zwiastun - spjankowice.pl

Transkrypt

zwiastun - spjankowice.pl
Nr 1/ 03/2013 miesięcznik literacki jankowickiej Podstawówki
zwiastun
Sł wka
…a wszystko za sprawą Pana Juliana
Wszyscy doskonale znamy Juliana Tuwima i jego wiersze. Niemalże każde
polskie dziecko swoje literackie podboje rozpoczynało z „Lokomotywą” czy „Słoniem
Trąbalskim”. Od przedszkola, przez wszystkie lata szkolne spotykamy się
z twórczością tego poety. Znamy perypetie Pana Hilarego, współczujemy
zrozpaczonej Pani Słowikowej lub podziwiamy odwagę Pana Maluśkiewicza.
Julian Tuwim kształtował język, wyobraźnię, społeczną wrażliwość oraz
poczucie humoru wielu pokoleń Polaków. W tym roku mija 60 lat od śmierci Tuwima
oraz sto lat od jego poetyckiego debiutu. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany
o szczególnym znaczeniu dorobku poety dla dziedzictwa narodowego, ogłosił rok
2013 Rokiem Juliana Tuwima.
… rzecz o naszym piśmie
„Słówka” zamierzamy wydawać raz w miesiącu. Mamy już ustalone ramy
pisemka. Postać Juliana Tuwima na stałe zagości na jego łamach. Siedząc „na
ławeczce” poznamy biografię poety. W „Poczytajkach” przypomnimy sobie Jego
dorobek literacki.
Miesięcznik podzielimy na stałe działy. „Złota czcionka” zawierać będzie
publikacje dzieci. Będą tam prezentowane prace ciekawe, czasem śmieszne
czy dziwne. „Ortograficzna zakładka” to dział zasad ortograficznych i stosownych
ćwiczeń. Również tutaj nasi uczniowie będą mieli okazję wykazać się pomysłowością
i twórczą kreatywnością. W kolejnym - „Dobre rady” - zawsze znajdzie się parę
cennych wskazówek pani Oli Niewelt na temat poprawnego pisania. W naszym
piśmie nie zabraknie konkursów, no i oczywiście związanych z nimi nierozerwalnie wspaniałych NAGRÓD.
… przesłanie
Julian Tuwim powiedział o sobie: „Jestem tylko łowcą słów. Czujny zasłuchany.
Wyszedłem w świat na łów”. Te słowa niechaj będą inspiracją i mottem naszego
miesięcznika „Słówka”.
Strona 1 z 5
Nr 1/ 03/2013 miesięcznik literacki jankowickiej Podstawówki
Zaproszenie
na ławeczkę
Wywiad
z Julianem Tuwimem
Dziennikarz: Ile miał pan lat, gdy
zaczął pan pisać wiersze i nie tylko?
JT: Miałem wtedy około 19 lat.
Dziennikarz: Co pan studiował
i gdzie?
JT: Studiowałem prawo i filozofie na
Uniwersytecie Warszawskim w latach
1916 - 1918 roku. W trakcie studiów
współpracowałem z czasopismem
„Pro arte et Studio”. Byłem także
założycielem oraz liderem poetyckiej
grupy.
Dziennikarz: Jak nazywała się ta
grupa?
JT: Ta grupa wystąpiła pod nazwą
„Skamander”.
Dziennikarz: Skąd taka nazwa?
JT: Sam nie wiem, wymyślili to
mężczyźni, z którymi założyłem tą
spółkę.
Dziennikarz: Aha. To jednak nie
założył pan tej spółki sam, z kim pan
ją założył?
JT: Tak, zgadzam się nie dokonałem
tego sam, to był mój pomysł, lecz
namówiłem do tego swoich kolegów,
a byli to: Antoni Słonimski oraz
Jarosław Iwaszkiewicz.
Dziennikarz:
W
którym
roku
założyliście tą spółkę?
JT: Wydaje mi się, że był to 1919
rok.
Dziennikarz:
Ile
wierszy
pan
napisał?
JT: Oh... liczenie tego zajęło by nam
wieki ... ale myślę, że uzbierało się
tego ponad 100.
Dziennikarz: A mógłby mi pan
zdradzić jakie, np. tomiki pan
napisał?
JT: Oczywiście, były to między
innymi:
„Czyhanie
na
Boga”,
„Sokrates tańczący” oraz „Siódma
jesień”.
Dziennikarz: Mógłby pan wymienić
chociaż dwie najważniejsze dla pana
nagrody?
JT: Naturalnie, no więc między
innymi dostałem w 1928 i 1949 roku
nagrodę literacką miasta Łodzi,
w 1935 nagrodę Polskiego Pen Clubu,
a w 1949 roku Honoris Causa
Uniwersytetu Łódzkiego.
Dziennikarz:
Bardzo
dziękuję
panu
za
JT: Ja również.
serdecznie
wywiad.
Dziennikarz: Do widzenia miałam
ogromną przyjemność z panem
porozmawiać.
JT: Do widzenia.
Strona 2 z 5
Nr 1/ 03/2013 miesięcznik literacki jankowickiej Podstawówki
za http://sciaga.onet.pl/
Zakładka ortograficzna
Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nauka ortografii
to często trudna i żmudna praca. Dlatego w tej
zakładce mamy dla Was propozycję uczenia się
ortografii na wesoło. Niezwykle skuteczną, nietypową
metodą.
Pora na konkurs
Poniżej podajemy wzór, wg którego możecie wymyślać
własne przykłady. Najlepsze pomysły umieścimy w
następnym
numerze
„Słówek”
i…
stosownie
nagrodzimy. Wymyślajcie więc:
Skojarzenia ortograficzne
np.: „Ogórek” – piszemy przez okrągłe „ó”,
bo możemy go pokroić na okrągłe plasterki, a ogonek przypomina kreskę nad „ó”
Tematyczne rodzinki wyrazów np.: rodzinka „h” huśtającego się” w wyrazach:
huśtawka, hamak, wahadło
Zapamiętywanie słów na zasadzie przeciwieństwa
łącząc w pary wyrazy
na zasadzie przeciwieństw lub różnych znaczeń, tworząc przy tym odpowiednie
skojarzenia np.: „Chciwy – hojny” „Hojny” oddał jedną literkę (głoskę „c”), a ”chciwy”
ją zabrał.
Pamiętajcie. Jeżeli ułożone zdanie będzie śmieszne, dziwne czy zaskakujące,
a skojarzenie trafne - łatwo zapamiętacie prawidłową pisownię. Koniecznie zaproście
do zabawy rodziców albo dziadków. Swoje podpisane prace przekażcie
wychowawcy. Na Wasze pomysły czekamy do 28 marca 2013r. Nagrody czekają.
Życzymy dobrej zabawy!
Strona 3 z 5
Nr 1/ 03/2013 miesięcznik literacki jankowickiej Podstawówki
Złota czcionka
Pierwsza złota czcionka przyznana
W czasie ferii uczniowie kl. 2c mieli
przeczytać lekturę pt.: „„Zaczarowana
zagroda”
Aliny
i
Czesława
Centkiewiczów. Niektórzy pisemnie
przygotowali opowiadanie jej treści.
Nikola, Paulina, Natalia, Dawid i Bartek
naprawdę się postarali i zasłużyli na
wyróżnienie.
Natomiast
naszym
zdaniem
na
nagrodę
zasłużyła
Wiktora Kantor z kl. 2c, która nie tylko
bardzo dokładnie opowiedziała nam treść
przeczytanej lektury, ale zamieszczoną
niżej pracę zapisała w zeszycie niezwykle
starannym pismem.
Oto co napisała Wiktoria.
W stacji im. profesora Dobrowolskiego,
na wschodnich brzegach Antarktydy,
przebywał profesor i trzech innych
polarników: Andrzej, Janek i Władek.
Ich praca polegała na obserwacji
pingwinów Adeli, które szykowały się
do podróży nad cieplejsze wody.
Polarnicy postanowili oznakować ptaki
srebrnymi obrączkami i kolorową farbą.
Chcieli sprawdzić czy po surowej zimie
pingwiny wrócą do swoich gniazd
W tym
celu
zbudowali
zagrodę
z lodowych brył. Udało im się zapędzić
trzydzieści pingwinów. Najbardziej
przypadł
do
gustu
polarnikom
pingwinek z czarną, podłużną łatką na
torsie,
nazwany
Elegancikiem.
Następnego ranka okazało się, że
ptaki uciekły z zagrody. Został tylko
Elegancik.
Polarnicy ponownie zagonili ptaki. Tym
razem podwyższyli ścianki lodowej
zagrody, ponieważ stwierdzili, że
pingwiny
uciekły
przez
niskie
ogrodzenie. Andrzej, Janek, Władek
i profesor pracowali do późna. Udało
im się zagonić do zagrody dwadzieścia
ptaków. Następnego dnia historia się
powtórzyła. W zagrodzie pozostały
tylko dwa pingwiny. Polarnicy byli
bardzo zaskoczeni, ale całą tajemnicę
ujawnił pilot z sąsiedniej stacji.
Pingwiny wchodziły sobie na grzbiet
i zjeżdżały
po
lodowej
ścianie.
W końcu udało się oznakować ptaki.
Z różnych odległych miejsc dochodziły
informacje o wędrówkach pingwinów.
Po zimie ptaki wróciły do swoich
gniazd.
Gratulujemy Wiktorii
Kolejna Złota czcionka już czeka.
Przyniesie ją Wielkanocy Zajączek.
Szczegóły konkursu na następnej
stronie.
Wszystkich
serdecznie
namawiamy do wzięcia w nim udziału.
Chociaż nie wszystkie prace znajdą się
na łamach naszego pisma, na pewno
przez
wychowawców
zostaną
nagrodzone szóstkami. Nasza w tym
głowa !
Swoje (podpisane!) prace przekażcie
wychowawcy. Na Wasze pomysły
czekamy oczywiście do 28 marca
2013r
Strona 4 z 5
Nr 1/ 03/2013 miesięcznik literacki jankowickiej Podstawówki
Poczytajka Pora na konkurs
Julian Tuwim
„O Grzesiu kłamczuchu
i jego cioci”
Wrzuciłeś Grzesiu list do skrzynki, jak
prosiłam?
- List, proszę cioci? List? Wrzuciłem,
ciociu miła!
- Nie kłamiesz, Grzesiu? Lepiej
przyznaj się kochanie!
- Jak ciocię kocham, proszę cioci, że
nie kłamię!
- Oj, Grzesiu kłamiesz! Lepiej powiedz
po dobroci!
- Ja miałbym kłamać? Niemożliwe,
proszę cioci!
- Wuj Leon czeka na ten list, więc daj
mi słowo.
- No, słowo daję! I pamiętam
szczegółowo:
List był do wuja Leona,
A skrzynka była czerwona,
A koperta...no, taka... tego...
Nic takiego nadzwyczajnego,
A na kopercie - nazwisko
I Łódz... i ta ulica z numerem,
I pamiętam wszystko:
Że znaczek był z Belwederem,
A jak wrzucałem list do skrzynki,
To przechodził tatuś Halinki,
I jeden oficer też wrzucał,
Wysoki - wysoki,
Taki wysoki, że jak wrzucał, to kucał,
I jechała taksówka... i trąbił autobus,
I szły jakieś trzy dziewczynki,
Jak wrzucałem ten list do skrzynki...
Ciocia głową pokiwała,
Otworzyła szeroko oczy ze zdumienia:
- Oj, Grzesiu, Grzesiu!
- Przecież ja ci wcale nie dałam
- Żadnego listu do wrzucenia!...
Napisz list do Zajączka
Wielkanocnego
Dobre Rady Pani Oli:
List jest pismem użytkowym. Wypada, aby
był napisany odręcznie. W prawym
górnym rogu należy umieścić nazwę
miejscowości oraz datę. Potem, na środku,
bezpośredni zwrot do adresata, czyli
nagłówek np. Kochana Babciu lub Serwus
Maciek. List składa się z wstępu,
rozwinięcia i zakończenia. W 1. części
znajdują się informacje ogólne,
pozdrowienia, powód napisania listu. 2.część właściwa – zawiera treści
najważniejsze, o których w liście ktoś chce
napisać. Zakończenie – podsumowanie
listu, prośba o szybką odpowiedź.
Pamiętaj, że w liście zwroty
grzecznościowe typu: Tobie, Ci, piszemy
dużą literą. Staraj się budować zdania
krótkie. Nie powtarzaj w bliskim
sąsiedztwie tych samych wyrazów.
ZAJĄCZEK WIELKANOCNY
Zwyczaj, pochodzenia niemieckiego,
obdarowywania dzieci w święta Wielkanocy słodyczami
i innymi upominkami. Początkowo występował na Śląsku
i Pomorzu. Kosze z niespodziankami i z kolorowymi
jajami wielkanocnymi, łakociami, a później także
prezentami rzeczowymi, chowano w ogrodzie lub
w różnych skrytkach domowych. Dzieci szukały ich od
wczesnego ranka w Niedzielę Wielkanocną.
Korzystając z okazji życzymy wszystkim
Wesołych Świąt
i oczywiście szczodrego Zajączka
Redakcja Słówek
Opieka redakcyjna:
Elżbieta Naparstek / Aleksandra Niewelt
Strona 5 z 5

Podobne dokumenty