9. wrzesień

Transkrypt

9. wrzesień
Numer 9
wrzesień 2012
NASZ
DOM
SPIS TREŚCI:

NA DOBRY POCZĄTEK
TEMAT MIESIACA: Czy supwerwulkan może zagrozić Ziemi?
URODZINY MIESIĄCA
PRZEMYŚLENIA

CIEKAWOSTKI
KSIĘGA IMION
Redagują:
I. Fedorek
M. Pakuła
A. Rzodkiewicz
B.Wiechucka
1
Na DOBRY POCZĄTEK
Haruki Murakami — O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu
(Cierpienie jest wyborem)
„Ból jest nieunikniony. Cierpienie jest wyborem”.
TEMAT MIESIĄCA
Czy superwulkan może zagrozić Ziemi?
Superwulkan, który znajduje się w sercu Parku Narodowego
Yellowstone w USA jest tak potężny, że mógłby zniszczyć
większą część Stanów Zjednoczonych i całkowicie zmienić cały
nasz świat - podaje CNN. Jak informują naukowcy, powodów do
paniki jednak nie ma.
2
Trudno jest nie odczuwać wielkiego szacunku do natury i tego
wszystkiego, co Ziemia może nam zaoferować, kiedy stoi się
w sercu Parku Narodowego Yellowstone.
Najsłynniejszy tamtejszy gejzer, zwany Old Faithful, strzela
w górę, a zgromadzony tłum odchyla do tyłu głowy
zastanawiając się, jak wysoko może on sięgnąć. Nasycone
błękitem i zielenią baseny geotermalne wydają się leżeć
bezładnie. Wokół wiją się wznoszące się dookoła góry,
zapewniając schronienie dzikim zwierzętom i dając im miejsce
do spokojnych wędrówek.
Ale piękno tego parku kryje pod swą powierzchnią wulkan,
który jest tak potężny, że mógłby zniszczyć większą część
Stanów Zjednoczonych i zmienić cały nasz świat.
- Wulkan Yellowstone oraz kilka innych wulkanów na świecie
nazywanych jest superwulkanami, co oznacza, że są po prostu
ogromne – mówi Hank Hessler, geolog pracujący przy wulkanie
Yellowstone, który leży w amerykańskim stanie Wyoming.
Nazwa superwulkan opisuje geologiczne zjawisko, którego
nigdy nie zaobserwował człowiek. Superwulkany nie mieszczą
się na żadnej skali, kiedy próbuje się porównywać je do
normalnej erupcji wulkanicznej.
18. maja 1980 roku doszło do eksplozji wulkanu St. Helens,
który znajduje się w północno-zachodniej części Stanów
Zjednoczonych. Zginęło wtedy 57 osób, a sam wulkan wystrzelił
w górę jeden kilometr sześcienny popiołu.
Pierwsza erupcja superwulkanu Yellowstone, która miała
miejsce 2,1 miliona lat temu, była przynajmniej 25 tysięcy razy
większa, niż wspomniana erupcja wulkanu St. Helens. Dwie
inne super erupcje wulkanu Yellowstone, 1,3 miliona lat temu
i 640 tysięcy lat temu, wciąż były w stanie przyćmić
jakąkolwiek znaną nam erupcję wulkaniczną.
3
Niewielu zwiedzających ten cichy i spokojny park narodowy
mogłoby przypuszczać, że w rzeczywistości zlokalizowany jest
on w ustach śpiącego giganta.
Faktem jest jednak, że superwulkan swoim wyglądem w niczym
nie przypomina typowego wulkanu, który ma kształt stożkowej
góry.
Zamiast tego, superwulkany mają coś, co nazywa się
kalderami. To potężne zagłębienia, które zostały uformowane
podczas poprzednich super erupcji, kiedy ziemia strzelała
w górę i opadała.
W 1979 roku geofizyk Bob Smith jako pierwszy nazwał wulkan
Yellowstone "żywą i oddychającą kalderą". Jest on teraz szefem
Obserwatorium Wulkanicznego Yellowstone na Uniwersytecie
Utah.
- Yellowstone jest bardzo ważny. To moje laboratorium – mówi.
Dla Smitha Yellowstone jest czymś więcej niż superwulkanem.
W rzeczywistości on nawet nie lubi tej nazwy.
- Wolę używać nazwy "hotspot" (z ang. "punkt zapalny"),
ponieważ nazwa ta odzwierciedla strefę skoncentrowanej
i aktywnej siły wulkanicznej.
Hawaje i Islandia to kolejne przykłady takich punktów
zapalnych, ale Yellowstone to jedyne takie miejsce, które
znajduje się pod powierzchnią ziemi, a nie morza, dzięki czemu
Smith może je łatwiej zbadać.
Jego zespół naukowców rozłożył w parku Yellowstone mnóstwo
różnych czujników, przez co można teraz bacznie obserwować
sygnały życia wulkanu. Czujniki mierzą ruch ziemi i odnotowują
częste wstrząsy, które występują w tym rejonie.
Czujniki pomogły także ekipie Smitha ustalić, z czym mają do
czynienia. Zaledwie osiem kilometrów pod powierzchnią
4
znajduje się płytki rezerwuar skał i magmy. A pod tym
rezerwuarem mieści się ogromny, liczący 57 tysięcy kilometrów
sześciennych zbiornik bardzo gorących, stopionych skał, które
stanowią paliwo dla każdego bąbelka i wszystkich gejzerów,
jakie obserwujemy na powierzchni ziemi w parku Yellowstone.
Mając świadomość tego ukrytego poniżej ciepła, które czai się
pod powierzchnią Yellowstone, naukowcy zastanawiają się,
co stałoby się, gdyby ta potężna siła nagle wybuchła.
Smith i inni naukowcy mają swoje scenariusze, ale każdy z nich
jest ponury.
Smith w swojej książce, zatytułowanej "Okna Ziemi" (ang.
"Windows into the Earth"), pisze: "Zniszczenie byłoby całkowite
i trudne do pojęcia".
Zanim
doszłoby
do
super
erupcji,
potężny
wulkan
najprawdopodobniej pochłonąłby otaczającą go okolicę,
a później nastąpiłby ogromny wybuch, który całkowicie
wymazałby Yellowstone z mapy świata.
Po wstępnej erupcji, chmury gazu i stopione skały wypaliłyby
wszystko, co stanęłoby na ich drodze, a temperatura w tym
miejscu sięgałaby setek stopni Celsjusza. Opadający popiół
przykryłby całą zachodnią część Stanów Zjednoczonych i miałby
poważny wpływ na loty samolotów, zakłócając transport
lotniczy i burząc żywieniowy łańcuch dostaw całego świata.
Są tacy, którzy szacują, że tylko w pierwszych chwilach erupcji
zginęłoby aż 87 tysięcy ludzi.
Jak nietrudno sobie wyobrazić, rysując taki obraz katastrofy,
najczęstsze pytanie jakie słyszy Smith brzmi: "Kiedy znowu
wulkan wybuchnie?".
Trzy super erupcje Yellowstone miały miejsce w odstępach
około 800 tysięcy lat, więc ludzie zaczęli spekulować, że zbliża
się kolejny wybuch.
5
W 2004 Smith zauważył, że ziemia w tym miejscu zaczyna się
podnosić, a później, w 2010 roku, znowu opadać. Można było
odnieść wrażenie, że superwulkan oddycha.
Jednak Smith uspokaja mówiąc, że nie ma absolutnie żadnych
powodów do paniki.
- Tworzymy scenariusze. Wiemy tylko z grubsza, czego się
spodziewać
po wzorcach
czasowych i
przestrzennych
związanych z erupcjami wulkanów, pozyskiwanych jednak w
innych miejscach na świecie. Wykorzystujemy te dane, aby
interpretować nasze własne dane oceniając ewentualne ryzyko
i zagrożenie – wyjaśnia Smith.
Naukowiec zaznacza jednak, że według niego bardziej rychłym
zagrożeniem dla ludzi są trzęsienia ziemi i mniejsze erupcje
wulkanów, ponieważ prawdopodobieństwo ich wystąpienia jest
znacznie wyższe.
Niezależnie od tego, czy jest to jakimś pocieszeniem, czy nie,
miliony turystów nadal każdego roku będą odwiedzać tę
geologiczną krainę czarów, jaką jest Park Narodowy
Yellowstone.
Źródło: CNN, skopiowała z Onet.pl Iwona Fedorek
6
URODZINY MIESIĄCA
W dniu tak pięknym i wspaniałym życzymy Wam sercem
całym zdrowia, szczęścia, pomyślności, stu lat życia
i radości. Być może macie i inne życzenia, więc też
życzymy ich spełnienia
Dyrektor, personel oraz wszyscy mieszkańcy
Ciura
Frączkowska
Godlewska
Karoń
Kuraś
Matysik
Pijarczyk
Przybycin
Dusza
Stankiewicz
Amalia
Anna
Krystyna
Rozalia
Jerzy
Irena
Helena
Paweł
Stefan
Bronisław
7
PRZEMYŚLENIA
Przemyślenia – o współczesnej „ars amandi”- sztuce miłości ma
kanwie książki Miroslava Plzaka „Strategia i taktyka w miłości”.
Miłość to nie jest sprawa nieskomplikowana, prosta,
jak wyobrażają
sobie ją młodzi ludzie, początkujący w tym procederze.
Autor książki porównuje stosunek uczuciowy do gry, najbardziej
podobnej do gry w szachy, przede wszystkim w małżeństwie. Obowiązuje tu
strategia i taktyka. Strategia to docelowe osiągnięcie mata, tj. szczęścia
w miłości, w małżeństwie. Taktyka polega na dokonywaniu prowadzących do
tego celu ruchów figur (paraszachowych), mówiąc prościej - taktyka to
postępowanie osób kochających się. Można też powiedzieć, że strategia to
długofalowe metody działania, taktyka – bieżące środki porozumiewania się.
Do szachów zasiadają – i to na niezbyt długo – tylko dwaj przeciwnicy
zainteresowani grą nie życiową, tylko sportową. Nie tworzą między sobą ani
z nikim innym żadnych koalicji, a cała gra toczy się wyłącznie na jednej
szachownicy wg określonych reguł. Jedyny element przypadkowości w
szachach to losowanie, komu przypadnie w udziale pierwsze posunięcie (pionki
białe), co właściwie nie ma większego znaczenia dla przebiegu gry. Zwycięstwo
zatem zależy jedynie od umiejętności każdego gracza, jego chwilowej kondycji
i dyspozycji nerwowej, psychicznej oraz fizycznej. Nie można przy tym
przewidzieć rodzajów kolejnych ruchów i wyniku całego spotkania.
W stosunku uczuciowym - grze miłości każda z wymienionych
okoliczności dotyczących gry w szachy, rozrasta się wielokrotnie. Dyspozycje
nerwowe, psychiczno - fizyczne nie mogą być chwilowe, lecz powinny trwać
dłużej (czasem bardzo długo). Uzupełniać je muszą wysiłki wolitywne,
sprzyjające spokojnej grze w szachy miłości.
W porównaniu ze
sportową grą w szachy grę miłości w ogóle,
a rozgrywkę małżeńską w szczególności, charakteryzuje niewspółmiernie
8
większa złożoność stosunku uczuciowego i wpływających nań powiązań.
Pozwala to na wyciągnięcie wniosku, że stosunek uczuciowy, zwany miłością,
traktowany jako swego rodzaju gra, nie ma równych sobie na tym świcie. Że jest
czymś specyficznym, obliczonym na miarę Człowieka i przeważnie nawet ją
przerasta.
Gra szachowa w małżeństwie natrafiać może na roszady, maty i paty.
Roszady to przesunięcia figur, na poziomo z ich przeskokiem poprzez siebie.
Maty to finalne wyniki gry, osiągnięte tylko przez jedną osobę. Można tu
wyodrębnić tzw. „maty szewskie”, polegające na szybkim, tylko po kilku
ruchach, zamatowaniu partnera w początkowej fazie gry. Paty zaś to partie
remisowe, nierozegrane z powodu braku możliwości ruchów na polu matowym.
Odpowiednie odniesienia do gry małżeńskiej można sobie dośpiewać mat to osiągniecie indywidualnego szczęścia, ale nie kosztem szczęścia partnera
i roszadą może być zmiana pozycji partnerów, a w końcu i samych partnerów.
Pat to skończona bez wyniku partia, powodująca obojętność partnerów
i zaprzestanie gry wg reguł szachowych.
Są to paralele istniejące tylko w wyobraźni, w rzeczywistości bowiem gra
miłości, w tym gra małżeńska, rządzi się swoimi niepisanymi prawami i może
występować we wszystkich rozgrywkach szachowych jednocześnie bądź
kolejno, lub
tylko pojedynczo, wybiórczo
pozwala
lepiej zrozumieć
kształtowanie się stosunków miłości, zarówno w małżeństwie, jak i poza nim.
Uprawianie swego rodzaju gry nie jest tu czymś pejoratywnym, lecz potrzebną
metodą postępowania, byle by tylko nie doprowadzić do przedwczesnego pata
po przeprowadzonej roszadzie, lub bez tej roszady.
Nie rozwijam obszernej tematyki książki M. Plzaka, obejmującej
szczegółową problematykę miłości jako gry w ogóle, jej przebiegu wyników,
gdyż przekroczyłoby
to normalne rozmiary felietonu, mającego charakter
popularyzatorski.
9
Pragnąłbym tylko zwrócić uwagę, że stosunek uczuciowy w miłości,
małżeństwie, a także w przyjaźni może się kształtować jako swego rodzaju
poważna gra, angażująca partnerów i decydująca nie tylko o doraźnej wygranej
jednego z partnerów, lecz przesądzająca wynik naszego postępowania na całe
życie.
Dobrze rozegrać swoją miłość do innych jest umiejętnością nabytą,
ukształtowaną własną pracą i wysiłkiem. Można do tego zachęcać wszystkich
zainteresowanych, nie tylko zamężnych czy żonatych, lecz także osób
samotnych żyjących w zbiorowym otoczeniu.
Na koniec najbardziej celne uwagi, nie tylko autora książki, lecz także
felietonisty:
- mat to zdobycie miłości drugiego człowieka nie tylko dla własnej satysfakcji
i osobistego szczęścia;
- do małżeńskiej gry w szachy należy podchodzić poważnie, bo ruchy na
szachownicy wspólnego życia nie mogą być nieprzemyślane, byle jakie „aby
tylko toczyła się gra”. Nie mają być to zawody „sportu wyczynowego” , lecz
rozgrywka kompleksowa i nie doraźna decydująca o życiowym szczęściu
człowieka;
- utrata w szachach figury czy pionka to w małżeństwie eliminowanie egoizmu
czy małostkowości;
- w grze małżeńskiej można też się poddać bez walki, jeśli zaawansowanie
obopólnej miłości będzie szybko osiągnięte i ma charakter długotrwały. Można
to
sformułować
bardziej
romantycznie:
„słodko
jest”
poddać
się
odwzajemnionej miłości.
„Jaspis”
10
P.S
Żeby nie sprowadzić Czytelników „na manowce”, trzeba jeszcze zaznaczyć , że
stosowanie pewnych reguł gry, taktycznych i strategicznych, nie powinno
dominować i zabijać spontaniczności w postępowaniu w stosunkach
uczuciowych miłości małżeńskiej i przyjaźni.
Wszelka rutyna jest wrogiem improwizacji, która powinna występować
w pożyciu małżeńskim i w węzłach przyjaźni.
Ponadto należy uzupełnić opis małżeńskiej gry w szachy o zakaz praktykowania
gry rewanżowej , tj. powtórki rywalizacji na szachownicy codziennego życia.
Przegrani w szachach często żądają rewanżu , lecz w małżeństwie nie należy
dopuszczać do takiej gry powtórkowej, bo nie można partnerom „się odgryzać”
za mata czy ich poszczególne posunięcia. Nasuwać się tu może porównanie
również z grą w brydża, w której należy przestać licytować i zacząć pasować,
zwłaszcza gdy się ma zbyt słabe karty, a partner ma szlemikowe lub szlemowe .
„Jaspis”
11
CIEKAWOSTKI
1.
Najmocniejszy alkohol wyprodukował w okresie międzywojennym
Estoński Monopol Alkoholowy. Destylowany z ziemniaków alkohol miał
moc 98 procent.
2. Piwo "Baz Super Brew" warzone przez Barrie Parish w browarze w
miejscowości Somerby (hrabstwo Leics, Wielka Brytania) zawiera 23
procent alkoholu. Jest to najmocniejsze piwo na świecie.
3. Rekordowa cenę za lampkę wina zapłacono w 1993 roku. 100 gramów
wina "Beaujolais Nouveau" w pubie "Pickwick" w Beaune (Wielka
Brytania) kosztowało 1453 dolary.
4. Najdroższym alkoholem dostępnym na rynku jest "Springbank 1919
Malt Whisky", którego butelka kosztuje 10 800 dolarów, czyli ponad 43
000 złotych.
5. Pub "Mathaser" w Monachium jest w stanie pomieścić 5500 osób i
sprzedaje dziennie 48 tys. litrów piwa.
6. 26 lutego 1999 r. o godzinie 23.00 zebrały się jednocześnie w pubach,
restauracjach i barach amerykańskich 197 843 osoby, żeby wznieść
Wielki Toast Guinnessa.
7. 22 listopada 1986 r. w San Francisco (Kalifornia, USA) odbyła się
największa degustacja wina. Podczas degustacji sponsorowanej przez
stacje telewizyjna KOED 4 tysiące osób wypiło 9 360 butelek wina.
8. W grudniu 1985 roku na aukcji w domu aukcyjnym "Christie" w
Londynie za butelkę wina "Chateau Lafite", rocznik 1787, zapłacono 157
000 dolarów. Była to najcenniejsza butelka wina. W 1986 r. korek wpadł
do środka butelki, psując wino.
9. 14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku
jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik
badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie,
zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni
później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.
W całości skopiowała z portalu internetowego A.RZ.
12
KSIĘGA IMION
Znaczenie imienia Krystyna
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Chrakterystyka
imienia
Odmiany i
zdrobnienia
Krystyna jest to imię
pochodzenia łacińskiego od
słowa Christinus co znaczy
Chrystusowy.
Krystyna posiada wybitną
osobowość, jest wrażliwa,
posiada zmysł dyplomatyczny.
Często przy swojej
wygórowanej ambicji i
przezorności, popada w
kłopoty. Jest towarzyska, lubi
podróże. Jest flegmatyczką,
ma przytłumioną pobudliwość i
trochę opóźnione reakcje. Nie
działa pochopnie, nie wpada w
panikę. Stoi mocno na ziemi i
nie spędza życia na
marzeniach. To
konserwatystka, która ma
problemy z zaakceptowaniem
zmian w swoim życiu. To
często przysparza jej
zmartwień, z których
zazwyczaj wychodzi obronną
ręką.
Krychna, Krysia, Krysieńka,
Krystka, Krystynka, Krzycha,
Krzysia, Kryśka
Imieniny
18 stycznia, 14 lutego, 13
marca, 24 lipca, 5 grudnia
Patron
Św. Krystyna – męczennica z
Tyru (Bolzano). Okrutnie
torturowana, zmarła pod
13
koniec II wieku.
Kolor i liczba
Żółty, 1
Formy
obcojęzyczne
Christina, Cristina (łac.),
Christine, Cristina (ang.),
Christine, Christina (niem.),
Christine (fr.)
Powiedzonka
Brak
Znaczenie imienia Mirosław
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Mirosław jest to imię
pochodzenia starosłowiańskiego,
od słów mir (pokój) i sława.
Oznacza: ten, który ma być
sławny, przynosząc pokój
swojemu ludowi.
Charakterystyka
imienia
Mirosław jest cholerykiem o
żywej pobudliwości. Jest
niezależnym, dumnym
awanturnikiem. Jest mężczyzną
twardym, zdecydowanym na
wszystko, wiernym i dobrym
ojcem. Dba o dom, kocha
tradycję, szanuje swoich
rodziców. Nie toleruje kłamstwa,
plotkarstwa, walczy z oszustami.
Jest obiektywny, potrafi przyznać
się do błędu. Posiada wyostrzone
poczucie sprawiedliwości, toteż,
gdy zawini, nie dziwi się, gdy
spotyka go kara. Jest pewien
siebie, nieraz aż zanadto.
Odmiany i
zdrobnienia
Mireczek, Mirek, Mirko, Miruś
Imieniny
26 lutego
Patron
Brak
Kolor i liczba
Czerwony, 9
14
Formy
obcojęzyczne
Myron (fr.), Miroslaw (niem.),
Miroslav (połud.-słow)
Powiedzonka
Brak
Znaczenie imienia Laura
Pochodzenie i
znaczenie imienia
Laura jest to imię pochodzenia
łacińskiego od słowa laur, co
znaczy wawrzyn.
Charakterystyka
imienia
Laura jest zarazem pełna zapału
i flegmatyczna, a jej główną
zaletą jest umiejętność
rozwiązywania w parę minut
każdego problemu. Jest bardzo
zaradna, nie może usiedzieć w
miejscu. W życiu jest niezwykle
krytyczna, do wszystkiego
podchodzi z dużą dozą rezerwy.
Z natury jest osobą pobudliwą,
co powoduje komplikacje w jej
życiu. Lubi wygody życiowe.
Chciałaby, żeby ludzie ją
podziwiali i stawiali za wzór.
Odmiany i
zdrobnienia
Laurka
Imieniny
17 czerwca
Patron
Brak
Kolor i liczba
Zielony
Formy obcojęzyczne
Laura (łac., ogólnie przyj.
forma), Lauren, Lauretta (ang.),
Laure (fr.)
Powiedzonka
Brak
15
Znaczenie imienia Norbert
Pochodzenie i znaczenie
imienia
Norbert jest to imię pochodzenia
staroniemieckiego, od słów nord
(północ) i beraht (błyszczeć, jaśnieć).
Oznacza: sławny mąż z północy.
Charakterystyka
imienia
Norbert doskonale zna naturę ludzką.
Jest człowiekiem inteligentnym,
kulturalnym, starannie się noszącym,
żądnym władzy. Charakteryzuje go
twórczy umysł, ujmująca osobowość,
elegancka powierzchowność, a także
duża doza humoru. Doskonale potrafi
zabawić towarzystwo swoimi żartami
i anegdotami. Nie znosi obłudy,
kłamstwa, nonszalancji i
nietolerancji.
Odmiany i
zdrobnienia
Bercik, Bertuś, Norbercik, Norbertuś
Imieniny
6 czerwca
Patron
Św. Norbert – z Xanten w Nadrenii.
Jako wędrowny kaznodzieja wprowadzał
reformy gregoriańskie. Z jego
inicjatywy powstał nowy zakon —
norbertanie. Był arcybiskupem
magdeburskim, kanclerzem cesarskim,
arcybiskupem Pomorza i Polski.
Kolor i liczba
Fioletowy
Formy
obcojęzyczne
Norbert (ogólnie przyj. forma), Bert,
Bertus, Norbert (niem.), Norberto
(hiszp., wł.)
Powiedzonka
Siej na świętego Norberta, będzie
jęczmienia sterta.
Skopiowała z internetu B.Wiechucka
16

Podobne dokumenty