„ 45 lat minęło

Transkrypt

„ 45 lat minęło
„45 lat minęło ...”
Janusz Gust w roku 1965.
„Na estradzie nienaganny. W przyjaźni niezawodny.
Wysmukły. Przystojny. JANUSZ GUST aktorkonferansjer należy do najpopularniejszych łódzkich
postaci. Bo jeśli nie podczas występów piosenkarskich
gwiazd, to podczas koncertów jazzowych,
symfonicznych, rewii na lodzie, występów
młodzieżowych zespołów, pokazów mody, imprez
plenerowych, programów dla dzieci, albo różnego
rodzaju balów, zaznaczał i zaznacza swoją estradową
obecność. Tak jest już 35 lat. Trochę posiwiały ale
sylwetka, charakterystyczny głos i sceniczna elegancja
nic się nie zmieniły.....”
Tak - o Januszu - na dzień przed benefisem
(który wywołał duże zainteresowanie łodzian)
z okazji 35 - lecia pracy artystycznej - pisała znana
dziennikarka Renata Sas na łamach „Expressu
Ilustrowanego”. To było 10 lat temu.
Tak więc w tym roku mija 45 lat kiedy pierwsze zawodowe życie rozpoczął współpracując
z Estradą Łódzką prowadząc duże (w większości halowe) koncerty z „Canon Rytmem” i całą
plejadą artystów. Później były następne i następne ..... pewnie sam nie jest w stanie ich zliczyć.
O Januszu mówi się „ostatni mohikanin estrady”. Nic dziwnego, bo jego miejscem na ziemi zawsze
była i jest estrada. Z całą pewnością w swojej pracy estradowej osiągnął nie tylko zawodową
biegłość, ale także umiejętność stworzenia nastroju i nawiązania kontaktu z widzem. Świadczą
o tym liczne imprezy w szkołach, domach dziecka, bibliotekach, szpitalach, domach opieki
społecznej, nie mówiąc o dużych, plenerowych imprezach na których spotykały się setki nie tylko
łodzian. Warto wspomnieć o prowadzonych przez niego recitalach m. in. Ałły Pugaczowej, wielkiej
gwiazdy Rosji, Sławy Przybylskiej, Zdzisława Krzywickiego, Jagi Paduch, Krzysztofa Cwynara
i wielu innych znanych artystów. Ongiś miał swoje autorskie programy: „Przedpołudnie
z młodością” (w łódzkiej filharmonii), „Wieczory na Starówce”, „Z muzyką, piosenką i poezją na
ty”, „Premia z piosenką” (dla zakładów pracy). Przez wiele lat współpracował ze Stowarzyszeniem
Muzyki Estradowej prowadząc większość imprez w ramach Polskich Targów Estradowych. Przez
10 lat kierował jednym z najpopularniejszych łódzkich klubów „KOLIBER” który słynął z wielu
interesujących inicjatyw, i w którym powstało wiele programów znanych zespołów i w którym
występowała plejada polskich artystów prezentujących różne formy estradowe.
JANUSZ GUST, który urodził się późnym wieczorem 7 lipca pod znakiem raka (koguta), ma
charakterystyczną sylwetkę, równie oryginalny niski głos i władczy sposób prowadzenia imprez.
Choć bardzo towarzyski z natury jednak bywa chłodny i wyniosły, oszczędny w gestach i słowach,
czasem jednak robi się sentymentalnym romantykiem...o co NIKT BY GO NIE PODEJRZEWAŁ...
pisał Bohdan Gadomski na łamach „Expressu Ilustrowanego”. Za działalność artystyczną,
edukacyjną, wychowawczą, ten znany animator kultury został odznaczony srebrnym krzyżem
zasługi, honorową odznaką miasta Łodzi, srebrnymi odznaczeniami Związku Zawodowego
Metalowców, Polskiego Komitetu Pomocy Społecznej i najwyższym odznaczeniem młodzieżowym
. Jest zasłużonym działaczem kultury. JANUSZ GUST wychodzi z założenia, że największym
skarbem jest osobista wolność, swoboda i niezależność, choć towarzyski - nie obca jest mu
samotność. Ubiera się, „niekiedy występuje” w strojach sportowych, co nie oznacza, że przestał
być koneserem wszystkiego co jest prawdziwą sztuką.
No, cóż taki ON już jest.
Andrzej Rodan
pisarz, publicysta, wieloletni dyrektor Estrady Łódzkiej