Przenikanie intuicji do modeli myślowych
Transkrypt
Przenikanie intuicji do modeli myślowych
Artykuł pochodzi z publikacji: Procesy decyzyjne w warunkach niepewności, (Red.) A. Grzegorczyk, Wyższa Szkoła Promocji, Warszawa 2012 Rozdział 2. Przenikanie intuicji do modeli myślowych decydentów Mirosław Laszczak Intuicja nie jest pojęciem magicznym. Nie wiąże się ani z nadzwyczajnymi predyspozycjami, ani nie wynika z nadprzyrodzonych cech, jest natomiast trwałym składnikiem myślenia decydentów, którzy po intuicję najpełniej sięgają wówczas, gdy problemy decyzyjne przebiegają w warunkach niepewności. Narosłe wokół intuicji parapsychologiczne skojarzenia sprawiły, że choć menedżerowie niechętnie o niej mówią, to równocześnie zdają sobie sprawę, że bez intuicji wielu ważnych decyzji nigdy by nie podjęli, a intuicja jest częścią ich myślenia o świecie. 2.1. Modele myślowe Mimo że wydaje się czasem, iż myślenie przyjmuje formę bezładnego, chaotycznego nawet splątania różnych informacji, w rzeczywistości podlega dość ścisłym prawidłowościom pozwalającym na prowadzenie analizy sposobu myślenia i na identyfikowaniu pewnych algorytmów, którymi ludzki umysł się posługuje. Taki wyodrębniony sposób myślenia nazywany bywa modelem myślowym (mental model). Do jego kreacji dochodzi w efekcie manipulowania wieloma subiektywnymi reprezentacjami świata rzeczywi- 21 stego1 i manipuluje się nimi tak długo, aż pojawią się logiczne układy sytuacji problemowej, z dającymi się pojąć parametrami decyzyjnymi i z kompatybilnymi ewentualnymi rozwiązaniami. Decydenci usuwają z problemu wszystko to, co wydaje się im zbędne, drugorzędne, przeszkadzające, nadmiernie skomplikowane i niezrozumiałe. Bo człowiek – jak stwierdził A. Einstein – poszukuje uproszczonego i klarownego obrazu świata. Zarządzający tworzą zatem modele myślowe tego wszystkiego, co wymaga analizy – zachowań konkurentów i klientów, przemian zachodzących w otoczeniu, wyglądu przyszłości; w odpowiedzi na wprowadzane w branży innowacje myślowo testują różne formy zarządzania, w umyśle żonglują zasobami i manipulują kulturą organizacyjną. Jednak bodaj największą rolę odgrywają modele myślowe, gdy przychodzi menedżerom konstruować prognozy: im mniej bowiem pewników, tym większa rola wyobraźni zagospodarowującej nie dość spenetrowane obszary problemów decyzyjnych. Wyobraźnia i intuicja kształtowane są zgodnie z posiadanym przez decydenta doświadczeniem, pełniącym rolę kontrolną i odrzucającym jedne modele myślowe – bo są nierealistyczne; nie zgadzającym się na inne modele – bo są już przestarzałe; sięgając po te wyobrażenia rzeczywistości, które wydają się współgrać z wiedzą, doświadczeniem i intuicją. Myślowe wykreowanie topografii rynku jest nie tylko intelektualną zabawą decydentów, jest czymś znacznie ważniejszym, gdyż pozwala zakotwiczyć myśl w przybliżonym (skrojonym na miarę posiadanej przez zarządzającego wiedzy) modelu otoczenia. Z czasem do modelu wprowadza się większą liczbę punktów orientacyjnych, dlatego oprócz oczekiwanych prawidłowości, na przykład co do zmiany sprzedaży w czasie, model wzbogaca się o dodatkowe zmienne, ot choćby odnośnie oddziaływań pochodzących od konkurentów i nabywców. Z chwilą, kiedy zarządzający zaczynają myśleć o rynku i warunkach konkurowania, mimowolnie uruchamiają proces kreacji modelu myślowego, następnie kompletują jego składniki i doskonalą go. Cechą modelu jest kompresja dostępnej wiedzy, tak by nie zwracając uwagi na szczegóły mieć bazę odniesienia dla własnych poglądów i móc zaczeJeśli zarządzający wyobrażają sobie „modele w małej skali” dotyczące rzeczywistości zewnętrznej i możliwych skutków powziętych decyzji, to są w stanie wypróbowywać różne alternatywy, ostatecznie wybierając spośród nich tę najlepszą, reagują na przyszłe sytuacje, zanim nadejdą, wykorzystują wiedzę o przeszłych zdarzeniach radząc sobie z teraźniejszością i przyszłością i pod każdym względem mogą reagować w pełniejszy, bezpieczniejszy i bardziej kompetentny sposób na zdarzenia, które mogą się pojawić. 1 22 pić swoje decyzje w miarę trwałych przekonaniach. Modele myślowe wprowadzają ład w wyobrażenia o świecie, tak ważny, gdy przychodzi podejmować długofalowe decyzje. Mimo, że modeli tych nie artykułuje się, pozostają ukryte w warstwie niezwerbalizowanej i stosowane wyłącznie na użytek samych decydentów, zarządzający nie mogliby się bez nich obejść. Ważne jest już samo ich posiadanie, choćby model był nieprecyzyjny a nawet choćby podpowiadał błędne rozwiązania – byle tylko decydent miał świadomość słabości posiadanego modelu i był zdolny dokonywać w nim korekt. Dzięki modelom myślowym jednostki wychwytują szczegóły, łączą je z sobą w związki i mogą mieć własne opinie, tak ważne już nie tylko dla samopoczucia ale i dla zajmowania określonego stanowiska w przedsiębiorstwie. Przekonanie o ciągłości bądź nieciągłości przemian pojawia się przede wszystkim na poziomie mentalnym i stamtąd oddziałuje na dalsze postępowanie decydenta. W większości – i to poczytuje się za wadę modeli – zakładają one ciągłość i ewolucyjność przemian, jest to efekt doświadczeń nabywanych w drodze kumulowania się obserwowanych zjawisk. Modele myślowe mogą być tak liczne, jak kreatywne jest podejście zarządzających do analizowanych problemów oraz jak duża jest ich zdolność do myślenia abstrakcyjnego. Niektóre modele są realistyczne, zdarzają się też modele symboliczne zapisywane w postaci znaków lub symboli. Ze względu na fantazję twórców i intelektualny rozmach modele myślowe są albo realistyczne, albo całkowicie wizjonerskie. Wszystkie one są jednak zaledwie przybliżeniem rzeczywistości2. W konfrontacji z napływającymi informacjami zmianie ulegają elementy modelu myślowego, zakłócona zostaje percepcja informacji i dzieje się to tak długo (w toku ciągłych interakcji i konfrontacji pomiędzy dochodzącymi informacjami i dotychczasową wiedzą), aż wykrystalizuje się nowa struktura myślowa, nowy model myślowy. Musi być na tyle prosta, żeby dała się ogarnąć przez twórcę modelu, a jednocześnie na tyle dokładna, żeby pozwalała na wyjaśnienia faktów, które uważa za ważne dla zrozumienia otaczającego świata. Modele myślowe, przez to że „wyjaśniają” na użytek zarządzającego mechanizm funkcjonowania biznesu, biorą górę nad wszystkimi pozoW latach trzydziestych dwudziestego wieku Kurt Goedel udowodnił, że żaden system nie może być jednocześnie kompletny i spójny oraz że nie da się uniknąć błędów, bo są one nieodłącznie związane z modelami myślowymi. 2 23 stałymi modelami i w ostateczności to one właśnie stają się kanwą dla podejmowanych decyzji w przedsiębiorstwie3. Mówi się nawet, że to one właśnie „stanowią jądro większości procesów wnioskowania w zarządzaniu”, zaś naturalną prawidłowością okazuje się to, że strategie biznesowe zostają opracowane na bazie modeli myślowych będących mentalną kreacją ról odgrywanych przez organizację pośród rynkowych sił i rzeczywistych lub jedynie przeczuwanych zależności4. Skomplikowany świat ekonomicznych oddziaływań sprowadzony jest do tego, co zarządzający postrzegają jako istotne, wykorzystują przy tym podstawową regułę dotyczącą sprzężenia zwrotnego, mówiącą, że im częściej dana zależność przyczynowo-skutkowa się pojawia (im częściej aktywizowany jest wyodrębniony układ rynkowych zależności) tym większą ma wagę5. W ten sposób do modelu myślowego przenika inny ważny element, jakim jest doświadczenie, które w procesach decyzyjnych cały czas interferuje z intuicją, tak że w ostateczności trudno już dociec, czy ostateczna konkluzja i decyzja to efekt doświadczenia, czy czegoś więcej. Rysunek 1. Czy doświadczenie pomaga, czy przeszkadza w posługiwaniu się intuicją Źródło: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych, Wydawnictwo ATH, BielskoBiała 2010, s. 203. Foster R., Kaplan S., Twórcza destrukcja, Galaktyka, Łódź 2003, s. 74-75. Ibidem, s. 76, 78. 5 Mechanizm ten zauważono stosunkowo wcześnie i sugestie na jego temat pochodzą już z pracy Donalda Hebba Organization of Behavior z roku 1949 3 4 24 Jedna rzecz zdaje się jednak ważna – decydenci ufają przede wszystkim sobie, własne myśli, nawet wtedy, gdy przybierają formę fantasmagorycznych rojeń, cenią sobie wyżej od analitycznych podpowiedzi komputera. (rysunek 2). Rysunek 2. Komu przede wszystkim ufają decydenci? Źródło: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych. Wydawnictwo ATH, BielskoBiała 2010, s. 191. Zamieszczone na rysunku 2 odpowiedzi uzyskują dodatkowe potwierdzenie w badaniach przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, tam również ujawniła się ufność pokładana w „wewnętrznym głosie”6, z tym tylko, że o ile amerykańskie obserwacje odnosiły się przede wszystkim do zachowań lekarzy (którzy ze szkodą dla pacjentów także wyżej cenią swoją intuicję, niż wskazania urządzeń medycznych), to wyniki przedstawione na rysunku 2 pozwalają prawidłowość tę rozszerzyć na pracę menedżerów. Kwestią otwartą pozostaje to, na ile metody diagnostyki rynku mają dokładność zbliżoną do diagnostyki medycznej – wydaje się, że ta ostatnia jest dużo bardziej rozwinięta i obejmuje zagadnienia nie podlegającym tak radykalnym zmianom w czasie, a to by znaczyło, że uciekanie się do intuicji wśród lekarzy 6 Myers D. G., Intuicja. Jej siła i słabość, Biblioteka moderatora, Wrocław 2004, s. 282. 25 wynika z ich nadmiernej dezynwoltury i szukania drogi na skróty. Zachowanie menedżerów podpierających się intuicją jest bardziej uzasadnione, bierze się bowiem z: (-) większego zakresu niepewności i wciąż stosunkowo mało dokładnych narzędzi analitycznych (w tym prognostycznych), (-) chęci zaakcentowania swojej nietuzinkowej osobowości i zaprezentowania oryginalności myślenia, (-) potrzeby zgodności pomiędzy modelem myślowym i powziętymi decyzjami (jest to ważny warunek sprawności zarządzania). Intuicja – jej charakter i oddziaływanie Intuicja ma wielorakie konotacje i w różny sposób bywa definiowana. Również manifestuje się w różnoraki sposób. Jest to jedna z przyczyn powodujących, że sami decydenci nie bardzo wiedzą jak nazwać „to coś”, co trudno nazwać, a jednak pojawia się wraz z każdą sytuacją problemową. Rysunek 3. Jak decydenci rozumieją pojęcie intuicji Źródło: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych, Wydawnictwo ATH, BielskoBiała 2010, s. 185. 26 Niektórzy autorzy7 zauważają, że myślenie intuicyjne pojawia się gdzieś na styku świadomości i nieświadomości i dopiero pod wpływem atakujących umysł zadań, w starciu z realnymi problemami zaczynają krystalizować się gotowe odpowiedzi; o tyle wcześniej słabo percypowane, że obróbka części informacji dokonała się poza świadomością. „Całe myślenie jest sztuką kojarzenia. Bo to, co masz przed sobą, wydobywa z twojej pamięci coś, o czym prawie nie wiedziałeś, że wiesz”8. Podobnie postrzega wpływ intuicji J. Parikh, dla którego intuicja jest formą inteligencji a wyróżniającą ją cechą jest to, że bierze ona swe źródło ze skumulowanego doświadczenia, które ukryte w podświadomości, tam też jest obrabiane i przyjmuje ostatecznie formę gotowych rozwiązań i ekspertyz9. Zbierane latami informacje układane są i dopasowywane, po czym w jednej chwili krystalizują się dając gotową podpowiedź10. W ten sposób intuicja oddziaływa na formę modelu myślowego i odciska kształt na jego strukturę. Nie jest to jednak wpływ zupełnie oczywisty, ponieważ: (1) dość trudno wyabstrahować intuicję od doświadczenia, (2) zmienność sytuacji decyzyjnych oraz warunki, w jakich decyzje zapadają, w sposób dla siebie specyficzny formułują wpływ intuicji11. Dlatego przez pojęcie intuicji rozumiemy wiedzę potoczną, powstałą na podstawie obserwacji potocznej, przepuszczonej przez intelektualny filtr zdobytej wiedzy i wysublimowanej przy współudziale zdolności analitycznych. W ten sposób model mentalny ma dostęp do zsyntetyzowanych informacji przyjmujących postać wiedzy intuicyjnej, której cechami są: (1) natychmiastowość, czyli zdolność podejmowania natychmiastowego działania bez oglądania się na czasochłonne analizy, (2) emocjonalność – czyli działanie zgodne z tym, co uważa się za dobre, (3) oczywistość – bowiem zdobywana jest na bazie wcześniejszych doświadczeń, które w umyśle decydenta sprowadzają się do uogólnionych i oczywistych stwierdzeń, (4) stereotypizacja – gdyż sprzyja stereotypom. W. H. Agor, The logic of intuition. How top executives make important decision. [W:] W. H. Agor (red.), Intuition in organizations, Sage Publications, Newbury Park, California 1990, s. 125-130. 8 E. Aronson, T. D. Wilson, R. M. Akert, Psychologia społeczna, Wyd. Zysk i S-ka, Poznań 1997, s. 135. 9 J. Perikh, Intuition: the new frontier of management, Blackwell Business, Oxford UK 1994, s. 38. 10 D. Isenberg, How senior managers think? [W:] „Harvard Business Review”, grudzień-styczeń 1984, s. 81-90. 11 Zob.: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych. Wydawnictwo ATH, Bielsko-Biała 2010. 7 27 Takie podejście widoczne jest u wielu autorów i badaczy. Herman Kahn uważał mianowicie, że badania są kombinacją intuicji i osądu, gdyż umysł łączy w sobie tylko wiadomy sposób rzeczy z sobą12. Intuicja jest zatem wpleciona w myślenie człowieka o świecie i zaczyna kształtować jego model myślowy. Intuicja wprowadza pewien porządek w nie do końca rozpoznanej strukturze rzeczywistości, uzupełniając te obszary, co do których brak jest pewnej wiedzy. Im bardziej złożony i niejednoznaczny jest analizowany problem i im większa wchodzi doń liczba zagadnień, tym silniejsze okazuje się pragnienie skorzystania z intuicji, bo to dzięki niej można wypracować w miarę stabilny obraz analizowanego zagadnienia. Jeśli nie będzie on prawdziwy, to przynajmniej spełniający minimum warunków prawdziwości, najczęściej wystarcza, że będzie on zgodny z wyobrażeniami samego decydenta. W takim przypadku decydent często powraca do analizowanego zagadnienia, z intencją dokonywania poprawek i nanoszenia zmian podyktowanych napływem nowych informacji. Tego typu zachowanie ma zawsze miejsce, choć nie zawsze decydent zdaje sobie sprawę z dokonującej się w jego umyśle modernizacji modelu rzeczywistości. 2.2. Oddziaływanie intuicji na model myślowy Procesy myślowe w znacznej części przebiegają automatycznie. Przetwarzający ogromne ilości informacji umysł robi to poza świadomością i poza językiem, wnioski wynikające z przetworzenia tych informacji zapadają w tzw. pamięci utajonej. Ten proces nieświadomego przetwarzania informacji nazwano „myśleniem oszczędnościowym” (pochłania ono czwartą część wysiłku wkładanego w normalne myślenie)13. Równocześnie, obok tworzącej się „wiedzy jawnej”, która „wie, że…”, współistnieje „wiedza milcząca”, która „wie, jak…”14. Budowane na tej wiedzy przeświadczenia biorą udział w procesie podejmowania decyzji. Względna prostota, a także fakt, że przetwarzanie informacji – choć rozbudowane – przebiega szybko i poza świadomością, daje szczególne preferencje myśleniu intuicyjnemu, sprawiając, że jest ono powszechne i stanowi immanentną część myślenia człowieka o świecie. W. H. Agor (red.), Intuicja w…, jw., s. 111. D. G. Myers: Intuicja. Jej siła i słabość…, jw., s. 53. 14 Ibidem, s. 99. 12 13 28 Rysunek 4. Intuicja uzupełnia model myślowy Źródło: opracowanie własne. Pojawia się tu jednak frapujące pytanie o sytuacje, w których decydenci szczególnie łatwo uciekają się do myślenia intuicyjnego. Przeprowadzone badania zdają się sugerować, że jest tak przede wszystkim wówczas, gdy brak jest możliwości dokonania pełnej analizy przy użyciu posiadanych przez decydenta informacji. Rysunek 4. Intuicja zatem: (1) uzupełnia braki wiedzy, (2) daje poczucie znajomości rzeczywistości, przez co umożliwia podjęcie decyzji, (3) upraszcza procedury decyzyjne, (4) pozwala wykorzystać trudną do zwerbalizowania, lecz istniejącą przecież wiedzę wynikającą z doświadczenia i subtelnych sygnałów wysyłanych przez otoczenie. Chociaż intuicyjne podejmowanie decyzji kojarzy się bardziej z kobietami niż mężczyznami, to w rzeczywistości zróżnicowanie (o ile w ogóle występuje) jest niewielkie i kształtuje się następująco: 56 proc. kobiet przyznaje, że decyduje głównie intuicyjnie, odpowiedni wskaźnik dla mężczyzn wynosi 46 proc15. Ważniejszym od płci kryterium podziału jest charakter rozwiązywanych problemów i miejsce zajmowane w strukturze przedsiębiorstwa. Wszędzie tam, gdzie trzeba zdobyć się na oryginalność myślenia a wtłoczeni w utarte schematy menedżerowie nie potrafią wskazać dobrego rozwiązania, intuicja przychodzi z pomocą. I doceniają to menedżerowie, zdając sobie sprawę z jej zalet. Pokazują to również przeprowadzone badania. Rysunek 5. Wynika z nich, że menedżerów trzeba traktować jako osoby postępujące rozważnie i logicznie, zdające sobie sprawę, że intuicja jest niewery15 O podejmowaniu decyzji, [W:] „Zarządzanie na Świecie”, nr 6, 2006, s. 32. 29 fikowalna, nie poddaje się analizie, w pewnym sensie jest tajemnicza, trudno więc jedynie w oparciu o nią podejmować decyzje. Intuicję przywołuje się, gdy brakuje menedżerowi potrzebnych informacji; w rzeczywistości brak ten jest chroniczny, co uprzywilejowuje intuicję, która w takich sytuacjach mimowolnie oferuje swoje usługi decydentom. Rysunek 5. W jakich sytuacjach sięga się po intuicję? Źródło: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych, Wydawnictwo ATH, Bielsko-Biała 2010, s. 166. Przedstawiony na rysunku 5. histogram wskazuje, że 56 proc. ankietowanych uważa, iż nie powinno się usuwać intuicji z procesu podejmowania decyzji. Zarządzający sądzą nawet, że jej obecność poprawia jakość decyzji. Nie powinno zatem dziwić, że większość ankietowanych traktuje intuicję jako coś normalnego i pożytecznego. Jedynie 16 proc. ankietowanych dostrzega w intuicji zagrożenie, menedżerowie ci przyznają, że intuicja z natury swej jest bałamutna, wykrzywia rzeczywistość i zbytnio przykrawa ją do subiektywnego modelu. Z kolei 28 proc. ankietowanych nie ma zdania – co może oznaczać, że jednocześnie dostrzegają zarówno pozytywne, jak i szkodliwe skutki jej oddziaływania. Zastanawiać oczywiście może, skąd zdecydowana większość ankietowanych menedżerów darzy intuicję tak dużym zaufaniem i 30 dlaczego stawiają na pierwszym miejscu jej pozytywny efekt. Pewnym wytłumaczeniem może być wysoka samoocena dotychczasowych decyzji podejmowanych przy braku wystarczających informacji. Pojawia się także – zrozumiała w przypadku menedżerów – chęć zaakcentowania swych wyjątkowych walorów umysłu. Ale warto rozważyć także inną przyczynę, tę mianowicie, że menedżerowie są w stanie rozwiązywać skomplikowane problemy zgodnie z algorytmem, którego sami sobie nie uświadamiają, a który jest wystarczająco efektywny i skuteczny16. Rysunek 6. Czy lepiej eliminować wpływ intuicji przy podejmowaniu ważnych decyzji, czy należy ją dopuszczać, gdyż podnosi jakość decyzji? Źródło: M. Laszczak, Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych, Wydawnictwo ATH, BielskoBiała 2010, s. 177. 2.3. Zakończenie Decydenci rozpoznają cechy problemu decyzyjnego oraz identyfikują interakcje pomiędzy zmiennymi, w sposób wymykający się nie Na taką możliwość wskazują badania zamieszczone w artykule: P. Lewicki, T. Hill, M. Czyzewska, Nonconscious Acquisition of Information. [W:] „AP”, nr 47, 1992. 16 31 tylko opisowi ale nawet jakiemukolwiek logicznemu wyjaśnieniu. Być może nie uświadamiają sobie nawet wszystkich elementów i zależności, z których utkany jest ich model myślowy. Jednak intuicja przenika do modelów myślowych i zmienia je, oczywiście nie zawsze na lepsze, jednak wszędzie tam, gdzie decydenci stają przed nową sytuacją problemową i zaczynają manipulować swoim modelem myślowym, pojawia się sytuacja uprzywilejowująca wnikanie intuicji do sposobu myślenia decydenta. Abstrakt Procesy podejmowania decyzji wykorzystują intuicję z co najmniej dwóch powodów: (1) nie da się wciąż powielać tych samych wzorców i algorytmów, (2) nie zawsze algorytmy i wzorce istnieją. Jednak zanim dojdzie do wykorzystania intuicji jest ona wbudowana do modelu myślowego uzupełniając jego braki i objaśniając część nieoczywistych zjawisk. Dzieje się tak mimo, że decydenci nie zawsze uświadamiają sobie jej wpływ. Podejmujący decyzję wiedzą jednak, kiedy korzystać z intuicji oraz są przekonani, że bez niej części decyzji nie dałoby się w ogóle podjąć. Słowa kluczowe: modele myślowe, decyzja, intuicja Abstract Almost there are two main reasons causing that intuition is engage in the decision making process. Firstly – there is impossible to perpetual use the same patterns and old algorithms. Secondly – managers can use effective enough algorithms and well tested solutions only exceptionally. But before it comes to the use the intuition, the one is embedded into the mental model to supplement its deficiencies and explaining some not obvious phenomena. Policy makers are not always aware of the way how intuition affect some decisions, nevertheless decision-making know when to use intuition and they are convinced that without intuition it is incapable to take some important decisions. Key words: mental models, decision, intuition 32 Bibliografia 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Agor W. H., The logic of intuition. How top executives make important decision, [W:] W. Agor W. H. (red.): Intuition in organizations, Sage Publications, Newbury Park, California 1990. Aronson E., Wilson T. D., Akert R. M., Psychologia społeczna, Wyd. Zysk i S-ka, Poznań 1997. Foster R., Kaplan S., Twórcza destrukcja, Galaktyka, Łódź 2003. Isenberg D., How senior managers think? [W:] „Harvard Business Review”, grudzień-styczeń 1984. Laszczak M., Intuicja w podejmowaniu decyzji strategicznych, Wydawnictwo ATH, Bielsko-Biała 2010. Lewicki P., Hill T., Czyzewska M., Nonconscious Acquisition of Information, [W:] „AP”, nr 47, 1992. Myers D. G., Intuicja. Jej siła i słabość, Biblioteka moderatora, Wrocław 2004. Ο podejmowaniu decyzji. [W:] „Zarządzanie na Świecie”, nr 6, 2006. Perikh J., Intuition: the new frontier of management, Blackwell Business, Oxford UK 1994. 33