wspomnienie o księdzu infułacie józefie sondeju
Transkrypt
wspomnienie o księdzu infułacie józefie sondeju
WSPOMNIENIE O KSIĘDZU INFUŁACIE JÓZEFIE SONDEJU Ks. Infułat Józef Sondej w dniu nadania tytułu Honorowego Obywatela Frysztaka – 30.06.2001 r. Księdza Józefa Sondeja zapamiętałem z czasu mojej nauki w Szkole Powszechnej we Frysztaku w latach 1940-1944. Było to w okresie przygotowywania przez ks. Wojciecha Blajera uczniów do Pierwszej Komunii Świętej. Ks. Wojciech Blajer najczęściej prowadził zajęcia na placu, obok kościoła, od strony północnej. Było to miejsce osłonięte, ciche, porośnięte trawnikiem, a od strony plebani był liczny drzewostan rosnący poza murem kościelnym. Stało tu kilka nagrobków i krzyży kamiennych z epitafiami. Była to część dawnego cmentarza przykościelnego. Było to również miejsce, gdzie przychodzili księża, by odmawiać brewiarz. To właśnie od tego czasu i tego miejsca zapamiętałem księdza Józefa Sondeja. 1 Przychodził w pelerynce, uczesany na bok i zawsze uśmiechnięty, na czubku głowy miał wygolone kółeczko. Dzieci myślały, że to „kółko” samo powstało - bo to ksiądz. Ksiądz Józef Sondej jako wikariusz we Frysztaku w okresie okupacji. Ksiądz Józef Sondej często pytał uczniów o znajomość pacierza, przykazań bożych i pytał również czy mamy książeczki do modlenia, itp. Pewnego razu zapytał - „…czy wy wiecie gdzie jest niebo?...” Wszyscy wiedzieli. Chórem krzyknęli: „Tak!”. Wznosząc ręce do góry, krzyczeli: „…tam jest niebo!...”. Ksiądz powiedział mniej więcej: „…nie, to jest tylko błękit otaczający ziemię…”. To była dla mnie pierwsza lekcja astronomii. Następny kontakt z Ks. J. Sondejem (jeśli w ogóle tak można nazwać) były to relacje mojej siostry Heleny, która jeszcze w czasie trwania frontu (pózna jesień 1944 r.) podjęła naukę w Gimnazjum i Liceum Handlowym w Strzyżowie, by kontynuować naukę na poziomie szkoły średniej rozpoczętą jeszcze przed wojną w Krakowie. Przyjeżdżając do domu na niedzielę opowiadała, że w jej klasie religii uczy Ks. J. Sondej, który przeniesiony został z Frysztaka do Strzyżowa. Bardzo interesuje się uczniami, na przerwach prowadzi indywidualne rozmowy, odwiedza uczniów mieszkających na stancjach, pyta o sytuację materialną rodziców, zachęca do pilnej nauki. Jest po prostu „bardzo fajny ksiądz”. 2 Ksiądz Sondej, będąc katechetą w Strzyżowie, z własnych skromnych środków opłacał czesne najbiedniejszym uczniom: Bronkowi Siuta z Glinika Charzewskiego – samotna matka wychowywała 11-cioro dzieci, ojciec zmarł w czasie okupacji i Jadwidze Presnal z Dobrzechowa – samotna matka i dwie córki będące prawie bez środków do życia. Grono nauczycielskie Szkoły Powszechnej we Frysztaku – okres okupacji. Fotografia zrobiona przed kancelarią szkoły, która mieściła się w budynku p. Kazimierza Jamróg. Budynek został spalony w czasie działań wojennych w 1944 r. Na fotografii w rzędzie stoją: od lewej Ks. J. Sondej, Maria Gągolowa, Aleksandra Szczepanik, H. Majchrzak, Piotr Gągola - kierownik szkoły, Ks. Jan Sanowski - uciekinier ze wschodu. Pozostałe osoby nieznane z nazwiska. Mijały lata. W roku 1961, po trzech latach znajomości z narzeczoną, postanowiliśmy wziąć ślub. Narzeczona mieszkała w Rzeszowie a ja we Frysztaku. Procedura ślubna wymagała zapowiedzi we Frysztaku i w Rzeszowie. We Frysztaku załatwiłem „jednoosobowo”. Natomiast w Rzeszowie poszliśmy we dwoje do jej parafii pw. Chrystusa Króla, której proboszczem był Ks. J. Sondej. Przedstawiliśmy cel naszej wizyty. Rozpoczęła się bardzo długa rozmowa o Frysztaku, o Strzyżowie, o absolwentach Gimnazjum Handlowego, o mojej siostrze, o Liceum im. Młodej Gwardii, w którym pracowała moja przyszła żona i o naszych planach na przyszłość. W końcu stanął problem wesela. Jakie ono będzie? Alkoholowe czy bezalkoholowe? Zapewniliśmy księdza z całym przekonaniem, że będzie bezalkoholowe i w dodatku skromne. Ksiądz na nasze zapewnienie powiedział - „…. Ja wam wierzę, zwrócę się do Księdza Biskupa Franciszka Bardy – Ordynariusza przemyskiego, aby udzielił wam specjalnego błogosławieństwa…”. 3 Kiedy odbieraliśmy w sierpniu 1961 r. niezbędne dokumenty związane ze ślubem, Ks. Proboszcz J. Sondej wręczył nam pisemne błogosławieństwo z podpisem Ks. Bp. Franciszka Bardy i obraz Pana Jezusa. I znów mijały lata. W roku 1998, w wyniku wyborów, wójtem Frysztaka został pan mgr inż. Jan Ziarnik – młody, ambitny i wykształcony człowiek. Na zastępcę powołał p. mgr Marcina Pieczkę - emerytowanego majora wojsk powietrzno-desantowych, absolwenta Akademii Wychowania Fizycznego, nauczyciela wychowania fizycznego – zapalonego sportowca i społecznika. W gminie powołano zespół redakcyjny i zaczęto wydawać samorządową gazetę pt. „Gazeta Frysztacka”. Zwrócono się do mnie, abym pisał artykuły do tej gazety. Artykuły miały charakter wywiadów z wybranymi osobami - ukazujące wojenne losy rodaków, jak również lokalne zdarzenia w minionych czasach. Pewnego razu odwiedziłem p. Annę Liszczową z domu Bohaczek by omówić wybrany temat nadający się na artykuł do gazety. Pani Anna należała do osób bardzo aktywnych, z wielkim darem wymowy i interpretacji, żywo interesująca się problemami społecznymi i politycznymi, pielęgnująca tradycję rodzinną i narodową, amatorsko uprawiała poezję, malarstwo i haft. Mieszkała w zabytkowym dworku, w którym było wiele zabytkowych mebli oraz znaczny zbiorek biblioteczny. Ojciec p. Anny, Edmund Bohaczek był absolwentem Politechniki Lwowskiej, inicjatorem budowy mostu w Kobylu oraz innych przedsięwzięć środowiskowych- organizator spółki w sprawie budowy szybu naftowego w Kobylu. W czasie pierwszej wojny światowej, jako oficer artylerii, został ciężko ranny pod Dubrownikiem. Mąż p. Anny, Jan Liszcz przed wojną należał do bardzo aktywnych działaczy Związku Harcerstwa Polskiego na terenie Rzeszowa. W 1946 r. aresztowano go za przynależność do WiN-u i skazano na 8 lat ciężkiego więzienia. Synowa, czołowa działaczka „Solidarności” – później bliska współpracowniczka prezydenta Lecha Wałęsy, poseł do Sejmu i Senatu, sędzia Trybunału Konstytucyjnego. Z licznych rozmów, nieraz bardzo długich, zaczęły wyłaniać się pewne obrazy przeszłości: okres przedwojenny, czas wojny i wysiedleń, zagłada Żydów, losy rodziny Bohaczków, położenie wysiedlonych z pasa przyfrontowego w latach 1944/45, los członków AK i innych organizacji niepodległościowych po wkroczeniu Sowietów i kształtowaniu się nowej władzy w Polsce, itd. 4 Dworek p. Liszczowej na przełomie lat 1944/45 Ojciec p. Anny, Edmund Bohaczek, przed wojną wybudował mleczarnię, w której przerabiano dziennie ponad 3 tysiące litrów mleka dostarczanego przez okoliczne dwory i plebanię. Wyrabiano masło, twarogi i sery żółte, wyroby sprzedawano na miejscu, jak również do uzdrowisk w Iwoniczu, Rymanowie, Rabce i Krynicy. Zabudowania dworku znajdowały się na terenie znacznych rozmiarów parku usytuowanym na bardzo wysokim i skalistym brzegu rzeki Wisłok. Edmund Bohaczek (1889-1957) 5 Na gruzach dworu spalonego przez Rosjan w czasie pierwszej wojny światowej wybudował obecny dworek. W czasie frontu 1944-45 był ministrantem ks. Józefa Sondeja, który w salonie dworku odprawiał Msze św. dla mieszkańców Kobyla i wysiedlonych z pasa przyfrontowego w okresie od 1.10.1944 do 15.01.1945 r. Po zajęciu tej części Polski przez Niemców, okupant wyznaczył kontyngenty produktów rolnych, w tym mleka. Prawie z całego terenu gminy Frysztak mieszkańcy odnosili „swój” kontyngent mleka do Kobyla – do Bohaczka. Piszący te słowa, jako mały chłopak, też odnosił w dzbanku swój kontyngent – do czasu zabrania krowy przez Niemców. Zatrzymajmy się na temacie Kobyla i dworku p. Liszczowej w okresie frontu, to jest od sierpnia 1944 do stycznia 1945 r. W sierpni 1944 r. front stanął na linii Cieszyna – Pułanki – Frysztak - Widacz. Niemcy okopali się na dogodnych wzgórzach po lewej stronie Wisłoka. Rosjanie po kilku dniach walk nakazali ludności Kobyla opuścić swoje domostwa i „uchodit od siuda”. Część mieszkańców przeniosła się do swych rodzin lub znajomych do Jazowej, Kozłówka i Markuszowej. Po ustabilizowaniu się frontu na linii Huta Gogołowska- Gogołów- Lubla- Bierówka, cały pas od lewego brzegu Wisłoka po Gogołów uznany został za pas przyfrontowy i objęty wysiedleniem, czyli „uchodit za rieczku”, czyli za Wisłok. Wysiedleni lokowali się w domach, szopach, stodołach mieszkańców Kobyla. Były bardzo liczne przypadki, że wysiedleni budowali ziemianki, w których mieszkali. Także w zabudowaniach p. Bohaczka znalazło schronienie wielu wysiedlonych. Również rodzina piszącego była wysiedlona do Kobyla – zamieszkała u p. Wiśniowskiego, mieszkającego po lewej stronie drogi, zaraz za mostem. Na drodze Jazowa - Kobyle – Łęki oraz Kobyle – Frysztak odbywał się znaczny ruch, przemarsze oddziałów wojskowych, przejazdy taborów, psich zaprzęgów ciągnących wózki na bardzo małych kółkach, saperzy odbudowywali most, który został wysadzony przez Niemców. Teren często był ostrzeliwany przez artylerię niemiecką. Pan Wiśniowski, obok domu wybudował coś w rodzaju okopu, schronu, do którego mieszkańcy chronili się w czasie trwającego ostrzału. W czasie jednego ostrzału rozległy się głośne, dochodzące z parku p. Bohaczka, jęki i wołania „towariszcz, towariszcz”. Wołania były coraz słabsze, aż całkowicie ucichły. Wieczorem, w pobliżu szkoły grzebano żołnierza radzieckiego. Żegnano go salwami z automatu. W okolice mostu podjeżdżały od czasu do czasu katiusze i prowadziły przeraźliwy ogień w kierunku zachodnim. To właśnie w takich okolicznościach, do tego miejsca przychodził Ks. Józef Sondej, aby spotkać się, porozmawiać, wspólnie modlić się z mieszkańcami Kobyla i wysiedlonymi z pasa przyfrontowego. I czynił to od 1 października 1944 do 15 stycznia 1945 r. 6 W czasie rozmowy z p. Liszczową o czasach okupacji i okresie frontu, wyszedł temat odprawianych Mszy św. przez Ks. J. Sondeja dla mieszkańców Kobyla i wysiedlonych. Powoli, z zacierających się z czasem przeżyć, zaczęły odtwarzać się w pamięci obrazy zdarzeń, osoby, które były świadkami i uczestnikami tych czasów. Pani Anna wiedziała, że Ks. J. Sondej jest w Rzeszowie, ale nie była pewna, w której parafii, twierdziła, że prawdopodobnie Chrystusa Króla. Potwierdziłem, że tak jest. Postanowiłem jechać do Księdza Infułata, aby zebrać informacje o tamtych dniach. Pojechałem, przedstawiłem się i rozpoczęła się rozmowa. Trwała 4 – 5 godzin a może nawet dłużej. Księdza cechowała szczegółowa pamięć, posiadał spisy swoich uczniów, pamiętał nauczycieli, mieszkańców, ludzi, z którymi się spotykał. Jednym słowem – fenomen pamięci. Prosiłem księdza, aby opisał wspomnienia ze swego pobytu we Frysztaku. Obiecał. Ale prosił o dostarczenie kilku egzemplarzy „Gazety Frysztackiej” Tak też uczyniłem. Po pewnym czasie otrzymałem wspomnienia opisujące pobyt i pracę na pierwszej placówce, jaką była parafia Frysztak. Tytuł artykułu wybrałem z treści wspomnień… - „Bo gardło miałem ściśnięte z żalu za Frysztakiem...” Po ukazaniu się „wspomnień”, do redakcji gazety przychodziły listy od czytelników, którzy nawiązywali do treści artykułu. Wśród piszących byli uczestnicy Mszy świętej, podkreślali głębokie przeżycia duchowe, które umacniały ich w przetrwaniu tych ciężkich czasów. „Wspomnienia” księdza wzbudziły duży rezonans w środowisku frysztackim wyrażający się szeroką dyskusją o minionych czasach. Po przemyśleniu – nie ujawniając nikomu swych zamierzeń – zwróciłem się do Księdza Infułata z zapytaniem i propozycją odprawienia Mszy świętej w Kobylu - w dworku p. Liszczowej - w intencji zmarłych, poległych, pomordowanych i zaginionych mieszkańców Kobyla i okolicy oraz poległych na tym terenie żołnierzy radzieckich. Ksiądz Infułat wyraził zgodę. Mając wyraźną zgodę Księdza Infułata, zwróciłem się do Wójta i jego zastępcy (mgr inż. Jan Ziarnik, mgr Marcin Pieczka) z propozycją włączenia do programu obchodów „Dni Ziemi Frysztackiej” w roku 2001 - planowaną uroczystą Mszę św. odprawioną przez Księdza Infułata w intencji ofiar lat okupacji, a szczególnie okresu frontu oraz aby Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi nadać tytuł Honorowego Obywatela Frysztaka. 7 Przedłożyłem uzasadnienie tej propozycji: Z narażeniem życia odwiedzał mieszkańców Kobyla i przebywających tam wysiedlonych z pasma frontowego, Odprawiał dla nich Msze święte, spowiadał i udzielał sakramentów świętych w okresie od 1 października 1944 do 15 stycznia 1945 r. Odwiedzał ludzi chorych na tyfus – wspomagał ich modlitwą i udzielał pocieszenia, Szczególną troską otaczał młodzież zaszczepiając jej idee harcerskie (przed wojną był aktywnym funkcyjnym członkiem ZHP). Ksiądz Infułat Józef Sondej – Harcerz drużyny im. Stefana Czarnieckiego w Rzeszowie. Adnotacje w Książeczce Harcerskiej: „Jest aktywnym członkiem zastępu, ma prawo prowadzenia zastępów wilczęcych i harcerskich, jest zastępowym zastępu „Czajki”, mianowany przybocznym drużyny. W latach 1937-38 sprawował funkcję skarbnika i wiceprezesa Starszoharcerskiego Kręgu Alumnów św. Pawła w Przemyślu, w okresie 1938-39 – funkcję prezesa tegoż Kręgu. Sprawności: pionier, kucharz, stolarz, introligator Obozy: kurs zastępowych i przybocznych w Czudcu, obozy pod namiotami w Rymanowie Zdroju i Piwnicznej”. Będąc na kolejnych parafiach wykazywał dużą troskę o młodzież i jej wychowanie. 8 lutego 1953 r. w Jarosławiu aresztowano 18 uczniów za utworzenie tajnej organizacji pod nazwą „Polska Podziemna Organizacja Młodzieży”. Byli to uczniowie z kilku szkół średnich, w tym jeden uczeń Technikum Budowlanego – Czesław Wajdowicz. 8 W połowie marca, po śmierci Stalina, zwolniono uczniów. Na posiedzeniu Rady Pedagogicznej Technikum Budowlanego w Jarosławiu, na którym rozpatrywano sprawę wyrzucenia ucznia Czesława Wajdowicza ze szkoły, tylko dwóch nauczycieli sprzeciwiło się wyrzuceniu, byli to: ksiądz Józef Sondej – katecheta i profesor Billo. Oni wyjednali, żeby nie wyrzucać ucznia tylko przydzielić mu kuratora. Kuratorem sądowym do 18 roku życia został profesor Billo. Tylko dzięki takim ludziom jak ksiądz Józef Sondej, profesor Billo, a w późniejszym czasie dziekan profesor Broniewski, Czesław Wajdowicz ukończył architekturę. Jest autorem wielu projektów kościołów. Ksiądz Józef Sondej będąc proboszczem w Rzeszowie, powołał kilka nowych parafii, zorganizował duszpasterstwo akademickie, rozwijał odnowę życia patriotyczno-religijnego, szczególnie wśród młodzieży. Powyższą propozycję Wójtowie przyjęli bez jakichkolwiek uwag czy zastrzeżeń. Udałem się do Księdza Prałata Stanisława Tomaszka – Proboszcza frysztackiej parafii, przedstawiając stanowisko Gminy oraz prosząc o akceptację i włączenie się do planowanej uroczystości. 13 czerwca 2001 r. w kancelarii parafialnej doszło do spotkania Ks. Proboszcza, Wójtów i Przewodniczącego Rady Gminy, na którym napisano i podpisano zaproszenie Księdza Infułata Józefa Sondeja na obchody „Dni Ziemi Frysztackiej”, w czasie których nadany zostanie Księdzu Infułatowi tytuł Honorowego Obywatela Frysztaka. Z kolei poinformowałem p. Liszczową, jaką uroczystość przygotowuje się w Kobylu - w jej parku – w ramach „Dni Ziemi Frysztackiej”. Było to dla niej wielkie zaskoczenie, wprost niewiarygodne, ale bardzo radosne. Pani Anna zaczęła mobilizować wszystkich mieszkańców, aby jak najlepiej przygotować uroczystość. Dzień 30 czerwca 2001 roku Uroczystość nadania Księdzu Józefowi Sondejowi tytułu Honorowego Obywatela Frysztaka. Można go podzielić na trzy części: Uroczyste posiedzenie Rady Gminy – w Gminnym Ośrodku Kultury, Uroczysta Msza Święta w plenerze, w parku p. Liszczowej, Spotkanie kameralne w salonie dworku. Uroczyste posiedzenie Rady Gminy Przewodniczący Rady Gminy - mgr inż. Witold Grela powitał Dostojnego Gościa i wszystkich obecnych. Odczytał Uchwałę Rady Gminy o nadaniu Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi – tytułu Honorowego Obywatela Frysztaka i wręczył Akt Nadania. W uroczystym posiedzeniu Rady Gminy, oprócz radnych i miejscowych gości, uczestniczyli: posłowie na Sejm – Józef Górny, Adam Śnieżek, Zbigniew Rynasiewicz, Starosta Strzyżowski – Robert Godek, Wójt Gminy Frysztak – Jan Ziarnik, Z-ca Wójta- Marcin Pieczka, księża: Prałat Emil Midura – Proboszcz Gogołowa, Prałat Stanisław Tomaszek – Proboszcz Frysztaka, Kanonik Franciszek Kołodziej – Proboszcz Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Rzeszowie. 9 Po wystąpieniu Przewodniczącego Rady Gminy pana Witolda Greli, głos zabrał Ksiądz Infułat Józef Sondej, który dzielił się wspomnieniami z pierwszej pracy duszpasterskiej we Frysztaku. Dziękował władzom Gminy, Proboszczowi i Społeczeństwu za wyróżnienie, jakie go spotkało ze strony tutejszego środowiska. Wspominał swych dawnych uczniów, znajomych i bliskich, z którymi pracował w tym trudnym okresie okupacji. Powiedział: „…Wszystko zaczęło się tutaj we Frysztaku…” Następnie głos zabrali: Ks. Prałat Stanisław Tomaszek, Ks. Prałat Emil Midura, Wójt Gminy Frysztak Jan Ziarnik, Starosta Strzyżowski Robert Godek. Wszyscy obecni posłowie na Sejm, kolejno zabierali głos. Każde wystąpienie kończyli intonacją pieśni dedykowanej Honorowemu Gościowi. Spotkanie upłynęło w niezwykle życzliwej i serdecznej atmosferze i przeciągnęło się poza planowany czas. Po zakończeniu Sesji Rady Gminy goście zwiedzili wystawę artysty – rzeźbiarza Romana Górki. Artysta jest twórcą ponad 200 rzeźb, kilkadziesiąt rzeźb wykonał na zamówienie do kościołów. Ksiądz Infułat szczegółowo interesował się pracą rzeźbiarza, zwłaszcza tą sakralną. Artysta w rozmowie z Księdzem Infułatem powiedział: „… Jest to niezwykle fascynująca forma twórczości, gdyż wychodzi naprzeciw duchowym potrzebom człowieka. Doznałem wielu niewyobrażalnych wzruszeń, kiedy widziałem, jak moje dzieło odbierane jest z metafizycznym przejęciem…”. GOK – 30.06.2001 r. Od prawej: mgr inż. Witold Grela – przewodniczący Rady Gminy Frysztak, mgr inż. Jan Ziarnik – Wójt Gminy, Ks. Infułat Józef Sondej, Ks. Prałat Stanisław Tomaszek – Proboszcz Frysztaka, Ks. Prałat mgr Emil Midura – Proboszcz Gogołowa. Przewodniczący Rady Gminy wita Dostojnych Gości oraz wszystkich uczestników uroczystej Sesji Rady Gminy. 10 W czasie tej Sesji Przewodniczący Rady wręczył Ks. Infułatowi Józefowi Sondejowi Akt Nadania tytułu Honorowego Obywatela Frysztaka. Uczestnicy Sesji owacyjnie przyjęli Decyzję i zaśpiewali Dostojnemu Gościowi „Sto lat”. Uroczysta Msza Święta w plenerze – park przy dworku p. Liszczowej Na tę uroczystość p. Liszczowa zaprosiła krewnych i znajomych z Krakowa, Warszawy, Białegostoku, Szczecina, Zamościa, Jasła, Krosna, Rzeszowa, Łańcuta oraz mieszkańców Kobyla i okolicy. Księdza powitały dzieci z Kobyla – Natalia Ogrodnik i Filip Drygaś - wręczyły Gościowi piękny bukiet polnych kwiatów. Następnie witała rodzina Liszczów, jej goście oraz mieszkańcy Kobyla, wśród nich uczestnicy nabożeństw z czasu frontu. Przy ołtarzu Proboszcz z Frysztaka Ks. Prałat Stanisław Tomaszek powitał Ks. Infułata Józefa Sondeja oraz bardzo liczną grupę wiernych przybyłych na tę uroczystą Mszę Świętą. Koncelebrantami byli: Ks. Prałat Stanisław Tomaszek, Ks. Franciszek Kołodziej, Ks. Jacek Kaszycki, Ks. Łukasz Skawiński oraz kleryk Przemysław Zapór. Ksiądz Infułat Józef Sondej rozpoczynając Mszę powiedział: „…Będziemy się modlić za zmarłych Bohaczków, za Jana Liszcza, za tych, którzy uczestniczyli w tych Mszach, a których już nie ma wśród żywych, za żołnierzy, za kobiety sowieckie, które oddały swe życie, a które tutaj spotkałem, za wszystkich poległych, zmarłych i pomordowanych w okresie II wojny światowej a zwłaszcza za tutejszych parafian…”. W homilii zawarł treści wspomnieniowe z okresu swej pracy duszpasterskiej we frysztackiej parafii, o zdarzeniach z czasów II wojny światowej, o okolicznościach, które miały miejsce w czasie odprawiania Mszy Świętych w Kobylu, o rodzinie Bohaczków- udzielającej pomocy i wsparcia wysiedlonym, o udostępnianiu pomieszczenia i urządzeniu ołtarza do odprawiania Mszy. Wspominał o swoim ministrancie śp. Edmundzie Bohaczku – ojcu pani Liszczowej, o śniadaniach, jakimi podejmowała go pani domu po odprawieniu Mszy Świętej, wspaniałym chlebie smarowanym smalcem ze skwarkami i kawie. Bardzo dużo wiernych przystąpiło do Komunii Świętej. Mszę uświetniły śpiewy chóru Gminnego Ośrodka Kultury pod dyrekcją Pana magistra Janusza Strzępka oraz Scholi z Frysztaka pod kierunkiem Pani mgr Małgorzaty Staryszak. Ołtarz oraz całe obejście przygotowali mieszkańcy Kobyla, szczególnie dużo pracy włożyli miejscowi strażacy oraz mężczyźni, kobiety i młodzież. Wszyscy pracowali z wielkim entuzjazmem. Pan Marek Hadro przywiózł z domu swoją fisharmonię, aby miał na czym grać do Mszy Świętej organista Pan Marek Chmiel. Wskazówek przy urządzaniu ołtarza udzielał ks. Prałat Stanisław Tomaszek, a pracami przygotowawczymi kierowała Siostra Przełożona Waldemara. 11 30.06.2001 r. Park p. Liszczowej. Rodzina Liszczów oraz mieszkańcy Kobyla witają Księdza Infułata. Ołtarz pod wiekową lipą, Pomnikiem Przyrody - Drzewem Pamięci. 12 Uroczysta Msza św. w Kobylu. Ks. Prałat Stanisław Tomaszek – Proboszcz parafii Frysztak wita Księdza Infułata Józefa Sondeja oraz księży: Ks. Kanonika Franciszka Kołodzieja - Proboszcza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Rzeszowie, Ks. Jacka Kaszyckiego - rodaka Kobyla, Ks. Łukasza Skawińskiego z Twierdzy, alumna Przemysława Zapora oraz wiernych. Kobyle - 30.06.2001 r. - Ksiądz Infułat J. Sondej celebruje Mszę Świętą. 13 W czasie Mszy Świętej wszyscy modlili się za poległych, pomordowanych, zmarłych i zaginionych mieszkańców Kobyla i okolicy w czasie II wojny światowej. Na uroczystą Mszę Świętą licznie przybyli mieszkańcy Kobyla i okolicy. 14 Harcerze na czele z druhem Januszem Zarszyńskim gotowali grochówkę, parzyli herbatę i kawę, pomagali we wszystkim, pełnili służbę porządkową. Kobyle – 30.06.2001 r. Spotkanie przy herbatce w salonie dworku p. Liszczowej, w którym Ks. Infułat odprawiał Msze święte w czasie frontu. Od lewej: Eligiusz Marcinkowski, Ks. Prałat Stanisław Tomaszek – Proboszcz frysztacki, Ks. Infułat Józef Sondej – Honorowy Obywatel Frysztaka, Ks. Kanonik Franciszek Kołodziej – Proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Rzeszowie, Robert Godek – Starosta Strzyżowski, Jan Ziarnik – Wójt Gminy Frysztak. 15 Po zakończonej uroczystości p. Liszczowa poprosiła Księdza Infułata o poświęcenie Krzyża przygotowanego na tę uroczystość. Krzyż ten umieszczono na lipie – Drzewie Pamięci, pod którą ustawiono ołtarz na uroczystą Mszę św. Od lewej: Anna Liszcz, wnuczka z Krzyżem pamiątkowym, Ksiądz Infułat Józef Sondej oraz syn Anny i Jana Liszczów. Drzewo Pamięci – wiekowa lipa – Pomnik Przyrody w parku p. Liszczowej, pod którą wzniesiono ołtarz, przy którym w dniu 30 czerwca 2001 r. Ks. Infułat Józef Sondej odprawił uroczystą Mszę Świętą. Na pamiątkę tego wydarzenia p. Anna Liszcz umieściła Krzyż. Od lewej: Stanisław Liszcz, Anna Liszcz, Eligiusz Marcinkowski. 16 Kameralne spotkanie w salonie dworku W salonie spotkali się członkowie rodziny Liszczów, księża, uczestnicy mszy świętych z okresu frontu oraz młodsze pokolenie. Ksiądz Infułat opowiadał: „…znajdujemy się w tym salonie, w którym odprawiałem Msze święte… Tu był ołtarz, tu zbierali się wierni, tu rozdawałem Komunię Świętą, tu służył do Mszy mój ministrant śp. Edmund Bohaczek – ojciec p. Liszczowej. Z tych okien, które tu widzimy, w czasie jednego ostrzału artyleryjskiego wypadały szyby. Byli zabici i ranni. Wychodziłem do nich, aby udzielić im ostatniej posługi. Po 57 latach znów jestem w tym miejscu...” Wielu uczestników spotkania wspominało swoje uczestnictwo w Mszach i jak bardzo umacniało ich w przetrwaniu tych trudnych czasów, wspominano imiennie osoby, które też przychodziły na Msze święte – ale nie ma ich wśród nas. Dziękowano Ks. Infułatowi za przybycie, za modlitwę, za pamięć i wspólne spotkanie. Podczas, gdy w salonie odbywały się rozmowy i ogólna dyskusja – w parku harcerze prezentowali część artystyczną, serwowali grochówkę uczestnikom Mszy Świętej oraz pełnili służbę porządkową na całym terenie. A tym wszystkim dowodził harcmistrz Janusz Zarszyński. Po kończącej się herbatce, Ks. Infułat zwrócił się do mnie: „… Panie Eligiuszu, zaśpiewajmy coś harcerskiego…” No i poszło… „Płonie ognisko”… Wszyscy chwycili się za ręce i z rozrzewnieniem śpiewali piosenki swej młodości, przeważnie harcerskie. Nieco później p. Liszczowa przyniosła Krzyż i poprosiła Ks. Infułata o poświęcenie. Krzyż został zawieszony na pięknej wiekowej lipie – Pomniku Przyrody, dziś możemy nazwać, że jest to Drzewo Pamięci, pod którym wzniesiony został Ołtarz Pamięci, przy którym odprawił Mszę Świętą, Sługa Boży - Ksiądz Infułat Józef Sondej. Z przebiegu tej niezwykłej uroczystości Krystyna i Eligiusz Marcinkowscy opracowali album dokumentujący cały przebieg uroczystości – tak w fotografii jak i w treści. W albumie umieszczono wszystkie artykuły i wspomnienia, jakie ukazały się w lokalnej prasie. Oprawa albumu została wykonana przez introligatora w formie artystycznej. Album wręczyły Księdzu osoby: Anna Liszcz oraz Krystyna i Eligiusz Marcinkowscy. Uroczystość w Kobylu przybliżyła wszystkim postać Księdza Infułata oraz jego zasługi dla społeczeństwa. Od tego czasu nie mógł nadążyć z odwiedzinami, na które był zapraszany. Starał się nie odmawiać nikomu. Bardzo często przyjeżdżał do Frysztaka, tak na spotkania prywatne jak i publiczne. Przyjeżdżał do Kobyla i do Gminnej Biblioteki na spotkania z poezją prof. dr hab. Adama Żuchowskiego, na uroczystości 100-lecia szkoły w Kobylu, na promocję książki „Z przeszłości Frysztaka” pod redakcją Eligiusza Marcinkowskiego i książki Ks. Krzysztofa Szopy „Historia Parafii Frysztak w latach 1918 – 1945”, uczestniczył w „Wieczorze Piewców Ziemi Frysztackiej”. 17 Zawsze zabierał głos na okolicznościowe tematy. Cechowała go troska o młode pokolenie a znajomość tej problematyki wynikała z jego długoletniej przynależności do harcerstwa oraz pracy z młodzieżą, jako katecheta. Frysztak też „rekompensował się” swoimi wizytami u Księdza w Rzeszowie. Jednym słowem – Ksiądz Infułat został przybliżony do Frysztaka a Frysztak do Księdza Infułata w Rzeszowie. Ksiądz Infułat pewnego razu powiedział „...Wszystko zaczęło się tu - we Frysztaku …”. Ksiądz Infułat, zawsze z wielkim sentymentem wspominał pracę duszpasterską we Frysztaku, odprawiane Msze święte w Kobylu oraz Rodzinę Bohaczków. To On, w 2010 r., odprowadzał na wieczny spoczynek ostatniego Członka Rodziny Bohaczków, bezpośredniego Świadka i Uczestnika wydarzeń lat 1944-45 – Panią Annę Liszcz. W mowie pogrzebowej nawiązał do tamtych trudnych czasów, ale też do pięknej ofiarności i solidarności ludzkiej, okazywanej sobie wzajemnie. Uroczystość 100 – lecia szkoły w Kobylu - 28 czerwca 2003r. Dyrektor Szkoły pani Zofia Menduś otwiera uroczyste spotkanie i wita przybyłych gości a szczególnie Ks. Infułata Józefa Sondeja; wita młodzież szkolną oraz absolwentów tej szkoły, którzy tak licznie przybyli. 18 19 Uroczystość poświęcenia i odsłonięcia tablicy pamiątkowej Józefa Piętniewicza – rok 2004 Eligiusz Marcinkowski przedstawił dorobek pedagogiczny oraz oświatowy Józefa Piętniewicza – Kierownika Szkoły Ludowej we Frysztaku, który napisał historię Frysztaka i założył pierwszą kronikę Szkoły. 20 Ks. Infułat Józef Sondej, Honorowy Obywatel Frysztaka dokonuje Aktu Poświęcenia Pamiątkowej Tablicy Józefa Piętniewicza. Inicjatorem przedsięwzięcia był Eligiusz Marcinkowski, projekt opracowała Krystyna Marcinkowska. Projekt realizowali artyści: Ryszard Eszklar z Iwonicza (kamień) Jacek Zajdel z Iwonicza (odlewy z brązu). Fundatorem był Samorząd Gminy Frysztak. Ks. Infułat Józef Sondej dokonuje odsłonięcia Tablicy. 21 90 – lecie urodzin ks. Infułata Józefa Sondeja – 2004 rok W 90 rocznicę urodzin Jubilata Wójt Gminy Frysztak p. Jan Ziarnik wręczył Szanownemu Jubilatowi okolicznościowy prezent – obraz namalowany przez artystę plastyka Sławomira Sokołowskiego ze Stępiny. W imieniu Gminy życzenia składali: Wójt Gminy, Przewodnicząca Rady Gminy Krystyna Stawarz, Redaktor Gazety Frysztackiej Janusz Zarszyński. W imieniu Frysztaka i Kobyla życzenia składali: Zofia Menduś – dyrektor szkoły, Maria Wójcik, Anna Liszcz i Małgorzata Górnicka. 22 Ksiądz Infułat Józef Sondej w Gogołowie – 2004 rok Uroczystość odsłonięcia Pamiątkowej Tablicy poświęconej ofiarom II wojny światowej i wysiedlenia mieszkańców Gogołowa, Huty Gogołowskiej i Glinika Górnego w czasie frontu 1944-45 r. Obchody 60 rocznicy wysiedlenia z terenu parafii Gogołów w roku 1944.Podczas Obrad od prawej: Starosta Strzyżowski Robert Godek, Ks. Bp Kazimierz Górny, Ks. Infułat Józef Sondej, Ks. Prałat Adam Nowak. Ks. Prałat Emil Midura – proboszcz Gogołowa wita Ks. Bp Kazimierz Górnego. Mszę św. w intencji parafian – ofiar wojny w 60 rocznicę wysiedlenia z terenu parafii celebrował Ks. Bp Kazimierz Górny. Homilię wygłosił Ks. Infułat Józef Sondej. Od lewej: Ks. Infułat Józef Sondej, Ks. Bp Kazimierz Górny, Ks. Prałat Emil Midura. 23 Poświęcenie Tablicy Pamiątkowej: Ks. Bp Kazimierz Górny dokonuje Aktu Poświęcenia Tablicy upamiętniającej śmierć 104 parafian, którzy zginęli lub zamordowani zostali przez Niemców i Rosjan. Od lewej: Ks. Bp Kazimierz Górny, Ks. Infułat Józef Sondej, Ks. Prałat Emil Midura. Tablica upamiętniająca ofiary wojny 1939 – 1945 umieszczona na ścianie frontowej kościoła pw. Matki Boskiej Śnieżnej w Gogołowie. 24 Spotkanie – promocja książek – 2005 rok Spotkanie autorskie i promocja książek: „Z przeszłości Frysztaka” pod redakcją Eligiusza Marcinkowskiego oraz „ Parafia Frysztak w latach 1918 – 1945 ”- autor ks. Krzysztof Szopa. W przerwie spotkania rozmawiają, od prawej: Ks. Infułat Józef Sondej, Eligiusz Marcinkowski, prof. dr hab. Józef Nowakowski, którego stryj Władysław Nowakowski był Kierownikiem szkoły we Frysztaku, dr Ewa Czerkas-Chodosowska z Warszawy, której przodkowie zamieszkiwali we Frysztaku. 25 26 27 Po zwiedzeniu obiektów – bunkrów, pozostałości po drugiej wojnie światowej i wysłuchaniu prelekcji o ich powstaniu i przeznaczeniu, uczestnicy prowadzili dyskusję w towarzyskich grupach, częstowani grochówką i bigosem oraz kawą przygotowaną przez harcerzy pod komendą hufcowego druha Janusza Zarszyńskiego. 28 Pamiątkowa fotografia uczestników spotkania na tle byłej kwatery Hitlera w Stępinie. 29 Uroczystość nadania Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski – 1 marca 2008r. Ksiądz Infułat Józef Sondej – Kawaler Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski W Uroczystości uczestniczył przedstawiciel Prezydenta RP, Marszałek Województwa Podkarpackiego- Zygmunt Cholewiński, Prezydent Rzeszowa - p. Tadeusz Ferenc, parlamentarzyści, Ks. Bp Kazimierz Górny oraz bardzo liczni goście (około 500 osób). Frysztak reprezentowali: Starosta Strzyżowski Robert Godek, Wójt Frysztaka Jan Ziarnik, Zofia Menduś, Anna Liszcz, Antoni Norwicz, Krystyna i Eligiusz Marcinkowscy. Po zakończeniu uroczystości w Teatrze, Ks. Infułat zaprosił delegacje z Frysztaka, Strzyżowa i Jarosławia na prywatne spotkanie do swego mieszkania. 30 Mieszkanie Ks. Infułata Józefa Sondeja. Od prawej stoją: Krystyna Marcinkowska, Antoni Norwicz, Piotr Blajer, Ks. Franciszek Kołodziej, Zofia Menduś, Jan Ziarnik, Robert Godek, pan z Jarosławia. Siedzą od prawej: Anna Liszcz, Ks. Infułat, państwo z Jarosławia. Krystyna Marcinkowska składa Ks. Infułatowi gratulacje i życzenia zdrowia. Wszyscy zaproszeni goście wręczali Ks. Infułatowi kwiaty i okolicznościowe upominki. Ksiądz Infułat podejmował gości kawą i wspaniałymi ciastami. 31 Prymas Polski Ks. Kardynał Józef Glemp w Gogołowie w dniach 8 – 10 października 2008r. Ks. Kard. Józef Glemp w Gogołowie w otoczeniu proboszcza Gogołowa Ks. Prałata mgr Emila Midury i Ks. dr Mariusza Godka. Prymas Polski, Ks. Kard. Józef Glemp i Ks. Prałat Emil Midura oraz Chór Dziecięcy „Karolinka”. Prymas spotkał się również z Chórem Parafialnym „Sanctus”, ze strażakami z parafii Gogołów, z nauczycielami oraz poświęcił obraz Matki Boskiej Częstochowskiej dla kościoła w Lublicy. 32 33 Jubileusz 100 – lecia urodzin i 75 – lecia posługi duszpasterskiej Księdza Infułata – 1 marca 2014r. Msza Święta w intencji Jubilata: 100 – lecia urodzin i 75 – lecia posługi duszpasterskiej Ks. Infułata Józefa Sondeja, Kościół Chrystusa Króla W Rzeszowie Od lewej na wprost: Ks. Infułat J. Sondej, Abp Józef Michalik. (fot. E. Marcinkowski) Uczestnicy Mszy Świętej, od lewej: Biskupi. (fot. E. Marcinkowski) 34 Uczestnicy Mszy Świętej, trzeci od lewej: Ks. Prałat, emerytowany Proboszcz z Gogołowa Emil Midura. (fot. E. Marcinkowski) Wierni zajmują miejsca by wypełnić kościół „po brzegi”. (fot. E. Marcinkowski) 35 Uczestnicy Mszy św., środkowy rząd: p. Zofia Menduś z Frysztaka oraz Jan Ziarnik – Wójt Frysztaka. (fot. E. Marcinkowski) Pierwszy rząd: Jan Stodolak – Wicestarosta Strzyżowski, Robert Godek – Starosta Strzyżowski. (fot. E. Marcinkowski) 36 Siostra zakonna przeprowadziła wywiad z Księdzem Infułatem. Zaproszeni goście wręczają Jubilatowi wiązanki kwiatów i okolicznościowe upominki. (fot. E. Marcinkowski) Aula Liceum przy ul. Ks. Jałowego. Po Mszy Świętej zaproszeni goście zajęli miejsca przy pięknie zastawionych stołach. Mistrz kucharski dzieli jubileuszowy tort dla gości. (fot. E. Marcinkowski) 37 W hołdzie Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi Frysztak nadał tytuł Honorowego Obywatela św. Janowi Pawłowi II – Papieżowi i Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi. Środowisko winno utrwalić ten Akt, aby był to przekaz nie tylko dla obecnych, ale przede wszystkim dla następnych pokoleń. W roku 2006 zwróciłem się do Wójta Gminy p. Jana Ziarnika z projektem i propozycją wmurowania pamiątkowej tablicy. Propozycja została zaakceptowana. Ustalono, że piszący przygotuje teksty oraz wskaże doświadczonego artystę. Wójt natomiast przygotuje stosowne miejsce w Urzędzie Gminy. Piszący i Wójt spotkali się z artystą i ustalono, że artysta przygotuje alternatywne wersje do akceptacji. Piszący, o zamierzonych pracach informował Księdza Infułata. W roku 2012 – piszący przeprosił Ks. Infułata za powstałą sytuację. Sprawa jest nadal otwarta … Z wielkim bólem i żalem żegnaliśmy Przewielebnego Księdza Infułata Józefa Sondeja, zmarłego 28 lutego 2015 roku. Odszedł – ale pozostanie na zawsze w naszej pamięci. Ostatnie chwile w mieszkaniu Ks. Infułata Józefa Sondeja 38 Trumna z ciałem Ś.P. Księdza Infułata na ramionach najbliższych przyjaciół i współpracowników na czele z obecnym proboszczem Januszem Podlaszczakiem. Parafianie oddają cześć przy konfesjonale Księdza Infułata. 39 Pogrążeni w żalu Parafianie oddają hołd swojemu Kapłanowi. Kącik pamięci poświęcony Księdzu Infułatowi Józefowi Sondejowi. 40 Tłum wiernych odprowadza Księdza Infułata na miejsce spoczynku (fot. Roman Rzońca). Opracował : Eligiusz Marcinkowski …non omnis moriar… 41