Łowcy smoków – analiza psychologiczna

Transkrypt

Łowcy smoków – analiza psychologiczna
Łowcy smoków – analiza psychologiczna
Analiza psychologiczna dla nauczycieli i rodziców, którzy chcą porozmawiać z dziećmi o filmie.
Opracował: Joanna Giereło
Film Łowcy smoków jest pokazywany uczniom klas 1-3 szkół podstawowych w ramach projektu Filmoteka
Szkolna. Nowe Horyzonty Edukacji Filmowej.
Lian-Chu i sir Gwizdo wraz z psem Hectorem przemierzają świat, walcząc z potworami w oczekiwaniu na
zapłatę, którą rzadko dostają od ludzi. Nie traktują ich poważnie. Marzą o tym, aby zamieszkać na farmie.
Na ich drodze spotykają małą Zoe. Dziewczynka właśnie poszukiwała rycerza Gotyk, który mógłby pokonać
straszliwego smoka zagrażającego królestwu jej wuja. Dzielnym rycerzom król zaoferował bogactwo. Sir
Gwizdo oszołomiony wynagrodzeniem przyjmuje „zlecenie”, jednak nie ma w planie zrealizowania go. Do
ekipy dołącza jednak Zoe i razem ruszają na kraniec świata, by pokonać smoka.
Główne wątki do poruszenia z dziećmi:
• O byciu sobą, czyli o rycerzu bez zbroi, który dzierga na drutach
Bajka porusza ważny temat bycia sobą, robienia tego, co dla nas jest ważne i akceptacji tego, kim i jacy
jesteśmy. Lian-Chu w oczach sir Gwizdo nie pasuje do obrazu rycerza czy pogromcy smoków. Przyjaciel
twierdzi, że Lian-Chu nie jest „wiarygodny”. Jest wrażliwy, ciepły, uprzejmy, nie złości się, lubi dziergać na
drutach i marzy o farmie dla siebie i przyjaciół. W trakcie filmu możemy zobaczyć, że Lian-Chu postępuje
jednak jak prawdziwy rycerz.
Które momenty mówią, że Lian-Chu zachowuje się jak prawdziwy rycerz? Lian-Chu chce dotrzymać słowa
danego królowi i pokonać smoka, a nie uciec z zaliczką (jak proponował sir Gwizdo), wykazuje się odwagą,
podejmując walkę z potworami i pokonuje je, chroni swoich słabszych współtowarzyszy.
W filmie pojawił się obłąkany rycerz, który wracał z przegranej walki ze smokiem. Warto podkreślić
dzieciom, że nie tytuły i wygląd mówią o człowieku, ale jego czyny! Lian-Chu, mimo braku tytułów, zbroi,
własnego konia i giermka, w sercu był najprawdziwszym rycerzem, bo postępował jak rycerz!
Dlaczego dobrze jest mieć w sobie przeciwne cechy charakteru jak Lian-Chu, czyli cząstkę walecznego
rycerza i cząstkę wrażliwego, dziergającego na drutach farmera? W życiu spotykają nas różne sytuacje,
czasami jest spokojnie i bezpiecznie, a czasami znajdujemy się w sytuacji trudnej, w której także trzeba
stowarzyszenie nowe horyzonty
zamenhofa 1, 00-153 warszawa, tel. +48 22 530 66 40, fax +48 22 831 06 63, [email protected], www.nhef.pl
sobie poradzić. Pielęgnowanie w sobie tylko jednej części: rycerskiej, walecznej nie sprawdzi się czasie
pokoju i braku zagrożenia. Z kolei wrażliwa cząstka może być nieskuteczna w trudnym czasie, który wymaga
działania i wskrzeszenia wewnętrznej siły i podjęcia walki.
Kiedy jest fajna zabawa i jesteśmy z dobrymi przyjaciółmi, którym ufamy, możemy podzielić się z nimi
naszymi radościami, smutkami, problemami. Możemy się popłakać i dostać wtedy dużo wsparcia. Jednak
kiedy zdarzy się, że ktoś nam dokucza i naprzykrza się, należy wskrzesić w sobie „rycerza” i zareagować,
powiedzieć: „dość, nie rób tak”.
• Przyjaźń jest na dobre i na złe (w jej oczach jestem wiarygodny)
Czy Lian-Chu i sir Gwizdo zawsze byli zgodni? Nie. Zdarzało się, że sir Gwizdo potrafił Lian-Chu sprawić
przykrość, komentując jego zainteresowania (robienie na drutach) albo wymyślając dla Zoe niestworzone
historie o dokonaniach Lian-Chu, jakby prawda nie była wystarczająco dobra dla sir Gwizdo. Poza tym LianChu miał swoje zasady i nie zgadzał się na wzięcie zaliczki i niewywiązanie się z obietnicy zgładzenia smoka.
Zdarza się, że przyjaciele się pokłócą albo się nie zgadzają. Czasem nawet ich drogi na jakiś czas się mogą
rozejść. Ale prawdziwa przyjaźń przetrwa!
W jaki sposób przyjaciele się pogodzili? Godzili się zwykle po rozmowie. Potrafili dostrzec, że sprawiają
sobie przykrość. Potrafili przeprosić siebie nawzajem i pozostać przyjaciółmi. A co najważniejsze,
zaakceptować drugą osobę ze wszystkimi niezwykłościami.
Które rzeczy możemy zaakceptować w przyjacielu, a których nie powinniśmy? Ważne jest, aby zapamiętać,
że każdy z nas jest inny, co sprawia, że nigdy nie jest nudno. Sir Gwido jest bardzo gadatliwy, potrafił wiele
rzeczy zorganizować. Lian-Chu lubił robić na drutach i był bardzo łagodnego usposobienia. Każdy ma swoje
„specjalne cechy”. Jeśli jednak te „specjalne cechy” naszego przyjaciela sprawiają nam przykrość (np. ktoś
lubi śmiać się z nas, sprawia, że czujemy się źle i nie widzi w tym niczego złego), wtedy warto zastanowić
się, czy chcemy mieć takiego przyjaciela. Nie wolno pozwalać, aby ktoś nas krzywdził, nie musimy tego
akceptować.
Poboczne wątki:
• Nieuczciwość
Kto w bajce zachowywał się nieuczciwie? Nieuczciwymi intencjami kierowali się sir Gwido i król.
Czy obaj dobrze wyszli na swoje nieuczciwości? Zachowanie Gwido spotkało się z niezadowoleniem
zarówno Zoe, jak i Lian-Chu. Jednak dzięki swoim przyjaciołom potrafił zmienić początkową postawę.
Niestety, w przypadku króla było inaczej. Nie dotrzymał danego słowa, nie wynagrodził łowców za ich
pracę. W konsekwencji został zupełnie sam, ponieważ Zoe postanowiła dołączyć do swoich prawdziwych
przyjaciół – Lian-Chu i sir Gwizdo.
stowarzyszenie nowe horyzonty
zamenhofa 1, 00-153 warszawa, tel. +48 22 530 66 40, fax +48 22 831 06 63, [email protected], www.nhef.pl