BIULETYN SZKOLNY Inteligencja emocjonalna

Transkrypt

BIULETYN SZKOLNY Inteligencja emocjonalna
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
BIU LETY N
SZ K O L N Y
IInntteelliiggeennccjjaa eem
mooccjjoonnaallnnaa -cczzyyllii jjaakk ssttaaćć ssiięę sszzcczzęęśślliiw
wyym
m
ii lluubbiiaannyym
m
ciąg dalszy str.5 ►
NR 1/2013
W
W nnuum
meerrzzee::
5 Inteligencja emocjonalna –
czyli jak stać się szczęśliwym
i lubianym.
8 Zachowania ryzykowne.
SSzzkkoołłyy iinntteeggrraaccyyjjnnee jjaakkoo
ooddppoow
wiieeddźź nnaa ssppeeccyyffiicczznnee
pprroobblleem
myy zzddrroow
woottnnee ddzziieeccii ii
m
młłooddzziieeżżyy –– rryyss hhiissttoorryycczznnyy
12 Szkoły integracyjne jako
odpowiedź na specyficzne
problemy zdrowotne dzieci i
młodzieży – rys historyczny.
17 W pigułce … jak przeciąć
niegrzeczne zachowania u
dzieci.
22 Fryzjer z sercem.
ciąg dalszy str.12 ►
FFrryyzzjjeerr zz sseerrcceem
m
ciąg dalszy str. 22 ►
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-1-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Redaktor Naczelny
© Ewa Maria Mioduszewska-Samojlik
Projekt okładki
© Ewa Maria Mioduszewska-Samojlik
Skład komputerowy
© Ewa Maria Mioduszewska-Samojlik
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-2-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Drodzy Czytelnicy
Przekazuję
Państwu pierwszy
numer „Biuletynu Szkolnego".
Jest to wydawnictwo w naszej szkole adresowane dla nauczycieli i mam
nadzieję przez nich współtworzone.
Strategicznym celem jest podniesienie jakości pracy dydaktycznowychowawczej w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z
Oddziałami Integracyjnymi im. Stanisława Staszica w Białymstoku. W
biuletynie chcę więc prezentować zarówno narzędzia używane do budowania
jakości pracy szkoły jak i wyniki badań. Mam nadzieję, że moje wydawnictwo
stanie się forum wymiany doświadczeń zawodowych oraz miejscem
popularyzowania ciekawych, nowatorskich pomysłów, metod pracy, scenariuszy
lekcji, autorskich programów nauczania i t p.
Zapraszam serdecznie
do współpracy
Ewa Maria Mioduszewska-Samojlik
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-3-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Spis treści
1. Inteligencja emocjonalna – czyli jak stać się szczęśliwym i lubianym.……...5
2. Zachowania ryzykowne………………………………………………………8
3. Szkoły integracyjne jako odpowiedź na specyficzne problemy zdrowotne
dzieci i młodzieży – rys historyczny …………….........................................12
4. W pigułce … jak przeciąć niegrzeczne zachowania u dzieci………………17
5. Fryzjer z sercem…………………………………………………………….22
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-4-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Inteligencja emocjonalna czyli jak stać się
szczęśliwym i lubianym
Słowo „sukces” stało się w dzisiejszym świecie niezwykle popularne.
Wydaje się, że jest to główny cel, do którego zmierza większość ludzi. Jednak,
co tak naprawdę kryje się pod tym pojęciem? Czy za człowieka sukcesu uznamy
kogoś, kto odnosi sukcesy na polu zawodowym, ale przypłaca to stresem,
samotnością, niezrozumieniem? Poprzeczka orzekania o sukcesie podnosi się
coraz wyżej. Sukces przestaje być synonimem dużych dochodów, zawodowego
uznania czy władzy. Odniesienie sukcesu to także zwycięstwa w życiu
prywatnym: udane małżeństwo, szczęśliwa rodzina, ludzki szacunek.
Zmiana ta zauważalna jest również w życiu zawodowym. Zupełnie
inaczej konstruujemy swoje CV, zwracając uwagę nie tylko na kompetencje, ale
i swoje zainteresowania czy cechy charakteru. Pracodawcy nie interesuje już
tylko wykształcenie czy doświadczenie zawodowe, ale tzw. „społeczne
kompetencje”, czyli zdolność komunikacji, konstruktywnej krytyki, a przede
wszystkim umiejętność pracy w zespole. Nie dotyczy to wyłącznie
pracowników na kierowniczych stanowiskach, ale wszystkich.
W związku z tym człowiek, który lubi mieć wiarę na wszystko, zaczął
wątpić we współczesne metody badające poziom inteligencji. W latach
dziewięćdziesiątych amerykańscy psychologowie Peter Salovey (Uniwersytet
Yale) i Jon Mayer (Uniwersytet New Hampshire) stworzyli pojęcie „inteligencji
emocjonalnej” określającej takie cechy jak zdolność empatii, pewność siebie i
kontrolowanie uczuć.
Według najnowszych badań sukces jest osiągany w 80% dzięki
inteligencji emocjonalnej, a tylko w 20% dzięki IQ.
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-5-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Osoby, które nie posiadają wyżej wymienionych cech nie powinny jednak
popadać w czarną rozpacz. I dla Was jest nadzieja! Tak jak rozwija się
inteligencję racjonalną, tak i inteligencji emocjonalnej można się uczyć:
kierować własnym życiem uczuciowym oraz wpływać na emocje innych.
Na początku procesu kształtowania inteligencji emocjonalnej należy zdać
sobie sprawę z tego, iż wszyscy ludzie oczekują od siebie takich uczuć jak:
zrozumienie, wyrozumiałość, tolerancja, umiejętność wczuwania się, uważnie
na emocje swoje i innych. Te właśnie cechy sprawiają, że w kontaktach
międzyludzkich będziemy się czuć szanowanymi, rozumianymi i lubianymi.
Musimy zacząć od uczenia się rozróżniania i nazywania uczuć, dopiero wtedy
będziemy potrafili zapanować nad nimi i wykorzystać jako siłę twórczą. Jeśli
nie potrafimy określać chwilowych odczuć, można np. posłużyć się
psychologicznym trikiem i odpowiedzieć na pytanie odwrócone: „Jak się nie
czuje?”. Paradoksalnie, znacznie łatwiej jest w taki sposób zdiagnozować
własne emocje.
Kiedy opanujemy już umiejętność określenia własnych uczuć, musimy
nauczyć się również je wyrażać. Przede wszystkim uczucia należy określać
bezpośrednio, nie stosując niedomówień, które mogą wprowadzić odbiorcę w
błąd. Ważna jest też zasada precyzyjnego wyrażania emocji oraz rozwijania
swoistego słownika uczuć. Im bardziej zróżnicowany będzie sposób nazywania
własnych stanów, tym łatwiej i dokładniej zrozumie je rozmówca. Należy także
pamiętać o tym, że emocje mogą być wyrażane jedynie w formie „ja” – „czuję
się …”, „jestem …”. Nawet podczas kłótni nie próbujemy analizować uczuć
rozmówcy, ale jedynie własne.
Umiejętność panowania nad odczuciami jest niezwykle istotna. „Pamiętaj,
szczęście nie zależy od tego, kim jesteś lub co masz, zależy tylko od tego, co
myślisz” – stwierdził amerykański pisarz Dale Carnegie i trudno nie przyznać
mu racji. Życiorysy osób z pierwszych stron gazet – ludzi sukcesu, rzadko
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-6-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
składają się z samych radosnych momentów, wręcz przeciwnie – pełne są
najczęściej smutnych doświadczeń, cierpień. Dlaczego więc właśnie takie
postaci osiągają sukces? Czy można tłumaczyć to zbiegiem okoliczności, a
może wrodzoną mądrością? Tak naprawdę chodzi jedynie o sposób podejścia do
życia. Ludzie tacy są przekonani o własnej wartości, nie pozbawiają się nadziei
– są po prostu optymistami. Złe myśli, przeświadczenie o niepowodzeniu
powodują, że powstrzymujemy się przed działaniem. Ze strachu przed porażką
nie podejmujemy wyzwania.
Jest jednak nadzieja dla pesymistów: optymizmu można się nauczyć.
Niepowodzenie można zmienić w sukces, ucząc się pewnych psychologicznych
„sztuczek”. Wystarczy przestawić się na nieco inny tor myślenia oo charakterze
pozytywnych wyzwań.
Reguły niepowodzenia
Reguły sukcesu
„Nie mam do tego zdolności”
„Opanuję to”
„Nie umiem tego”
„Spróbuję”
„Mam zły dzień”
„Wykorzystam dzisiejszy dzień”
„Po co mam próbować, i tak się nie uda”
„Jestem gotów spróbować. Postaram się”
„Nigdy nie umiałem się skoncentrować”
„Jak chcę, to umiem się skoncentrować, a
teraz właśnie chcę”
„Po prostu nie mam szczęścia”
„Każdy jest kowalem swego losu”
Istnieją ponadto trzy zasady, które zapewniają nam życiowe powodzenie,
jeśli tylko podporządkujemy im własne nastawienie:
1. wyznaczaj sobie realistyczne cele,
2. porównaj swe osiągnięcia: teraz i przedtem.
3. dostrzegaj swoje uczucie !
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-7-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Sztuka pozytywnego myślenia, choć trudna jest, jest jednak najsilniejszym
wewnętrznym motorem. Tak naprawdę wszelkie niepowodzenia starajmy się
przekuwać w sukces. Uda się na pewno, gdy nawet w trudnych sytuacjach
doszukiwać się będziemy pozytywnych aspektów, nowych szans.
Człowiek, który zrozumie własne uczucie, uporządkuje swój emocjonalny
świat, zaakceptuje słabe strony oraz nauczy się optymizmu i wiary w siebie
przyciągać będzie innych. Ktoś, kto dobrze traktuje siebie podchodzi tak też do
pozostałych. Życzliwe stosunki międzyludzkie już stanowią podwaliny sukcesu.
Pamiętajmy też, że inteligencję emocjonalną można i należy rozwijać.
Trzeba o nią dbać nawet bardziej niż o inteligencję racjonalną. Bo czy
ważniejsza jest wielkość sumy na koncie, czy szczęśliwa rodzina, oddani
przyjaciele i wewnętrzny spokój. Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie
sam.
Artykuł
powstał
w
oparciu
o
książkę:
„Inteligencja
emocjonalna”
- Ch.Weisbach, U.Dachs; Warszawa 2000
Ewa Mioduszewska-Samojlik
Zachowania ryzykowne
Zachowania ryzykowne to różne działania człowieka, niosące wysokie
ryzyko negatywnych konsekwencji zarówno dla jego zdrowia fizycznego i
psychicznego, jak i dla jego otoczenia społecznego (K. Ostaszewski, 2003).
Za najważniejsze (najczęściej podawane w literaturze jako niosące najwięcej
zagrożeń) zachowania ryzykowne uważa się:
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-8-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
picie alkoholu i/ lub używanie innych środków psychoaktywnych,
porzucenie nauki szkolnej,
ucieczki z domu,
wczesna inicjacja seksualna,
zachowania agresywne i przestępcze.
Dlaczego młodzież zachowuje się ryzykownie?
Najogólniej mówiąc część młodzieży podejmuje zachowania ryzykowne z tych
samych powodów dla których inni podejmują działania pozytywne: chcą być
zauważeni, docenieni, potrzebują akceptacji i poczucia przynależności, chcą coś
znaczyć w swojej grupie odniesienia, chcą coś przeżyć, czegoś doświadczyć.
Angażowanie się akurat w destrukcyjne formy działań stanowi wypadkową
wielu wpływów i oddziaływań środowiska na młodego człowieka, a także
zależy od jego aktywności własnej. Rodzina, środowisko w jakim przebywa
młody człowiek, zdarzenia w jakich bierze udział, mają wpływ na to czy i jak
długo będzie podejmował zachowania ryzykowne. Czasami, jak się mówi
potocznie ?okazja czyni złodzieja?, splot okoliczności może wpłynąć na
postanowienia młodego człowieka odnośnie tego co będzie lub czego nie będzie
(i z kim) robił. Czasami są to decyzje podejmowane pod wpływem chwili,
impulsu. Decyzje które mogą mieć negatywne konsekwencje, i kłaść się cieniem
na całym późniejszym życiu.
Czy coś może uchronić młodzież od podejmowania zachowań ryzykownych?
Tak, są pewne właściwości środowiska które mogą chronić młodzież przed
angażowaniem się w zachowania ryzykowne. Młodzi ludzie mający silną więź
emocjonalną z rodzicami, szanujący normy, wartości, prawa, interesujący się
nauką szkolną i mający wsparcie pozytywnej grupy odniesienia będą bardziej
odporni na namowy odnoszące się do podejmowania zachowań ryzykownych.
Również pewne właściwości jednostki sprzyjają podejmowaniu właściwych
zachowań: należy do nich pozytywny obraz własnego siebie i swojej rodziny,
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
-9-
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
właściwe poczucie własnej wartości, wewnętrzne poczucie bezpieczeństwa,
poczucie że jest się kochanym i akceptowanym w rodzinie, przekonanie o
własnej możności wpływu na swoje życie, też dostrzeganie konsekwencji
własnych działań.
Czy my jako rodzina, środowisko możemy pomóc młodzieży w dokonywaniu
bezpiecznych wyborów?
Jak najbardziej. W rodzinie kształtuje się obraz samego siebie, rodzina powinna
dawać poczucie bezpieczeństwa, przynależności, akceptacji i wsparcia w
trudnych chwilach i żadna instytucja tego nie zastąpi. Ponadto i rodzina i
najbliższe środowisko (dalsza rodzina, szkoła) powinny propagować i nagradzać
młodzież za angażowanie się w działania promujące zdrowy, bezpieczny tryb
życia, rozwijające zainteresowania, pasje. Dzieci z grup ryzyka powinny być
?wciągane? w tego typu inicjatywy, zauważane i doceniane za aktywne
uczestnictwo w działaniach bezpiecznych, rozwijających ich możliwości i
umiejętności, wzmacniających poczucie własnej wartości. A rodzicom tych
dzieci powinno się wskazywać na osiągnięcia dzieci, czasami nawet mówiąc
dosłownie należy ich uczyć jak cieszyć się z tego co dziecko osiaga, jak chwalić
i jak motywować do dalszego udziału w tego typu przedsięwzięciach. Trudności
występują w przypadku kiedy osoby najbliższe dziecku same angażują się bądź
są już zaangażowane w destrukcyjne formy spędzania czasu. Wówczas
występuje rozbieżność pomiędzy tym co proponuje szkoła, a tym co realizuje
rodzina czyli osoby najbliższe dziecku. Możemy wskazywać młodzieży różne
drogi osiągnięcia potrzeb i celów i konsekwencje wybrania którejś z nich ale
musimy pamiętać, że w ostatecznym rozrachunku młodzież sama dokonuje
wyborów opartych na wielu przesłankach, a nasz wpływ jest jednym z wielu
czynników odziałujących na młodzież.
Czy oznacza to że młodzieży z ?trudnych środowisk? nic nie pomoże?
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 10 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Nie. Oznacza to, że młodzież wywodząca się z ?trudnych rodzin? ma bagaż
doświadczeń i wypracowała sobie sposób funkcjonowania sprzyjający
angażowaniu się w zachowania ryzykowne. Po prostu aby przetrwać w
dysfunkcyjnej rodzinie ci ludzie musieli opracować system dysfunkcyjnych
zachowań umożliwiających im przetrwanie tam. Możemy pokazać im inne
drogi, inne cele, inne sposoby zaspokajania własnych potrzeb, pomóc w
dokonywaniu zmian w nich samych, prowadzić w trakcie procesu pracy nad
sobą. Nie jest to proste zadanie i nie dotyczy tylko młodzieży z rodzin
dysfunkcyjnych. Dotyczy wszystkich młodych ludzi angażujących się w
zachowania ryzykowne, niezależnie z jakiej rodziny pochodzą ? zmienia się
wówczas sposób oddziaływań, ich zasięg i częstotoliwość. My ?wyciągamy
rękę?: proponujemy zajęcia rozwijające zainteresowania, zachęcamy do udziału
w działaniach promujących zdrowy tryb życia, dajemy wiedzę, pokazujemy
konsekwencje, angażujemy w pomoc specjalistów. Młodzież decyduje w którym
momencie będzie na tyle gotowa i zmotywowana aby tę pomoc, te ?rękę?
przyjąć i wspólnie popracować nad zmianami. My pomagamy w dokonywaniu
zmian. Młodzież ich dokonuje ? to ciężka praca nad sobą: przepracowanie
własnych doświadczeń, nauka innych sposobów radzenia sobie z agresją,
frustracją, stresem, nauka innych sposobów wyrażania i zaspokajania własnych
potrzeb i emocji, uczenie nawiązywania i utrzymywania pozytywnych relacji,
zdrowych relacji z ludźmi. Nie każdy młody człowiek przyjmie te pomoc. Nie
każdy młody człowiek jest na tyle gotowy by przyjąć pomoc w momencie gdy
ktoś ją ofiarowuje, co nie znaczy, że za jakiś czas nie będzie na to gotowy.
Dlatego warto próbować.
Monika Wojtenka
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 11 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Szkoły integracyjne jako odpowiedź na specyficzne
problemy zdrowotne dzieci i młodzieży – rys historyczny
Od kilku lat można zaobserwować wzrost zainteresowania wychowaniem
i kształceniem integracyjnym. Jest to z pewnością odpowiedź na zmieniającą się
sytuację społeczną i coraz większe potrzeby w zakresie efektywnej opieki
i
wychowania dzieci ze specyficznymi problemami zdrowotnymi, będących
postawą specyficznych potrzeb edukacyjnych.
Doświadczenia integracyjne w Polsce mają krótką historię – przez wiele
lat dominowało kształcenie segregacyjne, dzielące dzieci niepełnosprawne na
kilka grup w zależności od rodzaju niepełnosprawności oraz oddzielające osoby
niepełnosprawne od ich pełnosprawnych rówieśników. System integracyjny ma
za zadanie łączyć ze sobą dzieci o różnych potrzebach edukacyjnych i pozwalać
im razem funkcjonować. Prekursorem kształcenia integracyjnego w Polsce był
Aleksander Hulek, dzięki któremu zaczęto interesować się bardziej tym
problemem.
Twórca integracji w Polsce, istotę systemu integracyjnego ujmuje w
następujący sposób: „... integracyjny system kształcenia i wychowania polega na
maksymalnym włączeniu dzieci i młodzieży z odchyleniami od normy do
zwykłych szkół i innych placówek oświatowych, umożliwiając im w miarę
możliwości wzrastanie w gronie zdrowych rówieśników. Jednostkom zaś
przebywającym w zakładach opiekuńczych należy starać się zapewnić jak
najczęstsze kontakty
z zewnętrznym środowiskiem społecznym”.Należy
podkreślić, iż Hulek jako pierwszy posługuje się terminem „system
integracyjny”
–
rozumianym
jako
zespół
skoordynowanych
działań
podejmowanych w procesie kształcenia i wychowania specjalnego.
W ujęciu encyklopedycznym integracja społeczna to „zespolenie i
zharmonizowanie
elementów
zbiorowości
społecznej
rozumianej
jako
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 12 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
intensywność i częstotliwość kontaktów między członkami danej zbiorowości
oraz jako akceptacja w jej obrębie wspólnych systemów wartości, norm, ocen.
Ważnym czynnikiem integracji społecznej jest wspólność interesów i
podobieństwo sytuacji życiowej członków danej grupy. Intensywność integracji
społecznej,
określanej
także
mianem
zwartości
społecznej,
podlega
stopniowaniu i może być mierzona”. Integracja wyraża się w takim wzajemnym
stosunku pełno- i niepełnosprawnych, w którym respektowane są te same prawa,
liczą się te same wartości i w którym stwarzane są dla obu grup identyczne
warunki maksymalnego wszechstronnego rozwoju.
Integracja może mieć
zastosowanie do wszystkich sfer życia jednostki niepełnosprawnej – życia
rodzinnego, kształcenia ogólnego i zawodowego, pracy, czasu wolnego,
aktywności społecznej i kulturalnej.
Celem integracji jest umożliwienie osobom, w jakikolwiek sposób
poszkodowanym na zdrowiu, prowadzenia normalnego życia możliwie na tych
samych warunkach jak innym członkom określonych grup społecznych. Morsier
pisze, że czuć się zintegrowanym to znaczy móc żyć w środowisku osób sobie
podobnych, uczestniczyć we wspólnej działalności zgodnej z własnymi
zainteresowaniami, ponosić odpowiedzialność za wyniki tych działań, a tym
samym czuć się zaakceptowanym takim, jakim się jest (wraz ze swoimi
zdolnościami lub ich ograniczeniami). Integrację można rozważać w dwóch
aspektach, mianowicie jako integrację totalną, polegającą na pełnym i
powszechnym włączeniu dziecka upośledzonego w system kształcenia dzieci
pełnosprawnych oraz integrację częściową – ograniczoną, która zachodzi
wówczas, gdy dzieci o szczególnych potrzebach zgromadzone zostają w
zakładach i szkołach specjalnych lub w klasach specjalnych przy szkołach
masowych.
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 13 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Placówki integracyjne, tj. przedszkola i szkoły, rozwijające się głównie w
sektorze publicznym stanowią dzisiaj nową ofertę edukacyjną dla dzieci i
młodzieży o specyficznych potrzebach edukacyjnych.
Pierwsza przedszkolna grupa integracyjna powstała w Warszawie w roku
1989 przy rehabilitacyjnej placówce służby zdrowia i oparta została na
doświadczeniach z Hamburga. Było to możliwe dzięki inicjatywie rodziców
dzieci niepełnosprawnych oraz pedagogów. Innym ważnym krokiem w tej
dziedzinie były dwie ogólnopolskie konferencje naukowo – szkoleniowe, na
temat integracji, w latach 1989 i 1991 w Konstancinie, a zorganizowane przez
Fundację „Dzieci dzieciom” oraz najaktywniejszych rodziców. Zaczęto tworzyć
na terenie Warszawy oddziały integracyjne mieszczące się w przedszkolach i
szkołach.
W 1991 roku weszła ustawa oświatowa mówiąca o zasadach organizowania
opieki nad uczniami niepełnosprawnymi oraz ich kształcenia w szkołach i
placówkach ogólnodostępnych i integracyjnych oraz organizacji kształcenia
integracyjnego. W roku 1993 Ministerstwo Edukacji Narodowej podpisało
zarządzenia określające zasady tworzenia przedszkoli i klas integracyjnych oraz
form opieki psychologiczno – pedagogicznej.
Największy i zarazem dynamiczny rozwój placówek nastąpił w latach
1993–2000. Wówczas integracja objęła swym zasięgiem całą Polską, choć w
niejednakowym stopniu. Uzależnione to było od kierunku polityki oświatowej
przejętej przez lokalne władze oświatowe i samorządowe, od zamożności
województwa i zasobów kadrowych. W Łodzi otworzono w latach 1999/2000 aż
14 szkół integracyjnych. Ogółem w całej Polsce nauczaniem i wychowaniem
integracyjnym w roku szkolnym 1999/ 2000 objętych było 7643 dzieci i
młodzieży niepełnosprawnej. Zdecydowana większość placówek integracyjnych
opowiada się za pełną integracją tzn., że włączają do oddziałów przedszkolnych
i klas szkolnych dzieci z różnymi rodzajami niepełnosprawności.
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 14 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Zgodnie z rozporządzeniem zadaniem zespołu integracyjnego jest
wsparcie i praca z dzieckiem zgodnie z jego indywidualnymi potrzebami. Do
obowiązku nauczyciela w grupie integracyjnej należy również planowanie i
realizowanie indywidualnego programu pracy, innego dla każdego dziecka
niepełnosprawnego. Nie mniej uwagi należy poświęcać innym dzieciom – ich
potrzeby psychiczne i poznawcze muszą być również w należyty sposób
zaspokojone. Stąd w grupach integracyjnych konieczna jest również obecność
nauczyciela wspierającego, którego zadaniem jest wspieranie rozwoju dziecka
oraz wspieranie w pracy nauczyciela. Nauczyciele korzystają również z pomocy
zatrudnionych w placówce innych specjalistów: logopedy, psychologów,
tłumaczy, pedagogów specjalnych. Z pomocy tych specjalistów mogą korzystać
wszystkie dzieci.
Ratyfikowana Konwencja Praw Dziecka oraz Nowa Ustawa Oświatowa
(1991) dały niepełnosprawnemu dziecku prawo do korzystania z powszechnie
obowiązujących form kształcenia, zobowiązując państwo do tworzenia
optymalnych warunków, umożliwiających wszechstronny rozwój, a rodzicom
prawo wyboru drogi edukacyjnej dla swojego dziecka. Konwencja Praw
Dziecka dała też niepełnosprawnemu dziecku prawo do takiego samego
traktowania jak dziecko sprawne głosząc, że „we wszystkich działaniach
dotyczących dzieci, podejmowanych przez publiczne lub prywatne instytucje
opieki społecznej, sądy, władze administracyjne lub ciała ustawodawcze, sprawą
nadrzędną jest najlepsze zabezpieczenie interesów dziecka” [za: 125] Wydane
przez Ministerstwo Edukacji Narodowej zarządzenia nr 15,18 i 29 określiły
warunki tworzenia przedszkoli i klas integracyjnych oraz formy opieki
psychologiczno- pedagogicznej, co umożliwiło powstawanie grup, które
troszczą się o zaspokajanie różnorodnych potrzeb dziecka.
Znaczący wpływ na rozwój integracji w naszym kraju miały dwa kolejne
Sejmiki Szkolnictwa Specjalnego w Krakowie w latach 1993 i 1994, na których
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 15 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
powołano Zespół Problemowy ds. Kształcenia Integracyjnego. W 1994 roku
dokonano również pierwszej profesjonalnej prezentacji osiągnięć w dziedzinie
integracji w Polsce, pokazuje ona decydentom możliwości i efekty integracji w
Polsce. Rok 1994 zaowocował również utworzeniem Zespołu ds. Integracji przy
Centrum Metodycznym Pomocy Psychologiczno- Pedagogicznej Ministerstwa
Edukacji Narodowej, którego praca przyczyniła się do zwiększenia liczby
oddziałów integracyjnych. Zespół zajął się organizacją kursów i konferencji dla
dyrektorów i nauczycieli szkół i placówek ogólnodostępnych. W Centrum
Pomocy Psychologiczno - Pedagogicznej przygotowano również wiele
wydawnictw i materiałów metodycznych poświęconych tym zagadnieniom.
We wrześniu 1995 roku powołano ośrodki wspierające działania integracyjne.
Bazą szkoleniową stały się przedszkola i szkoły z najdłuższym stażem
integracyjnym. Uruchomiono nowy typ szkoleń - warsztatów dla nauczycieli
„Potrzeby specjalne uczniów w klasie”, stanowiące realizację programu
UNESCO „Szkoła dla wszystkich”. Ważnym wydarzenie było też rozpoczęcie
realizacji programu UNESCO w placówkach integracyjnych jako propozycję
zmian w szkole.
Uwzględniając potrzeby dzieci niepełnosprawnych oraz ich rodziców,
Miejski Zespół ds. Integracji w Edukacji (Warszawa) podjął się wypracowania
systemowych rozwiązań dotyczących kształcenia integracyjnego, opracowano
również
wzór indywidualnego programu
edukacyjnego dla ucznia z
orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego. We współpracy z Kuratorium
Oświaty w Warszawie przygotowano zasady konstruowania orzeczeń, tak aby
zapisy były zrozumiałe dla rodziców i pomocne dla nauczycieli w
organizowaniu kształcenia uczniów o szczególnych potrzebach edukacyjnych.
Od kilku lat wyższe uczelnie i ośrodki doskonalenia nauczycieli,
korzystając z grantów MEN organizują studia podyplomowe i kursy
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 16 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
kwalifikacyjne
przygotowujące
nauczycieli
do
pracy
w
oddziałach
integracyjnych.
Justyna Fiedorczuk
W pigułce...
Jak przeciąć niegrzeczne zachowanie u dzieci
Niegrzeczne zachowanie (NZ) jest niewłaściwą i społecznie szkodliwą
formą komunikacji. NZ obejmuje obraźliwe słowa, niegrzeczne gesty, ton,
postawę, mimikę i działania. NZ pogarsza atmosferę w domu (dziecko narzuca
klimat emocjonalny rodzinie, chce pokazać kto tu rządzi, w efekcie czego
wszyscy są poirytowani). Poza domem NZ naraża dziecko na konflikty z
otoczeniem i izolację towarzyską.
Pozwalanie dziecku na NZ jest złą przysługą, gdyż dziecko nie uczy się
lepszych strategii społecznego postępowania, które umożliwiają szczęśliwsze i
bardziej produktywne życie.
Powody niegrzecznego zachowania:
 Dziecko próbuje NZ. z naturalnych powodów - chce być ważne i ustalić
swe miejsce w rodzinie poprzez próbę sił i zachowania skupiające na nim
uwagę.
 Niektórzy rodzice sami uczą takiego zachowania odzywając się
ordynarnie do współmałżonka i innych członków rodziny, robiąc
sarkastyczne lub brutalne uwagi itp.
 Epidemia chamstwa w telewizji, filmach, grach i muzyce młodzieżowej.
 Permisywny sposób wychowywania - zezwalanie dzieciom na wszystko,
po części na skutek braku czasu i poczucia winy rodziców z tego powodu.
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 17 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
 Wpływ rówieśników - dzieci wzorują się na rówieśnikach, a nie na
dorosłych jako wzorcach do naśladowania (dorośli są często nieobecni w
życiu dziecka); jest to wzmacniane przez współczesną kulturę, która
pokazuje dzieci jako najmądrzejsze, samodzielne i samowystarczalne,
dorosłych zaś portretuje jako niezaradnych głupców).
Jak reagować na niegrzeczne zachowanie dziecka. Strategia 4 stopni:
1. Uznać, że mamy do czynienia z NZ (sprawdzian: jeśli dane zachowanie rani
cię, wprowadza w zakłopotanie, czujesz się poniżony, bezradny, winny - to
jest/było zachowanie niegrzeczne)
2. Wybrać właściwą konsekwencję (pomyśleć o niej zawczasu - KAŻDE NZ
powinno AUTOMATYCZNIE oznaczać, że dziecko traci możliwość robienia
tego, co planuje lub chce robić)
3. Wdrożyć konsekwencję (oznajmić spokojnym i grzecznym głosem, że takie
zachowanie jest niedopuszczalne, że zabiera ono energię, czas oraz dobre chęci
rodzica, wobec czego dziecko "nie pójdzie...", "nie dostanie...", nie weźmie
udziału w...", etc.)
4. Natychmiast wyłączyć się z kontaktu z dzieckiem (nawet gdy dziecko
protestuje i reaguje nowym NZ, przestajemy się nim zajmować, można je
zignorować, o ile nie robi rzeczy zagrażających własnemu lub czyjemuś
bezpieczeństwu i nie niszczy wartościowych rzeczy, grzecznie wyprowadzić je
do innego pokoju, zająć się swoja pracą etc.)
Nie tłumaczymy dalej swej decyzji, nie negocjujemy, nie dyskutujemy!
UWAGA!
1. Konsekwencja musi być natychmiastowa!
2. Konsekwencja musi być logiczna tj. musi istnieć związek między
zachowaniem i konsekwencją (np. NZ przy stole oznacza niezwłoczne
opuszczenie stołu i utratę planowanego wyjścia do kina po obiedzie).
3. ZAWSZE należy zareagować na NZ strategią 4-stopni.
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 18 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
4. NIGDY nie dajemy dziecku drugiej szansy! Tym szybciej nauczymy je
właściwego zachowania, a atmosfera w domu poprawi się. Dziecko zrozumie,
że każde jego NZ wywoła przykrą dla niego konsekwencję i zaprzestanie prób z
NZ.
5. BARDZO WAŻNE jest, by rodzice sami zawsze zachowywali się grzecznie i
odnosili się z szacunkiem do siebie wzajemnie i do dziecka.
6. WAŻNE, by rodzice działali zgodnie. Jeśli nie, jeden rodzic też może
konsekwentnie wymagać grzeczności.
7. Nie należy używać pogróżek: "Jeżeli coś zrobisz, powiesz...", "Jeżeli jeszcze
raz..."
Zaczyna się wtedy bezowocne targowanie, które:
 daje dziecku wybór powtórzenia NZ; w przypadku NZ nie powinno mieć
wyboru
 stawia je w pozycji negocjatora; przy NZ nie powinno mieć tego
przywileju
 odracza konsekwencję, co daje dziecku czas i zachęca do ponawiania ZZ,
gdyż może ono uznać, że po kilku dniach rodzic albo zapomni, albo
zmięknie.
Rady przy wprowadzaniu konsekwencji za NZ:
Mówić tylko o własnych myślach i uczuciach, tonem neutralnym i rzeczowym:
"Jest to dla mnie sposób mówienia wyrażający brak szacunku i czuję się z tego
powodu bardzo nieprzyjemnie. Dlatego postanowiłam nie zabierać cię do kina."
Używać grzecznych słów, bez pogróżek i chęci rewanżu:
"Uważam to słowo za ordynarne", zamiast: "Nie waż się nigdy więcej tak mnie
nazwać!"
Oznajmić konsekwencję tylko raz: "Czuję się dotknięty, że tak mnie nazwałeś.
To mnie zabolało. Nie zamierzam dzisiaj bawić się z tobą".
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 19 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Nie uzasadniaj dalej swej decyzji. Dzieci wiedzą co jest sprawiedliwe, choćby
przekonywały cię o czymś innym.
Nigdy nie warto mówić: "Co powiedziałeś?"
Dziecko prawie zawsze odpowie "nic", ty na to, że coś tam, ono że nie.
Powstaje w ten sposób niepotrzebna potyczka słowna i dziecko jest górą.
"Słyszałam, co powiedziałaś!" Dziecko coś odpowie - skutki j.w.
"No, przebrałaś miarkę!" Dziecko odpowie niewinnie: "No co takiego
powiedziałem?" skutki j.w.
W odpowiedzi na NZ zawsze warto mówić:
"Takie słowa (takie zachowanie) bardzo mnie ranią. Dlatego nie zamierzam..."
"Taki sposób mówienia jest niedopuszczalny w naszym domu, w związku z
czym..."
"Nie pozwalam, by w naszym domu używano takich słów, (tonu, gestów)"
Złość: Uczucie, które informuje nas, że dzieje się coś złego, co nam zagraża,
narusza nasze prawa albo szkodzi naszym interesom. Emocja ta mobilizuje nas
do działania w obliczu zagrożenia lub przeciwności. Złość staje się problemem,
gdy jest niedojrzale i destrukcyjnie wyrażana.
Jak dojrzale wyrażać złość: Werbalnie (mową lub na piśmie), grzecznie,
konstruktywnie i - jeśli to możliwe - w stosunku do osoby, która tę złość
wywołała.
Przyczyna: uświadomić sobie, co jest prawdziwą przyczyną naszego
zdenerwowania lub złości
Cel: zakomunikowanie, że dana sytuacja nam nie odpowiada oraz próba
rozwiązania lub złagodzenia problemu bez eskalacji konfliktu i powiększania
szkód. Najlepszym nauczycielem - przykład dorosłych, którzy dojrzale wyrażają
swą złość.
Bierna agresja u dzieci:
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 20 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
Złość okazywana nie wprost, poprzez zachowania, których podświadomym
celem zrobienie na złość osobie dorosłej, reprezentującej autorytet i władzę
(rodzicowi, nauczycielowi itp.). Jest przez dzieci zupełnie nie uświadamiana.
Przykłady:
bałaganienie,
spóźnianie
się,
gubienie,
zwlekanie,
upór,
zapominanie, uczenie się poniżej swych możliwości, anoreksja.
Cechy charakterystyczne BA:
Nic na nią nie pomaga - żadne prośby, groźby, przekupstwa, kary.
Jest to ze strony dziecka zupełnie nieuświadomione działanie.
Bierna agresja nie ma sensu i zawsze przynosi dziecku szkodę.
Przyczyny biernej agresji:
1. Dziecko nie czuje się kochane (nie czuje miłości, akceptacji oraz szacunku!)
2. Własna złość dorosłych przelana na dziecko
3. Niecierpliwość, niedotrzymywanie słowa, lekceważenie, krytykowanie,
drażnienie, wyśmiewanie, upokarzanie dziecka przez dorosłych
4. Nierealistyczne wymagania dorosłych
Przyczyną biernej agresji jest złość w połączeniu z zakazem otwartego i
uczciwego jej komunikowania. Bierną agresję u dziecka prowokują dorośli.
Materiały zostały opracowane przez Fundację "ABCXXI - Cała Polska czyta
dzieciom" i przedrukowane ze strony www.calapolskaczytadzieciom.pl
Ewa Mioduszewska-Samojlik
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 21 -
Zespół Szkół Technicznych i Ogólnokształcących z Oddziałami Integracyjnymi
im. Stanisława Staszica w Białymstoku
FRYZJER Z SERCEM
Do salonu fryzjerskiego wchodzi kobieta w średnim wieku .Włosy z
widocznymi odrostami po dawnym balejażu, ma dawno niestrzyżone, więc
ściągnięte zostały gumką w kucyk. Sylwetka szczupłej kobiety, ale skrywana
pod bezpieczną garsonką zapiętą pod samą szyję. Twarz na pozór spokojna
oczy jednak zdradzają smutek,
zewnętrznej.
zmęczenie i pragnienie zmiany, nie tylko
To kobieta, która zapomniała o tym , że może być piękna,
intrygująca i szczęśliwa, tylko jak to zrobić i od czego zacząć. I tu zaczyna się
ważna rola fryzjera, który może wiele zmienić w życiu takiej osoby.
Fryzjer to nie tylko rzemieślnik skracający włosy, to osoba, która może
pomóc odkryć w nas kobiecość , przypomnieć, jak wyglądałyśmy gdy miałyśmy
na twarzy uśmiech. To ktoś, kto może zostać przyjacielem na wiele lat . Jak
miło jest przecież, gdy czesze nas bliska osoba na ślub, znajdzie czas, aby
doradzić przed chrzcinami dziecka, a podczas komunii św. wyczaruje naszej
córeczce przepiękne loki. I wreszcie stworzy na naszej siwej głowie piękny
kolor przed weselem córki. To jest prawdziwy fryzjer! Nie liczy się ilość
dyplomów na ścianie, tylko serce wkładane w to, co robimy.Fryzjer z sercem to
jest to!
Anna Jurkowska
Biuletyn Szkolny – wrzesień – październik 2013
- 22 -

Podobne dokumenty