Ś†P - Inżynieria Przetwórstwa Spożywczego
Transkrypt
Ś†P - Inżynieria Przetwórstwa Spożywczego
Ludzie Nauki Prof. dr hab. inż. Józef Flizikowski .w m. tu. ko sza lin .pl Józef Flizikowski urodził się w 1951 roku Ostrowie, gm. Płużnica. Szkołę podstawową ukończył w Orłowie, a w 1970 roku ukończył Technikum Chemiczno-Mechaniczne w Wąbrzeźnie. Studia ukończył na Wydziale Mechanicznym UTP w Bydgoszczy w 1974 inżynierskie, a 1976 magisterskie. Od 1974 roku rozpoczął pracę zawodową na uczelni, początkowo, jako asystent naukowo-badawczy, obecnie jest profesorem zwyczajnym. W 1984 roku – doktorat na Wydziale Budowy Maszyn Politechniki Gdańskiej. Habilitację – w 1991 roku na Wydziale Inżynierii Produkcji UP w Lublinie. Na wniosek Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki AGH w Krakowie, w 1997 uzyskał tytuł profesora nauk technicznych. cuje, jako ekspert w Narodowym Programie Foresigt „Polska 2020” oraz jako ekspert „Zero Emisyjna Gospodarka 2050”. Wielokrotnie prezentuje swoje referaty na konferencjach zagranicznych i polskich. Kieruje projektami badawczymi i rozwojowymi. Otrzymywał wiele nagród i wyróżnień m.in.: Targi wynalazczości – Najlepszy wyrób INPRO 95 – Rozdrabniacz wielotarczowy zwłaszcza do materiałów ziarnistych. (Patent) – Medal. Targi wynalazczości Brussels Eureka 1998 – złoty medal za Patent pt. „Rozdrabniacz wielotarczowy zwłaszcza do materiałów ziarnistych”. Jest autorem licznych książek i publikacji naukowych, z których wiele wywarło wpływ na rozwój budowy i eksploatacji maszyn w Polsce oraz za granicą. Dzięki swym dokonaniom naukowym, znalazł się w gronie najwybitniejszych specjalistów konstrukcyjnych młynów specjalnych, Polski i świata. Otacza opieką studentów, absolwentów (promotor 145 prac inżynierskich i magisterskich), doktorantów (promotor 7 prac) i adiunktów, również profesorów, wspomagając ich kariery naukowe i zawodowe. Uczestniczył w 19 przewodach habilitacyjnych i 11 postępowaniach profesorskich. Poprzez swoje zaangażowanie w tworzeniu 2 cyklicznych konferencji „Recyrkulacja w budowie maszyn” (obejmujących m.in. zagadnienia: trwałości – szkoła Prof. zw. dr hab. inż. multi Dr h.c. Józefa Szali; cyklu życia – szkoła Prof. zw. dr hab. inż. Zbigniewa Kłosa – Fot. 2) oraz „Żywienie człowieka inżynieria maszyn”, których warsztaty odbywają się w Bydgoszczy, ośrodek stał się znany w Polsce, a ze względu na międzynarodowe kontakty Profesora – również w świecie. Obecnie jest dyrektorem Instytutu Technik Wytwarzania Wydziału Inżynierii Mechanicznej UTP w Bydgoszczy. no z ww w. ips Zainteresowania naukowe koncentrują się głównie nad koncepcją ujęcia i rozwiązania problemów budowy i eksploatacji maszyn środowiska żywności, ekologicznych urządzeń rolniczych, z uwzględnieniem teorii efektywności systemów i środowiska. Do ważniejszych badań należy zaliczyć te, realizowane na przykładzie wielotarczowych rozdrabniaczy ekologicznych do materiałów rolniczych, spożywczych i tworzyw polimerowych (Fot. 1.). Fot. 1: Schemat wielostanowiskowego układu sterująco-pomiarowego z przemiennikami częstotliwości, młynem obrotowo-wibracyjnym, młynem sześciowalcowym i rozdrabniaczem wielotarczowym po bra Zorganizował (Katedrę) Zakład Systemów Technicznych i Ochrony Środowiska. Działa w wielu stowarzyszeniach naukowych m.in., jako vice prezes Zarządu Bydgoskiego Towarzystwa Naukowego w Bydgoszczy. Jest członkiem stowarzyszeń międzynarodowych VDI-Düsseldorf, IAMFE-Oslo, które powierzyły mu rolę współtwórcy Komisji EKV-VDI (Niemcy) – rozwój konstrukcji i napędów, IAMFE - eksperta metodyki badań w warunkach rzeczywistych, INPRO (Bydgoszcz) – eksperta międzynarodowej wystawy i targów innowacyjnych. Propaguje polską naukę za granicą, jako „visiting professor” na Uniwersytecie Paderborn w Niemczech, praInżynieria Przetwórstwa Spożywczego 3/4-2015(15) Fot. 2: W gronie wybitnych Profesorów na Konferencji "Recyrkulacja w budowie maszyn"; od lewej: Prof. dr hab. inż. multi Dr h.c. Józef Szala, Prof. dr hab. inż. Zbigniew Kłos, Prof. dr hab. inż. Józef Flizikowski 45 Ludzie Nauki nia, bo gdybym miał dzisiaj podsumować ilość zgłoszonych patentów, doszedłbym zapewne do czterdziestu. Właściwie nie liczę ich specjalnie. Łatwo przychodzą mi nowe pomysły, trudniej innowacje (pomysł i wdrożenie). Za swoje osiągnięcia naukowe otrzymał wiele odznaczeń i nagród, m.in. w 1998 roku Srebrny Krzyż Zasługi za osiągnięcia naukowe; w 1987 srebrną a w 1998 – złotą odznakę SIMP; w 2002 – srebrną odznakę NOT, od 1976 roku – Nagrody J.M. Rektora ATR, w 2002 – Medal Komisji Edukacji Narodowej. Najwięcej satysfakcji przyniosły mi prace nad rozdrabniaczami wielotarczowymi i wielootworowymi, które wymyśliłem z Kolegą (obecnie Profesorem, Prorektorem UTP Markiem Bielińskim) w roku 1985, a w 1986 zostały opatentowane. Zrobiłem na nich habilitację. Mam pięciu doktorów, trzech doktorów habilitowanych, którzy swoje stopnie naukowe zdobywali na podstawie rozdrabniaczy. Jest to taka skomplikowana maszyneria, że można na niej nieźle rozwijać się naukowo. Maszyna ta służy do rozdrabniania materiałów biologicznych, np. ziarna, kukurydzy, tworzyw polimerowych, takich, które są w recyklingu. Można widzieć w tej maszynie ciągły poziom komplikacji – a to jeszcze można udoskonalić, a to rozwinąć – i jednocześnie rozwijać się naukowo. lin .w m. tu. ko sza Jest żonaty, ma syna Adama i córkę Ewę. Razem z rodziną mieszka w Bydgoszczy. .pl Od roku 1972 jest członkiem SIMP-NOT w Bydgoszczy, w latach 1993-1996był dziekanem Wydziału Mechanicznego ATR w Bydgoszczy. Od 1992 roku pracuje w Komitetach PAN: Technika Rolnicza, Agrofizyka. A.T.*: Szkołę podstawową ukończył Pan Profesor w Orłowie, średnią w Wąbrzeźnie. Uczęszczał Pan do Technikum Chemiczno-Mechanicznego, potem studiował na Wydziale Mechanicznym (obecnie Wydział Inżynierii Mechanicznej) w Akademii Techniczno-Rolniczej (obecnie Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy) w Bydgoszczy. Czy decyzja, 15-latka, o wyborze takiego a nie innego kierunku edukacji podjęta była świadomie? J.F.: Specjalizację naukową wybrałem nieprzypadkowo, ale zależnie od mistrzów. Inspiracją były również praktyki moich lat młodzieńczych. Moje zainteresowania kształtowały studnia inżynierskie (technologia żelazowania), magisterskie (badania eksploatacyjne pojazdów) z promotorem Docentem A. Jazdonem. Umiejętności badawcze zawdzięczam doktoratowi (bezstopniowe przekładnie impulsowe), a przede wszystkim promotorowi, Profesorowi J. Szali. Samodzielność naukowa była wynikiem rozprawy habilitacyjnej (inżynieria rozdrabniaczy wielotarczowych) w lubelskiej szkole recenzentów: Profesor J. Grochowicz, Profesor A. Kwieciński, Profesor H. Popko i bydgoskiej – Profesor Z. Kikiewicz. Moją postawę twórczą, tytuł profesora, weryfikowali tacy mistrzowie jak: Profesor Z. Drzymała (AGH w Krakowie), Profesor A. Korzeń (Politechnika Wrocławska), Profesor M. Godlewski (UTP w Bydgoszczy). Mocno wierzę, że zawsze można wzbogacać swoją ofertę dla społeczeństwa. Nowe rozwiązania powstawały po części z konieczności wynikających ze stawianych mi zadań, a po części z rozwoju własnych pragnień poprawy otaczającej nas szeroko rozumianej jakości. Dziękuję Bogu, że mam ogromne szczęście, bo nad moim życiem i rozwojem czuwają od urodzenia, wyjątkowe osoby i osobowości! w. ips J.F.: Uważałem, że trzeba się uczyć i z nauki czerpać owoce dla siebie i swojej przyszłej rodziny. Już jako chłopiec interesowałem się mechaniką. W domu budowałem przeróżne konstrukcje. Największym moim osiągnięciem, z tego okresu, był rower trzykołowy napędzany nożnie i ręcznie. W ogóle modernizacja rowerów i życie z rowerem to był mój świat techniki, w którym się poruszałem. Do szkoły dojeżdżałem rowerem, który miał tylnie koło duże, przednie małe - miałem wrażenie, że do szkoły (również do domu) zawsze jechałem z górki. Poza tym interesowały mnie motocykle. Jako jedenastolatek skonstruowałem i wykonałem koło pasowe ze zbitych i obrobionych sklejek drewnianych, wymyśliłem i nadałem życie zespołowi wentylatora, jako oryginalnej kompozycji blaszanej wialni w poniemieckiej młocarni mojego Ojca. A.T.: Wybrał Pan Profesor trudną i wąską specjalizację własnych dociekań naukowych. W publikacjach odkrywał Pan tajniki rozwiązywania trudnych do opisania zagadnień, stanów i przemian zachodzących w analizowanych obiektach. ww A.T.: Swoją pracę zawodową związał Pan Profesor z UTP w Bydgoszczy. Najpierw jako asystent naukowo-badawczy, obecnie profesor zwyczajny. Czy jest Pan usatysfakcjonowany swoją pracą zawodową? bra no z J.F.: Tutaj nie mam wątpliwości. „Nauki są to słodkie owoce, ...” (J. Śniadecki). Czerpię radość ze swojej pracy na uczelni. Może jest to banalne, że funkcjonując w tym obszarze, z zamiłowaniem dochodzi się do poczucia zadowolenia po pewnym okresie czasu. Mogę powiedzieć nieskromnie, że po 41 latach „... pracy i znoju”, gdybym miał oceniać wybór, jak i przebieg pracy, to jest to wybór słuszny, a przebieg pracy jeszcze bardziej atrakcyjny niż ówczesna wizja tego wyboru. Oczywiście ma to również swoje, uciążliwości, ale myślę, że może współgrać życie naukowe z życiem rodzinnym, towarzyskim czy kulturalnym. po A.T.: Ma Pan Profesor na swoim koncie wiele osiągnięć – 35 zgłoszeń patentowych, ok. 300 publikacji, w tym kilkanaście książek. J.F.: Tak. Książka pt. „Rozprawa o konstrukcji”, przeznaczona dla pracowników naukowych, inżynierów i studentów zajmujących się projektowaniem i konstruowaniem, jest moją dziesiątą pozycją. Liczba patentów 35, dość szybko się zmie46 A.T.: Kierował Pan Profesor, jak również był wykonawcą, grantów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w Warszawie. Czego konkretnie dotyczyły te prace? J.F.: Granty te dotyczyły mechanicznej inżynierii, monitorowania czynnego procesów innowacyjnego rozdrabniania materiałów trudno rozdrabnianych, lepko – sprężystych i nietypowych, spożywczych, biologicznych i polimerowych. Od 2008 roku trudno jest uzyskać w NCBiR grant na realizacje badań, a Unia Europejska – cały potencjał kieruje na szkolenia: jak zdobywać granty, a nie jak rozwijać gospodarkę. Uważam nawet, że przegrana w staraniach jest gwarantowana, a wygrana jest zmienną losową, skierowaną głównie do wielkich graczy rynkowych. Inżynieria Przetwórstwa Spożywczego 3/4-2015(15) Ludzie Nauki lin .pl ważne i interesujące, jest konieczność innowacyjnego spojrzenia na życie, na pracę, na zawód. Nie można zbudować niczego nowego, ani czegoś osiągnąć nie mając przekonania, że jest się kimś wartościowym, kimś, kto coś znaczy i może również rozwiązać każdy problem, każdą sprawę. Dlatego, ważnym przesłaniem jest optymizm twórczy. Jeżeli młody człowiek pójdzie z optymizmem do firm, zakładów pracy, to nie powinien wpaść w wir kompleksów. A.T.: Czy praca z młodymi ludźmi: studentami, doktorantami sprawia Panu Profesorowi satysfakcję? .w m. tu. ko sza Realizujemy wiec, we współpracy z Akademią GórniczoHutniczą w Krakowie, prace badawcze związaną z inteligentnym systemem rozdrabniania. Inteligentny system rozdrabniania to nic innego jak realizacja zewnętrznych poleceń człowieka lub autonomiczna – np. na podstawie poznania przez system – realizacja sterowania kognitywnego. Człowiek wymyśla sobie wielkość cząstki po rozdrobnieniu a system musi to wykonać. Zadanie jest do zrealizowana, ale trzeba poznać i opisać zachowanie się poszczególnych elementów konstrukcji maszyny, systemu itd. Prace badawcze nad tym systemem trwają już kilkanaście lat. My zajmujemy się stroną materiałów biologicznych, polimerowych, a Koledzy z Akademii Górniczo-Hutniczej, Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Robotyki - minerałami, czyli weryfikujemy system w materiałach biologicznych i mineralnych – to różne zadania i cele, jakie może technolog czy przetwórca przedstawić inteligentnemu systemowi rozdrabniania. A.T.: Do jakich wydarzeń, wspomnień ze swojego dzieciństwa wraca Pan Profesor pamięcią najchętniej? A.T.: Jakie jest Pana Profesora największe marzenie? J.F.: Społeczna użyteczność jest moim stanem zawodowym. Marzę o tym, aby zawsze się wyróżniać, czyli być społecznie użyteczny. Tak według S. Staszica: „Wszyscy ludzie są równi, ale wyróżnia ich społeczna użyteczność”. Być użytecznym w rodzinie, dla studentów, dyplomantów, magistrantów, doktorantów, kandydatów do tytułu profesora, dla innowacji, rozwoju gospodarczego. Myślę, że społeczna użyteczność jest czymś, co porównywalne jest z miłością do osoby. Stąd też człowiek w życiu podąża za miłością i wydaje mu się, że wszystko się ładnie układa i wszystko jest jak trzeba, ale zawsze może być lepiej, cieplej, bogaciej. Społeczna użyteczność jest czymś, co w dalszym ciągu daje mi najwięcej satysfakcji, aczkolwiek jest bliska wykorzystaniu i często trudna do zrealizowania. Musi być w społeczeństwie jakaś myśl nadrzędna, że chcemy się wszyscy rozwijać, że jesteśmy potrzebni sobie wzajemnie, tak, że ten, który wypełnia nawet bardzo małą rolę jest tak samo użyteczny, ważny jak ten, który wypełnia bardzo ważne zadanie w gospodarce. Bo jak mówi nasz największy filozof: „Kraj, w którym jest bezrobocie, jest niedorozwinięty gospodarczo”. ips J.F.: Wspominam sympatycznie rodzinę, w której wychowałem się i w której dobrze mi się żyło... bo byłem najmłodszy. Niewątpliwie były to sympatyczne praktyki inspirujące do przygotowania własnej rodziny, bo przecież ujawnienie wiedzy o wychowaniu dzieci nie następuje tylko z tytułu objawienia, lecz z pewnego doświadczenia, z pewnych wspomnień, gdzie trzeba nieźle pogrzebać i odszukać jak mama czy tata rozwiązaliby dany problem. Bardzo też sympatycznie wspominam momenty zaufania, kiedy mój straszy brat, udzielający się w ochotniczej straży pożarnej, pozwalał mi pokręcić kierownicą wozu strażackiego czy korbą od syreny strażackiej. J.F.: Praca z młodzieżą akademicką jest dla każdego profesora ważnym wyzwaniem, słodką i znojną powinnością, z której wynika dla mnie ogromna satysfakcja. Jej owocem są, dziś już chyba niezliczone prace inżynierskie, magisterskie czy w konsekwencji rozprawy doktorskie – kiedy one dojrzewają, mam poczucie radości i sensu tego, co robię. W pracy dydaktycznej najbardziej ujmujące są sytuacje, w których wzajemnie rozumiemy się ze słuchaczami, że mogę im w jednej chwili przekazywać wiedzę, którą zdobywałem przez wiele lat. Kiedy młodzi ludzie stają się samoukami! w. A.T.: Jaką drogą, według Pana Profesora, powinna iść dzisiejsza młodzież opuszczająca mury uczelni, szkół, by móc realizować się w pracy zawodowej, w życiu? A.T.: Serdecznie dziękuję za rozmowę. *rozmowę przeprowadził: Dr hab. inż. Andrzej Tomporowski, prof. nadzw. UTP w Bydgoszczy po bra no z ww J.F.: W kontaktach ze studentami trzeba założyć, że każdy przypadek, jeżeli tak można to określić, jest indywidualny. Na ma jakiejś ogólnej recepty, oczywiście poza ogólnymi zasadami wychowania i nauczania, czyli po pierwsze wtajemniczanie w wiedzę i umiejętności inżynierii mechanicznej przetwórstwa spożywczego, po drugie wartości – postawa twórcza, patriotyzm, praca dla ojczyzny, osiąganie celów, które zostały postawione przed narodem, społecznością. To są najważniejsze cele nauczania i wychowania młodzieży. Miłość do ojczyzny realizuje się na różne sposoby. Uczciwa, rzetelna praca na stanowisku pracy nawet banalnym, jest najlepszym przykładem miłości do ojczyzny. Jest to wzniosłe i drogocenne, ale proza życia wskazuje na to, że rzeczywiście można się tak realizować. Z operacyjnych zasad, jakie mogę przekazać studentom, jako bardzo Inżynieria Przetwórstwa Spożywczego 3/4-2015(15) 47 Ś†P .w m. tu. ko sza Prof. dr hab. Stanisław Peroń lin Z głębokim żalem zawiadamiamy, że w dniu 9 listopada 2015 roku zmarł w wieku 74 lat .pl Ludzie Nauki Wieloletni pracownik Instytutu Inżynierii Rolniczej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, członek Polskiego Towarzystwa Inżynierii Rolniczej i Polskiego Towarzystwa Agrofizycznego. Odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi oraz medalem „Za Zasługi dla Wydziału Nauk o Żywności Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. Wielokrotnie wyróżniany nagrodami Rektorów Akademii Rolniczej i Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu oraz nagrodą NOT Oddział we Wrocławiu. Odszedł od nas wybitny Uczony i Pedagog, Wychowawca wielu pokoleń młodzieży akademickiej, Człowiek wielkiego serca i umysłu. Rektor, Senat, Dziekan Rada Wydziału Przyrodniczo-Technologicznego oraz pracownicy Instytutu Inżynierii Rolniczej po bra no z ww w. ips Uroczystość żałobna odbyła się na Cmentarzu Komunalnym Grabiszyn 13 listopada 2015 roku (piątek) o godz. 15 00. 48 Inżynieria Przetwórstwa Spożywczego 3/4-2015(15)