prof. dr hab. Karol Tarnowski
Transkrypt
prof. dr hab. Karol Tarnowski
RECENZJA Z PRACY DOKTORSKIEJ Mgr. Artur Jewuła: HEIDEGGER DlALOGICZNIE ODCZYTANY. Mysienie bycia w perspektywie pytań filozofii dialogu Recenzowana praca stawia zasadnicze i trafne pytanie historyczno-filozoficzne, ale współczes nego myślenia dla dialogu. Temat pracy jest więc składa się Praca myślenia , z 8 nadal aktualne: o stosunek filozofii Heideggera do filozofii ważny i bardzo rozdziałów, które od razu wyliczę: Mówisz, wiec jestem, (6) biernością, (8) Pytanie o dialogikę Odpowiedzieć (l) Znaki dialogicznego niż (2) Stosunek do klasycznej filozofii , (3)Inaczej różnica, (5) oraz interesujący. percypować, (4) I nny i na wezwanie, (7) Podmiot aktywny Heideggera. Praca zawiera naturalnie Wstęp, Zakończenie Bibliografię. wstępie We podjęcie autor uzasadnia Heideggera, choć sugeruje wyraźnie , że dialogikarni łączy go co najmniej problematyki Heidegger nie otwartość na nowe był dialogiczności w myś li filozofem dialogu. Niemniej z możliwości problemowe i językowe, krytyka tradycyjnej filozofii , odrzucenie idei systemu, wreszcie odmienne lecz analogiczne rozumienie konieczności jakiejś Heideggera miała niewątpliwe oddziaływanie dialogiki. Ponadto filozofie te były blisko w czasie i fi lozofia na dialogików. Oto dlaczego temat pracy jest jak najbardziej aktualny. Rozdział gicznego. Chodzi tzn relację relacji; pierwszy omawia w sposób ogólny najistotniejsze więc o zdecydowane wyjście epistemologiczną koncepcję dialo- podmiotu, podmiot- przedmiot. Dla dialogików relacja poznawcza ustatycznia oba człon y tej żeby oddać sprawiedliwość życiu spotkania. W spotkaniu oba korelaty wehikułem poza wątki myślenia jest nawiązywania język , są podmiotu i przedmiotu potrzeba innej relacji: indywidualne i w rzeczywistej wymianie, której jednak nie w swojej obiektywizującej funkcji, lecz w funkcji kontaktu, wzywania i odpowiedzi. Dlatego podmiot nie jest już statycznym Ja, lecz raczej wzywanym w akuzatywie "Mnie"; zaś Ty nie podlega jakimkolwiek jest radykalni e "apofatyczne". Relacja dialogiczna jest de iure dla wszystkich: dla Levinasa relacją wzajemności , wzajemność byłaby pogwałceniem "twarzy" drugiego, która wzywa do odpowiedzialności. określeniom, absolutnej ale nie zewnętrzności Dlatego nie wydaje mi się trafne określenie spotkania u Levinasa jako "twarza w twarz", bowiem twarz jest zarezerwowaną względem dla drugiego. Ja jest wtórne odpowiedź wezwanie, drugie kategorią Ty, jest pasywne: pierwsze jest tozsama z odpowiedzialnością. W rozdziale drugim autor analizuje podstawowe rysy krytyki Martina Heideggera w oczywiście stosunku do klasycznej filozofii. Klasyczna filozofia to ślad fenomenologia Husserla. Metafizyka, w zapominając dzięki o tym, przedłużyło się relacja ontologiczna w relacje Husserla, którą Heidegger zapomniała o którym częściowo epistemologiczną. metafizyka na niż trudne, pojawić. więc nicości, oświetla względem każdego transcendentalności jest zgodnością pojęciowości. i żadnym byt w i był. są raczej decyzją filozoficzną przedmiotem, musi słuchaniem znamienny tytuł Rozdział która więc i bycie jawi wolnością otwartą samego bycia - gdyż zarówno ponadracjonalną otchłanią- się a jako transcendens możliwa dzięki na prawdę. Ta ostatnia nie aleteją, która jest pierwotna wolność, przełamuje są jak prawda bycia nie nie Grund, lecz Abgrund. W pojęcie mogą się bycia-ku-śmierci , podmiotu .W ten sposób Heidegger Heidegger przepracowuje odnosząc się źródłowo a się więc rozwniany jedynie Lecz transcendencja bycia jest nieskrytością transcendentalności bytem i przedmiotem, domaga ono poprzez fenomen całości. Nicość, prymat podmiotu jako fundamentu sensu, fundamentami; dla ludzkiej egzystencji w którym dopiero fenomeny - byty podmiotu-Dasein, który jest z bytem, lecz sięjedynie fenomenologię może być Przez skrytości, bytu jaki by nie względem otwartości znaczy bytu. Tymczasem bycie warunkuje byt, a w bycia-w-świecie odsłania się która zdominowała fenomenologię i jako "troska' o to bycie. Lecz pytanie o bycie jest skrajnie otwartości", jawności Lecz dla w przedmiot, bycie, którego najpierw poszukuje w relacji do nie ma do czynienia z odnowionego języka i innej jako "pole korzyść właśnie bycie-w-świecie ponieważ świata poprzez bardziej podstawowe zapytanie o bycie, u Husseria rozumianego podmiotu. Bycie jawi rozumianej jako w zmiennymi cechami. To obrazem Ta ostatnia coś wszystkie przedmiotowe fenomeny; dlatego dla Heideggera fenomenem par excellence jest inaczej zmieniającym się wraz ze chciałby odnowić umożliwia fenomenologii o byt jako taki , czemu byt w ogóle jest: o byciu, które nie jest bytem. Byt to pewnej mierze gotowego, substancja, jakkolwiek z rozumienie bytu pytała za Arystotelesem, także metafizyka, ale to ślad filozofii w ogóle; filozofia za tą me do bytów, lecz do bycia, które nie jest bytem ani tym bardziej przestać być teclmiką myślenia, a stać się raczej myśleniem Bycia i odpowiadaniem na nie. "Koniec filozofii i zadanie po prostu, to myślenia" - oto eseju Heideggera. trzeci "Inaczej dokonała się niż percypować" dotyczy zarówno w filozofii dialogu, jak w treściowej myśli przemiany filozofii , Heideggera. Filozofia dialogu etyczną; rezygnuJe z prymatu teorii nad praxts, praxts odpowiedzialności wrażliwość względem etycznej żywa etyczna pierwotniejszego. W jest to filozofia spotkania i drugiego - twarzy, jak u Levinasa. Góruje tu relacja dialogiczna, która nie się domaga niczego przeciwieństwie do tego heideggerowska "fenomenologia bycia" uznaje zaś Logos to po prostu próba ukazywania tego, nie ontyc za fenomen nie byty, lecz bycie, znego lecz ontologicznego fenomenu. Heidegger dokonuje tego najpierw na kanwie analizy Dasein, ,,któremu w swoim byciu chodzi o to bycie". Dasein jest znaczy się wespół z innymi. Chodzi o to, jak to mozliwe dopiero dzięki bytować clialogiczność indywidualizacji poprzez nicość wówczas gdy się Wydarza zupełnie pojawia się ono na sposób milczącego się trwogę bycia ku Próżno tu dopiero na nabiera twarzy bycia, które a to z innymi autentycznie, a nie stadnie; staje sumienie, które wyzwala do decyzji na autentyczność. gu. Swoista byciem-w-świeci e, etapie myśli człowiekowi wydarza słuchania inna koncepcja dialogu ontologicznego, która domaga oraz poprzez jednak szukać filozofii dialo- następnym wzywania do śmierci Heideggera, jako jawno-byciu. i odpowiedzi. Pojawia się się szacunku dla milczenia i przemiany języka bliskiego poezji. Chodzi w nim o pasterzowanie byciu poprzez jezyk, który ma się przyczy niać Rozdział do gościnnego czwarty "Inny i innego. W dialogu Ty ma udzielania miejsca byciu. różnica" inicjatywę analizuje wnikliwie w tym sensie, sens1e Ty jest pierwotne, ale jest ono z pojęcia relacyjne: wraz z filozofią że to głębi całkiem dialogiczną koncepcję dzięki niemu Ja staje się Ty jako Ja. W tym pierwotnej relacji, bowiem ja i ty to dialogu relacja dialogiczna jako taka wychodzi zdecydowanie na pterwszy plan. Dla Bubera indywidualna relacja do Ty ma swoje przedłużenie w relacji do Ty wiecznego - Boga- w którym relacji". Autor by się uważa, że gdyby tak było , relację to indywidualne relacje do jednostkowych Ty jedynie relacjami do bytów jako stworzeó., moim przekonaniu rozumowanie to jest przecinają się "przedłużone fałszywe. podlegających linie stały boskim nakazom itp. W Odniesienie do Ty wiecznego poprzez z Ty indywidualnym nie ma wiele wspólnego z teologią stworzenia czy przykazań. Jest to raczej - podobnie do Marcela, o którym autor nigdzie nie wspomina- wzywanie Ty Absolutnego, które nie może zdradzić i które w tym sensie autentycznie dialogicznej relacji, której grozi zawsze spadnięcie przedmiotowego. Relacja do wiecznego Ty nie jest dokonuje się raczej w pewnej głębokiej mój stosunek do drugiego, ale raczej go niemal całkowitą odmienność myśli niczego wspólnego i nie może być w może stanowić do roli zwykłego odniesienia żadną relacją uprzedmiotawiającą intuicji i porywie, który jednak nie przedłuża podtrzymanie i dopełnia. Autor słusznie zapośrednicza zwraca uwagę na Bubera i Levinasa. U Levinasa inny nie ma ze żaden sposób poznany. Różnica i mną jest radykalna i inaczej niż pomyślana. u Bubera Levinasa to nietożsamość: radykalna bezosobowego świata różnica U Bubera wygląda inaczej biedą zagadnienie różnicy, między "Pomiędzy"(Zwischen) samoistnego różnicy u Heideggera. Z by tak rzec, jawności nieskrytość jawność , czy bytu jako skryte. Jest to językowego ujęcia. ponieważ różnica i .Według Ponieważ ku bytowi". człowieka , miedzyludzki ej są z wn ętrza Heideggera bycie Heidegger rozumie ujawnia ona byty, to bycie z kolei trwa w "wspólprzynależenie" jawności Tak rozumiana różnicy jest tu pierwotna: bycie i byty przejście to drugiego meta-metafizyczną: ró żnic y które je zarazem spaja: bycie bytu i byt w swoim byciu bycie jako podmiotu-hipostazy następnie separuje, Ja i Ty. U odpowiedzialności . i do Różnica byciem a bytem. jest tranzytywne: "bycie istoczy jako do się płaszczyznę , zostaje ona przeniesiona od razu na ontologicznej najpierw il y a, od którego podmiot który mnie wzywa do opieki nad jego Jakże to pewne i skrytości , związek przekłada się bardzo trudne na inne struktury, jak np .. słynnej "czwómi" (das Geviert): Niebo, Ziemia, Bogowie i Śmiertelni sa od siebie różni , ale zarazem odzwierciedlaja człowiek nawzajem, tak ze istotę" . Jeśli Współbytowanie o to w życiu społecznym wyraźnych heideggerowskiego Rozdział piąty różnicy o słowem się Boga, dlatego jest ono rdzeniem zasadnicze postawy przekształcenie człowieka: słów. mówione (Ie dit), czyli może je człowiek pochodzi ze słowa, duchowości człowieka. się nigdy utożs amić z dobrocią postawą dialogiczną, poprzez Język - jest zagadnieniu mowy. to komunikacji. Dla Ferdinanda Ebnera, ty nie powinno tę sytuację treści. Żywioł wspólnocie. które jest ostatecznie Dla Bubera z kolei rozróżnienie określaj ą przekształcić to jest niemal nieuchronne, dlatego dla mowy do ty Levinas opisuje to Heidegger bycia-w-świeci e. podstawowe: ja-ty oraz ja-to, które milczenie .Mowa jest przede wszystkim bez zarazem poświęcony narzędzie jest absolutnie kluczowe: słowa człowieka, mnie i innych w ramach różnicach "Mówisz, więc jestem" od razu rozdwaja na dwa to chronienie czyli, twierdzi Heidegger, to z pewnościążywioł różnicy ontologicznej. u dialogików mowa jako podstawowe słowo razem "dom bycia" w którym przybiera postać stadnej egzystencji, w której trudno indywidualnych my ś lenia stanowią chodzi o stosunek do drugiego współbytowaniu w Sein und Zeit mówi o katolika, zaś zamieszkuje. Zamieszkiwanie " uwalnianie bytów w ich mówić się która słowo dwie w to, ale niezbędne jest także może się także obywać na mówienie (Dire) i to-co- Dire jest samym zwracaniem sie do drugiego i dlatego Levinas po prostu. Treści natomiast jako wypowiedziane powinny być zawsze "od-mawiane" na rzecz samego mówienia. Lecz słowo to także wyraz; twarz "mówi" przykazaniem "ty mnie nie zabijesz", a rozmowa to jedyny most miedzy Innym. Toż- samym a Z kolei dla Heideggera z Sein und Zeit mowa jest jednym z podstawowych egzystencjałów "położeniu", narzędzie narzędzie zakłada także wspólbycia mowa się samorozumienia Dasein w każdorazowo jakiejś które wymaga tyle zwracanie głos jako także końcu odkrytość do uznania mowy pozwolić mówić milczenie i słuchanie. Jej słów, "zgodnością są wespół lecz przez wygłasza się Levinasa. jakby Słowo z a s7łowami narzędzi jako drugiemu: Bogu albo wtedy, gdy właśnie przez bogów w Otwarte" czyli są świadkiem u słowie na wezwanie" porusza zagadnienie podstawy czy racji - stawaliby Dla Levinasa, jak wiadomo, człowiekowi jak jest ponieważ pełni rolę różnicy między pod się dla Levinasa postacią poprzez nawet odpowiedzi unika. Autor omawia za drugiego odpowiadamy zarazem przed że nie tylko nie jest rację podjęcia ja i ty, którzy - w obliczu Boga jako wydają mi się trafne. jest sposobem, w jaki Toz-samy może O ile dla Bubera wzięcie odpowiedzialności odpowiedzialność substytucji, od której nie jest funkcją wkracza ostatecznie w można się już uchylić, paradoksalnej istoty rozbitego w ten sposób przez Innego podmiotu .Dla Heideggera odpowiedzialnosć to najpierw możliwe miedzy już wzięciem odpowiedzialności jednym. Obie te krytyki nie odpowiedzialność wzajemności, tożsamość Toż-samego związku albo do przymusu albo - przy pytaniu o się poniekąd usprawiedliwić swoją wolność. w Jest to naturalnie kluczowe dla filozofii dialogu: ponosząc odpowiedzialność odpowiedzialnosci - do zatarcia się poety. nie odpowiada się na wezwanie, gdy prowadziłoby używajezyka. sensu bycia, która przejawia Bogiem. Za Eberhardem Grisebachem oraz Jackiem Filkiem autor uważa, wolności nie przez artystów takich jak Van Gogh. powiadanie (Sagen), które jedynie językową naturę odpowiedzialnością. tu pytanie: czy zawsze samego bycia; mowa ma człowieka. Oczywiście także są "przywodzeni "wieść" , "Odpowiedzieć szósty że lecz odkrywaniem samej tej rzeczy: samego bycia - nie bez analogii z profetycznym odpowiedź zarówno milczący poprzez "poetyzowanie", którego jednym z przejawów- ale nie samego bycia- to to konieczne, ale jest jednak nie refleksja Heideggera nad byciem prowadzi w i poetów, a relacjach elementów świata zarówno jak w odpowiedzią rzeczą'', myśleniem myślicieli Ale owo powiadanie wskazuje na Rozdział z Pogłębiająca się . jedynym - jest poezja. Holderlin czy Rilke jakby żywiołem z innymi. Jako ale tym dobitniej. Innym miejscem mowy j est dla samemu byciu: to bycie samo mówi przez każdego człowieka, Prawda bycia współbyciu prawda w sensie wypowiedzi prawdziwej; Heidegger wykazuje, wypowiadanie prawdy nie jest prawda to aleteja, hermeneutyki we i w egzystencjalnym do drugiego, lecz sens, Logos. Kluczowym miejscem mowy jest sumienia, który przemawia bez Heideggera świecie wytrącenie przez odpowiedzialność trwogę z Się i przyjęciu za siebie, co w Sein und Zeit jest kondycji osamotnionego bycia- ku-śmierci, co decyduje o prowadzi z konieczności najbardziej własnej możliwości śmierci. także przyjęciu możliwości do odrzucaniu pewnych być posłuszny a przede wszystkim poprzez przez to składać powołanym Dzięki stróżowania do słuchać bycia, co ma się dokonywać się przemiana Ja w Mnie, autarkicznej hipostazy Ja, które zagarnia większej niż dwie "znosić" możliwe postawy ,z których dialogicznej albo podmiot postawy światem, słuchaniu i byciu przez dar Bycia. się od analizy podmiotu dzięki obecności się drugiego w sub radykalna ewolucja od idei dopóki nie spotka drugiego z jego U Bubera podmiot jest w wymianie ze każda mowę, je (denken) i w sobie pasywnie drugiego; Levinas mówi tu o bierność" , jakakolwiek świat myślenia: rozpoczyna stytucji "we mnie". W filozofii Levinasaa dokonuje idei mnie, który musi późnego U w mowie poprzedzonej milczeniem. biernością'' siódmy: " Podmiot aktywny u Levinasa, u którego dokonuje myśleć Bycia, (Dank). Istota sprawy polega tu na temu zostajemy przyswojeni przez to, co daje nam do Rozdział za siebie pozwala niepowtarzalną śmiertelność . Czlowiek ma która ,zwłaszcza innych na wezwanie Bycia, ma je przyswajać poprzez myślenie. podziękę mu korzyść na odpowiedzialność Tak rozumiana na otwarcie oczu innym Dasein na ich Heideggera podmiot ma skończoności , na siebie ontologicznej winy swojej twarzą, do " bierności światem poprzez inaczej konstytuuje podmiot: jako podmiot relacji uprzedmiotawiającej. Podmiot jest zatem, tak czy inaczej , którego nie konstytuuje, a tylko swoiście interpretuje; jest wiec zarówno pasywny jak aktywny. U Heideggera Daseinjest od początku w w wymianie ze pasywnie wrzucony, ale zarazem aktywnie go swojej aktywnej fenomen nicości , działalności, ujawniając projektowania śmiertelność bierności fundamentalnej ontologicznej każdorazowo się na w który jest interpretuje w perspektywie określone cele. Dopiero trwoga, czyli Dasein otwiera pole do względem świecie, nicości-bycia. dostrzeżenia swojej Ta pasywno-aktywna interpretacja Dasein kulminuje w fenomenie sumienia, w którym Dasein jest wystawiony na milczący głos to jednak by swojej własnej śmiertelności odnaleźć wreszcie swoją indywidualną wolność "Wprowadzeniu do metafizyki" z 1935 r. ta posługiwania się gwałtem (Geschick des Seins)- w się pamięta w "nieswojość" która zwiastuje mu świecie, określonym której aktualizację może świecie - po autentyczności. Lecz we oznacza zarazem możność ku nieswojość w od Dasein żądać los, Bycie - momencie jego dziejów, co pobrzmiewa złowrogo, jeśli o czasie pisania tej rozprawy. Lecz filozofia ta kulminuje najpierw w idei ek- sisencji jako "ekstatycznego stania we pasterzowania bycia, to znaczy myślenia które "przemienia niewypowiedziane Heidegger jawi się dość wnętrzu prawdy bycia", bycia i zarazem oddania go słowo bliski pewnej strony bycia w myśli mowę". Z dialogicznej. następnie słowu w idei poezji i filozofii , pewnością w koncepcji tej rozdział Wreszcie ostatni, ósmy sensie najważniejszy dialogikę "Pytanie o i podsumowujący. To, co zbliża filozofię uprzedmiotawiającej to najpierw krytyka dotychczasowej pierwotności różni cy. podmiotu z pozycji prymatu uczciwie zauwaza - nie prowadzi nas zbyt daleko ze filozofii. U Heideggera chodzi różnych dwu wariantach: oczywiście wypracowywaniu "wyróżni" poniekąd dialogików kluczowa jest ściśle Drugim różnica ważnym tożsamego język lecz później znacznie niż głębiej. Krytyka w perspektywie Sein und Zeit oraz inne są na radykalnie odmienny cel obu miedzy byciem a bytem w perspektywy stwarzają, jednak nie rozumienia lecz się właśnie spinającym nieredokowalne łączy różnice myśli między - tym razem Heideggera przez dialogików jest w odpowiedzialność odpowiedzialności odpowiedzialności oparcia w jako niedialektyczny ludzkie niwelując międzyludzkich wieczności: składnik ich za za swoją- myślenie bodaj jak Jacek Filek, obrębu świata; ludzi jako dużej i wtórnie innych- ale perspektywy mierze trafna. brzmi inaczej w perspektywie tej bycia u słusznie bycia, które jako horyzont odrębności. tę myś l różności późnego są różne. autentyczność Dialogicy Lecz przede wszystkim jako determinizm ogólności wpływ całości zapośrednicza natomiast o jako Zapośredniczaniu chasydyzmu, ale krytykuje ktoś zakładają nicość relacje miedzy relacji do Boga przez trafnie. Obie te krytyki przykazań, w pisze Levinas - radykalnie czasowe Zapośredniczaniu u Bubera jako niezupełnie mówią w Heideggera; nie jest ta U Heideggera ostatecznym horyzontem jest raczej przez Boga i naodwrót trafnie interpretuje w niej samymi tymi filozofiami - horyzonty obu filozofii. U Heideggera bycie jest bezosobowe i w swojej żadnego bycia, obie filozofie jest motyw języka i mowy. jest pomostem pewien sposób puste, a przede wszystkim - jak bez nowej zbliżającym odpowiedzialność rzeczą błahą, ostatnia względu ale - jak autor od bytów w fenomenie trwogi i sumienia oraz różnicy Z jednej strony kluczowa dla dialogików filozofii ważna, Teza ta jest jest nasłuchiwaniem na "powiadanie" bycia i odpowiadanie mu w jezyku poezji i filozofii. Jednak leżą filozofii i prymatu solipsystycznego i innego, albo ja i ty, o tyle u wczesnego Heideggera niewątpliwie byty-w-świecie , dialogu miedzy jednostkowymi elementami dialogu, lub relacji motywem O ile jednak u dialogików filozofię bardziej pierwotnej zarówno od bycia jak od bytów. U etycznej, jak u Levinasa, które wyłaniają. Heideggera i różnicę ontologiczną o odsłaniającego swoją radykalną odmienność koncepcji Heideggera" jest w pewnym świat. ją, relacji Autor podobni e rozumienie Boga z Trzeci albo jako metafizyczna racja dostateczna w stosunku do ludzkich substancji. Tymczasem Bóg jest tam nie jak Trzeci , ale jak Ty Absolutne, które w je(go?) - mówiąc głębi ty metaforycznie - w skończonego ratuje jego miłującej wieczności. ani autonomia, ale raczej teonomia w każdym skończoność umieszczając Nie jest to więc ani heteronomia indywidualnym ty. Rozumieli to dobrze Romano Guardini i Gabriel Marcel. Ta teonomia nie wyklucza motywacji (a nie racji) do podejmowania odpowiedzialności . Filozofia Heideggera jest natomiast niezwykle otwartość aleteji i naszej krystalizujący się przytomności , przecież między także dialogicznej wysoce tajemnicę się bezosobowość widzenia tego, co we myślenia, współczesnej myśli wciąż świadcząca dobrze zbudowana, napisana jasno, się Heideggera. Nie czyta jej zawierają; obrębie łatwo zbyt poszczególnych nie wmawia np. , filozofem etycznej idei autentyczności interesująca najbardziej żywotne. znajomości rozdziałów, że miałem odpowiedzialności - choć słusznie parę wątpliwości. przy lekturze poruszony, wezwany. Kłopot na powrót w jego i rozumieniu zarówno istotę " (s. własnym zamilknięcia wytrzymałości jednak dialogików i skądinąd pobudza przypisywać myślicielom więcej ni ż że jest głę bokim przypomina o etycznych implikacjach Zasługuje w odniesień do Boga (zwłaszcza Czy np. mowa na s.29 o "całkowicie ss. 96-7, 167- drugorzędności bierny'? Spotkanie nie jest zderzeniem zaangażowaniem, 117), w którym podmiot jest od razu zawłaszczanie , (s. 119). Podobnie: " Mówienie pełni które nie jest panowaniem, lecz wieści może mieć na skrywanie i odkrywanie W sumie rozprawa doktorska mgr. interesującą. szczególności myśli sprawia, jak zwykle, sens terminów heideggerowskich: "skrycie czynieniem swoim ,czyli nie co z punktu w Sein und Zeit. z oporem, ale od razu pewnym czegoś m yś li Jest to praca bardzo Heidegger jest filozofem dialogu albo podmiotu w spotkaniu oznacza ze jest on się się ważna i ciągłych porównań z powodu Poza wymienionymi uwagami na temat 168) która nie jest bycia-aleteji jest dla jest bardzo o dobrej zainteresowanie. Autor jest bardzo uczciwy, stara oni do świadcze niach duchowości , omawianych filozofów, jak literatury na ich temat - dotyczy to w w wzaJemną zniechęcająca. Recenzowana praca pobudza do Heideggera i istotnie quasi-dialog w niektórych osobami, ale raczej esencja całkowita solipsystyczna. Lecz na miedzy którymi dokonuje w kulturze, sztuce, poezji, ale religijnych. Nie jest to dialog wrażliwa by Jewuły jest się pracą stać się podstawą tylko charakter prawdy Bycie"(s. 154) bardzo dobrą, kompete ntną i do dalszych kroków przewodu doktorskiego. ~~· Prof. Dr hab. Karol Tarnowski