowieka.
Kolejny przepis, art. 189a stanowi w § 1: „Kto dopuszcza się handlu
ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 3 lat”24.
Polskie prawo zakazuje handlu ludźmi, bo człowiek jest kimś wyjątkowym,
innym od pozostałych stworzeń, ma godność. W komentarzach do kodeksu
karnego wskazuje się, że „dobrem chronionym przy przestępstwie handlu
ludźmi jest wolność i godność każdego człowieka, który nie może być
przedmiotem żadnego obrotu (transakcji, handlu)towarowego, tak jakby był
rzeczą”25.
W powyższych przykładach zauważamy zgodność prawa naturalnego z prawem stanowionym. Istnieją jednak takie normy prawne prawa stanowionego, które nie do końca respektują naturę człowieka. Niech przykładem będzie artykuł 150. „§ 1. Kto zabija człowieka na jego żądanie i pod
wpływem współczucia dla niego, podlega karze pozbawienia wolności od
3 miesięcy do lat 5. § 2. W wyjątkowych wypadkach sąd może zastosować
nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia”26.
Życie jest wartością, które podlega ochronie i prawo polskie nie daje swoim
obywatelom prawa do śmierci, a każdemu dzierżycielowi prawa do życia
22
A. Grześkowiak w: A. Grześkowiak, K. Wiak(red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2012, s. 45-46.
23
Art. 189 Kodeksu karnego (Dz. U. 1997 nr 88 poz. 553).
24
Art. 189a Kodeksu karnego (Dz. U. 1997 nr 88 poz. 553).
25
S. Hypś w: A. Grześkowiak, K. Wiak (red.), Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2012,
s. 851.
26
Art. 150 Kodeksu karnego (Dz. U. 1997 nr 88 poz. 553).
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa…
137
nakazuje je szanować. Niemniej jednak z uwagi na normę artykułu drugiego, ukazana jest pewna względność rozumienia życia. A życia, a życie jest
wartością obiektywną i nie powinno w żaden sposób podlegać relatywistycznym ocenom. Tutaj normy prawa naturalnego i stanowionego mogą,
choć nie muszą być sprzeczne. Istnieją w systemie prawa polskiego niestety
też takie przepisy, które stoją w sprzeczności całkowitej z prawem naturalnym. Niech przykładem będzie aborcja, która przez prawo polskie jest
w kilku wypadkach dopuszczona a prawo naturalne całkowicie ją odrzuca.
„Przerwanie ciąży może być dokonane wyłącznie przez lekarza, w przypadku
gdy: 1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej,
2) badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, 3) zachodzi uzasadnione podejrzenie,
że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego”27.Takich przepisów jest
więcej, jednak ich analiza domaga się osobnego opracowania.
Zakończenie
Obraz człowieka w prawie stanowionym musi uwzględniać szczególną pozycję człowieka, jaki ten zajmuje wśród bytów, jest podmiotem
a nie tylko przedmiotem prawa. Każdy człowiek jest równy w prawie, z racji na to, że jest osobą, że ma godność. Dwoje ludzi ma tę samą godność,
zatem ich pozycja w prawie powinna być jako osób taka sama. Prawo jest
niezmienne w chwili kiedy dotyka tego, co niezmienne, musi respektować
obiektywny porządek, świata, naturę rzeczy które normuje oraz ową godność osobową ludzi. Bez względu na czas i miejsce, ustrój państwa i kulturę
narodu prawo musi respektować człowieka jako osobę i nigdy nie może degradować go do roli środka, człowiek zawsze musi być celem prawa. Prawo
jest stworzone dla człowieka.
Prawo się zmienia, nie jest doskonałe. Zmienia się obraz świata, postęp nauki, kultura, czasy i obyczaje, prawo zmienia się ze względu na
człowieka i kulturę, w jakiej ten człowiek żyje. Zmienia się społeczeństwo,
co pociąga za sobą zmianę prawa. Ale zmieniając się prawo nie może zgubić właściwego rozumienia człowieka.
Prawo musi znać prawdę o człowieku i ją respektować. Bez względu
na miejsce i czas obowiązywania prawa nie może zapominać o swoich ontycznych uwarunkowaniach, uwarunkowaniach, które dotyczą człowieka.
27
Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności
przerywania ciąży z 7 stycznia 1993 roku, artykuł 4a ust. 1 (Dz. U. 1993 nr 17 poz. 78).
138
Agata Grabowska-Bacza, Aneta Piątkowska
Nie można traktować człowieka jak przedmiot, ani nie wolno go zabijać, tak
jak zabija się komara. W świetle powyższych rozważań należy wskazać, że
problemy bioetyczne (aborcja, eutanazja, zapłodnienie in vitro, klonowanie)
są związane z niewłaściwym rozumieniem człowieka przez niektóre normy
prawa stanowionego w konkretnych systemach prawnych państw świata. To
kim jest człowiek nie należy do uwarunkowań zmiennych antropologicznokulturowych, nie można w jednym państwie definiować człowieka inaczej,
a w drugim inaczej, bo człowiek ma w sobie coś stałego i o tym komponencie ontycznym nie może zapominać prawo.
Prawo, w którym obraz człowieka jest realny uwzględnia obydwa
komponenty człowieka jako uwarunkowania prawa. Polskie prawo w pewnej mierze je uwzględnia, ale niestety pojawiają się takie miejsca systemu
prawa, gdzie prawo naturalne i prawo stanowione formułują sprzeczne normy, przedstawiając dwa odmienne obrazy człowieka. Prawo stanowione nie
zawsze respektuje należycie naturę człowieka. Ufajmy, że na drodze wielu
zmian jakie w tym prawie następują, będzie się ono doskonaliło i obraz
człowieka będzie prawidłowy, a prawo będzie świadomie respektować uwarunkowania ontyczne i antropologiczno – kulturowe swojego istnienia.
Niniejszy artykuł jest próba rozwiązania problemu, jednak omawiane zagadnienie wymaga szerszego opracowania. Należałoby przeprowadzić
badania empiryczne w kierunku obecności prawa naturalnego w prawie stanowionym w każdej z gałęzi prawa odrębnie. Oczywiście rozpoczynając od
prawa konstytucyjnego, niemniej uwzględniając zarówno prawo karne, jak
i cywilne, i pozostałe gałęzie, zatem m.in. prawo administracyjne, handlowe, rodzinne i opiekuńcze.
Summary
Image of man in law (positive law too) must take into account the
special position of man that this is among beings, is an entity and not just
the subject of law, no dignity. must respect the objective order of the world,
the nature of things, regardless of time and place. The law is created for the
man, it is changing as society is changing, but changing the law can not lose
a proper understanding of man.
The law , in which the image of a man is real takes into account both
components of human as determinants of law. Polish law to some extent be
taken into account , but unfortunately there are such places the legal system,
where natural law and positive law contrary to formulate standards, presenting two different pictures of the man.
Antropologiczno-kulturowe uwarunkowania prawa…
139
Agata Grabowska-Bacza, mgr prawa, lic. filozofii, doktorantka Katedry Teorii i Filozofii Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana
Pawła II.
Aneta Piątkowska, mgr prawa, mgr lic. prawa kanonicznego, doktorantka Katedry Kościelnego Prawa Małżeńskiego i Rodzinnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.