str. 5 i 6
Transkrypt
str. 5 i 6
Nr 13 (460)/5 PO GÓRACH, DOLINACH... Z Ŝycia parafii - W niedzielę 23 marca w ramach naboŜeństwa popołudniowego chór “AVE” wystąpił z koncertem pieśni pasyjnej. - W uroczystość Zwiastowania Pańskiego, podczas Mszy św. o godz. 16.30 grupa 33 dzieci ze wspólnoty Dzieci Maryi przyjęła medaliki oddając się pod opiekę Matki BoŜej. Natomiast podczas Mszy św. wieczornej nastąpił obrzęd przyjęcia 20 osób do I RÓśY NOWEGO RÓśAŃCA. Po tej Mszy św. odbyło się miesięczne spotkanie członków Apostolatu Maryjnego. - Nasza parafianka, Martyna Stolarczyk, uczennica III klasy LO im. Osuchowskiego zwycięŜyła w diecezjalnym finale XIII Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Religijnej, który odbył się 8 marca w Bielsku-Białej. Teraz Martyna przygotowuje się do udziału w ogólnopolskim finale, który odbędzie się w dniach 25 - 27 kwietnia w Drohiczynie. śluby w ieczyste W sobotę, 22 marca o godzinie 11. 00 w kościele p. w. Najświętszego Imienia Maryi w Krakowie rozpoczęła się uroczysta Msza św. sprawowana przez kilkudziesięciu księŜy pod przewodnictwem Prowincjała Zakonu Szkół PoboŜnych, ojca Tadeusza Suślika. Podczas tej Eucharystii wieczystą profesję złoŜyło trzech alumnów - nasz parafianin Adam Langhammer od św. Melchiora Grodzieckiego i jego dwaj współbracia. Jako zakonnicy chcą ukazać dzisiejszemu światu styl Ŝycia Jezusa bezŜennego, ubogiego i posłusznego, to znaczy poświęconego całkowicie Bogu, solidarnego z ludźmi i zaangaŜowanego na rzecz nowego świata. Dlatego ślubują na zawsze czystość, ubóstwo, posłuszeństwo oraz szczególną t r o s k ę o wychowanie dzieci i młodzieŜy wg Konstytucji i reguł Zakonu. Ślub czystości - oznacza rezygnację z załoŜenia własnej rodziny i z czynów, które zaciemniają obraz Boga lub szukają jakiś namiastek. Czystość zakłada Ŝycie zgodne z wyborem konsekrowanego celibatu, odpowiednią troskę o przyjaźń. Ma dbać o bezpośredni związek z Bogiem i Jego zbawczym planem. Ślub ubóstwa - obiera się przez umiarkowanie we wszystkim: surowość Ŝycia, pracę i uŜywanie rzeczy. Ubóstwo zobowiązuje do oddania wszystkich dóbr wspólnocie i pewną zaleŜność w ich uŜywaniu, ma bezpośredni związek ze wspólnotą Ŝycia z braćmi. Na poziomie wewnętrznym ubóstwo jest wyrzeczeniem się i całkowitą ufnością Bogu. Ślub posłuszeństwa zobowiązuje zakonników do wypełniania poleceń legalnego przełoŜonego i odnosi się takŜe bezpośrednio do działalności apostolskiej, którą podejmują w Kościele. Na najgłębszym poziomie posłuszeństwo utoŜsamia się z całkowitym oddaniem siebie Bogu. Związana z posłuszeństwem troska o wychowanie dzieci i młodzieŜy polega na głoszeniu Ewangelii oraz nauczaniu prowadzonym z miłością i cierpliwością wg charyzmatu załoŜyciela Zakonu św. Józefa Kalasancjusza. Poprzez śluby zakonnicy wyraŜają swoją wolę przeŜywania chrześcijańskiego powołania w sposób absolutny i obejmujący wszystko. Profesja wieczysta - czyli śluby zakonne to bardzo uroczysty i waŜny moment nie tylko dla zakonników, ale i dla całego Kościoła. Do złoŜenia ślubów alumni przystąpili po homilii, wcześniej zostali wywołani imiennie przez Prowincjała i kaŜdy głośno odpowiedział: jestem, w ten sposób potwierdzając, Ŝe wie, 30 marca 2003 r. gdzie jest i na co się godzi. Następniepadło pytanie: Umiłowani Synowie, o co prosicie Boga i Jego święty Kościół? Odpowiedzieli - Byśmy mogli chwalić Boga i słuŜyć Kościołowi w Zakonie Szkół PoboŜnych przez wszystkie dni naszego Ŝycia. Kolejne pytania dotyczyły juŜ bezpośrednio chęci złoŜenia wieczystej profesji. Podczas śpiewu Litanii do Wszystkich Świętych, kiedy Swięci byli proszeni o pomoc i wstawiennictwo u Boga, profesi uniŜyli się przed Bogiem (padli na twarz) i modlili się. Po modlitwach profesi, klęcząc, kolejno wypowiadali wobec Ojca Prowincjała i współbraci formułę ślubów zakonnych, podpisali ją własnoręcznie i złoŜyli na ołtarzu w darze na znak łączności z ofiarą Chrystusa. Następnie zostali konsekrowani modlitwą błogosławieństwa: /.../ Ty, Panie, pociągnąłeś, za natchnieniem Ducha Parakleta [red.- Duch Święty], niezliczonych synów do naśladowania Chrystusa, dla Którego porzuciwszy wszystko i związawszy się z Nim więzami miłości, jednoczą się gorliwie z Tobą i oddali się posługiwaniu wszystkim braciom. Spójrz, Panie, na tych synów Twoich, których w Swojej Opatrzności powołałeś, i wylej na nich Ducha Świętego, aby mogli z Twoją pomocą wiernie wypełniać to, co dzisiaj napełnieni radością przyrzekli. Niech uwaŜnie rozwaŜają i wytrwale naśladują przykład Boskiego Nauczyciela. Niech obfitują w nieskalaną czystość, radosne ubóstwo, wspaniałomyślne posłuszeństwo. Niech oddają się Tobie przez pokorę, niech słuŜą Ci oddanym sercem, kochają Cię gorącą miłością. Niech będą cierpliwi w trudnościach, niewzruszeni w wierze, radośni w nadziei i u c z y n n i w m i ł o ś c i . Ich Ŝycie niech będzie budowaniem Kościoła, przyczynianiem się do zbawienia świata, jaśniejącym znakiem dóbr niebieskich. Panie, Ojcze Święty, pokrzep synów Twoich podporą przewodników, a gdy staną na sądzie Twego Syna, bądź im zapłatą i nagrodą, aby mogli się cieszyć zgodą pełnienia ofiary swego zakonnego Ŝycia. W ten sposób umocnieni w Twojej miłości będą się radować w obecności Świętych, z którymi nieustannie będą chwalić Ciebie. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen. Neoprofesi zostali związani z Zakonem Pijarów w sposób pełny i ostateczny. Dla okazania radości z tego faktu wszyscy obecni w kościele zakonnicy przekazali im znak pokoju. W darze ołtarza profesi złoŜyli m.in. Konstytucje Pijarskie symbolizujące pragnienie jak najpełniejszego wypełniania ich w Ŝyciu, naśladując świętość ich ZałoŜyciela na chwałę Boga i poŜytek bliźnim. Przynieśli teŜ do ołtarza chleb i wino, które ofiarowane stały się Ciałem i Krwią Chrystusa, podobnie i neoprofesi, na wzór Chrystusa, ofiarowali się Bogu. Po złoŜeniu wieczystej profesji formacja zakonnika się nie kończy. Teraz celem jest przygotowanie się do przyjęcia święceń diakonatu oraz następnie święceń kapłaństwa. Jednak ten dzień naleŜy do najwaŜniejszych dni w Ŝyciu zakonnika. Adam bardzo serdecznie dziękuje wszystkim, którzy przesłali mu z tej okazji Ŝyczenia oraz otoczyli go modlitwą. “USTROŃ” HOTEL - RESTAURACJA PROFESJONALNA OBSŁUGA I ORGANIZACJA - WESEL, KOMUNII, JUBILEUSZY - PRZYJĘĆ, IMPREZ I BANKIETÓW - NA KAśDĄ OKAZJĘ I KIESZEŃ Smacznie i niedrogo! ZAPRASZAMY: USTROŃ UL. HUTNICZA 7 Nr 13 (460)/6 PO GÓRACH, DOLINACH... GAWĘĘDA Z PRZYRODĄĄ W TLE PRZYPOWIEŚŚCI NIEOBECNE W EWANGELIACH Ten obraz “czyta” się jak przypowieść, a chodzi o dzieło prerafaelity* Johna Everetta Millaisa zatytułowane “Chrystus w domu rodziców”. Obraz nie jest powszechnie znany, co jest dziwne zwaŜywszy na temat biblijny. Kiedy został zaprezentowany na wystawie w Royal Academy w 1850 roku, stał się obiektem negatywnej krytyki, a przedstawione tematy określano jako oburzające, przede wszystkim za sposób ukazania Rodziny z Nazaretu. Artysta przedstawia Ją w sposób prosty, codzienny w zwykłym warsztacie ciesielskim, w którym panuje nieporządek, walają się deski, wióry, gwoździe i tym samym wykazuje się duŜym realizmem, ignorując przyjęte w tej epoce zwyczaje wyidealizowanego i uroczystego sposobu ujęcia postaci. Co dzieje się na obrazie, o czym opowiada? Na pierwszym planie skarŜące się dziecko - mały Jezus ze skaleczoną dłonią przytula się do swojej Matki - mocno zatroskanej Maryi, klęczącej obok Niego. Józef ogląda skaleczoną dłoń, Jan Chrzciciel przynosi naczynie z wodą symbolizujące chrzest. Na obrazie symboli jest więcej, co najbardziej rzuca się w oczy - gwoździe, deski, rana i krew spływająca z lewej ręki Chrystusa na Jego stopę. Skąd ta rana, czy to ślad po gwoździu - pomyślałam spoglądając na obraz po raz pierwszy /”Wielcy malarze”/. Emocje, które wyzwala obraz najlepiej byłoby przeŜyć podziwiając dzieło Millaisa w oryginale lub przynajmniej oglądając dobrą reprodukcję. DuŜe pomniejszenie na potrzeby gazety pozbawiłoby go wielu wymownych szczegółów - symboli; warto więc zainteresować się wydawnictwem “Wielcy malarze” i stopniowo odkrywać je samemu. W powieści “Wieczni wędrowcy” T. W. Simpson napotykam na kolejne ślady gwoździ. Tym razem opowieść snuje autentyczny cygan, nie malarz. “...Dzień przed ukrzyŜowaniem Jezusa Piłat wysłał dwóch rzymskich Ŝołnierzy po gwoździe. śołnierze nachodzili się trochę po Jerozolimie nim znaleźli Ŝydowskiego kowala. Kowal chciał wiedzieć, do czego są im potrzebne gwoździe. śołnierze nie powiedzieli. Kowal odmówił wykucia gwoździ do ukrzyŜowania, więc rzymscy Ŝołnierze ścięli mu głowę. (...) Kilka minut później natrafili na cygańskiego kowala. Kazali mu wykuć gwoździe. Zrobił trzy, gdy nagle ukazał mu się m a r t w y ś y d i o p o w i e d z i a ł o drewnianym krzyŜu ustawionym na Golgocie i o Jezusie, który ma być do niego przybity. Cygan odmówił wykucia następnych gwoździ. Oświadczył Ŝołnierzom, Ŝe nie chce mieć udziału w ukrzyŜowaniu. śołnierze tylko się zaśmieli, wzięli gwoździe i odmaszerowali. Lecz czwarty gwóźdź jarzył się czerwono w jego kuźni. Cygan zalał go wodą, ale nie zdołał ugasić ognia. NiewaŜne co robił, gwóźdź nadal się jarzył. Kowal zostawił więc kuźnię i uciekł. Biegł najszybciej jak tylko mógł lecz gwóźdź podąŜał za nim. Dlatego właśnie Cyganie wędrują (...), dlatego równieŜ Jezus z Nazaretu został przybity do krzyŜa nie czterema, tylko trzema gwoździami (...).” Myśl podsumowująca /cytat z Drogi KrzyŜowej/: Ostre Twe gwoździe serce moje czuje. Miłość do ludzi tak Ciebie krzyŜuje. O, gdybym umiał za tę miłość płacić. Kochaniem braci. Barbara Górniok 30 marca 2003 r. MŁODZI NA MODLITWIE: - DROGA KRZYśOWA IX - JEZUS PRZYBITY DO KRZYśA RozwaŜanie: Niewielki orszak, który towarzyszył skazanemu Jezusowi na wzgórze ukrzyŜowania, dotarł na miejsce. Jezusa ukrzyŜowano pomiędzy dwoma innymi skazańcami. Podczas, gdy był przybijany do krzyŜa, Jego wargi wymawiały modlitwę, która przypominała westchnienie: “Ojcze, przebacz im!” Jezus nauczał przebaczenia i sam przebaczył. “Nie siedem, ale s i e d e m d z i e s i ą t s i e d e m r a z y ” (Mt 18, 22) - takiego przebaczenia wymagał Jezus od Piotra. “Ojcze, przebacz im!” - słaby głos ofiary Jezusa trwa ponad wiekami i dociera do nas, do społeczeństwa, które woli zemstę i dominację. “JeŜeli przebaczycie ludziom ich przewinienia, i wam przebaczy Ojciec wasz niebieski!” (Mt 6, 14-15). Świadectwo młodego Ruandyjczyka: JeŜeli mogą uzyskać przebaczenie zabójcy Syna BoŜego, to mogą je otrzymać wszyscy. My takŜe “przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. PomóŜ nam pokonywać w sobie i w innych wszelkie urazy. Naucz nas “zło dobrem zwycięŜać”. Niech przebaczenie dojrzewa w sercach, zwłaszcza w narodach rozdartych przez nienawiść i przemoc. Prosimy Cię, aby Ewangelia pojednania, którą Ty głosisz z krzyŜa, nawróciła serca wszystkich, oraz by szaleństwo przemocy juŜ nigdy nie zawładnęło ludźmi. X - JEZUS WYSZYDZONY I ZNIEWAśONY RozwaŜanie: KrzyŜ wznosi się dzisiaj na wierzchołkach kościołów; jest znakiem noszonym prawie jako honorowe odznaczenie, czasami wytapiany jest ze szlachetnego metalu. Wtedy, na prowincji rzymskiego imperium, był znakiem okropnym i okrytym niesławą. To dlatego św. Paweł nie wahał się powiedzieć, Ŝe UkrzyŜowany Chrystus był “zgorszeniem dla śydów, a głupstwem dla pogan” (1 Kor 1, 23). Jezus zostaje poniŜony; dopełnia się Jego agonia i śmierć jest coraz bliŜej; i to właśnie będzie szczytem Wcielenia. To dzięki śmierci, Syn BoŜy staje się jednym z nas; jest równieŜ obecny w chwili naszego ostatecznego zmagania się pomiędzy Ŝyciem a śmiercią; jest obecny w tej d r a m a t y c z n e j c h w i l i , która powtarza się o kaŜdej porze, w kaŜdym zakątku ziemi. Lecz w tej pełnej męki przepaści błyszczy światło, które zwiastuje świt. Ten ironiczny napis: “To jest król Ŝydowski” zawiera w sobie głęboko ukrytą prawdę. On jest królem, ale Jego “królestwo nie jest z tego świata”. Oto nadchodzi czas Jego królowania! Świadectwo młodego Francuza: “Wybaw samego siebie”. Nie tylko do Ciebie tak wołali. Wiele razy mówili tak do mnie, do nas, na wiele sposobów, w tej zamoŜnej części Europy, w której się urodziłem. Jak gdyby dobrobyt wystarczał, aby wypełnić moje serce i nadać sens mojemu Ŝyciu. Ale Ty, Panie, nie chciałeś wybawiać samego siebie, bo przyszedłeś zbawić nas, zbawić innych, zbawić wszystkich. Prosimy Cię więc, abyśmy my wszyscy, chrześcijanie, przyjmując Ewangelię jako Księgę śycia, starali się połoŜyć kres dramatowi nędzy, usuwając niedopuszczalne nierówności społeczne i ekonomiczne, istniejące w świecie. Aby kraje uboŜsze mogły liczyć na solidarność, a bogatsze zechciały się podzielić swoimi zasobami. I wybaw nas, Panie: pomóŜ nam, byśmy pozwolili wybawić się od egoizmu i od nieszczęśliwej miłości do samych siebie, byśmy zawsze szukali wspólnego dobra i sprawiedliwości.