życie gospodarcze | kraj
Transkrypt
życie gospodarcze | kraj
DZIŚ: UWAGA NA SPADEK Z ZAGRANICY! TRZEBA ZAPŁACIĆ PODATEK DWUKROTNIE prawnik Mc Prawnicy Mc Prawo JUTRO: JAK PRZYJĄĆ LUB ODRZUCIĆ SPADEK B15 Telefoniczne porady prawne dla prenumeratorów RYS. JAROSŁAW ŁOKIETEK www.gazetaprawna.pl/ poradyprawne Nauka i dydaktyk a, prawo i prawnicy podlegają wszechog arniającej makdona ldyzacji. Skutki takiego bezmyśln ego działania mogą być opłakane Prawnik Tygodnik dla prenumeratorów O B I E K T Y W N I E . gazetaprawna.pl DZIENNIK.PL Środa FORSAL.PL Mała rewolucja Rostowskiego. 10 kluczowych zmian podatkowych Utrzymanie wyższego VAT, uniemożliwienie firmom ucieczki do rajów podatkowych, opodatkowanie polisolokat i dywidend – tak Ministerstwo Finansów przeprowadza małą rewolucję fiskalną. Ekonomiści widzą w niej potencjał, przedsiębiorcy straszą: pójdziemy do szarej strefy. W dzisiejszym wydaniu DGP publikujemy dziesięć najważniejszych zmian w podatkach, jakie czekają Polskę w najbliższym czasie. A2–3 | Życie gospodarcze kraj P I S Z E M Y Prezydent Obama oznajmił, że amerykańska gospodarka musi być bardziej konkurencyjna, więc zamierza obniżyć podatki. Dlaczego my tak nie możemy, panie ministrze? Cezary Kaźmierczak Związek Przedsiębiorców i Pracodawców Im większa będzie presja podatkowa, tym więcej firm będzie przechodziło do szarej strefy. Rząd argumentuje, że wyższe podatki gwarantują wyższe wpływy do budżetu, podczas gdy rzeczywistość wygląda inaczej 3,40 zł 8 maja 2013 NR 88 (3478 W2) ROK 19 ISSN 2080-6744, NR INDEKSU 348 066 Marek Goliszewski Business Centre Club O D P O W I E D Z I A L N I E Janusz Jankowiak Polska Rada Biznesu Witold Orłowski PwC Jacek Rostowski minister finansów Nie mamy nic przeciwko ujednolicaniu systemu i likwidowaniu ulg, bo to czyni cały system prostszym i bardziej przejrzystym. Jednak zawsze takim zabiegom powinno towarzyszyć obniżenie stawek podatkowych Trzeba wybrać, co jest ważniejsze – przymykanie oka na luki prawne, czy uporządkowanie finansów publicznych. Nie jest to proste, nie wiadomo, jakie przyniesie korzyści i z jakimi kosztami się wiąże Obniżenie stawek podatku VAT odkładamy na lepsze czasy. Do 2016 r. pozostaną na obecnym poziomie Byle jaka praca trafiła do ekstraklasy zawodów Bezrobocie staje się tak dotkliwe, że nieskomplikowane zajęcia biurowe oraz prosta sprzedaż urastają do miana posad, o które warto się bić Jakub Kapiszewski [email protected] Przed zbliżającą się publikacją przez rząd danych o bezrobociu za kwiecień zapytaliśmy cztery największe agencje pracy o to, jakiego zajęcia najczęściej poszukują Polacy i ile mogą w takiej pracy zarobić. Na podstawie listy dziesięciu najpopularniejszych ofert można nakreślić charakterystykę polskiego rynku pracy. Większość oferowanych zajęć to proste prace biurowe lub fizyczne. Poza kilkoma wyjątkami – posad dyrektorów generalnych czy finansowych z pensjami powyżej 10 tys. zł – zarobki są poniżej średniej krajowej w sektorze przedsiębiorstw, która wynosi około 3,8 tys. zł. Pomoc do biura, sprzedawca, konsultant, młodszy specjalista. To oferty pracy, na które najczęściej odpowiadają Polacy. Bywa, że jedna przyciąga uwagę nawet ponad tysiąca osób. – Na jedną ofertę spływa coraz więcej aplikacji. Oferty, które parę lat temu przyciągały 50 zgłoszeń, teraz zbierają po 300 – mówi DGP Krzysztof Inglot z agencji Work Service. W agencji Work Express największą popularnością cieszyło się w ubiegłym roku stanowisko pracownika biurowego w niewielkiej firmie w Warszawie-Śródmieściu, na którą odpowiedziało 2531 chętnych. Artur Ragan z Work Express rekordową liczbę zgłoszeń tłumaczy przede wszystkim niskimi wymaganiami. Pracodawca nie oczekiwał wyższego wykształcenia ani znajomości języka obcego, jedynie 2531 ofert na jedno miejsce to rekord wśród aplikujących o pracę w biurze umiejętności obsługi pakietu Office. – Wielu ludzi chce zaczepić się w Warszawie i ma nadzieję, że później pracę uda się zmienić na lepszą – tłumaczy Ragan. Work Service najwięcej zgłoszeń – ponad tysiąc – otrzymał na stanowisko pracownika ds. księgowych. Aplikujący na oferty z pierwszych miejsc nie mogą liczyć na więcej niż 3,6 tys. zł brutto, choć często pracodawcy – w zależności od miasta – oferują niższe stawki. Wyjątkiem w zarobkach jest najpopularniejsza oferta z agencji Adecco, czyli pracownik recepcji/asystentka zarządu. Osoba zatrudniona na takim stanowisku może liczyć na zarobki zaczynające się od 3,5 tys. zł. Doktor Piotr Lewandowski z Instytutu Badań Struk- turalnych zwraca uwagę na przewagę stanowisk związanych z brakiem konkretnych umiejętności. – Do takiej pracy można zgłaszać się bez względu na to, czy jest się studentem, czy nie, czy też już się ukończyło studia, i bez względu na to, czy ma się 30 lat, czy 40 – mówi Lewandowski. Popularność tych ofert pracy dodatkowo zwiększa to, że poszukujący odpowiadają na nie masowo, w myśl zasady, że „może coś uda się znaleźć”. Popełniają przy tym bardzo często błąd związany z jednoczesnym zgłaszaniem się na kilka różnych stanowisk w jednej firmie, co jest źle widziane przez pracodawców. Dodatkowo zdarza się im aplikować na etaty, które są powyżej ich kompetencji. A4 | Życie gospodarcze kraj CENA GAZETY (W TYM 8% VAT) Zmiany w przetargach jak zmiany w kalejdoskopie Prawo Sławomir Wikariak [email protected] Jeszcze nigdy Sejm nie pracował nad tak dużą liczbą projektów nowelizacji ustawy – Prawo zamówień publicznych jednocześnie. Do specjalnie powołanej w tym celu podkomisji trafiły już trzy z nich, wczoraj odbyło się pierwsze czytanie kolejnego, a dwa następne są w trakcie przygotowania. Rząd rozpoczął już pracę nad założeniami do bardzo daleko idącej nowelizacji, a z różnych stron padają wciąż nowe propozycje. – Nie przypominam sobie żadnej ustawy, do której w tak krótkim czasie zgłoszono by tyle zmian. Wydaje się, że przelała się czara goryczy – mówi Adam Szejnfeld (PO), przewodniczący podkomisji. – Właśnie na dzisiaj było zwołane posiedzenie podkomisji, ale odwołałem je ze względu na pierwsze czytanie kolejnego projektu. Nie wyobrażam sobie, żeby Sejm co dwa tygodnie uchwalał kolejną zmianę ustawy – dodaje poseł. Propozycje zmian dotyczą m.in. nadużywania kryterium cenowego, uregulowania zasad płatności dla podwykonawców, a nawet zlecania prac przywięziennym zakładom pracy bez konieczności organizowania przetargów. B10 | Prawo Żłobki na łasce urzędników Opieka Michalina Topolewska [email protected] Część przepisów dotyczących placówek dla najmłodszych dzieci, np. te dotyczące sposobu liczenia powierzchni, którą muszą mieć sale żłobka, utrudnia ich tworzenie i prowadzenie. Posłowie chcą je zmienić. Zwłaszcza że urzędnicy różnie je interpretują i korygują wcześniej przyjęte wytyczne. Część gmin oraz inspektorów sanitarnych uważa, że w określonych przypadkach możliwe jest łączne li- czenie powierzchni dwóch sal, tak aby uzyskać wymaganą przepisami wielkość. Inne zaś podkreślają, że każde pomieszczenie powinno odrębnie spełniać standardy powierzchni. Rygorystyczne zachowanie sanepidu utrudnia otwieranie placówek, bo chętni najczęściej nie mają pieniędzy na budowę lub wynajęcie dużego lokalu. Nie pomaga też resort pracy, który zmienił wydaną wcześniej interpretację przepisów, która była korzystna dla osób dysponujących mniejszymi pomieszczeniami. B6 | Praca MICHAŁ ROZBICKI, MAREK MATUSIAK, WOJTEK GÓRSKI, RAFAŁ SIDERSKI, MARCIN KALIŃSKI P A T R Z Y M Y A2 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) gazetaprawna.pl Ż YC I E G O S P ODA R C Z E | K R A J Komentarz Państwo nie hołubi uczciwych. A powinno H istoria 1. Pan X i jego żona mają firmę od połowy lat 90. Zaczynali przygodę z biznesem w przydomowym garażu. Dzięki determinacji, pracowitości i operatywności ich przedsiębiorstwo rosło w siłę. Zdobywali kolejne zaJadwiga mówienia, kupowali nowe maszyny Sztabińska (wspomagając się kredytami i leasinredaktor giem), wyszukali nową siedzibę, zanaczelny trudniali coraz więcej osób, uczciwie płacili składki za siebie i pracowników. Bez szwanku przeżyli pierwszy kryzys w 2001 r., z drugim – tym, który się zaczął w 2009 r. i trwa do dziś – już nie poszło tak gładko. Były cięcia kosztów, bardziej precyzyjne planowanie budżetów, pilnowanie ich realizacji. Nadal jednak firma pana Mietka solidnie rozliczała się z fiskusem i ZUS. – W trudnych chwilach finansowych nie korzystają państwo z możliwości rozłożenia podatków i składek na raty, odroczenia terminu płatności? – pytam. – Czasem korzystamy. Ale to kropla w morzu firmowych potrzeb. Pomaga na chwilę. A teraz szlag mnie trafia, jak słyszę o kolejnych pomysłach Rostowskiego. Wolałbym, żeby rząd traktował mnie jak partnera, a nie dojną krowę – słyszę w odpowiedzi. Historia 2. Pan Y założył biznes w końcówce PRL-u. Podobnie jak pan X startował w garażu. Miał prawdziwą intuicję co do potrzeb rynku, dzięki czemu już w połowie lat 90. jego firma miała milionowe obroty i kilkusetosobową załogę. I przez wszystkie te lata ani skarbówka, ani ZUS nie mogły mu zarzucić, że unika należnych wpłat do budżetu. Nawet w roku 2001, gdy otarł się o bankructwo. – Od lat dostarczam budżetowi państwa co miesiąc kilkadziesiąt milionów złotych. Powinni mnie hołubić, jak wszystkich podatników, którzy rzetelnie wykonują swoje obowiązki podatkowo-składkowe – mówi. – A tak nie jest? – wypalam. – Żartuje pani? Od miesięcy firma jest gnębiona kontrolami. Szukają dziury w całym, bo nie wiem, jak to inaczej nazwać – żali się. I dodaje z pretensją w głosie: rozumiem, że sprawdzanie jest potrzebne, ale może by tak bardziej koncentrowało się na kombinatorach niż uczciwych przedsiębiorcach. Historii o prawych ludziach biznesu mogłabym opowiedzieć wiele. Mogłabym też dołożyć kilka opowieści o tych, którzy przepisy i powinności wobec państwa traktują jak przeszkodę na drodze, którą trzeba ominąć. Z myślą o której grupie rząd przygotowuje nowe regulacje podatkowe? O drugiej, ale dotkną one głównie tę pierwszą. OGŁOSZENIE Rewolucja podatko Rząd i część ekonomistów mówi o niezbędnej dla budżetu Przedsiębiorcy alarmują o duszeniu gospodarki, co zamiast Magdalena Majkowska Przemysław Molik [email protected] Zaczęło się od sygnałów płynących z kuluarów Ministerstwa Finansów, że z początkiem przyszłego roku nie wróci – jak planowano – podstawowa 22-proc. stawka VAT. W końcu resort przyznał, że ze względu na stan finansów publicznych wyższą 23-proc. stawkę chce utrzymać aż do końca 2016 r. Przedsiębiorcy podnieśli raban – to ogranicza popyt, hamuje gospodarkę, a budżetowi nie pomaga. Ale resort trwa przy swoim i planuje zmiany w podatkach. Oto 10 głównych. 1. Stawki VAT Tak jest: Podwyższone od 1 stycznia 2011 r. stawki VAT do 8 i 23 proc. miały obowiązywać do końca 2013 r., co wynika z art. 146a ustawy o VAT. Po tym czasie miały wrócić do poziomu 7 i 22 proc. (o ile na koniec 2013 r. relacja długu publicznego do PKB nie przekroczy 55 proc., co skutkowałoby dalszą podwyżką, w tym stawki podstawowej do 24 proc., jednak ten scenariusz jest mało prawdopodobny). Tak będzie: Jak wynika z przyjętej przez rząd aktualizacji „Programu konwergencji”, stawki VAT na podwyższonym poziomie mogą zostać utrzymane do końca 2016 r. Zgodnie z zapowiedziami Jacka Rostowskiego ich wcześniejsza obniżka byłaby możliwa tylko wówczas, gdyby nastąpił szybszy od prognozowanego wzrost gospodarczy. 2. Odliczanie VAT od aut Tak jest: Do końca 2013 r. obowiązują ograniczenia w odliczaniu VAT naliczonego przy zakupie samochodów z kratką, tj. 60 proc. kwoty VAT naliczonego, nie więcej niż 6 tys. zł (początkowo zezwolenie na zawieszenie możliwości odliczenia pełnego VAT, które Polska otrzymała od Komisji Europejskiej, miało obowiązywać tylko do końca 2012 r.). Tak będzie: Polska wystąpiła do Komisji Europejskiej o zgodę na kolejne ograniczenia w okresie od 1 stycznia 2014 r. do 31 grudnia 2018 r. Wniosek o derogację zakłada, że odliczeniu ma podlegać 50 proc. kwoty VAT naliczonego (maksymalnie 8 tys. zł) przy zakupie aut osobowych do 3,5 tony. Dodatkowo będzie można odliczać do 50 proc. kwoty VAT naliczonego przy zakupie paliwa i innych wydatków eksploatacyjnych (naprawa, konserwacja pojazdów). 3. Klauzula obejścia prawa Tak jest: W przepisach podatkowych nie ma generalnej klauzuli obejścia prawa. Klauzula przeciwko unikaniu opodatkowania została wprowadzona do Ordynacji podatkowej 1 stycznia 2003 r. Przepisy zakwestionował jednak Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 11 maja 2004 r. W efekcie zostały one uchylone. Tak będzie: Resort finansów pracuje nad nową klauzulą. Jeżeli podatnik dokona transakcji bez uzasadnionego powodu ekonomicznego lub biznesowego, a dominującym celem będzie uzyskanie korzyści podatkowej, organy podatkowe będą mogły określić mu z tego tytułu zobowiązanie podatkowe (klauzula może prowadzić do powstania lub modyfikacji zobowiązania). Klauzula ma mieć zastosowanie do wszystkich podatków. 4. Unikanie podwójnego opodatkowania Tak jest: Polski rząd zmienia polską bazę traktatową, eliminując rozwiązania wykorzystywane przez spółki w celach optymalizacji podatkowej. Zmodyfikowane zostały m.in. umowy z Cyprem, Maltą, Luksemburgiem. Tak będzie: Zmiany zmierzają do: – usuwania z umów klauzuli tax sparring, która pozwala na zmniejszenie opodatkowania dywidend wypłacanych polskim udziałowcom będącym osobami fizycznymi; – opodatkowania wynagrodzeń dyrektorów w państwie zamieszkania (czyli w Polsce), a nie tam, gdzie mieści się siedziba spółki. 5. Spółki kontrolowane Tak jest: Przepisy nie przewidują opodatkowania dochodów generowanych przez zagraniczne spółki, których znaczącymi udziałowcami są polskie podmioty. Tak będzie: Od 2014 r. do ustawy o PIT i CIT ma być wprowadzony 19-proc. podatek od dochodów kontrolowanych spółek zagranicznych. To takie spółki, w których polski rezydent podatkowy ma nieprzerwane przez co najmniej 30 dni minimum 25 proc. udziałów. Zmiana uderzy w tych, którzy rejestrują zagraniczne spółki w celu transferu pieniędzy z Polski poprzez np. wypłaty dywidend czy odsetek do krajów, gdzie są niższe podatki. 6. SKA objęte CIT Tak jest: Spółki komandytowo-akcyjne (SKA) nie są oddzielnym podatnikiem ani PIT, ani CIT. To wspólnicy tworzący te spółki – osoby fizyczne lub osoby prawne są oddzielnymi podatnikami – płacą 18-, 19lub 32-proc. PIT albo 19-proc. CIT. Podobna regulacja dotyczy spółek komandytowych (s.k.), które tak jak SKA są zaliczane do spółek osobowych. Dziś SKA są wykorzystywane do optymalizacji podatkowej. Akcjonariusz takiej może płacić o połowę niższy podatek niż będąc Biznes już ucieka do szarej strefy B MAREK MATUSIAK awi mnie sposób, w jaki minister finansów argumentuje decyzję o utrzymaniu wyższej stawki VAT: jest to konieczne, bo „gospodarka znajduje się w ciężkim stanie”. Można zatem wysnuć Cezary wniosek, że… wyższy VAT Kaźmierczak pomaga gospodarce. To zaś każe prezes Związku Przed- zapytać ministra Rostowskiego: dlaczego nie podniósł podstasiębiorców i Pracodawców wowej stawki VAT do 40 albo 50 proc.? Wtedy – idąc tropem tego rozumowania – nasza gospodarka kwitłaby na całego. Nie można tego nazwać inaczej jak ekonomicznym analfabetyzmem. Rząd argumentuje też, że wyższe podatki gwarantują wyższe wpływy do budżetu. Faktycznie wpływy z VAT z roku na rok są niższe od założeń budżetowych. Normalnemu przedsiębiorstwu dałoby to do myślenia, tymczasem rząd brnie w ślepy zaułek – w tym roku po raz kolejny bezzasadnie przyjął wyższe założenia. A coraz więcej firm decyduje się działać w szarej strefie. Ostatnio otrzymaliśmy kilka pytań o to, jak wygląda kwestia członkostwa w naszym związku, jeżeli nie ma się zarejestrowanej działalności. To obrazuje skalę problemu. Im większa presja podatkowa i im bardziej ordynarne będzie państwo w swojej podatkowej działalności, tym więcej firm będzie przechodziło do szarej strefy. Wiadomości ekonomicznych Trójki i Dziennika Gazety Prawnej słuchaj od poniedziałku do piątku o godz. 7.30 w Programie 3 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A3 gazetaprawna.pl Ż YC I E G O S P ODA R C Z E | K R A J wa w 10 krokach państwa operacji uszczelniania systemu podatkowego. przełożyć się na zwiększenie wpływów, spowoduje ich spadek Ministrowi Rostowskiemu do sztambucha Opinia Marek Goliszewski założyciel i prezes BCC udziałowcem spółki z o.o. Nie musi płacić miesięcznych zaliczek podatkowych dochodów generowanych przez SKA. Podatek zapłaci wtedy, gdy otrzyma dywidendę od SKA. Tak będzie: Od 2014 r. SKA mają być traktowane jak spółki kapitałowe i opodatkowane 19-proc. CIT, co ma uniemożliwić optymalizację. Podatkiem CIT mają też zostać objęte s.k., ale w ich przypadku nowe regulacje będą obowiązywać od 2015 r. 7. Zapłata w naturze Tak jest: Wypłata dywidendy wspólnikowi spółki z o.o. lub akcyjnej w formie innej niż pieniężnej, np. wydania nieruchomości czy innych rzeczy, nie skutkuje powstaniem przychodu dla spółki. Uzyskuje go tylko wspólnik. Tak wynika z jednolitego orzecznictwa NSA. Tak będzie: MF chce, by do 2014 r. przepisy wprost określały, że spółka, wypłacając dywidendę rzeczową, otrzymuje przychód opodatkowany 19-proc. podatkiem, tak jakby rzecz będącą przedmiotem dywidendy sprzedawała na ryn- Tak będzie: Od 2014 r. zyski z polisolokat nie będą objęte zwolnieniem i będą opodatkowane na takich samych zasadach jak np. odsetki z lokaty. 8. Zwolnienie dla dywidend 10. Solidarna odpowiedzialność Tak jest: Spółki kapitałowe, które są znaczącymi udziałowcami innych spółek, w tym zagranicznych, mogą nie płacić 19-proc. podatku od dywidendy. Tak będzie: Od 2014 r. jeśli zagraniczna spółka zaliczyła w kraju swojej siedziby taką dywidendę do kosztów podatkowych, to w Polsce trzeba będzie od niej zapłacić 19-proc. podatek. Ma to wyeliminować zjawisko podwójnego nieopodatkowania dywidend, a budżet ma zyskać 15 mln zł. 9. Polisolokaty z PIT Tak jest: Zwolnione z podatku są kwoty otrzymane z tytułu ubezpieczeń majątkowych i osobowych. Dzięki temu i zyski z polisolokat są wolne od PIT. Oznacza to, że zysk z inwestowania części składki w instrumenty finansowe jest nieopodatkowany. Tak jest: W obrocie paliwami czy wyrobami stalowymi (towary wrażliwe) często dochodzi do wyłudzeń VAT, bo faktury wystawiają podmioty podstawione. Nie ma przepisów umożliwiających pociągnięcie do odpowiedzialności odbiorcy takich faktur. Tak będzie: Wspólna odpowiedzialność sprzedawcy i nabywcy za odprowadzenie VAT od października 2013 r. Dotyczyłoby to podatników, którzy zakupią towary wrażliwe o wartości powyżej 100 tys. zł miesięcznie. aż takich nakładów bezrobocie utrzymywało się na wysokim poziomie 5 proc. W grudniu 1962 r. na zebraniu Economic Club of New York Kennedy stwierdził, że nadmierny wzrost wydatków publicznych nie jest drogą zwiększenia popytu i stawiania gospodarki na nogi. Przekonał Kongres do rezygnacji z wpływów podatkowych na sumę 10 mld dol. Sprawa utknęła po zamachu w Dallas, ale szybko uruchomił ją następca JFK, prezydent Lyndon B. Johnson. Zmniejszył stopę podatku dochodowego i obniżył górny pułap do 65 proc. Dzięki temu wpływy podatkowe zwiększyły się o 40 mld dol., PKB skoczył z 5,8 proc. do 6,6 proc. (1966), a bezrobocie spadło do niecałych 3 proc. Podobnie inflacja. Kiedy do władzy w 1993 r. dochodził Bill Clinton, odziedziczył po prezydencie Carterze 290-miliardowy deficyt federalny. Chcąc zrównoważyć budżet, ustanowił Balanced Budget Act i zmniejszył wydatki na Medicare (socjalne). On, demokratyczny (czyt. socjalistyczny) prezydent! Przez 5 lat trwało społeczne niezadowolenie, ale w 1998 r. nadwyżka budżetowa wyniosła 69 mld, rok później 124 mld, a w 2000 r. przekroczyła 230 mld dol. W ciągu 3 lat dług Leszek Miller w 2004 r. obniżył CIT z 32 do 19 proc. Wpływy do budżetu wzrosły o 30 proc. publiczny został pomniejszony o 360 mld dol., a w 2000 r. doszło do spłaty 223 mld – największej w historii USA redukcji długu publicznego w ciągu jednego roku. Przy zachowaniu takiego tempa i takich zasad 5,7 bln dol. amerykańskiego długu publicznego mogło zostać spłacone do 2012 r. Dochody budżetowe Clinton przeznaczył na zabezpieczenie kosztów opieki zdrowotnej i ubezpieczenia społecznego. W tym miejscu kłania się Marks, który zawsze twierdził, że dzielić można nie biedę, tylko bogactwo i najpierw trzeba je wypracować. Prezydent Bush odziedziczył po Clintonie nadwyżkę budżetową, która w 2001 r. wyniosła 280 mld dol. Dlaczego my tak nie możemy, panie ministrze? Zniesienie ulg tak, ale za niższe stawki ie ma wątpliwości, że część z proponowanych przez MF zmian w podatkach sprowadza się do zamknięcia luk prawnych, które powodowały między innymi, że firmy Witold działające w Polsce uciekały Orłowski z pieniędzmi za granicę, do ekonomista, rajów podatkowych. I akurat dyrektor Szkoły Biznesu ten zamiar Ministerstwa Finansów nie powinien budzić Politechniki Warszawskiej kontrowersji. Inna sprawa, na ile technicznie będzie to wykonalne. Na pewno nie jest to proste, nie wiadomo, jakie przyniesie korzyści i z jakimi kosztami się wiąże. Gdyby było to tak łatwe, wiele krajów zrobiłoby to z sukcesem przed nami. ie można traktować wszystkich proponowanych przez MF zmian w podatkach jednakowo. Uważam, że w obecnej sytuacji finansów publicznych uzasadnione jest pozostawieJanusz nie podwyższonej stawki VAT Jankowiak do końca 2016 r. główny Jeżeli zaś chodzi o resztę ekonomista Polskiej Rady zmian, to mamy do czynienia z klasyczną próbą zamykania Biznesu luk podatkowych. Część z nich ma uzasadnienie, ale wiele jest niczym innym, jak próbą rozpaczliwego poszukiwania dodatkowych wpływów podatkowych. Dotyczy to choćby opodatkowania PIT i CIT dochodów kontrolowanych spółek zagranicznych czy wyłączenia prawa do korzysta- N Jeżeli chodzi o inne zmiany, jakie proponuje resort, w tym pozostawienie wyższej stawki VAT, inne opodatkowanie samochodów służbowych czy likwidację rozliczeń kwartalnych w niektórych branżach, to trudno określić, jak w rzeczywistości wpłyną one na działalność polskich przedsiębiorstw. Rzecz jasna, faktyczne i wyraźne podniesienie podatków zawsze odbija się na gospodarce, ale w tym wypadku takiego zagrożenia nie widzę. Także dlatego że zmiany zaproponowane przez resort finansów nie zachwieją konkurencyjnością firm. Warto w tym miejscu postawić sobie również pytanie, co jest dla nas ważniejsze – przymykanie oka na luki prawne, dzięki którym wiele firm wyprowadza pieniądze z Polski, czy uporządkowanie finansów publicznych? WOJTEK GÓRSKI Zmiany groźne dla firm wykorzystujących luki WOJTEK GÓRSKI 1 ku. Zmiana dotknie też tych przedsiębiorców, którzy zapłacą kontrahentowi nie w gotówce, ale przekażą mu jakiś towar czy zrealizują usługę. F inancial Times” ujawnił, że prezydent Obama spotkał się na zamkniętym posiedzeniu z amerykańskimi biznesmenami, członkami Okrągłego Stołu Biznesu, związanymi z opozycyjną Partią Republikańską. Narażając się nieco swoim kolegom z Partii Demokratycznej, oznajmił, że amerykańska gospodarka musi być bardziej konkurencyjna, więc zamierza obniżyć podatki. – Mamy olbrzymi deficyt budżetowy, który trzeba zredukować, a wynoszący 35 proc. podatek korporacyjny jest jednym z największych w rozwiniętych krajach – miał oświadczyć prezydent. – Oczywiście to ryzykowny krok, ale będziemy robić tak, by obniżenie podatków było co najmniej neutralne dla wpływów budżetowych. Ogłaszając swój zamiar, być może kierował się modelem Roya Harroda i harwardzkiego ekonomisty Evseya Domara, którzy bazując na mnożniku Kahna, stworzyli teorię przewidującą, w jaki sposób obniżenie podatków może doprowadzić do rozkwitu gospodarczego. Amerykański przemysł potrzebuje wsparcia – argumentował prezydent – więc obniżenie podatków powinny poprzeć obie partie. Obamę przekonywano, aby obniżyć Amerykanom również podatki osobiste (PIT), do czego odnosił się życzliwie. Poparcie dla idei prezydenta USA ogłosił przewodniczący komisji finansowej Senatu Max Baucus. Minister finansów Tim Geithner zaproponował obniżenie CIT do 28 proc. Być może wziął przykład z premiera Millera, który w 2004 r. obniżył CIT z 32 proc. do 19 proc., zwiększając tym wpływy podatkowe z tego tytułu do polskiego budżetu, o ile dobrze pamiętam, o 30 proc. Z pewnością jednak prezydent Obama przestudiował prezydentury F.D. Roosevelta i J.F. Kennedy’ego. Roosevelt uruchomił w czasie recesji roboty publiczne za pieniądze państwowe, ale w końcu wystraszył się pustej kasy skarbu państwa i w kwietniu 1934 r. drastycznie zredukował przedsięwzięcia Zarządu Robót Budowlanych: budowę mostów i budynków użyteczności publicznej. Za prezydentury Keneddy’ego wydatki na zbrojenia i wyścig w kosmosie z ZSRR osiągnęły blisko 7 mld dol. Mimo N nia ze zwolnienia CIT wypłat dywidend. Minister finansów tłumaczy, że są to – stosowane w innych krajach – procedury mające zapobiegać „optymalizacji podatkowej” przez firmy. Ale to twierdzenie naciągane. Szczególnie że resort nie konsultuje swoich propozycji w parlamencie ani ze środowiskami biznesowymi. W tym miejscu muszę zaznaczyć, że nie mamy nic przeciwko ujednolicaniu systemu i likwidowaniu ulg, bo to czyni cały system prostszym i bardziej przejrzystym. Jednak zawsze takim zabiegom powinno towarzyszyć obniżenie samych stawek podatkowych, co skompensowałoby brak ulg. Ale resort finansów tego nie przewiduje. Zaproponowane przez niego zmiany doprowadzą wyłącznie do zwiększenia fiskalizmu i bazy podatkowej. A4 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) gazetaprawna.pl Ż YC I E G O S P ODA R C Z E | K R A J Officeariat. W Polsce narodziła się nowa, niezamożna klasa robotnicza Współczesną formą XIX-wiecznej pracy w fabryce stają się proste prace biurowe za niewielką pensję Jakub Kapiszewski [email protected] Polski rynek pracy zmienia się w rynek tzw. duitów – ludzi, którzy chcą złapać każde zajęcie za każdą płacę, byle tylko pozostać w dużym mieście. Na takich stanowiskach nie można jednak liczyć na wygórowane zarobki. Czasy mitycznych 10 tys. zł na starcie mamy dawno za sobą. Kiedyś ta legenda miejska rozbudzała wyobraźnię, dziś pozostaje tylko wspomnieniem. Jest jednak również druga strona medalu – rynek ofert pracy zmakdonaldyzowanych to większa mobilność. Łatwiej na niego wejść. Szybciej można też zmienić zajęcie. Właśnie tak fenomen popularności przeciętnych zajęć za mało atrakcyjną pensję tłumaczy Radosław Jeż z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. – Wejście i wyjście z tego rynku nie jest obarczone żadnymi sankcjami, co pociąga za sobą zwiększoną fluktuację wśród pracowników – mówi Jeż. Dr Piotr Lewandowski z Instytutu Badań Strukturalnych komentuje, że zaprezentowane przez agencje listy pokazują, iż najprostszymi pracami przestają być prace fizyczne, a stają się prace biurowe. – Kiedyś karierę zawodową łatwiej było zacząć w fabryce, bo wymagano tam prostszych umiejętności. Dzisiaj już tak nie jest – mówi Lewandow- ski. Podjęcie pracy w fabryce wymaga znacznie większych kompetencji niż parę dekad temu. Postęp technologiczny zlikwidował w przemyśle stanowiska wymagające minimalnych umiejętności W przemyśle zarobki idą w górę, spadają płace za prace biurowe i wiedzy. Kiedyś na tokarza w fabryce mógł się uczyć każdy, dzisiaj od operatorów tokarek wymaga się kwalifikacji do obsługi skomplikowanych urządzeń. Podniósł się więc próg zdolności wymaganych do podjęcia pracy w przemyśle. Z drugiej strony najprostsze obycie z technologią w formie komputera ma dzisiaj praktycznie każdy. Dlatego próg umiejętności wymaganych do rozpoczęcia pracy biurowej się obniżył. Także w ten sposób można tłuma- AUTOPROMOCJA Rewolucja w gospodarowaniu odpadami Wszystko o ustawie śmieciowej czyć, dlaczego operator wózka widłowego na liście Work Express znajduje się dopiero na czwartym miejscu. Wraz z tym zjawiskiem odpowiednio wzrosły zarobki w przemyśle, a spadły w biurach. – Osoba z doświadczeniem zawodowym, bez studiów, ale z fachem w ręku zarabia od dwóch do trzech razy więcej niż absolwent studiów bez doświadczenia – mówi Krzysztof Inglot z agencji Work Service. Na listy oprócz prostych prac trafiły także oferty pra- Czego nie wiemy o ludziach bez zatrudnienia Wokół polskiego bezrobocia narasta coraz więcej szkodliwych mitów Janusz K. Kowalski [email protected] Utrzymanie czystości i porządku w gminach Komentarz do ustawy z uwzględnieniem zmian obowiązujących od 6 marca 2013 r. jak gmina powinna zorganizować system gospodarowania odpadami komunalnymi jakie będą opłaty za wywóz śmieci i od czego zależy ich wysokość na jakich warunkach udziela się zezwoleń na opróżnianie zbiorników bezodpływowych i transport nieczystości ciekłych Stron: 320, cena: 129 zł dla prenumeratorów DGP: 119 zł Zamówienia: 801 626 666, 22 761 30 30, [email protected] cy wymagające sporych kompetencji, aż do funkcji dyrektorskich włącznie. Duża liczba aplikacji, np. na stanowisko dyrektora finansowego, oznacza, że część specjalistów nie czuje się pewnie na swoich miejscach zatrudnienia i rozgląda się za zmianą. Także i tutaj działa mechanizm zgłaszania się na wyrost. Dlatego duża liczba chętnych nie zawsze stanowi dla pracodawcy gwarancję, że znajdzie odpowiedniego pracownika. – To, że mamy dziś rynek pracodawcy, wcale nie znaczy, że łatwiej jest znaleźć wykwalifikowanych pracowników. Czasami z kilkudziesięciu zgłoszeń kryteria spełnia zaledwie kilka ofert – mówi Michał Młynarczyk, dyrektor agencji rekrutacji specjalistycznej Hays. Wśród najpopularniejszych ofert agencji Work Express znalazły się dwie pracy z zagranicy. Duże wzięcie, jakim cieszyło się ogłoszenie o posadzie dla spawacza w Mannheim, zdaniem Artura Ragana wynika nie tylko z zarobków. – Niemcy stanowią największy rynek w Europie. W tej chwili potrzeba tam pół miliona ludzi do pracy i większość z tych wakatów jest nieobsadzona od pół roku – mówi Ragan. – Kiedy myślimy o zajęciu w Niemczech, mamy na myśli zbieraczy szparagów, a prawda jest taka, że RFN potrzebuje pracowników o określonych kwalifikacjach – dodaje. Popularność Niemiec i Francji stoi w kontraście z najczęstszym kierunkiem emigracji ostatnich lat, czyli Wielką Brytanią, która nie jest już dziś tak atrakcyjna. Ponadto specyfiką tamtejszej emigracji jest doskonałe samozorganizowanie, więc do pracy wyjeżdża się tam nie w odpowiedzi na konkretną ofertę, ale gdy zajęcie załatwi ktoś z rodziny lub znajomy, który już jest na miejscu. Resort pracy planuje, by od maja przyszłego roku bezrobotny, który odmówi przyjęcia pierwszej oferty zaproponowanej przez urząd pracy, był wykreślany z rejestru osób bez zajęcia. Taka osoba traci wówczas ubezpieczenie zdrowotne. Regulacja dotknie jednak nielicznych. Wbrew upowszechnianym opiniom tylko nieliczni bezrobotni bowiem odmawiają pośredniakom przyjęcia propozycji zatrudnienia lub innej formy pomocy. W marcu było ich zaledwie 1,4 proc. wśród osób bez zajęcia wykreślonych z rejestrów urzędów pracy. Podobnie było w innych miesiącach. W styczniu wskaźnik ten wynosił 1,2 proc., a w lutym 1,3 proc. Podobnie było w ubiegłym roku, choć liczba bezrobotnych odmaKontrowersje wzbudzają wiających przyjęcia oferty też inne dane z rynku prapracy była trochę większa. cy. Nie wiadomo dokładnie, W najgorszym pod tym ilu pracowników pracuje na względem sierpniu było tzw. umowach śmieciowych ich 2,5 proc. (umowy-zlecenia bądź umo– Zaostrzenie przepisów wy o dzieło). Według niektónic nie da. Ci, którzy będą rych szacunków jest ich tylchcieli uniknąć wykreśle- ko 600 tys., a według innych nia z rejestru bezrobot- nawet 1,5 mln. Różne są też nych na dziewięć miesię- dane na temat osób samocy, będą mogli po prostu zatrudnionych. Według reprzyjąć ofertę, ale już po sortu pracy jest ich 3 mln. pierwszym dniu porzucić Z kolei z badań aktywności pracę. I zarejestrować się ekonomicznej ludności wyponownie – uważa Jerzy nika, że 2,4 mln. ZarejestroBartnicki, dyrektor PUP wanych bezrobotnych jest w Kwidzynie. ponad 2,3 mln. Ale Do tej pory anali- Więcej na równocześnie jest www. tycy i komentatorzy aż blisko 0,5 mln przekonywali, że gazeta osób zniechęcoprawna.pl jedna trzecia osób nych bezskuteczalbo nawet połowa nością poszukiwarejestruje się w urzędach nia pracy, które nic nie robią, pracy tylko po to, aby móc aby znaleźć płatne zajęcie. korzystać z bezpłatnej służ- Bezrobotnych jest więc ok. by zdrowia. Legalny etat ich 2,8 mln. To nie koniec. Rolnie interesuje, bo zarabiają nictwo na przykład ukrywa w szarej strefie. Te szacun- ok. 900 tys. osób bez zajęki mają niewiele wspólne- cia. W sumie rynek pracy go z rzeczywistością. Trze- ma więc wiele nie w pełni ba jednak przyznać, że dane rozpoznanych stron, któz urzędów pracy także nie re umożliwiają wyciąganie oddają w pełni rzeczywi- czasem sprzecznych ze sobą stości. wniosków. 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A5 gazetaprawna.pl Ż YC I E G O S P ODA R C Z E | K R A J Walka o nasze dane i prywatność w sieci Prawo do bycia zapomnianym, adres IP jako dana osobowa: Komisja Europejska szykuje rewolucję w ochronie poufności w internecie Przeciwko propozycjom Brukseli protestują m.in. PKPP Lewiatan czy Związek Banków Polskich. Rząd Donalda Tuska szykuje własne. W przyszłym tygodniu unijna komisarz ds. sprawiedliwości Viviane Reding przyjeżdża do Polski, by spotkać się z ministrem Michałem Bonim. Szef Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji zaprezentuje postępy prac nad polskim stanowiskiem. Plan Brukseli jest ambitny: w pierwszej połowie przyszłego roku mają zostać uchwalone nowe unijne przepisy (rozporządzenie o ochronie i przetwarzaniu danych osobowych oraz oddzielna dyrektywa związana z przetwarzaniem informacji przez policję i wymiar sprawiedliwości), a w życie powinny one wejść najpóźniej w 2016 r. Konieczność wprowadzenia tych zmian wymusił internet. Poprzednia dyrektywa pochodzi z 1995 r., gdy z sieci korzystał niepełny procent Europejczyków. Już teraz Parlament Europejski musi uporać się z ogromną liczbą 4 tys. poprawek. Wokół niemal każdej z nich toczą się zażarte batalie. Oto najważniejsze zmiany, które zostały już „klepnięte” i które wzmacniają ochronę danych osobowych internautów: SZYMON ŁASZEWSKI Sylwia Czubkowska [email protected] Viviane Reding, unijna komisarz ds. sprawiedliwości Osoba skarżąca się na naruszenie swoich danych osobowych będzie mogła złożyć skargę w swoim krajowym urzędzie, a nie urzędzie kraju, w którym zarejestrowana jest dana firma. Każdy konsument ma mieć też prawo do bycia zapomnianym, czyli zażyczyć sobie wykasowania wszystkich swoich danych, ich kopii oraz prowadzących do nich odnośników z zasobów firm. Pojawi się nakaz informowania o incydentach sieciowych związanych z ujawnianiem danych osobowych (np. włamanie na stronę) i to tak szybko, jak tylko się da – optymalnie w ciągu 24 godzin – oraz nakaz przedstawiania informacji o polityce prywatności prostym i zrozumiałym językiem. Za naruszenie tych przepisów mają Strony nie mogą się zgodzić, czym są dane osobowe i ich przetwarzanie obowiązywać kary w wysokości nawet 1 mln euro lub do 2 proc. rocznego obrotu firmy. Co ważne, przepisy te mają także obowiązywać przedsiębiorstwa ze Stanów Zjednoczonych (z których pochodzą potentaci internetu), a niezależne krajowe organy nadzorujące ochronę danych zostaną wzmocnione, aby mogły lepiej egzekwować unijne przepisy. Według planu KE nowe prawo miałoby obejmować „wszelkie informacje, które można przypisać do danej osoby”. W tym np. adres IP komputera i informacje zawarte w plikach cookies. W zamyśle Komisji ma to ograniczyć handel danymi internautów, na którym zarabiają internetowe giganty: Google czy Facebook. Z kolei art. 20 rozporządzenia dosyć ostro traktuje profilowanie, czyli zbieranie danych o internaucie z różnych źródeł. Projekt KE dopuszcza je jedynie w ściśle określonych sytuacjach: w trakcie zawierania lub wykonania umowy, na podstawie przepisów prawa lub po uzyskaniu zgody obywate- la. Wprowadza też obowiązek poinformowania o tym osoby, która podlega profilowaniu. – Najbardziej sporne elementy to tak naprawdę podstawowe definicje: danych osobowych, podmiotu danych i zgody na przetwarzanie danych. Manipulując nimi, można bardzo mocno wpłynąć na zakres i sens tej regulacji – komentuje Katarzyna Szymielewicz, szefowa Fundacji Panoptykon, która obserwuje prace nad nowym prawem na poziomie Unii i bierze udział w polskich konsultacjach. Komisja zaproponowała szeroką definicję danych osobowych: wystarczy, że ktokolwiek będzie w stanie powiązać dane informacje z możliwą do zidentyfikowania osobą, by móc uznać jej dane osobowe, a tę osobę za podmiot danych. Podstawowe znaczenie dla projektowanej regulacji ma art. 6, definiujący przetwarzanie danych. W projekcie Komisji Europejskiej jedną z nich jest uzyskanie zgody od podmiotu danych, ale tylko pod warunkiem że będzie ona wyraźna. Ta zmiana jest bardzo korzystna dla obywateli, bo ucina dywagacje, czy brak działania można uznać za zgodę. – To zapis, który może mieć poważne konsekwencje, zwłaszcza gdy definicja danych będzie aż tak szeroka, jak w prezentowanym projekcie – mówi Grzegorz Wójcik, prezes Izby Gospodarki Elektronicznej. Podkreśla, że rozporządzenie ma regulować rynek zarówno papierowy, jak i elektroniczny we wszystkich branżach: bankowej, ubezpieczeniowej, ale także ma obowiązywać nawet małe firmy w gospodarce cyfrowej. W tej chwili w Brukseli trwa kampania lobbingowa ze strony firm żyjących z sieci. Warto wiedzieć, jak można poprawić maturę Edukacja Klara Klinger [email protected] Wyniki egzaminów maturalnych, które rozpoczęły się wczoraj, dostępne będą dopiero w czerwcu. I formalnie nie ma od nich odwołania. Istnieje jednak ścieżka, która umożliwia poprawienie rezultatów, jeżeli egzaminatorzy się pomylili. Nie ma tu jednakowych zasad, choć z tej metody korzysta kilka procent uczniów, którzy uważają, że ich prawa są łamane. A to dlatego, że wszystko i tak zależy tylko od jednej instytucji: komisji egzaminacyjnej. Od jej zdania nie można się już odwołać. O tym, czy rzeczywiście naruszane są prawa maturzystów, zadecydować ma Trybunał Konstytucyjny. – Obowiązuje ustawa o systemie oświaty, która mówi wyraźnie, że wyniki egzaminów są ostateczne. Jednak uczniowie obecnie mają możliwość wglądu do pracy. I jeżeli udowodnią, że doszło do błędu ze strony egzaminatorów, ocena jest zmieniana – mówi Lech Gawryłow, dyrektor krakowskiego OKE. W zeszłym roku w ich okręgu (obejmuje trzy województwa) na blisko 92 tys. zdających maturę około tysiąca złożyło podanie z prośbą o możliwość wglądu do matury. W blisko setce matur poprawiono wynik. We wrocławskim OKE o ponowne sprawdzenie prac poprosiły 543 osoby. 118 zostało poprawionych na korzyść uczniów. – Brak możliwości odwołania się od wyników do innej instytucji niż sami egzaminatorzy wskazuje na ewidentną lukę prawną – mówi Paweł Osik z kancelarii Pietrzak and Sidor, prowadzący sprawę maturzystów z Ostrowca Świętokrzyskiego, którym w 2011 r. unieważniono matury. Jak pisał w poniedziałek DGP, ta sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego. Chodziło o to, że 53 uczniów oblało egazmin, bo zdaniem komisji ściągali. Dowodem na to miało być popełnienie przez nich charakterystycznych błędów. NIK, który przebadał sprawę, zarzucił wtedy komisji, że nie podała żadnych konkretnych dowodów na to, że rzeczywiście uczniowie pisali prace niesamodzielnie. Nie podała też, jak mogło dochodzić do współpracy (uczniowie byli z różnych szkół). – Ale kiedy sprawa trafiła do sądu administracyjnego, ten ją odrzucił, uznając, że nie jest władny, by w ogóle podejmować ten temat, jeżeli w ustawie jest jasno napisane, że ostateczna decyzja należy do komisji – mówi Sidor. 18 uczniów się uparło i złożyło w lutym br. sprawę do trybunału. Z jednej strony skarżą się, że doszło do naruszenia ochrony ich dobrego imienia i na starcie otrzymali piętno nieuczciwości, a także do naruszenie prawa o decydowaniu o swoim życiu osobistym, bo nie mogli pójść na studia. Uznali też, że brak możliwości odwołania od decyzji komisji jest niekonstytucyjny. I choć większość uczniów zdała maturę rok później i z rocznym poślizgiem rozpoczęła studia, to jeżeli zapadnie wyrok na ich korzyść – będą mogli się starać o odszkodowania. A wyrok będzie obowiązujący dla wszystkich maturzystów. Wsp. Urszula Łoskot-Mirowska REKLAMA 1 A6 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) gazetaprawna.pl Ż YC I E G O S P ODA R C Z E | Ś W I AT Boeing zapłaci liniom za usterki dreamlinera Lotnictwo Ministerstwa Skarbu wynika, że miesięczne uziemienie samolotów kosztuje LOT około 10 mln zł. Air India i Qatar Airways Były minister Mikołaj Bujako pierwsi dostaną od- dzanowski wspominał więc szkodowania za niespraw- o odszkodowaniu rzędu kilne dreamlinery – podają kudziesięciu milionów domenedżerowie obu linii. larów. W kolejce ustawiają się też Loty 50 dostarczonych dotychczas na świecie dreJapończycy i Polacy. – Otrzymamy pieniądze, amlinerów zawieszono na bo kupiliśmy samoloty, któ- początku roku z powodu rymi nie możemy latać. Bo- dwóch incydentów związaeing to rozumie – oświad- nych z przegrzewaniem się czył właśnie prezes linii akumulatorów litowo-jonoQatar Airways, Akbar al-Ba- wych. Producent sprawdza, kir. Z podobnym jak poważne są to usterki. Wszystz a p e w n i e n i e m Więcej na www. kie samoloty tego niemal równoletypu zostały wygle wystąpił mi- gazeta prawna.pl cofane z eksplonister lotnictwa atacji i skierowaIndii Ajit Singh. Choć przewoźnicy nie mó- ne do serwisów obsługi. wią o konkretnych kwotach, Pierwsze dreamlinery już odszkodowania mogą się- jednak wróciły do właścigać setek milionów dola- cieli. Na początku maja rów. W przypadku tylko Qatar Airways otrzymał Katarczyków utracone zy- z powrotem jednego boski z powodu uziemienia einga 787. W czerwcu do dreamlinerów w okresie od eksploatacji mają też wróstycznia do kwietnia wynio- cić maszyny japońskie i polsły 200 mln dol. skie. Nie oznacza to jednak W kolejce po kompensatę końca problemów Boeinga. ustawiają się także japońscy Ciągłe opóźnienia i usterki przewoźnicy: ANA oraz Ja- techniczne produkowanych pan Airlines, którzy z powo- przez amerykański koncern du przestoju stracili 110 mln samolotów są na rękę jego dol. Rozmowy w sprawie od- głównemu konkurentowi szkodowań prowadzi rów- – Airbusowi. Qatar Airways nież polski LOT. Z wcze- zamierzają kupić 15 maszyn śniejszych szacunków typu A330s. Nino Dżikija [email protected] Publicyści „DGP” o gospodarczej sytuacji Polski i świata. Słuchaj w Poranku Radia PIN w środy po godz. 7:40 Słowenia broni się przed pomocą finansową Unii Na ratowanie przed bankructwem państw strefy euro poszło 442,5 mld euro Bartłomiej Niedziński [email protected] Do jutra Słowenia powinna zatwierdzić program reform gospodarczych, który ma jej pozwolić na uniknięcie unijnego wsparcia. Jednak to, czy jej się to uda, wcale nie jest pewne, bo kilka punktów planu wciąż pozostawało nieuzgodnionych. Jeśli Słowenia będzie musiała skorzystać z pomocy, stanie się już szóstym ratowanym w ten sposób państwem w liczącej 17 członków strefie euro. Słoweńska premier Alenka Bratuszek, która władzę objęła zaledwie przed sześcioma tygodniami, zapewniała wczoraj, że plan zostanie zatwierdzony w czwartek, najpóźniej w piątek. Jednak Komisja Europejska nie jest przekonana, czy Lublana zdąży. – Chcemy najpierw przeanalizować program, zanim będziemy komentowali – powiedział wczoraj Olli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych. Jeszcze pod koniec zeszłego tygodnia wyrażał opinię, że Słowenia może wyjść z kryzysu finansowego własnymi siłami. Kwestią, której jak na razie nie udaje się rozwiązać, jest przyjęcie reguły budże- towej określającej maksymalny poziom wydatków. Posłowie centrolewicowej koalicji chcą, aby obowiązywała ona od 2017 r., opozycji – by już za dwa lata. Kluczowym elementem planu będzie jednak prywatyzacja – według nieoficjalnych informacji rząd zamierza sprzedać operatora telekomunikacyjnego Telekom, którego kapitalizacja wynosi 647 mln euro i który w 74 proc. należy do państwa, oraz drugi co do wielkości bank w kraju – przynoszący straty NKBM. Uwaga na banki Właśnie sektor bankowy, który w odróżnieniu od innych państw w regionie pozostał w większości w rękach państwa, jest głównym problemem dwumilionowej Słowenii. Szacuje się, że wartość wszystkich niespłacanych kredytów wynosi ok. 7 mld euro, co stanowi ponad 15 proc. PKB kraju. Dlatego też plan naprawczy będzie przewidywał utworzenie banku złych długów. Przeniesienie ich do jednej instytucji umożliwi sprzedaż i restrukturyzację pozostałych. Bankowe długi przekładają się na deficyt państwa. Słowenii wprawdzie udało się zmniejszyć deficyt – z 6,4 proc. PKB w 2011 r. do 4 proc. w 2012 r. – ale teraz znów rośnie i planu zejścia poniżej 3 proc. nie uda się zrealizować. Komisja Europejska przewiduje, że w tym roku słoweński deficyt sięgnie 5,3 proc. Na razie wartość ewentualnej pomocy dla Słowenii pozostaje w sferze spekulacji. Można jednak przyjąć, iż brakujące bankom 7 mld euro to minimum, a biorąc uwagę, że dwukrotnie mniejsza gospodarka Cypru dostała 10 mld euro, Słowenia powinna otrzymać co 98,5 proc. PKB Grecji za 2012 r. stanowią dwa pakiety pomocy finansowej dla tego kraju 700 mld euro takimi środkami dysponuje ESM, przy czym na pożyczki może być przeznaczone 500 mld euro, pozostałe 200 mld euro musi pozostać rezerwą 97,6 mld euro na pożyczki dla państw strefy euro przekazał Międzynarodowy Fundusz Walutowy najmniej tyle samo. Nie jest to oczywiście kwota, która zachwieje działającym od pół roku Europejskim Mechanizmem Stabilizacyjnym (ESM), będącym obecnie jedynym źródłem pomocowych pieniędzy dla strefy euro, bo z niego wykorzystano jak dotąd 50,4 mld euro, czyli nieco ponad 10 proc. przeznaczonych na to środków. Kosztowna pomoc Jednak łączna kwota wydana na ratowanie członków strefy euro przed niewypłacalnością jest znacznie większa. Dotychczasowe transze – dwa dla Grecji, dla Irlandii, Portugalii i Cypru oraz dla Hiszpanii, która dostała pożyczkę tylko na ustabilizowanie sektora bankowego – kosztowały 442,5 mld euro, przy czym w przypadku Hiszpanii uwzględnione są tylko pieniądze faktycznie przekazane bankom (58,9 mld euro prawdopodobnie nie trzeba będzie użyć). A to już zauważalna kwota – 442,5 mld euro to 3,5 proc. rocznego PKB całej Unii Europejskiej albo 46 proc. budżetu UE na nową perspektywę finansową (2014–2020), zgodnie z uzgodnionym w lutym projektem. 1 A7 Mobilność sposobem na kryzys w UE Opinia Viviane Reding wiceprzewodnicząca KE odpowiedzialna za sprawiedliwość, prawa podstawowe i obywatelstwo Olli Rehn wiceprzewodniczący KE odpowiedzialny za sprawy gospodarcze i walutowe László Andor komisarz UE odpowiedzialny za zatrudnienie, sprawy społeczne i włączenie społeczne 1 U nia Europejska i jej państwa członkowskie podjęły odważne działania, aby zapewnić stabilność euro, zdrowe finanse publiczne i stworzyć warunki dla trwałej odbudowy. Jednak musimy w dalszym ciągu pracować nad wymiarem społecznym Unii. Największym wyzwaniem jest niedopuszczalnie wysokie bezrobocie wynoszące 10,9 proc., co oznacza, że w UE bez pracy pozostaje ponad 26 mln ludzi. Szczególnie alarmujące jest bezrobocie wśród młodzieży – wynosi ono 23,5 proc., a więc ponad 5,5 mln młodych ludzi nie może znaleźć pracy. W państwach takich jak Grecja czy Hiszpania stopa bezrobocia wśród młodzieży przekracza nawet szokujące 55 proc. W Polsce – 10 proc., a bezrobocie wśród młodzieży oscyluje wokół 25 proc. Nie dziwi zatem, że nadrzędną kwestią dla Europejczyków jest gospodarka: 9 na 10 osób uważa bezrobocie lub sytuację gospodarczą za jedno z najważniejszych wyzwań stojących przed naszym regionem. Politycy muszą znaleźć rozwiązanie dla tych problemów. Unia postawiła walkę z bezrobociem w centrum swojej reakcji na kryzys. Dzięki „Gwarancji dla młodzieży”, zaproponowanej przez Komisję Europejską i przyjętej przez państwa członkowskie, żaden młody obywatel nie pozostanie bez pracy, praktyki lub stażu przez ponad 4 miesiące. Ciągle brakuje nam jednak prawdziwie europejskiego rynku pracy. Czy możemy mieć jednolity rynek w Europie i wspólną walutę w strefie euro bez swobodnego przepływu pracowników? Według naszej wizji wszyscy obywatele UE mogą swobodnie poszukiwać pracy w innym jej państwie, tak jak obywatele amerykańscy mogą wybierać między Nowym Jorkiem, Michigan czy Austin. Jednak obywatele UE obawiają się szukać pracy w innym jej państwie. Obecnie osoby takie są uprawnione do otrzymywania wsparcia finansowego ze swojego państwa ojczystego minimalnie przez 3 miesiące, a w niektórych przypadkach maksymalnie przez 6 miesięcy. Jednak przeciętny okres poszukiwania w Europie pracy to 16 miesięcy. Jest zatem zrozumiałe, że wiele osób nie ma odwagi, by podjąć ryzyko, szczególnie że coraz więcej stanowisk oferowanych jest w formie umów krótkoterminowych. W efekcie pomimo wysokiego poziomu bezrobocia rośnie liczba nieobsadzonych stanowisk, a przedsiębiorstwa mają problemy ze znalezieniem wykwalifikowanych pracowników. Równocześnie wiele osób nie wykorzystuje możliwości znalezienia pracy w innych państwach lub regionach. To pozbawia obywateli źródeł utrzymania, hamuje rozwój gospodarczy, obciąża systemy zabezpieczeń społecznych. Szacuje się, że w wyniku mobilności spowodowanej rozszerzeniem UE PKB państw UE-15 wzrósł o prawie 1 proc. W perspektywie całej Unii wpływ niedawnych przepływów migracyjnych na PKB odpowiada łącznemu dochodowi w wysokości prawie 24 mln euro. Mobilność pracowników nie jest więc wydatkiem, ale ekonomiczną koniecznością. Dlatego umożliwienie Europejczykom korzystania z możliwości zawodowych w innych państwach UE jest głównym założeniem sprawozdania na temat obywatelstwa UE z 2013 r., które dziś przedstawi Komisja. Zaktualizujemy przepisy dotyczące koordynacji zabezpieczeń społecznych, aby umożliwić obywatelom wsparcie finansowe, do którego są upoważnieni w swoim państwie ojczystym. Państwa członkowskie powinny również umożliwić otrzymywanie świadczenia dla bezrobotnych przez okres do 6 miesięcy osobom poszukującym pracy w innym państwie, a także zacieśnić współpracę między służbami zatrudnienia. Równocześnie ułatwimy młodym ludziom zdobywanie informacji o stażach i praktykach poprzez EURES, czyli europejską sieć służb ds. zatrudnienia, i jej internetowy portal z ofertami pracy. Chcemy zagwarantować im dobrej jakości staże poprzez ustanowienie europejskich ram jakości dla praktyk. Komisja pracuje nad tym, aby obywatelstwo UE stało się faktem w codziennym życiu. AUTOPROMOCJA Angielski dla seniorów 3-częściowy kurs dla początkujących z Dziennikiem Gazetą Prawną 13 maja Poniedziałek Podręcznik z ćwiczeniami część 1 podstawowe słówka i zwroty, dialogi, wyjaśnienia gramatyczne, ćwiczenia i powtórki poręczny format, większe litery 14 maja Wtorek Podręcznik z ćwiczeniami część 2 czas teraźniejszy i przeszły czasowniki nieregularne słowniczek 15 maja Środa Płyta audio CD część 3 ćwiczenia wymowy i rozumienia słuchanego tekstu 80 minut nagrań, zwroty i dialogi do 12 lekcji z książek Książki i płyta dostępne w punktach sprzedaży i dla prenumeratorów wersji Premium A8 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) forsal.pl F OR S A L | B R A N Ż E I F I R M Y Słaby kwartał Lotosu. Ale ma być lepiej Surowce Michał Duszczyk [email protected] Grupa Lotos miała w I kw. 147 mln zł straty netto, wobec prawie 0,6 mld zł zysku rok wcześniej. Przychody spadły o ponad 8 proc., do 7,18 mld zł. – To efekt postoju remontowego rafinerii, mocnego dolara, spadku marży rafineryjnej, a także wpływu szarej strefy na rynku paliw – wyjaśnił Paweł Olechnowicz, prezes Lotosu. Analitycy nie kryją rozczarowania. – Wyniki są poniżej oczekiwań, zwłaszcza w segmencie produkcji, gdzie strata operacyjna wyniosła 49 mln zł – podkreślił Tamás Pletser z Erste Group. Lotos spodziewa się, że już w II kw. wyniki będą lepsze, choć wciąż odczuwalny będzie negatywny wpływ remontu rafinerii. To obniży zysk o 140–160 mln zł. Widocznej poprawy spółka oczekuje w drugim półroczu, gdy dostanie ok. 300 mln zł odszkodowania od właściciela wadliwej platformy wiertniczej na norweskim złożu Yme. Według Olechnowicza wycofanie się z Yme to kluczowe zadanie dla Lotosu. Spółka prowadzi rozmowy w sprawie odsprzedaży swoich udziałów w koncesji. – Chcemy odzyskać pieniądze i zainwestować w inne złoże. Myślę, że jeszcze w tym roku znajdziemy taki pokład – wyjaśnił. Prezes Lotosu zapowiedział wczoraj, że w ciągu dwóch miesięcy koncern zaprezentuje 3-letni program rozwojowy. Biomasa nad przepaścią Zatrudniający kilkadziesiąt tysięcy pracowników producenci zostali odcięci od zamówień. Resort gospodarki przedstawi dziś w Sejmie propozycje naprawy systemu wsparcia zielonej energetyki Maciej Szczepaniuk [email protected] – Kilka firm produkujących biomasę już zbankrutowało, a wiele stoi na progu plajty. Wielka energetyka nakręciła zapotrzebowanie na paliwo, a teraz odwraca się do nas plecami – alarmuje Dariusz Zych ze Stowarzyszenia Polska Biomasa. W podobnym tonie wypowiadają się Polskie Towarzystwo Biomasy Polbiom oraz Polska Izba Biomasy. Wprowadzony w 2006 r. system wsparcia dla współspalania węgla z biomasą miał być jedynie uzupełnieniem odnawialnych źródeł energii (OZE) jak wiatraki, solary czy biogazownie, ale stał się dla dużych elektrowni łatwym źródłem zarobku. Wystarczyło niewielkim kosztem dostosować stare bloki energetyczne do spalania węgla z drewnem albo odpadami rolniczymi i za każdą wytworzoną w ten sposób MWh energii należał się jeden zielony certyfikat wart kilkaset złotych. Efekt – w ciągu kilku lat zapotrzebowanie na biomasę wzrosło z 1 do 10 mln ton rocznie. Dziś współspalanie odpowiada za 44 proc. produkcji zielonej energii. Interes świetnie się kręcił aż do momentu, gdy w wyniku spowolnienia załamał się system wsparcia dla OZE i cena certyfikatu spadła z ponad 270 w okolice 100 zł. Teraz waha się w okolicach 160 zł. – Przy niskiej cenie certyfikatu i wysokich kosztach pozyskania biomasy współspalanie przestaje się opłacać – tłuma- KOMUNIKAT OGŁOSZENIE O KONKURSIE Prezes Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gorzowie Wlkp. ogłasza konkurs na kandydatów na pozaetatowych członków Kolegium. I. Kandydaci przestępujący do konkursu na pozaetatowego członka kolegium powinni spełniać następujące kryteria: 1) posiadać obywatelstwo polskie i korzystać z pełni praw publicznych, 2) posiadać wykształcenie wyższe, 3) wykazywać się wysokim poziomem wiedzy prawniczej w zakresie administracji publicznej oraz doświadczeniem zawodowym, 4) brak skazania prawomocnym wyrokiem sądu, orzeczonym za przestępstwo popełnione z winy umyślnej. II. 1) 2) 3) 4) Zgłoszenia kandydatów powinny zawierać: uzasadnienie przystąpienia do konkursu, kwestionariusz osobowy, życiorys z opisem przebiegu pracy zawodowej, odpis dyplomu oraz inne dokumenty potwierdzające dorobek i kwalifikacje zawodowe. Pisemne zgłoszenia wraz z dokumentami kandydaci powinni składać w zamkniętych kopertach z dopiskiem: KONKURS NA POZAETATOWEGO CZŁONKA SAMORZĄDOWEGO KOLEGIUM ODWOŁAWCZEGO W GORZOWIE WLKP. pod adresem: Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Gorzowie Wlkp. ul. Chrobrego 31 66-400 Gorzów Wlkp. Termin składania zgłoszeń – 14 dni od daty ukazania się ogłoszenia. czył DGP już w lutym Dariusz Lubera, prezes Tauronu. Do identycznych wniosków doszli pozostali wytwórcy energii wykorzystujący biomasę z węglem i wstrzymali bądź ograniczyli zamówienia. Producenci biomasy, do których w 2012 r. trafiło ok. 5 mld zł, spadli z nieba do piekła. – W kwietniu zamówienia z elektrowni praktycznie ustały. Wytwórcy postawili nas pod ścianą. Z większością dostawców zerwano umowy – mówi Zych. Katami branży zostały Tauron, PGE, EDF czy GDF Suez, które wykorzystują najwięcej Priorytetem jest podniesienie cen zielonych certyfikatów biomasy. Firmy nie czują się jednak winne. – Rosnące zamówienia szybko wywindowały ceny paliwa z 16 zł za GJ energii zawartej w biomasie w 2006 r. nawet do 33 zł. Kto na tym skorzystał? – zastanawia się jeden z szefów elektrowni spalającej biomasę. Dziś w Sejmie na posiedzeniu podkomisji stałej ds. energetyki resort gospodarki przedstawi propozycje rozwiązań, które mają ustabilizować rozchwiany rynek biomasy. To powinno zaowocować wznowieniem zamówień biomasy przez energetykę, bo MG zaproponuje utrzymanie wspar- cia dla współspalania biomasy z węglem w istniejących elektrowniach do 2017 r. – Docelowo wsparcie zniknie, ale musimy dać branży nieco czasu, aż powstaną elektrownie wyłącznie na biomasę – tłumaczył wczoraj na spotkaniu z przedstawicielami zielonej energetyki Jerzy Pietrewicz, wiceminister gospodarki. Numerem jeden dla resortu pozostanie podniesienie i ustabilizowanie ceny zielonych certyfikatów. Wiadomo już, że nie wypali pomysł uruchomienia interwencyjnego funduszu. Powód – Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie może wykorzystać na ten cel wpływów z opłaty zastępczej, którą wpłacają sprzedawcy energii, którzy nie są w stanie wykazać się odpowiednim poziomem produkcji zielonej energii ustalanym przez MG i nie kupili na rynku zielonych certyfikatów. – Zastanawiamy się, czy nie zlikwidować opłaty zastępczej, a za niewypełnienie celów zielonej energii wprowadzić wyższych od opłaty kar – proponuje Pietrewicz. Rozważany jest także mechanizm, który przy spadku ceny zielonego certyfikatu po- niżej 75 proc. wartości opłaty zastępczej nakazywałby sprzedawcom energii zakup certyfikatów z rynku. Dyskutowane będzie także wprowadzenie okresu ważności dla nowo wydawanych papierów. Kto przegapi termin, będzie musiał wyrzucić certyfikat do kosza. Pietrewicz zdradził, że prezentacja zaktualizowanego projektu ustawy o OZE nastąpi po przyjęciu przez Sejm małego trójpaku, czyli zestawu pilnych zmian dostosowujących Polskę do unijnych regulacji. Może to nastąpić jeszcze w czerwcu. Bumar nie odda zbrojeniówki Hucie Firma oficjalnie nie chce być liderem nowego holdingu sektora obronnego. Ale i tak nim zostanie Cezary Pytlos [email protected] Konsolidacja zbrojeniówki jest przesądzona. Jednak Krzysztof Krystowski, prezes Bumaru, przekonuje, że nie jest pewne, kto będzie konsolidował. – Nie upieramy się przy tym, by być liderem – powiedział. Tym samym zyskał sobie przychylność w Hucie Stalowa Wola. Nie jest tajemnicą, że tam nastroje są antykonsolidacyjne. W niedawnym referendum większość pracowników opowiedziała się przeciw włączeniu do Bumaru. – To jest niewykonalne. HSW jest dziesięć razy mniejsza od Bumaru. Na pewno nie powstanie holding na bazie HSW. Bumar chce i powinien być liderem, tylko ma się nie przepychać z tym publicznie – twierdzi anonimowo osoba związana z Ministerstwem Skarbu Państwa. Resort skarbu państwa nie komentuje tych informacji. Jednak dwa tygodnie temu wiceminister Rafał Baniak w rozmowie z DGP potwierdził, że stanowisko resortu w sprawie konsolidacji zbrojeniówki jest jednoznaczne. Mówił, że program trafi pod obrady rządu w ciągu kilku tygodni. Z naszych informacji wynika, że trzeba będzie więcej czasu. Będzie dobrze, jeżeli program trafi pod obrady rządu na przełomie maja i czerwca. A to dlatego, że resort zamówił jeszcze dodatkową analizę w międzynarodowej firmie doradczej Deloitte, która ma przedstawić najlepszy sposób na konsolidację polskiej zbrojeniówki. – Wnoszenie majątków i łączenie spółek to nie jest prosta sprawa. Gdy mowa jest o konsolidacji w pierwszym półroczu, to trzeba mieć na uwadze uchwalenie przez rząd programu, a nie fizyczne scalenie firm – dodaje urzędnik MSP. Problem z konsolidacją branży powstał, gdy w październiku 2012 r. premier Donald Tusk dał zakładowi w Stalowej Woli nadzieję na utrzymanie jej niezależności. Zapowiedział, że na pewno nie będzie tak, że huta, której udało się w ostatnich latach wyjść na prostą, będzie kołem ratunkowym dla Bumaru, który jeszcze w 2011 r. był na minusie. Ale w 2012 r. grupa Bumar osiągnęła 2,6 mld zł przychodu i 38 mln zł zysku netto. To najwyższy od pięciu lat wynik holdingu, do którego należy 25 spółek przemysłu obronnego. Krzysztof Krystowski podkreśla, że dobre wyniki za zeszły rok i podpisane w tym roku kontrakty (łącznie już na sumę 1 mld zł) pozwalają na określenie stabilnych prognoz rozwoju. Jego zdaniem 2013 r. Bumar zakończy z przychodami na poziomie 2,76 mld zł oraz ponad 80 mln zł zysku. 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A9 forsal.pl F OR S A L | B R A N Ż E I F I R M Y 775 km tras znów w budowie. GDDKiA zmaga się z poczwarówką jajowatą Cyfryzacja szansą na cywilizacyjny skok Wykonawcy wznawiają prace na większości uśpionych do niedawna budów autostrad i tras ekspresowych Michał Fura [email protected] Konrad Majszyk [email protected] Wreszcie jest nowy wykonawca 35 km autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy, którą w lipcu ubiegłego roku porzucił irlandzki wykonawca SIAC. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała wczoraj wartą 980 mln zł umowę z konsorcjum Heilit Woerner i Budimeksu. Spółki zobowiązały się do otwarcia węzła w Dębicy w ciągu pół roku, a całej trasy – do końca 2014 r. Polimex-Mostostal wszedł wreszcie na budowę autostrady A1 ze Strykowa do Tuszyna, czyli wschodniej obwodnicy Łodzi. Inwestor obawiał się, czy wykonawca będący na kroplówce Agencji Rozwoju Przemysłu będzie w stanie wywiązać się z umowy wartej 1,15 mld zł. Paweł Szymaniak z Polimeksu potwierdził nam wczoraj, że ruszyły prace ziemne i przy fundamentach mostów. Kierowcy mają tamtędy pojechać we wrześniu 2014 r., z 9-miesięcznym poślizgiem. Gigantyczną presję GDDKiA wywiera na konsorcjum Salini, które zobowiązało się skończyć po irlandzkim SRB 65-kilometrowy odcinek A1 między Kowalem i Toruniem. Problem w tym, że wykonawca nie ma doświadczenia w Polsce, a zobowiązał się zrealizować inwestycję za 1,05 mld zł, czyli Pieniądze na drogi Dotychczas zaplanowane wydatki na nowe inwestycje drogowe (mld zł)* 6 11 4 11 2014 2015 2016 RAZEM: 32 MLD ZŁ * 50 zatwierdzonych przetargów na 2013 r. w ramach zaktualizowanego Programu Budowy Dróg Krajowych 2017 Łączne planowane wydatki GDDKiA na lata 2014–2020 (mld zł) 35 40 UE RAZEM: 75 MLD ZŁ KFD i PIR Łączna długość dróg szybkiego ruchu w Polsce (km) 1332 1097 autostrady drogi ekspresowe 317 1492 1366 699 RAZEM: 2008 2012 2013 (prognoza) 1016 2463 2824 Koszty obsługi przez KFD zaciągniętych kredytów i wykupu obligacji wyemitowanych na inwestycje drogowe (mld zł) 9,7 1,9 2011 Źródło: GDDKiA, Ministerstwo Transportu 2,7 2,5 2,6 2,6 2,5 2012 2013 2014 2015 2016 2017 RM niewiele ponad 60 proc. kosztorysu. Tuż przed majowym weekendem minister Sławomir Nowak pojechał na plac budowy A1 i na Twitterze zapowiedział, że do końca miesiąca maszyny wejdą na plac budowy. Jeszcze wczoraj ich tam nie było. Wyczekiwane jest też rozpoczęcie prac na ostatnim odcinku zachodniej obwodnicy Poznania na trasie S11. Jak za- pewnia Monika Froń z koncernu Skanska, od czwartku 60 pojazdów będzie dowozić kruszywo na potrzeby budowy, wcześniej na długie miesiące zablokowanej przez ślimaka: chronioną poczwarówkę jajowatą. Prace ruszają, bo według ekspertyzy Uniwersytetu Wrocławskiego budowa drogi na 5 proc. siedliska mięczaka nie wpłynie na kondycję gatunku w skali kraju. Jak sprawdziliśmy, ożywają drogowe budowy w całej Polsce. Budimex podliczył dla nas, że tylko na Podkarpaciu zaangażował pracowników na czterech kontraktach o łącznej wartości ponad 2,7 mld zł. Ale nie brakuje problemów. Budowa przez Bilfingera łącznika z autostradą A2 w Warszawie – z Konotopy do wylotu na Górę Kalwarię – który miał być gotowy na Euro 2012, potrwa co najmniej do jesieni. Mimo że prokuratura umorzyła właśnie śledztwo w sprawie m.in. gliny i sedesów w nasypach trasy, między inwestorem i wykonawcą wciąż jest 45 nierozwiązanych sporów. Nie brakuje przy tym złośliwości: inżynier kontraktu dostał ostatnio od wykonawcy tort z dwiema świeczkami – na dwulecie podejmowania decyzji w sprawie barier przy jezdniach. Jak ustaliliśmy, Mostostal Warszawa nie skończy w maju obwodnicy Kielc na trasie S7 za 873 mln zł i walczy o aneks terminowy. Widmo utraty unijnej dotacji wisi nad trasą S8 i mostem Grota w Warszawie. Przetarg trwa już półtora roku, ale wykonawcy wciąż nie ma. Krajowa Izba Odwoławcza nakazała wykluczenie wskazanej przez GDDKiA oferty Astaldi jako rażąco niskiej (540 mln zł zamiast miliarda). W przyszłym tygodniu GDDKiA ma wybierać zwycięzcę jeszcze raz. Z dotacji UE trzeba się rozliczyć do 2015 r., na co szanse są już niewielkie. W 2013 r. GDDKiA planuje wydać na inwestycje drogowe 18,6 mld zł. Łącznie w budowie jest 775 km, z czego do ruchu ma zostać dopuszczonych w tym roku 465 km. Kongres gospodarczy Warunki do rozwoju społeczeństwa informacyjnego, e-państwa oraz e-gospodarki – to jedne z tematów, o których dyskutować będą przedstawiciele firm telekomunikacyjnych, nowej gospodarki, a także przedstawiciele administracji państwowej podczas tegorocznego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach od 13 do 15 maja. Europejska Agenda Cyfrowa zakłada, że do 2020 r. każdy obywatel Unii Europejskiej ma mieć dostęp do internetu o prędkości co najmniej 30 Mb/s. Wówczas będzie mogła rozwijać się e-gospodarka oparta na wiedzy i innowacji, nowe usługi, ale też e-państwo, na co składać się mają cyfrowa administracja, edukacja i służba zdrowia. By zbliżyć się do tego ideału, potrzeba, jak ostatnio oszacowało Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, nawet 27 mld zł na samą tylko budowę sieci szybkiego internetu. Skąd wziąć te pieniądze – to niejedyny temat, o którym rozmawiać będą podczas katowickiego kongresu przedstawiciele biznesu, głównie telekomunikacyjnego oraz informatycznego, z przedstawicielami administracji rządowej na czele z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji. Poruszane będą również takie zagadnienia, jak rola regulatora oraz administracji samorządowej w stymulacji inwestycji; nowe modele biznesowe oraz kierunki rozwoju firm telekomunikacyjnych i informatycznych; postępy, metody i skutki przeciwdziałania wykluczeniu cyfrowemu. Istotnym tematem będzie także pozycja Polski na tle państw Europy w kontekście społecznych, ekonomicznych i politycznych następstw formowania się społeczeństw informacyjnych. Euronet wyda też euro Największa niezależna sieć bankomatów w Polsce wprowadza nową usługę – wypłatę gotówki w banknotach euro. Wypłata euro będzie dostępna dla wszystkich klientów posiadających kartę wydaną przez bank działający w Polsce i nie będzie wiązać się z żadną dodatkową prowizją. Bankomaty Euronetu będą wypłacać 50 euro i wielokrotność tej kwoty. Przed transakcją klient będzie mógł sprawdzić aktualny kurs wymiany, który ma być konkurencyjny w stosunku do oferty kantorów. Początkowo z nowej usługi będzie można skorzystać w 220 bankomatach Euronetu w Warszawie. Po kilku tygodniach projekt zostanie rozszerzony na inne miasta. Do końca września obejmie ponad 600 lokalizacji w całym kraju. JSU AUTOPROMOCJA Telefoniczny dyżur eksperta! Masz problem z podatkami lub prawem pracy? Sprawdź www.gazetaprawna.pl/poradyprawne Gwarantujemy: Eksperci ze wszystkich dziedzin prawa odpowiedzą na Twoje pytania GRATIS. porady prawne w zrozumiałej, przystępnej formie, spełniające wszelkie wymogi formalne pomoc w następujących dziedzinach prawa: prawo cywilne, rodzinne, spadkowe, podatkowe, prawo pracy prawo spółek, prawo zamówień publicznych trzy porady prawne udzielane przez telefon podczas jednej lub kilku rozmów 1 A10 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) forsal.pl F OR S A L | B R A N Ż E I F I R M Y Europa powinna odkryć Afrykę Na Czarnym Lądzie intensywnie inwestują Amerykanie i Chińczycy. Stary Kontynent zdaje się lekceważyć ten kierunek gwarantujący wysoką stopę zwrotu z zainwestowanego kapitału. Polska jest tam obecna raczej symbolicznie Maciej Szczepaniuk [email protected] Jak podliczyli analitycy pozarządowej organizacji Center For Global Development, w latach 2000–2011 chińskie firmy zaangażowane były w 1673 projekty o łącznej wartości 75 mld dol. rozrzucone w 50 krajach Afryki. Wśród zrealizowanych inwestycji znalazły się takie, które dotyczą sektora energetycznego, zaopatrzenia w wodę, ale również opieki zdrowotnej, komunikacji i transportu. Zhao Ruolin, prezes koncernu China National Electric Equipment Corporation, który zainteresowany jest realizacją kontraktów energetycznych także w Polsce, podczas marcowej wizyty w Warszawie mówił wprost, że do Afryki Chińczycy przyjeżdżają po surowce naturalne. – Chińscy przedsiębiorcy szukają okazji inwestycyjnych na całym świecie, ale najchętniej wybierają się do Afryki, gdzie są ropa i gaz, a także rudy metali – mówił dziennikarzom Zhao Ruolin. Istotnie, Afryka jest bogata w surowce naturalne, ale zmaga się także z problemem niedoboru wody, lotnisk, dróg czy elektrowni, co może zniechęcać inwestorów. Choć zajmuje jedną piątą powierzchni Ziemi i jest drugim pod względem liczby mieszkańców kontynentem, ma najniższy współczynnik zurbanizowania. Mimo to właśnie z Afryki pochodzi połowa pierwszej dziesiątki najszybciej rozwijających się gospodarek świata. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego prognoza wzrostu PKB w 2013 r. dla całego kontynentu wynosi aż 5,2 proc. Prymusem będzie Nigeria ze swoim 7,2-proc. skokiem. Reszta świata wraz z krajami Unii Europejskiej o takich liczbach może tylko pomarzyć. – Afryka nie wyrasta może jeszcze na potęgę gospodarczą, ale na pewno na poważnego partnera biznesowego. Ekspansja chińskich firm pokazała, że można tam skutecznie działać – komentuje Patrick Dupoux z Boston Consulting Group. Czarny Kontynent, który dopiero goni resztę globu, ma najniższy PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca, ale już dziś oferuje najwyższy zwrot z zainwestowanego kapitału. To dlatego poziomem inwestycji w Afryce Chińczykom nie ustępują także Amerykanie. Intensywnie dola- KOMUNIKAT Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. zaprasza wszystkie zainteresowane podmioty do pisemnego zgłaszania zamiaru podjęcia negocjacji w sprawie nabycia pakietu 5.587.963 sztuk akcji Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-KALISZ” Spółka Akcyjna z siedzibą w Kaliszu, o wartości nominalnej 10 zł każda akcja. Akcje te są własnością Agencji Rozwoju Przemysłu S.A. i stanowią 83,80% kapitału zakładowego Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-KALISZ“ S.A. Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. zastrzega, że liczba oferowanych akcji może ulec niewielkiemu zwiększeniu. Pisemne zgłoszenie zamiaru przystąpienia do negocjacji z podpisanym zobowiązaniem do zachowania poufności wg wzoru dostępnego na stronie www.arp.com.pl oraz z dołączonym aktualnym wyciągiem z odpowiedniego rejestru lub zaświadczeniem o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej, a w przypadku osób fizycznych z dołączoną kopią dowodu tożsamości należy składać w języku polskim na adres: Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., Departament Inwestycji Portfelowych PPO, ul. Nowy Świat 6/12, 00-400 Warszawa w terminie do dnia 7 czerwca 2013 r. Zgodnie z art. 7 ust. 3 pkt 2 ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych (Dz.U. nr 183, poz. 1539 ze zm.), proponowanie nabycia akcji Spółki na podstawie niniejszego ogłoszenia nie stanowi oferty publicznej, która wiąże sięz obowiązkiem uprzedniego sporządzenia, zatwierdzenia lub udostępnienia do publicznej wiadomości prospektu emisyjnego, memorandum informacyjnego lub innego dokumentu ofertowego. Niniejsze ogłoszenie kierowane jest do Inwestorów, z których każdy zgłosi zamiar nabycia wszystkich oferowanych akcji Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego „PZL-KALISZ S.A. Cena nabycia pakietu oferowanych akcji wyniesie nie mniej niż 50.000 EUR lub równowartość tej kwoty w złotych, zgodnie z art. 7 ust. 3 pkt 2 w/w ustawy. Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. zastrzega sobie prawo do wyboru jednego lub kilku inwestorów, z którymi podejmie negocjacje w sprawie zbycia pakietu akcji, odstąpienia od negocjacji lub od zawarcia umowy sprzedaży bez podania przyczyny, przedłużenia terminu do składania odpowiedzi na zaproszenie, zmiany procedury.Agencja Rozwoju Przemysłu S.A. nie pokrywa kosztów poniesionych przez potencjalnych inwestorów zainteresowanych nabyciem przedmiotowych akcji w związku z uczestnictwem w negocjacjach i zawarciem umowy, również w przypadku odstąpienia od negocjacji lub odstąpienia od zawarcia umowy sprzedaży akcji. Więcej ofert ARP S.A.: www.arp.com.pl/bip ry wydają tam także Indie, Brazylia, Rosja, Turcja oraz Iran. Z krajów Starego Kontynentu Center For Global Development wymienia jedynie Francję, która jednak w zestawieniu znalazła się głównie w wyniku dużego zaangażowania wojskowego podczas interwencji w Mali. Eksperci nie wymieniają krajów z Europy Środkowej i Wschodniej, bo nie ma ku temu powodów. Na przykład wymiana handlowa Polski ze wszystkimi państwami Afryki stanowi zaledwie 1 proc. naszych obrotów z Europą. Wśród polskich firm, które inwestują w Afryce, są jednak rodzynki, jak np. Kulczyk Investments oraz Energoprojekt-Katowice. Wejście na rynek afrykański planuje Polskie LNG. Kilka tygodni temu z wizytą gospodarczą pojechał do Nigerii Donald Tusk. – To ostatni moment, by Stary Kontynent obudził się z drzemki, bo przy coraz większej ekspansji w Afryce inwestorów z gospodarek rozwijających się za chwilę może się okazać, że dla Europejczyków nie ma już miejsca – ostrzega Jan Kulczyk i przypomina, że Afryka ma wszystko, czego potrzebuje Europa do pobudzenia gospodarczego. – I to tuż pod nosem, bo podróżując tam, nie zmieniamy praktycznie strefy czasowej. Widać ogromne możliwości wzrostu, cywilizujące się gospodarki, setki milionów konsumentów, kapitał ludzki, infrastrukturalną pustynię i surowcowe eldorado – mówił Kulczyk branżowemu WNP.pl. O przyszłości gospodarczych więzi naszej części Europy z Afryką dyskutować się będzie podczas V edycji Europejskiego Kongresu Gospodarczego (European Economic Congress – EEC). – Afryka potrzebuje dziś praktycznie wszystkiego: od dóbr konsumpcyjnych po kopalnie, elektrownie, rafinerie oraz fabryki razem z wyposażeniem. Mamy nadzieję, że nasze forum przyczyni się do rozwoju relacji gospodarczych między krajami z obu kontynentów – przekonuje Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, która jest organizatorem EEC. Zaostrza się wojna cenowa. Teraz Heyah uderzy w Playa T-Mobile, podobnie jak Orange, wprowadzi tanią ofertę bez limitu połączeń Michał Fura [email protected] Nabiera tempa rywalizacja o klientów wrażliwych na cenę, szczególnie tych w wieku 15–36 lat. W przyszłą środę włączy się do niej T-Mobile, który odpowie na oferty nielimitowanych rozmów za 29 zł miesięcznie w Nju.mobile (Orange) oraz New Red Bull Mobile (Play). Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile Polska, przyznał w rozmowie z DGP, że operator wykorzysta do tego markę Heyah, ponieważ jest skierowana do młodszego klienta, ale także by nie osłabiać głównej marki T-Mobile niższymi cenami. – To nie my rozpoczęliśmy wojnę cenową, ale musimy odpowie- dzieć na ruchy konkurencji – deklaruje. I zapewnia, że oferta będzie równie dobra, co konkurencji. Najprawdopodobniej rozmowy bez ograniczeń będą kosztować około 29 zł. Taką stawkę jako pierwszy zaoferował Orange poprzez nową markę Nju.mobile, która zadebiutowała pod koniec kwietnia. Maciej Witucki, prezes operatora, podkreślał, że w ten sposób chce zagospodarować niszę, w której dotychczas jego firma była słabo obecna. – To uderzenie głównie w segment Playa – dodaje Miroslav Rakowski. Może ono osłabić dynamikę wzrostu czwartego co do wielkości operatora, który od siedmiu lat odbiera klientów Plusowi, T-Mobile i Orange, głównie dzięki niższym cenom. W I kw. kolejny raz przejął ich ok. 220 tys. (sam stracił 20 tys.), deklasując konkurentów (drugi, T-Mobile zyskał o 100 tys. mniej), zwiększając liczbę klientów do 9,1 mln. Dlatego Play zareagował natychmiast, wprowadzając New Red Bull Mobile z podobnymi cenami jak Nju.mobile. W ofertach obu operatorów można też dokupić nielimitowane SMS-y oraz internet. Łącznie cały pakiet bez limitów kosztuje klienta ok. 57 zł, ale bez telefonu. Jedynie Plus zapewnia, że nie ma zamiaru iść tą samą drogą, choć analitycy uważają, że może zmienić zdanie. Na szumie i zwiększonym zainteresowaniu klientów, wywołanymi nową wojną cenową, skorzystać próbują operatorzy wirtualni. Virgin Mobile Polska rusza dziś z nową ofertą, w której obniżył cenę SMS-a z 10 do 6 gr, oraz dokłada darmowe pakiety 100 MB po doładowaniu za każde 10 zł. – W ciągu ośmiu miesięcy udało nam się przekonać ponad sto tysięcy klientów – ujawnia Tomasz Gniewek, dyrektor zarządzający Virgin Mobile Polska. PROMOCJA jutro w Biznes i Energii cykl Bezpieczeństwo energetyczne Unia wspiera LNG Partner merytoryczny Agencja Rozwoju Przemysłu S.A., adres: Nowy Świat 6/12, 00-400 Warszawa, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, KRS: 0000037957, XII Wydział Gospodarczy, Kapitał zakładowy: 4.804.008.000,00 PLN, NIP: 526-030-02-04 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A11 forsal.pl OGŁOSZENIE O PRZETARGU STAROSTA GÓROWSKI F OR S A L | B R A N Ż E I F I R M Y działając na podstawie art. 38 i art. 40 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami /Dz. U. z 2004 r. Nr 261 poz. 2603 ze zm. / oraz § 3 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 r. w sprawie sposobu i trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości /Dz. U. z 2004r. Nr 207 poz. 2108 /. Unia zapłaci za wyjazd firm do Chin OGŁASZA DRUGI PRZETARG US TNY NIEOGRANIC ZONY na sprzedaż nieruchomości wchodzącej w skład zasobu nieruchomości Skarbu Państwa , oznaczonej w operacie ewidencji gruntów jako działka : Promocja 1. Beata Tomaszkiewicz [email protected] 2. PAIiIZ wysłał 20-osobową grupę do Szanghaju na targi żywności i napojów. – Produkty i odżywki mleczne dla dzieci, ale też mięso, słodycze i soki z Polski to asortyment, który bardzo cenią Chińczycy – tłumaczy Sławomir Majman, prezes PAIiIZ. Dzięki wsparciu agencji na ten rynek towary sprzedaje już ponad 90 producentów żywności. Jednak jak twierdzi jej szef, Chińczycy są zainteresowani także sprowadzaniem z Polski zaawansowanych technologicznie urządzeń i maszyn. W tym miesiącu na targi i wystawy do Chin poleci jeszcze pięć grup przedsiębiorców, m.in. wytwarzających urządzenia do zagospodarowania odpadów. Taki wyjazd PAIiIZ może zorganizować za darmo – wystarczy, jeśli przedsiębiorca prowadzi działalność na wschodzie kraju i zgłosi się do agencji. – Mamy podpisaną z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości umowę w ramach programu operacyjnego Polska Wschodnia. Przed każdymi targami kwalifikujemy firmy z tego regionu do wyjazdu do Chin i pokrywamy koszty łącznie ze spedycją towarów – zapewnia Monika Gąsiorowska, dyr. PAIiIZ odpowiedzialna za realizację programu. Twierdzi, że zwykle koszt wyjazdu jednego przedsiębiorcy wraz z produktami wytwarzanymi przez jego firmę zamyka się w kwocie ok. 30 tys. zł. 3. Mniej papierosów z banderolą Kwiecień przyniósł kolejny spadek legalnej sprzedaży papierosów. Uderza to w producentów i budżet państwa Patrycja Otto [email protected] Miesiąc temu Polacy kupili legalnie 3,79 mld sztuk papierosów, czyli o 15,1 proc. mniej niż przed rokiem. Łącznie od stycznia do kwietnia sprzedaż wyniosła 15,51 mld sztuk, czyli o 11,6 proc. mniej niż rok temu. To katastrofa dla producentów, którzy już w zeszłym roku notowali spadki w popycie na swoje wyroby. Najbardziej stracił Imperial Tobacco. W 2011 r. firma miała 21,8 proc. udziałów w rynku, co dawało jej sprzedaż na poziomie ponad 12,1 mld sztuk. W 2012 r. udziały rynkowe tego producenta spadły do 19,4 proc., co przełożyło się na 10,1 mld sztuk sprzedanych papierosów. Wpłynęło to na przychody firmy, które w ostatnim roku (z uwzględ- nieniem akcyzy) wyniosły 5,823 mld zł wobec 5,964 mld zł w 2011 r. – Słabszy był też wynik finansowy netto. W zeszłym roku wyniósł on 90,84 mln zł. Dla porównania w 2011 r. uzyskaliśmy 91,5 mln zł – tłumaczy Grażyna Sokołowska, dyrektor ds. korporacyjnych i prawnych w Imperial Tobacco Polska. Drugi pod względem wielkości spadek w rynku odnotowała British American Tobacco. W 2012 r. sprzedała 14,79 mld sztuk papierosów, czyli o 1,1 mld sztuk mniej niż w 2011 r. Firma nie podaje jednak w swoim raporcie szczegółowych wyników dla Polski, dlatego nie można określić, jak niższa sprzedaż przełożyła się ostatecznie na jej przychody w naszym kraju. Wiadomo tylko, że zmalały one w całym regionie z 3,6 mld do 3,44 mld funtów. Zmalała także sprzedaż Philipa Morrisa, obecnego lidera. W 2012 r. sprzedał ponad 19,8 mld sztuk papierosów, czyli o niecałe 900 mln sztuk mniej niż w 2011 r. Mimo to jednak udało mu się zwiększyć i udziały ryn- kowe (podskoczyły z 37,3 do 38,1 proc.), i przychody (wzrosły do 9,5 mld zł z 8,8 mld zł). Większe wpływy to zasługa lepszej sprzedaży droższych papierosów. Jedynym producentem, który nie stracił w zeszłym roku w rynku, był Japan Tobacco International. Sprzedaż jej wyrobów wzrosła z 6,5 mld sztuk do 6,98 mld sztuk. Zadziałała duża różnorodność oferty produktowej, a dokładnie szeroki wybór w papierosach ze średniej i drogiej półki cenowej, które najmniej tracą w rynku. Na słabnącej sprzedaży legalnych papierosów traci też budżet państwa. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, marzec był kolejnym miesiącem, w którym wpływy z akcyzy od wyrobów tytoniowych były mniejsze niż w analogicznym okresie 2012 r. – wyniosły 1,318 mld zł w stosunku do 1,598 mld zł rok wcześniej. Łącznie za pierwsze cztery miesiące do budżetu wpłynęły 4 mld zł, czyli o blisko 7 proc. mniej niż rok temu. 1) 2) 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. Nr 931 o pow. 0.2162 ha , AM-25 , położona w Górze przy ul. Tadeusza Kościuszki 4 objęta Kw. Nr LE1G/00075638/8 w Sądzie Rejonowym w Głogowie. Nieruchomość stanowi byłą siedzibę Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Górze. Zabudowana budynkiem dwubryłowym w kształcie litery L. W budynku znajdują się pomieszczenia socjalne, sanitariaty , pomieszczenia gospodarcze, garaże o łącznej pow. użytkowej 1529 m2 . Powierzchnia i kształt działki korzystny – prostokąt, pozwalający na wykorzystanie nieruchomości zgodnie z funkcją wyznaczoną w planie miejscowym . Dojazd do nieruchomości –dobrydroga o nawierzchni asfaltowej. Infrastrukturę techniczną tworzą sieci : telefoniczna, wodociągowa, energetyczna gazowa. Zgodnie z zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Góra uchwalonego uchwałą nr XXXI/239/2005 Rady Miejskiej w Górze z dnia16 czerwca 2005 r. (Dz. Urz. Woj. Dolnośląskiego z 2005 r. Nr 135 , poz. 2753. nieruchomość znajduje sie w jednostce bilansowej AB 18 Up/ZP – z ustalonym przeznaczeniem : podstawowe : a) usługi publiczne z zakresu administracji , kultury , oświaty , b) usługi w zakresie gastronomii oraz obsługi ludności i przedsiębiorstw o których mowa w § 2 ust 2, c) zieleń parkowa uzupełniające : a) zabudowa mieszkaniowa b) urządzenia komunikacyjne (dojazdy , parkingi , place manewrowe ) c) sieci infrastruktury technicznej i związane z nim urządzenia. Pierwszy przetarg na sprzedaż opisanej wyżej nieruchomości został przeprowadzony w dniu 15.02.2013 r. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 950.000,00 zł (słownie: dziewięćset pięćdziesiąt tysięcy złotych ) Nieruchomość wolna od obciążeń i zobowiązań. Przetarg odbędzie sie w dniu 12 lipca 2013 r. o godz. 1100 w Starostwie Powiatowym w Górze przy ul. A. Mickiewicza 1 , II piętro ,sala konferencyjna nr 33. Warunkiem przystąpienia do przetargu jest wniesienie wadium w pieniądzu w wysokości 190 000,00 zł na konto starostwa w Banku Pocztowym Oddział Wrocław Nr 48 1320 1999 2318 9177 2000 0004 , do dnia 8 lipca 2013 r. Wpłata wadium będzie uwzględniona, gdy w/w kwota będzie znajdowała się na wskazanym koncie nie później niż 3 dni przed przetargiem. Wpłacone wadium zostanie : - zaliczone na poczet ceny nabycia nieruchomości , jeżeli osoba wpłacająca wadium wygra przetarg , - zwrócone niezwłocznie , jeżeli osoba wpłacająca wadium przetargu nie wygra, jednak nie później niż przed upływem 3 dni od dnia odwołania lub zamknięcia przetargu. O wysokości postąpienia decydują uczestnicy przetargu, z tym, że nie może wynosić mniej niż 1 % ceny wywoławczej, z zaokrągleniem w górę do pełnych dziesiątek złotych. Przetarg jest ważny bez względu na liczbę uczestników , jeżeli chociaż jeden uczestnik zaoferuje chociaż jedno postąpienie powyżej ceny wywoławczej. Cenę nieruchomości ustaloną w wysokości uzyskanej w wyniku przetargu pomniejszoną o wpłacone wadium nabywca jest zobowiązany wpłacić na konto Starostwa Powiatowego w Górze , nie później niż do dnia zawarcia umowy przenoszącej własność nieruchomości. Termin zawarcia umowy sprzedaży ustali Starosta Górowski najpóźniej w ciągu 21 dni od dnia rozstrzygnięcia przetargu. W razie uchylenia sie uczestnika , który przetarg wygrał, od zawarcia umowy wpłacone wadium nie podlega zwrotowi. Uczestnicy przetargu winni posiadać dowód osobisty . Osoby występujące w imieniu osób prawnych powinny wykazać się upoważnieniem wynikającym z aktualnego odpisu z właściwego rejestru lub pełnomocnictwem osób tam wpisanych. Szczegółowe informacje dotyczące w/w nieruchomości można uzyskać w Wydziale Geodezji , Katastru i Gospodarki Nieruchomościami Starostwa Powiatowego w Górze, ul. Mickiewicza 1 , pok. nr 11 , tel. (065) 5443925, 5443937. Koszty sporządzenia umowy w formie aktu notarialnego, opłaty sądowe, oraz ewentualne inne daniny publiczno - prawne ponosi nabywca. Z uzasadnionej przyczyny Starosta Górowski może odwołać ogłoszony przetarg. AUTOPROMOCJA REKLAMA PATRONAT Ułatwiaj sobie pracę Poznaj możliwości najpopularniejszego edytora tekstu Word 2010 Poziom podstawowy i średni CD1 zaawansowany CD2 AUTOPROMOCJA PR ZET AR GI Cena pakietu: 49 zł | OG ŁO SZE NIA SĄ DO KOMU NIK AT Europ I OGŁO e o zam jski Tryb SZENIAY unał ówie Spra nia e k s t r a Poni WE | ZA MÓ edziałek 17 paździ ernika WI EN IA PU BL ICZ NE Pojęcie nr 201 (3087) gaze zobow m zamówi taprawn a.pl wykonaiązany do eń in hou se okr nie usłu przestr g, dos zegania eśla się sytu taw lub regula cji dot acje, w robót budowl yczący których pod anych ch udziela pew odrębn nia zam nymi war emu od sieb ówień pubunkami zam ie wyk licz awi onawcy nych, mim ający nie o że pow będzie ierza 2011, w ch in hous iedliwośc i e Zamówienia: www.gazetaprawna.pl/promocje/sklep, 22 761 30 30, 801 626 666 1 rzeds tawi ona mów ień in defin zacze icja hous rpnię e osoba opejs ta z zostakiego wyro część ta wyko awied nuje ku istotn wraz działalnoś liwoś Trybunał pada ci (ETS) ze spraw ci organ ą przez u nią 1999 z 18 taką instyt ujący u, r. awie kontr ucję m nad lub organ kontrolę C-107 wydanego oli analo zama 9-50. /98 „Teck organ jaką Wobe ami. giczn wiającą em spraw al” c tego berm snym uje ona ej do tej, leży, acher i służb wska arun że nad -Akti zać wy 93/36 przep ki ami. W prz właenges Dienstleist isy dyrek nadalej azany ellsch mają cja zama ypadku, ungsw wy „spółk tym wyro zasto aft gdy insty padk zamó Zgodn ą Saube (zwan sowa , że nawe wrzeć wiają u, miot ku ETS rmach ej misja wień publi zama w którym nie odpła umow ca zamierza tu- posie ie z prot t mam organ wiają er”). podcznyc powo y do w sytutnym ę o charakte za- podję dzenia okołem lokaln cy, h. Koczyni podle z tego w sprawie łuje się , cie na osoba w y, planu taki jak rze ciu enia gając dotyczącą mi o usu parci Tecka na wyro ca 1999 decyzji okresie po wemu ych przed usług nie realiz prawn form piśmie, z podje zawar a k daży wanie l w cel ymi alnie r. przep z 25 czerw zgod swojej odpad szere acji u miot miote - dyrek zakresowi nym wiad ów i sprz g orowa - dotyc nie z któ argumentacpo- Saube49 proc. tywy m i niez od niego czeni okredzon 92/50 stosowania wicie rozmów nadan dzi o pod ależn odręb a może kowo eji, mów rmac udziałów lami o nych zące zamórą dyrek z prz her, udzie spółce uzna zaint ejmow ym jeśli cho-- spółk ym dyrek w brzmien edsta przed tywy umow ienia wewn ne tywą - nia nie znajd wień publi iu pracą ereso ą siębi lono ce z kap publi ętrzn za produ y odpła anie decyz 97/52 wany orstw wzglę odrębną zaują zasto jedyn czneg czzą być tnej ą dem od niej ze ności w zakre ch wspó w któ itałem ie do o spółinstyt sowaprzy (in tego któw, nieza o dosta ji, rej kapit praw mies rej 49 pod one łączn sie ł- wuje ucja zama sytuacji, tym spółk czy organ zanym należ leżni wę z jedn ale ma nym, w któ innym proc. i Abfal działalpodm gdy y ie dwa wiają e od nieog , udzia udzia ym lub i ze ten iotem siębio do prywa ca spralę nad ranic siębio łów spółk l, między ł tnego zama jest sam rstwa zoną – zama rstwa kilkoma wraz ą Saub wiają przed . udzie podmiotem kontr Prze Rozp proce przed cym. erosłank la atryw dury mi prywatnym - W r ać nad wiający suge przed zamówien, któremu i stoso wień udzie anie, (Orze ruje elacjach siębi publi lania a świad osobą, i, wani czeni ia. udzie jak rząd orstw Jeżeli w tej cznyc a zamó stycz e to lenia austr pom o pryw dyrek h - i utwor nia 2005Trybunału ę analoczenie go zamó iacki przed winn tywie określone C-26/0 aty być organiz zoną prze iędzy gmi 3 („Stad r., w spr z 11 ) do tej, giczgo wyłąc wienia miotowe-, stoso zawsze poawie Zgod publi t Halle ną wane znie jego Obow imi wydzjaką Trybu nie z orze po kątemczne. ”). na zaw acyjną jestz nią jedn nastą iązuj iapod uwag pienia, ą przep ostką daty Zamó czon nału, nie cznictwem rów zamówiarcie um e wien ę sprze bez wzięc isy jest wykl kim ba ta mogą ia in okoli wystąpien czasi daży ia owy o renież mie musi cznoś po króte 49 łów ie innycu- ścia stanowić house gminy. enia pub ą część jsce prosz ci, w któ w proc. obow próby nie Saub spółce Abfal udzia liczneg alizację Jedn ziałal (fr. nie enie do skład rych h pisów iązuj obej- że erma jest obow akże l spółc w zakre ących mam by skute cher, o na ania za- nia wiają no- że przeofert iązko kontr zamó cego sie udzie cznoś zagrażało-e 92/50 zamówi y do czyn pod warunk rzecz wień W wy którz odręb ahent jest we, mimo ci . lapubli roku y ją ną od remu Osiągnięciedyrektywy jedno iem ETS z 10 cznyc 2005 wiają w zakre enia nie ienia ze stką r. cej pod instytucji rym ma ona służycelu, któlistop h. zlecenie, Modl (sprawa C mie nym. azał, jest swob zama sie ada pow 29/04 że Może względem - łując ing”) Trybu usług m odny ć, a któpadku „Stad ołała zadań, dlaszczącego mam prawtak przep się do t nał zakłó i otwarcie y jaką , gdy władzbyć w prz tę jedn wie których się coną ówie ich na ływ „Teck wyroku odwoywszys - wiają jest insty a publi konk ostkę tkich uren nieczna, o niedozw al”, rozst w sprainien gmina ca, spraw tucja kows cję we Państ rzygn przez olony jedno zama kich, wach mouje m zleca ął stką - zamó gmin byłob gdyby Człon odręb nad daną analo y zagro insty mięwień ę bez przet niu mach giczn ną kontr ce mogł tucje żone, nania w zak wuje ą do argu er. 6 y stoso zamawiają tej, jaką olę odnad mask utwo paźdz dów usług usuwresie wyko mi i gdy własn wać ujące sprarzeni komu ierni ym, wybi ymi wień udzie stał zmien a spółk ka ta nalny ania odpafakty służb egi podst publi lanie cznym ch. W sta i Abfal akt ne alit. awow prowadzi biorst cznyc zamó iony liwien przed rzecz posia l zoą swoją wom h miot sprawy będącnie zgromia podej w celu umoż da udzia r- kontr spraw działalnoś szany z kap przedsięktóra wyro em mowa ujące m. itałem go nad ć na stanoku, gmin wskazane ej przew adzenie nia przez- należ uzyskała ły w spółce, a władz olę organ Stosu miezamó y nki y. Przyp u lub organ nią nieza wiła utwoa Mödling go zwyk ażającej wspólnikó nem wien mnie zdani władz pomi ie, poomni w mawimywa em Komi łą więks części rzyć jest insty y publicędzy orgać, eć należów świad leżny podm sji dopraw przy zości decyzji ająca że instyt kwor znej, y, gospo czyć usług iot mająnie 51 ą głosó i jej własntucja zama owe udz tą spółk nie spraw ucja zajakim um wyno proc. w, cy i w zak darki ymi służb wiają legają uje nej jak ą „kontroli szący go. Postakapitału odpad W zw resie rywatn iały, nad własn analo nad wyko względom ami ca, nowio zakładowem mi” spółk ca 1999iązku z tymami. gicznywa no i wym podę, - roku.w rozumie ymi służb cych której ego 16 czerw r. jak i na zarówno również, ustan w int nia zadań ogom niu tego aMnie że wewn owien podpisano - towa zewn eresie udz Udzia przed jszośc geme wyątrz, ątrz, publi leżął siębio akt nej inst iały iowy ć inde ia spółki repre kapit w przedsię cznym wysta rstwa udzia dwóc będzie wirts Stadt Mödl zenału pryw . rcza prywa ł ga biors chaft ing Abfal - razemh wspó co najm za w ka ytucji czyć zatem twie tnego natom dalej atneg sgmb lnikó niej istnie , by wyklu „spół o podle H (zwan l- podej będą iast w, teres żdy nie trans wnęt ką kapit upraw którzy rznej - odmiu pryw względom sprawow m ej pod mowania ał zakła Abfall”), akcji nieni . w cał Pona które weenne atnego i ma inwaru dowy do zobow ości dto j ania w spr j nkiem wiającą uwag dwóc Komi należ iązań 25 czerw do gmin cele awie natury y Mödl ał wezwh członków mianowan , mnie ę, że w tym sja zwra (wyro Locha Stadt ca 1999 Mödl k ca u, pkt Halle ing. ą spra kontroli ia Saub jszośc r. rada aniu ing iowy przypadku i RPL 50). do przed Repu zarządu. rzyć gospopostanowił miast wuje Podm stawi bliki AustrPo wo ermacher udział spółk ona a powie a misja darkę teren weta enia daje i Zlece iot zleca ii nowa wyda odpad ie oraz uwag ła 2 ce Abfal gminy w cało ami - r. uzasa praw jej pra, nie zamó jący na o do dnion kwietnia Ko- człon nia jedne use rej stwie na podstl. 15 wrześ ści spół2003 ą opini go z mia- w jest możl wień ków nia in hozarzą ę, w któ rdziła awie takie dwóc przep przyp tej na iwe wyłąc du umow 1999 r. h zlecaj naru isów - wyklu same adku poleg upraw mających szeni dyrek która czas nieog y zawa ący jest gdy podmznie e mogł cza, by tywy r- wy ające na nieni weszł ranic ścicie yżej powo wyłąc wstec 92/50 gmin a, a zawar o usu znym iot , Abfal a spraw a Mödl co zleca lem podm zną od w życie zony, przep łanym wani ciu drębn właować gmin iotu, ing wyko przy1 lipca z mocą a rowad e odpad umo- jak l kontr nad a które i kontr jednostka nia przet zenia ów bez 1999 Abfal Mödling nad własnolę analo spółką twierdza nanie usług mu r., to orzec z 6 władz olowana była ści l na zasad zleciła spółce giczn i. gdy umowargow postępowa Przyp ymi przez zbier ą wie kwietnia y publi ach ego, zenie Posłużb omn kże udzia za zamó ę tę należ podcz - sprze padów anie i utyl wyłącznoETS cznej daż 49 ieć trzeb ami. rym C-410/04 2006 r. w spr as wieni izację w spó ły, naw. usług a, że (ANA wyna . Umowa ściow proc ETS ae pub y uznać łce A od i V) t Komunikaty i ogłoszenia w Dzienniku Gazecie Prawnej O Ogłoszenia o licytacjach nieruchomości Kontakt: Izabela Wądołowska, tel. +48 22 530 41 77, [email protected], KOMUNIKATY USŁUGI DOZORCÓW budynków mieszkalnych Tel.: 801 580 480 www.makropol.pl Syndyk masy upadłości IBERDISC OSS Polska Sp. z o.o. w Goleniowie sprzeda wierzytelności przysługujące od dłużników z Francji, Niemiec i Hiszpanii za najwyższą zaoferowaną cenę, nie niższą niż wartość nominalna stanowiąca równowartość w PLN. Oferty należy składać do dnia 15 maja 2013 r. na adres biura syndyka: 72-010 Police, ul. Fabryczna 4. Informacje na temat oferowanych wierzytelności można uzyskać pod numerem telefonu 91/469 49 19; 783 25 11 25. OGŁOSZENIE Dyrektor Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego z Przychodnią SP ZOZ w Elblągu ogłasza K O N K U R S na stanowisko: Ordynatora Oddziału Rehabilitacyjnego z Pododdziałem Rehabilitacji Neurologicznej. Kandydaci zgłaszający się do konkursu powinni posiadać kwalifikacje określone w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 20.07.2011 r. w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami (Dz.U. z 2011r. Nr 151 poz.896). Kandydaci proszeni są o złożenie kompletu dokumentów zgodnie z § 12 Rozporządzenia Ministra Zdrowia z 06.02.2012 r. w sprawie sposobu przeprowadzania konkursu na niektóre stanowiska kierownicze w podmiocie leczniczym niebędącym przedsiębiorcą (Dz.U. z 17 luty 2012, Nr 34, poz.182). Oferty wraz z dokumentami prosimy składać w Dziale Kadr (II piętro budynku administracji, pok. 206), pod adresem: Elbląski Szpital Specjalistyczny z Przychodnią SP ZOZ w Elblągu, ul. Komeńskiego 35, 82 – 300 Elbląg, w terminie 30 dni od daty ukazania się ogłoszenia w prasie. Dokumenty należy składać w zamkniętej kopercie, na której kandydat umieszcza: imię i nazwisko, adres i numer telefonu kontaktowego oraz adnotację: „KONKURS na stanowisko Ordynatora Oddziału Rehabilitacyjnego z Pododdziałem Rehabilitacji Neurologicznej” Kandydaci zgłaszający się do konkursu mogą uzyskać materiały informacyjne o stanie prawnym, organizacyjnym i ekonomicznym ESSzP SP ZOZ w Elblągu w Dziale Kadr. O terminie rozpatrzenia zgłoszonych kandydatur osoby zainteresowane zostaną poinformowane indywidualnie. OGŁOSZENIE z dnia 06.05.2013 r. Na podstawie art. 113 ust.5 i 6, art.114 ust.3 i 4 w związku z art.124a i art.124b ust.1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U z 2010 r. Nr 102, poz.651 z późn.zm.) STAROSTA ŚWIEBODZIŃSKI zawiadamia o zamiarze ograniczenia praw do nieruchomości gruntowych o nieuregulowanym stanie prawnym, położonych w obrębie Łagów gmina Łagów powiat świebodziński województwo lubuskie, oznaczonych działkami nr: 282 o pow.0,1203 ha Kw Nr ZG1S/00051002/5, nr 284/5 o pow.0,24 ha Kw Nr ZG1S/00050951/5, nr 301/2 o pow.0,35 ha Kw Nr ZG1S/00050783/6, nr 285 o pow.0,03 ha Kw Nr ZG1S/00048606/5 w celu wykonania przez ENEA Operator Sp. z o.o. w Poznaniu demontażu urządzeń energetycznych - linii napowietrznej SN-15kV wraz ze słupami. Jeżeli w terminie 2 miesięcy od dnia niniejszego ogłoszenia nie zgłoszą się osoby, którym przysługują prawa rzeczowe do ww nieruchomości, zostanie wszczęte postępowanie w sprawie ograniczenia sposobu korzystania z w/w nieruchomości. Prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje o możliwości składania wniosków o przyznanie pomocy w ramach działania 226 „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 od dnia 23 maja 2013r. do dnia 13 czerwca 2013r. Warunki i tryb przyznawania pomocy, w tym szczegółowe informacje o prawach i obowiązkach beneficjentów, określa rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 20 maja 2008 r. w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 (Dz. U. Nr 103 poz. 658, z późn. zm.). Treść rozporządzenia dotyczącego przedmiotowego działania dostępna jest na stronach internetowych Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi www.minrol.gov.pl oraz Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa www.arimr.gov.pl. Formularz wniosku o przyznanie pomocy oraz formularze niektórych załączników do wniosku wraz z instrukcjami ich wypełniania (wersja PROW_226/13/01) są udostępnione na stronach internetowych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (www.arimr.gov.pl) oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi (www.minrol.gov.pl). Można je również otrzymać w Oddziałach Regionalnych Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (OR ARiMR). Wniosek o przyznanie pomocy należy wypełnić zgodnie z Instrukcją, zwracając szczególną uwagę na pozycję dotyczącą numeru identyfikacyjnego, a w przypadku jego braku na załącznik do wniosku o przyznanie pomocy, jakim jest wniosek o wpis do ewidencji producentów, albo kopia uprzednio złożonego wniosku o wpis do ewidencji producentów. Niewypełnienie wskazanej pozycji, albo niedołączenie do wniosku wskazanego załącznika, będzie skutkowało, zgodnie z § 11 ust. 1 ww. rozporządzenia (z zastrzeżeniem § 11 ust. 1a), nieprzyznaniem pomocy. A12 Polacy kupują złoto, bo tanio Handlujący kruszcem notują trzykrotny wzrost obrotów Marek Chądzyński [email protected] Złoto tanieje od kilku miesięcy, ale prawdziwe załamanie na rynku nastąpiło w połowie kwietnia. W ciągu jednego dnia cena uncji – według fixingu na London Bullion Market – zjechała z 1535 dol. do 1392 dol. Bezpośrednim powodem była wyprzedaż instrumentów pochodnych na złoto. – W czasie kiedy analitycy koncentrowali się na burzy szalejącej na światowym rynku złota, na polskim podwórku dokonała się mała rewolucja – mówi Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej. Bo tym razem, według Wojdy, nie zadziałał schemat, według którego klienci jego firmy sprzedawali złoto podczas korekt, a interesowali się kupnem kruszcu głównie wtedy, gdy media nagłaśniały dynamiczny wzrost cen. – Sytuacja diametralnie się zmieniła. Mocny spadek złota Polacy potraktowali jako doskonałą okazję do zakupów – twierdzi wiceprezes. I na dowód podaje dane: tylko w kwietniu inwestorzy zamówili w jego firmie 150 kg złota wartego 28,6 mln zł. W kwietniu ubiegłego roku było to 62,5 kg za 11 mln zł. Konkurujące z MW Inwestycje Alternatywne Profit potwierdzają – spadek cen Opinia Wniosek o przyznanie pomocy składa się w OR ARiMR właściwym ze względu na miejsce realizacji operacji. Wniosek składa nadleśniczy osobiście albo przez upoważnioną osobę, bezpośrednio w OR ARiMR. W przypadku Lubuskiego OR oraz Podlaskiego OR wnioski przyjmowane będą w siedzibach Biur Wsparcia Inwestycyjnego OR ARiMR tj. odpowiednio w Gorzowie Wielkopolskim ul. Walczaka 106 i w Białymstoku ul. Lipowa 32A. Z chwilą złożenia wniosku o przyznanie pomocy OR ARiMR wydaje potwierdzenie jego złożenia, zawierające datę i godzinę złożenia wniosku, opatrzone pieczęcią Agencji oraz podpisane przez osobę przyjmującą wniosek. Pomoc przysługuje według kolejności ustalonej przez ARiMR, przy zastosowaniu kryteriów wyboru operacji określonych w ww. rozporządzeniu, w kolejności od największej do najmniejszej liczby punktów. Kolejność przysługiwania pomocy jest ustalana na podstawie danych zawartych we wniosku o przyznanie pomocy na dzień jego złożenia. W przypadku, gdy wniosek o przyznanie pomocy nie zawiera danych niezbędnych do ustalenia kolejności, o której mowa powyżej, nie przyznaje się punktów. Agencja, ustalając kolejność przysługiwania pomocy, uwzględnia wszystkie wnioski o przyznanie pomocy złożone osobiście albo przez upoważnioną osobę bezpośrednio w OR ARiMR, w terminie określonym w niniejszym ogłoszeniu. W przypadku operacji o takiej samej liczbie punktów w pierwszej kolejności pomoc przysługuje wnioskodawcy, który zamierza realizować operację objętą Schematem I. W przypadku operacji o tej samej liczbie punktów i objętych tym samym Schematem, kolejność przysługiwania pomocy jest ustalana od operacji o największym udziale kosztów kwalifikowalnych, w których mogą uczestniczyć właściciele lasów niebędących w zarządzie nadleśnictwa, do operacji, w których udział tych kosztów jest najmniejszy. W przypadku operacji o tej samej liczbie punktów, objętych tym samym Schematem oraz o identycznym udziale kosztów kwalifikowalnych, w których mogą uczestniczyć właściciele lasów niebędących w zarządzie nadleśnictwa, o kolejności przysługiwania pomocy decyduje niższa wartość wnioskowanej kwoty pomocy. Prezes ARiMR, nie później niż w terminie 14 dni od dnia upływu terminu składania wniosków o przyznanie pomocy, podaje do publicznej wiadomości, na stronie internetowej administrowanej przez ARiMR, informację o kolejności przysługiwania pomocy. Niniejsza informacja o możliwości składania wniosków o przyznanie pomocy w ramach przedmiotowego działania ma miejsce po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw, a przed dniem wejścia w życie, rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 22 kwietnia 2013 r. zmieniającego rozporządzenie w sprawie szczegółowych warunków i trybu przyznawania pomocy finansowej w ramach działania „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 (Dz. U. poz. 521). W okresie trwania naboru będą obowiązywały znowelizowane przepisy ww. rozporządzenia. W związku z tym, wnioskodawcy są zobowiązani wypełniać wnioski z uwzględnieniem przepisów ww. nowelizacji rozporządzenia, które wchodzą w życie w dniu 15.05.2013r. Informacje na temat działania „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” udzielane są w OR ARiMR (adresy znajdują się na stronie www.arimr.gov.pl) oraz pod numerem bezpłatnej infolinii 0 800 38 00 84. forsal.pl F OR S A L | P I E N I Ą D Z E Jeżeli wniosek o przyznanie pomocy nie zostanie złożony w terminie od dnia 23 maja 2013r. do dnia 13 czerwca 2013r., zgodnie z § 11 ust. 1 ww. rozporządzenia, Agencja nie przyznaje pomocy. W ramach działania „Odtwarzanie potencjału produkcji leśnej zniszczonego przez katastrofy oraz wprowadzanie instrumentów zapobiegawczych” w jednym roku można złożyć jeden wniosek o przyznanie pomocy w ramach Schematu II, z wyjątkiem sytuacji, gdy na podstawie wcześniej złożonego wniosku nie przyznano pomocy. Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) Łukasz Wilkowicz zastępca kierownika działu branże i firmy złota bardzo wyraźnie przełożył się na wzrost zainteresowania kruszcem wśród inwestorów. – Zaobserwowaliśmy kilkudziesięcioprocentowy wzrost zakupów fizycznego kruszcu w stosunku do marca 2013 r. – podkreśla Marianna Wodzińska, rzeczniczka spółki. I dodaje, że – podobnie jak w Mennicy Wrocławskiej – IAP nie notują zwiększonej podaży złota ze strony klientów. – Widać wyraźnie, że Polacy nauczyli się nie reagować histerycznie na jednorazowe zmiany cen i raczej wykorzystywać takie chwilowe okazje do dalszych zakupów – mówi Wodzińska. Nie inaczej jest u lidera rynku, czyli Mennicy Polskiej. Magda Sikorska, rzeczniczka spółki, podkreśla, że przecena z połowy kwietnia sprawiła, że mennica sprzedała trzykrotnie więcej złota, niż planowała. – Wzro- sła także liczba zamówień od klientów VIP, którzy kupują powyżej kilograma złota. I ten trend się utrzymuje – zauważa Sikorska. W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele banków, które oferują klientom inwestycje w złoto w ramach usług private banking. W nieoficjalnych rozmowach mówią o zainteresowaniu zwłaszcza dużych klientów, którzy wykorzystali spadek cen, kupując po kilka kilogramów kruszcu. Perspektywy dla rynku złota są niepewne. Zaszkodzić mu może np. koniec drukowania pieniądza przez największe banki centralne, głównie amerykański Fed. Nie brakuje prognoz dalszych spadków cen złota – np. Raiffeisen Bank szacuje cenę uncji w IV kw. tego roku na 1320 dol. Wczoraj na rynku złoto kosztowało ok. 1450 dol. Sprzedający złoto mają na to jedno wytłumaczenie: kupujący nie traktują tej inwestycji krótkoterminowo i nie jest ona obliczona na szybki zysk. To raczej zabezpieczenie wartości kapitału. Banki centralne pod ścianą D ziś poznamy werdykt Rady Polityki Pieniężnej w sprawie oficjalnych stóp procentowych na kilka najbliższych tygodni. Obniżą? Nie obniżą? Jedna i druga możliwość jest tak samo prawdopodobna. Za pierwszą może przemawiać to, że w minionym tygodniu na obniżkę stóp zdecydował się Europejski Bank Centralny. Między bankami centralnymi w Warszawie i Frankfurcie jest jednak wielka różnica: u nas główna stopa procentowa wciąż przekracza 3 proc., więc jest co obniżać. EBC ma teraz swoją podstawową stopę na wysokości 0,5 proc., więc pole do obniżek nie jest już takie duże. Dlatego tam zaczynają kombinować, jak może wyglądać polityka pieniężna w warunkach nadzwyczajnych. Jedna z możliwości to ujemne stopy procentowe. O takiej opcji mówił już prezes EBC Mario Draghi. Odnosił się do stawki obowiązującej przy przyjmowaniu depozytów od banków komercyjnych. Dziś wynosi ona 0 (słownie: zero) procent. Niewykluczone, że za jakiś czas banki komercyjne, które zechcą oddać EBC pieniądze na przechowanie, będą musiały za to zapłacić. Chętnych nie zabraknie, bo nie ma bezpieczniejszej lokaty niż ta w banku centralnym. EBC nie byłby pierwszym bankiem, który zdecydowałby się na taki krok. Od blisko roku ujemną stopę depozytową utrzymuje na przykład bank centralny Danii. Skutki? Bez obawy. Oprocentowanie lokat klientów banków poniżej zera nie spada, chociaż średnia w okolicach 1 proc. wielkiej ekscytacji nie budzi. Jeśli bliskie zera, a być może nawet ujemne stopy procentowe nie pomogą ożywić gospodarki, europejscy bankierzy centralni będą musieli zaryzykować jeszcze bardziej. Trzeba będzie zdecydować się na kolejną rundę tzw. ilościowego luzowania polityki pieniężnej (czytaj: drukowania pieniądza). Do takich działań przyzwyczaiła nas już amerykańska Rezerwa Federalna. Ostatnio na taki krok zdecydował się Bank Japonii. Jeśli nie doczekamy się kolejnych, to chyba tylko dlatego że są zbyt małe, by liczyć na wymierne efekty takiej akcji. My w tej sytuacji powinniśmy się cieszyć, że wciąż należymy do krajów, których banki centralne mogą prowadzić normalną politykę pieniężną. Jak Bank Australii, który nie dalej jak wczoraj obniżył swoją główną stopę do – oczywiście rekordowo niskiego poziomu 2,75 proc. 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A13 forsal.pl F OR S A L | P I E N I Ą D Z E Manipulacja miała utrzymać walory Boryszewa w składzie indeksu WIG20 Giełda Małgorzata Kwiatkowska [email protected] Komisja Nadzoru Finansowego podejrzewa manipulację akcjami Boryszewa, spółki kontrolowanej przez Romana Karkosika. Podejrzenia dotyczą sesji od 19 do 30 kwietnia 2013 r. i zawieranych w tym czasie transakcji typu cross. Z 29 takich transakcji na ak- cjach Boryszewa 24 zawarte zostały pomiędzy dwoma powiązanymi z sobą inwestorami na sześciu sesjach. Po zakończeniu notowań stan posiadania akcji spółki przez tych inwestorów nie zmieniał się, ale transakcje, warte łącznie 290,6 mln zł, mocno podbiły obroty papierami Boryszewa. – Wygenerowanie sztucznych obrotów wiążemy z kwartalną korektą składu indeksu WIG20 i współpracujemy w tym zakresie z GPW – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF. Wielkość obrotów jest istotnym czynnikiem decydującym o obecności spółek w tym indeksie. Zanim KNF poinformowała o podejrzeniach, analitycy spodziewali się, że w czasie najbliższej rewizji WIG20 do indeksu ponownie wejdzie BZ WBK, a zostanie z niego usu- nięty deweloper GTC. Dzięki wzmożonym obrotom w końcu kwietnia Boryszew spadł na drugie po GTC miejsce w kolejce do wyjścia z indeksu. – W przypadku Boryszewa ewentualne nieuwzględnienie podejrzanych transakcji w algorytmie indeksowym spowodowałoby, że spółka opuściłaby WIG20 – mówi Michał Sioda, analityk Trigon DM. Boryszew wszedł do WIG20 w marcu 2012 r. Do najbliższej rewizji składu WIG20 dojdzie po sesji 21 czerwca, ale GPW informację o zmianach w indeksie największych spółek ogłosi do 17 maja. 13 maja zbiera się Komitet Indeksów Giełdowych. GPW zapowiedziała wczoraj, że nie będzie brać pod uwagę transakcji akcjami Boryszewa zakwestionowanych przez nadzór. Boryszew, komentując doniesienia KNF, poinformował jedynie, że poza transakcjami obejmującymi skup akcji własnych ani firma, ani spółki od niej zależne nie uczestniczyły w transakcjach jej akcjami. Sprawą Boryszewa we wtorek zajmował się też zarząd warszawskiej giełdy. Kurs akcji Boryszewa spadł na wtorkowej sesji o 2,33 proc. do 0,42 zł. KOMUNIKATY OGŁOSZENIE o przetargu pisemnym nieograniczonym na sprzedaż składników aktywów trwałych Polskie Centrum Badań i Certyfikacji S.A. 02-699 Warszawa, ul. Kłobucka 23A ogłasza przetarg pisemny nieograniczony na sprzedaż następujących składników aktywów trwałych: 1) Biureta elektroniczna Solarus, 50 ml - rok prod. 2005 – 4 szt. - cena wywoławcza 710 zł netto/sztuka, 2) Chromatograf gazowy Hewlett Packard – rok prod. 1997 - cena wywoławcza 6.800 zł netto, 3) Cieplarka CL 135 - rok prod. 1995 – 4 szt. - cena wywoławcza 490 zł netto/sztuka, 4) Cieplarka CL 100 - rok prod. 2007 - cena wywoławcza 1.660 zł netto, 5) Dygestorium ceramiczne – rok prod. 1994 - 2 szt. - cena wywoławcza 950 zł netto/ sztuka, 6) Homogenizator Stomacher 400 typ BA 7021 - rok prod. 1995 - cena wywoławcza 640 zł netto, 7) Komora laminarna Biohazard model Bio-II-A - rok prod. 2003 - cena wywoławcza 5.600 zł netto, 8) Mikroskop biologiczny Merazet Jenamed 2 (uszkodzony) - rok prod. 1991 - cena wywoławcza 280 zł netto, 9) Mikroskop Nikon E 400 - rok prod. 1998 - cena wywoławcza 2.400 zł netto, 10) Sterylizator ASVE szpitalny - rok prod. 1995 - cena wywoławcza 2.100 zł netto, 11) Suszarka laboratoryjna Fisher Scientific typ PF 60 - rok prod. 1997 - cena wywoławcza 910 zł netto. 12) Suszarka laboratoryjna typ FED 53 - rok prod. 1993 – 3 szt.- cena wywoławcza 610 zł netto/sztuka, 13) Łaźnia wodna M150 z pokrywą - rok prod. 2009 – 2 szt.- cena wywoławcza 960 zł netto, 14) Kopiarka Canon NP 6512 - rok prod. 1998 – cena wywoławcza 350 zł netto, 15) Fax B100 Canon - rok prod. 1996 - cena wywoławcza 370 zł netto, 16) Zamrażarka szafkowa Pegsus PLPE0486 - rok prod. 2007 – cena wywoławcza 5.600 zł netto, 17) Wyparka obrotowa W-Mikro - rok prod. 2003 – cena wywoławcza 2.000 zł netto, 18) Zabudowa meblowa - rok prod. 1994 – cena wywoławcza 540 zł netto, 19) Spektrometr emisyjny ICP (uszkodzony) - rok prod. 1996 – cena wywoławcza 2.900 zł netto. Informacje o składnikach aktywów trwałych oraz możliwość oglądania w siedzibie Sprzedającego, po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym, pod numerem 22 46 45 570 (p. Marek Młot) - [email protected], do dnia 15 maja 2013 r. – w godz. 9.00-14.00. Oferta powinna zawierać: a) imię, nazwisko i adres lub nazwę oferenta (firmę) i siedzibę oferenta, b) datę sporządzenia oferty, c) oferowaną cenę, d) oświadczenie oferenta, że zapoznał się z przedmiotem przetargu oraz regulaminem dostępnym na stronie internetowej Spółki i przyjmuje te warunki bez zastrzeżeń. Sprzedający nie wymaga złożenia wadium. Oferta jest wiążąca 30 dni od daty publikacji ogłoszenia. Ofertę pisemną w zamkniętej kopercie należy złożyć w siedzibie Zamawiającego w Warszawie przy ul. Kłobuckiej 23A pok. nr 201 (Sekretariat) z oznaczeniem „Oferta dotycząca zakupu składnika aktywu trwałego” lub przesłać na adres Spółki (decyduje data otrzymania oferty przez Spółkę). Termin składania ofert upłynie w dniu 16 maja 2013 r. o godz. 11.00. Otwarcie ofert nastąpi w dniu 16 maja 2013 r. o godz. 15.00. Do przetargu nie stosuje się przepisów Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 1 lutego 2007 r. w sprawie określenia sposobu i trybu organizowania przetargu na sprzedaż składników aktywów trwałych przez Spółkę powstałą w wyniku komercjalizacji (Dz. U. Nr 27 poz.177). Spółka zastrzega sobie prawo do swobodnego wyboru ofert oraz do zakończenia postępowania ofertowego bez wyboru żadnej oferty na każdym etapie postępowania bez podania przyczyny i ponoszenia jakichkolwiek skutków prawnych i finansowych. AUTOPROMOCJA W piątek w Dzienniku Gazecie Prawnej Jak bezrobotny może uzyskać zasiłek opiekuńczy, np. na opiekę nad niepełnosprawną matką Jak ustalić, czy zmarły zostawił spadek Czy starając się o pracę, musisz podawać wszystkie swoje dane Czy można reklamować niesmaczne cukierki 2 PREZYDENT MIASTA RADOMIA PREZYDENT MIASTA RADOMIA ogłasza nieograniczony przetarg ofertowy na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miasta Radomia ogłasza nieograniczony przetarg ofertowy na sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miasta Radomia Przedmiotem nieograniczonego przetargu ofertowego jest sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miasta Radomia, położonej w Radomiu przy: ul. Górniczej oznaczona nr ewidencyjnymi 114/10 i 126/32 o łącznej pow. 3057 m2. Nieruchomość stanowi teren po byłym parkingu strzeżonym i znajdują się na niej nakłady w postaci ogrodzenia z siatki na słupkach stalowych na fundamencie betonowym, placu wewnętrznego o nawierzchni betonowej, oświetlenia zewnętrznego oraz usytuowany jest na niej budynek drewniany (portiernia parkingu strzeżonego), który nie jest trwale związany z gruntem. Przy sprzedaży ustanowiona zostanie, na rzecz Wodociągów Miejskich w Radomiu Sp. z o.o. z siedzibą w Radomiu przy ul. Filtrowej 4, nieodpłatna i bezterminowa służebność przesyłu, w zakresie przebiegających przez nieruchomość sieci wodociągowych w następujących parametrach: dla wodociągu ∅800 po 5 mb z każdej strony, dla wodociągu ∅100 po 1,5 mb z każdej strony i dla wodociągu ∅300 po 3 mb z każdej strony, polegająca na prawie korzystania z tej części nieruchomości, przez którą przebiegają sieci wodociągowe i możliwości dostępu do nich w celu dokonywania napraw, remontów i modernizacji oraz ewentualnej wymiany tych sieci na nowe, ale z tą samą lokalizacją i obowiązkiem każdorazowego przywrócenia nieruchomości do stanu poprzedniego. Przedmiotem nieograniczonego przetargu ofertowego jest sprzedaż nieruchomości stanowiącej własność Gminy Miasta Radomia, położonej w Radomiu przy ulicy: Warszawskiej i Łokietka - nieruchomość gruntowa niezabudowana, częściowo utwardzona, oznaczona w ewidencji gruntów miasta Radomia jako działki nr 350/47, 350/165 i 350/168 o łącznej pow. 4223 m2 Cena wywoławcza nieruchomości wynosi: 410 300 zł. Wadium na przetarg wynosi: 41 000 zł. Teren w obecnej chwili nie jest objęty ustaleniami żadnego obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego a wg „Studium uwarunkowań i kierunków rozwoju zagospodarowania przestrzennego Gminy Radom” uchwalonego Uchwałą Nr 221/99 z dnia 29 grudnia 1999 roku Rady Miejskiej w Radomiu zmienionego Uchwałą Nr 168/2011 z dnia 29 sierpnia 2011 roku Rady Miejskiej w Radomiu, w/w działki znajdują się w obrębie strefy MW – zabudowa mieszkaniowa intensywna z ciągami usługowymi. Na przedmiotowej nieruchomości znajdują się dwa ciągi deszczowe kd200, które służą do odwodnienia istniejącego parkingu. Dla nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta nr KW RA1R/00011080/8. W dziale III w/w księgi wieczystej znajduje się wpis o ustanowieniu służebności gruntowej przechodu i przejazdu przez działkę ozn. nr 350/165 oraz znajdują się inne wpisy, które nie dotyczą przedmiotowej nieruchomości. Poprzednie przetargi odbyły się w dniu 27.11.2012r i 26.03.2013r. Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest: - złożenie do dnia 5 lipca 2013r. pisemnej oferty w zamkniętej kopercie z napisem, której nieruchomości dotyczy w Urzędzie Miejskim w Radomiu przy ul. Jana Kilińskiego 30, IIp. pok. nr 209, zgodnie z regulaminem i warunkami przetargu, - wpłacenie wadium gotówką do kasy Urzędu Miejskiego w Radomiu przy ul. Jana Kilińskiego 30, pok. nr 335 III p. w godz. od 800 do 1400, lub na konto Urzędu Miejskiego w Radomiu BANK PEKAO S.A. II O/Radom 90124032591111000029892305, najpóźniej w terminie składania ofert. W przypadku wpłacenia wadium w formie przelewu bankowego wpłata powinna być dokonana odpowiednio wcześniej tak, aby w terminie składania ofert, wadium znajdowało się na rachunku organizatora przetargu. Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 522 381,- zł brutto. Wadium na przetarg wynosi 52.000,- zł. Dla nieruchomości prowadzona jest księga wieczysta KW RA1R/00075533/5. W dziale III księgi wieczystej widnieją wpisy dot. służebności gruntowych. Nieruchomość obciążona jest służebnością gruntową ustanowioną na rzecz Radomskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej „RADPEC” z siedzibą w Radomiu przy ul. Żelaznej 7. Nieruchomość nie jest objęta ustaleniami żadnego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego; wg Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Radom uchwalonego uchwałą nr 221/99 z dnia 29.12.99 r. zmienionego uchwałą nr 168/2011 Rady Miejskiej w Radomiu z dnia 29.08.2011 r. znajduje się w strefie MW – zabudowa mieszkaniowa intensywna. Warunkiem uczestnictwa w przetargu jest: - złożenie do dnia 5 lipca 2013 r. pisemnej oferty w zamkniętej kopercie z napisem, której nieruchomości dotyczy w Urzędzie Miejskim w Radomiu przy ul. Jana Kilińskiego 30, II p. pok. 209, zgodnie z regulaminem i warunkami przetargu. - wpłacenie wadium na konto Urzędu Miejskiego w Radomiu BANK PEKAO S.A. II O/Radom 90124032591111000029892305, najpóźniej w terminie składania ofert. W przypadku wpłacenia wadium w formie przelewu bankowego wpłata powinna być dokonana odpowiednio wcześniej tak, aby w terminie składania ofert, wadium znajdowało się na rachunku organizatora przetargu. Część jawna przetargu odbędzie się w dniu 9 lipca 2013 r. o godz. 1210 w Urzędzie Miejskim w Radomiu, ul. Jana Kilińskiego 30, II p. pok. 209 Wpłacenie wadium oznacza przyjęcie warunków przetargu. Wadium wpłacone przez uczestnika, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał od zawarcia umowy notarialnej sprzedaży-zakupu w terminie wyznaczonym przez Urząd Miejski w Radomiu. Prezydent Miasta Radomia zastrzega sobie prawo odwołania ogłoszonego przetargu lub zamknięcia go bez wybrania którejkolwiek z ofert. Dodatkowych informacji o przedmiocie, regulaminie i warunkach przetargu udziela Wydział Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Radomiu ul. Kilińskiego 30, Referat Gospodarowania Gruntami Gminnymi, pok. 207, tel. (0-48) 36-20-813, [email protected]. Ogłoszenie i regulamin przetargu znajduje się również na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej miasta Radom www.bip.radom.pl. 20 Część jawna przetargu odbędzie się w dniu 9 lipca 2013r. o godz. 12 w Urzędzie Miejskim w Radomiu, ul. Jana Kilińskiego 30, IIp. pok. 209. Wpłacenie wadium oznacza przyjęcie warunków przetargu. Wadium wpłacone przez uczestnika, który przetarg wygrał, zalicza się na poczet ceny nabycia nieruchomości. Wadium ulega przepadkowi w razie uchylenia się uczestnika, który przetarg wygrał od zawarcia umowy notarialnej sprzedaży-zakupu w terminie wyznaczonym przez Urząd Miejski w Radomiu. Prezydent Miasta Radomia zastrzega sobie prawo odwołania ogłoszonego przetargu lub zamknięcia przetargu bez wybrania którejkolwiek z ofert. Dodatkowych informacji o przedmiocie, regulaminie i warunkach przetargu udziela Wydział Zarządzania Nieruchomościami Urzędu Miejskiego w Radomiu ul. Kilińskiego 30, Referat Gospodarowania Gruntami Gminnymi, pok. nr 207, tel. (0-48) 36-20-659, [email protected] Ogłoszenie i regulamin przetargu znajduje się również na stronie internetowej Biuletynu Informacji Publicznej miasta Radomia www.bip.radom.pl. OGŁOSZENIA A14 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) forsal.pl F OR S A L | P I E N I Ą D Z E Indeksy giełdowe 7.05.2013 r. 0,45 WIG-ENERGIA 2 347,82 0,37 WIG-INFORMATYKA mWIG40 2 587,84 0,75 WIG-MEDIA 2 559,42 0,79 sWIG80 10 618,63 0,12 WIG-PALIWA 3 560,06 0,68 0,82 WIG-SPOŻYWCZY WIG-SUROWCE WIG-CHEMIA 10 764,75 2,06 WIG-TELKOMUNIKACJA740,27 1 301,78 1,40 WIG-Ukraina 548,221,60 kurs (zł) zmiana obroty (%) (tys.) W ciągu ostatniego roku wartość aktywów polskich funduszy inwestujących w tureckie akcje zwiększyła się o ponad 180 proc. – z niespełna 142 mln zł do ponad 400 mln zł. I zapowiada się, że aktywa będą nadal dynamicznie rosły. Zainteresowanie inwestorów tureckim rynkiem napędza wzrost tamtejszych indeksów (w ostatnim roku główny indeks tamtejszej giełdy wzrósł o blisko 38 proc.). W 2012 r. wszystkie trzy istniejące wówczas fundusze dały polskim inwestorom zarobek grubo przekraczający 40 proc. Ostatnie trzy miesiące także przyniosły zyski, Potencjał giełdy w Stambule wciąż pozostaje wysoki, twierdzą analitycy młodszych państw w Europie – połowa z 72 mln jego mieszkańców ma mniej niż 30 lat. To wskazuje m.in. na bardzo dużą siłę produkcyjną Turcji. W sukces nowego produktu wierzy Zbigniew Jakubowski, wiceprezes UI TFI. – Dzięki nowemu funduszowi nasza oferta jest jeszcze szersza – uważa. Jednak nie wszystkie TFI mają w planach tworzenie kolejnych tureckich funduszy. – Turcja jest droga – argumentuje Rafał Dobrowolski, zarządzający funduszami akcyjnymi w PKO TFI, które nie planuje stworzenia tureckiego funduszu. – Obecne wyceny tamtejszych spółek powodują, że jest to jeden z najdroższych rynków wschodzących – dodaje. Dopłaty do terminali trafią tylko do mniejszych miast Karty płatnicze Jacek Uryniuk [email protected] Największa na naszym rynku organizacja płatnicza wprowadziła zmiany do programu „Kartą Visa zapłacisz wszędzie”. – Wyłączone zostało dofinansowanie terminali instalowanych w Warszawie, Krakowie, we Wrocławiu i w Poznaniu. Uznano, że w tych miastach akceptacja kart rozwija się już w sposób naturalny i nie ma potrzeby wspierania jej dodatkowymi subsydiami – powiedziano nam w biurze prasowym Visy w Polsce. Od początku tego roku dopłatami objęte są jedynie terminale z funkcją zbliżeniową. Wcześniej tego ograniczenia nie było. Jak podaje Visa, od po- czątku funkcjonowania pro- zwolić na podwojenie tej liczby gramu dopłatami objęto ok. do końca 2015 r. Obecnie tych 130 tys. urządzeń, z czego 40 urządzeń jest niemal 300 tys. proc. to terminale zbliżeniowe. Realizację tego planu może Projekt, który wystartował utrudnić spadek wpływów w 2010 r., zakładał dofinan- banków wywołany redukcją sowanie każdego terminalu prowizji od transakcji kartainstalowanego w placówce mi. Wczoraj odbyło się pierwhandlowo-usługowej, która do sze posiedzenie sejmowej podtej pory nie akceptowała kart komisji, której zadaniem jest płatniczych. Dopłaty trafiają do analiza kilku projektów ustaw agentów rozliczenioregulujących wysokowych, którzy dzięki ści opłaty interchantemu mogą zaofero- Więcej na ge. Przedstawiciele www. wać sklepom lepsze organizacji płatniforsal.pl warunki współpraczych i banków podjęli chyba już ostatnią cy. Koszt programu – 200 mln zł – wzięły na sie- desperacką próbę uniknięcia bie banki wydawcy kart. regulacji. – Jeżeli parlament Gdy 3 lata temu program zdecyduje się na uchwalenie Visy startował, na naszym ustawy w tej sprawie, to przyjrynku funkcjonowało ponad miemy to z godnością. Ale 220 tys. terminali, a inicjatywa mam prośbę, aby przemyśleć tę organizacji płatniczej miała po- sprawę i rozważyć możliwość Sekretarze: Rafał Drzewiecki, Anna Godlewska, Marcin Hadaj (szef sekretariatu), Leszek Majkut, Mirosław Mazanec, Mira Suchodolska Redakcja: ul. Okopowa 58/72 01-042 Warszawa tel. 22 530 40 40 faks 22 530 40 39; e-mail: [email protected] Redaktor naczelny: Jadwiga Sztabińska Zastępcy redaktora naczelnego: Andrzej Andrysiak, Łukasz Korycki, Dominika Sikora Redaguje zespół: Życie gospodarcze | Kraj, Świat: Zbigniew Parafianowicz Branże i firmy, Pieniądze: Marek Siudaj Podatki: Krzysztof Jedlak Praca: Łukasz Guza Prawo gospodarcze: Barbara Kasprzycka Opinie: Katarzyna Skrzydłowska-Kalukin Magazyn: Anna Masłoń Kultura i dodatek TV: Jakub Demiańczuk Dodatki poradnicze i wydawnictwa specjalne: Marta Gadomska-Byrska GazetaPrawna.pl: Anna Wiśniewska Forsal.pl: Daniel Rząsa Dziennik.pl: Magdalena Birecka Szef działu foto: Krzysztof Cieślewicz Szef studia DTP: Jacek Obrusiewicz Główny grafik: Cezary Cichocki Biuro reklamy (tel. 22 530 44 44, faks 22 530 41 10) Dyrektor Rozwoju Biznesu: Monika Szulc-Wąsikowska Dyrektor ds. Sprzedaży: Katarzyna Jasińska, tel: 22 530 42 66 Dyrektor ds. reklamy internetowej: Tomasz Niewiński, tel: 22 530 41 96 Komunikaty, ogłoszenia: Beata Witkowska, tel. 22 530 43 94 Nekrologi i kondolencje: Mariusz Zarzycki, tel. 22 531 48 30 rezygnacji z tego rozwiązania – prosił posłów Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. Parlamentarzyści pozostali jednak nieugięci. – Jesteśmy już po pierwszym czytaniu. Naszym zadaniem nie jest więc dyskusja o zasadności regulacji, tylko przygotowanie najlepszego projektu, który zostanie przedstawiony komisji finansów publicznych – pozbawił bankowców złudzeń Wincenty Elsner, poseł Ruchu Palikota. Kolejne posiedzenie podkomisji zaplanowano na 20 maja. Wówczas NBP ma przedstawić raport o stanie obrotu bezgotówkowego oraz analizę na temat opłat na rynku kart płatniczych. Później rozpocznie się dyskusja na temat zapisów regulacji interchange. Rzecznik prasowy, PR: Agata Broda, tel. 22 531 49 81 Biuro obsługi klienta: 05-270 Marki, ul. Okólna 40 tel. 22 761 30 30 0 801 626 666 e-mail: [email protected] Partnerskie biura ogłoszeń: Mariusz Zarzycki, tel. 22 531 48 30 Produkcja: Elżbieta Stamler, tel. 22 530 42 24 Druk: Agora SA (Warszawa, Piła) Agora Poligrafia Sp. z o.o (Tychy) Promocja sprzedaży: Anna Dąbrowska, tel. 22 530 41 91 nazwa kurs (zł) 3 278,44 1,76 4 761,71 0,30 -1,94 zmiana obroty (%) (tys.) ASSECOPOL43,24 -0,25 10391 LOTOS 39,90 2,31 15696 BOGDANKA 117,30 0,13 9901 PEKAO 150,55 0,43 218282 BRE 344,80 -0,29 4033 PGE 17,04 0,47 31341 4194 PGNIG 5,54 -1,95 18929 EUROCASH55,50 0,00 14817 PKN ORLEN 48,16 1,95 77454 GTC 7,75 3,33 14761 PKO BP 34,00 1,49 91137 HANDLOWY 98,40 0,00 8358 PZU 448,00 -0,40 59175 JSW 81,00 -0,86 22985 KERNEL 57,00 2,59 5777 KGHM 147,10 0,51 164569 BORYSZEW0,42 -2,33 Przedstawiciele UI TFI uważają, że potencjał tureckiej giełdy pozostaje wciąż wysoki, a to podstawowy argument za inwestowaniem na tamtym rynku. Są i inne przesłanki, choćby rosnące ratingi tamtejszej gospodarki. W listopadzie 2012 r. Fitch podniósł ocenę wiarygodności Turcji z BB+ do BBB, a w marcu Standard & Poor’s – z BB do BB+. – Podwyższenie ratingów powinno w dłuższej perspektywie wpłynąć na ceny tureckich akcji i tamtejszą walutę – ocenia Robert Burdach, zarządzający funduszem UniAkcje Turcja. Towarzystwo, podobnie jak inne TFI, które postawiły na Turcję, przytacza też argument demograficzny. To jedno z naj- 0,64 0,54 WIG20 wynoszące 7,5–9,6 proc., i to mimo że sam kwiecień przyniósł spadek wartości jednostek funduszy tureckich. Takie wyniki powodują, że polskie TFI uruchamiają kolejne fundusze. Chodzi o Casper Akcji Tureckich, który ruszył pod koniec zeszłego roku, oraz utworzony w lutym przez Union Investments TFI fundusz UniAkcje Turcja. Pierwszy z nich zgromadził na razie ok. 15 mln zł, drugi – nieco ponad 2 mln zł. 0,23 1 111,64 6 255,13 nazwa Bartłomiej Mayer [email protected] 3 386,56 WIG-BUDOWNICTWO 1 618,85 WIG-DEWELOPERZY Kolejne towarzystwa tworzą fundusze inwestujące w spółki znad Bosforu zmiana (%) 44 742,22 WIG-BANKI Tureckie akcje atrakcyjne i dla TFI, i dla inwestorów wartość (pkt) wartość (pkt) WIG WIG20 zmiana (%) nazwa nazwa mWIG40 AGORA 6,50 -0,31 265 SYNTHOS4,91-0,20 8118 TAURON 4,160,24 5223 TP SA 8861 7,30 -3,18 GETIN 2,31 1,321226 ALCHEMIA 3,93 1,8124942 GPW 39,74 ALIOR 69,45-0,34 3724 HAWE 2,871,771572 AMREST 79,00 1278 IDM 0,147,69 APATOR 28,10-2,63 468 ING BSK 89,50 ASTARTA 50,65 -0,62 0,63 777 25 0,00 2924 586 1,34 217 INTER CARS 100,00 0,50 4,51 835 KĘTY 140,00 -0,07 89 -20,00 217 KOPEX 10,90 -1,80 536 77,00 1,25 667 KOV 1,33 -0,75 968 73,00 0,00 717 LPP 6638,00 1,34 1310 CCIINT 26,95 0,04 22 MIDAS 0,803,90 8536 CDRED 7,70 6,21 3111 MILLENNIUM 5,00 1,42 8617 CEDC 0,21 0,00 2924 NETIA 4,29 1,66 8446 CIECH 22,80 1,33 858 NEWWORLDR7,76 0,00 CORMAY 12,450,08 320 ORBIS 0,00 CYFRPLSAT 16,91 1547 PETROLINVEST0,81 0,00 ECHO 5,78 1,58 134 POLIMEX MS 0,28 0,00 EMPERIA 54,87 0,77 190 PUŁAWY 130,10 0,00 ENEA 13,50 -1,46 2056 TVN 8,50-0,47 1294 GETIN NOBLE 1,61 2,55 317 ZE PAK 27,55 2381 AZOTY TARNÓW 63,75 BIOTON 0,04 BUDIMEX CCC 1,99 34,40 0 1282 524 1066 251 1,51 więcej na Kursy walut NBP 7.05.2013 r. waluta kod kurs zmiana waluty średni (%) waluta kod kurs zmiana waluty średni (%) bat tajlandzki 1 THB 0,1072 0,37 kuna chorwacka 1 HRK 0,5489 0,22 dolar amerykański 1 USD 3,1767 0,38 lej rumuński 1 RON 0,9628 0,03 dolar australijski 1 AUD 3,2359 -0,17 lew bułgarski 1 BGN 2,1245 0,17 dolar hongkoński 1 HKD 0,4093 0,37 lira turecka 1 TRY 1,7630 0,05 dolar kanadyjski 1 CAD lit litewski 1 LTL 1,2034 0,17 łat łotewski 1 LVL 5,9349 3,1556 0,62 dolar nowozelandzki 1 NZD 2,6960 -0,01 dolar singapurski 1 SGD 2,5781 0,42 nowy szekel izraelski 1 ILS 0,8903 0,38 euro 1 EUR* 4,1550 0,17 peso filipińskie 1 PHP 0,0778 0,65 forint węgierski 100 HUF 1,3978 -0,21 peso meksykańskie 1 MXN 0,2622 0,08 frank szwajcarski 1 CHF 3,3774 0,04 rand RPA 1 ZAR 0,3515 -0,51 funt szterling 1 GBP 4,9370 0,24 real brazylijski 1 BRL 1,5813 0,48 hrywna ukraińska 1 UAH 0,3911 -0,05 ringgit malezyjski 1 MYR 1,0650 0,28 jen japoński 100 JPY 3,2064 0,69 rubel rosyjski 1 RUB 0,1022 0,39 korona czeska 1 CZK 0,1614 -0,31 rupia indonezyjska 10 000 IDR3,2652 0,45 korona duńska 1 DKK 0,5576 0,20 rupia indyjska 100 INR 0,37 korona islandzka 100 ISK 2,7327 0,24 won (Korea Płd.) 100 KRW 0,2912 korona norweska 1 NOK 0,5438 -0,09 yuan (Chiny) 1 CNY 0,5162 0,60 korona szwedzka 1 SEK 0,4870 0,37 SDR (MFW) 1 XDR 4,7773 -0,04 0,17 5,8691 0,73 Tabela nr 87/A/NBP/2013 *Dotyczy: Austrii, Belgii, Cypru, Estonii, Finlandii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Irlandii, Luksemburga, Malty, Niemiec, Portugalii, Włoch, Słowacji i Słowenii Pełna lista notowań na www. forsal.pl Depozyty 7.05.2013 r. WIBOR LIBOR - EUR 1 miesiąc 3,2100 1 miesiąc 0,0586 3 miesiące 3,0300 3 miesiące 0,1221 6 miesięcy 3,0000 6 miesięcy 0,1986 12 miesięcy 2,9700 12 miesięcy 0,3879 LIBOR - USD LIBOR - CHF 1 miesiąc 0,1992 1 miesiąc 3 miesiące 0,2751 3 miesiące -0,0030 6 miesięcy 0,4284 6 miesięcy 0,0814 12 miesięcy 0,7031 12 miesięcy 0,2450 0,0200 Bankowe kursy walut 7.05.2013 r. USDEUR CHF Citi Handlowy USDEUR CHF BZ WBK kupno 3,0408 3,9768 3,3133 kupno 3,0580 4,0110 3,2516 sprzedaż 3,2942 4,3082 3,4142 sprzedaż 3,2472 4,2591 3,4528 Bank Millennium DnB Nord kupno 3,0778 4,0261 3,3375 kupno 3,0838 3,9274 3,1883 sprzedaż 3,2682 4,2751 3,5491 sprzedaż 3,2679 4,2765 3,4717 BRE Bank PKO BP kupno 3,0735 4,0200 3,2643 kupno 3,0956 4,0494 3,2922 sprzedaż 3,2637 4,2686 3,4661 sprzedaż 3,2544 4,2570 3,4819 Wydawca Dziennika Gazety Prawnej: Infor BIZNES Sp. z o.o. 01-042 Warszawa, ul. Okopowa 58/72 tel. 22 530 40 40. Prezes zarządu: Ewa Świstuniuk Członek zarządu: Marcin Malinowski Wydawca: Marcin Piasecki Grupa INFOR PL Prezes zarządu: Ryszard Pieńkowski Zamówienia na prenumeratę przyjmują: RUCH SA, Kolporter SA, Garmond Press, GLM, AS Press oraz urzędy pocztowe. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów. Rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych zarówno w formie elektronicznej, jak i papierowej bez zgody wydawcy jest zabronione. Informacje o prenumeracie: tel. 22 761 31 27, gazetaprawna.pl/prenumerata 1 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) A15 gazetaprawna.pl ANALIZA Jeśli poprzednio mieliśmy do czynienia z rządową kosmetyką przy OFE, to wszystko wskazuje na to, że teraz czeka nas remont filara kapitałowego. I to generalny. Rozważanych jest sześć scenariuszy Nadchodzi rewolucja drugiego filara Rząd śmiało planuje zdecydowane działania w sprawie OFE, wszystkie pozostałe partie także chcą zmian. Koalicja ma więc argument polityczny: jeśli my czegoś nie zrobimy, zrobi to opozycja, gdy przejmie władzę. W samej Radzie Ministrów w porównaniu z sytuacją sprzed dwóch lat nie ma tak dużych rozbieżności zdań na temat funkcjonowania II filara. Konieczne jest opracowanie powszechnego systemu wypłat emerytur z II filara, bo roczniki ubezpieczone w OFE od połowy przyszłego roku zaczną osiągać wiek emerytalny. Do tej pory działa rozwiązanie przejściowe. Trwa przegląd emerytalny i w jego ramach rozważana jest cała paleta rozwiązań, nawet tych radykalnych. Opisujemy sześć najważniejszych. Propozycje Wypłata dożywotnich emerytur z OFE przez ZUS. Aktywa z OFE będą przekazywane do ZUS, który będzie wypłacał emerytury z I i II filara. We wstępnej wersji przeglądu emerytalnego przyjęto rozwiązanie, że oszczędności ubezpieczonych w OFE będą wycofywane w ciągu 10 lat przed emeryturą. W pierwszym roku do ZUS w miesięcznych ratach trafiłaby jedna dziesiąta zgromadzonych sum, w kolejnym jedna dziewiąta tego, co zostało, i tak dalej. Rozłożenie przekazywania pieniędzy na tak długi okres ma ochronić zgromadzone oszczędności przed wahaniami rynkowymi. Będzie miało to też plusy dla budżetu. – Przeniesienie aktywów zapewne skutkowałoby umorzeniem obligacji przeniesionych do ZUS. Bo nie ma sensu, żeby rząd trzymał własne obligacje. To oznacza, że od tych obligacji nie trzeba by było płacić odsetek. To z kolei dałoby oszczędności w kosztach obsługi długu – mówi Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao. Dodatkowo pozwoli to na zmniejszenie długu w relacji do PKB. W pierwszym roku zyski budżetu z tej operacji mogą wynieść według wyliczeń MF 10 mld zł. Opisane rozwiązanie jest praktycznie przesądzone. Popierają je resorty pracy i finansów. Także w Sejmie nie będzie problemów z większością. To oznacza przekreślenie propozycji opłat programowanych przedstawionej przez Izbę Gospodarczą Towarzystw Emerytalnych, która przewidywała, że emerytury będą wypłacały instytucje rynkowe i nie będą one dożywotnie. Możliwość wyboru ubezpieczenia w II filarze między OFE i ZUS. Ta propozycja szykowana jest w kilku wariantach. Od przywrócenia takiej możliwości osobom, które miały ją w momencie wprowadzania reformy w 1999 r., przez danie jej wszystkim. Najdalej idący wariant przewiduje pełną swobodę inwestowania w OFE i zdjęcie wszelkich li1 mitów inwestycyjnych i jednoczesne cofnięcie gwarancji budżetu dla zgromadzonych oszczędności. To oznacza, że chronione byłyby jedynie emerytury z ZUS. Różne warianty tej dobrowolności są obecnie dopracowywane. Byłaby to operacja w jedną stronę, gdyż nie można byłoby przejść z ZUS do OFE. Wybór między ZUS i OFE ma wsparcie także sejmowej opozycji. Z punktu widzenia finansów publicznych oznaczałoby to przesunięcie sporej części aktywów do ZUS i zmniejszenie długu publicznego. W samym rządzie dopiero toczy się na ten temat dyskusja. Zmniejszenie składki przekazywanej do OFE lub jej pozostawienie na obecnym poziomie. Obecnie do OFE przekazywane jest 2,8 proc. naszej składki, docelowo miałoby to być 3,5 proc. Ale cały czas aktualny jest pomysł zmniejszenia składki do 2,5 proc. albo nawet do 2 proc. i powiązania go z dobrowolnością ubezpieczenia w OFE oraz zdjęciem limitów inwestycyjnych. Dla finansów publicznych oznaczałoby to mniejszy deficyt. Dyskusje się toczą. Zniesienie opłat za przekazanie składki ubezpieczonego do OFE. Pierwotnie wynosiła 7 proc., w zeszłej kadencji została zmniejszona do 3,5 proc. Teraz pojawiła się propozycja, by znieść ją w całości, co zwiększyłoby oszczędności emerytalne. To kolejna rekomendacja, której przyjęcie jest przesądzone. Rząd musi jednak brać pod uwagę argumenty PTE, że część składki idzie na prowizję dla ZUS (0,8 pkt proc.) i opłaty ostrożnościowe dla KNF. Zmniejszenie opłat za zarządzanie oszczędnościami w OFE. Chodzi o zmniejszenie zysków OFE na korzyść oszczędzających w funduszch. Wprowadzenie dodatkowych ulg podatkowych na trzeci filar. To pomysł forsowany przez resort pracy, który chce zwiększyć dobrowolne oszczędności emerytalne. Teraz są one bardzo niskie. Z założonych 469 tys. indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego czynnych jest zaledwie 32 tys., czyli niepełne 7 proc. Okoliczności Trzy propozycje są przesądzone, pozostałe pod znakiem zapytania. Decyzję o tym, który z pomysłów wejdzie w życie, podejmie rząd po dyskusji nad efektami przeglądu. Dziś wydaje się, że kontekst tej decyzji tworzą cztery okoliczności. Pierwsza to panujące w rządzie przekonanie, że system się nie sprawdził i jest zbyt kosztowny. Resort pracy dokonał zestawienia składek w relacji do PKB, jakie zostały wytransferowane do OFE od momentu wdrożenia reformy. Od 1999 r. trafiło tam niemal 17 proc. PKB i jeśli odniesiemy to do PKB z 2012 r., to okaże się, że odpowiada to sumie 270 mld zł, czyli wartości zgromadzonych w OFE aktywów (choć realnie przekazane sumy są niższe, bo do OFE poszło 184 mld zł). A w międzyczasie zarządzające OFE powszechne towarzystwa emerytalne pobrały 16 mld zł opłat i prowizji. To zdaniem członków rządu pokazuje koszt funkcjonowania systemu z punktu widzenia finansów publicznych i wykazuje, że jest on nieefektywny. Tym bardziej że działa cały czas w realiach deficytu finansów publicznych, co oznacza, że wzrost oszczędności w OFE obarczony jest także kosztami emisji długu. MF nawet postanowiło je policzyć i umieścić w rezultatach przeglądu emerytalnego. Jak ustalił DGP, z wyliczeń MF wynika, że z tytułu istnienia OFE rentowności naszego długu są wyższe o 20–38 pkt bazowych, czyli o 0,2 do 0,38 pkt proc. Co oznacza, że z tego tytułu koszty obsługi długu były wyższe w ciągu 14 lat o 15 mld zł, a więc 3,7 proc. Z kolei z wyliczenia dla zeszłego roku wynika, że koszt obsługi długu zwiększył się o 2,1 mld zł, czyli 5 proc. Do tego dochodzą wątpliwości dotyczące opłacalności 14 16,2 LICZBA OTWARTYCH FUNDUSZY EMERYTALNYCH opinia ZUS nie może mieć akcji ani obligacji z OFE WOJTEK GÓRSKI Grzegorz Osiecki Marek Chądzyński [email protected] akcji. Choć mamy tu do czynienia z dużymi sumami, zbudowanie konsorcjum banków w kraju, który byłby w stanie udzielić kredytu na kilkanaście miliardów złotych, jest bardzo mało prawdopodobne. MIROSŁAW GRONICKI ekonomista, były minister finansów Gdyby ZUS otrzymał część aktywów OFE, to mógłby sprzedawać te akcje i obligacje? Zacznijmy od tego, że ZUS nie może posiadać ani obligacji, ani akcji. Przeniesienie tych pierwszych mogłoby się odbyć na zasadzie ich dematerializacji – obligacje by zniknęły, ale przyszli emeryci na swoich rachunkach mieliby zaksięgowaną ich wartość. Jest też drugi wariant – obligacje trafiłyby do specjalnie powołanego funduszu. Zapis na koncie przyszłego emeryta w takim funduszu miałby charakter finansowy, a nie tylko obietnicy, jak w ZUS. Co to oznacza dla wielkości długu publicznego? W obu wariantach zmniejszyłby się. W pierwszym – w wyniku dematerializacji obligacji, w drugim – na skutek konsolidacji wewnątrz sektora finansów publicznych. Skoro ZUS nie może mieć akcji, to czy wchodzi w grę przeniesienie wyłącznie obligacji z OFE? Teoretycznie akcje można zastawić. Można sobie wyobrazić, że rząd pożycza na rzecz ZUS pieniądze od banków pod zastaw tych oszczędzania w OFE. Ostatnia trzyletnia stopa zwrotu funduszy wyniosła przeciętnie 16 proc. rocznie. Jednak według wyliczeń NBP, a także „Gazety Wyborczej”, jeśli uwzględnimy opłaty i prowizje ponoszone na rzecz OFE ze składek, to średnia stopa zwrotu wyniesie nieco ponad 6 proc. i nie odbiega od stopy zwrotu składki zapisywanej w ZUS. Jest też zbliżona do przeciętnego oprocentowania długoterminowych obligacji w tym okresie, w którym działa OFE. – Rynek akcji nie może w dłuższym stopniu znacząco się odchylić od tempa wzrostu PKB, które jest powiązane z oprocentowaniem obligacji. Po drugie w portfelu OFE mniejszość stanowią akcje, a dominują obligacje i to ich oprocentowanie determinuje rentowność tego PiS: Możliwość wyboru ubezpieczenia w II filarze między OFE a ZUS, projekt ustawy trafił do Sejmu w zeszłej i tej kadencji. Zdecydowanie sprzeciwia się propozycji emerytur programowych przedstawianej przez IGTE Ruch Palikota: Propozycja emerytur kanadyjskich – to znaczy niska składka i niskie świadczenie równe dla wszystkich. Ruch Palikota szykuje projekt ustawy w tej sprawie, ma go pokazać w ciągu kilku miesięcy SLD: Wypłata emerytur z OFE i ZUS przez ZUS lub specjalnie powołaną do tego publiczną instytucję. SLD chce powołania publicznego zakładu emerytalnego konkurencyjnego wobec OFE, by wymusić konkurencję. Możliwość wyboru między ZUS a OFE dla osób wchodzących na rynek pracy Rozmawiał Marek Chądzyński portfela – mówi dr Jakub Borowski, główny ekonomista Credit Agricole. Drugi czynnik istotny w rządowych kalkulacjach to kiepska sytuacja ekonomiczna. Mamy niemal stagnację, gospodarka na wolnych obrotach będzie pracowała jeszcze w tym i co najmniej w kolejnym roku. Konsekwencje widać już teraz: wyższy deficyt sektora finansów w zeszłym roku, możliwość nowelizacji budżetu w tym czy zapowiedź utrzymania wyższych stawek VAT do 2016 r. Rząd rozgląda się za różnymi metodami zwiększenia dochodów lub zmniejszenia wydatków, które można wprowadzić stosunkowo niewielkim kosztem. Wreszcie trzeci argument to orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, który SUMA SKŁADEK W CENACH BIEŻĄCYCH PKB (mld zł) (mld zł) POZARZĄDOWE PROPOZYCJE DOTYCZĄCE OFE OFE PTE: Wypłaty programowane lub dożywotnie dokonywane przez instytucje rynkowe, nie ZUS. Wypłaty programowane to wypłaty emerytur ze środków zgromadzonych w OFE przez uzgodniony z każdym emerytem z góry określony czas. Nie mógłby wynieść krócej niż 10 lat i nie dłużej niż przeciętne dalsze trwanie życia emeryta RM MLD ZŁ WARTOŚĆ ZGROMADZONYCH AKTYWÓW LICZBA CZŁONKÓW OFE Sejm Wiele zależy od kontekstu. Gdyby zbiegło się to z innymi niekorzystnymi informacjami z polskiej gospodarki, a inwestorzy odebraliby zmiany w OFE jako nacjonalizację – to reakcja byłaby negatywna, przynajmniej w krótkim okresie. Trzeba jednak pamiętać o innych elementach tej układanki. Jeśli rząd zdecyduje się na wariant, w którym przekaże tylko obligacje należące do OFE, wówczas struktury portfeli funduszy zostaną zaburzone. Pamiętajmy, że OFE mają zapewniać stabilny zwrot w dłuższym okresie, a więc muszą posiadać odpowiednią liczbę obligacji. Co zrobią? Zapewne zaczną sprzedawać akcje i dokupywać obligacje, by ponownie osiągnąć równowagę między różnymi klasami aktywów. To zwiększy popyt na papiery dłużne, z czego Ministerstwo Finansów byłoby zapewne zadowolone. Jednak z drugiej strony rzucenie akcji na rynek byłoby niekorzystne dla giełdy, przynajmniej w krótkim czasie. 269,6 MLN Rynek Czy zmiany w OFE mogą mieć negatywne skutki rynkowe? 1999 2000 2001 2002 2003 2004 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 2012 OGÓŁEM 2,286 7,603 8,707 9,546 10,274 11,422 14,022 16,156 17,719 20,505 21,043 22,398 15,112 8,018 184,811 665,7 744,4 779,6 808,6 843,2 924,5 983,3 1060 1176,7 1275,4 1344,4 1416,4 1524,7 1612,7 RELACJA SUMY SKŁADEK I ODSETEK DO PKB (proc.) 0,34 1,02 1,12 1,18 1,22 1,24 1,43 1,52 1,51 1,61 1,57 1,58 0,99 0,50 16,86* * w przeliczeniu na wartości z 2012 roku stanowi to 271,9 mld zł zakwestionował 5-proc. limit na inwestycje OFE za granicą jako niezgodny z unijną zasadą swobodnego przepływu kapitału. Dlatego rząd zdecydował się na zmiany limitów i do 2016 r. maksymalny pułap na inwestowanie w aktywa za granicą ma wzrosnąć do 30 proc. Choć obecnie OFE inwestują raczej zachowawczo, to rząd ma obawy, że w końcu i tak znaczna część inwestycji emerytalnych wypłynie za granicę, co zwiększy ryzyko dla zgromadzonych tam oszczędności. Czwarty czynnik to wpływ rozwiązań na rynek kapitałowy. To kwestia, której resort finansów poświęca ostatnio najwięcej uwagi. – Obecne znacznie gorsze zachowanie polskiego rynku w stosunku do amerykańskiego, niemieckiego czy tureckiego związane jest z obawami inwestorów o zmiany w systemie OFE. Dyskontują oni czarny scenariusz – mówi Dawid Czopek, zarządzający BRE Wealth Management. Zwłaszcza rozwiązania dotyczące wycofywania aktywów w ciągu 10 lat przed emeryturą czy możliwości wyboru mogą wywołać wyprzedaż na giełdzie. – W pierwszej chwili reakcja rynków może być negatywna z powodu przekonania, że Polska rezygnuje z reformy. Jednak potem sytuacja pewnie by się uspokoiła. Bo co takiego inwestora obchodzi, jak będą wyglądały nasze emerytury za 20 lat. Jego interesuje przede wszystkim zwrot z inwestycji tu i teraz – mówi Marcin Mrowiec. To właśnie opisane czynniki powodują, że z szykowanej palety rozwiązań premier wybierze emerytalne menu. Pewne jest, że zmiany pójdą znacznie dalej niż ostatnio i mogą zupełnie przekształcić system emerytalny. A16 Dziennik Gazeta Prawna, 8 maja 2013 nr 88 (3478) forsal.pl T WA R Z E B I Z N E S U. P L Notowania 7.05.2013 Kursy walut są średnimi podanymi przez NBP Specjalista od importu gwiazd Jacek Uryniuk [email protected] Antonio Banderas, John Cleese, Juliette Binoche. Co łączy te gwiazdy światowego kina? Na pierwszy rzut oka niewiele, oprócz wykonywanego zawodu. Ale po krótkim namyśle łatwo się zorientować, że bez wyjątku grały także w reklamach polskich banków. Za sprowadzenie ich wszystkich do naszego kraju odpowiedzialny jest jeden człowiek – Jędrzej Marciniak, obecnie członek zarządu Credit Agricole Bank Polska, a wcześniej dyrektor w BZ WBK. Zapytany o to, dlaczego w organizowanych przez siebie kampaniach reklamowych wykorzystuje zagranicznych celebrytów, potrafi jednym tchem wymienić wiele zalet takiego rozwiązania. – Zatrudnienie znanego aktora to jeden ze sprawdzonych sposobów na zwiększenie rozpoznawalności marki. Zagranicznej gwieździe wcale nie trzeba zapłacić więcej niż polskiej. Przy tym nie ma ryzyka, że za chwilę wystąpi w reklamie innej rodzi- mej firmy i zepsuje nam show – twierdzi Marciniak. Znak rozpoznawczy Członek zarządu Credit Agricole z bankowością związany jest ponad 20 lat. Karierę zaczynał jeszcze w Wielkopolskim Banku Kredytowym jako „przynieś, wynieś, pozamiataj”, czyli praktykant. Piął się po szczeblach kariery, by wreszcie awansować na stanowisko dyrektora odpowiedzialnego za zarządzanie marką i relacje inwestorskie w powstałym po połączeniu z Bankiem Zachodnim – BZ WBK. To wtedy właśnie jako pierwszy w Polsce zaangażował do reklamy instytucji finansowej gwiazdę światowego kina – Johna Cleese’a. – Uczyliśmy się na błędach innych firm, bo przypomnę, że zagraniczni aktorzy reklamowali już wtedy polskie produkty, jak makaron i piwo. Ale w finansach byliśmy pierwsi i dzięki temu udało nam się tym wyróżnić na rynku – uważa Marciniak. Po spotach z członkiem Cyrku Monty Pythona były jeszcze m.in. z Antonio Banderasem czy Dannym DeVito. Kampanie organizowane przez Marciniaka zostały docenione przez branżowych profesjonalistów, bo otrzymały prestiżowe nagrody reklamowe, takie jak Golden EFFIE, Silver EFFIE czy Kreatura. I stały się jego znakiem rozpoznawczym. Strzał w dziesiątkę Skuteczność przyjętej przez Marciniaka strategii pokazują raporty z przeprowadzonych już kampanii. Dzięki spotom reklamowym ze światowymi gwiazdami w roli głównej udało się BZ WBK – lokalny bank z Wielkopolski – wypromować w całym kraju, a rozpoznawalność jego nazwy, mimo że nie jest łatwa, a skrót liczy pięć liter, przekracza 90 proc. BZ WBK kontynuuje strategię zatrudniania światowych gwiazd do reklam, chociaż jej autor – Jędrzej Marciniak – pracuje już dla konkurencji, a konkretnie dla Credit Agricole. To tutaj do reklamowania polskiej spółki należącej do francuskiego giganta zatrudnił Juliette Binoche. Spoty AUTOPROMOCJA z jej udziałem są emitowane od czasu zmiany nazwy z Lukas Bank. Marciniak chwali się, że podobnie jak Cleese czy Banderas w BZ WBK, tak teraz Binoche w Credit Agricole okazała się strzałem w dziesiątkę. – Tak zwana rozpoznawalność wspomagana skomplikowanej nazwy naszego banku urosła już do ponad 80 proc., o czym w momencie rozpoczynania kampanii nawet nie śniłem – chwali się członek zarządu Credit Agricole. Tej wiosny przed Binoche stoi kolejne zadanie, szczególnie trudne: musi zachęcić Polaków do zaciągania kredytów mieszkaniowych. W sytuacji gdy sprzedaż hipotek spada od dłuższego czasu, to może okazać się niewykonalne. – Ale na razie się udaje. Od startu kampanii kredytu hipotecznego zainteresowanie tym produktem w naszym banku wzrosło o kilkadziesiąt procent – twierdzi Marciniak. Jeżeli przełoży się to na rzeczywistą sprzedaż, Marciniak będzie mógł zapisać na swoje konto kolejny sukces. MATERIAŁY PRASOWE Credit Agricole nie zważa na zapaść rynku hipotek i promuje kredyt mieszkaniowy. Przygotował go Jędrzej Marciniak, dla którego to nie pierwsza kampania z celebrytą w roli głównej Jędrzej Marciniak, członek zarządu Credit Agricole BIZNES FACE TO FACE Sylwetki innych znanych przedsiębiorców www.twarzebiznesu.pl na wschodzącej MAŁGORZATA RUSEWICZ Korzystaj, prezes Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych gdzie i kiedy chcesz e-wydanie Dziennika Gazety Prawnej daje Ci możliwość czytania największego dziennika prawno-gospodarczego w formie elektronicznej – na ekranie swojego komputera oraz tabletu Mobilność: dostęp do bieżącego wydania na urządzeniach mobilnych (tablet, smartfon) Szybkość: oszczędzasz czas dzięki błyskawicznemu dostępowi do potrzebnych informacji Komfort pracy: dostępne funkcjonalności zapewniają łatwy i szybki sposób przeglądania treści e-wydania Baza wiedzy: w jednym miejscu aktualne wiadomości o biznesie, finansach, podatkach, pracy i prawie gospodarczym Ekologia: chronisz środowisko, do wyprodukowania e-wydania nie potrzeba papieru P o rezygnacji Wojciecha Nagela ze stanowiska prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych na jego miejsce powołano Małgorzatę Rusewicz. Jest ona absolwentką Wydziału Prawa na Uniwersytecie w Białymstoku. Karierę rozpoczęła jako prawnik w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W kolejnych latach współpracowała z Instytutem Pracy i Spraw Socjalnych oraz Komisją Europejską jako ekspert rynku pracy oraz prawa ubezpieczeniowego. Była członkiem zespołu Trójstronnej Komisji ds. Ubezpieczeń Społecznych i Komitetu ds. Dialogu Społecznego przy Komisji Europejskiej. MATEUSZ NIEMCZYK członek rady nadzorczej Venturion Investment Fund D o rady nadzorczej Venturion Investment Fund został powołany Mateusz Niemczyk. Od stycznia 2013 r. pracuje w firmie Saski Partners na stanowisku dyrektora odpowiadającego za doradztwo dla klientów korporacyjnych. Od marca 2010 r. jest także członkiem rady nadzorczej Inter-Team. W latach 2008–2012 pracował w Banku BPH na stanowisku dyrektora zarządzającego obszarem produktów skarbowych i powierniczych. Odpowiadał za rozwój platformy elektronicznej DealingNet. Niemczyk jest absolwentem międzynarodowych stosunków gospodarczych i politycznych w Szkole Głównej Handlowej. MICHAŁ KRZYŻANOWSKI wiceprezes ABM Solid Zamów prenumeratę e-wydania Dziennika Gazety Prawnej wiadomości o biznesie, podatkach, prawie komentarze do wydarzeń ekonomicznych przejrzyste interpretacje przepisów prawa praktyczne porady baza artykułów z ponad 2600 wydań DGP www.edgp.gazetaprawna.pl/oferta 801 626 666 oraz 22 761 31 27, [email protected] e N a wiceprezesa spółki budowlanej ABM Solid został powołany Michał Krzyżanowski. To absolwent Szkoły Głównej Handlowej oraz Wyższej Szkoły Zarządzania. Jest równocześnie członkiem zarządu Quest Change Managers. W latach 1995–2013 był prokurentem i dyrektorem ekonomiczno-administracyjnym Warbudu. Od 2005 do 2011 r. pełnił funkcję wiceprezesa Warbudu-Beton, a w latach 2008–2011 był członkiem zarządu fundacji „Warbud – Warto pomagać”. W latach 1994–1996 pracował jako główny księgowy w Swedwood Poland. 1