Idźcie i głośnie - Katecheta jako głosiciel i świadek Chrystusa

Transkrypt

Idźcie i głośnie - Katecheta jako głosiciel i świadek Chrystusa
Bp Ignacy Dec
Idźcie i głośnie - Katecheta jako głosiciel i świadek Chrystusa
Bardo, 3 września 2016 r.
Homilia do katechetów świeckich i sióstr zakonnych wygłoszona w Sanktuarium Matki Bożej
Strażniczki Wiary podczas Jesiennego Dnia Skupienia
Wstęp
Drodzy bracia w powołaniu kapłańskim: ojcze kustoszu tego Sanktuarium, księże
prałacie Marku, wikariuszu biskupi ds. katechezy, księże prelegencie Arturze i pozostali
kapłani tu obecni!
Drodzy pracownicy katechezy: siostry zakonne, panie i panowie katecheci,
Wszyscy tu obecni, bracia i siostry w Chrystusie.
Możemy być nieco przerażeni słowami św. Pawła, które przed chwilą słyszeliśmy:
"Wydaje mi się bowiem, że Bóg nas, apostołów, wyznaczył jako ostatnich, jakby na śmierć
skazanych. Staliśmy się bowiem widowiskiem światu, aniołom i ludziom... Staliśmy się jakby
śmieciem tego świata i odrazą dla wszystkich aż do tej chwili" (1 Kor 4, ). Jest to jakaś
prawda o nas chrześcijanach, uczniach Chrystusa. Od czasu do czasu doświadczamy prawdy
tych słów. Dzisiaj prawdy tych słów doświadczają chrześcijanie w krajach Bliskiego
Wschodu. Nie zapominajmy jednak, że nas prowadzi pasterz ukrzyżowany ale i
zmartwychwstały. Jest nam dane na tej ziemi uczestniczyć w Jego poniżeniu w nas ale także i
Jego wywyższeniu w nas. "Syn Człowieczy jest Panem szabatu"(Łk 6,5).
Moi drodzy, na progu nowego roku szkolnego i katechetycznego, obierzemy jednak inny
temat naszej refleksji, związany z hasłem nadchodzącego roku duszpasterskiego, które brzmi;
"Idźcie i głoście". Zastanowimy się, jak te słowa, w których zawarte jest wezwanie, jak je
będziemy realizować jako katecheci. Homilię ułożymy w następujący tryptyk: Kim jesteśmy
jako katecheci?; szkoła miejscem naszego posłania, w jakim stylu głosić Chrystusa?
1. Tożsamość katechety - kim jesteśmy?
Rozpocznijmy od tego, że na początku naszego życia zostaliśmy namaszczeni Duchem
Świętym w Sakramencie Chrztu. To namaszczenie podniosło nas do godności dzieci Bożych.
Weszliśmy przez chrzest do wspólnoty Kościoła, który jest naszym domem i naszą matką. W
naszych gniazdach rodzinnych zostaliśmy wykarmieni nie tylko mlekiem matki, ale także
mlekiem słowa Bożego i mlekiem wiary, przekazanym nam przez rodziców i katechetów. W
latach młodości otrzymaliśmy drugie namaszczenie podczas Sakramentu Bierzmowania,
abyśmy sami już mogli świadczyć przed drugimi ludźmi kim jesteśmy, że jesteśmy
świadkami Chrystusa z naszego wolnego wyboru. A potem, wsparci światłem Ducha
Świętego, odkryliśmy następne powołanie , do życia we wspólnocie małżeńskiej, zakonnej
-2czy kapłańskiej, czy jakiejś jeszcze innej. W ten sposób otrzymaliśmy przestrzeń do służby
innym w roli żony, męża, kapłana, siostry zakonnej czy osoby bezżennej. I następnie,
odkryliście dodatkowe, ale bardzo ważne powołanie katechetyczne, aby być nauczycielem i
przekazicielem wiary dla młodego pokolenia. We wszystkich tych rodzajach powołania
towarzyszy nam modlitwa, aby światło i moc Ducha Świętego uzdalniało nas do służby
drugim.
2. Szkoła miejscem naszego posłania - jako posłani do uczniów i nauczycieli
Drodzy katecheci, waszym miejscem posługiwania katechetycznego jest przede
wszystkim szkoła. Przez szkołę przechodziliśmy wszyscy. Jest to instytucja kształceniowo
wychowawcza. Szkoła przekazuje uczniom na różnych poziomach informacje o człowieku, o
świecie a także, głównie przez katechetów, wiedzę o Bogu, o Jego związku z człowiekiem i
światem. Jest to cel informacyjny. O wiele ważniejszy jest cel wychowawczy. Szkoła winna
przedłużać proces wychowania młodego człowieka zapoczątkowany w rodzinie. Szkoła jest
wtedy dobra i wtedy spełnia oczekiwania rodziców, kiedy nie tylko obdarza uczniów wiedzą,
ale czyni ich także lepszymi. W tym drugim o wiele trudniejszym zadaniu winniście wy,
drodzy katecheci, mieć szczególny udział, właśnie w chrześcijańskim kształtowaniu
osobowości ucznia. Podstawowym warunkiem owocnego kształtowania umysłów i serc
uczniów jest miłość ze strony katechety do swoich wychowanków. Dzieci, czy młodzież
mają prawo i życzenie spotykać w osobach katechetek, katechetów kompetentnych
nauczycieli i dobrych wychowawców. Na uczniów oddziałujemy naszym umysłem i sercem,
by właśnie w nich kształtować przymioty ich umysłów i serc.
Obecność katechety w szkole ma także szerszy wymiar i szersze zadanie. Otóż
pracownik katechezy winien także bardzo pozytywnie oddziaływać na grono nauczające, na
grono pedagogiczne. Wiemy, że w tym gronie znajdują się różni ludzie, nie tylko różni pod
względem kierunków i jakości wykształcenia, ale także o różnym światopoglądzie i różnej
więzi z Kościołem. Nasza obecność jako katechetów w tym gronie winna być pokorna ale i
odważna. Pamiętajmy, że dla niektórych nauczycieli możemy być jedyną religijną książką,
którą oni mogą czytać i dowiadywać się o Bogu i o Kościele.
Niech za każdym razem, kiedy udajecie się do szkoły, towarzyszy wam hasło,
zdobywamy szkołę dla Chrystusa, a więc uczniów i nauczycieli.
3. Zdobywanie szkoły dla Chrystusa - jak ewangelizować przez katechezę?
Jak zdobywać szkołę, a więc uczniów i nauczycieli, dla Chrystusa. W odpowiedzi na
pytanie skorzystajmy z tryptyku św. Faustyny, która w swoim "Dzienniczku" podaje nam
trzy środki świadczenia miłosierdzia: przez czyn, słowo i modlitwę. Możemy tę metodę
zaaplikować do posługi katechetycznej w szkole. Nasza wszelka aktywność życiowa
przejawia się najjaskrawiej w działaniu, w czynach. W szkolę najwięcej operujemy słowem,
-3jednakże najbardziej wiarygodnym jest nasze postępowanie, zachowanie się wobec uczniów i
nauczycieli. Mogą tu być ważne nawet małe gesty miłości, dobroci. one zwykle lepiej
przemawiają do drugich niż najpiękniejsze słowa.
Jutro Ojciec św. dokona w Rzymie kanonizacji bł. Matki Teresy z Kalkuty, która służyła
najbiedniejszym z biednych. Kard. Angelo Comastri, obecnie przewodniczący administracji
Bazyliki św. Piotra i jej archiprezbiter, w udzielonym tygodnikowi katolickiemu "Niedziela"
(nr 36 2016 r.) wywiadzie wspomina o swoich spotkaniach z matką Teresą. Gdy kiedyś
chciał ją nieco wyhamować w jej aktywności, ona mu odpowiedziała: "O. mój drogi Biskupie
Angelo, życie jest tylko jedno - to nie jest tak, jak z sandałami, których mamy kilka par na
zastępstwo. Skoro życie jest jedno, muszę je spędzić całe, aż do ostatniego oddechu, aby siać
miłość. Pamiętaj, kiedy umrzemy, zabierzemy ze sobą tylko walizkę miłości".
Drugim środkiem zdobywania uczniów dla Chrystusa jest słowo. Powołanie
katechetyczne jest powołaniem do głoszenia słowa Bożego w ramach katechezy. Aby nasza
ewangelizacja katechetyczna była owocna
winniśmy być do niej zawsze dobrze
przygotowani i przeprowadzać ją z entuzjazmem, z przekonaniem, z miłością. Przypomnę, że
katechezę trzeba tak przygotować, ukształtować i tak przeprowadzić, by osiągnęła cztery
cele, które możemy odnaleźć w strukturze Katechizmu Kościoła Katolickiego. Po pierwsze:
katecheza winna ucznia doprowadzić do wyznania wiary – do uwierzenia i pokochania
Chrystusa. Po drugie: katecheza winna prowadzić ucznia do uczestnictwa w liturgii, do
wspólnotowego celebrowania misteriów zbawienia, przede wszystkim Eucharystii. Po trzecie:
katecheza winna kształtować postępowanie ucznia wedle Dekalogu i nauki Chrystusa i po
czwarte: katecheza winna prowadzić ucznia do osobistej modlitwy i więzi z Bogiem.
Oprócz katechezy ważne są także nasze rozmowy prywatne, nieoficjalne z uczniami i
nauczycielami. trzeba by się zapytać, czy Chrystus jest z nich zadowolony. Czy w tych
rozmowach reprezentujemy myślenie, patrzenie na świat Pana Jezusa?; czy myślimy i
mówimy językiem wiary?. W encyklice „Lumen fidei” Ojciec św. Franciszek mówi, że
„Wiara nie tylko patrzy na Jezusa, ale patrzy z punktu widzenia Jezusa, Jego oczami: jest
uczestnictwem w Jego sposobie patrzenia” (LF 18). Trzeba tu wykluczyć wszelkie krętactwo
czy jakieś mataczenie, gdyż to czyni nas niewiarygodnymi. Katecheta pozbywa się goryczy,
gniewu, złości. Tak to dziś łatwo o gorycz, gniew, złość, gdy dzieci są niegrzeczne i nie chcą
słuchać, gdy rodzicom nie zależy na katechezie, na wierze ich dzieci, gdy uciekają z
katechezy. Katecheta mino to stara się być dobry i miłosierny, czyli katecheta ma pociągać do
Chrystusa piękną osobowością, prawidłowym myśleniem, mówieniem i działaniem..
Trzecim, najbardziej skrytym, ale bardzo ważnym środkiem zdobywania ludzi dla
Chrystusa jest modlitwa. We wspomnianym wywiadzie kard. Comastri wspomina, jak matka
Teresa przy jednym z pierwszych spotkań z nim zadała mu zaskakujące pytanie: "Ile godzin
modlisz się codziennie?" Kardynał był bardzo zaskoczony takim pytaniem. Spodziewał się
raczej pytania o działaniu charytatywnym i powiedział do niej, dlaczego Matka o to pyta.
-4Wówczas Matka Teresa odpowiedziała: "Synu mój, bez Boga jesteśmy zbyt biedni, by móc
pomagać biednym. Pamiętaj, ja jestem tylko biedną kobietą, która się modli. Gdy się modlę,
Bóg wlewa swoją miłość w moje serce i dlatego mogę kochać biednych".
Bez modlitwy nie ma prawdziwej miłości, bez modlitwy nie można być dobrą żoną,
mężem, dobrym księdzem, dobrą siostrą zakonną, dobrym człowiekiem. Drodzy bracia i
siostry winniśmy zatem modlić się serdecznie, nie tylko dzisiaj, tu przed Matką Bożą
Strażniczką Wiary, ale na co dzień, w trakcie naszego życia, by nasz zasiew Bożego słowa w
ramach katechezy przynosił obfity plon.
Zakończenie
Tę modlitwę rozpocznijmy już tu, modlitwę do Maryi, Matki Kościoła i Matki naszej
wiary. „Matko Boża Bardzka, Strażniczko Wiary, z bezgraniczną ufnością zwracamy się do
Ciebie. Ty z matczyną dobrocią rozlewasz potoki łask na wszystkie dzieci. W Tobie
pokładamy całą naszą nadzieję i będąc przed Tobą, prosimy Cię o łaskę wiary, nadziei i
Miłości, radości, pokory i wierności, łaskę zdrowia duchowego i fizycznego. Wiemy, że z
powodu naszych grzechów nie zasłużyliśmy na Twoje zmiłowanie. Ty jednak, o litościwa
Matko, usłysz wołanie naszych serc i wysłuchaj nas. Z naszej strony postanawiamy służyć
wiernie Tobie i Twojemu Boskiemu Synowi do końca życia. Amen.