10 POMYSŁÓW NA TO CO MOŻESZ PISAĆ Nikt nie powiedział, że

Transkrypt

10 POMYSŁÓW NA TO CO MOŻESZ PISAĆ Nikt nie powiedział, że
10 POMYSŁÓW NA TO CO MOŻESZ PISAĆ
Nikt nie powiedział, że musisz pisać książkę. Możesz wcale nie chcieć napisać
książki, tylko po prostu lubić pisać. A może to jeszcze nie twój czas, pomysł albo historia
jeszcze w tobie nie dojrzały. Pisanie jest fajne, daje frajdę i niekoniecznie musi być ciężką
pracą nad długim tekstem. Wrzuć na luz i baw się pisaniem! Specjalnie dla was zrobiłam listę
pomysłów na to co możesz pisać.
Pamiętnik – to może być zwykłe zapisywanie tego, co się wydarzyło. Kiedyś poznałam
panią, która opowiadała, że przez całe życie pisze dziennik i teraz podczytuje swoim
dorosłym juz dzieciom fragmenty o tym jak się urodziły, jak powiedziały pierwsze słowo, jak
wyglądał ich pierwszy dzień w szkole. Podczas popołudnia z rodziną wybierają datę na chybił
trafił i sprawdzają co robili np. 9 kwietnia 1992 roku. Ale pamiętnik nie musi być
dokumentalnym zapisem, możesz prowadzić dziennik dobrych myśli i zapisywać miłe rzeczy
albo prowadzić zapiski artystyczne na temat tekstów, filmów, obrazów albo po prostu pisać o
swoich emocjach .
Dziennik „fotograficzny” – łap kadry, sceny, które cię poruszyły. To się bardzo sprawdza w
podróży, ale kto powiedział, że na co dzień nie możesz się czuć jak w podróży? Wyostrz
swoje zmysły, miej oczy dookoła głowy, chłoń świat wokół. Zapisz sobie w głowie kadr z
elegancką staruszką wyciągającą okruszki dla kaczek z torebki, z młodym chłopakiem
mknącym na rowerze bez trzymanki... jak wyglądali? Co mogli sobie myśleć w tamtej chwili?
Zrób z nich swoich bohaterów i napisz miniaturę. Poetycką, melancholijną a może pełną
akcji, z suspensem. Ty wybierasz.
Wiersz – dla wielu osób wydaje się to zupełnie niemożliwe, tak jakby pisanie poezji było
wyższym stopniem wtajemniczenia. A to przecież nieprawda. Wiersz to nic innego jak słowa,
które przychodzą ci do głowy ułożone w linijki. Możesz bawić się wieloznacznością, tworzyć
metafory, pisać coś co nie ma oczywistego sensu. Powiem wam tajemnicę – w listopadzie
napisałam pierwszy wiersz od czasów liceum, o morzu. Następny w lutym na warsztacie z
książką Julii Cameron. Od tego czasu wiersze czasami do mnie przychodzą, słowa pojawiają
się same i zapisuję je w notesie albo nawet (o zgrozo!) w telefonie. Po prostu.
Bajkę dla dziecka – lubisz opowiadać historie dla dzieci? Napisz bajkę dla swojego albo
zaprzyjaźnionego malucha. To wspaniały prezent, a ty będziesz mieć frajdę w puszczeniu
wolno swojej wyobraźni. Przecież wszystko jest możliwe: smoki, elfy, magiczne ołówki i
koraliki, czarodzieje, statki kosmiczne, mówiące zwierzęta... Nie ograniczaj się! Każdy
pomysł jest dobry. Możesz też napisać swoją wersję znanej baśni albo legendy.
Opowiadanie – może nie jesteś jeszcze gotowy/a na powieść, a może po prostu krótkie formy
to twój żywioł. Opowiadanie ma jeden wątek, mało bohaterów i luźną konstrukcję. Możesz
wybrać dowolną historię: romantyczną, fantastyczną, przygodową – nie ma ograniczeń.
Możesz wpleść w nie dialog albo opis wnętrzna. Twoje opowiadanie może mieć dwie strony
albo dwadzieścia. Najlepiej tego nie planuj, po prostu zacznij pisać i zobacz co z tego
wyniknie!
Wspomnienia dziadków – sama chciałam to wielokrotnie zrobić i znam wiele osób, które
nosi się z takim zamiarem. Ty też o tym myślisz? To wyjmij to marzenie ze swojej listy,
umów się z babcią na herbatę i ciasto i zacznij pisać. Czasami nie ma sensu na siłę wymyślać
historii kiedy życie podsuwa nam najciekawsze fabuły. Jestem pewna, że każdy znajdzie w
historii swojej rodziny materiał wart spisania.
List miłosny – kiedy ostatnio napisałeś/łaś list do kogoś kogo kochasz? Może bardzo dawno
temu a może nigdy. Każda okazja jest dobra żeby napisać do bliskiej osoby. Mail to nie to
samo co odręcznie napisany list. Może być o wszystkim, o tym co u ciebie albo o waszym
wspólnym wspomnieniu –zacznij od „pamiętasz jak...”, a ciąg dalszy popłynie. Możesz też
zrobić coś wspaniałego i napisać list miłosny do siebie. Wyobraź sobie, że jesteś kimś, kto
jest w tobie zakochany. Co chciałby/chciałaby ci powiedzieć?
Miniatury o małych przyjemnościach – przypomnij sobie Amelię. Pomyśl o małych
rzeczach, które lubisz, drobiazgach, na które nikt mógłby nie zwrócić uwagi, a tobie sprawiają
przyjemność. Napisz o pierwszym łyku kawy, o odwijaniu czekolady ze złotka, o zatapianiu
dłoni w ciepłym piasku... Co lubisz tak naprawdę? To może być dosłownie kilka zdań. A
może wyjdzie ci cała strona albo dwie. Nie myśl o tym, po prostu zamknij oczy i przypomnij
sobie coś co sprawia, że masz gęsią skórkę i o tym napisz.
Przepis z historyjką – jeśli jak ja lubisz gotować i czytać i rozmawiać o jedzeniu to jest coś
dla ciebie. Na pewno masz wiele przepisów do których możesz opowiedzieć historię. Skąd się
wzięły, co ci przypominają, jak je wymyśliłaś/łeś. Zacznij od jednego przepisu, a kto wie co
będzie dalej, może zapiszesz cały zeszyt albo zaczniesz prowadzić bloga?
Strumień świadomości – nie musisz wcale wiedzieć co chcesz napisać. Wiele nauczycieli
kreatywnego pisania i twórczej pracy w ogóle poleca pracę ze strumieniem świadomości.
Bierzesz kartkę i piszesz bez zastanowienia wszystko co pojawia się w twojej głowie.
Emocje, myśli, wspomnienia. Bez cenzury, bez wybierania, bez dbania o styl. Nie myśl o tym
co piszesz, po prostu pisz!