kliknij
Transkrypt
kliknij
Osa Osa leśna \Dolichovespula silvestris \Vespidae\ Robotnice osiągają długość 11 do 14 mm samice 14 do 18 mm . Występuje stosunkowo licznie w lasach Europy Środkowej . Gniazda wiesza na gałęziach drzew i krzewów zwykle w półmroku. Osa_dachowaOsa dachowa \Vespula germanica \Vespidae\ Robotnice osiągają długość 12 do 16 mm samice 16 do 20 mm Występuje na całym świecie . Gniazdo zakłada najczęściej w ziemi , w szczelinach murów itp. Rodzina osy dachowej składa się przeciętnie z 3 do 5 tys. osobników . osa_pospolitaOsa pospolita \Paravespula vulgaris \ Vespidae\ Robotnice osiągają długość 16 do 18 mm . Występuje wszędzie i bardzo licznie . Samica wyszukuje jakieś zagłębienie w ziemi , gdzie buduje gniazdo które może osiągnąć 20 do 30 cm średnicy . Jest to osa drapieżna , żywi się przede wszystkim owadami . klecanka_polnaKlecanka \Polistes gallicus\ Robotnice osiągają długość 16 do 18 mm . Występuje przede wszystkim w ciepłych , nasłonecznionych miejscach , gdzie buduje proste , jednoplastrowe otwarte gniazdo , które zawieszone jest na stopce w miejscach osłoniętych , np. w budce dla ptaków lub pod okapem domu . Gniazdo Odynerus spinipes z dobrze widoczną rurkowatą częścią zewnętrzną Do najliczniejszych gatunków należały: Osmia rufa, Heriades truncorum, Hoplitis adunca i Chrysis ignita. Większość gatunków aktywna była w okresie czerwiec - sierpień. Najwcześniej pojawiały się gatunki: Osmia rufa (koniec marca) i Chrysis ignita (trzecia dekada kwietnia), najpóźniej zaś obserwowano Crossocerus distinguendus (połowa września). Kuliste gniazda kopułek wykonane z gliny Jako pierwsze na glinianych ścianach obiektów pojawiły się pasożyty gniazdowe, takie jak złotolitki, czy grzebacze. Pierwszymi mieszkańcami zaś były osy z rodziny Eumenidae, budujące charakterystyczne, dobrze widoczne kominki chroniące wejście do gniazda (fot. 3). Część obiektów penetrowana była przez mrówki z gatunku Formica fusca i Lasius niger. Tuż pod zadaszeniem zakładały swoje gniazda osy – Vespa vulgaris. Swoje gniazda osy umieszczeją pod belkowaniem dachów, na strychach, w starych ulach, na drzewach, w dziuplach lub nawet w ziemi (zależnie od gatunku). Do naszych domów przylatują zwabione zapachem dojrzałych, często fermentujących owoców, gotowanych potraw, słodyczy, odpadków kuchenncyh i mięsa. Odżywiają się pokarmem roślinnym i zwierzęcym; mogą pożerać inne gartunki owadów, np. muchy. Te bardzo dokucziwe owady często spotyka się w sklepach, ,na targowiskach, w obejściach gospodarskich i kuchniach. Polsce 12 gatunków os i 9 klecanek. Z polskich gatunków na uwagę zasługuje największa z nich - szerszeń (Vespa crabro) o długości ciała do 35 mm u matek i 30 mm u robotnic. Gniazdo os trwa tylko jeden sezon - od wiosny do wczesnej jesieni. Początek rodzinie daje zapłodniona ubiegłego roku matka, która przezimowała gdzieś w ukryciu. Po wyszukaniu odpowiedniego miejsca przymocowuje ona do stropu cienkie wrzeciono z masy papierowej, na końcu którego buduje kilka płytkich otwartych ku dołowi komórek i w każdej z nich składa po jednym jaju. Do pierwszych komórek dobudowuje następne, tworząc jednostronny okrągły plaster. Wraz ze wzrostem wylęgających się larw komórki są przedłużane i przyjmują regularny, sześciokątny kształt. Niektóre gatunki, w tym największa z naszych os - szerszeń, budują gniazda z próchna drzewnego. Już po zbudowaniu kilkunastu komórek matka otacza plaster gruszkowatego kształtu osłoną z masy papierowej lub próchna, pozostawiając w dolnej jego części otwór, przez który wchodzi do środka. Często jeszcze przed ukazaniem się robotnic matka otacza gniazdo drugą warstwą okrywy. W ten sposób zapewnia rozwijającemu się czerwiowi lepsze warunki termiczne i zabezpiecza przed wrogami. Larwy karmione są przez matkę owadami, np. muchami wygrzewającymi się w wiosennym słońcu na ścianach budynków. Złapana ofiara pozbawiana jest skrzydeł i odnóży, a pozostałą część ciała matka rozgryza żuwaczkami, tworząc papkę. Każda larwa otrzymuje kolejno niewielki jej kęs, który łapie żuwaczkami i po wyssaniu jego płynnej zawartości odrzuca nieprzydatną resztę. Wypada ona przez otwór wylotowy okrywy i w ten sposób niemal automatycznie oczyszczane jest wnętrze gniazda. Tym można by tłumaczyć potrzebę otwarcia komórek do dołu. Po nakarmieniu larw matka spędza jakiś czas na górnej powierzchni plastra, gdzie, otaczając wrzeciono, ogrzewa potomstwo, a następnie ponownie wylatuje po pokarm. Dolny plaster z młodymi matkami Konieczność częstych lotów wykonywanych przy zmiennej wiosennej pogodzie sprawia, że wiele matek ginie i nie wraca do macierzystego gniazda. Pozostawiony bez opieki czerw zamiera z głodu lub pada ofiarą drapieżników. Dojrzała larwa snuje białe wypukłe wieczko, pod którym zmienia się w poczwarkę i po około dwu tygodniach z komórki wygryza się dojrzały owad. Oczyszczona komórka zostaje ponownie zaczerwiona przez matkę. Z chwilą wylęgu pierwszych robotnic kończy się samotniczy okres życia gniazda, w którym tylko matka wykonywała wszystkie czynności konieczne do jego rozwoju i rozpoczyna się okres społeczny. Młode robotnice już po kilku dniach od wylęgu przejmują od matki opiekę nad czerwiem, rozbudową gniazda, a przede wszystkim obowiązek zaopatrywania rodziny w pokarm. Zbieraczki penetrują rośliny, poszukując żerujących na liściach owadów, zwłaszcza gąsienic, z których przygotowują pokarm dla larw. Karmią nimi także matkę i nielotne jeszcze robotnice. Od tej pory matka pozostaje w gnieździe, zajęta jedynie składaniem jaj i opieką nad czerwiem. Materiał gniazdowy, z którego wykonany jest plaster os, papier lub próchno, nie nadaje się do magazynowania płynnych zapasów w komórkach. Do tego celu służą osom larwy, które przyjmują każdą porcję podanego pokarmu i w razie potrzeby oddają go dorosłym osobnikom. Wraz ze wzrostem liczebnym rodziny powiększane są też gniazda. Rozbudowa gniazd założonych w ziemi wymaga stałego powiększania komory. W tym celu osy przynoszą wodę i, zwilżając ziemię wokół okrywy gniazda, formują grudki błota, które w żuwaczkach wynoszą z nory i pozbywają się ich w locie. Powiększanie gniazd wiszących swobodnie jest łatwiejsze. Do pierwszego dobudowywane są od dołu kolejno następne plastry, doczepiane wrzecionami do górnych. Silne gniazda mają po 5-10 plastrów, z których niektóre mają ponad 30 cm średnicy. Powiększane plastry łączone są ze sobą dodatkowymi wrzecionami, co umożliwia zachowanie odpowiednich przestrzeni międzyplastrowych zapewniających osom łatwą komunikację w gnieździe. Wzrost plastrów wiąże się z koniecznością ścinania wewnętrznych warstw okrywy i otaczania jej z zewnątrz kolejnymi warstwami. W szczytowym okresie rozwoju, co następuje na przełomie lipca i sierpnia, liczebność rodziny, w zależności od gatunku osy oraz pożytku i przebiegu pogody, może sięgać kilkuset, a w sprzyjających warunkach nawet kilku tysięcy robotnic. Budowane w tym czasie dolne plastry mają dłuższe, o szerszym przekroju komórki, ponieważ w nich wychowywane jest następne pokolenie młodych matek. Po odłożeniu w odwłoku sporych zapasów ciała tłuszczowego, które służyć im będą podczas zimowli, wylatują one na gody z wychodzącymi w tym samym czasie samcami i po zapłodnieniu nie powracają już do macierzystych gniazd, lecz wyszukują sobie miejsca, gdzie spędzą zimę. Od lewej: robotnice Vespa crabro, V. mandarinia i V. orientalia W jednym miejscu może zgromadzić się nieraz grupa samic. Zimujące samice obejmują odnóżami podłużnie sfałdowane skrzydła i przyciskają je do brzusznej strony ciała. Wychów młodych matek i samców jest zwiastunem końca rozwoju rodziny. Robotnice wymierają, nowych już nie przybywa i coraz częściej odczuwa ona głód. Wówczas osy najpierw żebrzą o pokarm u larw, a gdy go zabraknie, zjadają je, aż do czasu poprawy zaopatrzenia lub wymarcia całej rodziny. Trudności ze znalezieniem pełnowartościowego pokarmu, jakim były dotychczas łatwo łowione gąsienice i owady, robotnice rekompensują zbiorem słodkiego soku z dojrzewających owoców lub nektarem (np. z kwiatów śnieguliczki, trędownika). Próbują też podkraść coś pszczołom miodnym lub pszczelarzowi przygotowującemu syrop do jesiennego podkarmiania. Nieostrożne podawanie syropu może zwabiać osy do pasieki. Ponadto zapamiętale penetrują one śmietniki i wszelkie odpadki pozostawiane przez ludzi. Kierując się zapachami kuchennymi, zalatują czasem do mieszkań, są również utrapieniem cukierni. Ukłucia os powodują piekący, silny ból, miejscowe odczyny zapalne, a nawet zatrucia całego organizmu. Osy, w odróżnieniu od pszczół, ,podczas ataku nie tracą żądła. Ich jad, podobnie jak pszczół, ma kwaśny odczyn, aromatyczny zapach i gorzki smak. Pszczxególne jego składniki, a jest ich kilkanaście, działają silnie toksycznie, hemolitycznie i powodują silny ból. Przypuszcza się, że około 2% ludzi uczula się na jad już po pojedynczym ukłuciu, którego podstawowymi objawami są: ból w miejscu użądlenia, szybko rozprzestrzeiajacy się obrzęk (szczególnie silny przy ukłuciu w twarz), stany zapalne. U dzieci może wystąpić gorączka i pokrzywka. Do objawów miejscowych dołączają się niekiedy objawy ogólne, jak porażenie i skurcze mięśni, krwawienia z dziąseł i nosa, nudności, obniżenie wydolności nerek i zaburzenia pracy serca. Najbardziej niebezpieczne sa ukąszenia w usta, szyję, gardło, język, krtań, doprowadzają do groźnego obrzęku nagłośni. Gdy osa wprowadzi jad bezpośrednio do żył, nie pojawiają się żadne objawy miejscowe, poszkodowany odczuwa natomuiast zawroty glowy, osłabienie, nudności, oziębienie ciała i ma przyśpieszony oddech. Człowiek - w zależności od cech osobniczych - silniej lub słabiej reaguje na ukąszenia os. Użądlenia są niebezpieczne zwłaszcza dla osób cierpiących na alergie - w skrajnych przypadkach mogą doprowadzić nawet do śmierci. Osy wyrządzają też szkody w sadach - uszkadzają owoce, powodując ich gnicie. Szerszeń Vespa crabo \Vespidae Największy gatunek z krajowych osowatych . Drapieżnik długość ciała do 1,8 do 4 cm gniazdo \Fot. 1,2 \ buduje z drewna przeżutego ze śliną zamieszkuje brzegi lasów liściastych gdzie zakłada gniazda w dziuplach starych drzew gniazdo wolno wiszące do 50 cm średnicy , czasami zakłada gniazda w ziemi .W kokonie średniej wielkości jest około 5000 komórek . Odżywia się : pokarmem roślinnym nadgryza owoce , innymi owadami \ do przysmaków należą pszczoły \ nie pogardzą mięsem np. padliną .Robotnice zdolne są do pracy po upływie 5 do 7 tygodni od złożenia jajek . Żądło szerszenia jest gładkie i po użądleniu nie pozostaje w ciele ofiary więc owad nie traci życia jak w przypadku pszczoły. Wystarczy użądlenie jednego szerszenia żeby osoba o skłonnościach alergicznych straciła życie . W przypadku osób które nie są uczulone na szerszenie wystarczy użądlenie 3-7 owadów żeby nastąpił zgon . Przesadne jest straszenie, że np. dwa użądlenia szerszenia mogą zabić człowieka. Przede wszystkim ustalono, że jad os jest mniej zjadliwy niż pszczoły miodnej. Należy też pamiętać, że osy mają gładkie żądła i najczęściej nie pozostawiają ich w ludzkim ciele, dzięki czemu do rany nie przedostaje się jednorazowo tyle jadu, co przy użądleniu pszczół. Jednak ze względu na to, czym odżywiają się osy, miejsce użądlenia może ulec zakażeniu. Powoduje to nie tylko opuchliznę, ale powstaje też stan zapalny. Niebezpieczne może być użądlenie zarówno pszczół, jak i os w okolice głowy, zwłaszcza skroni. Bardzo ważne jest przy tym psychiczne nastawienie człowieka do niego. Przesadny strach zwiększa reakcję organizmu na jad, zwłaszcza u osób uczulonych. Wówczas jedno użądlenie pszczoły może wywołać wstrząs anafilaktyczny i jedynym rozwiązaniem jest jak najszybszy kontakt z lekarzem. Reakcja ludzi na użądlenie osy bywa czasem odmienna niż w przypadku pszczoły miodnej, co może wynikać z pewnego rodzaju odporności ludzi na częstsze użądlenia tych ostatnich lub z odmiennego składu chemicznego jadu. Literatura fachowa podaje, że z głównych składników jadu pszczelego - meltyna (50%), histamina (do 2%), serotonina (ok. 2%), fosfolipaza (12%) i hialuronidaza (3%) - w jadzie os nie ma pierwszego z nich, jest natomiast acetylocholina i kinina. Melityna ma właściwości hemolityczne, działając niszcząco na czerwone ciałka krwi, histamina rozszerza naczynia włosowate i wywołuje ból, serotonina podnosi ciśnienie krwi i obniża jej krzepliwość, fosfolipaza rozkłada tłuszcze, a hialuronidaza, katalizując rozpad kwasu hialuronowego, podstawowego składnika tkanki łącznej skóry i błon komórkowych, Gniazdo szerszeni, obok gniazdo os otwiera drogi przenikania toksycznym dla organizmu składnikom jadu i bakteriom. Masz szansę je spotkać tam gdzie kwitną kwiaty, czyli latem praktycznie wszędzie. Przywabiają je także jaskrawe ubrania i perfumy, zaś osy i szerszenie lubią zapach mięsa (uwaga na kanapki!). Żądlą tylko we własnej obronie możemy paść ich ofiarą gdy je nadepniemy, przyciśniemy lub odganiamy je zbyt energicznie. Maluszki w wózku należy chronić moskitierą. Aby uniknąć ukłucia nie puszczaj dziecka boso na kwietnej łące. Uważaj przy podawaniu słodyczy i słodkich napojów na spacerze: sprawdź, czy do szklanki z sokiem nie wpadła pszczoła, czy w nadgryzionym owocu nie siedzi osa. Mogą też pojawić się w upalny dzień przy ogrodowym basenie (szukając picia). Po ukłuciu pszczoły zostawiają żądło - należy je zeskrobać paznokciem lub wyjąć pęsetą, tak by nie ucisnąć okolicy obrzęku. Miejsce po ukąszeniu jest opuchnięte, zaczerwienione i obolałe. W łagodzeniu bólu pomaga okład z roztworu octu, soku z cytryny lub sody oczyszczonej (łyżeczka na szklankę). Pomocny jest też żel zmniejszający swędzenie (np. Fenistil). Na wszelki wypadek warto podać preparat wapnia lub lek przeciwalergiczny (np. Zyrtec) Wezwij pogotowie lub natychmiast jedź do szpitala jeśli dziecko zostało ukłute w twarz, gardło lub szyję oraz gdy maluch ma objawy reakcji alergicznej (kłopoty z oddychaniem, obrzęk języka i twarzy, nudności, omdlenie). W przypadku ugryzienia w język lub usta od razu przyłóż zimny kompres (mogą być to lody) lub daj dziecku zimny płyn do wypicia. Starszym dzieciom należy przepłukać gardło roztworem z soli kuchennej (łyżeczka na szklankę), podać Apis 30 CH (lek homeopatyczny, pięć granulek). Wśród owadów które stwarzają zagrożenie należy jeszcze zaliczyć pszczoły i kilka gatunków trzmieli w tym gatunki sprowadzone z zagranicy do zapylania roślin w szklarniach .Są to owady niebezpieczne i prócz dotkliwego pogryzienia mogą przenosić choroby takie jak dyzenteria należy więc unikać kontaktu z nimi , nie drażnić pojedynczych owadów ani całego roju . Nie zbliżać się bezpośrednio do gniazda . W momencie użądlenia atakujący owad pozostawia w tym miejscu prócz jadu substancję feromonową sygnalizującą innym owadom potencjalnego wroga . Jad osowatych \ wespotoksyna \ jest niebezpieczny zawiera hialuronidazę , histaminę ,serotoninę , kininę , fosfolipauzę - są to substancje dla człowieka trujące. Jeśli to możliwe można usunąć cały rój i wywieźć do lasu . Jeśli niemożliwe jest usunięcie roju w całości a zagraża otoczeniu to musi zostać usunięty wraz z owadami . Osoby silnie uczulone powinny nosić ze sobą autostrzykawkę z epinefryną . Objawy kontaktu z jadem osowatych to piekący ból , blady obrzęk z czerwoną obwódką na skórze człowieka , pobudzenie psychiczne z przejściem w depresje . Niebezpieczny jest wpływ jadu na serce , działa też na mięśnie gładkie oskrzeli , dużych naczyń , jelit , żołądka . Osy są więc pożytecznymi, choć niedocenianymi owadami. Likwidują szkodniki, pełnią rolę sanitarną w pasiekach, są zapylaczami roślin, cieszą oko barwą swego ciała i wigorem. Czasem mogą być uciążliwymi sąsiadami, ale trzeba nauczyć się żyć obok nich, tak jak przyzwyczailiśmy się do obecności pszczoły miodnej. Pamiętajmy też, że nie ma ekologicznego sposobu likwidowania gniazda os. Każdy kończy się śmiercią rodziny, nawet jeśli wyniesie się je do lasu.