oraz przejrzyj jej spis treści z opisami
Transkrypt
oraz przejrzyj jej spis treści z opisami
Robert D. Kaplan jest korespondentem The Atlantic Monthly i autorem ośmiu bestsellerowych książek politycznych i podróżniczych, w tym Balkan Ghosts, The Ends of the Earth, The Coming Anarchy i Eastward to Tartary. Mieszka z żoną i synem w zachodnim Massachusetts. Wojownik Polityczny WOJOWNICZA POLITYKA (DLACZEGO PRZYWÓDZTWO POTRZEBUJE POGAŃSKICH WARTOŚCI) Zwyciężają ci, którzy wiedzą, kiedy walczyć, a kiedy nie. Są drogi, którymi nie należy podążać, armie, których nie należy atakować, fortece, których nie należy oblegać. SUN WU Każdy, kto chciałby się przekonać, co ma nastąpić, musi rozważyć to, co już było: wszystkie rzeczy tego świata w każdej erze mają swoje odpowiedniki w starożytnych czasach. MACHIAVELLI SPIS TREŚCI PODZIĘKOWANIA WSTĘP ROZDZIAŁ I: „NOWOCZESNY” ŚWIAT NIE ISTNIEJE Gdy w przyszłości gwałtownymi falami będą nadciągać kolejne kryzysy, nasi przywódcy uświadomią sobie, że świat nie jest „nowoczesny” ani „postmodernistyczny” – jest on jedynie kontynuacją starożytnych czasów. Niezależnie od całego postępu technologicznego, jest to świat, który najlepsi filozofowie z Chin, Grecji i Rzymu byliby w stanie zrozumieć i wiedzieliby, jak się w nim poruszać. ROZDZIAŁ II: WOJNA NAD RZEKĄ CHURCHILLA Pierwsze duże dzieło historyczne Churchilla, opublikowane w 1899 r., gdy przyszły premier Wielkiej Brytanii miał dwadzieścia kilka lat, ukazuje korzenie jego myślenia oraz źródło wielkości, która umożliwiła mu poprowadzenie Anglii do walki z Hitlerem podczas II wojny światowej. Bitwa pod Omdurmanem to jedna z ostatnich bitew tego rodzaju przed nadejściem epoki wojen przemysłowych – widowiskowa seria szarż kawaleryjskich, w których młody Churchill brał udział. Wojna nad rzeką pokazuje starożytny świat zawarty we współczesnym; to stamtąd musimy rozpocząć próby wydobycia z przeszłości tego, czego potrzebujemy, aby uzbroić się na teraźniejszość. ROZDZIAŁ III: LIWIUSZ I WOJNA PUNICKA Wojna z Hannibalem, dzieło rzymskiego historyka Tytusa Liwiusza, dostarcza kanonicznych przykładów cnoty patriotyzmu oraz bezcennych lekcji o czasach nam współczesnych. Liwiusz, występując jako typowa osoba postronna, dokonuje ponadczasowych spostrzeżeń na temat ludzkich namiętności i motywacji oraz udowadnia, że siła, z jaką mamy stawiać czoła przeciwnikom, musi brać się z dumy z własnej przeszłości i jej osiągnięć. Liwiusz pisze: „Nieważne, czy nasza ostrożność zostanie nazwana bojaźliwością, nasza mądrość gnuśnością, nasze przywództwo słabością; lepiej jest wzbudzać strach u mądrego przeciwnika, niż zbierać pochwały od głupich przyjaciół”. ROZDZIAŁ IV: SUN WU I TUKIDYDES Chyba w żadnym dziele filozoficznym wiedza i doświadczenie nie zostały tak silnie skondensowane, jak w Sztuce wojny Sun Wu. Jeśli moralność Churchilla streszcza się w jego realizmie, a moralność Liwiusza w jego cnocie patriotyzmu, to moralność Sun Wu zawiera się w honorze wojownika. Według niego przywódca cnotliwy to ktoś, „kto atakując, nie myśli o osobistej sławie, a wycofując się, potrafi uczynić to nawet w obliczu nieuchronnej kary”. Natomiast Wojna peloponeska Tukidydesa wprowadza do dyskursu politycznego pojęcie pragmatyzmu. Pogląd autora, że własny interes prowadzi do działania, a działanie stwarza możliwości wyboru, sprawia, że napisana 2400 lat temu jego historia może służyć jako broń przeciw fatalizmowi. ROZDZIAŁ V: CNOTA WEDŁUG MACHIAVELLEGO Dla Machiavellego miarą wartości polityki nie jest jej doskonałość, lecz efekty: polityka nie może być moralna, jeśli nie jest skuteczna. Współcześni przywódcy mogą uczyć się osiągania wyników poprzez zastosowanie koncepcji cnoty sformułowanej przez Machiavellego. „Ponieważ punktem wyjścia jest aktualny stan rzeczy, możemy pracować tylko z materiałem, który jest pod ręką” – pisze Machiavelli. Opierając się na własnych doświadczeniach ze służby politycznej, Machiavelli wyznaje wiarę w cnotę pogańską – bezwzględną i pragmatyczną, co nie znaczy, że amoralną. Według niego „wszyscy uzbrojeni prorocy wygrywają, natomiast nieuzbrojonych czeka klęska”. ROZDZIAŁ VI: PRZEZNACZENIE I INTERWENCJA Kiedy wojna, przewrót lub inne niebezpieczeństwo staje się możliwe do przewidzenia? Pozostając przy założeniach Machiavellego, ten rozdział skupia się na determinizmie – przekonaniu, że zdarzenia są kształtowane przez siły historyczne, kulturowe, ekonomiczne oraz inne siły poprzedzające. Ważnym elementem jest tu nauka płynąca z ostrożnej dalekowzroczności Machiavellego: niebezpieczeństwo wyciągnięcia na przyszłość zbyt wąskich wniosków z przeszłości. ROZDZIAŁ VII: WIELCY MĄCICIELE: HOBBES I MALTHUS Obserwując wrzenie polityczne swojej epoki, Hobbes doszedł do wniosku, że o ile ludzi może zaślepiać próżność i nadmierna pewność siebie , o tyle strach może sprawić, że będą widzieć wyraźnie i postępować moralnie. „Cnota sprowadza się do tego, aby być przyjaznym dla tych, którzy są przyjaźni, oraz budzić respekt u tych, którzy tacy nie są” – pisze Hobbes. Według niego altruizm jest czymś nienaturalnym, ludzie są egoistyczni i chciwi, a naturalnym stanem ludzkości jest wojna każdego z każdym. Wolność staje się istotną kwestią dopiero po ustanowieniu porządku. Z kolei Thomas Malthus to pierwszy filozof, który skupił się na politycznych skutkach marnej gleby, głodu, chorób oraz poziomu życia wśród biednych, stwarzając podwaliny pod najważniejszą debatę pierwszej połowy dwudziestego pierwszego wieku. ROZDZIAŁ VIII: HOLOCAUST, REALIZM I KANT Ogłoszona przez decydentów i media nowa era praw człowieka nie jest ani całkowicie nowa, ani całkowicie realna. Ponieważ na świecie pełno jest okrucieństwa, moralna nauka płynąca z holocaustu – symbolicznego przykładu okrucieństwa – będzie trudna do zastosowania w sposób, który mógłby nas usatysfakcjonować. Określenie systemu praw uniwersalnych było życiowym projektem filozofa Immanuela Kanta. Ideą Kanta jest czysta uczciwość, moralność oparta na abstrakcyjnej sprawiedliwości i intencjach, a nie na skutkach. Wyzwanie związane z realizmem polega na połączeniu twardej taktyki z długofalowymi kantowskimi celami w skomplikowanych i oryginalnych warunkach. ROZDZIAŁ IX: ŚWIAT ACHILLESA: STAROŻYTNI ŻOŁNIERZE, WSPÓŁCZEŚNI WOJOWNICY Coraz częściej będą się zdarzać wojny niekonwencjonalne i niewypowiedziane; poza tym będą one toczone nie tyle pomiędzy państwami, ile w ich granicach. Zawsze istnieli wojownicy, którzy – jak u Homera – rwą się do wojowania jako czegoś, co sprawia im dziką rozkosz, jednak obecnie upadek mocarstw „zimnej wojny” i wywołany tym chaos, w połączeniu z postępem technologii i tanią urbanizacją, przyczyniają się do rozpadu rodzin oraz odradzania się kultów i więzów krwi. W efekcie narodziła się nowa klasa wojowników – jak zawsze okrutna, a do tego lepiej uzbrojona. Pokonanie tych wojowników będzie zależeć od naszej szybkości reakcji, a nie od prawa międzynarodowego. ROZDZIAŁ X: CHINY W OKRESIE „WALCZĄCYCH KRÓLESTW” I NADZÓR GLOBALNY Sumeryjskie miasta-państwa w Mezopotamii w trzecim tysiącleciu p.n.e., imperium Maurjów w Indiach w IV w. p.n.e. oraz imperium dynastii Han w Chinach w II w. p.n.e. to przykłady systemów politycznych, w których różnorodne i daleko położone terytoria zostały połączone poprzez sojusze handlowe i polityczne. Podobnie i dzisiaj, w klimacie rozwijającego się handlu globalnego, pojawienie się jakiegoś luźnego nadzoru globalnego jest prawdopodobnie nieuchronne – pozwoliłby on uniknąć poważnej wojny pomiędzy dwoma albo nawet kilkoma wielkimi mocarstwami, jak Stany Zjednoczone czy Chiny. Jednak nawet tak luźna jedność wymagałaby reguł organizacyjnych typowych dla wielkiego mocarstwa. ROZDZIAŁ XI: TYBERIUSZ Prawdziwe męstwo i niezależność myślenia są najmocniej zakotwiczone w przykładach z historii. Doskonałe zdolności przywódcze zawsze idą w parze z tajemniczością charakteru – wystarczy popatrzeć choćby na niezbyt docenianego rzymskiego cesarza Tyberiusza. W pierwszej połowie swego panowania Tyberiusz zachował instytucje i granice imperium z czasów swojego poprzednika Augusta, pozostawiając je w stanie wystarczająco stabilnym, aby przetrwały ekscesy jego następców w rodzaju Kaliguli. Tyberiusz zbudował mało miast, zagarnął niewiele terytoriów i nie schlebiał powszechnym kaprysom; w zamian skupiał się raczej na wzmacnianiu terytoriów, które Rzym już posiadał, poprzez zakładanie nowych baz wojskowych oraz łączył dyplomację z groźbą użycia siły w celu zachowania korzystnego dla Rzymu pokoju. W przeciwieństwie do Churchilla czy Peryklesa, Tyberiusz nie jest budującym przykładem do naśladowania, ale jeśli wziąć pod uwagę tylko jego mocne strony, może być nadspodziewanie dobrym wzorem. WYBRANA BIBLIOGRAFIA PRZYPISY INDEKS PODZIĘKOWANIA Dziękuję wymienionym niżej naukowcom, którzy zrecenzowali wstępne wersje książki: Francisowi Fukuyamie – profesorowi ekonomii politycznej na Uniwersytecie Johna Hopkinsa, Johnowi Gray’owi – profesorowi myśli europejskiej w London School of Economics, Davidowi Gressowi – profesorowi filologii klasycznej w Instytucie Języka Greckiego i Łacińskiego na Uniwersytecie Aarhus (Dania), Robertowi B. Strasslerowi – redaktorowi The Landmark Thucydides oraz w szczególności Paulowi A. Raabe – profesorowi historii na Uniwersytecie Tulsa. Jednak opinie wyrażone w niniejszej książce są wyłącznie mojego autorstwa, podobnie jak błędy. William Whitworth, emerytowany redaktor The Atlantic Monthly, starał się rozbudzić we mnie przekonanie, że dziennikarz może i powinien zajmować się tematami zwykle zarezerwowanymi dla naukowców. Cullen Murphy, redaktor naczelny The Atlantic, przeczytał wstępną wersję i przekazał mi w eleganckiej formie uwagi krytyczne, jak czyni już od wielu lat. Michael Kelly, redaktor The Atlantic, opublikował wczesne streszczenie tej książki w formie artykułu. Michael Lind, mój przyjaciel i współpracownik z Fundacji Nowa Ameryka, przeczytał wstępne wersje i przedstawił mi różne pomysły oraz szczegółowe sugestie co do dalszych lektur. Adam Garfinkle, redaktor The National Interest, zgodził się opublikować fragment rękopisu przed publikacją. Owen Harries, emerytowany redaktor The National Interest, zachęcał mnie do zgłębiania tematu determinizmu. Podobne wsparcie w odniesieniu do Tukidydesa otrzymałem od Anastasii Bakolas, słuchaczki studiów magisterskich w zakresie stosunków międzynarodowych w Columbia University oraz asystenta w dziedzinie starożytnej Grecji. Wśród osób, które udzieliły mi pomocy, znaleźli się również Robert Berlin, Eric Cohen, Carl Coon, Corby Kummer, Ernest Latham, Toby Lester, Alan Luxenberg, Ralph Peters, Harvey Sicherman i Nikolai Slywka. Devon Cross, prezes Forum Darczyńców dla Spraw Międzynarodowych, wyświadczyła mi na wczesnym etapie mojej kariery bardzo istotną pomoc finansową, która umożliwiła mi napisanie pierwszych książek o Etiopii i Bałkanach. Wówczas nie mogłem jej podziękować w druku, więc korzystając z okazji czynię to teraz. Podobnie jak w przypadku moich poprzednich książek powstałych w ciągu ostatniej dekady i wcześniej, mój agent literacki Carl D. Brandt pełnił rolę stratega i przyjaciela. Joy de Menil, mój redaktor w Random House, okazał się cierpliwym i wyrozumiałym doradcą, a także ekspertem w sprawach technicznych. Inny pracownik Random House, Jason Epstein, dostarczył obszerne uwagi, które były mi niesłychanie pomocne. Natomiast Marianne Merola z firmy Brandt & Hochman od wielu lat doskonale wywiązuje się z załatwiania spraw związanych z tłumaczeniami moich książek i artykułów na języki obce. I wreszcie rzecz najważniejsza – ten projekt po prostu nie doczekałby się realizacji, gdyby nie hojne wsparcie finansowe od Fundacji Nowa Ameryka w Waszyngtonie. Jej prezes i dyrektor naczelny Ted Halstead zapewnił mi najbogatsze zaplecze instytucjonalne, jakie kiedykolwiek miałem okazję otrzymać, a jednocześnie pozwolił mi pracować w domu w zachodnim Massachusetts. Ten młody wizjoner jest całkowicie odporny na wszelkie kontrowersje. Dziękuję również Steve’owi Clemonsowi, Jamesowi Fallowsowi, Hannah Fischer, Jill Gravender, Sherle Schwenninger, Gordonowi Silversteinowi oraz pozostałym członkom zarządu, pracownikom, stypendystom i stażystom Fundacji Nowa Ameryka.