"Yan" pl>
Transkrypt
"Yan" pl>
Od: Paweł Królak - Tolle.pl <[email protected]> Do: "Yan" <[email protected]> Temat: To już naprawdę ostatnia szansa! Data: 16 sierpnia 2012 18:02 To już naprawdę ostatnia szansa! To już naprawdę ostatnia szansa, aby kupić książkę Nicka Vujicica "Bez rąk, bez bóg bez ograniczeń" z 25% rabatem. W niedzielę 19 sierpnia kończymy promocję. Sprzedaż tej niesamowitej książki przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Nasi Klubowicze w ciągu niecałych dwóch tygodni zakupili blisko 500 sztuk tego światowego bestsellera. Kliknij i skorzystaj z ostatniej szansy na tak wysoki rabat... Kupując u nas książki wspierasz Fundację Rodzin Pełna Chata i 4 inne katolickie fundacje dobroczynne. Dowiedz się więcej... Pozdrawiam serdecznie, Twój przewodnik w wyborze dobrych książek Paweł Królak Otrzymujesz tę wiadomość ponieważ jesteś zarejestrowanym Klientem Tolle.pl lub zarejestrowanym Klubowiczem Tolle.pl. Rezygnacja z otrzymywania wiadomości lub uaktualnienie danych kontaktowych. Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=d0c26fe4000a2bb1502d1992 1 z 1 2012-08-18 17:45 Od: Andrzej Sobczyk | gloria24.pl <[email protected]> Do: Yan <[email protected]> Temat: Dobry Mailing na środę (o Eucharystii) Data: 16 sierpnia 2012 9:20 dobry mailing o Eucharystii Eucharystia jest większa i wspanialsza niż cokolwiek na ziemi, ponieważ Eucharystia daje nam błogosławieństwo Boga na cała wieczność o. Robert DeGrandis SSJ z książki Rzeczywista obecność Jezusa w sakramencie Eucharystii Warto zobaczyć Szalony - Maksiu Poślij Dobry Mailing dalej! Jeśli podoba Ci się Dobry Mailing - możesz przesłać go dalej do swoich znajomych. Być może podnoszące na duchu słowo będzie najlepszym prezentem. Link do strony DM: http://dobrymailing.gloria24.pl/ Aby się wypisać kliknij tutaj » Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=d038b7e90002bf81502c9e4d 1 z 1 2012-08-18 17:46 Od: Iwona Zasucha OPOKA <[email protected]> Do: <[email protected]> Temat: Konkurs: Czym jest dobro w Sieci - co zrobić, żeby było go więcej? Data: 15 sierpnia 2012 8:45 Yanie, żyjemy w czasach wikinomii*, czyli globalnej współpracy, która umożliwia każdej osobie włączenie się w wielkie dzieła. Każda osoba na świecie posiada unikalne talenty, umiejętności, wiedzę. Dzięki internetowi możliwa jest współpraca osób, które w innym wypadku nigdy by się nie spotkały. Dlatego jesteśmy pewni, że jesteś właściwą osobą, której potrzebujemy do przeprowadzenia akcji "Wspieram Dobro w Sieci". Zapraszamy abyś wspólnie przeprowadził ją z nami uczestnicząc w kolejnych etapach jej tworzenia. Razem możemy uczyć się jak wykorzystywać Internet dla rzeczy dobrych. Na tym etapie akcji zapraszamy Cię do wzięcia udziału w konkursie. Czekamy na Twoją propozycję. Liczymy, że razem z nami będziesz propagować mądre, dobre, świadome, odpowiedzialne i roztropne korzystanie z Internetu oraz promować w nim wartościowe treści. Czym jest Dobro w Sieci - co zrobić, żeby było go więcej? Podziel się swoją opinią i jedź do Włoch! Przeczytaj założenia akcji na stronie www.dobro.opoka.org.pl i prześlij propozycje na adres: [email protected]. W temacie prosimy wpisać "Wspieram Dobro w Sieci" (maile o innym temacie mogą nie zostać uwzględnione) Jesteśmy ciekawi waszych propozycji. Każda z nich będzie wnikliwie przeanalizowana. Chcemy abyście razem z nami tworzyli społeczność osób wspierających Dobro w Sieci. Liczymy, że razem z nami będziecie propagować mądre i dobre (świadome, odpowiedzialne, roztropne) korzystanie z Internetu oraz promować w nim wartościowe treści. Warto wziąć udział w konkursie, ponieważ nagrodą główną jest wyjazd do Włoch! Regulamin konkursu znajduje się pod adresem: http://kontakt.opoka.org.pl/konkursy/5288.1, Konkurs_Czym_jest_dobro_w_Sieci_co_zrobic_zeby_bylo_go_wiecej.html Pozdrawiam Iwona Zasucha PS. Nie chcesz lub nie możesz brać udziału w konkursie - nie martw się w kolejnych mailach powiemy Ci jak możesz się zaangażować. Na początek zapraszamy Cię do polubienia profilu akcji na Facebooku hhttp://www.facebook.com/WspieramDobroWSieci *wikonomia - pojęcie opisujące nowe podejście do ekonomii i produkcji stworzyli Don Tapscott i Anthony D.Williams. Opisali je w książce pt. "Wikonomia. O globalnej współpracy, która zmienia wszystko." __________________________________________________ Otrzymałeś/aś ten list, ponieważ znajdujesz się na liście: Wspieram Dobro w Sieci Zobacz Politykę Prywatności tego autorespondera: http://kontakt.opoka.org.pl/5170.1,Polityka_prywatnosci_Fundacji_Opoka.html Jeśli chcesz wypisać się z tej listy, otwórz: http://freebot.pl/r/9688266/136fed7349 Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=8f0138d400279ae1502b459a 1 z 1 2012-08-18 17:47 Od: Paweł Królak - Tolle.pl <[email protected]> Do: "Yan" <[email protected]> Temat: Oto najciekawsze książki o małżeństwie Data: 14 sierpnia 2012 18:11 Oto najciekawsze książki o małżeństwie Ostatnio wielu Klubowiczów pyta nas, jaką książkę wybrać na prezent ślubny. Chciałbym przedstawić Ci kilka propozycji, które będą doskonałym upominkiem na nową drogę życia dla nowożeńców. Te książki są idealną propozycją nie tylko dla początkujących małżeństw, ale i dla małżonków z dłuższym stażem. Dzięki nim dowiesz się, jak budować dobre relacje w małżeństwie i jak stworzyć szczęśliwy i długotrwały związek. Kliknij i zobacz naszym zdaniem najlepsze książki o małżeństwie... Przedłużamy promocję na książkę Nicka Vujicica! Zainteresowanie naszych Klubowiczów książką "Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń" w poprzednim tygodniu przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. W związku z tym postanowiliśmy przedłużyć promocyjny rabat (10 zł) na tę książkę jeszcze o tydzień, aby mogli skorzystać z niej wszyscy, którzy w zeszłym tygodniu np. odpoczywali na urlopie. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś kliknij i zobacz najlepszą naszym zdaniem książkę tego roku. Tolle.pl poleca najciekawsze nowości Mały katechizm katolicki Dlaczego chrześcijanie chorują? Eugenika i eutanazja. Doświadczenia hitlerowskie Zniszczyć Kościół. Prawdziwa opowieść o czasach wojny Zwiadowcy. Księga 1. Ruiny Gorlanu Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=2768dd97000bf0ce502a78b1 1 z 2 2012-08-18 17:48 Kupując u nas książki wspierasz Fundację Rodzin Pełna Chata i 4 inne katolickie fundacje dobroczynne. Dowiedz się więcej... Pozdrawiam serdecznie, Twój przewodnik w wyborze dobrych książek Paweł Królak Otrzymujesz tę wiadomość ponieważ jesteś zarejestrowanym Klientem Tolle.pl lub zarejestrowanym Klubowiczem Tolle.pl. Rezygnacja z otrzymywania wiadomości lub uaktualnienie danych kontaktowych. Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=2768dd97000bf0ce502a78b1 2 z 2 2012-08-18 17:48 Od: Andrzej Sobczyk | gloria24.pl <[email protected]> Do: Yan <[email protected]> Temat: Dobry Mailing na poniedziałek (o moralności) Data: 14 sierpnia 2012 9:14 dobry mailing o Moralności W życiu ucznia Chrystusa nie ma miejsca na pęknięcie miedzy postawą moralną i religijną. Takie pęknięcie jest antyświadectwem. Jeśli ono istnieje, życie religijne jest tylko pozorne ks. Edward Staniek z płyty Kazanie na Górze. Szkoła wtajemniczenia w Ewangelię CD MP3 Warto zobaczyć Droga wzwyż - Samemu czy z przewodnikiem? Poślij Dobry Mailing dalej! Jeśli podoba Ci się Dobry Mailing - możesz przesłać go dalej do swoich znajomych. Być może podnoszące na duchu słowo będzie najlepszym prezentem. Link do strony DM: http://dobrymailing.gloria24.pl/ Aby się wypisać kliknij tutaj » Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=d585e49a00154bdb5029fa09 1 z 1 2012-08-18 17:49 Od: Iwona Zasucha OPOKA <[email protected]> Do: <[email protected]> Temat: Do najczęstszych grzechów trapiących świat mediów należy zaliczyć... Data: 19 sierpnia 2012 8:45 Yanie, w 2012 roku, na wiosnę, zaprezentowany został dokument Episkopatu Polski pt. "W trosce o człowieka i dobro wspólne", który stał się jedną z inspiracji do rozpoczęcia akcji "Wspieram Dobro w Sieci". Biskupi piszą w nim m.in.o roli mediów w społeczeństwie, przytaczamy stosowne fragmenty dokumentu: "(...) W świecie cyfrowego obiegu informacji Kościół dostrzega zarówno szanse, jak i zagrożenia. Media same w sobie są narzędziem neutralnym moralnie. Mogą być użyte w dobrych i złych celach... (...) Coraz częściej więc obowiązuje zasada, że jeśli fakty nie pasują do tez głównych redaktorów czy właścicieli mediów, tym gorzej dla faktów. (...) Kościół w rozwoju mediów dostrzega ogrom szans, ale też wyzwań. Nieraz mogliśmy się przekonać, jak bardzo media przyczyniały się do promocji dobra. Świadczą o tym niezliczone akcje charytatywne (...) Oby każda dziedzina ludzkiej aktywności dzięki mediom ułatwiała realizowanie powszechnego powołania do dobra. Do najczęstszych grzechów trapiących świat mediów należy zaliczyć wszelkiego rodzaju manipulacje, w których gubi się prawda. Operowanie półprawdą, pomijanie prawd niewygodnych, przemilczenia, selektywne podejście do informacji, stronniczość – takie postawy, niestety, nie należą do rzadkości. Odbiorcy mediów mają prawo jednak do poznania obiektywnego obrazu rzeczywistości (...) Nie godzimy się na taki warsztat pracy dziennikarskiej, który kreuje rzeczywistość, zamiast ją relacjonować, komentować, wyjaśniać." Cały dokument możesz przeczytać pod adresem: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WE/kep/wtrosce_13032012.html#r6 Pozdrawiam Iwona Zasucha P.S. Rolę Opoki i mediów katolickich widzimy właśnie w ten sposób: relacjonowanie, komentowanie i wyjaśnianie rzeczywistości. Co o tym sądzisz podyskutuj na naszym profilu na Facebooku: http://facebook.com/WspieramDobroWSieci __________________________________________________ Otrzymałeś/aś ten list, ponieważ znajdujesz się na liście: Wspieram Dobro w Sieci Zobacz Politykę Prywatności tego autorespondera: http://kontakt.opoka.org.pl/5170.1,Polityka_prywatnosci_Fundacji_Opoka.html Jeśli chcesz wypisać się z tej listy, otwórz: http://freebot.pl/r/9688266/136fed7349 Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=709f61f80008b41e50308b8f 1 z 1 2012-08-20 08:41 Od: Andrzej Sobczyk | gloria24.pl <[email protected]> Do: Yan <[email protected]> Temat: Dobry Mailing na piątek (o gotowości) Data: 18 sierpnia 2012 9:12 dobry mailing o Gotowości Bądźmy wierne i gotowe na wszystko, a jeśli Bóg prosi nas o coś, niczego Mu nie odmawiajmy, On wie, co robi. Ludzie się mylą, Bóg nigdy bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego z książki Spotkanie z Mariam Warto zobaczyć Przystanek - Nowa Ewangelizacja Poślij Dobry Mailing dalej! Jeśli podoba Ci się Dobry Mailing - możesz przesłać go dalej do swoich znajomych. Być może podnoszące na duchu słowo będzie najlepszym prezentem. Link do strony DM: http://dobrymailing.gloria24.pl/ Aby się wypisać kliknij tutaj ? Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=836866e800156c39502f3f72 1 z 1 2012-08-20 08:43 Od: Andrzej Sobczyk | gloria24.pl <[email protected]> Do: Yan <[email protected]> Temat: Dobry Mailing na piątek (o gotowości) Data: 18 sierpnia 2012 9:12 dobry mailing o Gotowości Bądźmy wierne i gotowe na wszystko, a jeśli Bóg prosi nas o coś, niczego Mu nie odmawiajmy, On wie, co robi. Ludzie się mylą, Bóg nigdy bł. Maria od Jezusa Ukrzyżowanego z książki Spotkanie z Mariam Warto zobaczyć Przystanek - Nowa Ewangelizacja Poślij Dobry Mailing dalej! Jeśli podoba Ci się Dobry Mailing - możesz przesłać go dalej do swoich znajomych. Być może podnoszące na duchu słowo będzie najlepszym prezentem. Link do strony DM: http://dobrymailing.gloria24.pl/ Aby się wypisać kliknij tutaj ? Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=836866e800156c39502f3f72 1 z 1 2012-08-20 08:43 Od: Iwona Zasucha OPOKA <[email protected]> Do: Yan <[email protected]> Temat: Raport: Wspieram Dobro w Sieci! Data: 10 sierpnia 2012 8:28 Yanie, przesyłamy Ci obiecany Raport... Czy wiesz, że... ... w Kanadzie, USA, Australii, RPA, Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Finlandii, Hiszpanii i Węgrzech edukacja medialna, także w aspekcie teleinformatycznym jest mocno rozpowszechniona. A jak jest w Polsce? Niestety prawie wcale! Dlatego właśnie rozpoczynamy akcję „Wspieram dobro w Sieci”. Chcemy poprzez nią zachęcać młodych ludzi do mądrego, świadomego i odpowiedzialnego korzystania z Internetu - medium ważniejszego dla nich niż prasa, radio i telewizja. Pragniemy pokazać, że warto wykorzystywać Internet do wszechstronnego rozwoju, począwszy od kultury osobistej, przez edukację po rozwój duchowy, aż do rozwijania empatii i zdolności komunikacji z innymi osobami. Wzorem budowania dobrych relacji z młodymi i autorytetem jest dla nas bł. papież Jan Paweł II, który uczył młodych wybierania właściwych ścieżek życia i rozwoju, a całym swoim życiem potwierdzał głoszone przez siebie prawdy. Istotną częścią przedsięwzięcia jest dostosowanie portalu opoka.org.pl do współczesnych technologicznych standardów internetowych. Chcemy w naszym portalu wprowadzić elementy społecznościowe, zwiększyć jego zawartość multimedialną, a także położyć nacisk na treści z zakresu praktycznej strony wiary, życia intelektualnego i duchowego. Wiemy, że młodzi chcą być nie tylko odbiorcami, ale współtwórcami swoich witryn, serwisów i portali. Pragniemy im to umożliwić – w ramach wirtualnego środowiska bogatego w pozytywne, motywujące do rozwoju treści – jakim, z każdym dniem bardziej, pragniemy czynić naszą „Opokę”. Dzięki przystąpieniu do akcji możesz nauczyć się wybierać dobro w sieci oraz pomóc udostępniać wartościowe treści innym osobom. Pobierz Raport i dowiedz się więcej: http://pliki.opoka.org.pl/Dobro/raport_dobro_w_sieci-2012nr01.pdf Pozdrawiam Iwona Zasucha PS. W następnym mailu otrzymasz informację jak wziąć udział w naszym konkursie, którego nagrodą jest wyjazd do jednego z najpiękniejszych krajów Europy! __________________________________________________ Otrzymałeś/aś ten list, ponieważ znajdujesz się na liście: Wspieram Dobro w Sieci Zobacz Politykę Prywatności tego autorespondera: http://kontakt.opoka.org.pl/5170.1,Polityka_prywatnosci_Fundacji_Opoka.html Jeśli chcesz wypisać się z tej listy, otwórz: http://freebot.pl/r/9688266/136fed7349 Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=06824ca5002c8ee95024a9f6 1 z 1 2012-08-18 17:51 Od: Paweł Królak - Tolle.pl <[email protected]> Do: "Yan" <[email protected]> Temat: Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło... Data: 20 sierpnia 2012 18:02 Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło... Ramona była całkiem zwyczajną nastolatką. No, może jedynie imię miała nietypowe. Pochodziła z całkiem normalnej, nawet dobrze radzącej sobie finansowo rodziny. Uczyła się bardzo dobrze, zarówno w szkole, jak i biorąc udział w licznych zajęciach poza szkołą. Jednak pewnego dnia jej życie zupełnie się zmieniło. Postanowiła uciec z domu i zamieszkać w wiejskim ośrodku prowadzonym przez dziwnych ludzi... Historia Ramony, zdrobniale zwanej Ramą, opiera się na prawdziwej historii dziewczyny, która trafiła do sekty. Jednak ta historia jako jedna z nielicznych została opowiedziana. W przypadku większości rodzin tylko najbliżsi zdają sobie sprawę z koszmaru, który był ich uczestnictwem... Zresztą sam zobacz, co napisali o tej książce nasi Klubowicze: "Jestem mamą nastolatki, która była w sekcie. Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło." "Książka jest po prostu wspaniała! Idealnie obrazuje sposób działania sekt i to, jak trudno z nich potem się wydostać." "Książka jest po prostu świetna! 2 dni i przeczytana! Tak wciąga, że aż nie chciałam od niej się odrywać." Kliknij i dowiedz się więcej o historii Ramy, która trafiła do sekty... Kupując u nas książki wspierasz Katolickie Radio Warszawa i 4 inne katolickie fundacje dobroczynne. Dowiedz się więcej... Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=82e71a75002cc0cd50325f9a 1 z 2 2012-08-21 08:41 Pozdrawiam serdecznie, Twój przewodnik w wyborze dobrych książek Paweł Królak Otrzymujesz tę wiadomość ponieważ jesteś zarejestrowanym Klientem Tolle.pl lub zarejestrowanym Klubowiczem Tolle.pl. Rezygnacja z otrzymywania wiadomości lub uaktualnienie danych kontaktowych. Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=82e71a75002cc0cd50325f9a 2 z 2 2012-08-21 08:41 SKŁADNIKI: duże liście botwinki - 20 sztuk bułka tarta - 2 łyżki grzyby mrożone - 150 gramów sól i pieprz do smaku cebula biała - 1 sztuka oliwa do smażenia - 30 mililitrów Przyprawa w Mini kostkach Czosnek Knorr - 1 sztuka Botwinka z grzybami minut 4 osób średnie Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Liście botwinki oczyść i umyj, następnie sparz chwilę we wrzącej wodzie. 2. Cebulę pokrój w drobną kostkę i przesmaż na oliwie. Grzyby posiekaj drobno i dodaj do cebuli, smaż chwilę razem. Po chwili wlej 100 ml wina i gotuj do momentu, gdy płyn odparuje. 3. Następnie dopraw grzyby pokruszoną Mini kostką Knorr oraz pieprzem, dodaj tartą bułkę i całość wymieszaj. 4. Gotowy farsz nakładaj po małej łyżce na każdy z liści botwinki i zwijaj, jak tradycyjne gołąbki. Danie podawaj z grzybowym sosem udekorowane listkami świeżych ziół. PRZEPISY.PL SKŁADNIKI: - 1 kilogram jogurt - 100 mililitrów Fix Bitki w sosie z grzybów leśnych Knorr ząbek czosnku - 1 sztuka Przyprawa do złotego kurczaka Knorr sałatka: czerwona papryka - 100 gramów średniej wielkości zielony ogórek - 1 sztuka por - 400 gramów pęczek rzodkiewki - 1 sztuka zielone oliwki - 100 gramów orzechy włoskie - 20 gramów ser feta - 200 gramów Faszerowane udka z kurczaka z sałatką z ogórka minut 4 osób średnie Autor: przepisy.pl PRZEPISY.PL SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Udka z kurczaka umyj i osusz. Za pomocą małego noża oddziel mięso od kości – lekko je nacinając, wyciągnij kość ze środka tak, aby mięso pozostało nienaruszone. Mięso dopraw do smaku. Dla lepszego efektu możesz zamarynować je w Przyprawie Złocisty kurczak Knorr i pozostawić w chłodnym miejscu na około 30 minut. 2. Pora, czosnek i czerwoną paprykę pokrój w drobną kostkę. Podsmaż na patelni, ostudź i wymieszaj z serem feta oraz oliwkami. Tak przygotowanym farszem nadziej udka. 3. Mięso obsmaż równomiernie na patelni. Następnie sos grzybowy z opakowania Fixu Knorr połącz z 300 ml zimnej wody. 4. Przygotowanym sosem zalej mięso. Całość duś pod przykryciem około 20 minut, co jakiś czas przekładając kurczaka na patelni. 5. Udka podawaj z ryżem, ziemniakami lub kaszą. 6. Przygotuj sałatkę: ogórka oraz rzodkiewkę umyj i pokrój w drobną kostkę. Orzechy pokrusz i dodaj do warzyw. Całość zalej sosem sałatkowym, po czym dokładnie wymieszaj. DRUKUJ Radosław Molenda Droga wzwyż. Samemu czy z przewodnikiem? Powołanie Duchowość Życie wieczne Do czego jesteśmy powołani i dokąd zmierzamy? Chcemy poznać i pogłębić nasze wnętrze, ale nie wiemy jak. Pragniemy świętości, a wciąż przegrywamy z grzechem. Co robić? Jak sobie z tym poradzić? Mijają już cztery lata, odkąd archidiecezjalne seminarium duchowne stworzyło świeckim możliwość kierownictwa duchowego przez konfesjonał w Warszawie. Tym samym kościół seminaryjny przy Krakowskim Przedmieściu zaistniał jako kolejne miejsce, gdzie możemy szukać systematycznej, zgodnej z nauką Kościoła, duchowej pomocy. Jednak zdecydowana większość z nas nie kwapi się, by z niej skorzystać. Nie widzimy takiej potrzeby. Jednocześnie wołanie o pomoc duchową nigdy nie było równie wielkie i pilne jak dzisiaj – zarówno ze strony młodych, jak i starszych. Szukamy przewodnika, drugiej osoby, przed którą możemy się w poczuciu bezpieczeństwa otworzyć, czegoś dowiedzieć o sobie samych. Świadczy o tym stale rosnąca popularność psychoterapeutów czy modna ostatnio na Zachodzie „konsultacja filozoficzna”. Co powinniśmy wiedzieć o kierownictwie duchowym? Co robić, by nasza droga z Bogiem nie była drogą po omacku? Nie tylko dla wybranych Wbrew pozorom, kierownictwo duchowe nie jest w Kościele niczym nowym. Odnajdziemy je już u Apostołów i w pierwszych gminach chrześcijańskich. Od XVI wieku, za sprawą jezuitów, zaczęto je proponować nie tylko „wybrańcom” w klasztorach, ale także księżom diecezjalnym i katolikom świeckim. Obecnie jest ono, jako KATOLIK.pl - Portal katolicki dla wierzących, wątpiących i poszukujących http://www. katolik.pl/22962,416.druk 1 z 3 2012-08-18 17:49 ojcostwo duchowe, obowiązkową praktyką w seminariach i zakonach. Jego celem jest – jak pisze Jan Paweł II w adhortacji apostolskiej „Vita consecrata” – „rozbudzać w powołanych osobistą miłość do Chrystusa, bez której nie mogą zostać jego uczniami i apostołami Jego Królestwa” (VC 64). Czy potrzebne jest ono dziś także świeckim? Tak, i to na równi z duchownymi, ponieważ – jak uczy Vaticanum II – to „rozbudzenie”, powołanie do świętości dotyczy każdego z nas. Widzą to niemal wszystkie związane z Kościołem ruchy, wspólnoty i duszpasterstwa, w których kładzie się nacisk na indywidualny rozwój duchowy przez korzystanie ze stałego spowiednika i kierownictwa duchowego. Tak jest np. w Ruchu Światło-Życie i w Odnowie w Duchu Świętym, a w takich ruchach jak w Ruch Rodzin Nazaretańskich, Opus Dei czy Wspólnota Chemin Neuf praktyka kierownictwa duchowego jest jednym z warunków uczestnictwa. Potrzebę indywidualnego, duchowego prowadzenia potwierdza także bardzo duże zainteresowanie rekolekcjami wg św. Ignacego z Loyoli, zakładające spotkania z kierownikiem duchowym. Czym jest kierownictwo duchowe? To, mówiąc najprościej, pomoc kapłana, ale czasem i osoby świeckiej, udzielana komuś, kto chce pogłębić swoje życie w wymiarze duchowym. – Często mamy wątpliwości i pytania dotyczące działania Boga w swojej duszy, ale także podejmowania wyborów życiowych. Potrzebujemy rozeznania duchowego, aby móc to działanie odróżnić od własnych, nieuporządkowanych potrzeb i pragnień – mówi znany kierownik duchowy o. Józef Augustyn SJ. – Pracuję ze studentami. Często pytają siebie: „studia i co dalej?” lub „czy mam powołanie do małżeństwa?”. Mają dylematy związane z życiem uczuciowym, wyjazdem do pracy za granicę, sprawami zawodowymi, materialnymi itd. Jednocześnie są ograniczeni, subiektywni w widzeniu siebie. Nie daję im gotowych rozwiązań, ale pomagam zobaczyć znaki na „drodze” – dodaje zajmujący się od wielu lat kierownictwem duchowym osób świeckich ks. Roman Trzciński. Ksiądz Francisco F. Carvajal z Opus Dei porównuje kierownictwo duchowe do wieży kontrolnej lotniska. – Piloci nie gardzą informacjami z niej napływającymi, niezależnie od swego własnego doświadczenia, godzin lotu, stanu ducha i znajomości drogi. Ponadto ci z wieży znają dobrze stan pasów startowych, kierunek wiatru itd. Żaden pilot słuchający radiowych informacji z wieży nie czuje się zraniony w swojej ambicji i wolności, wprost przeciwnie – mówi ks. Carvajal. Brak kierownictwa duchowego może nam wyrządzić wiele szkód. Święta Teresa z Avila w swojej autobiografii pisze: „Nie miałam innego nauczyciela poza lekturą, który by mnie rozumiał, choć go szukałam przez całe dwadzieścia lat […], tak iż po wiele razy cofałam się wstecz i o mało, że całkiem nie zginęłam”. Odkryj swoje wnętrze Samo słowo „kierownik” może pozornie odstraszać, kojarzyć się z koniecznością wykonywania czyichś poleceń. Na szczęście ci, którzy narzucają prowadzonemu określone postawy czy zachowania i żądają posłuszeństwa, trafiają się niezmiernie rzadko. Aby nie odstraszać wiernych kierownictwo duchowe nazywa się także często towarzyszeniem, spotkaniem z bardziej doświadczonym „towarzyszem drogi duchowej”. I w rzeczywistości kierownik jest towarzyszem – przyjacielem i świadkiem naszego rozwoju, „trzecim” w dialogu, jaki toczy się pomiędzy Bogiem a człowiekiem przezeń prowadzonym. Warto od razu także odróżnić kierownictwo duchowe od spowiedzi, która – wobec małej skali naszego korzystania z posługi kierowników duchowych – często, choć niekoniecznie, zawiera element kierownictwa. Spowiednik wysłuchawszy naszych KATOLIK.pl - Portal katolicki dla wierzących, wątpiących i poszukujących http://www. katolik.pl/22962,416.druk 2 z 3 2012-08-18 17:49 grzechów nawiązuje z nami minidialog, daje jakąś radę. Jednak celem spowiedzi nie jest dawanie rad, ale rozgrzeszenie i pojednanie z Bogiem. Natomiast celem kierownictwa duchowego jest pomóc odkryć i rozwijać naszą relację z Bogiem, nasze „życie wewnętrzne”. strona: 1 2 KATOLIK.pl - Portal katolicki dla wierzących, wątpiących i poszukujących http://www. katolik.pl/22962,416.druk 3 z 3 2012-08-18 17:49 Od: Paweł Królak - Tolle.pl <[email protected]> Do: "Yan" <[email protected]> Temat: Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło... Data: 20 sierpnia 2012 18:02 Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło... Ramona była całkiem zwyczajną nastolatką. No, może jedynie imię miała nietypowe. Pochodziła z całkiem normalnej, nawet dobrze radzącej sobie finansowo rodziny. Uczyła się bardzo dobrze, zarówno w szkole, jak i biorąc udział w licznych zajęciach poza szkołą. Jednak pewnego dnia jej życie zupełnie się zmieniło. Postanowiła uciec z domu i zamieszkać w wiejskim ośrodku prowadzonym przez dziwnych ludzi... Historia Ramony, zdrobniale zwanej Ramą, opiera się na prawdziwej historii dziewczyny, która trafiła do sekty. Jednak ta historia jako jedna z nielicznych została opowiedziana. W przypadku większości rodzin tylko najbliżsi zdają sobie sprawę z koszmaru, który był ich uczestnictwem... Zresztą sam zobacz, co napisali o tej książce nasi Klubowicze: "Jestem mamą nastolatki, która była w sekcie. Gdybym wcześniej przeczytała tę książkę, nigdy by do tego nie doszło." "Książka jest po prostu wspaniała! Idealnie obrazuje sposób działania sekt i to, jak trudno z nich potem się wydostać." "Książka jest po prostu świetna! 2 dni i przeczytana! Tak wciąga, że aż nie chciałam od niej się odrywać." Kliknij i dowiedz się więcej o historii Ramy, która trafiła do sekty... Kupując u nas książki wspierasz Katolickie Radio Warszawa i 4 inne katolickie fundacje dobroczynne. Dowiedz się więcej... Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=82e71a75002cc0cd50325f9a 1 z 2 2012-08-21 08:41 Pozdrawiam serdecznie, Twój przewodnik w wyborze dobrych książek Paweł Królak Otrzymujesz tę wiadomość ponieważ jesteś zarejestrowanym Klientem Tolle.pl lub zarejestrowanym Klubowiczem Tolle.pl. Rezygnacja z otrzymywania wiadomości lub uaktualnienie danych kontaktowych. Konto E-Mail: informacija http://mail.tlen.pl/?cmd=print&id=82e71a75002cc0cd50325f9a 2 z 2 2012-08-21 08:41 Leczenie raka czyli nowotwór to grzyb uleczalny. Ukrywane fakty na temat zdrowia Nowotwór to grzyb… uleczalny Greg O’Neill 7.2.2012, tłumaczenie Ola Gordon, korekta-skrót Piotr Bein Pomóż w szerzeniu prawdziwej wiedzy. Materiał w pdf przeslę na żądanie wysłane do [email protected]. Napisały do mnie osoby, które znały pielęgniarkę Rene Caisse, która otworzyła klinikę nowotworową w Bracebridge (Ontario) i wyleczyła nieuleczalnie chorych, wcześniej odesłanych przez co najmniej 2 lekarzy do domu, by umrzeć. Establiszment medyczno-farmaceutyczny okłamuje nas, bo nadal z nas zdzierają miliardy leczeniem chemioterapią i radiacją, które zabijają komórki i organy, powodując długą i bolesną śmierć. Pomóżmy zatrzymać to szaleństwo, dzieląc się prawdą. Dziękuję! Nowotwór to grzyb … uleczalny Ok. 8 mln ludzi umiera rocznie na raka, największą przyczynę zgonów w wieku poniżej 85 lat; w samym USA – ponad pół mln rocznie, 1 na 4 zgony. Globalna liczba wzrośnie do 12 mln do 2030 r. Z dnia na dzień odbierają nam swobody, by chronić obywateli przed terroryzmem, kiedy ci wszyscy cierpią i umierają z powodu choroby, leczenia której systematycznie odmawia klika medyczno-farmaceutyczna. Organizacje charytatywne zbierają ogromne sumy na finansowanie badań ‘nad środkiem’, którego establiszment nie chce znaleźć. Wspólnie możemy to zmienić. W biuletynie z 9. sierpnia podkreśliłem, jak dr Richard Day, szef rockefellerowskiej organizacji eugenicznej Planowane Rodzicielstwo, zanim powiedział na spotkaniu lekarzy w Pittsburgu w (1969) o ludobójczym planie, poprosił o wyłączenie sprzętu nagrywającego i nierobienie notatek. Ale ktoś i przekazał treść wystąpienia: Obecnie możemy wyleczyć prawie każdy nowotwór. Informacja o tym jest w Instytucie Rockefellera, jeśli zdecyduje się ją ujawnić. Wielka Farmacja nie ma zamiaru wyleczyć raka, bo ciągnie ogromne zyski z leczenia środkami wyniszczającymi, zabijajania truciznami typu chemioterapia. Nie chodzi nawet o pieniądze. Chcą, by ludzie cierpieli i umierali przedwcześnie – metoda redukcji populacji. Wraz z agencjami rządowymi natychmiast stawiają na celowniku każdego spoza Wielkiej Farmacji, kto odkrywa skuteczny sposób na raka. Taki jest włoski lekarz, Tullio Simoncini; wspaniały i odważny, nie poddał się naciskom, kiedy odkrył, jak leczyć raka, grzyba wywołanego przez candida (organizm drożdżopodobny, żyjący w małych ilościach nawet w zdrowym organizmie). Kiedy candida przybiera formę dużego grzyba, mogą wystąpić poważne problemy, łącznie z rakiem. Mój przyjaciel, Mike Lambert: Grzyb, a zwłaszcza candida, żyje pożerając organizm żywiciela (ciebie), rozpuszczając go. Potrzebuje też twego organizmu do rozmnażania […] Chory odczuwa chroniczne zmęczenie, często przypisywane kolonizacji candidy. Czuje się źle fizycznie i psychologicznie. Wg Simoncini, rak to infekcja grzybowa candida, a nie dysfunkcja komórek, błędnie podawana jako przyczyna raka przez konwencjonalną medycynę. Candida Specjalista w onkologii (leczenie guzów), cukrzycy i zaburzeniach metabolizmu, Simoncini to prawdziwy lekarz, starający się odkryć prawdę. Nie papuguje oficjalnej wersji tego, co lekarze powinni robić i myśleć. Kwestionuje dogmat ’intelektualnej zgody’ na wszystkie niesprawdzone założenia, kłamstwa i manipulacje. Okazał się wyjątkowo krytyczny wobec establiszmentu medycznego, gdyż bada ‘zabiegi’ bezużyteczne w leczeniu epidemii raka. Gdy został lekarzem, zrozumiał, że w leczeniu raka było coś b. złego: Widzę straszne cierpienia. Byłem na oddziale dziecięcej onkologii, zmarły wszystkie dzieci. Cierpiałem kiedy patrzyłem na te biedne dzieci, umierające w wyniku chemii i radiacji. Frustracja i smutek doprowadziły go do poszukiwania nowych metod zrozumienia i leczenia tej wyniszczającej choroby. Rozpoczął z otwartym umysłem, nieskażonym sztywnymi założeniami napędzanymi i wmawianymi przez ‘medycynę’ i ‘naukę’ głównego nurtu. Ile jeszcze ludzi ucierpi, zanim przestaną postrzegać lekarzy jako wszystko wiedzących ‘bogów’, i zrozumieją swój udział w tej ignorancji na zdumiewającą skalę? Simoncini zrozumiał, że wszystkie nowotwory funkcjonują jednakowo, bez względu na umiejscowienie w organizmie ani przybraną formę. Zauważył również, że ‘guzy’ rakowe zawsze są białe. Candida też biała Simoncinni zrozumiał, że uważana przez medycynę głównego nurtu za szalejący rozrost komórek, narośl nowotworowa faktycznie jest produktem systemu immunologicznego, komórkami dla ochrony organizmu przed atakiem candidy. Normalnie system immunologiczny utrzymuje candidę w ryzach, ale gdy osłabnie, candida rozrasta się i buduje ‘kolonię’. Penetruje organ, a system immunologiczny musi zareagować, budując barierę ochronną, nazywaną nowotworem. Mówi się, że przechodzenie raka do in. części organizmu wywołują komórki ‘złośliwe’, uciekające ze swojej ‘siedziby’. Zaś wg Simoncini, przerzuty raka wywołane są grzybem candida, uciekającym ze swojego miejsca. Osłabiona odporność pozwala rakowi pokazać się, o czym mówię od lat w swoich książkach. Kiedy funkcjonuje właściwie, radzi sobie z problemem, utrzymuje candidę pod kontrolą. Ciągły wzrost zachorowań na raka na świecie to wykalkulowana wojna z systemem odpornościowym, osłabianym i atakowanym dodatkami w żywności i napojach, chemicznym rolnictwem, szczepionkami, falami elektromagnetycznymi i mikrofalowymi, lekami, stresem nowoczesnego ‘życia’ i wielu in. Jaką obronę mają mieć dzieci do 2 lat, dostawszy 25 szczepionek, a ich system odpornościowy jest jeszcze na etapie tworzenia? To tak iluminackie rody chcą wywołać masowy mord, poprzez demontaż naturalnej odporności organizmu. I tu jest prawdziwa ohyda. Co niszczy odporność szybciej niż wszystko inne? Chemioterapia Można tu dodać radiację. Chemioterapia to trucizna zaprojektowana na zabijanie komórek. Celem ‘leczenia’ raka jest otrucie ofiary i nadzieja, że zdążysz zabić komórki rakowe zanim zabijesz wystarczającą ilość zdrowych komórek, by zabić pacjenta. Trująca chemioterapia zabija również komórki odpornościowe, a candida żyje nadal. Zniszczony system odpornościowy nie może skutecznie zareagować na candidę, przejmuje części organizmu, by rozpocząć proces od nowa, przenosząc raka. Nawet u pozornie wyleczonego operacją i chemioterapią, po zapewnieniach, że wszystko w porządku. To tylko kwestia czasu: chemioterapia zabija ludzi, których ma rzekomo leczyć, niszczy system, który musi działać, żeby być zdrowym i silnym, jeśli mamy wyzdrowieć. Wykrywszy, że rak jest infekcją grzybiczną, Simoncini rozpoczął poszukiwać, co zabiłoby grzyba i usunęło raka. Odkrył, że leki anty-grzybiczne nie działają, gdyż grzyb szybko ulega mutacji, by się bronić, a nawet karmi się lekami przepisanymi przeciw niemu. Simoncini odkrył wodorowęglan sodu / sodę oczyszczoną, główny składnik proszku do pieczenia (ostrzeżenie: proszek do pieczenia ma dodatkowe składniki). Soda to niszczyciel grzyba, candida nie może się do niej ‘przystosować’. Pacjent przyjmuje sodę doustnie i przez endoskop (długa, cienka rurka, używana do oglądania wnętrza organizmu bez chirurgii). To umożliwia ulokowanie sody dokładnie w miejscu raka – grzyba. Egipcjanie wiedzieli o leczniczych właściwościach anty-grzybiczych tej substancji, indyjskie książki sprzed tys. lat zalecały w leczeniu raka zasadę o silnym działaniu. W 1983 r. Simoncini leczył Gennaro Sangermano, któremu dano kilka mies. życia z rakiem płuc. Kilka mies. później wrócił do zdrowia i rak zniszczono. Było więcej sukcesów i Simoncini przedstawił swoje odkrycia włoskiemu ministerstwu zdrowia, licząc na pozwolenie badań, żeby wykazać, że to działa. Władze zignorowały jego udokumentowaną pracę i zakazały mu stosować niezatwierdzone metody. Poddano go wściekłej kampanii medialnej ośmieszania i potępiania, uwięziono na 3 lata za spowodowanie śmierci leczonych przez niego pacjentów. Ze wszystkich zakątków świata wyszedł rozkaz: złapać Simonciniego. Establiszment medyczny powiedział, że jego twierdzenia o sodzie były szalone i niebezpieczne. Jeden z wiodących lekarzy szyderczo nazwał sodę lekiem. Cały czas miliony ludzi umierały na raka, bez możliwości skutecznego leczenia. Simoncini nie poddaje się, pokazuje swoje prace w internecie i na wystąpieniach publicznych. Usłyszałem o nim od Mike’a Lamberta z Sheen Clinic i miał tam prelekcję, kiedy byłem w USA. Wiem, że ma niezwykłe sukcesy w dramatycznej redukcji i usuwaniu raka nawet w późnych stadiach, używając sody. W niektórych przypadkach wymaga to miesięcy leczenia, ale w innych, takich jak rak piersi, gdzie guz jest łatwo dostępny, nawet tylko dni. Ludzie leczą się sami pod nadzorem Simonciniego. Na końcu artykułu zlinkowałem filmy z doświadczeń i leczenia różnych osób. Że rak jest grzybem, napisałem w kwietniu ubr. w artykule o odkryciach 2 brytyjskich naukowców: prof. Gerry Pottera z Cancer Drug Discovery Group i prof. Dana Burke. Wg ich badań, komórki rakowe mają unikalną ‘biocechę’, której nie mają normalne komórki: enzym CYP1B1 (wym. sip-łan-bi-łan). Enzymy to białka przyspieszające reakcje chemiczne. CYP1B1 zmienia strukturę chemiczną tzw. salvestroli, naturalnych molekuł anty-rakowych, występujących w wielu owocach i warzywach. Zmiana chemiczna zamienia salvestrole na czynnik zabijający komórki rakowe, nie szkodząc zdrowym komórkom. CYP1B1 występuje tylko w komórkach rakowych i wchodzi w reakcje z salvestrolami z owoców i warzyw, tworzy substancję chemiczną, która zabija wyłącznie komórki rakowe. Ale tu jest sedno sprawy: rak jest grzybem. Salvestrole to naturalny system obronny przeciw atakom grzybicznym, znajdujący się w owocach i warzywach, podatnych na szkody wywoływane grzybami (truskawki, jagody, maliny, winogrona, jabłka, gruszki, warzywa zielone zwłaszcza brokuły i z rodziny kapustnych, karczochy, czerwona i zielona papryka, awokado, rzeżucha, szparagi i bakłażan. Wielka Farmacja / kartele bio-technologii wiedzą to i zrobiły dwie rzeczy, by osłabić tę naturalną obronę przed atakiem grzybicznym, tj. rakiem. Chemiczne aerozole grzybobójcze używane w nowoczesnym rolnictwie zabijają grzyby w sztuczny sposób, co oznacza, że rośliny i plony nie muszą wyzwalać własnej obrony – salvestroli. Można je znaleźć w każdej ilości w organicznie uprawianej żywności. Najbardziej powszechne środki grzybobójcze b. silne blokują CYP1B1. Jeśli spożywasz dużo chemizowanej żywności, nieważne ile zjesz salvestroli, nie uaktywnią się jako czynnik niszczący raka. To jest wyrachowany projekt ludobójczy, tak jak były, i są, próby zniszczenia Simonciniego (i dr Davidsona z jego ocalającą życie terapią Jajko płodne przez 9 dni w 1929 r.). Niewyobrażalnie chora umysłowo i emocjonalnie, klika uważa ludzi za bydło i chce, by umierali na raka. Nie dba o to, ile powoduje rozpaczy, cierpienia i śmierci. Dla tych szalenców, im więcej tym lepiej. Ale Simoncini nadal prowadzi kampanię i mówi, co jest skuteczną terapię nowotworową, podczas gdy w ‘prawdziwym’ świecie, ilość zgonów na raka wzrasta, bo nieskuteczne leczenie opiera się na fałszywych założeniach. Jest to rzeczywiście szalone społeczeństwo, ale z perspektywy kliki, takie ma być. Dzięki Bogu za odważnych i oddanych ludzi jak Tullio Simoncini. Potrzebujemy ich więcej, i to szybko. Co za wyraźny kontrast z tymi, którzy służą establiszmentowi medycznemu. Kiedy Simoncini mówił w Klinice Shen kilka tygodni temu, niektórzy lokalni lekarze odrzucili go i wyśmiewali jego poglądy, jeszcze zanim przyjechał. Zostali zaproszeni na ten wykład, co mogłoby przynieść ogromne potencjalne korzyści ich pacjentom. Krzesła były dla nich zarezerwowane, żeby usłyszeli z pierwszej ręki, co mówił Simoncini, i żeby dać im okazję zadawać pytania… Nie przyszli. …………………….. Nowotwory Patrick H. Bellringer 8.2.2012, tłumaczenie-skrót Ola Gordon, korekta Piotr Bein Nowotwory mają wpływ na życie coraz większej liczby ludzi, bardziej niż kiedykolwiek. Ich przyczyna i leczenie znane są od wieków, ale “kontrolerzy” celowo ukrywają tę informację przed opinią publiczną, byrealizować swój Program Ludobójstwa. [...] Brak równowagi chemicznej, lub osłabiony system odpornościowy, czynią organizm otwarty na ataki bakterii, wirusów i grzybów. Nieodpowiednie odżywianie, niedobór płynów, brak ruchu i wysoki poziom toksyn i stresu, służą osłabieniu naturalnej zdolności organizmu do obrony przed chorobami. [...] Należy zrozumieć pewne zasady odnośnie chemii ludzkiego organizmu. Współczesne odżywianie ze zwiększoną ilością cukru, mięsa, zboża, alkoholu i napojów gazowanych, wytwarza w organizmie odczyn kwasowy, sprzyjający rozwojowi mikrobów i grzybów. Te choroby nie tolerują odczynu alkalicznego. Ponieważ candida nie toleruje środowiska zasadowego, poprzez odpowiednią terapię może zostać łatwo, całkowicie i szybko usunięta z organizmu. Na skali pH, 1 to wysoka kwasowość (bateria samochodowa), 7 neutralność, a 14 wysoka zasadowość (ług). Układ krwionośny i system limfatyczny są lekko kwasowe (6 do 6,5), ale żeby zniszczyć candidę musi być 7,5 do 8,0. Zmianę pH można zrobić łatwo sodą oczyszczoną. Ponieważ candida kocha cukier i może strawić aż 16 razy większą ilość pożywienia niż potrzebuje jedna komórka, cukier jest nośnikiem sody. Zalecane źródła cukru (glukozy) to miód, molasy lub syrop z trzciny cukrowej (syrop naleśnikowy). [Najlepiej jest stosować proszek do pieczenia wolny od aluminium, dostępny w niektórych sklepach.] Leczenie 1. Profilaktyka – uniemożliwienie zgromadzenia się candidy w takiej ilości, żeby spowodowała problem raka. Rozpuścić 1 łyżeczkę sody w filiżance ciepłej wody. Pić 2 razy dziennie przez 3 dni, żeby odkwasić organizm. Dziesięć dni przerwy i powtórzyć 3-dniowy cykl. Ze względu na niezbyt przyjemny smak, można stosować suchą sodę, wstrzymać oddech i popić ciepłą wodą. 2. Zatrzymanie i usunięcie infekcji candidą (cysta lub guz nowotworowy). Kiedy candida opanowała system odpornościowy do takiego stopnia, że utworzyła się cysta lub guz, grzyb candidy potrzebuje dużą ilość pożywienia. Wtedy do sody dodaje się miód, melasę lub syrop trzcinowy, które candida szybko wchłania razem z sodą. Rozpuścić 1 łyżeczkę miodu i 1 łyżeczkę sody w filiżance ciepłej wody. Pić 2 razy dziennie co najmniej przez 10 dni, lub zależnie od tolerancji organizmu. Krew i limfa muszą zmienić się na lekko alkaliczne przez taki okres, żeby zniszczyć grzyb candida. Kiedy to się stanie, cysta / guz znika. W przypadku poważnego problemu nowotworowego, stosować miksturę łyżeczki miodu z łyżeczką sody tak często każdego dnia, żeby organizm mógł zabić ogromną kolonię candidy. nie ma żadnych skutków ubocznych oprócz biegunki. W tym przypadku zmniejszyć częstość stosowania mikstury miód / soda. Od jakiegoś czasu krąży informacja o syropie klonowym gotowanym z sodą. Dr Simoncini w niedawnym wywiadzie z George Noory powiedział, że terapia syrop klonowy / soda jest oszustwem rozpoczętym w USA i nie działa na candidę. Gotowanie tych składników daje inną substancję i soda nie odnosi skutków w leczeniu candidy. W celu sprawdzenia alkaliczności śliny stosuje się papierki lakmusowe, do nabycia w aptekach. Papierek przybiera kolor różowy do czerwonego w przypadku odczynu kwasowego, i jasny do ciemnego niebieskiego w środowisku zasadowym. Na zakończenie: wszystkie nowotwory są infekcjami candidy. Można ją zabić łatwo i tanio. W przypadku zaawansowanego raka, może wystąpić duże zniszczenie organu, czyniąc go nieprawdopodobnym do odzyskania, nawet jeśli usunie się candidę. Niektórzy mówią, że ta terapia nie jest skuteczna w ich przypadku. Możliwym tego powodem jest to, że nie zmienili odczynu organizmu do odpowiedniego poziomu zasadowości, żeby skutecznie zniszczyć candidę, i nie zmienili diety żeby zmniejszyć kwasowość i utrzymać odczyn zasadowy w organizmie. Jak sprawdzić candidę 1. Wieczorem postaw obok łóżka pół szklanki wody. 2. Po obudzeniu natychmiast wypluj do wody w szklance to co masz w ustach, nie zbieraj śliny, wypluj tylko to co masz, nawet najmniejszą ilość. 3. Pozostaw na 15 min, potem delikatnie zakręć wodą w szklance. 4. Jeśli plwocina zostanie na powierzchni, jesteś OK. 5. Mętna woda znaczy wskaźnik jest pozytywny. 6. Trzymaj szklankę pod światło. Jeśli woda jest mętna i plwocina dostała ‘nogi’ schodzące wodą w dół, masz zaburzoną równowagę candidy. Należy odkwasić organizm. Źródlo: http://hipokrates2012.wordpress.com/2012/04/09/leczenie-raka-czyli-nowotwor-to-grzybuleczalny-ukrywane-fakty-na-temat-zdrowia/ Poleć znajomemu - nowoczesne leczenie raka żołądka Autor: Barbara Arciuch 31.12.07, 18:53 Witam, zacznę od życzeń by przyszły rok okazał się dla nas łaskawszy, by zdrowie dopisywało i spełniły się marzenia. A teraz prześlę cały list jaki dostałam. Ja nie sprawdziłam jak to działa ponieważ mój tata bardzo się boji wszelkich nowości, ale to co napisane w liście brzmi bardzo wiarygodnie no i to sama natura, myślę że można spróbować. Informacje tam zawarte to też prawda /też sprawdziłam/. Wszystkim, którzy spróbują życzę powodzenia i bardzo bym chciała znać efekty. Szanowna Pani Proszę się nie martwić o swoje życie, zwalczy Pani nowotwór, stosując podaną metodę praktycznie sprawdzoną na mojej żonie. Od chwili, gdy stwierdzono u niej nadzwyczaj złośliwego guza mózgu bałem się każdego dnia. Lekarze i w ogóle medycyna jest bezsilna wobec tego nowotworu, a właściwie była bezsilna. Nie jestem przesadnie religijny, ale modląc się do Jezusa, w kruchcie kolegiaty w moim mieście, poprosiłem go o takie pokierowanie moim postępowaniem, bym nie błądził. Powtarzam, nie prosiłem GO o uzdrowienie mojej żony, lecz o to by skierował mnie na ścieżkę prowadzącą do uzdrowienia mojej żony. Wierzę, że to ON tę myśl mi podsunął. Po powrocie do domu rozpocząłem poszukiwania w internecie, zresztą robiłem to przedtem setki razy, ale tego dnia znalazłem prawie natychmiast informację o tym, że kilkanaście miesięcy temu uczeni z uniwersytetu w Nottingham (Anglia) przeprowadzili badania nad kapsaicyną podawaną wewnętrznie. Dotychczas stosowano ją zewnętrznie jako plastry przeciwbólowe w reumatyzmie i artretyzmie. Podając kapsaicynę wewnętrznie zwierzętom doświadczalnym zauważyli, że chore na nowotwory - zdrowiały. Otóż okazało się, że kapsaicyna, dostawszy się do organizmu poszukuje komórek rakowych i znalazłszy je, zabija mitochondria, które są odpowiedzialne za podział i rozrost komórek. Pisząc obrazowo to tak, jak gdyby kobiecie wyoperować macicę, albo mężczyźnie wyciąć jądra. Kapsaicyna nie atakuje zdrowych, normalnych komórek. Informacja była prawdziwie rewolucyjna, ale ja nie mogłem czekać, bo od odkrycia do produkcji leku mogły minąć całe lata, a być może lek nigdy nie zostałby wyprodukowany, bo koncerny farmaceutyczne nie są za bardzo zainteresowane wyprodukowaniem specyfiku całkowicie leczącego organizm. Skąd czerpaliby zyski, gdyby wyleczyli ludzi z najgroźniejszej choroby. Postanowiłem wyprodukować lek sposobem domowym, dawkując go żonie. Wyniki przeszły najśmielsze oczekiwania. Po czterech miesiącach, przeprowadziliśmy w klinice rutynowe sprawdzenie stanu choroby. Ku ogromnemu zaskoczeniu prowadzącego żonę profesora okazało się, że nie ma w jej organizmie ani jednej aktywnej komórki nowotworowej. Miesiąc temu w dzienniku telewizyjnym usłyszałem informację, że Amerykanie wyprodukowali lek o nazwie kapsaicyna. Pokazano fiolkę i kapsułki oraz poinformowano o cenie. Fiolka ze 100 kapsułkami kosztuje 20 tysięcy dolarów, ale nie można jej nabyć w aptekach, ponieważ leczenie odbywa się w klinice, a więc dodatkowe 20 tysięcy. Bardzo ucieszyła mnie ta informacja, ponieważ potwierdziła słuszność obranej przeze mnie drogi. To tyle wstępu, teraz trochę informacji o kapsaicynie. Kapsaicyna znajduje się wyłącznie w ostrych paprykach. To ona nadaje im ostrość. Im ostrzejsza, tym więcej kapsaicyny. Najostrzejszą jest ,,chabanero", ale w Polce niedostępna. Ja użyłem papryki ,,chili". Związek wytrąca się z papryk, zalewając jakimś szlachetnym olejem i odstawiając do zmacerowania w ciemnym i chłodnym miejscu (najlepiej w lodówce) na 7 do 10 dni, codziennie kilka razy wstrząsając zawartość słoika. Po tym czasie zlać płyn do butelki i spożywać. Papryczek nie wyrzucać. Można je wykorzystać, dodając do surówek, co znakomicie poprawia ich smak. Nie należy się obawiać ujemnego wpływu ostrości papryki na przewód pokarmowy. Mitem jest opinia, że ostrość szkodzi. Wprost przeciwnie, kapsaicyna doskonale reguluje cały układ wewnętrzny, a dla osób otyłych wręcz cudowny, bo przy okazji nie pozwala się rozwijać tłuszczom, więc na stałe przywraca normalne proporcje sylwetki. PRZEPIS Wziąć 1,5 kilograma ostrej papryki, obmyć i pokroić (koniecznie w rękawiczkach, a potem kilkakrotnie umyć ręce. Nie dotknąć oka lub miejsc intymnych) na możliwie najdrobniejsze cząstki, razem z gniazdami nasiennymi, bo połowa kapsaicyny znajduje się właśnie w nich. Zalać w słoiku 1,5 litrem oleju szlachetnego, najlepiej z pestek winogron lub lnianego. Odstawić w chłodne i zaciemnione (lodówka) miejsce na 7 do 10 dni, codziennie kilkakrotnie wstrząsając. Zlać płyn do butelki, używać 5 razy dziennie, przed każdym posiłkiem, po 1 łyżeczce do herbaty. Popijać wyłącznie mlekiem dla złagodzenia ostrości. Tylko mleko ma właściwości łagodzące. Można zjeść małą kromeczkę chleba 4x4 centymetry grubo posmarowaną masłem. Spożywanie kapsaicyny nie daje żadnych skutków ubocznych, ponieważ składniki są naturalnymi produktami spożywczymi. Życzę szybkiego wyzdrowienia. Ps. Kapsaicyna niszczy każdy rodzaj nowotworu, bez względu na to, jaką część ciała zaatakował. Przepis podaję bezpłatnie, ponieważ tak przysiągłem swojemu Jezusowi. Moją satysfakcją i radością jest niesienie pomocy innym. Proszę do mnie napisać po wyleczeniu. Serdecznie pozdrawiam. Jan Fabisiak Źródło:http://forum.gazeta.pl/forum/w,37372,65549227,73845495, Re_nowoczesne_leczenie_raka_zoladka.html Życie - Artykuły Na Ukrainie dalej wybijają psy! Dodał(a): yellow_bravo Data: przedwczoraj 15:21 Ocena: głosów: 11 Kategoria: Zwierzęta Pierwsze wzmianki dotyczące bestialskich mordów psów na Ukrainie pojawiły się w mediach już dwa lata temu. Im bliżej było do wielkiego piłkarskiego święta, tym bardziej temat był nagłaśniany. Politycy, celebryci, sportowcy i dziennikarze z całej Europy solidaryzowali się z obrońcami praw zwierząt grożąc bojkotem Euro 2012 u naszego sąsiada. Władze zapewniły, że problem został rozwiązany. Jednak - jak się okazuje - wraz z końcem imprezy powrócono do brutalnych praktyk... Przed Euro losem psów na Ukrainie interesował się cały świat. Na zorganizowanej w listopadzie zeszłego roku w Kijowie konferencji prasowej wypowiadała się nawet niemiecka księżniczka Maja von Hohenzollern, ambasadorka Europejskiego Stowarzyszenia Obrony Zwierząt i Przyrody: "Nie tylko Ukraińców, ale całą Europę zaszokowały stosowane metody zabijania zwierząt, które spalane są w ruchomych krematoriach, wytruwane i będąc jeszcze przy życiu zakopywane w ziemię" [euro.interia.pl]. Specjalny raport na ten temat pojawiał się w serwisach informacyjnych i magazynach na całym świecie, w tym również w BRAVO (1/2012): "Zabijane są nie tylko bezpańskie psy. Leki z trucizną powodujące powolne bolesne konanie wstrzykuje się też tym zwierzętom, które za bardzo oddaliły się od właścicieli podczas spaceru!" - pisała redakcja dodając, że martwe psy są "wywożone do zakładu utylizacji, który znajduje się 40 kilometrów od polskiej granicy. [...] Z psów, które zostały zutylizowane, robi się mąkę kostną. Nią są karmione zwierzęta." Inne zakopuje się żywcem albo miażdży się w śmieciarkach wraz z odpadkami... Jak się okazuje, nie była to "jednorazowa" akcja władz z okazji EURO Głośno było o sprawie sprzed roku, gdy w burmistrz miasta Nikołajew na Ukrainie przed planowanymi obchodami Dnia Europy nakazał zabić wszystkie bezpańskie psy. Jednak dopiero kiedy przed Euro wokół sprawy zrobiło się głośno zaprzestano bestialskich praktyk, wyrażono też zgodę na pomoc ze strony zagranicznych organizacji pozarządowych. Jak zapewniały władze Ukrainy przed Euro – będą budowane schroniska, a zwierzęta sterylizowane będą pozostawione przy życiu. Obrońcy praw zwierząt twierdzą, że to były tylko deklaracje, zaś rzeczywistość po Mistrzostwach jest inna. Euro się skończyło, dramat powrócił Na Ukrainie dalej wybijają psy! - Życie - Artykuły - BRAVO.pl http://www.bravo. pl/zycie/artykuly/na-ukrainie-dalej-wybijaja-psy/ida... 1 z 3 2012-08-09 16:48 Jak można przeczytać na stronie www.animal-watch.org psy są nadal na różne sposoby zabijane, nawet te wysterylizowane i takie, które mają właścicieli! "Ostatni turyści opuścili Ukrainę po Euro 2012, a ukraiński rząd po tym, jak pokazał światu, że jest ucywilizowany, powrócił do praktyk masowego trucia psów, nawet tych wysterylizowanych i oznakowanych. W upale ich ciała rozkładają się na ulicach..." Ledwo żywe wyrzucane są na śmietniki lub zostawiane na ulicach, gdzie umierają w strasznych męczarniach na oczach przerażonych młodszych i starszych mieszkańców, którzy próbują im pomóc. W niektórych dzielnicach Kijowa ludzie nie mogą nawet spać, bo przez całą noc da się słyszeć przejmujący skowyt cierpiących zwierząt, z kolei w dzień, przez ekstremalne upały, wyczuwalny jest trupi zapach gnijących ciał. Cała tragedia dzieje się przy cichym przyzwoleniu urzędników. Tekst: Bravo.pl. Fotografia: ©123RF/PICSEL. Obrońcy praw zwierząt apelują do wszystkich, by zainteresowali się sprawą, gdyż sytuacja z dnia na dzień staje się coraz bardziej dramatyczna. Czytaj także: Wielka gonitwa byków - kontrowersyjna atrakcja turystyczna > Straszne! Kochają swoich właścicieli, a oni i tak je wyrzucają! > Okrutny los zwierząt. Dręczone, zabijane, zmuszane do walki! > Komentarze Dodał(a): liwia9909 Status: bravo Data: dzisiaj 14:04 Gdybym mogła , wziełabym splowe i powystrzelała wszystkich ludzi , którzy tak brutalnie postępowali z tymi psami -.- -.- -.- -.- -.- po za tym jak ludzie maja lepiej traktowac psy , jesli sami traktuja sie jak smieci .. Dodał(a): Mylisz sie skarbie Status: bravo Data: wczoraj 13:07 współczuję Dodał(a): kaja* Status: bravo Data: wczoraj 12:31 biedne pieski Dodał(a): Bo_JaJestem_Naćpana_Agrestem Status: bravo Data: wczoraj 09:43 To okropne. Ludzie nie mają uczuć Dodał(a): xdreams Status: bravo Data: przedwczoraj 23:06 .żółty.śnieg.;d - dobrze napisane. tak się dzieje na całym świecie niestety.. :c. niektórzy ludzie są naprawdę bez serc. Dodał(a): osiol92 Status: bravo Data: przedwczoraj 17:59 Mikusia, a żebyś wiedziała, że nie mają. Kolejne strony: 1 2 3 > >> Liczba komentarzy: 16 BRAVO BRAVO Girl BRAVO Sport Reklama Reklama on-line Regulamin FAQ Loga/dzwonki Na Ukrainie dalej wybijają psy! - Życie - Artykuły - BRAVO.pl http://www.bravo. pl/zycie/artykuly/na-ukrainie-dalej-wybijaja-psy/ida... 2 z 3 2012-08-09 16:48 Tapety na pulpit Lubię BRAVO Bravo.pl na Facebooku Napisz do serwisu Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2012. Wszystkie prawa zastrzeżone. Na Ukrainie dalej wybijają psy! - Życie - Artykuły - BRAVO.pl http://www.bravo. pl/zycie/artykuly/na-ukrainie-dalej-wybijaja-psy/ida... 3 z 3 2012-08-09 16:48 SKŁADNIKI: długie zielone papryki - 12 sztuk oliwa z oliwek - 60 mililitrów starty parmezan (lub inny ostry ser) - 60 gramów oliwa z oliwek do wysmarowania formy posiekane czarne oliwki - 60 gramów natka pietruszki (posiekana) 2 łyżki Bulion na włoszczyźnie Knorr - 1 sztuka ugotowany makaron Cresto di gallo (Kolanko) - 1 opakowanie bułka tarta - 180 gramów Papryki nadziewane minut 4 osób łatwe Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Zagotuj wodę z kostką Bulion na włoszczyźnie Knorr tak, aby powstał esencjonalny bulion. 2. Tartą bułkę zalej bulionem, dodaj oliwki, parmezan, natkę i makaron. 3. Z papryk odetnij końce z szypułkami, tak aby pozostały jako wieczka, ze środka usuń nasiona. 4. Każdą napełnij nadzieniem, przykryj wieczkiem. 5. Ułóż w naczyniu do zapiekania wysmarowanym oliwą, skrop oliwą. Formę wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piecz 25 minut. PRZEPISY.PL SKŁADNIKI: ziemniaki - 1 kilogram sól - 5 gramów małe dojrzałe śliwki węgierki 20 dekagramów cukier kryształ - 100 gramów mąka - 10 dekagramów bułka tarta - 100 gramów żółtka - 3 sztuki cynamon - 15 gramów masło - 3 łyżki mąka do posypania stolnicy Polskie knedle z śliwkami minut 4 osób łatwe Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Ziemniaki ugotuj w mundurkach, obierz, przeciśnij przez praskę. 2. Owoce przekrój na pół, usuń pestki. Posyp cukrem i cynamonem. Odstaw na 20 min. żeby się zamarynowały w przyprawach. 3. Ciepłe ziemniaki wymieszaj z mąką, żółtkiem, łyżeczką masła i łyżeczką soli. Zagnieć ciasto, ulep wałek, pokrój go na 20 plastrów na posypanej mąką stolnicy. 4. Owoce odciśnij na sitku lub dodaj trochę bułki tartej żeby były bardziej zwięzłe. Ułatwi to formowanie knedli. 5. Każdy plaster spłaszcz dłonią, na wierzchu połóż owoc, sklej i uformuj okrągłe knedle. 6. Gotuj porcjami w osolonej wodzie, do momenty kiedy wypłyną na powierzchnię. 7. Rozgrzej resztę masła, posyp tartą bułką i cukrem, zrumień. Osączone knedle obtocz w mieszaninie i od razu podawaj. PRZEPISY.PL \ SKŁADNIKI: świeże ogórki - 4 sztuki cebula czerwona - 1 sztuka Sos sałatkowy do mizerii Knorr - 1 opakowanie jogurt naturalny (mały) - 1 opakowanie Sałatka z ogórków minut 4 osób łatwe Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Ogórki obierz, przekrój wzdłuż na pół i za pomocą łyżeczki usuń gniazda nasienne. Pokrój na centymetrowe kawałki, po czym ułóż dekoracyjnie na półmisku. 2. Cebule obierz i pokrój w plastry, tak by powstały pierścionki. 3. Sos sałatkowy Knorr wymieszaj z jogurtem. 4. Ogórki polej sosem. Udekoruj pierścionkami z cebuli. PRZEPISY.PL SKŁADNIKI: pomidorki sherry czerwone 15 sztuk sałata masłowa - 1 sztuka pomidorki sherry żółte - 15 sztuk tuńczyk - 1 opakowanie - 10 sztuk czarne oliwki - 100 gramów Sos sałatkowy koperkowoziołowy Knorr - 1 opakowanie oliwa z oliwek - 4 łyżki Sałatka z pomidorów z tuńczykiem minut 4 osób łatwe Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Wszystkie pomidorki opłucz i przekrój na pół. Sałatę dokładnie umyj, wysusz i porwij liście. 2. Oliwki pokrój w cienkie plasterki, a tuńczyka odcedź z zalewy. 3. Sos sałatkowy Knorr wymieszaj z trzema łyżkami wody i oliwą z oliwek. 4. Pomidorki wymieszaj z sosem i porwanymi liśćmi sałaty. Całość ułóż na półmisku. 5. Na wierzchu udekoruj sałatkę kawałkami tuńczyka i plasterkami oliwek. PRZEPISY.PL SKŁADNIKI: dowolny makaron - 250 gramów jajka - 10 sztuk Bulionetka Bulion drobiowy Knorr - 1 sztuka kwaśna śmietana - 2 szklanki gotowana szynka - 200 gramów szczypiorek - 2 pęczki pomidory - 250 gramów olej do smażenia cebula - 2 sztuki tłuszcz do formy ser gouda - 100 gramów Zapiekanka z makaronu minut 6 osób łatwe Autor: przepisy.pl SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: 1. Makaron ugotuj al dente. Odcedź, przelej zimną wodą i odsącz. Cebule obierz, pokrój razem z szynką w kostkę. Pomidory umyj i pokrój na ćwiartki, usuń gniazda nasienne. Jednego pozostaw w całości. 2. Cebulę podsmaż na oleju, dodaj szynkę. 3. Wrzuć pomidory, dodaj Bulionetkę Bulion drobiowy Knorr i wszystko razem chwilę podduś. 4. Połowę makaronu i połowę szczypiorku zwiń w kształcie koła w okrągłym żaroodpornym naczyniu wysmarowanym tłuszczem. 5. Na makaron wyłóż masę z szynką i cebulą. Przykryj resztą makaronu i szczypiorku. 6. Kwaśną śmietanę rozmieszaj z jajkami, dodaj utarty ser. Piecz przez ok. 60 minut w nagrzanym do 175 stopni piekarniku. Zapiekankę podawaj z sosem pomidorowym, np. Sos w słoiku Spaghetti Toscana Knorr. PRZEPISY.PL