nr 7 (14) lipiec 2008 - Wydarzenia

Transkrypt

nr 7 (14) lipiec 2008 - Wydarzenia
www.powiat-olsztynski.pl
Rej. PR 285
str 2
Będzie święto
i debata
Hozjusz wjechał na Warmię
Pierwsza edycja Warmińskiego Kiermasu
Tradycji, Dialogu i Zabawy (5 lipca) za nami. Ci, którzy zjawili
się w Bałdach, z pewnością nie żałowali.
W Olsztynie lało jak
z cebra, a nad Traktem Biskupim świeciło
piękne słońce. Padały
komentarze, że Pan
Bóg jest katolikiem,
bo to przecież nie
przypadek…
[email protected]
P
str 3
Brać się za łby dla
dobra regionu!
Wernisaż wystawy
„Dobre Miasto na starych widokówkach
– trudne dziedzictwo”
zainaugurował 20
czerwca działalność
galerii mieszczącej się
w zabytkowym, ponad stuletnim budynku Starej Gazowni
w Dobrym Mieście.
Za przedsięwzięciem
stoi Waldemar Andrzej Dezor.
str 4
Dużo tradycji, jeszcze
więcej zabawy
„Odcapowanie” beczki z miodem pitnym i armatnia salwa
rozpoczęły ociekającą warmińskością imprezę. Na Kiermasie zjawiło się ponad 60
Za moment gospodarze festynu dokonają symbolicznego „odcapowania” beczki z miodem pitnym
pod znakiem występów ludowych, ale prawdziwy show zaczął się późnym popołudniem,
kiedy bałamutnym humorem
atmosferę podgrzał Krzysztof
Daukszewicz, a nieco melancholii dodał wieczorowi występ Czerwonego Tulipana.
Po nich prawdziwą erupcję
muzyczną zafundował gościom Kiermasu Zbigi Band.
Całość zakończył imponujący
pokaz sztucznych ogni. Obok
czysto „kiermasowych” przyjemności miłośnicy Warmii
mogli zdobyć autografy znanych lokalnych pisarzy i historyków oraz posłuchać „warninskiego godania” Edwarda
Cyfusa i Łukasza Rucha. Zapraszamy za rok!
Publiczność z zainteresowaniem obserwowała pokazy Więcej zdjęć z kiermasu
walk w wykonaniu rycerskiej grupy „Jurand” ze Szczytna
na www.wrotawarmii.pl
wystawców i kilka tysięcy
Warmiaków. Prezentowały
się też różne warmińskie samorządy, nie zabrakło więc
rzemiosła, sztuki, kulinariów
i innych smaczków warmińskich. Dzień na scenie upłynął
fot. Radosław Paździorko
października weźmie
udział w inauguracji
roku akademickiego
na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim
i odbierze tytuł doktora honoris causa.
o uroczystej mszy w Butrynach na Warmię w dostojnym orszaku wjechał biskup Hozjusz, czyli Marian
Czarkowski, aktor olsztyńskiego teatru im. S. Jaracza.
Po powitaniu przez władze regionu dostojnik wziął udział
w uroczystości odsłonięcia
pięciu głazów upamiętniających biskupów warmińskich.
Na scenie fundatorzy otrzymali pamiątkowe miniatury
głazów, a były starosta olsztyński Adam Sierzputowski dostał od stowarzyszenia
„Dom Warmiński” mosiężną
statuetkę „Copernicusa” i tytuł „Przyjaciela Warmii”.
fot. Gert Westdörp
Pierwsze plenerowe święto Warmii na Trakcie Biskupim w Bałdach
Maciej Rytczak
Są już pierwsze konkrety
związane z przebiegiem
wizyty w Olsztynie
przewodniczącego Parlamentu Europejskiego prof. Hansa-Gerta
Pötteringa, który 1
Pismo bezpłatne
Wystawcy oferowali rzemiosło artystyczne, sztukę ludową i warmińskie przysmaki
Wiatraki sprzedaję!
fot. Radosław Paździorko
Powiat olsztyński do-czekał się własnego herbu. Na sesji
27 czerwca uchwałę
w tej sprawie przyjęła Rada Powiatu
w Olsztynie. Emocji
było przy tym co niemiara. Ostatecznie,
zgodnie z sugestią
Komisji Heraldycz- wali, by uprościć piernej, radni zdecydo- wotny projekt herbu.
Miesięcznik Powiatu Olsztyńskiego
lipiec 2008
fot. Radosław Paździorko
A na nim bieży
baranek…
nr 7 (14)
2
Chodź Pan na stronę
nr 7 (14)
2008
Warmia – centrum
Powiat olsztyński ma swój herb!
europejskiego dialogu
Co łączy zmarłego
przed kilkoma laty
ks. Johanessa Gehrmanna i prof. Hansa-Gerta Pötteringa,
przewodniczącego
Parlamentu Europejskiego? Nad wyraz wiele. Ich drogi
były różne, ale cel
– ten sam. Obaj katolicy, obaj poświęcili swoje kariery
– duchowną i polityczną – pojednaniu
narodów Europy,
skupiając się na próbach wygojenia ran
historycznych pomiędzy Polakami
i Niemcami. Obaj
są te ż dowodem
na to, że Warmia,
ze swoim pogmatwanym dziedzictwem
i uciążliwym spadkiem po obu wojnach światowych jest
dziś w Europie centrum dialogu o małych ojczyznach, ich
obywatelach i prawie do pamięci. Nie
może być dziełem
przypadku, że bohaterów tego tekstu łączy z Warmią szczególna więź. Obaj
wybitni Europejczycy mają w swoim życiorysie epizod
związany z powiat e m Os n a b r ü c k ,
partnerem powiatu olsztyńskiego.
Niemiecki kapłan,
oprócz warmińskiej
duszy po rodzicach z Jarot, właśnie
w Osnabrück otrzymał święcenia kapłańskie i tam przez
10 lat był wikariuszem. W powiecie
Osnabrück urodził
się i do dziś mieszka
prof. Pöttering. Nie
oszukujmy się, bez
tych okoliczności
na pewno nie byłoby
im na Warmię bliżej
niż do setek europejskich miejsc równie symbolicznych,
choć może nie tak
pięknych... Chwała więc opatrzności,
że podarowała Warmii i Warmiakom
możliwość skupienia
na tym skrawku Eu-
ropy większej uwagi
innych. Dzięki temu
możemy czynić symboliczne gesty: odsłonić tablicę ku czci ks.
Gehrmanna w Bartągu (20 czerwca) czy
wręczyć prof. Pötteringowi tytuł doktora
honoris causa, co 1
października uczyni
UWM. Ale ten wyrok losu również zobowiązuje Warmię,
aby sprostała zadaniu i potrafiła nadawać ton dialogowi
o Europie małych
ojczyzn. Dialogowi
o tym, jak patrzeć
na historię Europy,
przeoranej tragedią
dziesiątek milionów ludzi tak, aby
wznieść się ponad
płytki stereotyp podziału na złych i dobrych. To, co dziś
najbardziej dzieli
Polaków i Niemców,
zawiera się w jednym
słowie – wypędzenia. Mówiąc o warmińskości, o dzisiejszej mozaice kultur
na Warmii trudno
uciec od wątku polsko-niemieckiego.
Warmiacy niemieccy wspominają swoją utraconą ojczyznę
z dziada pradziada:
Prusy Wschodnie.
Po l a c y, w y r w a n i
z korzeniami ze swoich domów pod Wilnem, Lwowem etc.,
boją się tej pamięci
i kwitują dyżurnym:
za straszną wojnę
straszna cena. Pytanie czy Europejczycy
mają prawo do pamięci o swoich stronach ojczystych jest
zarazem pytaniem,
czy Niemcy mają
prawo do pamięci
o Prusach Wschodnich. Czy można dziś
myśleć po warmińsku i po europejsku,
zamiast tylko po polsku? Niech dzieło
życia takich postaci,
jak ks. Gehrmann
i prof. Pöttering inspiruje nas do szukania odpowiedzi na te
trudne pytania.
Maciej Rytczak
A na nim bieży baranek…
Powiat olsztyński doczekał się
własnego herbu.
Na sesji 27 czerwca
uchwałę w tej sprawie przyjęła Rada
Powiatu w Olsztynie. Emocji było
przy tym co niemiara. Ostatecznie,
zgodnie z sugestią
Komisji Heraldycznej, radni zdecydowali, by uprościć
pierwotny projekt
herbu.
Radosław Paździorko
[email protected]
amiast z trzech, uchwaZ
lony herb składa się
z dwóch pól herbowych.
W porównaniu z pierwotnym projektem zrezygnowano z umieszczeni na tarczy
postaci Św. Jakuba. Teraz
w górnym polu na niebieskim tle znajduje się dawny
herb kapituły warmińskiej:
półkrzyż z lewym ramieniem
oraz czerwona brama zwieńczona trzema blankami.
W dolnym polu na czerwonym tle widoczny jest herb
Warmii, przedstawiający baranka. Baranek trzyma złoty
krzyż i chorągiew z krzyżem
czerwonym, a z rany w lewym boku do ustawionego poniżej złotego kielicha
spływa krew.
Zakorzeniony w historii
i tradycji
Kwestia herbu była poruszana
od początku roku i niespodziewanie wywołała mnóstwo
emocji. Ostateczna wersja
herbu to wynik kompromisu miedzy różnymi stanowiskami wyrażanymi przez radnych.
– Cieszę się, że zasady heraldyki i odwołania historyczne
przeważyły nad populistycznym podejściem do projektu
– mówi Mirosław Pampuch,
starosta olsztyński. – Dzięki
tej decyzji Powiat Olsztyński
będzie szczycił się herbem zakorzenionym w tradycji tych
ziem i ich mieszkańców.
Projekt herbu powiatu olsztyńskiego opracował historyk i regionalista Szymon
Drej. Projekt zyskał pozytywne opinie specjalistów:
prof. Błażeja Śliwińskiego, heraldyka z Uniwersytetu Gdańskiego oraz olsztyńskich historyków ks.
prof. Andrzeja Kopiczko
i prof. Stanisława Achremczyka.
Adam Kochanowski
(PO-STS):
– Jako osoba biorąca aktywny udział w konsultacjach
jestem bardzo zadowolony,
że kwestia herbu powiatu została ostatecznie zamknięta.
Rozmawiałem na jego temat
z licznymi fachowcami: historykami, plastykami, ludźmi kultury. Przeanalizowałem
różne pomysły i propozycje
i uważam, że przyjęta wersja
herbu jest najlepsza z przedłożonych. Przede wszystkim
herb jest czytelny. Moim zdaniem na dobre wyszło usunięcie z pierwotnego projektu postaci Św. Jakuba,
która jednoznacznie kojarzy
się z powiatem grodzkim
Olsztyn. Uchwalenie herbu
to ważne wydarzenie w kontekście budowania tożsamości powiatu i Warmii. Nowe
społeczeństwo Warmii otrzy- Przemysław Gawroński
mało symbol, z którym może (LiD):
się identyfikować.
– Przede wszystkim cieszę się,
że powiat wreszcie doczekał
się własnego herbu. Sprawa
trochę się przeciągała, atmosfera sporu o formułę herbu
była gorąca, a dyskusje długie
i burzliwe. Najważniejsze jednak, że ostateczny efekt jest
zadowalający.
czątku. Nie kryję, że miałem
obiekcje, co do jego pierwszej, trójpolowej wersji. Jestem
zadowolony, że z ostatecznej wizualizacji herby wypadła postać Św. Jakuba. Jakoś
od początku mi nie pasowała,
nawet śmiałem się, że gdyby
mu dodać laseczkę, to byłby
wykapany Charlie Chaplin.
Ostateczny projekt przypadł
mi do gustu.
Elżbieta Radziszewska
(PO-STS):
– Dla mnie osobiście najważniejsze są wynikające z historii symbole zawarte w herbie.
Kolorystyka jest przyzwoita.
Ostateczna wersja herbu jest
bardziej przejrzysta niż przewidywała jego pierwotna koncepcja. Krótko mówiąc, herb
zawiera wszystko, co najważniejsze. Cieszę się, że powiat
ma swój oficjalny symbol.
Andrzej Sibierski (Nasz Powiat), przewodniczący Rady
Powiatu w Olsztynie:
– Uważam, że uchwaliliśmy
dobry herb, umocowany
w standardach heraldyki, na- Marian Piwcewicz (PiS):
wiązujący do przeszłości na- – Kwestią herbu żywo inteszych ziem, ale zarazem nie resowałem się od samego poodbiegający od teraźniejszości.
Moim zdaniem jest czytelny
Od redakcji
i ładny graficznie. Oczywiście
A ja tam wolałem trójpolówkę
zawsze znajdą się tacy, którym
się nie spodoba. Nie zgadzam
Mamy herb i niby tutti contenti. Fachowcy zasugerowali dwa
się jednak z tymi kolegami,
pola (przejrzystość!), to mamy dwa pola, choć z początku były
którzy narzekali, że mieli
trzy – „wyleciało” to z „Jakubkiem”. A do mnie argument o nieza mało propozycji do wyboczytelności trójpolówki nie trafia. Herb to nie logo, które musi
ru. Niemal każdy miał swoją
wpadać w sonar wzrokowy od jednego strzału. Pierwszy projekt
wizję herbu, ale – z całym
herbu skupiał w sobie wszystkie historyczne atrybuty ziemi warszacunkiem – niektóre z nich
mińskiej. Powiat to otulina Olsztyna, a bez „Jakubka” w herbie
wywołały moje rozbawienie.
robimy za obwarzanek. Jestem zdania, że zamiast udawać,
Sądzę jednak, że po wygaże w środku powiatu jest czarna dziura, powinniśmy szukać
jak najwięcej związków z Olsztynem. Dodam, że „trójpolówka”
śnięciu emocji przyjęta przez
nawiązywałaby też do herbu województwa, które wbrew heralnas wersja herbu szybko
przyjmie się w świadomości
dycznej modzie składa się z trzech elementów.
R. P.
mieszkańców.
Wydarzenia
Będzie święto i debata
fot. Aleksander Jasiukiewicz
Maciej Rytczak
[email protected]
przedstawiciele po7tkalilipca
wiatu olsztyńskiego sposię z dziekanem Wy-
działu Humanistycznego
UWM, aby omówić przebieg
wizyty szefa Europarlamentu
w Olsztynie. Obie strony zarysowały wstępny plan uroczystości.
Debata o dzisiejszej
Europie
Chcemy tak ułożyć program
wizyty prof. Pötteringa,
1 października prof. Hans-Gert Pöttering (w środku) odbierze doktorat honoris causa
UWM
żeby było to święto społeczności akademickiej, ale również przy tej okazji z Warmii
i Mazur poszedł w świat głos
w debacie o dzisiejszej Europie małych ojczyzn – zapowiada Andrzej Szeniawski,
wicestarosta olsztyński.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, o której godzinie
prof. Pöttering zjawi się
w Olsztynie. W tej sprawie
trwają ustalenia między jego
biurem w Brukseli, a kancelarią Sejmu RP.
– Powinien przybyć około
południa – mówi Andrzej
Szeniawski. – O tej godzinie
rozpoczyna się inauguracja
roku akademickiego, podczas
której odbędzie się uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa z wykładem
laureata dla społeczności akademickiej.
Co nowego w szpitalu w Biskupcu?
Zmiany w Szpitalu Powiatowym w Biskupcu.
Od 1 lipca nowym dyrektorem placówki jest
Mirosława Bilińska,
która zastąpiła na tym
stanowisku Marka
Pietrasa. A personel
i pacjenci cieszą się
ze zmodernizowanego
oddziału rehabilitacji
i fizykoterapii.
Powołanie nowej dyrektor
wywołało szum medialny.
Gazeta Olsztyńska napisała
o ciążących na niej zarzutach
prokuratorskich, które jednak od trzech lat nie spowodowały wysunięcia aktu
oskarżenia. Władze powiatu,
który jest organem prowadzącym szpitala, wzięły te
doniesienia pod uwagę i zaproponowały Mirosławie Bilińskiej kontrakt menedżerski przewidujący możliwość
rozwiązania po ewentualnym
skazaniu przez sąd.
Fot. Archiwum
Nowa dyrektor, odnowiony oddział
Oko w oko
ze studentami
Po tej części Pöttering ma
otworzyć wystawę prezentującą 35-letni dorobek Wspólnej Polsko-Niemieckiej Komisji Podręcznikowej. Wystawa
ma trafić do Olsztyna za sprawą prof. Roberta Traby, związanego ze stowarzyszeniem
„Borussia” szefa Centrum Badań Historycznych w Berlinie.
– Wysłaliśmy już stosowne pismo w tej sprawie – informuje
prof. Norbert Kasparek, dziekan Wydziału Humanistycznego UWM.
Najciekawszą częścią wizyty
prof. Pötteringa w Kortowie
będzie debata ze studentami
kierunków humanistycznych
i z udziałem uczniów powiatowych szkół ponadgimnazjalnych.
Wspólna przestrzeń
Szpital w Biskupcu ma nowego dyrektora i odnowiony
oddział rehabilitacji i fizykoterapi
Z kolei 22 czerwca odbyło się
uroczyste otwarcie świeżo wyremontowanego szpitalnego
oddziału rehabilitacji i fizykoterapii. Koszt modernizacji
to około 700 tysięcy złotych.
Modernizacja objęła m.in.
wymianę wszystkich instalacji, położenie nowej podłogi i kafelków, zaadaptowanie
sali gimnastycznej. Na oddziale codziennie rehabilituje
się kilkudziesięciu pacjentów.
Najczęściej to osoby poszkodowane w wypadkach albo
po udarach mózgu. Modernizacja oddziału pochłonęła
około 700 tys. zł. 300 tys. zł
wyłożył Powiat Olsztyński,
niecałe 130 tys. Gmina Biskupiec, a resztę wygospodarowano ze środków własnych
szpitala.
rapa
3
POWIAT-TO-WY
KURIER
Powiat i UWM pracują nad przebiegiem wizyty szefa Europarlamentu
Są już pierwsze
konkrety związane z przebiegiem
wizyty w Olsztynie
przewodniczącego Parlamentu Europejskiego
prof. Hansa-Gerta
Pötteringa, który 1 października weźmie udział
w inauguracji roku
akademickiego
na Uniwersytecie
Warmińsko-Mazurskim i odbierze tytuł doktora honoris
causa.
nr 7 (14)
2008
Na zakończenie planowana jest
wspólna konferencja prasowa
prof. Pötteringa, historyków,
władz powiatowych i przedstawicieli UWM. Tematem
konferencji będzie próba odpowiedzi na pytanie, czy możliwa jest wspólna, europejska
przestrzeń historyczna.
– Chcemy się zwrócić do kilku wybitnych znawców tematu o odpowiedź na to pytanie
i z okazji przyjazdu dostojnego gościa wydać specjalną broszurkę – informuje prof. Kasparek.
Z apelem o przyznanie szefowi Europarlamentu najwyższego zaszczytu akademickiego wystąpili do UWM
w styczniu radni powiatowi.
Prof. Pöttering pochodzi z powiatu Osnabrück, który jest
partnerem powiatu olsztyńskiego. W maju, podczas wizyty w Osnabrück zaproszenie
do Olsztyna wręczył mu osobiście prof. Ryszard Górecki,
rektor UWM.
Śpiewali
w Jezioranach
Niemal czterysta rozśpiewanych gardeł,
25 kapel i amfiteatr
zapchany do ostatniego miejsca – tak w telegraficznym skrócie
wyglądał XXIV Wojewódzki Przegląd
Kapel i Zespołów
Śpiewaczych w Jezioranach, który odbył
się 15 czerwca. Główną nagrodę festiwalu
– 10 tys. zł ufundowane przez Ministra
Kultury i Dziedzictwa
Narodowego – zdobył
zespół Orzyszanki.
w Olsztynie. Eksponaty ze zbiorów skansenu w Olsztynku
i stowarzyszenia „Borussia” będzie można oglądać do końca
września.
Dodatkowe
pieniądze na opiekę
zastępczą
Po w i a t o w e C e n trum Pomocy Rodzinie w Olsztynie
i osiem z dwunastu
gmin z powiatu olsztyńskiego otrzymało
z Ministerstwa Pracy
i Polityki Społecznej
Mierki drugi raz
prawie 360 tys. dopod młotek
tacji celowej na poPowiat Olsztyński prawę systemu opieki
ogłosił drugi przetarg nad dzieckiem i rona sprzedaż ośrod- dziną.
ka wypoczynkowego w Mierkach (gm. Muzyka, zabytki,
Olsztynek). Oferty przyroda
kupna można składać Zespół Pro Musido 7 sierpnia w olsz- ca Antiqua pod wotyńskim starostwie. dzą niestrudzonego
Cena wywoławcza prof. Leszka Szarzyńwynosi 31,8 mln zł. skiego już 16 raz realizuje cykl letnich
Włoski
koncertów pod hatemperament,
słem „Muzyka euroniemiecka precyzja pejska w zabytkach
W weekend 4-6 lip- i przyrodzie Warmii
ca w powiecie gościłą i Mazur”. Program
grupa dziennikarzy koncertów, które poz partnerskiego po- trwają do 29 sierpwiatu Osnabrück. nia, można znaleźć
A że jeden z żurnali- na stronie www.postów jest jednocześnie wiat-olsztynski.pl.
liderem grupy Ombre
Di Luci, „przyszywa- Cieplej i ładniej
ni Włosi” zagrali dwa w Żardenikach
świetne koncerty: Powiat rozstrzygnął
w olsztyńskiej „Bohe- przetarg na termomie” (4 lipca) i na- modernizację Spezajutrz na festynie cjalnego Ośrodka
w Bałdach.
Szkolno-Wychowawczego w Żardenikach.
Don Kichot
Za prawie 1,7 mln zł
już nie powalczy?
placówka otrzyma ulPrzed wojną na War- tranowoczesną ekomii i Mazurach było logiczną kotłownię,
ich 150, dziś zosta- docieplenie budynku
ło raptem 11. Mowa i gustowną elewację.
o wiatrakach, które
zainspirowały Mar- Symbole Warmii
cina Zwyrzykowskie- do renowacji
go do przygotowania Powiat Olsztyński dowystawy fotograficz- stał od Niemieckiej
nej „Śladami Don Ki- Fundacji Ochrony
chota, czyli wiatraki Środowiska (DBU)
w krajobrazie Warmii 100 tys. euro dotacji
i Mazur”. Wernisaż na remonty warmińwystawy odbył się skich kapliczek przyw 6 lipca w olsztynec- drożnych. W latach
kim skansenie.
2003-2007 Powiat
Olsztyński realizował
Nabór na finiszu
projekt „Ratujmy KaŁącznie 634 uczniów pliczki Warmińskie”,
w 21 oddziałach po- dzięki któremu oddejmie od nowego remontowano kilkaroku szkolnego naukę dziesiąt kapliczek.
w sześciu szkołach
ponadgimnazjalnych Będzie wspólny
prowadzonych przez kalendarz
powiat olsztyński. Za- Trwają prace nad
rząd Powiatu w Olsz- p r z y g o t o w a n i e m
tynie zatwierdził wy- wspólnego przyszłoniki naboru 7 lipca.
rocznego kalendarza
partnerskich powia„Widok na Warmię” tów olsztyńskiego
w MOK
i Osnabrück. PatroWernisaż wystawy nat medialny nad
„Widok na Warmię” pr zedsię wzięciem
odbył się 9 lipca obejmie Gazeta Olszw Spichlerzu MOK tyńska.
R. P.
Rozrywka
Dobre Miasto. Ruszyła galeria w Starej Gazowni
Dowcip miesiąca
Brać się za łby dla dobra regionu!
Opowiada
Janusz
Radziszewski,
radny Rady
Powiatu
w Olsztynie:
Sprzedawca poleca policjantowi maszynkę
do golenia.
– Niech pan kupi ten model, wypróbowały go już tysiące klientów z całego świata
– zachęca.
– Dziękuję, ale nie. Szczerze mówiąc, wolałbym coś nieużywanego…
fot. Radosław Paździorko
Fotka miesiąca
Wernisaż wystawy „Dobre Miasto
na starych widokówkach – trudne dziedzictwo”
zainaugurował 20
czerwca działalność
galerii mieszczącej
się w zabytkowym,
ponad stuletnim
budynku Starej
Gazowni w Dobrym
Mieście. Za przedsięwzięciem stoi
Waldemar Andrzej
Dezor.
Radosław Paździorko
[email protected]
łaściciel galerii to znaW
ny architekt i artysta
plastyk (autor projektów bu-
dynków firm Czmuda, Klink,
Total-Pack i in.). Urodzony
we Wrocławiu, przez długi czas mieszkał w Gdańsku
(absolwent tamtejszej politechniki oraz wydziału architektury i architektury wnętrz
Akademii Sztuk Pięknych).
Do Dobrego Miasta przyjechał w 1980 roku.
fot. Radosław Paździorko
4
nr 7 (14)
2008
Waldemar Andrzej Dezor i Stefan Brzozowski z zespołu
Czerwony Tulipan, którego występ uświetnił otwarcie
galerii
– Miałem tu pomieszkać góra skromności. – Na przykład
trzy lata, a zostałem do dziś w pokoju, w którym teraz
rozmawiamy, były wypeł– mówi.
nione wodą, wybetonowane
Działać, a nie gadać!
baseny o głębokości półtora
Jednym z „magnesów”, który metra.
przytrzymał go na Warmii, Dziś chce, by Stara Gazowbył budynek Starej Gazowni. nia stała się centrum spoPopadającą w ruinę zabytko- tkań i wymiany poglądów
wą budowlę kupił w 1989 wszystkich tych, którym leży
roku i przez lata własnymi rę- na sercu dziedzictwo kultukami przywrócił ją do stanu rowe regionu, jego unikalna
świetności i używalności.
architektura oraz krajobraz
– Łatwo nie było, ale na szczę- naturalny.
ście jestem cholernie pracowi- – Formuła galerii będzie
ty – wspomina bez fałszywej otwarta – zapowiada. – Za-
praszam tu wszystkich, którzy chcą działać, a nie tylko
gadać. Będziemy się tu brać
za łby dla dobra regionu!
Dziedzictwo w sepii
Stara Gazownia to łącznie
500 metrów kw. powierzchni ekspozycyjnej (350 m kw.
na parterze, 150 na piętrze).
Na większej sali wystawowej
zainstalowano duży ekran
do prezentacji multimedialnych. „Chrzest bojowy”
przeszedł 20 czerwca, kiedy
to działalność galerii zainaugurował wernisaż wystawy
„Dobre Miasto na starych
widokówkach – trudne dziedzictwo”. Sepiowe fotogramy,
które w niezwykle sugestywny
sposób oddają „retro-urodę”
Dobrego Miasta sprzed wojny, pochodzą z albumu o tym
samym tytule (opracowany
przez Zygmunta Suchenka
i Dariusza Kalinowskiego,
a wydany w ubiegłym przez
wydawnictwo ElSet). A jeśli
ktoś z licznego grona gości,
którzy przybyli na otwarcie
Starej Gazowni, nad architekturą stawiał przyrodę, mógł
przespacerować się na piętro
i nacieszyć oczy rewelacyjnymi
zdjęciami warmińskich krajobrazów autorstwa Andrzeja
„Szczurka” Waszczuka.
Festyn lotniczy w Gryźlinach na 10-lecie powiatu i 650-lecie Gryźlin
I mały i duży lubi sobie czasem odlecieć
Rysowanki
rys. Marta Markuszewska
Perypetie
Jana Warmińskiego
Wydawca: Starostwo Powiatowe w Olsztynie
Redaktor naczelny: Radosław Paździorko
Sekretarz redakcji: Maciej Rytczak
Rysunki: Marta Markuszewska
Adres redakcji:
Starostwo Powiatowe w Olsztynie
pl. Bema 5, 10-516 Olsztyn
tel. (0-89) 521-05-42
e-mail: [email protected]
nakład 300 egz.
Projekt graficzny: Insania Evidens
Druk: HAKUS
Pismo w wersji elektronicznej dostępne na stronie
www.powiat-olsztynski.pl
Spośród głodnych podniebnych wrażeń
mieszkańców powiatu i Olsztyna bawiących
się 22 czerwca na lotnisku w Gryźlinach,
najlepiej zapamiętają tę imprezę wychowankowie domów dla dzieci i… 88-letnia
Joanna Perwejnis z Olsztyna, która po raz
pierwszy w życiu zdecydowała się polecieć
samolotem.
Lotnisko w Gryźlinach ma
niesamowity potencjał, jeśli
chodzi o organizację imprez
lotniczych – mówił otwierając festyn Mirosław Pampuch, starosta olsztyński.
Gospodarz powiatu zadeklarował również, że pikniki lotnicze wejdą na stałe do kalendarza powiatowych imprez.
W Gryźlinach zameldowało
się kilkanaście samolotów.
Był dostojny „Antek” i dwie
„Wilgi”, dzięki którym
uczestnicy festynu mogli podziwiać Warmię z lotu ptaka.
Były skoki spadochronowe,
motolotnia i szybowiec, ale
bezkonkurencyjną atrakcją
festynu okazały się akrobacje
lotnicze Ireneusza Jesionka,
wicemistrza Polski w tej dziedzinie na niemieckiej maszynie Extra 300. Nie zabrakło
piwa, kiełbasek i festynowych drobiazgów, a wieczór
podgrzały cygańskie rytmy
w wykonaniu kapeli HITANO.
Wiele emocji stało się udziałem kilkudziesięciu wychowanków z czterech rodzinnych
domów dziecka z terenu powiatu. Dzięki akcji „Z głową
w chmurach” dzieciaki wzięły
udział w lotach widokowych.
Za sprawą współpracy powiatu z miastem taki prezent
otrzymali też wychowankowie domu dziecka przy ul.
Korczaka w Olsztynie. Przygodę życia zafundowała sobie
również pani Joanna Perwejnis z Olsztyna, która po raz
pierwszy w życiu zdecydowała
się polecieć samolotem.
– W latach 50-tych przyjechałam z Wilna pociągiem, przez
lata też nie było okazji, a poza
tym kto powiedział, że na starość nie można czegoś w życiu
spróbować – wyznała żartobliwie ze śpiewnym, wileńskim
akcentem.
Po serii zdjęć z grupą spadochroniarzy przy pomocy
dwóch tęgich facetów z obsługi
lotniska pani Joanna zasiadła
Fot. Maciej Rytczak
Nie ma jak to wejść w buty taty…
Pani Joanna czekała na swój pierwszy lot samolotem…
88 lat
w „Wildze” i odleciała. Po powrocie była rozemocjonowana,
ale i skora do żartów.
– Wrażenia pierwszorzędne,
ale było chyba trochę za nisko,
bo papieża nie widziałam – skomentowała swój pierwszy lot.
Nie tylko równie odważnych
i dowcipnych seniorów zapraszamy do Gryźlin za rok. RytM

Podobne dokumenty