A. Kłopotowski: Prezydent zaprasza prawicową ekstremę.
Transkrypt
A. Kłopotowski: Prezydent zaprasza prawicową ekstremę.
W PIĄTEK 9 LISTOPADA 2012 IMIENINY OBCHODZĄ Teodor, Genowefa Pan Tadeusz po 84 latach! REDAKTOR PROWADZĄCY JOANNA KLIMOWICZ zobacz fragmenty filmu na bialystok.gazeta.pl DYŻUR REDAKCYJNY W GODZ. 9-18 TEL. 800 80 80 30 AGNIESZKA DOMANOWSKA [email protected] Prezydent zaprasza prawicową ekstremę Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zaproponował, by organizowany 10 listopada przez Narodowe Odrodzenie Polski marsz wpisać do oficjalnych uroczystości Święta Niepodległości. – To skandal – komentują działacze organizacji antyfaszystowskich Andrzej Kłopotowski Białostockie celebrowanie Święta Niepodległości zaczyna się już w piątek. Wówczas prezydent razem z dziećmi w Pałacyku Gościnnym ma przygotowywać biało-czerwone kokardy. To pewne naśladownictwo prezydenta Bronisława Komorowskiego, który w Pałacu Prezydenckim również przygotowuje takie kokardy. Dzień później – 10 listopada – zaplanowano uroczysto ści na cmen ta rzu woj skowym w Zwie rzyń cu. Z ko lei w nie dzie lę główne obchody będą miały miejsce na Rynku Kościuszki, przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Po południu białostoczanie będą mogli też zajrzeć do Pałacyku Gościnnego, który kilka lat temu otrzymał barokowy wystrój. – Mamy zgłoszone również trzy marsze obywatelskie. Proponowałem, by włączyć je do oficjalnych obchodów, ale ich organizatorzy nie byli zainteresowani – przyznał w czwartek na konferencji prasowej prezydent Ta- deusz Truskolaski, podczas której razem z wojewodą przedstawiali program uroczystości. Gdy pojawiły się pytania o szczegó ły, oka za ło się, że cho dzi m.in. o marsz organizowany przez... Narodowe Odrodzenie Polski. Czym jest NOP? Mówiąc najkrócej – głoszący poglądy antysemickie nacjonaliści negujący członkostwo Polski w Unii Europejskiej i NATO, związki homoseksualne oraz aborcję. W zaproszeniu na białostocki marsz, który chciał promować Tadeusz Truskolaski, czytamy: „Zapraszamy serdecznie na Manifestację Narodową w obronie suwerenności naszego kraju. Wiele osób uważa, że niepodległość odzyskaliśmy podczas Okrągłego Stołu, zrywając więzy ze Związkiem Sowieckim. Tak się nie stało. Państwem nadal rządzą postkomuniści oraz klika z okrągłostołowego układu. Jedni przebrali się w szaty demoliberastów, a inni chcąc uchodzić za patriotów zniewalają społeczeństwo polskie po raz kolejny. Wcześniej suwerenność i niepodległość zabrana nam przez ZSRR, dzisiaj zabiera ją nam Unia Europejska oraz rząd, który stara się zPolski zrobić kolonię USA. Spotkajmy się 10 listopada na Rynku Kościuszki ipokażmy, że wPolsce, żyje wielu ludzi dla których Ojczyzna i Naród są najważniejsze! Stop okupantom z Brukseli, Waszyngtonu, Tel Awiwu czy Moskwy! Walka wciąż trwa. (...) Zapraszamy wszystkich patriotów, mile widziane będą flagi narodowe. Chwała Wielkiej Polsce! [pisownia oryginalna – red.]”. Adam Rybakowicz, podlaski poseł Ruchu Palikota, jest zszokowany słowa mi prezyden ta Tru sko la skie go: – Wszelkie akcje, które negują niepodległość kraju, powinny być potępiane. Nie wierzę, że są organizowane z miłości do ojczyzny. Polska jest krajem wielokulturowym, Podlasie jest takim regionem. Należy to uszanować. Skrajnie prawicowe poglądy powinny być minimalizowane. Sytuacja jest skandaliczna. W podobnym tonie wypowiada się szef Stowarzyszenia Nigdy Więcej. – Zatkało mnie. Narodowe Odrodzenie Polski propaguje poglądy, które są za ka za ne przez pol skie pra wo. Członkowie NOP byli wielokrotnie oskarżani i sądzeni za propagowanie faszyzmu i rasizmu. Ta partia stoi jeszcze bardziej na prawo niż niesławna Liga Polskich Rodzin. To jest zapraszanie na salony i dowartościowywanie organizacji, z którymi jest już realny, choć jeszcze do opanowania, problem. Takie decyzje mogą go jedynie zwiększyć. Jest to straszne, zwłaszcza w Białymstoku, o którym w ciągu ostatnich dwóch lat mówi się głównie w kontekście skrajnej prawicy oraz że dzieje się to w przeddzień 9 li sto pa da, rocz ni cy no cy kryształowej – Międzynarodowego Dnia Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem – mówi Marcin Kornak, prezes Stowarzyszenia Nigdy Więcej wydającego „Brunatną księgę” – obecnie w ramach projektu z Fundacją Batorego – w której wielokrotnie opisywane były działania działaczy NOP. Za chwilę nie będzie śladu po budynku, który wcześniej pełnił rolę poczekalni na stacji Starosielce. Wciąż trwa, ale w opłakanym stanie budynek dworca Białystok Fabryczny. Kolej czeka na chętnych, którzy go kupią. 1 BI Białystok Starosielce – to jedna z ważniejszych stacji kolejowych w Białymstoku, położona na trasie Białystok-Ełk. Od kilku dni trwa tam rozbiórka niewielkiego budynku, który wcześniej pełnił rolę dworca. Jak informuje Elżbieta Załuska, dyrektor Podlaskiego Zakładu Przewozów Regionalnych w Białymstoku, nie powinno to mieć przełożenia na zatrzymywanie się tam pociągów. – W opracowywanym nowym rozkładzie, pociągi, które do tej pory zatrzymywały się w Starosielcach, nadal będą tam stawały – zapewnia. PKP rozbiórkę na stacji wStarosielcach tłumaczy tak: – Budynek dworca nie pełni funkcji związanych zobsługą podróżnych. Nie cieszy się zainteresowaniem spółek przewozowych, nie ma również innych najemców, którzy chcieliby prowadzić tam działalność. Polskie Koleje Państwowe nie mają zatem jakichkolwiek środków na utrzymanie tego obiektu. Wtej sytuacji zmuszeni byliśmy przeznaczyć budynek do likwidacji – informuje Paulina Jankowska zzespołu prasowego Polskich Kolei Państwowych. Póki co losu rozbieranego w Starosielcach budynku nie podzieli dworzec Białystok Fabryczny, mieszczący się przy ul. Traugutta. PKP przetarg na sprzedaż niszczejącego budynku ogłaszało już kilkakrotnie. I za każdym razem bezsku- JĘDRZEJ WOJNAR s ol Dworzec w Starosielcach rozebrany o dT ri i rw re F h a ter n eW t to F il F D i Ed D lP P Rozbiórka dworca w Starosielcach tecznie, bo chętni się nie znaleźli. Jak informuje teraz biuro prasowe PKP, kolejna próba sprzedaży tego budynku będzie przeprowadzona 20 grudnia. Ado wzięcia jest działka o łącznej powierzchni 0,68 ha wraz ze stojącym tam budynkiem dworca iinfrastrukturą (perony, place parkingowe, drogi dojazdowe, chodniki). Do tej pory cena wywoławcza wynosiła 1,6 mln zł. Jednak wgrudniu, kiedy ogłoszone będzie kolejne zbycie tej nieruchomości na drodze roko- wań (z tzw. wolnej ręki), można się spodziewać niższej stawki. Dworzec Białystok Fabryczny od ponad 10 lat, kiedy zawieszono tu połączenia pasażerskie, niszczeje ipełni funkcję dworca towarowego. W ostatnich latach dworcowa poczekalnia przy ul. Traugutta pełniła rolę ogrzewalni dla bezdomnych, magazynu firmy budowlanej... A Stowarzyszenie Białystok Fabryczny miało nadzieję, że uda się ten teren pozyskać na przedsięwzięcia kul- turalno-artystyczne (wystawy, koncerty, performance). Trzy lata temu nie udało się ziścić jeszcze jednej wizji – wznowienia ruchu pasażerskiego na trasie z Białegostoku do Szepietowa i Czeremchy. Podlaska kolej w nadziei, że uda się do tego doprowadzić, wyremontowała nawet peron. Jednak zgody na takie ożywienie dworca nie wyraził podlaski urząd marszałkowski, który miał te połączenia finansować.TULI KOMENTARZ JAKUB MEDEK GA ZE TA WY BORCZA Prezydent Truskolaski miał do nas pretensje o to, że wypominaliśmy mu zdjęcie z szefem faszyzujących kiboli, którzy przekazywali podpisy pod petycją o budowę ekspresówki do Warszawy. Słusznie wypominał nam, że ekstremistów do siebie nie zapraszał, że przyszli sami i że gdyby wiedział, o kogo chodzi, to do spotkania by nie doszło. Teraz prezydent najwidoczniej pozbył się tych obiekcji i zaprasza na obchody święta narodowego kolegów neonazisty. Swoją drogą, to dość dziwne, że ktoś, kto zmodernizował miasto za unijne pieniądze, chce świętować 11 listopada razem z tymi, którzy Unię uważają za jedno znajwiększych zagrożeń dla Polski. Zaraz po homoseksualistach, Żydach, kolorowych i Platformie Obywatelskiej. Której Tadeusz Truskolaski był kandydatem na prezydenta. Rozbieżności w dokumentach Urzędnicy nadzorujący dzieciobójczynię z Hipolitowa mogli dopuścić się przestępstwa – ocenił po wizycie w Łomży i Stawiskach rzecznik praw dziecka. Zapowiedział, że złoży wniosek do prokuratury, o szczegółach mówić nie chciał. Marek Michalak spotkał się wczwartek m.in. z kuratorem okręgowym zŁomży ipracownikami opieki społecznej ze Stawisk. To instytucje, które od 2004 r. nadzorowały 41-letnią Beatę Z. Prokuratura zarzuca kobiecie, że między 1998 a 2012 r. zamordowała co najmniej piątkę swoich dopiero co narodzonych dzieci. – Akta kuratorów, w tym wywiady, nie pokrywają się z tym, co zapi sa no w do ku men tach, któ re otrzymałem od pracowników socjalnych – mówił podczas konferencji prasowej w Łomży Marek Michalak. Po wizycie w Stawiskach dodał, że w piątek powiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników publicznych. Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Kolnie i Ośrodek Pomocy Społecznej w Stawiskach kontrolują też służby wojewody podlaskiego. Raport powinien być gotowy w poniedziałek. Z kolei Kuratora Okręgowego kontroluje obecnie komisja przysłana przez Ministerstwo Sprawiedliwości. JAME Więcej na bialystok.gazeta.pl