Zielona energia dla Pomorza

Transkrypt

Zielona energia dla Pomorza
czerwiec 2009
KKW PdP CentroLewica
(PD + SdPl + Zieloni)
Okręg nr 1– Pomorski
Pomorze
Zielona energia dla Pomorza
Dariusz Szwed
przewodniczący partii
Zieloni 2004
lider listy Centrolewicy:
Dariusz Szwed to polityk, który został
pozytywnym bohaterem mojej książki
„Obywatelka”. Z takimi ludźmi w parlamencie polityka byłaby dla Polek
i Polaków czymś bardziej strawnym,
a może nawet atrakcyjnym. Popieram Dariusza Szweda w wyborach
do Parlamentu Europejskiego.
Pomorze ma ogromny potencjał
zielonej energii, która jest i będzie
wspierana przez Unię Europejską.
Zieloną energię dla Pomorza popiera ponad 60 proc. mieszkańców.
Tymczasem marszałek województwa Jan Kozłowski z PO forsuje
budowę elektrowni jądrowej, mimo
sprzeciwu społeczności lokalnych.
Od lat pomorska elektroenergetyka
była uzależniona od innych regionów
Polski, kupując zarówno węgiel, jak
i bezpośrednio prąd elektryczny z
oddalonych o setki kilometrów zakładów. Taki stan rzeczy, może dziwić.
I to z dwóch powodów: po pierwsze
Pomorze ma ogromny potencjał energooszczędności, tzw. negawatów. Po
drugie – ma także wielki potencjał
zielonej energii – szczególnie odnawialnej energii z biomasy i z wiatru
Niższe rachunki, rozwój
nowoczesnych technologii
i zielone miejsca pracy
Inwestycje w „negawaty” czyli poszanowanie energii, mogą być różne: najprostszym i najtańszym rozwiązaniem
byłaby wymiana żarówek na energooszczędne – ta inwestycja zwraca się
w ciągu kilku miesięcy. Odzyskane w
niższych rachunkach za prąd pieniądze można od razu ponownie zainwestować w kolejne działania na rzecz
zmniejszania zużycia energii, których
okres zwrotu jest już nieco dłuższy.
Zakup energooszczędnego sprzętu
komputerowego, RTV i AGD, wymiana okien na energooszczędne, docieplanie budynków – to tylko niektóre z
możliwych działań zmniejszających
zużycie energii. A przecież technologia idzie do przodu i za kilka, kilkanaście lat te działania będzie można
powtórzyć – znowu podnosząc efektywność energetyczną i zmniejszając
zużycie energii. Przemysł energooszczędności to także dziesiątki tysięcy
nowych miejsc pracy w zakładach na
Pomorzu oraz wykorzystanie potencjału naukowo-badawczego pomorskich uczelni. Te działania popierają
ciąg dalszy na str. 2
Moje trzy marzenia jako posła
do Parlamentu Europejskiego
Marzenie nr 1:
Należy skrócić procedurę
pozyskiwania
środków unijnych. Polska
procedura jest
pięciostopniowa (powiat – sejmik – Ministerstwo
Rozwoju Regionalnego – ambasada w Brukseli – komisje w Brukseli). Duńska procedura jest tylko
dwustopniowa (powiat – komisje
w Brukseli). Dzięki temu dzisiejszy
obraz Duńczyka w Brukseli jest taki:
biegnący wiking w hełmie z barwami
Danii w jednym ręku trzymający nóż,
a w drugim widelec po to, by szybko coś z europejskiego tortu ukroić,
nim inni złożą wnioski. Dodatkowe
trzy niepotrzebne szczeble, które
należy pokonać, by Polska pozyskała środki unijne powodują, że
my dostajemy środki kilka miesięcy później niż Duńczycy, mimo że
procedurę rozpoczęliśmy w tym samym momencie. Z tego powodu nie
mamy czasu na racjonalne wydatki,
a wydajemy szybko, aby tylko zdążyć przed końcem roku. Tak być nie
powinno. Powinniśmy brać przykład
z najlepszych.
Gretkowska: Szwed
pozytywnym bohaterem
Paweł
Kasprzyk
Marzenie nr 2.
Należy umożliwić debatę publiczną
w kwestiach związanych z Polską,
a w których decyzje zapadają w
Unii Europejskiej. Należy prowadzić intensywny lobbing w sprawie
polskich przedsiębiorstw. Nie może
być tak, że urzędnik w Brukseli
decydować będzie o losach polskich stoczni, o nic nas nie pytając.
Bruksela nie może u nas tworzyć
nowych obszarów biedy! Państwo
polskie powinno przejąć rolę inwestora dysponującego kapitałem wysokiego ryzyka.
Marzenie nr 3.
Nowoczesna i bogata Polska w Europie. Niższe podatki dla najbiedniejszych, mniej regulacji prawnych;
otwarte rynki pracy – należycie
opłacana siła robocza Europejczyków; mniejsze ale nowocześniejsze
i bezpieczniejsze miasta a nie aglomeracje ze slumsami bez perspektyw; rewitalizacje lokalnych i regionalnych cudów natury; woda czysta
, trawa zielona, natura chroniona;
stabilny system ubezpieczeń i
ochrony zdrowia; państwowe szkolnictwo – oto Europa moich i myślę,
że Twoich marzeń.
Kandydaci i kandydatki
komitetu
PdP - CentroLewica
w okręgu nr 1:
1. Dariusz Szwed
(Zieloni) – przewodniczący partii Zieloni
2004, ekonomista, doradca Grupy Zielonych
w Parlamencie Europejskim
2. Paweł Kasprzyk
(SDPL, Słupsk) - b.
poseł i radny sejmiku
pomorskiego, nauczyciel akademicki
Manuela Gretkowska – pisarka,
scenarzystka filmowa, felietonistka
i działaczka społeczna, założycielka
Partii Kobiet.
Barack Obama
zapowiada zielone
odrodzenie
gospodarcze USA
Prezydent Barack Obama zapowiedział zwrot w amerykańskiej gospodarce. Jednym z priorytetów jest
zielone odrodzenie gospodarcze
(green recovery). Gruntowne przemeblowanie dotyczyć będzie polityki
energetycznej, ekologicznej i transportowej. Przypomnijmy, że Stany
Zjednoczone były dotąd „czarną
owcą” walki z globalnym ociepleniem: jako emitent 1/5 zanieczyszczeń
nie tylko nie podpisały protokołu
z Kioto, ale także nie angażowały
się w globalne działania na rzecz
3. Piotr Dwojacki
(SD, Gdynia) - nauczyciel akademicki
4. Magda Masny
(Zieloni, Sopot) - specjalistka ds PR
5. Paweł Ścibisz
(SDPL, Malbork)
przedsiębiorca
-
6. Ewa Bałon
(bezpartyjna, Kartuzy)
- ekonomistka, radna
gminy Żukowo
7. Adam Kapuściński
(UL, Sopot) - prawnik,
kolejarz
8. Stanisław Sobczak
(SD, Chojnice) - przedsiębiorca, inżynier mechanik
9. Krzysztof Łoś
(SDPL, Słupsk) - bankowiec
10. Michał Zarzycki
(SDPL, Gdańsk) - specjalista ds PR
2
Zielona energia dla Pomorza
ciąg dalszy ze str. 1
m. in. prof. Jerzy Buzek i prof. Krzysztof
Żmijewski. Policzyłem, że np. wymiana
żarówek na energooszczędne na Pomorzu jest około 100 razy tańsza niż budowa
nowego bloku elektrowni jądrowej. Bronię
interesu konsumentów energii i dlatego
sprzeciwiam się forsowaniu budowy elektrowni jądrowej przez marszałka Jana
Kozłowskiego, która wzmocniłaby pozycję monopolistyczną firm energetycznych
i spowodowałaby wzrost cen energii.
Oczywiście energię produkować trzeba – Pomorze, leżące nad Bałtykiem
ma ogromny potencjał zielonej energii –
szczególnie odnawialnej energii z wiatru,
ale także biomasy. Bazując na danych
z istniejących siłowni wiatrowych na Pomorzu możemy określić przyszłą produkcję na poziomie 1500 GWh rocznie.
Odpowiadałoby to około 30% konsumpcji
energii elektrycznej w województwie, a
już dziś, kiedy obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój energetyki wiatrowej,
możemy powiedzieć, że wybudowanych
zostanie dużo więcej elektrowni tego typu
i w przeciągu dekady głównym zmartwieniem może stać się nadprodukcja
elektryczności. Grupa Zielonych w Parlamencie Europejskim, grupa polityczna do
której przyłączę po wygranych wyborach,
zaproponowała stworzenie Europejskiej
Wspólnoty Energii Odnawialnej – PomoDariusz Szwed jest politykiem, którego działania bardzo cenię. Z odwagą
przeciwstawia się bezmyślności innych polityków, stawiającym przeciwko sobie ludzi i przyrodę, rozwój
i ochronę środowiska. To bardzo dobry kandydat na posła do Parlamentu
Europejskiego.
Olga Tokarczuk – pisarka, eseistka, autorka scenariuszy, poetka, psycholożka,
laureatka nagrody literackiej Nike.
Wspólnie z Dariuszem Szwedem
występowałam w obronie Doliny Rospudy. To kompetentny polityk. Popieram go w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
rze ze swoim potencjałem zielonej energii stanowiłoby jeden z ważnych europejskich regionów w transeuropejskiej sieci
elektroenergetycznej.
Proponowana przeze mnie
„Zielona energia dla Pomorza” to:
•
niższe rachunki za energię dla
mieszkańców Pomorza;
•
poprawa jakości życia poprzez
zmniejszenie ilości zanieczyszczeń
trafiających do powietrza i wody
oraz ograniczenie ilości odpadów z
energetyki;
•
wsparcie ze środków Unii Europejskiej dla projektów zielono-energetycznych na Pomorzu - w przypadku elektrowni konwencjonalnych
brak takiego wsparcia oznacza
konieczność ponoszenia pełnych
kosztów inwestycji;
•
dziesiątki tysięcy nowych miejsc
pracy w sektorze energooszczędności i odnawialnych źródeł energii
oraz rozwój zielonych technologii
dzięki zapleczu naukowo-badawczemu szkół wyższych Pomorza;
•
zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego mieszkańców Pomorza
poprzez ograniczenie uzależnienia
regionu od zewnętrznych źródeł
energii – podobnie jak w rosnącej
liczbie najbardziej nowoczesnych
regionów w Europie (np. Górna Austria, która od lat wdraża taką zieloną strategię). Rosnące ceny surowców nieodnawialnych wskazują jak
ważne jest uniezależnienie się od
np. węgla czy uranu. Tona węgla
na rynku europejskim w 2003 kosztowała średnio 40 dolarów, dwa
lata temu było to już 70 dolarów, a
w 2008 roku ceny przekraczały nawet 150 dolarów.
spodarkę, zwiększyć konkurencyjność
regionalnych przedsiębiorstw, wzmocnić kapitał ludzki i społeczny oraz poprawić stan środowiska naturalnego
poszukiwanego nie tylko przez europejskich turystów. To wszystko może natomiast stać się podstawą stania się przez
Pomorze jednym z „zielonych tygrysów” trwałego rozwoju w Unii Europejskiej. Realizacja takiej strategii wymaga
wyboru kompetentnych i skutecznych
polityczek i polityków do Parlamentu
Europejskiego. Dlatego zachęcam do
oddania 7 czerwca głosu na mnie – lidera listy Centrolewicy na Pomorzu.
Pomorze „zielonym tygrysem”
zrównoważonego rozwoju
Polska, w tym także Pomorze, przyjęła w ramach wspólnej unijnej
strategii 20-20-20 do 2020 ograniczyć emisję dwutlenku węgla
o 20%, zwiększyć efektywność energetyczną o 20% i podnieść udział odnawialnych źródeł energii w bilansie
energetycznym co najmniej do poziomu
15%. Regiony realizujące tę strategię
mają szansę zmodernizować swoją go-
Barack Obama
zapowiada zielone
odrodzenie
gospodarcze USA
Wybrane zielone plany
Baracka Obamy:
„ program handlu emisjami w całej
gospodarce w celu ograniczenia
emisji gazów cieplarnianych o
80% do 2050 r.;
„ wprowadzenie we wszystkich
stanach obowiązku oszczędzania
energii;
„ reforma przepisów podatkowych w
taki sposób, by sprzyjały rozwojowi
transportu zbiorowego i zachęcały
do wspólnego użytkowania samochodu (tzw. car-sharing);
„ stworzenie programu kształcenia w
zakresie oszczędności energii i aktywizacji zawodowej dla młodzieży
pozbawionej równych szans na
rynku pracy oraz zielone miejsca
Prof. Jerzy Buzek:
Najważniejsze jest
oszczędzanie energii
i podnoszenie sprawności urządzeń na
każdym kroku – nie
tylko w przemyśle.
Trzeba zmienić nasze przyzwyczajenia i filozofię życia. Wtedy cały problem stanie się
prosty, a nasze cele – osiągalne. Zgadzam
się z tymi, którzy proponują raczej wielki
narodowy program oszczędzania energii
niż budowę elektrowni atomowych. Skoro
z dwóch takich elektrowni chcemy produkować 15% potrzebnego nam prądu, a tyle
samo moglibyśmy po prostu zaoszczędzić,
to sprawa jest oczywista. Tylko rząd RP,
dysponując wszystkimi danymi, może w tej
sprawie podjąć racjonalne decyzje.
„
„
„
„
„
„
„
pracy w ochronie środowiska;
pomoc w stworzeniu pięciu milionów nowych miejsc pracy
poprzez strategiczne inwestycje na poziomie 150 miliardów
dolarów przez następne 10 lat
dla zachęcenia prywatnych inwestycji w budowanie przyszłości
opartej na czystej energii;
inwestycje w komunikację pieszą
i rowerową;
„
wprowadzenie ulgi podatkowej
dla kupujących samochody o
napędzie hybrydowym;
wycofanie tradycyjnych żarówek
do 2014 roku;
zapewnienie udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie
energetycznym na poziomie 10%
w 2012 roku i 25% w 2025;
doprowadzenie do zeroemisyjności
budynków federalnych do 2025 r. a
wszelkich innych do 2030 roku;
zwiększenie
dofinansowania
energo-oszczędnego budownictwa obiektów publicznych, np.
szkół, bibliotek, posterunków
policji itd.;
wypracowanie zachęt dla właścicieli
lasów, rolników i ranczerów, którzy
podejmują działania sprzyjające
przechwytywaniu CO2 z atmosfery
poprzez sadzenie drzew, przywracanie terenów zielonych.
Opracowanie: Wojciech Wilk
DARIUSZ
SZWED
Lider listy w okręgu nr 1
Zielona energia dla Pomorza!
Zie
Lista nr 7
L
Kazimiera Szczuka – krytyczka literacka, dziennikarka, feministka.
KKW PDP CENTROLEWICA
K
PD + SDPL + ZIELONI
P
3
Nie zgadzamy się na kneblowanie demokracji!
Czwarty czerwca 2009 r. to dwudziestolecie odzyskania przez
Polki i Polaków wolności – także
wolności do zgromadzeń i wyrażania poglądów. Powinnością
rządu demokratycznego kraju
jest popieranie wszelkiej pokojowej aktywności obywatelskiej.
Solidarność to także akceptacja
aktywności tych, którzy się z
nami nie zgadzają.
Z zaniepokojeniem przyjęliśmy oświadczenie premiera
polskiego rządu, Donalda
Tuska, o przeniesieniu obchodów dwudziestolecia odzyskania wolności z Gdańska do Krakowa, z powodu
zapowiedzianych demonstracji stoczniowców. Tego typu
decyzję można uznać za
przejaw niezrozumienia idei
demokracji i dialogu.
Elementy rocznicowych uroczystości, takie jak spotkania
z innymi premierami i wymiana
dyplomatycznych gestów nie
zastąpią prawdziwej demokracji i solidarności. Przeniesienie
obchodów z gdańskiego placu
przed stocznią, w której upadał reżim, do niedostępnego
zamku w Krakowie, ma swój
symboliczny wymiar – rząd
odcina się od suwerena – społeczeństwa. Premier polskiego
rządu wskazuje, że wiele jeszcze lekcji demokracji mamy
do odrobienia. W dojrzałych
demokracjach uczestnictwo w
ulicznych demonstracjach jest
normą. W Paryżu, Berlinie czy
Londynie, nikogo nie dziwią
setki tysięcy demonstrantów
podczas spotkań głów państw
i szefów rządów.
Polski rząd musi mieć świadomość głębokich podziałów społecznych jakie istnieją i pogłębiają się w polskim
społeczeństwie, świadomość
problemów z jakimi zmaga się
polskie społeczeństwo i polska
gospodarka w dobie kryzysu.
Wydarzenia których jesteśmy
świadkami nie powinni skutkować ucieczką rządu od problemów, ale refleksją nad ich
przyczynami oraz podjęciem
skutecznych działań na rzecz
ich zniwelowania.
Apelujemy do premiera Donalda Tuska o podjęcie decy-
zji zorganizowania obchodów
w Gdańsku, a jednocześnie
o poparcie wszelkich pokojowych demonstracji w tym dniu,
i zapewnienie bezpieczeństwa
jej uczestniczkom i uczestnikom. Przypominamy, iż zgodnie
z art. 57. Konstytucji każdemu
zapewnia się wolność organizowania pokojowych zgromadzeń
i uczestniczenia w nich.
Nie zgadzamy się na kneblowanie demokracji !
W imieniu KKW PdP-CentroLewica:
Jolanta Banach – przewodnicząca SDPL na Pomorzu
Dariusz Szwed – kandydat
CentroLewicy do Parlamentu
Nie ma wolności bez solidarności,
nie ma demokracji bez demonstracji
Takie piękne święto miało być w 20-lecie wyborów 4 czerwca: dyplomatyczne uśmiechy, ukłony, uściski dłoni. English speaking,
dinner eating, bon ton, sza po ba.
A tu znowu Ci stoczniowcy: ich śmierdzące opony, siermiężne
sympatie polityczne, wrzaski, krzyki, gumowce, wieczne pretensje o znikające miejsca pracy. O żesz!
Tusk stoi po stronie cywilizacji, stoczniowcy – po stronie prymitywizmu.
Można więc ich ośmieszyć, uczynić „brzydkimi” i niebezpiecznymi, zrobić z nich „obcego”. Udowodnić, że są niemile widziani w mieście, bo
tak wynika z badań opinii publicznej zamówionych przez prezydenta
Gdańska. „Nikt was tu nie chce, bo jesteście ble” – zdają się mówić
politycy Platformy do stoczniowców.
Te same słowa usłyszeliśmy my, organizatorzy wiecu Reanimacja
Demokracji, kilka lat temu od stoczniowców, kiedy na placu przed
stocznią chcieliśmy zorganizować demonstrację „Reanimacja Demokracji” (po tym jak w Poznaniu policja spacyfikowała Marsz równości).
Stoczniowcy nie chcieli nas pod stocznią. Prezydent Gdańska też
nie. Byliśmy dla nich obcy. Nie-cywilizowani. Nie-wpisani w panującą opcję, dominująca celebrę, mieszczańskie gdańskie gusta. Jakaś
mniejszość i to ta najbardziej obca – spod znaku Zielonych i Kampanii Przeciw Homofobii.
Ale wystarczyło bez zapowiedzi pójść na rozmowę do stoczni, by po
godzinie podpisać z Romanem Gałęzewskim, szefem stoczniowej
„S” piękne porozumienie pt. „Nie chcemy, by stawiano nas przeciwko
sobie”. O tym, że stoczniowcy „szanują postulaty walki o demokrację
i wolność zgromadzeń w tym postulaty organizatorów wiecu (…)”, a organizatorzy wiecu zapraszają na niego stoczniowców.
Pokazywali nas potem, mnie – działaczkę partii Zieloni i Gałęzewskiego
– szefa stoczniowej „S”, w wielu gazetach i telewizjach. Pisali, że połączyła nas walka o prawa człowieka, że jeszcze przed wiecem dokonaliśmy reanimacji demokracji. Że jesteśmy cywilizowani właśnie przez to,
że się porozumieliśmy. Że przesunęliśmy granice akceptacji „obcego”.
I my i oni. Obie strony po jednej stronie – po stronie demokracji.
Niezłe to było. Polecam.
Beata Maciejewska
Pierwsza strona
„Gazety Wyborczej”
z 26 – 27 listopada 2005 r.
Podpis pod zdjęciem brzmi:
„Gdański plac Solidarności,
pomnik Trzech Krzyży. Beata Maciejewska z komitetu organizacyjnego
wiecu trzyma w ręku tekst porozumienia.
Obok Roman Gałęzewski, przewpdniczący
Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”
Europejskiego, przewodniczący Zielonych 2004
Piotr Dwojacki – kandydat
CentroLewicy do Parlamentu
Europejskiego, SD
Adam Kapuściński – kandydat CentroLewicy do Parlamentu Europejskiego, UL
Przemysław Kmieciak – szef
sztabu wyborczego CentroLewicy, sekretarz SDPL na
Pomorzu
Beata Maciejewska – wiceszefowa sztabu wyborczego
CentroLewicy, liderka pomorskich Zielonych
Stanisław Sobczak – kandydat CentroLewicy do Parlamentu Europejskiego, SD
4
Kandydaci i kandydatki komitetu PdP – CentroLewica w okręgu nr 1 Pomorskie
1. Dariusz Szwed (Zieloni)
42 lata, ekonomista, przewodniczący
Zielonych 2004, współpracownik Grupy
Zielonych w Parlamencie Europejskim
i Europejskiej Partii Zielonych, ekspert
w zakresie zielonej gospodarki, zrównoważonego rozwoju i sektora pozarządowego, współorganizator kampanii
w obronie Doliny Rospudy, uczestnik
ruchu antywojennego i alterglobalista,
więcej: www.szwed.zieloni2004.pl
2. Paweł Kasprzyk (SDPL, Słupsk)
61 lat, dr nauk humanistycznych, nauczyciel akademicki w Akademii Pomorskiej w
Słupsku i Wyższej Szkoły Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Były poseł
na Sejm RP II kadencji, radny Sejmiku
Województwa Pomorskiego w latach
1999- 2007. Ma swój współudział w budowie: promenady w Ustce – jedynej w
Polsce przystosowanej dla osób niepełnosprawnych; hali sportowej w Bukowinie i Cewicach; dróg i obwodnic m. in.
Charzykowy-Chojnice, Parchowo-Nakla.
Dwukrotnie uhonorowany tytułem „Człowiek otwartego serca”, a także wpisem do
Złotej Księgi Polskiego Samorządu 20022006. Absolwent Szkoły Praw Człowieka
– Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Żonaty, 3 dzieci. Zainteresowania: histo-
Piotr Dwojacki:
„Pomorze na miarę
Eugeniusza Kwiatkowskiego –
Budowniczego Gdyni”
ria filozofii, wypoczynek nad morzem, w
lesie – grzybobranie, literatura faktu. Odznaczony KKOOP 1998.
3. Piotr Dwojacki (SD, Gdynia)
42 lata, nauczyciel akademicki, szeforganizator Fundacji Eugeniusza Kwiatkowskiego w Gdyni. Wykładowca międzynarodowych programów MBA - Master
of Business Administration (wspólnie z
uczelniami z Europy Zachodniej). Wykładał strategie i zarządzanie w sytuacjach
kryzysowych. Szef projektów dofinansowywanych ze środków europejskich.
Menedżer przedsiębiorstw sektora paliw
i energii. Należy do Polskiego Stowarzyszenia Zarządzania Kadrami (inicjator i
pierwszy prezes Oddziału Kujawsko-Pomorskiego). www.dwojacki.pl
4. Magda Masny (Zieloni, Sopot)
40 lat, specjalistka do spraw Public Relations. Od 2000 roku mieszka w Trójmieście. Pracowała jako menedżerka
PR w odzieżowej firmie TROLL oraz
jako prezenterka w telewizji: prowadziła program informacyjny w gdyńskiej
telewizji kablowej Tele – Top, później
w gdańskim oddziale TVP wieczorną
Panoramę. Wcześniej pracowała w teleturnieju „Koło Fortuny”.
są nowe rozwiązania związane z biomasą, biomasą, spalaniem odpadów z firm
i gospodarstw oraz wykorzystaniem wiatru i wody. Pomorze może być liderem w
innowacjach energetycznych dzięki własnej inicjatywie oraz współpracy bałtyckiej i europejskiej. Bierzmy wzór z Danii,
Finlandii i Szwecji!
Potrzeba Pomorza na miarę wizji Eugeniusza Kwiatkowskiego: z silną gospodarką morską i doskonałym zapleczem
transportowym i energetycznym – tak,
jak to było planowane przed wojną i tak,
jak mogło być po wojnie.
Polskie rządy zapomniały, że POLSKA
LEŻY NAD BAŁTYKIEM. Powrót Polski
do gospodarki morskiej wymaga europejskiego wsparcia i inicjatywy, jak:
•
rozwój żeglugi pod polską banderą,
•
czysty i lepiej wykorzystany Bałtyk,
•
rozwój portów i transportu do portów, w tym:
•
odrodzenie magistrali kolejowej
Gdynia - Śląsk (przez Kościerzynę i
Chojnice),
•
Wisła – żeglowna z nową, wielką
elektrownią wodną służącą Pomorzu.
ENERGIA MOŻE BYĆ TAŃSZA – potrzeba europejskiej polityki i wsparcia dla
nowych, czystych źródeł energii – przy
firmach, osiedlach, domach. Potrzebne
Piotr Dwojacki – ekonomista i szef Fundacji Eugeniusza Kwiatkowskiego, specjalista z zarządzania w energetyce i gazownictwie oraz projektów UE. Na liście
Centrolewicy reprezentuje Stronnictwo
Demokratyczne. www.dwojacki.pl
5. Paweł Ścibisz (SDPL, Malbork)
39 lat, przedsiębiorca zajmujący się
usługami turystycznymi. Przewodniczący SDPL w Malborku.
6. Ewa Bałon (bezpartyjna, Kartuzy)
49 lat, ekonomistka, radna gminy Żukowo, sołtyska wsi Sulmin. Bezpartyjna.
7. Adam Kapuściński (UL, Sopot)
38 lat, prawnik, kolejarz. Absolwent Wydziału Prawa i Administracji UG. Przewodniczący Pomorskiej Rady Wojewódzkiej oraz Zarządu Krajowego Unii
Lewicy III RP. Członek Związku Zawodowego Pracowników Kolejowych przy PKP
CARGO S.A. Od 18 lat pracuje na kolei,
gdzie przeszedł wszystkie szczeble kariery zawodowej. Obecnie pracuje w Wydziale Sprzedaży Centrali PKP CARGO
S.A. Przewodniczący Komisji Rewizyjnej
Gdyńskiego Towarzystwa Hippicznego.
Zainteresowania: obronność, sprawy
międzynarodowe, science fiction.
8. Stanisław Sobczak (SD, Chojnice)
54 lata, mgr inż.- okrętowiec (konstruktor,
rzeczoznawca), żeglarz jachtowy sternik
morski, dwukrotny Mistrz Polski. Prowa-
coraz bardziej zagrożone branże związane z morzem, jak rybołówstwo i stocznie. Po wejściu do Unii Europejskiej bardzo wiele istotnych spraw dotyczących
ludzi naszego regionu zapada w Brukseli i Strasburgu. Będąc Eurodeputowanym zadbam o to, by decyzje te były jak
najkorzystniejsze dla Wybrzeża i gospodarki morskiej. Bo to sprawy istotne nie
tylko dla nas, ale dla całego kraju i dla
całej Europy. Drugim ważnym zadaniem
jest integracja Unii Europejskiej. Dzięki
Unii, a szczególnie Traktatowi Lizbońskiemu Europa będzie mogła mówić
jednym głosem. Jest to o tyle istotne,
gdyż obecnie wielkie mocarstwa potrafią
dla partykularnych interesów poświęcać
interesy europejskie. Mam nadzieję, że
dzięki Waszym głosom będę godnie reprezentował Pomrze w Parlamencie Europejskim.
Adam Kapuściński Krzysztof Łoś
Reprezentuję
Unię
Lewicy III RP. Celem
wszystkich partii lewicowych jest, było i będzie dobro wszystkich
ludzi pracy. W dobie
kryzysu gospodarczego i coraz silniejszego
rozwarstwienia społeczeństwa musimy na każdym kroku
sprzeciwiać się pogłębianiu się obszarów biedy i wykluczenia. Szczególnie
jaskrawo widać ten problem w naszym
województwie: obszary popegeerowskie
bez żadnych perspektyw na przyszłość,
Moim celem jest by
Polska była nowoczesnym, europejskim i
rozwijającym się krajem a nie zamkniętym
i zacofanym zaściankiem. Chciałbym Polski z marzeń Jacka
Kuronia, czyli kraju
opartego na takich wartościach jak wolność, tolerancja i sprawiedliwość społeczna. W Parlamencie Europejskim
będę dążyć do przyjęcia Karty Praw
Podstawowych, wejścia Polski do stre-
dzi przedsiębiorstwo w branży sprzętu
pływającego, działające m.in. na rynku
francuskim i niemieckim. Przewodniczący Rady Miejskiej w Chojnicach I kadencji, członek Sejmiku Wojewódzkiego II
kadencji, Przewodniczący i Honorowy
Przewodniczący Społecznego Komitetu
Budowy Szpitala dla Regionu Chojnic,
Honorowy Przewodniczący Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości w Chojnicach. Studia podyplomowe z dziedziny
administracji i ochrony środowiska.
9. Krzysztof Łoś (SDPL, Słupsk)
27 lat, mieszkaniec Słupska, politolog
wyspecjalizowany w integracji europejskiej w ramach akcji im. Jeana Monneta
na Uniwersytecie Szczecińskim , inspektor, doradca detaliczny w Banku Pocztowym S.A., członek Socjaldemokracji Polskiej oraz Pomorskiego Stowarzyszenia
„Nasze Środowisko” . Lokalny działacz
na rzecz Odbudowy Wsi Pomorskiej.
10. Michał Zarzycki (SDPL, Gdańsk)
37 lat, specjalista w zakresie public relations. W 1997 roku założył w stolicy
jedną z pierwszych w Polsce firm PR i
wielokrotnie występował w mediach jako
ekspert od marketingu. Prowadzi działalność w zakresie kreacji wizerunku i PR.
fy euro oraz budowania społeczeństwa
równych szans.
Socjaldemokratyczny program dla Europy przedstawia się następująco:
•
stworzenie standardów dla równego szerokiego dostępu do edukacji
w całej Europie,
•
stworzenie programów i funduszy
europejskich, których celem ma
być tworzenie nowych miejsc pracy
i zwiększanie szans na rozwój
zawodowy,
•
zapewnienie pracownikom w
Europie przejrzystości gdzie i jak
inwestowane są ich pieniądze
wpłacane jako składki na fundusze
emerytalne,
•
czysty, ekologiczny i tani transport
oparty na rozwoju kolei,
•
wzmocnienie prawa antydyskryminacyjnego, by zapewnić wszystkim
ludziom równe traktowanie bez
względu na płeć, rasę, niepełnosprawność, wiek, orientację seksualną i wyznanie.
Jeśli pozwolą mi Państwo zostać przedstawicielem ziemi pomorskiej w Parlamencie Europejskim, obiecuję zadbać o
większe zainteresowanie Pomorzem ze
strony turystów i inwestorów, o większy
dostęp do środków unijnych dla organizacji pozarządowych z terenu województwa pomorskiego oraz o rozwój gospodarczy i modernizacje infrastruktury
Pomorskiej.