Załącznik nr 1
Transkrypt
Załącznik nr 1
Idź dalej śmiało „nieprostą” ulicą Na pewno nie spotkasz się tu z żadną ulicznicą dojdziesz do jej końca, a po prawej stronie Szkółkarska _ _ _ _ _ na holenderni ogonie 3 9 16 To podróży kres, jeśliś zdrożony, Kieruj się w piekielne strony W holenderni jest czarcia gospoda W której jejmość panna strawę poda 18 Quest – wyprawa odkrywców _ _ _ _ prosto z pieca Zakupić tu możesz rośliny przecudne Dzięki nim twe życie nie będzie nudne A po drugiej stronie czujne oko wójta Pilnuje porządku – jednak się nie bójta / KONSKOWOLA 6 Napis przy wejściu poleca Jeśli znasz już hasło całe Jesteś zuchem i Tobie chwała Ty idź Acan chodnikiem na południe Jeśli chcesz coś kupić, poczujesz się cudnie Wcześniej tu gościły holenderskie krowy Z imć Onufrym od Świętej Anny do holenderni Podaj je gospodyni przy kominie A nagroda Waszmości nie ominie HASŁO: 6 7 1 2 3 4 5 8 9 10 11 12 15 16 17 18 19 13 14 Miejsce na skarb: Dzisiaj to słynny pasaż handlowy Spotkasz w nim po Kramie, Jacka i _ _ _ _ , Bobasa i Anię Po browarze nie ma dawno śladu A Sienkiewicz o nim tylko gadu, gadu Ja piwa tu ongiś próbowałem Choć się w nim nie rozsmakowałem Twórcy Questu: Łączyły się z dawnym browarem Noszono tędy korce zboża ziaren Opiekun wyprawy: Gminny Ośrodek Kultury w Końskowoli http://gok.konskowola.pl/ Opracowanie: Sławomir Łowczak Pod spichlerzem są podziemia i korytarze Znają je tylko budynku gospodarze Joanna Agnieszka Trawińska, Jadwiga Dąbska - Próchniak, Małgorzata Sosik, Katarzyna Kozak, Elżbieta Antas, Artur Poczybola, Marlena Wójcik, Bożena Reniuszek, Teresa Orłowska, Elżbieta Urbanek, Jan Krzysztof Łuszczyński, Wiesława Dobrowolska-Łuszczyńska, Sławomir Łowczak. 19 15 Za holendernią stoi spichlerz stary Z maleńkimi okienkami Drzewiej tu przechowywano zboże Dziś tu rolnik kupić wszystko może Questing jest rozwijany na Bursztynowym Szlaku Greenways przez Lokalną Grupę Działania „Zielony Pierścień” przy wsparciu Fundacji Miejsc i Ludzi Aktywnych MiLA www.zielonypierscien.pl www.bestquest.pl Końskowola, w przeszłości prywatne miasto Tęczyńskich, Zbaraskich, Sieniawskich i Czartoryskich, także silny ośrodek browarniczy, włókienniczy, a dziś „stolica róż”, posiada niezwykłe cenne perły architektury. Zapraszamy zatem do osady, by w towarzystwie „Pana Zagłoby”, który wg H. Sienkiewicza zauważył: „Bardzo też liche piwsko w tej Końskowoli” przemierzyć trasę, na której turysta odkryje zaskakujące piękno zabytków i pozna renesansowe cuda architektury i rzeźby, które wyszły spod ręki np. Tylmana z Gameren, Franciszka Mayera czy też artystów z warsztatów puławskich Hoffmana. Miejscowość położona przy szosie nr 12 znajduje się w odległości 5 km od Puław, 10 km od Kurowa oraz 42 km od Lublina. Można do niej dojechać autobusem z pobliskich Puław lub Kurowa. Pociąg osobowy zatrzymuje się w odległości 2 km, na stacji Pożóg (trasa Warszawa-Lublin). Wyprawa zaczyna się przy budynku Gminnego Ośrodka Kultury (parking) w pobliżu przystanku PKS na ul. Lubelskiej. Aby dotrzeć do skarbu turysta musi ułożyć hasło z ukrytych na trasie liter. Czas przejścia: ok. 1 godz. D rogi Turysto, spragnion przygód wielu Witam Cię w Końskowoli, drogi przyjacielu. Jam Onufry Zagłoba, wojak oraz szlachcic Herbu Wczele, co oznajmiam z wielką dumą Waści. Informacji wszelakiej możesz być Waść pewnym Gdy tę wyprawę zaczniesz ze mną po skarb cenny Bo jestem człek i śmiały i ciekawy wielce Co w mym kraju zobaczyć można przy butelce Ale też z konia, pieszo, patrząc dookoła. Ruszajmy zatem w drogę, bo przygoda woła. Zaczynamy wędrówkę w Lubelskiej ulicy Przy wielkim gmachu ze szkła , co GOK-iem się mieni Będziemy dzisiaj jako wielcy podróżnicy Co diariusz w drodze piszą światem zachwyceni. Wędrujemy więc traktem w kierunku zachodu Podziwiając pod drodze skutki działań rodów, Które kiesą swą zawsze zarządzały skrzętnie By miasto wyglądało dumnie i szlachetnie. Ale plebania przecież oddalona znacznie Po drugiej stronie drogi, czyżby tu opacznie Murator słynnym włoskim zwyczajem sklepił Jakiś „Most Westchnień” jako we Florencji. Drogi tu drzewiej nie było, powstała za Czartoryskich Nowy i wygodny trakt uszczęśliwia wszystkich Pozostawmy zagadki innym podróżnikom Stańmy więc chwilę obok przy jakimś pomniku, Kapliczce raczej, z krzyżem, z _ _ _ _ _ _ _ ramieniem 12 11 Chroni on od zarazy przez wieki sumiennie. Po prawej stronie traktu świątynia nieduża Na skarpie postawiona, wśród drzew się wynurza To św. Anny kościół, szpitalnym nazwany Bo przy szpitalu miejskim ufundowany. Prawdziważ to perła renesansu lubelskiego Doskonałością kształtów zachwyca każdego. Na tablicy z roku 1892 ujrzysz oczyma odkrywczymi Wezwania broniące przed klęskami, chorobami wszelkimi Modlitwy wiernych symbolizują litery, odczytaj te najniżej _ _ + + _ _ – jedna potrzebna do hasła 2 położonego poniżej. W bzach wtopiony płot żeliwny kiedyś był solidny, dziś zaprasza w dalszą drogę Idź więc dalej, w lewą stronę stawiaj nogę Z kościółka kieruj się na wschód zacny podróżniku Tam śladów przeszłości odkryjesz bez liku W oddali zobaczysz dwie wysokie wieże To kościół parafialny umacnia lud w wierze Przejdź ostrożnie przez przejście dla pieszych Człek roztropny w tym miejscu się nie spieszy Do bramy kościoła _ _ _ stopni prowadzi 7 10 Przed wejściem czapki zdjąć nie zawadzi Kołatka w drzwiach żelaznych dla wiernych zrobiona Co z rana i wieczór chcą się modlić do swego patrona. Świątynia przypomina farę w Kazimierzu Podobne dekoracje, sklepienie z lunetą Dwa szczyty ze sterczyną, ale tu zagadka Bo miało być ich tyle, ilu apostołów, jednak murator uznał, że jeden z nich zdradził, zatem nie było powodu, by go tu posadzić Jeszcze jedną zagadkę kryje ta budowla. Na poziomie empory muzycznej drzwi stare Jednak mocno cegłą są zamurowane. Ponoć tajemne przejście było tu dla księży Którzy ze swej plebanii przechodzili tędy. Jeśli się sprawiłeś, bież na prawo śmiało Jeden odkryty nagrobek to dla Waści mało Naprzeciw poety czarny sarkofag stoi Waleczny był mąż pochowany pod nim Przyjaciel Kościuszki i Czartoryskich Los ojczyzny był mu zawsze bliski To generał wojsk polskich Dzielny dowódca Józef _ _ _ _ _ _ . 1 5 Dalej jest dzwonnica z roku 1778 Fundacji księcia Augusta Czartoryskiego Gdy dzwonią _ _ _ dzwony na niej umieszczone 8 Znak to, że niebawem modlitwy będą odprawione. Spacerując dziedzińcem dalej dookoła Uważnie oglądaj mury kościoła Zadrzyj głowę do góry koniecznie Nad głośnikiem herb Tęczyńskich spogląda odwiecznie Nad tarczą to nie buty na piłce lecz dawne turniejowe przyłbice Jeśliś człek dociekliwy i ciekawy na murach nie przegapisz sprawy wiele tam jest tablic pamiątkowych oraz inicjały muratorów cechowych. Po wschodniej parkanu ścianie Jest wyjście na dalsze questowanie Kieruj się na pasy ze światłami Po prawej miniesz głaz z napisem „_ _ _ _ _ 13 14 Jeśli trafiłeś pod kościół toś już szczęśliwy Możesz w nim zwiedzić podziemne niwy Tam krypty prastare zadziwiają turystów Opowiadają tutejsze dzieje – nie odchodź od zmysłów Krypty jasne, oświetlone nie straszą za wiele Zwiedzaj je żwawo, nie stój jako cielę Elektroniczny przewodnik opowie ciekawie Co kryje się w kryptach oraz bocznej nawie Bież śmiało przez ulicę Bóg jest z nami Nie sprawdzaj jak auta są hoże Wciśnij wcześniej przycisk i czekaj na zielone By skręcić po przejściu w lewą stronę Jeśliś już kościół obaczył cały, po wyjściu z lewej strony Zobaczysz pomnik, dowiedz się komu poświęcony Znakomity wierszokleta jest tu pochowany Dionizym _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ przy chrzcie nazwany Na szkolnych murach autor „Quo vadis” wisi Drogi nie znają tylko ludzie cisi Ciebie Acan quest poprowadzi Czytać go uważnie nie zawadzi 4 17 Przeczytaj z uwagą wszystkie grobu strofy Bądź tutaj uważny – przyda się to potem Jedna ze strof napisana ze szczególnym polotem Dziś czytelna, dawniej pokryta nalotem Obacz na park z kapliczką odrestaurowaną Idąc dalej, w głębi dostrzeżesz szkołę murowaną Skręć w pierwszą uliczkę „nieprostą” na prawo Bież nią ostrożnie, auta jeżdżą żwawo Za szkołą na prawo na wzniesieniu Wśród drzew stoi „rządcówka” Tam mieszkał rządca Czartoryskich Okiem uważnym baczył on na wszystkich Boże”