Trudna sztuka… odpoczynku - Przedszkola

Transkrypt

Trudna sztuka… odpoczynku - Przedszkola
Trudna sztuka… odpoczynku
Wiele mówi się o tym, że w dzisiejszych czasach ludzie są zaganiani, zestresowani i wiecznie zmęczeni.
Odpoczynek staje się więc „towarem luksusowym”. Jest on niezbędny próbującym ogarnąć wszystko
rodzicom, ale również… dzieciom. Tylko jak nakłonić rozbrykanego szkraba do odpoczynku? Czy jest
on naprawdę potrzeby?
Odpoczynek
Czasem mamy wrażenie, że nasza pociecha czerpie z jakiegoś tajemnego źródła energii, wskutek czego
przez cały dzień biega, skacze, dokazuje i szuka nowych sposobów na zabawę. Wydawać by się mogło, że
odpoczynek jest w tym przypadku zupełnie zbędny, ponieważ siły malca zdają się być niewyczerpane.
Tymczasem dzieci potrzebują chwili spokoju jeszcze bardziej niż dorośli.
Odpoczynek jest maluchom niezbędny do regeneracji fizycznej i umysłowej. Jest on konieczny z uwagi na
dużą ilość bodźców, emocji i wrażeń z jakimi dzieci mają do czynienia każdego dnia. Taki stan rzeczy
powoduje wzrost ciśnienia krwi, zwiększoną częstotliwość uderzeń serca i osłabienie zdolność koncentracji.
Zmęczony malec jest zwykle rozdrażniony, płaczliwy, skłonny do agresji, napadów złości, a także staje się
konfliktowy w relacjach z rówieśnikami. Efekty długotrwałego zmęczenia są jednak o wiele gorsze.
Dziecko, które nie odpoczywa ma zwykle obciążony systemu nerwowy i zmaga się z przewlekłym stresem.
To z kolei może prowadzić do nieprzyjemnych konsekwencji:
·
kłopotów ze snem,
·
problemów z koncentracją,
·
lęków
·
braku apetytu,
·
bólów głowy lub brzucha,
·
spadku osiągnięć w szkole.
Odpoczywać powinno zarówno małe dziecko, jak i kilkulatek oraz nastolatek. Twierdzi się, że najlepszą
formą wypoczynku jest sen, co w przypadku dzieci nie sprowadza się jedynie do snu nocnego, ale i drzemki
poobiedniej. Specjaliści są zdania, że najlepszą porą na tę przyjemność jest czas po obiedzie (jednak nie
później niż godz. 16.00). Poobiedni sen nie tylko uspokoi malca i wprawi go w dobry nastrój, ale również
wzmocni jego organizm i pozwoli mu się zregenerować.
Zdarza się jednak, że dziecko za żadne skarby świata nie daje się namówić na sen w ciągu dnia. Nic to
jednak nie szkodzi, ponieważ możemy mu zorganizować inną formę odpoczynku, np. słuchanie spokojnych
bajek lub muzyki, ćwiczenia relaksacyjne bądź oddechowe, masaż, a nawet progresywną relaksację mięśni
(czyli ich naprzemienne napinanie i rozluźnianie).
Na co dzień…
Można czasem odnieść wrażenie, że maluchy pozostają w ciągłym ruchu, nie lubią bezczynności i nie
zaprzątają sobie głowy tematem odpoczynku. Tymczasem po kilku godzinach spaceru czy też spędzonych w
szkole nachodzi je ochota na chwilę odprężenia. Musimy pamiętać, że dziecko odpoczywa w inny sposób
niż my, dlatego trzeba mu stworzyć odpowiednie do tego warunki.
Kiedy malec jest wypoczęty rzadziej dokuczają mu choroby, jest pogodny, nie marudzi i nie skarży się na
zmęczenie. Odpoczynek jest ważny również dla dziecka w wieku szkolnym, którego mózg potrzebuje faz
odprężenia, aby przyswoić kolejną dawkę informacji. Najnowsze badania wykazują, że nowo poznane
wiadomości są najskuteczniej „zapisywane” podczas snu. Jeśli więc nastąpi jego deficyt, mogą pojawić się
problemy z pamięcią i koncentracją. Naukowcy zaobserwowali też ciekawy fakt, że mózg dziecka, które
pozostaje w fazie czynnego wypoczynku jest aktywniejszy niż w czasie lekcji. Można więc pokusić się o
stwierdzenie, że pewne formy wypoczynku mogą służyć rozwojowi malca.
Odpoczynek powinien być stałym elementem dnia dziecka i dorosłego. Zagadkową kwestią pozostaje jednak
czas, który powinno się na niego przeznaczać. Teoretycznie wystarczy od 10 do 15 minut dziennie, choć jest
to zależne od indywidualnych potrzeb. Ważne, aby na potrzeby odpoczynku robić sobie regularne przerwy
lub poświęcać mu czas zawsze wtedy, gdy organizm się go domaga.
… i raz na jakiś czas
Odpoczynek dla dziecka to nie tylko chwila na zwolnionych obrotach lub popołudniowa drzemka. To
także przerwa wakacyjna, która służy odpoczynkowi od nauki i zajęć dodatkowych. Bez względu na
to, jak beztroska wydaje się nam-dorosłym edukacja naszej pociechy, jest to jednak coś stałego,
codziennego i na dłuższą metę monotonnego. Wakacje lub ferie mają więc za zadanie urozmaicenie i
odmianę codziennego planu dnia.
Zmiany tego typu sprzyjają regeneracji sił. Pozwalają zająć dziecko czymś nowym, oderwać je od
nudy i przyzwyczajeń. Rok szkolny trwa przecież dość długo, a maluch narażony jest przez te miesiące
na pracę, stres, ale i monotonię. Odpoczynek służy nie tyle odprężeniu fizycznemu co umysłowemu.
Najlepiej więc jeśli nasza pociecha zajmie się czymś, z czym nie ma do czynienia na co dzień –
wycieczki krajoznawcze lub beztroską zabawę na plaży czy basenie. Ważne, by nie ograniczać się w tej
kwestii. Im więcej aktywności podejmie dziecko, tym bardziej odpocznie od przedszkolnej rutyny.
Należy jednak uważać, by nie wpaść w pułapkę pozornego relaksu, który zapewnia długotrwałe
przesiadywanie przed telewizorem lub komputerem. Dziecko będzie nas zapewniać, że taka forma
spędzania czasu jest dla niego bardzo relaksująca, jednak tego typu rozrywki należy obłożyć
sztywnym limitem czasowym. Spędzanie czasu w taki sposób nie da poczucia odpoczynku, a jedynie
spowoduje przeciągające się poczucie zmęczenia, niechęci i apatii. Aktywny wypoczynek przynosi
najlepsze rezultaty i pozytywnie wpływa na zdrowie oraz samopoczucie malca.
Odpoczywający rodzice
Sztuka poświęcenia chwili na odpoczynek bywa trudna do opanowania. Dzieciom szkoda czasu, który
mogłyby przeznaczyć na zabawę, dorośli zaś zawsze mają coś ważnego do zrobienia. Tymczasem warto
okazać nieco troski o własny organizm, który najzwyczajniej w świecie potrzebuje relaksu, a trzeba
pamiętać, że jest to jedna z ważniejszych potrzeb.
Jeśli chcemy, by nasze dziecko umiało skutecznie odpoczywać, musi mieć wzorzec pod postacią
odpoczywających rodziców. Przede wszystkim zobaczy dzięki temu, że na wszystko przychodzi pora – na
pracę, zabawę, odpoczynek, jedzenie, sen. Odpowiednia kombinacja tych elementów nadaje rytm dnia.
Odpoczynek jest bardzo ważny w życiu każdego człowieka. Jeśli jednak mowa o rodzicach, sprawa
nabiera jeszcze większej wagi. Dzieje się tak dlatego, że jeśli nie możemy znaleźć czasu na chwilę
odprężenia nasz stres, złe samopoczucie, rozdrażnienie i irytacja mogą zacząć oddziaływać na
otoczenie i dzieci. Długotrwałe rozdrażnienie spowodowane zmęczeniem będzie powoli osłabiać
fundamenty rodzinnego szczęścia, a maluchy widzące rodziców pracujących bez chwili wytchnienia
przyjmą taki wzorzec i prawdopodobnie będą go naśladować.
Mówi się o tym, że szczęśliwi rodzice to szczęśliwe dzieci. Na to szczęście składa się wiele czynników, a
wśród nich odpoczynek. Ta zasada działa też w drugą stronę – szczęśliwe dzieci to szczęśliwi rodzice, a o
zadowoleniu malca i jego dobrym humorze nie można mówić jeśli jest on zmęczony. Jak widać odpoczynek,
jak i jego brak wpływa na różne aspekty naszego życia, zdrowia i nastroju. Niby nic – zwykła chwila
przyjemności, a potrafi zdziałać naprawdę sporo. Nie żałujmy więc czasu na relaks i pokażmy dzieciom
jak czerpać z niego najwięcej jak się da… nie zapominając o sobie.