Rozmowa z Rolandem Kwaśnym, autorem projektu budowlanego

Transkrypt

Rozmowa z Rolandem Kwaśnym, autorem projektu budowlanego
Rozmowa z Rolandem Kwaśnym, autorem projektu budowlanego fontanny przy Placu im.
Jana Heweliusza, która jeszcze w tym tygodniu zostanie udostępniona. Roland Kwaśny
jest architektem, absolwentem Politechniki Gdańskiej.
Izabela Biała: Dlaczego wziął Pan udział w konkursie na projekt fontanny przy Placu im.
Heweliusza? Tworzenie fontann nie jest chyba typowym zajęciem dla absolwenta
architektury?
Roland Kwaśny: - Niezupełnie. Projekt fontanny łączy w sobie wiele zagadnień technicznych a
jednocześnie wymaga od autora wyczucia estetyki. To właśnie architekt powinien umieć łączyć te
kwestie. Zrobiłem wcześniej projekt fontanny przed Nowym Teatrem w Suwałkach, która została
zrealizowana. Miałem więc już doświadczenie, dlatego zdecydowałem się wziąć udział w
konkursie.
Czym się Pan inspirował podczas pracy twórczej? Życiorysem Jana Heweliusza?
- Ciężko dokładnie powiedzieć, to był proces spontaniczny. Oczywiście, Heweliusz też mnie
pośrednio inspirował, ale największą inspiracją było dla mnie miejsce - plac, Wielki Młyn z
kaskadą wodną, masywny ceglany mur, który oddziela kaskadę od skweru i w ogóle obecność
wody w bliskości tego placu.
Zarys projektu pojawił się dość szybko. Wiedziałem, że jednym ze składników fontanny będzie
ściana, po której leje się wodospad do pierwszego basenu, że w ten sposób wprowadzę niejako
wodę na plac. Od razu też wiedziałem, że będzie też drugi basen. Ale miałem i momenty
przestoju, nie chciało mi się ciągnąć tego dalej. Wiedziałem, że coś musi powstać w drugim,
większym basenie i że będą to obręcze, ale nie do końca miałem wizję, jak miałyby wyglądać i
jakie rozwiązania technicznie byłyby tu najlepsze. Doradziła mi w tym względzie specjalistka od
technik wodnych.
Z czym kojarzyć nam się będzie najnowsza gdańska fontanna?
- Trzy obręcze wodne w większym basenie są przenośnią rur wodociągowych. W ich obrębie i w
całym basenie następują ciągłe zderzenia strumieni wody, rury są miejscami przebite,
przeciekające. Pod taflą wody jaśnieją drobne światła, to dalekie skojarzenie z niebem, ale bez
konkretnych konstelacji. Na tyłach ściany z wodospadem umieszczony został cytat z
Selenographii Jana Heweliusza: "...w wodzie, owej płynnej materii, nie ma nic stałego".
Fontanna w nowoczesny i swobodny sposób nawiązuje do swojej poprzedniczki, którą w XIX
wieku Wodociągi Gdańskie zbudowały na Targu Maślanym. Ówczesna miała upamiętnić
powstanie Wodociągów w naszym mieście. Nowa fontanna, ufundowana przez Gdańską
Infrastrukturę Wodociągowo-Kanalizacyjną, ma przypominać o współczesnej kompleksowej
modernizacji infrastruktury wodociągowej w Gdańsku.