Zabawa podstawową formą aktywności dziecka Aleksandra Pintal

Transkrypt

Zabawa podstawową formą aktywności dziecka Aleksandra Pintal
Zabawa podstawową formą aktywności dziecka
Aleksandra Pintal
Zabawy to działanie wykonywane dla przyjemności, które na ogół sprawiają przyjemność.
W atmosferze zabawy te czynności , które poza zabawą, mogłyby być przykre, nabierają znaczenia czynności
pożądanych. Obserwacja ludzi zajętych zabawą, daje dostateczne dowody na to, że nie ma połowicznego bawienia się.
Dzieci bawiące się w chowanego lub w berka odgraniczają, się od świata zewnętrznego, zapominają o sprawach
codziennego życia, o codziennych radościach i kłopotach.
Zabawa wiąże emocjonalnie jednostkę z czynnością, ludyczną, i wprowadza ją, w swoisty nastrój, umożliwiający
przezywanie szczególnych przeżyć i wzruszeń. Można więc powiedzieć, ze zabawa to działanie zmierzające do
przyjemności. Należy zaznaczyć, że skala wzruszeń zabawowych z trudem poddająca się badaniu psychologicznemu,
jest bardzo rozległą i prowadzi do najwyższej radości od zachwycenia aż do smutku lub gniewu, od najradośniejszego
śmiechu do gorzkiego płaczu".
Poszczególni teoretycy zabawy tłumaczyli różnie źródła osiąganej w zabawie przyjemności. Karl Groos wyodrębnił
przyjemność zdobywaną, dzięki czynności, lub poczucia mocy ze zwycięstwa.
Natomiast Brian Sutton-Smith twierdził, iż zabawa przebiega w dwu fazach: koncepcji strukturalnej. Są to fazy
uogólnienia i zróżnicowania, w neurofizjologicznej pobudzania i redukcji, a w afektywnej fazy ożywienia i euforii
(przyjemności).1
W toku zabawy powstają doraźne, krótkotrwale stany emocjonalne w postaci wzruszeń i afektów lub trwalsze uczucia w
postaci różnych nastrojów.
"Stałą gotowość reagowania określonymi emocjami wobec pewnych sytuacji bądź przedmiotów" nazywa Janusz
2
Reykowski nastawieniem emocjonalnym.
Zabawy to działanie umożliwiające realizację tych tendencji jednostki, których nie może ona realizować w zwykłej
rzeczywistości. Dziecko tworzy sobie w zabawie wtórna rzeczywistość tzw. świat subiektywny, oparty na własnych
wyobrażeniach jednocześnie dając ujście własnym dążeniom i zamiarom.
Tworzenie tego świata fikcji jest szczególnym przywilejem dziecka, prawdziwa rzeczywistość jest zbyt trudna do
opanowania, zbyt przenikliwa. Dziecko podpatruje swoją rzeczywistość na podstawie własnych doświadczeń wymyśla
temat zabawy i rolę dla siebie, z czasem dla innych towarzyszy zabawy tworzy sytuację zabawową, znajduje
wymyślonych partnerów, dobiera fikcyjne rekwizyty zabawowe.
Fakt, ze dziecko w pewnym okresie rozwoju nie może się w ogóle obejść bez tworzenia tego drugiego świata, świata
,,na niby" uzasadnił to na przykładach rosyjski znawca psychiki dziecka pisarz Komiej Czukowski. Wyrazem tej potrzeby
są między innymi bajki, zagadki czy "dorzeczne niedorzeczności".3
Zarówno Czukowski jak i wielu psychologów jest zdania, że zabawa, a szczególnie jej właściwość polegająca na
braniu życia "na niby", jest niezastąpionym i niezbędnym czynnikiem rozwoju dziecka. Zabawa nie jest takim działaniem,
które trzeba wywołać czy wzbudzić i podsycać w jednostce, gdyż sama jednostka dąży spontanicznie do jej realizacji.
Bez zabawy pozostaje dziecku zwykłe życie, do którego nie jest jeszcze przygotowane. Zabawa jest jakby
wystąpieniem ze zwykłego życia w sferę aktywności, staje się działaniem w świecie urojonym, mając swoją, własną
przestrzeń i swój własny czas, realia i własne prawa będące refleksem praw rzeczywistości.
Między innymi Eugeniusz Piasecki wyraził pogląd, ze prostsze postacie zabaw powstawały spontanicznie w wielu
punktach kuli ziemskiej dzięki działaniu tych samych poglądów, na przykład ruchowego, towarzyskiego, łowieckiego i
manipulacyjnego. Do tego "zrębu kosmopolitycznego, który stanowi w każdej zabawie-grze ustawienia i ruch graczy,
dołączyły się odrębności plemienne i narodowe w postaci faktów i dramatów ludzkich, zwierzęcych czy
demonologicznych, które zabarwiały zabawę rozmaicie, zależnie od warunków otoczenia i stopnia kultury 4
Łatwość wchłaniania wpływów społecznych jest jedną z najbardziej istotnych cech zabawy. Już od
najwcześniejszych lat życia dziecka jego zachowanie zabawowe zabarwia się pożądanymi i niepożądanymi przejawami
życia środowiska. Zachowując swą spontaniczność i samorzutność w formie swej i treści wewnętrznie specyficznie
warunki życia rodziny, kręgu sąsiedzkiego, grup rówieśniczych oraz warstw i klas społecznych. Dzieci stosunkowo
wcześnie dostrzegają fakty mówiące o zróżnicowaniu zawodów i chętnie wykorzystują wiedzę o nich we własnej
rzeczywistości
Działanie zabawowe przebiega w polu wyobraźni, na miejsce sytuacji realnej pojawia się sytuacja wyobrażona.
Zmieniając sytuację realną w sytuację nową, wyobrażoną, dziecko czyni to bez trudu. Wystarczy wyobrazić sobie nową
sytuację, odpowiadającą planowi zabawy i właściwym dla tej sytuacji regułom. Tak więc w zabawie dziecko znacznie
więcej potrafi niż w rzeczywistości.
Tę prawdę tak sformułował Wygotski: "W zabawie zawsze dziecko jest powyżej swego średniego wieku, powyżej
swego zwykłego, codziennego zachowania, jest ono jakby o głowę wyższe od samego siebie"5. 2
Zabawy to działanie uporządkowane przez właściwe dla nich reguły. Obecność reguł stwierdza się już w
najwcześniejszych stadiach rozwoju zabawy. Jedna
z takich zabaw " A kuku", polegająca na poszukiwaniu przez dziecko chowanej się twarzy matki lub odwrotnie, posłużyła
1
Patrz ;W. Okon, Zabawa a rzeczywistość ... , op. cit., s. 36
J Reykowski, Eksperymentalna psychologia emocji, Warszawa 1963, s.67
3 K. Czukowski, Od dw6ch do pi~iu, Warszawa 1962, s. 223.
4 E. Piasecka, Badania nad genezą ćwiczen cie1esnych, Poznań. 1922, s. 11
5
L. Wygotski, Wybrane prace psycho1ogiczne, Warszawa 1966
2
Sebastianowi Brunerowi do potwierdzenia obecności w niej reguł. Stwierdza on, że "dziecko rozwija w sobie bardzo
wcześnie, gdy się bawi, poczucie reguł zabawy. To znaczy oczekuje one znikania i ponownego pojawiania się twarzy
matki w określonym miejscu, w określonym czasie, z towarzyszeniem określonych dźwięków, w określonym otoczeniu.
Większość dostępnych badań wskazuje na to, że te konwencje, choć ich źródłem jest jakaś pierwotna gotowość
6
reagowania na znikanie i pojawianie się, wkrótce będą przekształcać się w reguły określające strukturę zabawy” . Tak
więc już w tym wczesnym okresie życia dziecka jego pierwotna zabawa przekształca się stopniowo w zabawę z regułami.
Dzieci przy pomocy zabawy, dążą do rozwoju wszystkich swoich instynktów, refleksów, rozwijają swoje
zainteresowania, zaspokajają własne potrzeby. Aleksander Sikorski ujmował zabawę głównie od strony umysłowego
rozwoju "z wyjątkiem snu i czasu straconego na nieprzyjemne uczucia, całą resztę czasu dziecko zwykle zużywa na
umysłową pracę, która u niego składa się z obserwacji, gier i zabaw.”7
Pierwszą próbą globalnego spojrzenia na zabawę opracował Jerzy Dewey. W książce "Szkoła i społeczeństwo"
zamieścił on rozdział o zabawach pisząc: ,,Nie należy utożsamiać zabawy z żadną z zewnętrznych czynności dziecka.
Nazwa ta wskazuje raczej na jego postawą psychiczną w jej całości i jedności. Jest to swobodna zabawa, łączna zabawa
wszystkich władz dziecka, jego myśli i ruchów fizycznych, przez którą dziecko ucieleśnia, w formie sprawiającej mu
zadowolenie, swe własne wyobrażenia i zainteresowania.8
Podobne stanowisko zajął S. Rubinsztejn. Zabawa jest według niego, "pierwszą szkołą myśli i woli, poznawanie
jest w niej związane nierozdzielnie z działaniem, a działanie z poznaniem. W zabawie kształci się wyobraźnia, która
zawiera w sobie zarówno oderwanie od rzeczywistości, jak i wnikniecie w nią. Czynności zabawowe równocześnie tworzą
i ćwiczą zdolność do przekształcania rzeczywistości w wyobraźni, do przekształcania jej w działaniu, do jej zmieniania.
Zabawa toleruje drogę od uczucia do zorganizowanego działania i od działania do uczucia. Słowem w zabawie jak w
ognisku soczewki, zbierają. się, przejawiają i kształtują wszystkie strony życia psychicznego jednostki"9.
W bardziej zróżnicowanym znaczeniu zabawa w oparciu o udział własnej wyobraźni tworząc zupełnie nową
rzeczywistość. Choć działaniem tym rządzą reguły, których treść pochodzi głównie z życia społecznego, zabawa ma
charakter twórczy, niekiedy fikcyjny, a także i wielostronny czynnik prowadzący do samodzielnego poznawania i
przekształcania rzeczywistości.
6
S. Bruner, Studia z psychologii poznawania, Warszawa 1978, s. 159.
Patrz ;D. B. Elkonin, Psychologia zabawy ... , op. cit., s. 180
8
Dewey, Jak myślimy, Warszawa1957, s.108
9
S. Rubinstejn, Podstawy psychologii ogólnej, Warszawa 1962, s. 785-786
7

Podobne dokumenty