Teksty rozważań na VI tydzień

Transkrypt

Teksty rozważań na VI tydzień
Modlitwa codzienna
(do odmawiania razem z krótkimi modlitwami z poszczególnych dni)
Polecam Ci Panie, księdza (księży) _____ Wzmocnij go (ich), ponieważ ma (mają) trudne
zadania. Oddaję _____ (członek Ciała Chrystusa, który wyrządził mi szkodę lub którego ja
osądzam) Twojej opiece, Jezu. Tak jak Ty okazałeś mi miłosierdzie, tak ja chcę okazać jej/jemu
miłosierdzie. Uzdolnij mnie abym był/a i robił/a wszystko, czego Ty pragniesz dla Kościoła,
Twojej Oblubienicy. W szczególności proszę Cię, rozpal moje pragnienie _____ dla Twojej
Oblubienicy. Amen.
Rozważania i modlitwy na każdy dzień
VI tydzień – 14 listopada – 20 listopada
Spójrzcie na Niego, promieniejcie radością,
a oblicza wasze nie zaznają wstydu.
Ps 34, 6
… spodobałaś się Panu
i twoja kraina otrzyma męża.
Bo jak młodzieniec poślubia dziewicę,
tak twój Budowniczy ciebie poślubi,
i jak oblubieniec weseli się z oblubienicy,
tak Bóg twój tobą się rozraduje.
Iz 62, 4b-5
Poniedziałek, 14 listopada
Jeszcze raz spoglądając na Maryję jako na typ Kościoła, możemy doświadczyć jak Józef
wykorzystuje swoją siłę, aby bronić czci Maryi. Zamiast podejrzewać czy potępiać swoją
narzeczoną z powodu jej niezwykłej ciąży, postanawia podjąć każdy wysiłek żeby ochronić ją
przed publicznym zniesławieniem (por. Mt 1, 19). Ile razy my słyszeliśmy jak ludzie odrzucają
Kościół z powodu jakichś zarzutów, rzeczywistych lub wymyślonych? Czy stanęliśmy wtedy w
wyłomie dla Niego, wierząc i broniąc Go dla większego dobra? Musimy walczyć o Kościół,
nawet wtedy i szczególnie wtedy, gdy się potyka.
W miejsce naśmiewania się z mnóstwem innych ludzi, naucz nas, Boże, abyśmy w duchu św.
Józefa umieli smucić się z powodu „obnażenia” Kościoła, Oblubienicy Chrystusa i zrobić to, co
powinniśmy dla obrony Jej godności. Nigdy więcej ubliżającego mówienia o Kościele! Obrażasz
członków Kościoła: mnie i nas!
Wtorek, 15 listopada
W noc po tym jak Józef przygotował się do obrony Maryi, Bóg zesłał mu sen o tym, co
naprawdę działo się w jego „świętej rodzinie” (por. Mt 1, 20). Gdy Józef powstał z tego snu,
zrobił wszystko co było w jego mocy, aby zapewnić dobrobyt swojej wrażliwej żonie i dziecku.
My też, zatem pytamy Boga: „w jaki sposób chcesz, abym wykonał swoją część – nieważny czy
wielką czy małą – aby zapewnić, że Kościół będzie czystym i mocnym miejscem dla
grzeszników, takich jak ja?” Józef strzegł w miłości piękną kobietę, która wydała piękny owoc
pod jego ochroną. Niech my także wydajemy wiele czystych synów i córek jak i walczymy o
miłosierną, czystą Oblubienicę, Kościół.
Obudź tego swoistego męskiego ducha, który walczy o ochronę wrażliwych. Niech widzimy
piękną zdolność Kościoła do czynienia czystym tego, co nieczyste i owocnym tego, co bezpłodne
i niech potrafimy walczyć o jedno i drugie!
Środa, 16 listopada
Nie wiemy za wiele o Józefie, poza tym, że był cieślą i ciężko pracował, aby zatroszczyć się o to,
co najlepsze według Boga dla jego rodziny. Józef był robotnikiem. Zakotwiczył objawione mu
tajemnice w skoncentrowanej, działalności praktycznej. Tak samo my powinniśmy czynić. Nie
wystarczy wskazać jaki Kościół powinien lub nie powinien być. Możemy działać, możemy
zbierać się razem, możemy modlić się razem z innymi, możemy wreszcie pomóc budować
Kościół, który jest czysty, obmywając każdego grzesznika osobno „żywą wodą”. Natchnione
działanie przewyższa najlepsze idee. Wielu księży przyjmie dobre inicjatywy i przynajmniej
pozwoli spróbować zrealizować dobrze skonstruowane plany.
Ojcze, niech Twoja wola spełnia się dla Twojej Oblubienicy. Daj mi odwagę i wytrwałość w
wykonywaniu mojej części zadania dla Niej.
Czwartek, 17 listopada
Aby Kościół stał się promienny potrzebuje nas, którzy wymieniamy łachmany na bogactwa
miłosierdzia, aby ucieleśniać te prawdy. Żywa, promieniejąca, przemieniona świątynia jest
dużo bardziej przyciągająca niż kościół, który popiera niemoralność seksualną na gruncie
„sprawiedliwości”. Tak jak Kościół jest „filarem i podporą prawdy” (por. 1 Tym 3, 15), tak my,
którzy przezwyciężamy grzech stajemy się „filarem w świątyni” (por. Ap 3, 12). My, którzy
stajemy przeciwko dezintegrującemu wpływowi grzechu, stajemy w obronie grzeszników i
Kościoła, jako niesłychanie dobremu miejscu dla grzeszników. Promienni, jako „filary”
uwidaczniamy prawdy, które odsyłają jeńców wolnymi.
Udziel nam łaski do pokonania naszych demonów i świeć grzesznikom w Twoim domu.
Piątek, 18 listopada
Prorok Izajasz daje nam model tego jak głosić piękno Bożej świątyni. To jest równocześnie
głoszenie jej chwały jak i walka o większą jej chwałę (por. Iz 62, 1-7). Rozświetleni od środka
przez Świętego Boga, jaśniejemy mocniej kiedy uosabiamy czystość i świadczymy o pięknie
miłości mężczyzny do kobiety i kobiety do mężczyzny. Nie redukując osób do obiektów
seksualnych, afirmujemy wartość osoby w każdej sytuacji. To w wyraźny sposób ukazuje
większy cel – ostateczne zjednoczenie Oblubienicy i Oblubieńca. Wszyscy zdążamy na ucztę
weselną Baranka. Radujemy się razem z prorokiem z powodu Pana, który przebywa z nami,
„nasza ziemia została poślubiona, (…) tak jak młodzieniec weseli się ze swojej oblubienicy”
(por. Iz 62, 4n).
Pomóż nam zrozumieć Twoją małżeńską miłość do nas, o Panie. Witamy Cię w naszych progach
i prosimy o stały wzrost w stawaniu się dobrym, czystym darem dla innych.
Sobota, 19 listopada
Dla następnych pokoleń, zostawiamy w spadku pełną miłosierdzia przejrzystość dotyczącą
tego co to znaczy być człowiekiem uczynionym na Jego obraz. Ludziom odartym z godności i
skromności we wczesnym dzieciństwie, a później poddanych unormowaniu przez kohabitację,
antykoncepcję, zabijanie nienarodzonych, „małżeństwa” homoseksualne i tym podobne,
zapewniamy świadectwo o prawdziwym pięknie i kreatywności. Św. Paweł rozpoznał potrzebę
wzmacniania Ciała Chrystusa w podstawowe prawdy; doświadczył i przewidział rzeczywistość,
w której my jako Kościół będziemy „jak małe dzieci, którymi miotają fale i porusza każdy
powiew nauki, na skutek oszustwa ze strony ludzi i przebiegłości w sprowadzaniu na
manowce fałszu” (por. Ef 4, 14). Przynagla nas do głoszenia prawdy w miłości i do „wzrostu ku
Temu, który jest Głową” (por. w. 15). Jako Jego dojrzewające dzieci budujemy Ciało Chrystusa
zgodnie z jasnym przekazem o czystości. Od tego zależy godność przyszłych pokoleń.
Naucz nas jak wypowiadać prawdę w miłości i daj nam wzrastać ku Jezusowi, naszej Głowie.
Chcemy, aby nasze życie miało znaczenie dla przywracania godności wszystkim ludziom. Tak
jak Kościół jest fundamentem tej prawdy, tak my ukazujemy to, co Ty, Jezu, powierzyłeś Swojej
Oblubienicy... co powierzyłeś nam.
Niedziela, 20 listopada
W całym naszym pragnieniu tego momentu gdy „jej sprawiedliwość błyśnie jak zorza i
zbawienie jej zapłonie jak pochodnia” (por. Iz 62, 1), przywołujemy w pamięci miłość
małżeńską. Żyjemy dzisiaj jako ludzie poślubieni Jezusowi. Te duchowe więzy, mocniejsze i
bardziej intymne niż te, które łączą z jakimkolwiek najwspanialszym obiektem uczuć,
prowadzą nas i podtrzymują nasze wysiłki w umacnianiu Jego Oblubienicy. W końcu, to On
jest Oblubieńcem, „wydał samego siebie, aby go uświęcić, oczyściwszy, aby osobiście stawić
przed sobą Kościół jako chwalebny” (por. Ef 5, 25nn). I pozostanie On wierny temu, aby
dokończyć dzieło przygotowania ludzi dla Siebie samego. „Chodź, ukażę ci Oblubienicę,
Małżonkę Baranka (…) i ukazał mi Miasto Święte – Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga,
mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu
o przejrzystości kryształu” (por. Ap 21, 9-12).
Dziękujemy Ci za to, że przychodzisz do naszego życia, aby przebywać z nami gdy czekamy na
ukończenie dzieła. Przyjdź, Panie Jezu!