W poszukiwaniu duszy

Transkrypt

W poszukiwaniu duszy
W poszukiwaniu duszy
Wejście w świat ludzkiej duszy obejmuje zwolnienie tempa życia i słuchanie wewnętrznego
świata swoje psychiki, swej duszy: myśli, uczucia, potrzeby, marzenia, pragnienia. Musimy
zatrzymać się w pogoni za produktywnością, prestiżem, osiągnięciami, bogactwem,
konsumowaniem na poziomie zmysłów.
Pomocą bywa: pisanie dziennika, pamiętnika, spacer w spokojnym miejscu, modlitwa,
medytacja, codzienny kontakt z własnymi uczuciami, pragnieniami, twórczość artystyczna,
obejrzenie wartościowego filmu. Przez kilka minut w ciszy warto odpowiada na pytanie; „O
czym dziś myślę i co dziś czuję?”. Niczego nie cenzurować, tylko dopuszczać wszystko, co
wychodzi z głębi duszy na powierzchnię.
Większość ludzi przystaje, by przyglądnąć się swojej duszy pod wpływem życiowych porażek,
trudności w relacjach, niepowodzeń życiowych. Są zaciągnięci na siłę do świata duszy.
Ciepłe, przyjazne kontakty aktywizują dusze. W toku rozwoju nasze prawdziwe „ja” ujawnia się
w kontekście akceptującej relacji międzyosobowej. Tylko z pomocą przyjaznych osób można
rozpoznać obecność duszy, nauczyć się słuchać jej głosu i zacząć pokładać zaufanie w jej
spostrzeżeniach.
Etapy na drodze poszukiwania duszy:
I etap
1/4
W poszukiwaniu duszy
Życie przeżywane jest „gdzieś tam” w zewnętrznym świecie zadań, codziennych obowiązków.
Człowiek neguje świat wewnętrzny, zaprzeczając jakby miał jakieś problemy. Uważa, że
dobrze sobie radzi w życiu, na zewnątrz. Ten etap charakteryzuje niechęć do przyznania się,
że ma się jakiś problem.
II etap
Osobiste konflikty, uczucia są wyrażane, lecz ich przyczyny przypisuje się czynnikom
zewnętrznym. Człowiek zrzuca winę za swe niepowodzenia na bliskich, sytuacje, przypadki, zły
los itp. Poczucie odpowiedzialności za stworzenie własnych problemów jest wciąż niewielkie.
Człowiek unika wzięcia odpowiedzialności, bo boi się poczucia winy, boi się stanąć w prawdzie
i przyznać do popełnianych błędów, do złych decyzji, do nieuporządkowanych uczuć,
nieuświadamianych potrzeb, do stosowania mechanizmów obronnych.
III etap
Człowiek spotyka się w sobie z osobistym krytykiem. Skoro jest problem, to ktoś musi być
winny. Skoro nie inni są winni, zatem rodzi się poczucie winy i oskarżanie samego siebie.
Każde zachowanie, uczucie, myśl, potrzebę bada się w kategoriach dobra i zła, moralne to czy
niemoralne, należy tak robić czy nie należy. Ta krytyka powoduje najtrudniejszy okres w terapii:
zmierzenie się z własną odpowiedzialnością, przyznanie się do winy. Należy szanować ten
głos sumienia, ale nie może ono być największą władzą w psychice, bo zahamuje rozwój i
głębsze poznanie siebie. Zamiast poznawać i uzewnętrzniać swe uczucia, lęki, myśli, fantazje,
potrzeby wewnętrzny krytyk może to wszystko zablokować jako złe czy niemoralne. Ludzkiej
duszy łatwiej jest się wyłonić w środowisku wolnym od krytyki, oceniania. Przejście do
kolejnego etapu jest łatwiejsze, gdy oceniające sumienie zastąpimy nieosądzającym
świadkiem. Należy zrezygnować z „rozwiązania” swego problemu przez nadmierne myślenie i
ocenianie, by bardziej zaufać swemu sercu i dopuścić do swej świadomości wszystko, co
2/4
W poszukiwaniu duszy
ukryte w duszy.
IV etap
Istotą tego etapu jest praktyka kierowana nieosądzającej uwagi na rzeczywistą historię
naszego życia. Człowiek opisuje swe życiowe wydarzenia, swe uczucia, sytuacje,
towarzyszące myśli w towarzystwie osoby, która go słucha i akceptuje. Spotkanie z brakiem
krytyki pomogą skierować się ku swej duszy i potraktowaniu tego, co jest w niej jako ważnych
rzeczy i godnych uwagi. Na tym etapie dużo się opisuje, wraca do przeszłości, opowiada o
zdarzeniach „tu” i „teraz” i o towarzyszących przejawach duszy: myśli, uczucia, potrzeby,
pragnienia. Ujawnia się to bez cenzury, bez krytyki, by się przyglądnąć bardziej sobie, dokonać
głębszego wglądu i zrozumienia.
V etap
Do opisywanych historii dochodzi doświadczanie emocjonalne wychodzących na wierzch
tłumionych uczuć. Człowiek w terapii więcej płacze, wyraża tłumiony do tej pory gniew, wyraża
swe oburzenie, radość, smutek, lęki. Naładowane emocjami opowiadania powodują, że
słuchacz zaczyna nam współodczuwać, okazywać ważność naszych najgłębszych
doświadczeń duszy. Człowiek przestaje unikać swych „niestosownych” uczuć. Na tym etapie
jest potrzebne szukanie ludzkiego wsparcia. Musi być towarzysz, który wysłucha w atmosferze
czułości naszej historii, który da poczucie bezpieczeństwa w obliczu wypływających,
paraliżujących nieraz uczuć. Obecność przyjaciela pomaga w uczciwości i współczuciu wobec
samego siebie, co niekiedy bywa bardzo trudne. Następuje uznanie istnienia ludzkiej duszy z
jej różnymi przejawami.
3/4
W poszukiwaniu duszy
VI etap
Następuje fundamentalna zmiana w podejściu do wewnętrznego świata tzw. „konwersja
psychiczna”. Człowiek uznaje, że w jego psychice istnieje centralny rdzeń zwany duszą.
Zaczynamy dostrzegać, że nasze uczucia nie są przypadkowe i chaotyczne, jak się na
początku wydawało. U podstaw uczuć, pragnień, potrzeb leży ludzka dusza – ośrodek
integrujący wszystko, centrum „ja”.
VII etap
Następuje obdarzenie zaufaniem duszy jako autorytetu zapewniającego przewodnictwo i
poczucie sensu. Pokłada się w swojej duszy więcej zaufania jako życiowym przewodniku.
Zaufanie duszy oznacza otwarcie się na bardziej spontaniczne, radośniejsze sposoby
przeżywania swojego życia.
VIII etap
Św. Augustyn doświadczył, że odkrycie jego duszy, wsłuchanie się w jej głos, doprowadziło go
głębiej niż dusza, do spotkania z Bogiem. Na ostatnim poziomie wchodzenia w głąb siebie
odkrywamy obecność Tego, który tam na nas zawsze czekał. Kogoś, kto przekracza nasze
rozumienie czy spostrzeganie. Kogoś, kto kieruje duszą, kto jest jej źródłem i celem. Dusza
ustanawia relację z Bogiem, którego odczuwa poza sobą. Dusza poddaje swą autonomię
Bogu, gdyż widzi Go jako godnego zaufania. To jest prawdziwe ryzyko wiary!
4/4