Globalne ocieplenia wzmaga siłę huraganów

Transkrypt

Globalne ocieplenia wzmaga siłę huraganów
Ekoportal.eu - ochrona środowiska ekologia ochrona przyrody recykling biopaliwa GMO odpady
Globalne ocieplenia wzmaga siłę huraganów
O tym, że w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat gwałtownie wzrosły średnie temperatury notowane na Ziemi (zarówno
na lądach jak i w oceanach), nikogo przekonywać nie trzeba. Zmiany takie nie pozostają bez wpływu na skalę i moc
ekstremalnych zjawisk meteorologicznych takich jak.m.in. huragany. Potwierdza to nowy raport naukowców
opublikowany na łamach "Proceedings of the National Academy of Sciences".
Amerykański zespół przeprowadził ponad 80 symulacji komputerowych, posługując się 22 różnymi modelami zjawisk
pogodowych. Badacze uznali, że mniej więcej 2/3 ocieplenia powierzchni wody można przypisać człowiekowi.
"Ludzie prowadzą niekontrolowany i niemający precedensu eksperyment geofizyczny - napisali Wigley i Santer. Wiemy już, bez cienia wątpliwości, że działalność ludzi doprowadziła do zmian chemicznego składu atmosfery".
Proces powstawania huraganów łączony jest ze wzrostem temperatury oceanu. Im wyższa - tym intensywniejsze są to
zjawiska. Dotąd jednak nie udawało się określić, czy i na ile ocieplenie to jest spowodowane naszą działalnością. Nie
jest to jednak pierwsza informacja o wpływie człowieka na powstawanie i intensywność huraganów. W 2005 roku
opublikowano badania, z których wynika, że w ostatnich latach ilość najsilniejszych sztormów gwałtownie wzrosła. Jak
policzył Peter Webster z Georgia Institute of Technology, od 1975 do 1989 roku na Atlantyku pojawiło się 171 bardzo
silnych sztormów. W ciągu kolejnych 15 lat było ich już 269. Inny naukowiec, Kerry Emanuel z Massachusetts
Institute of Technology, potwierdził, że nawet niewielki wzrost temperatury powierzchni oceanu sprawia, że sztormy i
huragany są znacznie gwałtowniejsze. Zdaniem Emanuela nie ma jednak dowodów na to, że ocieplenie przyczynia się
do tego, iż zjawiska takie występują częściej. W tym roku Kevin Trenberth z amerykańskiego Narodowego Centrum
Badań Atmosferycznych opublikował analizę temperatury oceanu - była ona wyższa o prawie jeden stopień od średniej
wieloletniej. To może być przyczyną wyjątkowo trudnego sezonu huraganów na amerykańskim wybrzeżu Atlantyku w
2005 roku. Nie wszyscy naukowcy zgadzają się jednak z prostym łączeniem huraganów z powodowanym przez ludzi
globalnym ociepleniem. "Desperackim krokiem" nazwał najnowszy raport William Gray z Uniwersytetu Stanowego
Kolorado. Uważa on, że to próba wykorzystania "popularności" tematu zmian klimatycznych i huraganów (szczególnie
po zniszczeniach, jakie wywołała Katrina). - Jestem przekonany, że te badania nie przejdą próby czasu - oświadczył
Gray. Według jego uniwersyteckiego kolegi Philipa Klotzbacha obserwowane przez naukowców zmiany temperatury i
łączony z nimi wzrost siły huraganów można wytłumaczyć np. niedoskonałością przyrządów pomiarowych.
Rzeczpospolita, Nr 214, 13.09.2006Piotr Kościelniak
więcej Rzeczpospolita Online
strona 1 / 1

Podobne dokumenty