Więcej informacji
Transkrypt
Więcej informacji
5 Ds. 279/14 15.12.2014 r. PO PIJANEMU PRZYCZYNIŁ SIĘ DO WYPADKU, ALE TO TRZEŹWY SPOWODOWAŁ NIEBEZPIECZNĄ SYTUACJĘ Prokuratura Rejonowa w Lubinie zakończyła śledztwo w sprawie czerwcowego wypadku drogowego pomiędzy Lubinem a Chojnowem. Zginął w nim mężczyzna, który wyprzedzając auto na wzniesieniu stworzył niebezpieczną sytuację na drodze. Do wypadku przyczynił się jednak także i drugi, a obecnie oskarżony kierujący - 42-letni Jarosław Ś. z Lubina. Uderzył on w nieprawidłowo jadący samochód. Jak się okazało był nietrzeźwy. Jak doszło do wypadku? Do zdarzenia doszło 24 czerwca 2014 r. Mężczyzna, który zginął kierował samochodem marki Volkswagen UP. Jechał on od strony Chojnowa. Przed lekkim wzniesieniem, a zatem nie wiedząc, czy manewr uda mu się zakończyć bezpiecznie, zaczął wyprzedzać Forda Mondeo. W tym czasie z naprzeciwka Oplem Vectra jechał z Lubina oskarżony. Ww. był pijany (miał 2 ‰ alkoholu we krwi). Gdy pokonał wzniesienie, zobaczył dwa jadące obok siebie samochody. Volkswagen znajdował się na jego pasie ruchu. Zaskoczony sytuacją skręcił gwałtownie w lewo, a następnie rozpoczął hamowanie. Mimo tego, że kierowca Volkswagena zaczął już zjeżdżać na właściwy pas ruchu, pojazdy zderzyły się. Kierowca Volkswagena doznał tak ciężkich obrażeń ciała (m.in. złamania poprzecznego kręgosłupa piersiowego z uszkodzeniem rdzenia kręgowego), że zmarł na miejscu zdarzenia. Jarosław Ś. doznał stłuczenia głowy i klatki piersiowej oraz złamania palca lewej ręki. Obrażenia te spowodowały naruszenie czynności ciała na okres powyżej 7 dni. Co mówi biegły? Powołany w sprawie biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że sytuację niebezpieczną stworzył kierujący Volkswagenem. 2 Nie powinien był rozpoczynać manewru wyprzedzania przed wzniesieniem, a zatem w warunkach ograniczonej widoczności. Do wypadku przyczynił się jednak także oskarżony. Gdyby zaczął hamować bez wcześniejszego skrętu kół w lewo, do zderzenia pojazdów by nie doszło. Zarzuty dla jednego ze sprawców wypadku Mając na uwadze ustalenia biegłego oraz nietrzeźwość Jarosława Ś. prokurator postawił mu zarzut spowodowania pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Ww. przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że po zauważeniu Volkswagena rozpoczął hamowanie, lecz nie skręcał kołem kierownicy, a samochód sam zaczął zjeżdżać na lewy pas ruchu. Zdaniem prokuratora, przeczą temu ustalenia poczynione w czasie oględzin. Ujawniono wówczas ślady blokowania kół świadczące o podjęciu kwestionowanego manewru. Jarosław Ś. nie był w przeszłości karany. Grozi mu kara od 9 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sprawę rozpozna Sąd Rejonowy w Lubinie. Sąd orzekając w sprawie z pewnością będzie brał pod uwagę, że niebezpieczną sytuację na drodze sprowokował kierowca Volkswagena podejmując ryzykowny i tragiczny dla siebie manewr wyprzedzania.