Pięciobój wojskowy odradza się w Zegrzu

Transkrypt

Pięciobój wojskowy odradza się w Zegrzu
Pięciobój wojskowy odradza się w Zegrzu
2012-08-21
W 59. Mistrzostwach Świata w Pięcioboju Wojskowym, Polskę reprezentował tylko jeden
zawodnik – plut. Janusz Put. Na 142 sportowców zajął 97 miejsce. Jest szansa, że w kolejnych
czempionatach reprezentacja naszego wojska będzie silniejsza, bo w Zegrzu powstaje właśnie
sekcja pięcioboju wojskowego – dowiedziała się polska-zbrojna.pl.
Plutonowy Put to jedyny w Polsce zawodnik, który miał prawo reprezentować Wojsko Polskie na
tegorocznych Wojskowych Mistrzostwach Świata w Pięcioboju w Lahti. Tylko on bowiem spełniał
wymogi, które zawodnikom postawiły władze światowe wojskowego pentatlonu. Chodzi o zdobycie
w roku poprzedzającym mistrzostwa co najmniej 4750 punktów w różnych zawodach.
Na zeszłorocznych mistrzostwach w Rio de Janeiro, w których startowało trzech reprezentantów
WP, plut. Janusz Put zajął najwyższą lokatę z Polaków – 72. Jednak w Lahti wypadł gorzej, choć
w rzucie granatem udało mu się pobić swój rekord życiowy. – Mieliśmy trochę kłopotów z
należytym przygotowaniem się do mistrzostw. Janusz późno zaczął też treningi biegowe z powodu
kontuzji łydki. Niestety, słabo strzelał i uzyskał zły wynik na torze przeszkód. Najlepiej wypadł w
swojej koronnej konkurencji biegu przełajowym. Miał dziewiąty czas dnia – relacjonuje plut.
Grzegorz Bułkin trener-koordynator reprezentacji WP w pięcioboju wojskowym. Szkoleniowiec ma
nadzieję, że za rok w wojskowym czempionacie wystartuje więcej Polaków, a i sam Put znacznie
poprawi swój wynik (4898,7 pkt.) z Lahti.
– W męskim pięcioboju wojskowym trudno będzie Polakom dogonić światową czołówkę – mówi
mjr Jerzy Świnoga dowódca Grupy Sportowej Wojsk Lądowych w Zegrzu. By wzmocnić polską
ekipę, najłatwiej byłoby pięcioboistów nowoczesnych „przekwalifikować” na pięcioboistów
wojskowych. Ale mjr Świnoga liczy w dużej mierze na kobiety. Dlatego dowództwo w Zegrzu
szuka zawodniczek do wojskowego pentatlonu.
Niestety, potencjalne kandydatki odstrasza fakt, że w pięcioboju wojskowym można rywalizować
jedynie w zawodach pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego. W sporcie
cywilnym nie ma bowiem takiej dyscypliny. Może jednak uda się w Zegrzu zbudować mocną
sekcję pięcioboju wojskowego. Baza do uprawiania tego specyficznego sportu już jest. Tuż przed
zeszłoroczną wojskową olimpiadą w Zegrzu otwarto pierwszy w Polsce specjalistyczny tor
przeszkód do pięcioboju wojskowego, zaś przed czempionatem w Lahti zegrzyńska baza
powiększyła się o pierwszą w kraju rzutnię granatów do wojskowego pentatlonu.
*****
Autor: Jacek Szustakowski
Strona: 1
Pierwsze zawody w pięcioboju wojskowym odbyły się w sierpniu 1947 roku we Freiburgu, w strefie
francuskiej w okupowanych Niemczech. Zorganizował je pomysłodawca tej dyscypliny francuski
kapitan Henri Debrus. Pierwszy czempionat zorganizowano w 1950 roku, a pierwszym mistrzem
świata został Francuz Émile Gueguen. Od 1991 roku o medale w pięcioboju wojskowym walczą
również panie. Pierwszą mistrzynią została Norweżka Helga Espeland. W Polsce ta popularna w
zachodnich armiach dyscyplina jest uprawiana od 2002 roku.
W skład pięcioboju wojskowego wchodzą konkurencje: strzelanie z karabinu, pokonywanie toru z
20 przeszkodami, pływanie na dystansie 50 metrów z czterema przeszkodami, rzut granatem na
celność i odległość oraz cross na dystansie ośmiu kilometrów. Najbardziej widowiskowymi
konkurencjami jest pokonywanie 500-metrowego toru przeszkód i pływanie. Zawodnicy walcząc z
czasem w wodzie muszą pokonać przeszkody: podwójną belkę, tratwę, stół i belkę.
W ostatnim czempionacie w Lahti tytuły mistrzowskie zdobyli: indywidualnie – Chińczyk Guobao
Gong i Chinka Hongyan Sun, drużynowo – reprezentanci i reprezentantki Chin, w biegu
sztafetowym – zawodnicy z Turcji i zawodniczki z Korei Północnej.
W 59. Mistrzostwach Świata w Pięcioboju Wojskowym, Polskę reprezentował tylko jeden
zawodnik – plut. Janusz Put. Na 142 sportowców zajął 97 miejsce. Jest szansa, że w kolejnych
czempionatach reprezentacja naszego wojska będzie silniejsza, bo w Zegrzu powstaje właśnie
sekcja pięcioboju wojskowego – dowiedziała się polska-zbrojna.pl.
Plutonowy Put to jedyny w Polsce zawodnik, który miał prawo reprezentować Wojsko Polskie na
tegorocznych Wojskowych Mistrzostwach Świata w Pięcioboju w Lahti. Tylko on bowiem spełniał
wymogi, które zawodnikom postawiły władze światowe wojskowego pentatlonu. Chodzi o zdobycie
w roku poprzedzającym mistrzostwa co najmniej 4750 punktów w różnych zawodach.
Na zeszłorocznych mistrzostwach w Rio de Janeiro, w których startowało trzech reprezentantów
WP, plut. Janusz Put zajął najwyższą lokatę z Polaków – 72. Jednak w Lahti wypadł gorzej, choć
w rzucie granatem udało mu się pobić swój rekord życiowy. – Mieliśmy trochę kłopotów z
należytym przygotowaniem się do mistrzostw. Janusz późno zaczął też treningi biegowe z powodu
kontuzji łydki. Niestety, słabo strzelał i uzyskał zły wynik na torze przeszkód. Najlepiej wypadł w
swojej koronnej konkurencji biegu przełajowym. Miał dziewiąty czas dnia – relacjonuje plut.
Grzegorz Bułkin trener-koordynator reprezentacji WP w pięcioboju wojskowym. Szkoleniowiec ma
nadzieję, że za rok w wojskowym czempionacie wystartuje więcej Polaków, a i sam Put znacznie
poprawi swój wynik (4898,7 pkt.) z Lahti.
– W męskim pięcioboju wojskowym trudno będzie Polakom dogonić światową czołówkę – mówi
mjr Jerzy Świnoga dowódca Grupy Sportowej Wojsk Lądowych w Zegrzu. By wzmocnić polska
ekipę, najłatwiej byłoby pięcioboistów nowoczesnych „przekwalifikować” na pięcioboistów
wojskowych. Ale mjr Świnoga liczy w dużej mierze na kobiety. Dlatego dowództwo w Zegrzu
szuka zawodniczek do wojskowego pentatlonu.
Autor: Jacek Szustakowski
Strona: 2
Niestety, potencjalne kandydatki odstrasza fakt, że w pięcioboju wojskowym można rywalizować
jedynie w zawodach pod patronatem Międzynarodowej Rady Sportu Wojskowego. W sporcie
cywilnym nie ma bowiem takiej dyscypliny. Może jednak uda się w Zegrzu zbudować mocną
sekcję pięcioboju wojskowego. Baza do uprawiania tego specyficznego sportu już jest. Tuż przed
zeszłoroczną wojskową olimpiadą w Zegrzu otwarto pierwszy w Polsce specjalistyczny tor
przeszkód do pięcioboju wojskowego, zaś przed czempionatem w Lahti zegrzyńska baza
powiększyła się o pierwszą w kraju rzutnię granatów do wojskowego pentatlonu.
*****
Pierwsze zawody w pięcioboju wojskowym odbyły się w sierpniu 1947 roku we Freiburgu, w strefie
francuskiej w okupowanych Niemczech. Zorganizował je pomysłodawca tej dyscypliny francuski
kapitan Henri Debrus. Pierwszy czempionat zorganizowano w 1950 roku, a pierwszym mistrzem
świata został Francuz Émile Gueguen. Od 1991 roku o medale w pięcioboju wojskowym walczą
również panie. Pierwszą mistrzynią została Norweżka Helga Espeland. W Polsce ta popularna w
zachodnich armiach dyscyplina jest uprawiana od 2002 roku.
W skład pięcioboju wojskowego wchodzą konkurencje: strzelanie z karabinu, pokonywanie toru z
20 przeszkodami, pływanie na dystansie 50 metrów z czterema przeszkodami, rzut granatem na
celność i odległość oraz cross na dystansie ośmiu kilometrów. Najbardziej widowiskowymi
konkurencjami jest pokonywanie 500-metrowego toru przeszkód i pływanie. Zawodnicy walcząc z
czasem w wodzie muszą pokonać przeszkody: podwójną belkę, tratwę, stół i belkę.
W ostatnim czempionacie w Lahti tytuły mistrzowskie zdobyli: indywidualnie – Chińczyk Guobao
Gong i Chinka Hongyan Sun, drużynowo – reprezentanci i reprezentantki Chin, w biegu
sztafetowym – zawodnicy z Turcji i zawodniczki z Korei Północnej.
Autor: Jacek Szustakowski
Strona: 3