Piszczyk to ty - Filmoteka Szkolna
Transkrypt
Piszczyk to ty - Filmoteka Szkolna
Piszczyk to ty Marek Beylin „Gazeta Wyborcza” 2001, 21 wrzenia. Wedug Munka komedia pomyek to zwyka posta wiata. To codzienny los Polaków zgotowany im przez histori. „Zezowate szczcie” Andrzeja Munka to komedia o historii. Tak konstatacj mona uzna za banaln. Przecie przesz o ciy na wszystkich; wspó tworzy tosamo, pami i zachowania wspó czesnych. W oklepanym frazesie – jestemy winiami historii – wyraa si fundamentalne dowiadczenie wiata europejskiego. Ale w kraju Munka i jego bohatera Piszczyka historia ma znaczenie szczególne. Nie jest jednym z mechanizmów regulujcych ludzkie ycie, lecz zdaje si g ówn si rzdzc losem jednostek i zbiorowoci. To si a despotyczna i nieobliczalna, a nade wszystko – pochodzca ze wiata zewntrznego. W polskim przeywaniu wiata poczesne miejsce zajmuje stosunek do historii pojmowanej jako nieogarniony ywio , który w kadej chwili moe dopa kadego i wywróci jego ycie. W tym sensie „Zezowate szczcie” to komedia o polskim losie. Przypomnijmy sobie, jak Piszczyk trafia na wojn w 1939 roku. Zosta zmobilizowany do wojska i wreszcie po niepowodzeniach i yciowych porakach czuje si szczliwy. Marzy o mundurze, który wyróni go z t umu i zarazem wtopi w o niersk zbiorowo, dajc poczucie bezpieczestwa. Ale szko podchorych, do której przyjecha , ju ewakuowano. W koszarach zosta y tylko mundury. Piszczyk przymierza jeden z nich i wtedy api go Niemcy. Jako podchory trafia do oficerskiego obozu jenieckiego. Wreszcie jest u siebie – koledzy traktuj go jak partnera, on za podtrzymuje sw ma mistyfikacj, podajc si za „pe nego” podchorego. Piszczyk nabiera pewnoci siebie; z wiecznego pechowca staje si cz owiekiem przecitnym, nieodróniajcym si od innych. Jest szczliwy. Jednak jego dobry, bezpieczny wiat nie trwa d ugo. Piszczyk zostaje zdemaskowany przez kolegów. Odtd uwaaj go za nas anego przez Niemców kapusia. Znów si nie uda o. Moe si wydawa, e mamy do czynienia z klasyczn komedi pomy ek. Tyle e w standardowej wersji komedia pomy ek toczy si w wiecie, w którym obowizuj normalne regu y. Nie tylko rozpoznajemy, co jest normalnoci, a co jej zaburzeniem. W finale takich opowieci rzeczywisto znowu staje si swojska, nawet jeli bohaterowie ponosz przykre konsekwencje swoich czynów. Wizja Munka jest radykalnie odmienna – komedia pomy ek to zwyk a posta wiata. To codzienny los Polaków zgotowany im przez histori. Nic dziwnego. Przez dwiecie lat Polska stanowi a przestrze ekspansji ssiednich potg. Ten d ugi okres zalenoci wype nia y spiski, bunty i powstania – niemal wszystkie przegrane. Jednak w polskiej mitologii patriotycznej klska nie habi. Powiadcza jedynie sens bezinteresownego kultu ojczyzny, za któr warto odda ycie, los bliskich i majtek. W patriotycznych legendach i wspomnieniach kryje si co wicej. Kolejne pokolenia polskich elit spo ecznych i intelektualnych wpada y w powtarzajcy si cykl przeywania koca w asnego wiata. I to niekoniecznie z w asnego wyboru. Tak w patriotycznych spiskach, jak i w powstaniach mielimy do czynienia z mniejszoci prc do radykalnych czynów i wikszoci z rozmaitych wzgldów uczestniczc w patriotycznych zrywach i akcjach. Czyniono tak i z entuzjazmu, i dlatego e wypada o, a odmowa zaangaowania, kojarzona z tchórzostwem, czsto wywo ywa a potpienie otoczenia. Innymi s owy, polskimi patriotycznymi zaangaowaniami rzdzi a zazwyczaj nie kalkulacja polityczna, lecz logika powinnoci – patriotycznych, towarzyskich, kastowych, honorowych. Tote nader czsto zbiorowo nie tyle garn a si do czynu, ile by a przez czyny mniejszoci zagarniana. W tym sensie w licznych pokoleniach nieproszona historia wkracza a w stabiln codzienno i przerywa a j na zawsze. Ten koszmar ciy na polskiej wyobrani do niedawna. By go oswoi, sigano po mity – zw aszcza po mit ofiarnoci, który przydawa sensu ludzkiemu yciu poddanemu niespodzianym katastrofom oraz przemienia rozmaite motywacje dzia ania w jedn, najbardziej wznios . By te inny sposób wyrywania si z okowów historii, czyli przydawania sensu w asnemu losowi. Oprócz patriotyzmu heroicznego budowano patriotyzm organiczny, skupiony wokó idei tworzenia substancji cywilizacyjnej. W tej wersji, zamiast wywo ywa nonsensowne powstania i rewolty, trzeba wolno tworzy elity, bogaci si, rozwija nowoczesny przemys czy szkolnictwo. Taka postawa mia a wyprowadzi Polaków z pu apki bezowocnej, cho szlachetnej walki z histori. Wydawa o si, e ów racjonalny program dzia a sprawi, i historia – jednostek i zbiorowoci – stanie si wreszcie bezpieczna. Zamiast spisków i buntów prowokujcych potnych opresorów do ingerencji i masowych represji gór wemie bowiem legalne, stabilne bytowanie. www.filmotekaszkolna.pl Problem w tym, e II wojna wiatowa, a póniej stalinizm dowiody w równej mierze niemocy patriotyzmu heroicznego, jak legalistyczno-organicznego. Mimo nadziei Polaków historia znów okazaa si si despotyczn, nieprzewidywaln i zarazem wszechmocn. Kady móg – bez powodu albo z najbahszej przyczyny – straci ycie, majtek, karier, przyszo wasn i swoich bliskich. Przed katastrof nie ratoway adne racjonalne wzgldy; nie byo sposobu, by wymiga si od historii. Dla milionów Polaków okupacja i stalinowski terror to straszne, wyjtkowe dowiadczenie. Ale mona na ten czas spojrze nie jak na nadzwyczajny moment historyczny, lecz jak na fragment cigych zmaga ludzi z niezalenymi od nich siami. Z histori. To wanie czyni Munk w „Zezowatym szczciu”. Przed nim w Polsce nikt z tak si nie pokaza, e przed fataln histori nie ma schronienia. Piszczyka dopada ona zawsze – gdy chce dokonywa czynów heroicznych i wtedy, gdy pragnie schowa si w szarej codziennoci. Z tego punktu widzenia „Zezowate szczcie” to komedia zatrwaajca pesymizmem. Burleskowa konwencja maskuje realizm tego dziea. A przecie kada scena, kady epizod ycia Piszczyka to nie wymys satyryka, lecz wyraz yciowego dowiadczenia jednego z mieszkaców tego kraju. Tak byo naprawd albo na pewno mogo si tak zdarzy. Munk pozbawia nas zudze. Jego film jest przeniknity niewypowiedzian myl: los zmieni si nie wtedy, gdy zmieni si Polacy, lecz jeli radykalnie odmieni si historia. Tylko w takim przypadku ludzkim yciem nie bd ju wada wielkie, niedajce si opanowa mechanizmy politycznych czy geopolitycznych ekspansji, ideologicznych star, wojennych de. Oczywicie, w komunistycznej Polsce takiej myli nie mona byo wypowiedzie wprost. Tak jak nie dao si bezporednio gosi potrzeby politycznej wolnoci. Tyle e taki wniosek jawi si jako prosta konsekwencja przesania „Zezowatego szczcia”. Dla Munka wolno to droga ucieczki od historii przytaczajcej ycie zbiorowoci. Z tego punktu widzenia kady Polak móg powiedzie: Piszczyk to ja. Genialnie grany przez Kobiel bohater to uosobienie zbiorowoci. Wyobramy sobie losy Piszczyka w tzw. normalnym kraju. Wiódby zapewne zwyke ycie. Zostaby urzdnikiem niskiego szczebla lub nauczycielem w prowincjonalnej szkole; zapewne miaby on i dzieci. Byby kim innym. Problem w tym, e miliony Polaków – a take mieszkaców Europy Wschodniej i rodkowej – take byyby „kim innym”, gdyby historia nieco oszczdzia ich ojczyzn. Dla starszych pokole tej czci wiata zwyka cigo i stabilno biografii to rzadki przypadek, kaprys losu. Dzi Piszczyk umar. Po 1989 roku dominuje przekonanie, e kady wada swoim losem. Historia zdaje si ju nie tyle realnym ciarem, ile abstrakcj niemajc nic wspólnego z yciem. Tote mode pokolenia porzucaj zainteresowanie histori. Nie zwiastuje im ju ona ani nadziei, ani katastrofy. Powiedziabym: spenio si marzenie Munka. Ale dzisiejsza zbiorowa ucieczka od historii i zarazem lepota na Piszczyka to przejaw naiwnej wiary w now posta dziejów – rozsdnych i banalnych. A przecie cie tamtej wielkiej i nieobliczalnej historii nie znika. Zawsze i wszdzie moemy zosta Piszczykami. www.filmotekaszkolna.pl