Warto kupić miód Manuka (jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić)

Transkrypt

Warto kupić miód Manuka (jeśli tylko możesz sobie na to pozwolić)
Warto kupić miód Manuka (jeśli tylko
możesz sobie na to pozwolić)
Szanowny Czytelniku,
nie posiadam uli ani nie sprzedaję miodu. Podobnie jak Ty za słoik miodu Manuka
muszę płacić zawrotną sumę pieniędzy. We Francji co najmniej 30 euro, w Polsce od
około 110 zł za słoik MGO 250+ (500g).
(Być może niektórzy internetowi sprzedawcy zaproponują Ci jeszcze niższą cenę, ale
zanim zapłacisz, sprawdź, jaka jest rzeczywista pojemność oferowanego produktu.
Ta widoczna na ekranie monitora często bywa myląca. Ryzykujesz więc, że za około
sześćdziesiąt złotych nabędziesz minisłoiczek podobny do podawanych przy
śniadaniu w bufetach hotelowych i że wystarczy go jedynie na przyrządzenie małej
kanapeczki).
Miód Manuka to prawdziwe delicje i płynne złoto. Jednak nie tylko dla smaku jest on
spożywany.
Przede wszystkim jest on substancją o działaniu leczniczym i dobroczynnym
wpływie na zdrowie. Pochodzi z lasów Nowej Zelandii, a jego lecznicze działanie było
od wieków znane Maorysom.
Dzięki swojemu antybakteryjnemu działaniu miód Manuka aż do czasów pierwszej
wojny światowej był niezwykle popularnym lekiem antyseptycznym. Pojawienie się
antybiotyków usunęło go w cień na kilkadziesiąt lat, lecz ofensywa bakterii opornych
na antybiotyki spowodowała, że ponownie stanął w świetle reflektorów.
Miód Manuka produkowany jest w niewielkich ilościach, ponieważ kwiaty manuki
kwitną jedynie 6 tygodni w roku, co pozostawia pszczołom niewiele czasu na jego
wyprodukowanie. Ponadto wymaga on specjalnych uli (kosztujących 7000 euro, czyli
około 23 000 zł za jeden!), co tłumaczy wysoką cenę produktu.
Czym naprawdę jest miód Manuka?
Miód Manuka to miód jednokwiatowy. Jego nazwa pochodzi od krzewów manuka,
Leptospermum Scoparium, z których pszczoły zbierają nektar. Rośliny te pochodzą
wprawdzie z Nowej Zelandii, ale ze względu na ogromny sukces miodu obecnie
uprawia się je między innymi w Anglii i Stanach Zjednoczonych.
Nie każdy miód Manuka ma te same właściwości lecznicze. Ten, który warto, aby
znalazł się w Twojej apteczce, posiada wysoki poziom „substancji aktywnych”, a
właściwie – enzymów wywołujących specyficzne reakcje chemiczne w miodzie.
Poziom ten jest badany, określany i certyfikowany w odpowiednich laboratoriach.
Umieszczany na opakowaniach znak UMF (Unique Manuka Factor) jest gwarancją
leczniczego działania miodu.
Profesor Peter Molan z Wydziału Badań nad Miodem na Uniwersytecie Waikato w
Nowej Zelandii stwierdza: Manuka ma szerokie spektrum działania. Działa na
bakterie, drożdże (grzyby) oraz na pierwotniaki (małe organizmy żyjące w wodzie
mogące wywołać malarię oraz niektóre rodzaje dyzenterii). Nie znaleźliśmy żadnego
zakaźnego drobnoustroju, na który nie miałby wpływu.
Dlaczego miód Manuka ma tak dobroczynne
działanie?
Jednym z najbardziej imponujących zastosowań miodu Manuka jest zapobieganie
rozwojowi infekcji wywołanych przez MRSA w ranach. MRSA to gronkowiec
złocisty oporny na metycylinę wywołujący – coraz częściej spotykaną w szpitalach –
zagrażającą życiu sepsę.
Nałożenie na ranę każdego miodu ma działania pozytywne. Przede wszystkim
dlatego, że pobudza on osmozę: cukier z miodu wiąże cząsteczki wody znajdujące
się w ranie, co pozbawia bakterie podstawowego elementu potrzebnego do
przetrwania i wzrostu, tym samym uniemożliwiając bakteriom rozmnażanie oraz
rozprzestrzenianie się. Pszczoły pozostawiają w miodzie enzym, który w kontakcie z
wodą zamienia cukier i tlen w kwas glukuronowy oraz nadtlenek wodoru o działaniu
antybakteryjnym.
Niemniej miód Manuka ma coś jeszcze. Według profesora Molana, oddziałuje on na
bakterie w taki sposób, w jaki nie robi tego żaden inny miód, a zawdzięcza to
czemuś, co pochodzi z nektaru rośliny i co jest inne.
Zaskakujące odkrycie profesora Molana
W czasie epidemii MRSA w jednym z największych szpitali w Nowej Zelandii w
Waikato prof. Molan dokonał zaskakującego odkrycia:
Poprosił personel szpitala o nakładanie opatrunków z miodu Manuka wszystkim
pacjentom z zainfekowanymi ranami. Pozwoliło to zatrzymać epidemię oraz wyleczyć
rany wszystkich zarażonych pacjentów.
Dzisiaj, gdy tylko wykryją MRSA u pacjenta, aplikują miód na ranę, nie umieszczając
go nawet w izolatce. Od tamtej pory nie było więcej przypadków zarażenia –
wyjaśnia. Przetestowaliśmy również działanie miodu Manuka w przypadku infekcji
wywołanych innymi niebezpiecznymi bakteriami i okazało się, że wszystkie były na
niego wrażliwe1.
Według profesora Molana miód Manuka należy używać nie tylko w przypadku
zwalczania bakterii. Zaleca on stosować go na wszelkie rany, aby przyspieszać
ich gojenie, ponieważ aktywny enzym znajdujący się w miodzie usuwa martwe
komórki znajdujące się w ranie, pozostawiając ją czystą dla odbudowy tkanek.
Czasopismo naukowe European Journal of Medical Research, porównując leczenie
klasyczne, które daje efekty w 50% przypadków, podaje, że przy stosowaniu miodu
Manuka poziom wyzdrowień wynosi 85% w przypadku zakażeń, następstw cięć
cesarskich i histerektomii (usunięcia macicy). Dodatkowo miód stymuluje wzrost
naczyń włosowatych oraz wspomaga produkcję włókien kolagenowych
przyspieszających gojenie.
Prof. Molan podczas badań prowadzonych w szpitalu w Manchesterze
zaobserwował, że poziom pH miodu Manuka wynosi od 3,2 do 4,5, czyli że jest
wystarczająco niski, aby zahamować rozwój wielu patogenów. Odkrycie to pozwoliło
zdobyć w 2004 r. pozwolenie NHS (National Health Service), tj. brytyjskiej służby
zdrowia, na zastosowanie miodu Manuka w walce z MRSA u pacjentów cierpiących
na raka2.
Miód Manuka przeciwko oparzeniom, egzemie,
trądzikowi młodzieńczemu
Miód Manuka: coraz częściej stosuje się go w leczeniu oparzeń. Zapobiega
nadkażeniom, a także pozwala uniknąć przeszczepów skóry, gdyż dzięki niemu
skóra regeneruje się znacznie szybciej, a blizny stają się mniej widoczne. Pozwala
też złagodzić niektóre formy egzemy, skóra wygląda znacznie lepiej, ponieważ
miód poprawia poziom nawilżenia oraz łagodzi stan zapalny skóry.
Może także pomóc w leczeniu trądziku młodzieńczego. Nałożony w formie
maseczki lub wymieszany z kremem nawilżającym miód odżywia skórę i pomaga
zabić bakterie rozwijające się wokół mieszków włosowych oraz gromadzące się w
rozszerzonych porach, co jest główną przyczyną powstawania trądziku.
Czy spożywanie miodu Manuka może być
niebezpieczne?
Mimo że miód Manuka posiada silne działanie antybakteryjne, możesz go spożywać
bez żadnego ryzyka i bez specjalistycznych zaleceń lekarza. Profesor Molan zaleca
przyjmowanie nawet trzech łyżeczek miodu dziennie, by przeciwdziałać problemom z
trawieniem takim jak: refluks żołądkowo-przełykowy, niestrawność czy zapalenie
błony śluzowej żołądka. Właściwości przeciwzapalne i antyseptyczne miodu Manuka
łagodzą też bóle żołądka.
Uwaga: również olej Manuka jest naturalnym środkiem leczniczym, o którym jeszcze
opowiem przy innej okazji.
Zdrowia życzę!
Jean-Marc Dupuis