Wywiad z naszym Mistrzem
Transkrypt
Wywiad z naszym Mistrzem
Wywiad z naszym Mistrzem :) Dnia 8 maja 2015 roku na terenie Gimnazjum nr 29 w Gdańsku obyły się zawody sportowe. W ten sposób uczniowie naszej szkoły uczcili 70. rocznicę zakończenia II Wojny Światowej. Z Panem Michałem Modelskim – wielokrotnym Mistrzem Polski w dziesięcioboju, dziś nauczycielem wychowania fizycznego, o Jego wielkiej życiowej pasji jaką jest sport rozmawiają uczennice klasy II A Gimnazjum nr 29 w Gdańsku: Martyna Kiljan i Izabela Cejrowska. Dzień dobry Panu. Nie wyobraża sobie Pan teraz życia bez sportu. Kiedy rozpoczął Pan swoją sportową przygodę? -Zaczęło się kiedy miałem 12 lat. Czy miał Pan jakiegoś idola, który Pana zainspirował? -Właściwie nie. Sam się interesowałem sportem, a rodzice trenowali lekkoatletykę. oprócz tego moi Jaki jest Pana ulubiony sport indywidualny, a jaki zespołowy? -Indywidualny to oczywiście lekkoatletyka, a zespołowy piłka ręczna. Jakie miał Pan sukcesy jako zawodnik, a jakie jako trener? - Jako zawodnik byłem 12-krotnym Mistrz Polski w dziesięcioboju. Łącznie zdobyłem 20 medali na Mistrzostwach Polski w różnych kategoriach wiekowych. 10. miejsce zająłem też na Mistrzostwach Europy. To są moje największe sportowe osiągnięcia. Efektywnie pracowałem też jako trener. Moje zawodniczki osiągały sukcesy zarówno na Mistrzostwach Polski jak i na Igrzyskach Olimpijskich. Miałem czwartą zawodniczkę na Mistrzostwach Świata w 2011r. w siedmioboju. Dwie moje zawodniczki brały udział w zmaganiach na Igrzyskach Olimpijskich w 2012 r. w Londynie też w siedmioboju. Trenowałem też jedną zawodniczkę do Igrzysk Olimpijskich w 2008 r. w Pekinie. Trudno policzyć ilu moich zawodników zdobyło medale na Mistrzostwach Polski w różnych kategoriach wiekowych. Kogo miedzy innymi Pan trenował? -Karolinę Tymińską, Anię Kiełbasińską, Michała Lewandowskiego, Martę Jeżkę, Paulinę Ligarską, Adama Kolasę. To są zawodnicy, którzy osiągali najlepsze rezultaty w swoich konkurencjach. Czy rodzice Pana wspierali w dążeniu do sportowych sukcesów? -Tak. Rodzice zawsze wspierają dzieci w osiąganiu sukcesów. Niezależnie czy to tych sportowych, czy w każdej innej dziedzinie życia. Myślę, że to naturalne. Woli Pan grać w zespole, czy sam? -Wolę sam. Lekkoatletyka jest zresztą sportem indywidualnym. Dlaczego postanowił Pan zostać nauczycielem wychowania fizycznego? -Lubię patrzeć, kiedy młodzież się rozwija i usprawnia, to jest dla mnie największą satysfakcją. Czy lubi Pan tą pracę? -Bardzo lubię :-) Dlaczego włączył się Pan w organizację dzisiejszego wydarzenia? - Uważam, że różne święta państwowe możemy obchodzić właśnie w ten właśnie sposób. Zawody sportowe są szczególnie atrakcyjne dla młodzieży. Mimo, że bardzo się staraliśmy jest dość mała frekwencja. Szkoda. Mamy dziś w naszej szkole szczególnych gości. Kogo Pan zaprosił i dlaczego? -Zaprosiłem swoich zawodników. Chcę Wam pokazać w ten sposób, że rozpoczynając karierę sportową nawet dopiero w szkole gimnazjalnej można, stać się zawodnikiem wysokiej klasy i osiągnąć bardzo dobre wyniki. Co jest dla Pana ważniejsze, udział w zawodach czy wygrana? -Bardzo ważny jest sam udział. Wiadomo też, że istotny jest wynik, wygrana. Bez rywalizacji sport nie miałby racji bytu. Czy miał Pan chwile słabości, kiedy Pan trenował? -Miałem. Każdy ma chwile słabości, bo przecież jesteśmy tylko ludźmi. Czasem niepowodzenia powodują zwątpienie. Mimo wszystko myślę, że nawet porażka, czy słabszy okres w życiu sprawia, że mamy większą motywację do działania i osiągania coraz to lepszych wyników. Gdybyśmy zaczęli trenować w wieku 13-14 lat, byłaby szansa, że osiągniemy takie sukcesy jak Pana zawodnicy? -Takiej gwarancji nie można dać. Nie można dać gwarancji sportowego sukcesu już na samym początku. Nie wiemy przecież, co może wydarzyć się po drodze. Bardzo dziękujemy za poświęcony czas i miłą rozmowę. -Dziękuję również. Martyna Kiljan i Izabela Cejrowska Opiekun: H. Szynkiewicz Więcej o Panu Michale Modelskim w wikipedii http://www.pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Modelski