KLAPS – CZY KONIECZNY?
Transkrypt
KLAPS – CZY KONIECZNY?
KLAPS – CZY KONIECZNY? Bardzo często stykamy się z hasłami typu „Kocham. Nie biję” czy „Mamo! Tato! Nie bij!”. Idea z całą pewnością dobra, jednak co zrobić, gdy dziecko swoim zachowaniem doprowadza nas do skraju wytrzymałości? Klaps rzeczywiście zadziała – dziecko się wystraszy, przestanie robić to, o co mamy do niego pretensje. Jest to jednak zdradliwe, gdyż uczy naszą pociechę niewłaściwego sposobu reagowania – a mianowicie, że stosując siłę, można wymusić to, czego się chce. Warto więc zastanowić się, jakimi sposobami wyegzekwować u dziecka pozytywne zachowanie bez użycia przemocy. Pedagodzy kładą nacisk na kilka istotnych aspektów, które jeśli zostaną przez rodziców uwzględnione, mogą przynieść niezwykłe rezultaty. 3 OPANOWANIE EMOCJI. Jeśli czujesz, że tracisz nad sobą kontrolę, najlepiej wycofaj się na chwilę (wyjdź do innego pokoju lub po prostu odwróć się) by ochłonąć, nabrać dystansu. W ten sposób dasz sobie szansę na choćby minimalne uspokojenie emocji. 4 JASNE KOMUNIKATY. Aby dziecko wykonało to, czego od niego oczekujesz musisz jasno określić o co ci tak naprawdę chodzi. Unikaj poleceń typu: „Bądź grzeczny”, „Nie rozrabiaj”, „Uspokój się”. Dla dziecka są one niezrozumiałe. Zdarza się, że malec pyta „Czy byłem grzeczny?”, bo nie wie, co to znaczy. Aby uniknąć tego błędu komunikacyjnego jasno określ, o jakie zachowanie ci chodzi, np. żeby przestało skakać po łóżku bo spadnie lub przestało przezywać kolegę, bo sprawia mu przykrość. 5 PRAWO DO POPEŁNIANIA BŁĘDÓW. Każdy rodzic pragnie uchronić swoje dziecko przed popełnianiem błędów w związku z czym nieustannie je kontroluje i czegoś mu zakazuje. A prawda jest taka, że zakazany owoc najlepiej smakuje. Spróbuj więc dać dziecku poznawać świat. Pozwól mu popełnić błąd i nauczyć się przez doświadczenie. Oczywiście chodzi tu o sytuacje, które nie będą stanowiły dla dziecka zagrożenia. Za wszelką cenę chce zjeść sól? Niech spróbuje. Sam przekona się, że nie jest smaczna. 6 SAMODZIELNE WYBORY. Rodzice, którzy mają w swoim domu złośnika nieustannie powtarzającego słowo „Nie” z trudnością powstrzymują się od krzyku lub klapsa. Aby temu zaradzić warto spróbować dać dziecku wybór. Zamiast zaczynać od polecenia „Ubierz piżamę i kładź się spać”, zapytajmy „Czy chcesz najpierw włożyć piżamkę czy umyć zęby?” lub „Którą bajkę ci przeczytać?”. Dziecko skupi się na dokonaniu wyboru, a nie na buntowaniu się. Nauczy się również podejmowania decyzji, co stanowi doskonałą lekcję na przyszłość. 7 WSPÓLNY CZAS. Wielu rodziców ze względu na charakter pracy wraca do domu późno i od razu rzuca się w wir obowiązków domowych. Mają dla dziecka 2-3 godziny i w tym czasie próbują pozałatwiać jeszcze kilka ważnych spraw. Dziecku zaś mówią „Zaraz”, „Za chwilkę”, „Nie teraz” itp. Maluch zdaje sobie sprawę, że nie ma szans na zabawę w związku z czym zaczyna rozrabiać. Jest to jego metoda na to, aby rodzic zwrócił na niego uwagę. Woli awanturę niż obojętność. Postarajmy się poświęcić dziecku swój cenny czas. Zagrajmy z nim, poczytajmy, zachęćmy do pomocy w obowiązkach domowych (sprzątajmy razem, gotujmy). Na pewno przyniesie to dobre efekty. 8 CHWAL ZA DOBRE ZACHOWANIE. Chwaląc swoją pociechę pokazujemy jakich zachowań oczekujemy. Trzeba wzmacniać nie tylko dobre zachowanie ale również brak zachowania negatywnego. Oznacza to, że kiedy Małgosia ciągle zaczepia młodszego brata i jest za to nieustannie karana, rodzic powinien wychwycić moment, gdy bawi się z nim spokojnie i pochwalić za to. Dziecko zauważy, że rodzice zwracają na nie uwagę i będzie się starało postępować we właściwy sposób. Rodzicu! Pamiętaj, że klaps służy wyłącznie Tobie. Pozwala Ci bowiem rozładować emocje. Traktowany jest jako przemoc, gdyż tak naprawdę jest występowaniem z pozycji siły. Wiadomo, że dziecko nie jest w stanie się obronić. Źródło: miesięcznik bliżej przedszkola, czerwiec 2010 Kevin Steede 10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców, wyd. GWP, Gdańsk 2008 Samo Zdrowie, marzec 2010