Pobierz całość tekstu.

Transkrypt

Pobierz całość tekstu.
42 MOTORYZACJA
20–26 lutego 2015 r.
POLSKA PREMIERA
Na trzy miesiące przed oficjalnym pojawieniem się w salonach
zaprezentowano nowe Volvo XC90. Ponad tysiąc dziennikarzy, gwiazd,
dilerów i przyjaciół marki było świadkami najbardziej oczekiwanej
premiery motoryzacyjnej tego roku. Uroczysta gala odbyła się 14 lutego br.
w warszawskim centrum EXPO XXI.
Silniki o mocy od 190 do 400 KM, a wśród
nich Diesel, benzyna i hybryda. Nagłośnienie
audiofilskiej marki Bowers&Wilkins. Jeden
z największych na rynku dotykowych ekranów
sterujących. Wyposażenie wykonane z naturalnej skóry, drewna i metalu. W topowej wersji T8
o mocy 400 KM kryształowa gałka zmiany biegów Oreforrs. Wśród twórców wnętrza: członek
zespołu projektowego pracujący dla ekskluzywnej marki Bentley. Tak pokrótce można opisać
najbardziej oczekiwaną premierę motoryzacyjną
tego roku.
Na polską premierę, która odbyła się 14 lutego
br. w warszawskim centrum EXPO XXI, przybyło ponad tysiąc gości – gwiazd, dziennikarzy,
dilerów i przyjaciół marki. Dzień później auto
demonstracyjne dostępne było dla wszystkich
miłośników motoryzacji.
– Aż 13 lat czekaliśmy na kolejne pokolenie Volvo XC90. Jego stworzenie pochłonęło
około 40 mld zł. Dzisiaj nie mamy wątpliwości, że były to dobrze zainwestowane pieniądze. Nowy model imponuje nie tylko
swoim luksusowym wyglądem i osiągami,
lecz także bezpieczeństwem. Do konstrukcji wykorzystaliśmy stal borową, najtwardszą
,jaka jest obecnie dostępna na rynku. Auto
samo zahamuje w przypadku wykrycia ryzyka potrącenia pieszego, rowerzysty czy zderzenia z innym samochodem. Jeśli wypadnie
z drogi, pasy bezpieczeństwa automatycznie
napną się, zanim samochód w cokolwiek
uderzy. To prawdziwa twierdza na czterech
kołach – komentuje Mariusz Nycz, dyrektor
sprzedaży i marketingu Volvo Car Poland.
Nowe Volvo XC90 otwiera zupełnie nowy
rozdział w historii szwedzkiej marki. Ten siedmioosobowy ekskluzywny SUV wyznacza
kierunek designu, w którym tworzone będą
wszystkie modele marki. W ciągu czterech
najbliższych lat Volvo planuje wymienić całą
swoją ofertę, zaczynając właśnie od XC90. Flagowy SUV pojawi się w polskich salonach już
za trzy miesiące.
– Nowy model XC90 pokazuje kierunek,
w którym zmierza Volvo. To auto otwiera szeroki proces wymiany wszystkich modeli w naszej ofercie. Ten model pokazuje też nowy
poziom luksusu, który oferujemy klientowi.
XC90 to efekt rozległych badań i ogromnych
inwestycji. Tym bardziej cieszy nas fakt, jak
ciepło auto zostało przyjęte – powiedział Håkan
Samuelsson, prezes Volvo Car Group.
Nowa twarz Volvo
XC90 otwiera także nowy rozdział stylizacji Volvo, w którym zaszło wiele zmian. Zmieniło się
logo auta, wraz z charakterystyczną poprzeczką
na atrapie chłodnicy. Reflektory otrzymały charakterystyczny kształt młota Thora. Zarówno
z zewnątrz, jak i w środku utrzymano idealny
porządek linii, łącząc luksus ze skandynawskim
minimalizmem. – Projektując nowy model
XC90, chcieliśmy, aby był on przestronny,
aby każdy dobrze się w nim czuł oraz aby
każdy detal tego auta pasował do jego luksusowego charakteru. Czytelna deska rozdzielcza, duży ekran dotykowy przypominający
tablet, kryształowa gałka zmiany biegów dostarczona przez firmę Orrefors sprawiają, że
wnętrze XC90 tworzy zupełnie nową jakość.
Auto daje dostęp do wielu funkcji, ale nie
przytłacza setkami przycisków. Jego wnętrze
uspokaja – powiedział Thomas Ingenlath, odpowiedzialny za design aut Volvo.
Silny charakter
Volvo od lat pozostaje liderem systemów bezpieczeństwa w branży motoryzacyjnej. Aż trudno
wyobrazić sobie, że można opracować kolejne
systemy z tego zakresu. Nowy model XC90
udowadnia, że jednak można. Jego konstruktorzy, czerpiąc obficie z doświadczeń marki w tym
zakresie, wprowadzili cały pakiet rozwiązań IntelliSafe, które będzie wyposażeniem standardowym. Po raz pierwszy na świecie zastosowano
system Run-off Road Protection dociągający
pasy bezpieczeństwa tuż przed niezamierzonym
opuszczeniem drogi. Drugą rewolucją jest sys-
tem zapobiegający zderzeniom czołowym, szczególnie podczas wykonywania skrętu w lewo na
skrzyżowaniach.
– Naszym nadrzędnym celem nie jest udoskonalenie systemów wyłącznie po to, by osiągać
lepsze wyniki w testach zderzeniowych. Naszym
celem jest ochrona ludzkiego życia. Właśnie dlatego do 2020 r. chcemy zredukować liczbę wypadków śmiertelnych w samochodach marki
Volvo do zera. Wierzymy, że stworzyliśmy najbezpieczniejszego SUV-a na świecie – powiedział dr Peter Mertens odpowiedzialny za dział
badawczo-rozwojowy Volvo Car Group.
Osiągi
W nowym modelu XC90 zastosowano wyłącznie silniki 4-cylindrowe. Mimo tego, jego
osiągi są znacznie lepsze niż poprzedniej generacji tego auta, gdzie stosowano większe jednostki napędowe. Samochód wyposażony jest
w silniki o mocy od 190 do 400 KM. – Klienci
mogą wybierać wersje przednionapędowe lub
z napędem na cztery koła, auta benzynowe lub
diesle. Flagowa jednostka to hybrydowy model XC90 T8 Twin Engine. To auto ma łączną
moc 400 KM mocy, emitując przy tym jedynie
59 g CO2/km. To najczystszy tak mocny SUV
na rynku premium. Na rynkach, gdzie emisja
CO2 ma dla klientów kluczowe znaczenie, jesteśmy poza zasięgiem konkurencji – powiedział
dr Peter Mertens.
W rozwoju odmiany XC90 Twin Engine T8
uczestniczyła firma Siemens. Historia hybrydowych samochodów marki Volvo sięga znacznie dalej. Jej pierwszy koncepcyjny hybrydowy
pojazd – model ECC – został wyprodukowany
w 1992 r. W 2011 r. została natomiast przedstawiona hybryda typu plug-in – Volvo V60
PHEV. Istotną zmianą jest to, że w V60 silnik
elektryczny współpracował z Dieslem. W hy-
MOTORYZACJA 43
VOLVO XC90
brydowym XC90 T8 znajdziemy turbodoładowany silnik benzynowy.
Przemyślane rozwiązania
Płyta podłogowa i zawieszenie zostały od podstaw zbudowane z myślą o nowym Volvo XC90.
Nic więc dziwnego, że ten model ma zupełnie
inną charakterystykę prowadzenia niż pozostałe auta w ofercie. Pojazd świetnie sprawdzi
się w mieście, na autostradzie, ale także poza
utwardzonymi nawierzchniami. –Zespół projektujący zawieszenie dostał ode mnie trudne
zadanie. Chciałem, aby każdy kierowca XC90
czuł się pewnie, bezpiecznie i spokojnie w każdych warunkach drogowych. Aby osiągnąć
ten cel, zespół sięgnął po zawieszenie pneumatyczne, które zastąpiło klasyczne amortyzatory. Teraz każdy kierowca może dostroić
charakterystykę zawieszenia i jego prześwit
tak, jak chce. Każdy, kto miał okazję przejechać się tym samochodem, przekona się, że
efekty najlepiej poznać w praktyce – powiedział dr Peter Mertens.
Intuicyjne wnętrze
Nowe XC90 przedstawia kompletnie nowe podejście do tematu ergonomii. Interfejs auta bazuje na dotykowym wyświetlaczu dającym wiele
możliwości personalizacji. Znajdziemy tu także
system Sensus, który za pomocą dotykowego
wyświetlacza, pokręteł czy też głosowego systemu kontroli oferuje możliwość współpracy
w chmurze z wieloma aplikacjami i usługami.
Całość wspomagana jest przez aplikację o nazwie
Volvo On Call, pozwalającą na bezprzewodowy
dostęp do podstawowych funkcji samochodu
i sterowanie nimi za pomocą smartfona. Używając własnego telefonu, możemy zdalnie włączyć ogrzewanie, sprawdzić lokalizację pojazdu
albo przesłać punkty docelowe trasy bezpośrednio do systemu nawigacyjnego auta. – Udało
się nam stworzyć samochód klasy premium,
który oferuje niespotykany dotąd poziom
bezpieczeństwa, trwałości oraz możliwości
dostosowania właściwości jezdnych, utrzymując przy tym fenomen skandynawskiego
designu. Ale nowe XC90 to dopiero początek. W ciągu najbliższych czterech lat zamierzamy wymienić wszystkie nasze modele, tak
że XC90 stanie się najstarszym naszym autem
– skomentował Håkan Samuelsson.
20–26 lutego 2015 r.
44 MOTORYZACJA
20–26 lutego 2015 r.
System Start-Stop podbija rynek
Coraz popularniejszy system Start-Stop ma wpływ na rozwój branży
akumulatorowej. Pojazdy z systemem Start-Stop już dziś stanowią 15 proc.
rynku samochodowego w Europie, a w ciągu najbliższych pięciu lat wskaźnik
ten wzrośnie do 50 proc. W pojazdach z systemem Start-Stop mogą być
używane wyłącznie specjalnie zaprojektowane akumulatory, co jest
przyczyną szybkich zmian w branży akumulatorowej.
Krzysztof Najder
Producenci akumulatorów nieustannie dostosowują swoje produkty do szybko rozwijającego się rynku motoryzacyjnego.
Akumulatory odpowiednie do nowoczesnych
pojazdów z coraz popularniejszym systemem
Start-Stop – a te już dzisiaj stanowią 15 proc.
europejskiego rynku samochodów – muszą charakteryzować się dłuższą żywotnością
w pracy cyklicznej, większą mocą rozruchową
i lepszą zdolnością przyjmowania ładunku.
Producenci akumulatorów inwestują zatem
w ciągłe doskonalenie akumulatorów i poszukują nowych, lepszych technologii. Nowoczesny akumulator musi bowiem sprostać
wprowadzanym w pojazdach nowoczesnym
funkcjom, jak: „żeglowanie” (polegające na
czasowym wyłączaniu silnika podczas jazdy ze
stałą prędkością), rekuperacja energii w procesie hamowania, systemy redukujące zużycia
paliwa i emisję CO2.
Przykładem są opracowane przez Exide Technologies akumulatory AGM (ang. Absorbent
Glass Mat), IV już generacji, dostosowane do
pojazdów z systemem Start-Stop, mające czterokrotnie dłuższą żywotność w pracy cyklicznej, o 20 proc. większą moc i ponad trzykrotnie
większą zdolność przyjmowania ładunku
(w porównaniu ze standardowymi akumulatorami). Podobne cechy ma unowocześniona seria akumulatorów EFB (ang. Enhanced Flooded
Batteries).
Coraz częściej samochody z tradycyjnym
układem napędowym mogą być wyposażone
w akumulatory do pojazdów z systemem Start-Stop – dzięki temu wzrasta wydajność i zredukowane zostają koszty ich eksploatacji.
Pozytywne efekty zastosowania akumulatorów opracowanych z myślą o pojazdach Start-Stop można zaobserwować w autach służb
publicznych (radiowozy, karetki pogotowia
ratunkowego), a także w innych bogato wyposażonych samochodach lub w sytuacjach,
w których akumulator jest narażony na działanie niekorzystnych warunków.
który opracował technologię Carbon Boost początkowo tworzoną z myślą o akumulatorach
AGM i EFB przeznaczonych do pojazdów z systemem Start-Stop. Wieloletnie badania pozwoliły jednak na zastosowanie tego rozwiązania,
opartego na unikalnych dodatkach węglowych,
w tradycyjnych akumulatorach. Akumulatory
z technologią Carbon Boost znajdują zastosowanie w nowoczesnych samochodach napędzanych dużymi, konwencjonalnymi silnikami
z bogatym wyposażeniem (liczne urządzenia pokładowe pobierające energię elektryczną), intensywnie użytkowanych w ruchu miejskim.
Statystyki kształtują rynek
Nie bez znaczenia dla producentów akumulatorów są sygnały płynące także od samych
użytkowników akumulatorów lub od instytucji badających rynek. Według statystyk ADAC
(niem. Allgemeiner Deutscher Automobil-Club)
najczęstszą przyczyną awarii samochodowych
(mowa tu przede wszystkim o tradycyjnych
układach napędowych) jest usterka akumulatora – wynikająca często z jego niewystarczającego naładowania. Dlatego producenci
akumulatorów coraz częściej wprowadzają rozwiązania, dzięki którym najnowsze akumulatory wykonane w tradycyjnej technologii ładują
się szybciej, są bardziej wydajne i niezawodne,
a w konsekwencji charakteryzują się wydłużoną
żywotnością. Tak było w przypadku Exide,
Branża akumulatorowa coraz częściej zmaga
się z rosnącymi wymaganiami rynku nowoczesnych samochodów – użytkowanych w sposób
niesprzyjających akumulatorom starego typu.
Na naszych drogach jest coraz więcej pojazdów
z systemem Start-Stop lub z bogatym wyposażeniem, poruszających się po krótkich, miejskich
odcinkach, z dużą liczbą zatrzymań (używanych także w warunkach niskich temperatur).
Dlatego producenci akumulatorów nieustannie
pracują nad kolejnymi udoskonaleniami, tworząc akumulatory jeszcze bardziej wydajne niż
do tej pory.
Autor jest product marketing managerem
w Exide Technologies SA
Motoryzacja pełna niespodzianek
Osobisty asystent podróży,
sterowanie samochodem za
pomocą zegarka, stawki autocasco
uzależnione od stylu jazdy. Oto,
czym w najbliższej przyszłości
zaskoczeni zostaną kierowcy.
Bartłomiej Pobocha
Kilka lat temu każdy, kto zobaczyłby mijające go auto bez kierowcy, uszczypnąłby się
mocno. A tymczasem takie samochody jeżdżą już po drogach USA, Szwecji i Niemiec.
W motoryzacji dzieje się dużo i intensywnie,
a w jakim kierunku zmierzają producenci samochodów? Czy za kilka lat wszystkie parametry auta będziemy kontrolować nie za pomocą
przycisków na desce rozdzielczej, a ruchami
i gestami? Takie rozwiązania wprowadza w tej
chwili Volkswagen. Czy będziemy musieli obawiać się ataków hakerów? Z tym problemem
spotkało się BMW, nie zabezpieczając należycie
swojego systemu ConnectedDrive. Albert Einstein twierdził, że nigdy nie myśli o przyszłości,
ponieważ nadchodzi ona wystarczająco szybko.
Pokuśmy się jednak o prognozy.
Czym zaskoczy nas nawigacja?
Producenci nawigacji samochodowych coraz częściej tworzą z nich asystentów podróży.
Urządzenia mają nie tylko prowadzić z punktu
A do punktu B, lecz także prezentować informacje o pogodzie, umożliwiać wyszukiwanie
wybranych punktów (np. sklepów) za pomocą
internetu czy pozwalać na płacenie za parkingi.
W planach jest umożliwienie nawigacjom komunikowania się z komputerem pokładowym
samochodu czy przypominanie o przeglądzie
auta lub wymianie opon. – Na komfort podróżowania składa się wiele czynników. Zatem powinniśmy myśleć nie tylko o nawigacjach, lecz
także o urządzeniach towarzyszących codziennej podróży, mających wpływ na poruszanie się
we właściwym kierunku, ale także minimalizujących czas podróży i stres wynikający z korków
– twierdzi Sylwia Kulesza z firmy TomTom.
Niewykluczone jest, że nawigacja przestanie
kojarzyć się z ekranem przymocowywanym
do szyby auta. Dynamicznie rozwijający się rynek wearables może całkowicie przejąć funkcję
urządzeń nawigacyjnych. – Coraz bliżej nam
do powszechnego wykorzystywania okularów
lub soczewek, które pozwalają na wyświetlanie obrazu i wskazówek nawigacyjnych w polu
widzenia i to tylko wtedy, gdy użytkownik tej
nawigacji potrzebuje – prognozuje Katarzyna
Przybylska z NaviExpert.
Równolegle do rozwoju produktów wielofunkcyjnych, ewoluować będą nawigacje specjalistyczne, przeznaczone do konkretnych
pojazdów nieosobowych. Przykładem są rozwiązania marki Becker tworzone z myślą o kierowcach ciężarówek, z danymi dotyczącymi
chociażby dokładnych wysokości i szerokości
wiaduktów, czy propozycje takie jak TomTom
RIDER – dla miłośników jednośladów, wyznaczające najciekawsze trasy z punktu widzenia motocyklistów.
Mój kierowca!
Jednym z najmodniejszych ostatnio trendów
jest personalizacja. Nie ominie ona aut. Grupa
JLR, do której należą marki Jaguar i Land Ro-
ver, zaprezentowała rozwiązanie, dzięki któremu samochód potrafi uczyć się preferencji
kierowcy. W zależności od tego, kto zamierza wsiąść za kółko i w tym celu zbliża się do
auta, pojazd zmienia ustawienia fotela, lusterek i kierownicy, a także ustawia odpowiednią
temperaturę klimatyzacji i włącza preferowaną
stację radiową. Ponadto może uruchomić inteligentny tempomat, ustalając odległość od poprzedzającego pojazdu i dobrać przyspieszenia
do gustu kierowcy. Wszystko to dzięki połączeniu systemu infotainment ze smartfonem
kierowcy, którego obecność jest wykrywana
i inicjuje stosowne działania. Kwestią czasu
jest, kiedy takie rozwiązania trafią do każdego
nowego auta.
Sprawdź na zegarku, jak daleko zajedziesz
Jeśli mowa o automatycznym dostosowywaniu
się aut do potrzeb ich właściciela, to nie można
zapomnieć o drugiej stronie medalu – kontrolowaniu parametrów pojazdu przez kierowcę.
Z użyciem smartwatcha. Dowodów na to dostarczyło już BMW. Aplikacja iRemote to
rozwiązanie opracowane specjalnie, aby umożliwić wygodną wymianę danych pomiędzy kierowcami a ich samochodami z zaawansowanej
serii „i”. Daje ona dostęp do wszystkich ważnych informacji o stanie pojazdu (w tym naładowania baterii), pozwala na przesyłanie
danych nawigacyjnych i adresów oraz zdalne
włączanie i wstępne przygotowanie temperatury wnętrza auta.
Zdalne sterowanie
Twórcy nowych technologii doszli do wniosku, że zastosowanie zdalnego sterowania
to już nie tylko domena maniaków wyścigów modeli samochodów. Chcą te rozwiązania przenosić na grunt pełnowymiarowych
maszyn. Koncern GM wprowadził system
spowalniania aut w ramach platformy telematycznej OnStar. Jak na razie jest to broń
przeciw złodziejom oraz kierowcom, którzy
ignorują policyjne nakazy. Funkcja Stolen
Vehicle Slowdown umożliwia zmniejszenie
prędkości samochodu na tyle, by funkcjonariusze mogli bezpiecznie wyeliminować zagrożenie. Ale czy nie jest to kolejny krok do
ingerowania w wolność obywateli?
Ubezpieczenia droższe, jeśli masz ciężką
nogę
Monitorowanie pojazdu może mieć jednak i dobre strony. Dowodem jest współpraca firm telematycznych i ubezpieczycieli,
rozwijających rozwiązania typu pay as you
drive i pay how you drive. To rodzaj ubezpieczeń, których stawki uzależnione są nie od
wieku kierowcy, stażu za kierownicą czy okolicy, w której parkuje się auto, lecz od stylu
jazdy kontrolowanego dzięki systemom zamontowanym w pojeździe. Ubezpieczyciel
wie, jak często kierowca hamuje, jak gwałtownie przyspiesza i czy nie przekracza prędkości. Jeśli jeździ bezpiecznie, ma szansę na
dużą zniżkę na polisę. Jeśli nie… zapłaci więcej. Tego typu ubezpieczenia zyskują popularność w Stanach i na zachodzie Europy,
a w ciągu najbliższych dwóch lat mają szansę
zawitać do Polski.
Autor jest ekspertem Connected Life Magazine
MOTORYZACJA 77
20–26 lutego 2015 r.
KONCERNY KONCENTRUJĄ
SIĘ NA WYZWANIACH
BIZNESOWYCH
Jak wynika z raportu KPMG, światowa branża motoryzacyjna znajduje
się w momencie zwrotnym. Z jednej strony musi koncentrować się
na naglących kwestiach biznesowych, związanych z błyskawicznym
rozwojem rynków wschodzących, zmianami regulacyjnymi i koniecznością
podnoszenia efektywności operacyjnej. Z drugiej strony, na horyzoncie coraz
wyraźniej rysują się strategiczne, długoterminowe wyzwania wymagające
poważnych nakładów na innowacyjność: rozwój i umasowienie napędów
alternatywnych oraz kształtowanie się nowej kultury mobilności, opartej na
inteligentnych pojazdach oraz usługach mobilnościowych na żądanie.
Zarządzający z branży motoryzacyjnej
wśród najważniejszych trendów na najbliższą dekadę najczęściej wymieniają
wzrost na rynkach wschodzących (56 proc.
wskazań), optymalizację i downsizing silników spalinowych (49 proc.) oraz
zwiększenie zakresu wykorzystania platform
i standaryzacji modułów (48 proc.). Z raportu
KPMG wynika, że kwestie takie jak rozwój napędów elektrycznych opartych na ogniwach paliwowych (18 proc.) i akumulatorach (9 proc.),
rozwój pojazdów miejskich (16 proc.) czy usług
mobilnościowych na żądanie (9 proc.) są istotne,
jednak ustępują pod względem znaczenia bieżącym wyzwaniom biznesowym.
Wyzwania dla branży motoryzacyjnej
– Jeszcze kilka lat temu badani przez KPMG
zarządzający z branży motoryzacyjnej byli wyraźnie przekonani, że alternatywne napędy czy
usługi mobilnościowe to absolutnie kluczowe
kwestie, z którymi muszą się zmierzyć. Obecnie
obserwujemy jednak, że coraz większe znaczenie mają wyzwania krótko- i średnioterminowe,
podczas gdy strategiczne innowacje odchodzą
na drugi plan – mówi Mirosław Michna, partner w dziale doradztwa podatkowego, szef zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej
w KPMG w Polsce.
Kluczowe czynniki zakupowe
Z raportu KPMG wynika, że w najbliższych latach kluczowym czynnikiem zakupowym wśród
nabywców samochodów będzie efektywność paliwowa (67 proc.) i wydłużona trwałość pojazdu
(53 proc.). Bardzo istotne są także kwestie bezpieczeństwa (52 proc.) oraz ergonomia i komfort (49 proc.). Ekologia jest ważna (41 proc.),
ale niekoniecznie w związku z zastosowaniem alternatywnej technologii napędowej (18 proc.).
Warto także zwrócić uwagę na relatywnie dużą
rangę rozwiązań teleinformatycznych, choć raczej w wersji plug-in (38 proc.) niż wbudowanej w pojazd (24 proc.).
– Branża motoryzacyjna dość ostrożnie ocenia
skłonność konsumentów do zakupów pojazdów
opartych na alternatywnych technologiach napędowych. Tylko jeden na pięciu badanych
uważa, że będzie to w najbliższych latach kluczowy czynnik decydujący o wyborach konsumentów. Ewentualne zmiany popytu na napędy
alternatywne będą raczej wynikiem decyzji regulatorów i inwestycji w infrastrukturę. U masowego konsumenta troska o zawartość portfela
wpływa na zakupy w większym stopniu niż troska o ekologię. Zgodnie z prognozami KPMG
do 2020 r. udział e-napędów (w tym hybryd)
w światowej produkcji pojazdów najprawdopodobniej zbliży się do 5 proc. – komentuje Paweł
Gawroński, starszy menedżer w dziale audytu,
członek zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.
Respondentów badania zapytano także, jakiego
typu e-napędy będą cieszyć się największym
powodzeniem w ciągu najbliższych pięciu lat.
Najczęściej (30 proc.) wskazywano napędy hybrydowe typu plug-in oraz napędy elektryczne
oparte na akumulatorach (29 proc.). Co istotne,
w branży motoryzacyjnej coraz bardziej powszechna jest wiara w rynkowy sukces napędów opartych na ogniwie paliwowym (27 proc.
wskazań, dwa lata temu – 17 proc.).
– Ogniwa paliwowe rozpaliły wyobraźnię mediów, ponieważ wyposażone w nie pojazdy zaczynają właśnie wchodzić do sprzedaży. Nie
sposób jednak przeoczyć istotnych barier rozwoju mobilności opartej na wodorze – budowa
infrastruktury niezbędnej do tankowania to dopiero wyzwanie na przyszłość, nawet w najbardziej rozwiniętych regionach świata. Do tego
dochodzi konieczność wdrożenia technologii pozwalających na opłacalną, ale i przyjazną środowisku produkcję wodoru. W końcu
brak emisji po stronie pojazdu to tylko pół sukcesu, liczy się całkowity wpływ na środowisko
związany z jego użytkowaniem – dodaje Paweł
Gawroński, starszy menedżer w dziale audytu,
członek zespołu doradców dla branży motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.
Strategia na przyszłość
Koncentracja na podstawach biznesu, a nie radykalnych innowacjach wiąże się z faktem, że
globalne firmy motoryzacyjne w perspektywie
najbliższych pięciu lat spodziewają się w swojej branży gruntownych zmian, ale nie rewolucji. Dwie trzecie badanych spodziewa się, że
autonomiczne pojazdy nie wejdą do masowego
użycia przynajmniej przez 20 lat. Kwestie takie jak upowszechnienie napędów alternatywnych oraz usług mobilnościowych budzą jednak
znacznie większy optymizm. Branża jest silnie
przekonana, że już za pięć lat dostarczanie usług
mobilnościowych na żądanie stanie się dla niej
istotnym źródłem przychodów.
– Tylko 12 proc. badanych zarządzających
z branży motoryzacyjnej uważa, że do 2020 r.
prawdopodobne są zdecydowane zmiany, np.
technologiczne, społeczne czy regulacyjne,
zdolne wywrócić do góry nogami ich modele
biznesowe. Nie oznacza to jednak, że w świecie
Zarządzający z branży motoryzacyjnej wśród
najważniejszych trendów na najbliższą dekadę
najczęściej wymieniają wzrost na rynkach
wschodzących (56 proc. wskazań), optymalizację
i downsizing silników spalinowych (49 proc.) oraz
zwiększenie zakresu wykorzystania platform
i standaryzacji modułów (48 proc.)
motoryzacji sytuacja jest stabilna, a przyszłość
w pełni przewidywalna. Znaczenia nabierają zupełnie nowi gracze, w tym m.in. firmy technologiczne dotąd niezwiązane z samym przemysłem
motoryzacyjnym czy też podmioty stworzone
wyłącznie z myślą o dostarczaniu usług mobilnościowych. Branża jest jednak przekonana, że
jeszcze przynajmniej przez najbliższą dekadę
dominującym graczem w świecie mobilności
pozostaną producenci pojazdów – komentuje
Mirosław Michna, partner w dziale doradztwa
podatkowego, szef zespołu doradców dla branży
motoryzacyjnej w KPMG w Polsce.
Jak wynika z badania firm motoryzacyjnych,
strategią numer jeden na przyszłość będzie
dla nich wzrost organiczny (67 proc. wskazań), rozszerzanie i dywersyfikacja zakresu
działalności firmy (54 proc.), podczas gdy
fuzje i przejęcia nie będą odgrywać już tak
istotnej roli (23 proc.). W obliczu wyzwań
technologicznych i konieczności ponoszenia
znacznych nakładów na innowacje, niezwykle dużego znaczenia nabrały alianse i joint
ventures zarówno z firmami z konwergentnych sektorów, takich jak ICT (49 proc.
wskazań), jak i w ramach samej motoryzacji (45 proc.).
Autorami tekstu są specjaliści KPMG
78 MOTORYZACJA
20–26 lutego 2015 r.
Jak nowoczesny samochód zmienia
zadania i możliwości kierowcy?
Kilkanaście ostatnich lat to dynamiczny rozwój nowoczesnych technik
wykorzystywanych nie tylko w branży elektronicznej, komputerowej
czy AGD, lecz także z dużym powodzeniem w branży motoryzacyjnej.
Nowoczesny samochód to nie tylko silnik, karoseria i zespół mechanicznych
podzespołów. Coraz częściej jest to skomplikowany komputer zapewniający
nie tylko przewiezienie kierowcy i pasażerów z punktu A do punktu B, lecz
także aktywnie dbający o ich bezpieczeństwo komfort a nawet rozrywkę
i łączność ze światem.
Leszek Kempiński
Najlepszym przykładem systemu dającego dostęp do kluczowych informacji, rozrywki i całej gamy sieciowych usług jest Audi connect
– moduł do transmisji danych, umożliwiający
połączenie samochodu z internetem. Za pośrednictwem Audi connect kierowca może pobierać zindywidualizowane usługi internetowe,
począwszy od nawigacji opartej na Google Earth
i Google Street View, aż po portale społecznościowe. Ponadto może odbierać, tworzyć i wysyłać SMS-y i e-maile. Nowością wśród usług
Audi connect jest Online Media Streaming dający dostęp online do milionów plików muzycznych, które można odsłuchiwać w samochodzie.
Internetowe usługi systemu Audi connect obejmują także dostarczanie kierowcy informacji np.
o najtańszej w najbliższej okolicy stacji benzynowej, o rozkładzie jazdy pociągów, rozkładzie
lotów czy o noclegach na trasie. Pomagają też
zarezerwować bilet na pociąg czy samolot, a nawet bezprzewodowo podładować swój osobisty
telefon komórkowy, korzystając z Phone boxa.
Elektronika na straży bezpieczeństwa
Nowoczesne techniki, komputery pokładowe
wykorzystywane w autach otwierają przed konstruktorami ogromne możliwości ciągłego
udoskonalania systemów samochodowego bezpieczeństwa. Czujniki i kamery sprzężone z komputerem i wyświetlaczem we wnętrzu pojazdu
wydatnie to bezpieczeństwo podnoszą. Dla przykładu: oferowany przez Audi asystent zmiany
pasa ruchu Audi side assist sprawia, że gdy inny
pojazd znajduje się w tzw. martwym punkcie lub
gdy zbliża się z dużą prędkością do tyłu naszego
samochodu, w obudowie lusterka bocznego zapalą się żółte diody. Inny system – aktywny
asystent toru jazdy Audi active lane assist wykorzystuje kamery wideo rozpoznające linie rozgraniczające poszczególne pasy ruchu. Dzięki jego
ingerencjom w pracę układu kierowniczego samochód wraca na obrany tor jazdy, jeśli bez włączenia kierunkowskazu zbytnio zbliży się do linii.
Z kolei adaptacyjny tempomat z automatyczną
regulacją odległości między poruszającymi się pojazdami cruise control z funkcją Stop&Go pomaga zachować odstęp od jadącego przed nami
pojazdu, automatycznie hamując i dodając gazu.
System przetwarza dane dostarczane przez dwa
czujniki radarowe, kamerę wideo i czujniki ultradźwiękowe. Ponadto korzysta z danych dotyczących pokonywanej drogi, pochodzących
z nawigacji. Działająca w oparciu o obrazy rejestrowane przez kamerę wideo funkcja rozpoznawania znaków drogowych za pomocą grafik na
wyświetlaczu wskazuje znaki ograniczenia prędkości oraz zakazu wyprzedzania. Współczesna
DOLEJ DO AUTA
Do sprawnego funkcjonowania każdego auta potrzeba odpowiedniej
jakości i ilości płynów. Dzięki nim samochód dobrze jeździ, hamuje,
chłodzi się i nagrzewa. To właśnie dla sprawnego działania pojazdu
kierowca powinien regularnie sprawdzać stan oleju silnikowego, płynu
hamulcowego i chłodniczego.
Katarzyna Misztal
Jak więc sprawdzić poziom płynów, jak je
uzupełnić w przypadku niedoboru i dlaczego
trzeba pamiętać o konieczności okresowej ich
wymiany? W zależności od rodzaju płynu dane
te się różnią.
Olej silnikowy
Wybierając olej, zawsze powinniśmy stosować
taki, który zalecany jest przez producenta w instrukcji obsługi pojazdu. W nowoczesnych silnikach używany jest olej typu long life, którego
stosowanie wydłuża jazdę bez konieczności wymiany oleju do 30 tys. km lub raz na trzy lata.
Należy pamiętać, że silnik może „brać” olej,
dlatego należy regularnie sprawdzać jego poziom. Jeśli zauważymy, że jego poziom się
obniżył, należy go uzupełnić. Na dolewki stosujemy ten sam olej, który znajduje się w silniku, a jeśli takiego nie mamy, powinniśmy
zastosować olej o takich samych parametrach.
Poziom oleju sprawdzamy bagnetem olejowym. Pomiaru powinniśmy dokonywać na
wyłączonym, ale rozgrzanym silniku, najlepiej
po odczekaniu 10–20 minut, by olej spłynął.
elektronika oparta na komputerowych modułach i procesorach jest podstawą funkcjonowania takich systemów.
Komputer zamiast kierowcy. Przyszłość?
Rozwój techniki w połączeniu z zaawansowaniem nowoczesnych aut pozwolił na zrobienie
kolejnego kroku w rozwoju motoryzacji i rozpoczęcie testów samochodów z tzw. systemami
autonomicznej jazdy – mówiąc w skrócie takich, które prowadzą się same, bez ingerencji kierowcy. Przykładem takiego pojazdu jest
Audi A7 piloted driving concept. Autonomiczny system prowadzenia tego modelu jest
w stanie przejąć funkcje kierowcy np. podczas
jazdy autostradą. Samochód potrafi samodzielnie zmieniać pas ruchu oraz wyprzedzać, samoczynnie przyspiesza i hamuje. Przed zmianą
pasa ruchu system dostosowuje prędkość auta
do prędkości pojazdów na sąsiednich pasach ruchu. Jeśli obliczenia wskazują, że odległość między pojazdami i czas na wykonanie manewru
są wystarczające, samochód sam, szybko i prePrzed użyciem bagnetu powinniśmy go przetrzeć, aby na czystym było wyraźnie widać stan
oleju. Ślad oleju pozostawiony na bagnecie powinien znajdować się pomiędzy wartościami
minimalną a maksymalną.
Płyn hamulcowy
Podobnie jak w przypadku oleju silnikowego, to właśnie z instrukcji powinniśmy dowiedzieć się, jaki rodzaj płynu hamulcowego
przewidziany jest dla naszego samochodu.
Przynajmniej raz na dwa lata powinniśmy go
wymienić albo przynajmniej sprawdzić jego
właściwości i na tej podstawie podjąć decyzję o wymianie. Dlaczego? – Cechą płynu hamulcowego jest jego higroskopijność. Oznacza
to, że absorbuje wodę z powietrza, a im więcej
wody w płynie, tym gorsze właściwości płynu.
Szacuje się, że 1 proc. wody obniża skuteczność
hamowania o 15 proc. W przypadku gwałtownego hamowania może dojść do wrzenia
płynu hamulcowego w układzie hamulcowym,
a pęcherzyki pary zablokują przekazywanie
ciśnienia z pompy hamulcowej na koła, uniemożliwiając tym samym skuteczne hamowa-
cyzyjnie dokonuje zmiany pasa. Pojazd wyposażono w szereg czujników, z których wiele jest
podobnych do wykorzystywanych w produkcji seryjnej. Podczas autonomicznej jazdy dostarczają one wtórnych informacji dotyczących
ruchomych szczegółów i nieruchomych obiektów wokół poruszającego się pojazdu. Wysokiej
rozdzielczości szerokokątna kamera 3D monitoruje przestrzeń przed pojazdem, a cztery małe
kamery z przodu i z tyłu penetrują najbliższe
otoczenie samochodu. Wszystkie dane przetwarzane są następnie przez komputer sterujący samochodem i utrzymujący go na obranym torze.
Przyszłość motoryzacji zdaje się podążać w tym
właśnie kierunku, czego najlepszym dowodem
jest to, że Audi A7 piloted driving concept z powodzeniem przeszło w styczniu tego roku test
drogowy, pokonując samodzielnie trasę prawie
900 km na publicznej autostradzie w Stanach
Zjednoczonych.
Autor jest PR managerem Audi
nie – tłumaczy Radosław Jaskulski, instruktor
Szkoły Auto ŠKODA.
Płyn chłodniczy
Wybór płynu chłodzącego także najlepiej poprzedzić lekturą instrukcji obsługi samochodu.
Co prawda dopuszcza się możliwość mieszania
płynów, ale lepiej tego nie robić. Jeśli niezbędna
jest dolewka, lepiej dolać wody niż innego
płynu chłodzącego. Poziom płynu określamy na
miarce zbiorniczka. Pamiętać należy, żeby pomiaru cieczy nie robić, gdy silnik jest gorący. Jej
objętość wzrasta wraz ze wzrostem temperatury,
a odkręcanie korka wlewu spowoduje, że płyn
wybuchnie i może nas poparzyć. Poziom płynu
powinien utrzymywać się pomiędzy poziomem
minimalnym a maksymalnym. Jeśli będziemy
chcieli zmienić płyn, powinniśmy przepłukać
układ chłodzenia. Brak płynu będzie szczególnie ryzykowny latem, kiedy to może doprowadzić do przegrzania silnika, a zimą będziemy
narażeni na chłód w samochodzie.
Autorka jest specjalistą ds. marketingu i PR w Škoda Polska

Podobne dokumenty