KOMENTARZ VI – 07 lutego 2016 r. „O modlitwie powszechnej”

Transkrypt

KOMENTARZ VI – 07 lutego 2016 r. „O modlitwie powszechnej”
KOMENTARZ VI – 07 lutego 2016 r.
„O modlitwie powszechnej”
W dzisiejszym komentarzu chcemy podjąć temat modlitwy powszechnej, zwanej również modlitwą
wiernych. Jest to modlitwa wstawiennicza i ma charakter błagalny. NIE WYRAŻA uwielbienia lub
dziękczynienia. Jej celem nie jest przypominanie prawd wiary.
Modlitwa powszechna ma miejsce po homilii, a w obchodach niedziel i uroczystości po Wyznaniu
wiary. Stanowi odpowiedź zgromadzenia wiernych na usłyszane Słowo Boże. Jest zwieńczeniem
Liturgii Słowa, ale także wprowadzeniem do Liturgii Eucharystycznej.
Zapewne pamiętamy niedawno minione wydarzenie parafialne, w którym ukazywaliśmy, że
przygotowanie i odczytanie modlitwy powszechnej jest służbą dla Kościoła. Ważne by w tej
posłudze zadbać o godne przeprowadzenie tej modlitwy, dlatego osoba wykonująca wezwania
powinna zatroszczyć się o elegancki i skromny strój oraz zająć miejsce po stronie ambony w pobliżu
prezbiterium. Podczas wprowadzenia do modlitwy warto ustawić się w miejscu czytania w celu
uniknięcia zbędnej przerwy i utrzymania jednolitej całości.
Modlitwę wiernych rozpoczyna i kończy przewodniczący zgromadzenia. Zadaniem celebransa jest
wezwanie do modlitwy wszystkich zgromadzonych i krótkie zakończenie, co następuje z miejsca
przewodniczenia. Natomiast intencje wypowiada z ambony diakon, lektor lub inna osoba świecka.
Pozostali uczestnicy liturgii trwają w postawie stojącej i modlitewnym skupieniu.
Przedstawimy teraz kilka istotnych wskazówek dotyczących przygotowania wspomnianych
wezwań.
Ogólne wprowadzenie do Mszału Rzymskiego, czyli główny dokument regulujący czynności
liturgiczne, wskazuje kolejność intencji, którą należy zachowywać z wyłączeniem szczególnych
okoliczności:
Pierwsza: W potrzebach Kościoła
Druga: Za władzę państwową i o zbawienie całego świata.
Trzecia: Za tych, którzy znajdują się w trudnościach życiowych.
Czwarta: Za wspólnotę miejscową.
Intencji tych jednak NIE MOŻNA pomijać, w przeciwnym razie modlitwa przestaje być powszechną
a staje się modlitwą prywatną.
Liczba wezwań nie powinna być zbyt duża, maksymalnie 6, przez wzgląd na ryzyko wielomówstwa.
Sformułowania powinny być krótkie, zrozumiałe dla wszystkich i w duchu mądrej wolności.
Należy też zwrócić uwagę, by forma we wszystkich wezwaniach była TAKA SAMA, przykładowo:
forma kompletna – „Módlmy się za Kościół aby nie ustawał w głoszeniu Ewangelii” lub forma
skrócona – „Módlmy się aby Kościół nie ustawał w głoszeniu Ewangelii” albo forma najkrótsza „Módlmy się za Kościół”. W doborze form można wykorzystać również cytaty biblijne oraz zwroty
do Boga. Każde wezwanie może być zakończone odpowiedzią wiernych typu „Wysłuchaj nas
Panie”. Nie jest to jednak obowiązkowe – wystarczy modlitwa w ciszy. Zarówno wezwania jak
również odpowiedzi mogą być śpiewane.
W modlitwie wiernych należy wystrzegać się spontanicznych wezwań, moralizowania, stosowania
zwrotów niekoniecznych lub skomplikowanych, a przede wszystkich wydłużania wezwań.
Wielkim nieporozumieniem jest układanie modlitwy wiernych podczas homilii – jej przygotowanie
powinno być poprzedzone zapoznaniem z lekturą Słowa Bożego na dany dzień.
Ze względu na powagę liturgii i liczne błędy – każdy, kto przygotowuje modlitwę powinien
zweryfikować ją z kapłanem lub osobą dysponującą odpowiednią wiedzą.
Na zakończenie warto podkreślić, iż modlitwa powszechna nie jest modlitwą prywatną, lecz
modlitwą całego Kościoła.