notatka - Sonia Draga
Transkrypt
notatka - Sonia Draga
ELENA PONIATOWSKA Kochany Diego, całuje cię Quiela Fragment wywiadu Księżniczka Elena Poniatowska: „Ludzie, o których i dla których chcę pisać, nie umieją pisać ani czytać” przeprowadzonego przez Honoratę Zapaśnik dla „Gazety Wyborczej” ISBN: 978-83-7999-554-7 Oprawa: twarda Premiera: 13 stycznia 2016 Cena: 24,90 Tłumaczenie: Danuta Rycerz Format: 123x195 mm Elena Poniatowska jako czwarta kobieta w historii otrzymała w 2013 roku Nagrodę Cervantesa, najbardziej prestiżowe wyróżnienie literackie w świecie hiszpańskojęzycznym. Kochany Diego… to wyraz dziennikarskiego doświadczenia autorki i jej literackiego talentu. Książeczka zawiera zbiór fikcyjnej korespondencji Angeliny Pietrowny Biełowej, rosyjskiej emigrantki i początkującej malarki, wysyłanej z szarego powojennego Paryża do Diego Rivery, uważanego za najwybitniejszego twórcę monumentalnego malarstwa freskowego. Wielka miłość Angeliny wypełnia każde słowo wysyłanych do ukochanego listów. Biełowa była w związku z malarzem dziesięć lat i na zawsze pozostał miłością jej życia. „Diega Riverę, znanego meksykańskiego malarza, poznała pani w latach 50. To był jedyny wywiad, na który pojechała pani ze swoją mamą. Bała się puścić panią samą, bo Rivera raz namalował w negliżu pani ciocię, Pitę Amor. Czy mistrz panią onieśmielił? - Absolutnie nie, Diego Rivera był bardzo sympatyczny. Bardzo lubił zainteresowanie swoją osobą, lubił, kiedy tłum dziennikarzy szedł za nim jak muchy do lepu. Mówi się, że był kobieciarzem. Kokietował panią? - Nie, poznałam go, gdy był już starszym człowiekiem, kilka lat przed śmiercią. Zapytała go pani, co jest dla niego największym szczęściem, a on stwierdził: „Nie urodzić się”. Jak na to samo pytanie odpowiedziałaby Elena Poniatowska? - Mieć o trzydzieści lat mniej i wiedzieć o życiu tyle, ile wiem teraz. Dla mnie to byłoby wielkie szczęście, ale, niestety, to się nie zdarzy. Chciałabym być bardziej inteligentna, mądra, iść na uniwersytet, bo tego nie zrobiłam, i przede wszystkim być bardziej zdyscyplinowana, więcej pracować. Jeśli chodzi o rodzinę, to chciałabym, żeby wszyscy byli szczęśliwi. Oczywiście nie każdego dnia, bo to by znaczyło, że są idiotami, ale żeby generalnie mieli powody do radości. Często wracała pani w swojej twórczości do tematu Diega Rivery. Po jego śmierci napisała pani książkę „Kochany Diego, całuje cię Quiela”... - Poproszono mnie o napisanie prologu do dwóch książek [„Wyjątkowa” i „Święto Narodowe” – przyp. autorki] Lupe Marin, drugiej żony Diega Rivery. Żeby napisać prolog, przeczytałam „Niezwykłe życie Diega Rivery” Bertrama Wolfe’a. Tam odkryłam postać Angeliny Beloff, jego pierwszej żony. To mnie zainspirowało. Książka „Kochany Diego, całuję cię, Quiela” jest zbiorem wymyślonych listów, które równie dobrze mogłaby wysłać pierwsza żona malarza z Paryża do Meksyku... Czy wcielając się w rolę porzuconej, zapomnianej przez malarza kobiety, zmieniła pani zdanie na jego temat? - Nie, nie jest ważne, co ja myślę i czego nie myślę. Chciałam po prostu opowiedzieć historię miłości kobiety do mężczyzny, a czytelnicy mogą wyrobić sobie zdanie na podstawie książki. Czy temat Diega Rivery jest już zamknięty? - Właśnie pracuję nad książką o jego drugiej żonie, bo to był fascynujący okres w historii Meksyku, kraj po okresie korupcji politycznej domagał się rozwoju”. Źródło: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,138262,16260884,Ksiezniczka_Elena_Poniat owska___Ludzie__o_ktorych.html ELENA PONIATOWSKA Pisarka i dziennikarka. Urodziła się w Paryżu w 1932 roku jako córka Meksykanki i Francuza o polskich korzeniach, księcia Jeana E. Poniatowskiego. Jest laureatką wielu nagród, m. in. jako pierwsza kobieta otrzymała Premio Nacional de Periodismo, a w 2013 roku została uhonorowana najwyższym literackim wyróżnieniem w świecie hiszpańskojęzycznym, Nagrodą Cervantesa. Jest doktorem honoris causa wielu uczelni w Stanach Zjednoczonych i Europie. Elena Poniatowska jest autorką licznych powieści, które przetłumaczono na 20 języków, a także tomiku poezji i opowiadań dla dzieci. Na rynku polskim ukazała się powieść Do sępów pójdę. Wkrótce Wydawnictwo Sonia Draga opublikuje dwie kolejne. Obcojęzyczne okładki książki Recenzja Elżbiety Sadowskiej, zamieszczona w Tygodniku „TIM” (Tygodniowy Ilustrowany Magazyn) 3 kwietnia 1986 roku „Nazwisko Eleny Poniatowskiej brzmi co prawda swojsko, ale niewielu czytelników kojarzy je zapewne z literaturą meksykańską. W roku 1965 znana dziennikarka i pisarka odwiedziła Polskę w poszukiwaniu «korzeni», a w roku 1976 w serii «Prozy iberoamerykańskiej» WL zaprezentowano u nas jej pisarstwo po raz pierwszy. Była to powieść dokumentalna «Do sępów pójdę» […]. Pochodząca z roku 1978 książeczka «Kochany Diego, całuję cię Quiela» wyrasta także z doświadczeń dziennikarskich, ale tym razem fikcja bierze górę nad dokumentem. […] W interesującym posłowiu autorka przekładu Danuta Rycerz ukazuje fakty składające się na autentyczne dzieje romansu dwojga artystów i dramat opuszczonej Angeliny. Jest to bardzo cenne uzupełnienie tekstu Poniatowskiej, tekstu przesyconego poezją, subtelnością, kobiecą wrażliwością. Nie bez powodu jest dziś meksykańska pisarka jedną z najwybitniejszych przedstawicielek hispanoamerykańskiej literatury kobiecej, literatury, która dopiero od niedawna mówi o sprawach kobiet głosem ich samych, demistyfikując przy tym stereotypy kulturowe dominujące w Ameryce Łacińskiej. Postać Diego Rivery – mimo idealizującej pasji Angeliny – jawi się nam przede wszystkim jako archetyp latynoskiego macho, zwłaszcza w świetle informacji podanych w posłowiu. Warto zatem odczytać książkę Poniatowskiej także z tej perspektywy, jako zapis wrażliwości i doznań samej autorki, ukształtowanej przez dominującą ideologię machismo i zbuntowanej przeciwko jej pryncypiom”. Źródło: http://www.fundacionelenaponiatowska.org/ bibliografia/querido-diego-te-abrazaquiela.html Recenzja Elżbiety Sadowskiej Sonia Draga Sp. z o.o., Pl. Grunwaldzki 8-10, 40-127 Katowice, Tel.: 32 7826477, 7826037, Fax: 032 2537728 Dział handlowy: Danuta Czarnowska, 693420384, [email protected] Promocja: Agnieszka Jedlińska, 695672067, [email protected] Redakcja: [email protected]