De re nummaria – starodruki medalierskie ze zbiorów MNK

Transkrypt

De re nummaria – starodruki medalierskie ze zbiorów MNK
De re nummaria – starodruki
medalierskie ze zbiorów MNK
06.09 – 31.12.2016
Wartością tych
druków są wspaniałe
ilustracje.
Na potrzeby
odwzorowania medali
i monet powstawały
precyzyjne, nierzadko
mistrzowskie grafiki:
drzeworyty, a potem
miedzioryty
Fot. Mirosław Żak/Pracownia Fotograficzna MNK
Medale – małe arcydzieła, miniaturowe pomniki władców i wielkich wodzów, ale także
pamiątki wydarzeń tak przerażających jak zaraza czy plaga szarańczy. Nieocenione źródło
wiedzy historycznej i – ze względu na swoją rzadkość – niezgorsza lokata kapitału. Od
6 września w Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego sztukę dawnych medalierów przybliży
wstawa De re nummaria – starodruki medalierskie ze zbiorów MNK.
– Precyzyjne rozróżnianie monet i medali zaczęło się właściwie dopiero w XX wieku – mówi
kurator ekspozycji Agnieszka Perzanowska. – Do tego czasu jedne i drugie były traktowane
i kolekcjonowane po prostu jako numizmaty. Zwłaszcza że istnieje jeszcze ogniwo pośrednie:
monety okolicznościowe.
To właśnie te ostatnie, podobnie jak medale, były świadkami wielu doniosłych, choć dziś
nierzadko zapomnianych, momentów w historii. Wybijano je, gdy rodził się i gdy umierał władca,
gdy odnoszono znaczące zwycięstwa, aby upamiętnić huczne zaślubiny czy spektakularne
uroczystości religijne oraz z wielu innych okazji.
– Można powiedzieć, że medale i monety okolicznościowe spełniały rolę podobną do pomników –
mówi Agnieszka Perzanowska. – Popularne w starożytności, w średniowieczu zostały nieco
zapomniane, by odzyskać oszałamiającą popularność w czasach nowożytnych. Wtedy także
zaczęły powstawać opracowania dotyczące sztuki medalierskiej, wiedzy o numizmatach, o tym,
jak odróżnić medal od monety, i wreszcie o najwybitniejszych twórcach tych miniaturowych
pomników.
Na wystawie w Muzeum Emeryka Hutten-Czapskiego pokażemy blisko 70 starodruków
o tematyce medalierskiej, wydawanych od XVI do końca XVIII wieku, oraz 24 mapy. Wartością
tych druków są często wspaniałe ilustracje. Na potrzeby odwzorowania medali i monet
w wydawnictwach powstawały precyzyjne, nierzadko mistrzowskie grafiki: drzeworyty, a potem
1
De re nummaria – starodruki
medalierskie ze zbiorów MNK
06.09 – 31.12.2016
miedzioryty. Ich autorzy, podobnie jak medalierzy, o których traktowały księgi, pozostawali
często bezimienni.
Jednym z ciekawszych starodruków na wystawie jest „Epitome thesauri antiquitatum” z roku
1553. Jego autor, Jacobus Strada, prezentuje m.in. projekt medalierskiego pocztu cesarzy: od
Juliusza Cezara i władców antycznego Rzymu, po współczesnych sobie cesarzy niemieckich.
– Pierwszymi polskimi władcami, których medale się zachowały, byli Zygmunt Stary i Zygmunt
August oraz królowa Bona – tłumaczy Agnieszka Perzanowska. – Zgodnie z duchem czasów liczne
numizmaty upamiętniały czyny i zwycięstwa Jana III Sobieskiego, władcy dla Europy Zachodniej
nieco egzotycznego i tym chętniej przedstawianego. Ciekawe, inspirowane nieco numizmatami
francuskich Ludwików, są medale poświęcone Stanisławowi Leszczyńskiemu. Dla nas nieco
pechowy król-tułacz, dla Europy był postacią na tyle fascynującą, że praca o nim, wydawana
w kilku językach, była wprost rozchwytywana. Na wystawie pokazujemy „Leben Stanislai I”
Georga Daniela Seylera z roku 1737, księgę zawierającą odwzorowania kilkunastu poświęconych
czynom króla medali.
Okolicznościowe numizmaty wysławiały także rzadkie na francuskim dworze chrześcijańskie
cnoty córki Stanisława Leszczyńskiego, Marii, żony Ludwika XV. Jednak najbardziej zaskakujące
przykłady historii opowiedzianej medalami można znaleźć w dziele śląskiego medyka
i zapalonego kolekcjonera Johanna Christiana Kundmanna, wydanym w roku 1735
i zatytułowanym „Silesii in Nummis”. – Okazuje się, że numizmatyka śląska upamiętniała
szczególne wydarzenia: nie wielkie sukcesy władców, a wielkie pożary, zarazy, nawet plagę
szarańczy. Ale towarzyszyła też życiu miast, z których na pierwszy plan wybija się Wrocław ze
swoimi patronami, dwoma świętymi Janami – mówi Agnieszka Perzanowska.
Wybór z liczącej ponad 300 pozycji kolekcji starodruków o tematyce numizmatycznej jest
prezentowany w szczególnym miejscu – bibliotece Emeryka Hutten-Czapskiego, twórcy muzeum,
jednego z najwybitniejszych polskich kolekcjonerów numizmatów i zabytkowych ksiąg.
Starodruki są eksponowane w gablotach wykonanych według projektu hrabiego Czapskiego.
Piętro niżej, w Gabinecie Numizmatycznym, możemy oglądać niektóre z okolicznościowych
monet i medali, opisywanych w księgach z ekspozycji De re nummaria – starodruki medalierskie
ze zbiorów MNK.
To pierwsza z odsłon wystawy De re nummaria, kolejne, poruszające tematykę wielkich i małych
kolekcji numizmatycznych oraz monet polskich w starodrukach, zobaczymy w roku 2017.
(MB)
2
De re nummaria – starodruki
medalierskie ze zbiorów MNK
06.09 – 31.12.2016
Informacje dla zwiedzających:
De re nummaria – starodruki medalierskie
ze zbiorów MNK
Muzeum im. Emeryka Hutten-Czapskiego
Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie
ul. Piłsudskiego 12
6 września – 31 grudnia 2016
Pon.: nieczynne
Wt. – sob.: 10.00–18.00
Niedz.: 10.00–16.00
MNK Media:
KATARZYNA BIK
(695 981 817)
[email protected]
MARTA BOSAK
(606 207 728)
[email protected]
Pliki
do pobrania:
SERWER ftp.mnk.pl
UŻYTKOWNIK: media
HASŁO: fCZRRtme6w
Bilet normalny – 9 zł
Bilet ulgowy – 5 zł
Bilet rodzinny (maks. 5 osób) – 19 zł
Bilet grupowy normalny (min. 15 osób) – 7 zł
Bilet grupowy ulgowy (min. 15 osób) – 4 zł
Dzieci do 7 lat – wstęp bezpłatny
Dzieci i młodzież do 16 lat – 1 zł
Uczniowie i studenci do 26 lat – 1 zł
Niedziela – wstęp wolny
Kurator: Agnieszka Perzanowska
Organizator: Muzeum Narodowe w Krakowie
Mecenas Muzeum Narodowego w Krakowie: PZU
3