Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Transkrypt
Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
Głos św. Józefa Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie. 10.03.2013 r. Nr 8/2013 Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30 Msza św. w tygodniu o godz. 17.00. w Dębowcu o godz. 8.45 OGŁOSZENIA Dzisiaj IV Niedziela Wielkiego Postu (Laetare) O godz. 15.00 Gorzkie Żale z kazaniem pasyjnym - Zapraszamy na Rekolekcje dla Służby Zdrowia od Poniedziałku do Środy (11-13.03.): • 19.00 Msza św. (dodatkowa) z rozważaniem • 20.00 Konferencja • 20.30 Adoracja Najświętszego Sakramentu 12.03. - Wtorek – O 17.00 Msza św. w intencji konklawe o Dary Ducha Świętego 13.03. - Środa – O 17.00 Msza w intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa. Po Mszy nabożeństwo. 14.03. - Czwartek – Po Mszy spotkanie Grupy Modlitewnej św. Ojca Pio. 15.03. - Piątek – Droga Krzyżowa o godz. 16.30 Po Mszy o godz. 17.45 Franciszkańska Szkoły Wiary: Co Kościół zawdzięcza papieżowi Benedyktowi XVI: Manowce medytacji wschodu. Od dziś do środy trwają w Parafii św. Michała rekolekcje dla dorosłych, młodzieży i dzieci. Zapraszamy do odwiedzania naszej strony internetowej. Adres podany jest w gazetce. Dziękujemy wszystkim za modlitwę i ofiary. Cuda przychodzą tylko do tych, którzy w nie wierzą. (przysłowie francuskie) ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ Cnoty Boskie: Nadzieja. Popularne przysłowie ma do nadziei niezbyt wiele szacunku. Czy słusznie? Owszem, jeżeli polega na myśleniu życzeniowym: jakoś to będzie; może coś się nie stanie, rozejdzie się po kościach, itd. Tego rodzaju nadzieja jest pogańska, wydaje bowiem przyszłość człowieka na pastwę nie wiadomo jakich sił, które ewentualnie mogą być człowiekowi przychylne albo i nie. Taka nadzieja jest bezbożna i z całą pewnością niemądra. Nadzieja, do której człowiek o własnych siłach nie dociera, ma swoje umocowanie w wieczności. Jest darem Boga, tylko On bowiem może człowieka wyprowadzić poza ramy tego świata. Mocą cnoty nadziei chrześcijanin podejmuje swą działalność, nie oczekując jakiejkolwiek nagrody doczesnej, ani nie uzależniając jej kontynuowania od jej utrzymania. Przedmiotem cnoty nadziei nie jest bowiem ani skutek, ani doczesna gratyfikacja, lecz nagroda wieczna. Cnota nadziei pozwala spokojnie przyjąć to, że beneficjentami moich wysiłków pracy będą inni ludzie, podobnie jak ja korzystam z pracy innych. Uczy Jezus: Ja was wysłałem żąć to, nad czym wyście się nie natrudzili. Inni się natrudzili, a w ich trud wyście weszli (J 4,38). Potrzebujemy nadziei, tej od Boga pochodzącej, aby sprawnie funkcjonować także w wymiarze czysto doczesnym. Jeśli bowiem po śmierci nie istnieje nic, to zrozumiałe jest, że wszystko muszę otrzymać za swojego życia. Ktoś tak rozumujący z trudnością (jeśli w ogóle!) zgodzi się na to, by inni cieszyli się owocami jego/jej pracy. Będzie boleśnie przeżywał/przeżywała brak skądinąd zależnego uznania. I łatwo ulegnie frustrującemu przekonaniu, że jest źle i będzie gorzej. Cnota nadziei z kolei pozwala mi zrozumieć, że nie jest moją rzeczą (przynajmniej nie zawsze) zakończyć dzieło. Ojciec Niebieski oczekuje ode mnie wiernego wykonywania powierzonych mi dzieł. I niczego więcej. Co więcej: dzięki cnocie nadziei odkrywam zasadność podejmowania także tych inicjatyw, które w nikłym stopniu albo wcale (według mądrości tego świata) rokują sukces. Anglicy mają przysłowie, że gentleman zajmuje się tylko przegranymi sprawami. Przysłowie to jest przepięknym komentarzem do cnoty nadziei. To bowiem, co w oczach świata jest bezsensowne i przegrane, wcale takim nie musi być (i najczęściej nie jest) w oczach Bożych. To cnota nadziei ożywiała mistrzynie i mistrzów wiary, sławionych przez autora Listu do Hebrajczyków: Nie wystarczyłoby mi bowiem czasu na opowiadanie o Gedeonie, Baraku, Samsonie, Jeftem, Dawidzie, Samuelu i o prorokach, którzy przez wiarę pokonali królestwa, dokonali czynów sprawiedliwych, otrzymali obietnicę, zamknęli paszcze lwom, przygasili żar ognia, uniknęli ostrza miecza i wyleczyli się z niemocy, stali się bohaterami w wojnie i do ucieczki zmusili nieprzyjacielskie szyki. Dzięki dokonanym przez nich wskrzeszeniom niewiasty otrzymały swoich zmarłych. Jedni ponieśli katusze, nie przyjąwszy uwolnienia, aby otrzymać lepsze zmartwychwstanie. Inni zaś doznali zelżywości i biczowania, a nadto kajdan i więzienia. Kamienowano ich, przerzynano piłą, , przebijano mieczem; tułali się w skórach owczych, kozich, w nędzy, w utrapieniu, w ucisku - świat nie był ich wart - i błąkali się po pustyniach i górach, po jaskiniach i rozpadlinach ziemi. A ci wszyscy, choć ze względu na swą wiarę stali się godni pochwały, nie otrzymali przyrzeczonej obietnicy, gdyż Bóg, który nam lepszy los zgotował, nie chciał, aby oni doszli do doskonałości bez nas (Hbr 11,32-40). Modlitwa za pomyślny wybór papieża Domu Złotego, Arki i Niebieskiej Bramy i Gwiazdy! - grzmię słowy litanii, bo tak się ongiś praszczur w Watykanie modlił Sarbiewski. Na przyszłych wieków nadchodzącą sławę zwróć, o Królowo tej polskiej Korony, serca wyborców, spuść promień złocony w święte conclave. Daj kardynałom natchnienia i hartu, ażeby nowy papież mocniej jeszcze ścisnął ster świata, co świta w boleści na zgubę czartu. Maryjo, gwiazdo dla Piotrowej łodzi, w Tobie jedynie i trud, i zapłata, uczyń Watykan nową wiosną świata, który nadchodzi! O to, Królowo, schodząc w serca głębię, błagam, słuchając, co mówi Duch Boży: nowe papiestwo jak dąb się rozłoży przy polskim dębie. Konstanty Ildefons Gałczyński 1939 17.00 17.00 17.00 17.00 17.00 13.00 17.00 8.00 10.00 11.30 INTENCJE MSZALNE 11.03. - Poniedziałek I. Za ++ rodziców z obu stron: Czesława, Józefa z rodz. Kałużyńskich, Franciszka i Annę z rodz. Salawa oraz za ++ z rodzeństwa z obu stron. 12.03. - Wtorek I. W intencji Konklawe o Dary Ducha Świętego II. O pracę dla Jerzego oraz w intencji syna Patryka. 13.03. - Środa I. Do św. Józefa w intencji zanoszonych próśb i podziękowań. 14.03. - Czwartek I. 15.03. - Piątek I. 16.03. - Sobota W 100-ną rocznice urodzin, z podziękowaniem za otrzymane łaski z prośbą o dalsze. I. O uzdrowienie Andrzeja i jego rodziny. 17.03. - IV Niedziela Wielkiego Postu Za ++ rodziców Józefę i Edwarda Sptykowskich, ++ Klementynę i Henryka Dudek o niebo dla nich. I. Z okazji 18-tych rocznicy urodzin, o błogosławieństwo Boże i zdrowie w intencji Wiktora, z podziękowaniem za otrzymane łaski (od rodziców). II. W intencji rocznego dziecka Emilii Ginter. Za + Czesława Szmyd w 4-tą rocznicę + http://prudnik.franciszkanie.com/ Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001