Seminarium: G. Berkeley, Trzy dialogi...Protokol 28.11.2012 P. Zieba

Transkrypt

Seminarium: G. Berkeley, Trzy dialogi...Protokol 28.11.2012 P. Zieba
Paweł Zięba
Seminarium: G. Berkeley Trzy dialogi…
protokół z 28.11.2012
1. Rozdanie lektur.
2. Inspiracje i polemiki Berkeleya z Malebranche’em.
3. Bóg wytwarza idee [ang. produce], wraża je (wyciska, ryje?) w umysły ludzkie [ang.
imprint], pobudza (rozbudza?) je w tych umysłach [ang. excite]. Dokładny cytat z Luce’a:
“God produces ideas of sense for us, imprints them on us, and excite them in us.”
Luce widzi tu trzy następujące kolejno po sobie etapy, ale można te określenia interpretować
także jako synonimy, sprowadzające się do jednej i tej samej „aktywności” Boga. Luce
popiera swój pogląd fragmentami Dialogów [wyd. polskie stare s. 297, pdf - s. 56], powołując
się m.in. na wypowiedź Philonousa o Mojżeszu. Phil mówi tam o tym, jak wyobraża sobie
sytuację, w której byłby obecny przy stwarzaniu świata. Bóg zna wszystkie rzeczy [tzn.
wszystkie idee] wiecznie (od zawsze) lub rzeczy istnieją wiecznie w jego umyśle. Kiedy
mówi się o tym, że rzeczy nie istnieją wiecznie ale czasowo, chodzi o ich istnienie w
relacji do umysłów stworzonych. Przez idee rozumie się tu przedmioty poznania
zmysłowego (ale nie urojenia?). Idee są tu skrótowo nazywane rzeczami, ale przy założeniu,
że nie chodzi o substancje materialne. Idee w umyśle nie pochodzą od rzeczy materialnych.
4. A co z bytami teoretycznie sprzecznymi [np. kwadratowe koło]? Dla Berkeleya byłaby to
jakaś kombinacja na ideach dokonana przez nas. Rozumiemy takie pojęcie, ale nie możemy
sobie go przedstawić, więc nie ma takiej idei. Bo idee możemy sobie przedstawić.
Kiedy na przykład Berkeley krytykuje Locke'a ideę trójkąta, to też mówi, że taka idea jest
sprzeczna (idea w sensie Locke’a, czyli idea ogólna). Berkeley był nominalistą.
5. Idee-archetypy mają status niezmiennych, odwiecznie istniejących w umyśle Boga
obiektów. Nie mogą to być idee zmysłowe, bo trzeba by przyjąć że Bóg coś poznaje
zmysłami. Związek między archetypami a naszymi ideami nie jest jasny. Jak sensownie
mówić o ideach zmysłowych Boga? Po co Bogu zmysły? Być może idee są wskutek aktu
woli przez Boga myślane, są wtórne względem boskiej woli i umysłu. W przeciwnym razie,
gdyby były „na tym samym poziomie” co umysł Boga, to świat stworzony miałby swój
prawzorzec w umyśle Boga. Świat musiał zostać stworzony, bo Bóg myśli, a myślenie
stwarza. Co istnieje, jest myślane przez Boga [taką tezę można znaleźć u Leibniza]. Dla nas
1
świat jest w porządku czasowym bo mamy umysły i idee zmysłowe w tych umysłach, które są
z tymi archetypami powiązane.
6. Bóg jako rozumna wola. Jeśli idee są wieczne w Bogu, to czy w takim razie idee nie
determinują Boga? Czy świat musiał powstać bo te idee istniały?
7. Archetypy to matryca świata. Natomiast my, jako umysły skończone, pojawiamy się
wskutek fiat boskiego (łac. niech się stanie), powołania nas do istnienia. Świat pojawia się w
czasie, a archetypy są wieczne.
8. Archetypy są „jakoś” tożsame z boskim umysłem. Umysły skończone zaczynają
poznawać idee dzięki temu, że Bóg w nich wzbudza odpowiedniki archetypów. Nie wiadomo
jaka jest relacja między archetypami a ideami umysłów skończonych.
9. Z naszej perspektywy myślimy w czasie, zaś perspektywa Boga jest bezczasowa. Trwanie
i zmiana - być może to jest właściwe rozróżnienie. Z naszej perspektywy Trójca Św. jest
czasowa (najpierw Stary Testament, potem Chrystus itd.) A z perspektywy teologicznej i
filozoficznej Trójca oraz relacje pomiędzy jej elementami są bezczasowe.
11. Berkeleya można by interpretować jako panteistę, ale on sam by się na to nie zgodził.
12. Umysły skończone, ale postawione wyżej niż nasze (anielskie) są niezależne od poznania
zmysłowego. Ale nie wiadomo dokładnie jak się różnią od nas.
13. Berkeley: co to znaczy, że coś istnieje? – To znaczy, że albo to postrzegamy, albo
będziemy to postrzegać za chwilę.
14. Testament Berkeleya. Ostatnia wola dotyczyła sposobu pochówku - należy pozostawić
pomieszczeniu, aż zacznie śmierdzieć, a wtedy pochować [bał się, że obudzi się w grobie].
15. Nie należy „wkładać za dużo” do koncepcji Berkeleya, bo możemy wtedy stracić jej sens
[a sens jest taki, że istnienie wiąże się z percepcją i nie ma materii].
16. John Norris o archetypach - Berkeley mógł się nim inspirować.
17. Istnieje cały wachlarz interpretacji podobieństw i różnic między filozofią Kanta a
filozofią Berkeleya. Jedni mówili że przeważają podobieństwa, inni, że różnice.
Kant idee w sensie Berkeleya nazywał „ułudnym pozorem”. Zarzucał Berkeleyowi
niedorzeczność, wewnętrzną sprzeczność.
2