prof. dr hab. Karol Tarnowski

Transkrypt

prof. dr hab. Karol Tarnowski
RECENZJA Z PRACY DOKTORSKIEJ
Mgr. Artur Jewuła:
HEIDEGGER DlALOGICZNIE ODCZYTANY.
Mysienie bycia w perspektywie
pytań
filozofii dialogu
Recenzowana praca stawia zasadnicze i trafne pytanie historyczno-filozoficzne, ale
współczes nego myślenia
dla
dialogu. Temat pracy jest więc
składa się
Praca
myślenia ,
z 8
nadal aktualne: o stosunek filozofii Heideggera do filozofii
ważny
i bardzo
rozdziałów,
które od razu
wyliczę:
Mówisz, wiec jestem, (6)
biernością,
(8) Pytanie o
dialogikę
Odpowiedzieć
(l) Znaki dialogicznego
niż
(2) Stosunek do klasycznej filozofii , (3)Inaczej
różnica, (5)
oraz
interesujący.
percypować, (4) I nny
i
na wezwanie, (7) Podmiot aktywny
Heideggera. Praca zawiera naturalnie
Wstęp, Zakończenie
Bibliografię.
wstępie
We
podjęcie
autor uzasadnia
Heideggera,
choć
sugeruje
wyraźnie , że
dialogikarni
łączy
go co najmniej
problematyki
Heidegger nie
otwartość
na nowe
był
dialogiczności
w
myś li
filozofem dialogu. Niemniej z
możliwości
problemowe i
językowe,
krytyka tradycyjnej filozofii , odrzucenie idei systemu, wreszcie odmienne lecz analogiczne
rozumienie
konieczności jakiejś
Heideggera
miała niewątpliwe oddziaływanie
dialogiki. Ponadto filozofie te
były
blisko w czasie i fi lozofia
na dialogików. Oto dlaczego temat pracy jest
jak najbardziej aktualny.
Rozdział
gicznego. Chodzi
tzn
relację
relacji;
pierwszy omawia w sposób ogólny najistotniejsze
więc
o zdecydowane
wyjście
epistemologiczną koncepcję
dialo-
podmiotu,
podmiot- przedmiot. Dla dialogików relacja poznawcza ustatycznia oba człon y tej
żeby oddać sprawiedliwość życiu
spotkania. W spotkaniu oba korelaty
wehikułem
poza
wątki myślenia
jest
nawiązywania
język ,
są
podmiotu i przedmiotu potrzeba innej relacji:
indywidualne i w rzeczywistej wymianie, której
jednak nie w swojej
obiektywizującej
funkcji, lecz w funkcji
kontaktu, wzywania i odpowiedzi. Dlatego podmiot nie jest już statycznym Ja,
lecz raczej wzywanym w akuzatywie "Mnie"; zaś Ty nie podlega jakimkolwiek
jest radykalni e "apofatyczne". Relacja dialogiczna jest de iure
dla wszystkich: dla Levinasa
relacją wzajemności ,
wzajemność byłaby pogwałceniem
"twarzy" drugiego, która wzywa do
odpowiedzialności.
określeniom,
absolutnej
ale nie
zewnętrzności
Dlatego nie wydaje mi
się
trafne
określenie
spotkania u Levinasa jako "twarza w twarz", bowiem twarz jest
zarezerwowaną
względem
dla drugiego. Ja jest wtórne
odpowiedź
wezwanie, drugie
kategorią
Ty, jest pasywne: pierwsze jest
tozsama z odpowiedzialnością.
W rozdziale drugim autor analizuje podstawowe rysy krytyki Martina Heideggera w
oczywiście
stosunku do klasycznej filozofii. Klasyczna filozofia to
ślad
fenomenologia Husserla. Metafizyka, w
zapominając
dzięki
o tym,
przedłużyło się
relacja ontologiczna w relacje
Husserla,
którą
Heidegger
zapomniała
o którym
częściowo
epistemologiczną.
metafizyka na
niż
trudne,
pojawić.
więc nicości,
oświetla
względem każdego
transcendentalności
jest
zgodnością
pojęciowości.
i
żadnym
byt w
i
był.
są
raczej
decyzją filozoficzną
przedmiotem, musi
słuchaniem
znamienny
tytuł
Rozdział
która
więc
i bycie jawi
wolnością otwartą
samego bycia -
gdyż
zarówno
ponadracjonalną otchłanią-
się
a
jako transcendens
możliwa dzięki
na prawdę. Ta ostatnia nie
aleteją,
która jest pierwotna
wolność,
przełamuje
są
jak prawda bycia nie
nie Grund, lecz Abgrund. W
pojęcie
mogą się
bycia-ku-śmierci ,
podmiotu .W ten sposób Heidegger
Heidegger przepracowuje
odnosząc się źródłowo
a
się więc
rozwniany jedynie
Lecz transcendencja bycia jest
nieskrytością
transcendentalności
bytem i przedmiotem, domaga
ono poprzez fenomen
całości. Nicość,
prymat podmiotu jako fundamentu sensu,
fundamentami;
dla ludzkiej egzystencji
w którym dopiero fenomeny - byty
podmiotu-Dasein, który jest
z bytem, lecz
sięjedynie
fenomenologię może być
Przez
skrytości,
bytu jaki by nie
względem otwartości
znaczy
bytu. Tymczasem bycie warunkuje byt, a w
bycia-w-świecie odsłania się
która
zdominowała fenomenologię
i jako "troska' o to bycie. Lecz pytanie o bycie jest skrajnie
otwartości", jawności
Lecz dla
w przedmiot,
bycie, którego najpierw poszukuje w relacji do
nie ma do czynienia z
odnowionego języka i innej
jako "pole
korzyść
właśnie
bycie-w-świecie
ponieważ
świata
poprzez bardziej podstawowe zapytanie o bycie,
u Husseria rozumianego podmiotu. Bycie jawi
rozumianej jako
w
zmiennymi cechami. To
obrazem
Ta ostatnia
coś
wszystkie przedmiotowe fenomeny; dlatego dla Heideggera
fenomenem par excellence jest
inaczej
zmieniającym się
wraz ze
chciałby odnowić
umożliwia
fenomenologii
o byt jako taki ,
czemu byt w ogóle jest: o byciu, które nie jest bytem. Byt to
pewnej mierze gotowego, substancja, jakkolwiek z
rozumienie bytu
pytała
za Arystotelesem,
także
metafizyka, ale to
ślad
filozofii w ogóle; filozofia
za
tą
me
do bytów, lecz do bycia, które nie jest bytem ani tym bardziej
przestać być teclmiką myślenia,
a
stać się
raczej
myśleniem
Bycia i odpowiadaniem na nie. "Koniec filozofii i zadanie
po prostu, to
myślenia"
- oto
eseju Heideggera.
trzeci "Inaczej
dokonała się
niż percypować"
dotyczy
zarówno w filozofii dialogu, jak w
treściowej
myśli
przemiany filozofii ,
Heideggera. Filozofia dialogu
etyczną;
rezygnuJe z prymatu teorii nad praxts, praxts
odpowiedzialności
wrażliwość
względem
etycznej
żywa
etyczna
pierwotniejszego. W
jest to filozofia spotkania i
drugiego - twarzy, jak u Levinasa. Góruje tu
relacja
dialogiczna,
która
nie
się
domaga
niczego
przeciwieństwie
do tego heideggerowska "fenomenologia bycia" uznaje
zaś
Logos to po prostu próba ukazywania tego, nie ontyc
za fenomen nie byty, lecz bycie,
znego lecz ontologicznego fenomenu. Heidegger dokonuje tego najpierw na kanwie analizy
Dasein, ,,któremu w swoim byciu chodzi o to bycie". Dasein jest
znaczy
się
wespół
z innymi. Chodzi o to, jak
to mozliwe dopiero
dzięki
bytować
clialogiczność
indywidualizacji poprzez
nicość
wówczas gdy
się
Wydarza
zupełnie
pojawia
się
ono na sposób
milczącego
się
trwogę
bycia ku
Próżno tu
dopiero na
nabiera twarzy bycia, które
a to
z innymi autentycznie, a nie stadnie; staje
sumienie, które wyzwala do decyzji na autentyczność.
gu. Swoista
byciem-w-świeci e,
etapie
myśli
człowiekowi
wydarza
słuchania
inna koncepcja dialogu ontologicznego, która domaga
oraz poprzez
jednak szukać filozofii dialo-
następnym
wzywania do
śmierci
Heideggera,
jako jawno-byciu.
i odpowiedzi. Pojawia
się
się
szacunku dla milczenia i
przemiany języka bliskiego poezji. Chodzi w nim o pasterzowanie byciu poprzez jezyk, który
ma się
przyczy niać
Rozdział
do
gościnnego
czwarty "Inny i
innego. W dialogu Ty ma
udzielania miejsca byciu.
różnica"
inicjatywę
analizuje wnikliwie
w tym sensie,
sens1e
Ty jest pierwotne, ale jest ono z
pojęcia
relacyjne: wraz z
filozofią
że
to
głębi całkiem
dialogiczną koncepcję
dzięki
niemu Ja staje
się
Ty jako
Ja. W tym
pierwotnej relacji, bowiem ja i ty to
dialogu relacja dialogiczna jako taka wychodzi
zdecydowanie na pterwszy plan. Dla Bubera indywidualna relacja do Ty ma swoje
przedłużenie
w relacji do Ty wiecznego - Boga- w którym
relacji". Autor
by
się
uważa, że
gdyby tak
było ,
relację
to indywidualne relacje do jednostkowych Ty
jedynie relacjami do bytów jako stworzeó.,
moim przekonaniu rozumowanie to jest
przecinają się "przedłużone
fałszywe.
podlegających
linie
stały
boskim nakazom itp. W
Odniesienie do Ty wiecznego poprzez
z Ty indywidualnym nie ma wiele wspólnego z
teologią
stworzenia czy
przykazań.
Jest to raczej - podobnie do Marcela, o którym autor nigdzie nie wspomina- wzywanie Ty
Absolutnego, które nie
może zdradzić
i które w tym sensie
autentycznie dialogicznej relacji, której grozi zawsze
spadnięcie
przedmiotowego. Relacja do wiecznego Ty nie jest
dokonuje
się
raczej w pewnej
głębokiej
mój stosunek do drugiego, ale raczej go
niemal
całkowitą odmienność myśli
niczego wspólnego i nie
może być
w
może stanowić
do roli
zwykłego
odniesienia
żadną relacją uprzedmiotawiającą
intuicji i porywie, który jednak nie
przedłuża
podtrzymanie
i dopełnia. Autor
słusznie
zapośrednicza
zwraca uwagę na
Bubera i Levinasa. U Levinasa inny nie ma ze
żaden
sposób poznany.
Różnica
i
mną
jest radykalna i inaczej
niż
pomyślana.
u Bubera
Levinasa
to
nietożsamość:
radykalna
bezosobowego
świata
różnica
U Bubera
wygląda
inaczej
biedą
zagadnienie
różnicy,
między
"Pomiędzy"(Zwischen)
samoistnego
różnicy
u Heideggera. Z
by tak rzec,
jawności
nieskrytość
jawność ,
czy
bytu jako skryte. Jest to
językowego ujęcia.
ponieważ
różnica
i
.Według
Ponieważ
ku bytowi".
człowieka ,
miedzyludzki ej
są
z
wn ętrza
Heideggera bycie
Heidegger rozumie
ujawnia ona byty, to bycie z kolei trwa w
"wspólprzynależenie" jawności
Tak rozumiana
różnicy
jest tu pierwotna: bycie i byty
przejście
to
drugiego
meta-metafizyczną: ró żnic y
które je zarazem spaja: bycie bytu i byt w swoim byciu
bycie jako
podmiotu-hipostazy
następnie
separuje,
Ja i Ty. U
odpowiedzialności .
i do
Różnica
byciem a bytem.
jest tranzytywne: "bycie istoczy jako
do
się
płaszczyznę ,
zostaje ona przeniesiona od razu na
ontologicznej
najpierw
il y a, od którego podmiot
który mnie wzywa do opieki nad jego
Jakże
to pewne
i
skrytości ,
związek przekłada się
bardzo trudne
na inne struktury, jak
np .. słynnej "czwómi" (das Geviert): Niebo, Ziemia, Bogowie i Śmiertelni sa od siebie różni ,
ale zarazem odzwierciedlaja
człowiek
nawzajem, tak ze
istotę" . Jeśli
Współbytowanie
o
to w
życiu społecznym
wyraźnych
heideggerowskiego
Rozdział piąty
różnicy
o
słowem
się
Boga, dlatego jest ono rdzeniem
zasadnicze postawy
przekształcenie
człowieka:
słów.
mówione (Ie dit), czyli
może
je
człowiek
pochodzi ze
słowa,
duchowości człowieka.
się
nigdy
utożs amić
z
dobrocią
postawą dialogiczną,
poprzez
Język -
jest zagadnieniu mowy.
to
komunikacji. Dla Ferdinanda Ebnera,
ty nie powinno
tę sytuację
treści.
Żywioł
wspólnocie.
które jest ostatecznie
Dla Bubera z kolei
rozróżnienie
określaj ą
przekształcić
to jest niemal nieuchronne, dlatego dla mowy do ty
Levinas opisuje
to Heidegger
bycia-w-świeci e.
podstawowe: ja-ty oraz ja-to, które
milczenie .Mowa jest przede wszystkim
bez
zarazem
poświęcony
narzędzie
jest absolutnie kluczowe:
słowa
człowieka,
mnie i innych w ramach
różnicach
"Mówisz, więc jestem"
od razu rozdwaja na dwa
to chronienie czyli, twierdzi Heidegger,
to z pewnościążywioł różnicy ontologicznej.
u dialogików mowa jako podstawowe
słowo
razem "dom bycia" w którym
przybiera postać stadnej egzystencji, w której trudno
indywidualnych
my ś lenia
stanowią
chodzi o stosunek do drugiego
współbytowaniu
w Sein und Zeit mówi o
katolika,
zaś
zamieszkuje. Zamieszkiwanie
" uwalnianie bytów w ich
mówić
się
która
słowo
dwie
w to, ale
niezbędne
jest
także
może się także obywać
na mówienie (Dire) i to-co-
Dire jest samym zwracaniem sie do drugiego i dlatego Levinas
po prostu.
Treści
natomiast jako wypowiedziane powinny
być
zawsze "od-mawiane" na rzecz samego mówienia. Lecz słowo to także wyraz; twarz "mówi"
przykazaniem "ty mnie nie zabijesz", a rozmowa to jedyny most miedzy
Innym.
Toż-
samym a
Z kolei dla Heideggera z Sein und Zeit mowa jest jednym z podstawowych
egzystencjałów
"położeniu",
narzędzie
narzędzie
zakłada także
wspólbycia mowa
się
samorozumienia Dasein w
każdorazowo jakiejś
które wymaga
tyle zwracanie
głos
jako
także
końcu
odkrytość
do uznania mowy
pozwolić mówić
milczenie i słuchanie. Jej
słów,
"zgodnością
są
wespół
lecz przez
wygłasza się
Levinasa.
jakby
Słowo
z
a
s7łowami
narzędzi
jako
drugiemu: Bogu albo
wtedy, gdy
właśnie
przez bogów w Otwarte" czyli
są
świadkiem
u
słowie
na wezwanie" porusza zagadnienie
podstawy czy racji - stawaliby
Dla Levinasa, jak wiadomo,
człowiekowi
jak
jest
ponieważ pełni rolę
różnicy między
pod
się
dla Levinasa
postacią
poprzez
nawet
odpowiedzi unika. Autor omawia
za drugiego odpowiadamy zarazem przed
że
nie tylko nie jest
rację podjęcia
ja i ty, którzy - w obliczu Boga jako
wydają mi się
trafne.
jest sposobem, w jaki Toz-samy
może
O ile dla Bubera
wzięcie odpowiedzialności
odpowiedzialność
substytucji, od której nie
jest
funkcją
wkracza ostatecznie w
można się już uchylić,
paradoksalnej istoty rozbitego w ten sposób przez Innego podmiotu .Dla
Heideggera odpowiedzialnosć to najpierw
możliwe
miedzy
już wzięciem odpowiedzialności
jednym. Obie te krytyki nie
odpowiedzialność
wzajemności,
tożsamość Toż-samego
związku
albo do przymusu albo - przy pytaniu o
się poniekąd
usprawiedliwić swoją wolność.
w
Jest to naturalnie kluczowe dla filozofii dialogu:
ponosząc odpowiedzialność
odpowiedzialnosci - do zatarcia
się
poety.
nie odpowiada się na wezwanie, gdy
prowadziłoby
używajezyka.
sensu bycia, która przejawia
Bogiem. Za Eberhardem Grisebachem oraz Jackiem Filkiem autor uważa,
wolności
nie przez
artystów takich jak Van Gogh.
powiadanie (Sagen), które jedynie
językową naturę
odpowiedzialnością.
tu pytanie: czy zawsze
samego bycia; mowa ma
człowieka. Oczywiście
także
są "przywodzeni
"wieść" ,
"Odpowiedzieć
szósty
że
lecz odkrywaniem samej tej rzeczy:
samego bycia - nie bez analogii z profetycznym
odpowiedź
zarówno
milczący
poprzez "poetyzowanie", którego jednym z przejawów- ale nie
samego bycia- to
to konieczne, ale
jest jednak nie
refleksja Heideggera nad byciem prowadzi w
i poetów, a
relacjach elementów świata zarówno jak w
odpowiedzią
rzeczą'',
myśleniem
myślicieli
Ale owo powiadanie wskazuje na
Rozdział
z
Pogłębiająca się
.
jedynym - jest poezja. Holderlin czy Rilke
jakby
żywiołem
z innymi. Jako
ale tym dobitniej. Innym miejscem mowy j est dla
samemu byciu: to bycie samo mówi przez
każdego człowieka,
Prawda bycia
współbyciu
prawda w sensie wypowiedzi prawdziwej; Heidegger wykazuje,
wypowiadanie prawdy nie jest
prawda to aleteja,
hermeneutyki we
i w egzystencjalnym
do drugiego, lecz sens, Logos. Kluczowym miejscem mowy jest
sumienia, który przemawia bez
Heideggera
świecie
wytrącenie
przez
odpowiedzialność
trwogę
z
Się
i
przyjęciu
za siebie, co w Sein und Zeit jest
kondycji osamotnionego bycia-
ku-śmierci,
co decyduje o
prowadzi z
konieczności
najbardziej
własnej możliwości śmierci.
także
przyjęciu
możliwości
do odrzucaniu pewnych
być posłuszny
a przede wszystkim poprzez
przez to
składać
powołanym
Dzięki
stróżowania
do
słuchać
bycia, co ma
się dokonywać
się
przemiana Ja w Mnie,
autarkicznej hipostazy Ja, które zagarnia
większej niż
dwie
"znosić"
możliwe
postawy ,z których
dialogicznej albo podmiot postawy
światem,
słuchaniu
i byciu
przez dar Bycia.
się
od analizy podmiotu
dzięki obecności
się
drugiego w sub
radykalna ewolucja od idei
dopóki nie spotka drugiego z jego
U Bubera podmiot jest w wymianie ze
każda
mowę,
je (denken) i
w sobie pasywnie drugiego; Levinas mówi tu o
bierność" ,
jakakolwiek
świat
myślenia:
rozpoczyna
stytucji "we mnie". W filozofii Levinasaa dokonuje
idei mnie, który musi
późnego
U
w mowie poprzedzonej milczeniem.
biernością''
siódmy: " Podmiot aktywny
u Levinasa, u którego dokonuje
myśleć
Bycia,
(Dank). Istota sprawy polega tu na
temu zostajemy przyswojeni przez to, co daje nam do
Rozdział
za siebie pozwala
niepowtarzalną śmiertelność .
Czlowiek ma
która
,zwłaszcza
innych
na wezwanie Bycia, ma je przyswajać poprzez
myślenie.
podziękę
mu
korzyść
na
odpowiedzialność
Tak rozumiana
na otwarcie oczu innym Dasein na ich
Heideggera podmiot ma
skończoności ,
na siebie ontologicznej winy swojej
twarzą,
do
" bierności
światem
poprzez
inaczej konstytuuje podmiot: jako podmiot relacji
uprzedmiotawiającej.
Podmiot jest zatem, tak czy inaczej ,
którego nie konstytuuje, a tylko
swoiście
interpretuje; jest wiec
zarówno pasywny jak aktywny. U Heideggera Daseinjest od
początku
w
w wymianie ze
pasywnie wrzucony, ale zarazem aktywnie go
swojej aktywnej
fenomen
nicości ,
działalności,
ujawniając
projektowania
śmiertelność
bierności
fundamentalnej ontologicznej
każdorazowo
się
na
w który jest
interpretuje w perspektywie
określone
cele. Dopiero trwoga, czyli
Dasein otwiera pole do
względem
świecie,
nicości-bycia.
dostrzeżenia
swojej
Ta pasywno-aktywna
interpretacja Dasein kulminuje w fenomenie sumienia, w którym Dasein jest wystawiony na
milczący głos
to jednak by
swojej
własnej śmiertelności
odnaleźć
wreszcie
swoją indywidualną wolność
"Wprowadzeniu do metafizyki" z 1935 r. ta
posługiwania się gwałtem
(Geschick des Seins)- w
się pamięta
w
"nieswojość"
która zwiastuje mu
świecie,
określonym
której
aktualizację może
świecie
- po
autentyczności.
Lecz we
oznacza zarazem
możność
ku
nieswojość
w
od Dasein
żądać
los, Bycie -
momencie jego dziejów, co pobrzmiewa złowrogo, jeśli
o czasie pisania tej rozprawy. Lecz filozofia ta kulminuje najpierw w idei ek-
sisencji jako "ekstatycznego stania we
pasterzowania bycia, to znaczy
myślenia
które "przemienia niewypowiedziane
Heidegger jawi
się dość
wnętrzu
prawdy bycia",
bycia i zarazem oddania go
słowo
bliski pewnej strony
bycia w
myśli
mowę".
Z
dialogicznej.
następnie
słowu
w idei
poezji i filozofii ,
pewnością
w koncepcji tej
rozdział
Wreszcie ostatni, ósmy
sensie
najważniejszy
dialogikę
"Pytanie o
i podsumowujący. To, co
zbliża filozofię
uprzedmiotawiającej
to najpierw krytyka dotychczasowej
pierwotności różni cy.
podmiotu z pozycji prymatu
uczciwie zauwaza - nie prowadzi nas zbyt daleko ze
filozofii. U Heideggera chodzi
różnych
dwu
wariantach:
oczywiście
wypracowywaniu
"wyróżni" poniekąd
dialogików kluczowa jest
ściśle
Drugim
różnica
ważnym
tożsamego
język
lecz
później
znacznie
niż
głębiej.
Krytyka
w perspektywie
Sein und Zeit oraz
inne
są
na radykalnie odmienny cel obu
miedzy byciem a bytem w
perspektywy
stwarzają,
jednak nie
rozumienia
lecz
się właśnie
spinającym
nieredokowalne
łączy
różnice
myśli
między
- tym razem
Heideggera przez dialogików jest w
odpowiedzialność
odpowiedzialności
odpowiedzialności
oparcia w
jako niedialektyczny
ludzkie
niwelując
międzyludzkich
wieczności:
składnik
ich
za
za
swoją-
myślenie
bodaj jak Jacek Filek,
obrębu świata;
ludzi jako
dużej
i wtórnie innych-
ale perspektywy
mierze trafna.
brzmi inaczej w perspektywie tej
bycia u
słusznie
bycia, które jako horyzont
odrębności.
tę myś l
różności
późnego
są różne.
autentyczność
Dialogicy
Lecz przede wszystkim
jako determinizm
ogólności
wpływ
całości zapośrednicza
natomiast o
jako
Zapośredniczaniu
chasydyzmu, ale krytykuje
ktoś
zakładają
nicość
relacje miedzy
relacji do Boga przez
trafnie. Obie te krytyki
przykazań,
w
pisze Levinas - radykalnie czasowe
Zapośredniczaniu
u Bubera jako
niezupełnie
mówią
w
Heideggera; nie jest ta
U Heideggera ostatecznym horyzontem jest raczej
przez Boga i naodwrót
trafnie interpretuje
w niej
samymi tymi filozofiami -
horyzonty obu filozofii. U Heideggera bycie jest bezosobowe i w swojej
żadnego
bycia,
obie filozofie jest motyw języka i mowy.
jest pomostem
pewien sposób puste, a przede wszystkim - jak
bez
nowej
zbliżającym
odpowiedzialność rzeczą błahą,
ostatnia
względu
ale - jak autor
od bytów w fenomenie trwogi i sumienia oraz
różnicy
Z jednej strony kluczowa dla dialogików
filozofii
ważna,
Teza ta jest
jest nasłuchiwaniem na "powiadanie" bycia i odpowiadanie mu
w jezyku poezji i filozofii. Jednak
leżą
filozofii i prymatu solipsystycznego
i innego, albo ja i ty, o tyle u wczesnego Heideggera niewątpliwie
byty-w-świecie ,
dialogu
miedzy jednostkowymi elementami dialogu, lub relacji
motywem
O ile jednak u dialogików
filozofię
bardziej pierwotnej zarówno od bycia jak od bytów. U
etycznej, jak u Levinasa, które
wyłaniają.
Heideggera i
różnicę ontologiczną
o
odsłaniającego swoją radykalną odmienność
koncepcji
Heideggera" jest w pewnym
świat.
ją,
relacji
Autor
podobni e
rozumienie Boga z
Trzeci albo jako metafizyczna racja
dostateczna w stosunku do ludzkich substancji. Tymczasem Bóg jest tam nie jak Trzeci , ale
jak Ty Absolutne, które w
je(go?) -
mówiąc
głębi
ty
metaforycznie - w
skończonego
ratuje jego
miłującej wieczności.
ani autonomia, ale raczej teonomia w
każdym
skończoność umieszczając
Nie jest to
więc
ani heteronomia
indywidualnym ty. Rozumieli to dobrze
Romano Guardini i Gabriel Marcel. Ta teonomia nie wyklucza motywacji (a nie racji) do
podejmowania odpowiedzialności .
Filozofia Heideggera jest natomiast niezwykle
otwartość
aleteji i naszej
krystalizujący
się
przytomności ,
przecież
między
także
dialogicznej wysoce
tajemnicę
się
bezosobowość
widzenia tego, co we
myślenia,
współczesnej myśli wciąż
świadcząca
dobrze zbudowana, napisana jasno,
się
Heideggera. Nie czyta jej
zawierają;
obrębie
łatwo
zbyt
poszczególnych
nie wmawia np. ,
filozofem etycznej
idei
autentyczności
interesująca
najbardziej
żywotne.
znajomości
rozdziałów,
że
miałem
odpowiedzialności
-
choć słusznie
parę wątpliwości.
przy lekturze
poruszony, wezwany.
Kłopot
na powrót w jego
i rozumieniu zarówno
istotę " (s.
własnym
zamilknięcia
wytrzymałości
jednak
dialogików i
skądinąd
pobudza
przypisywać myślicielom więcej ni ż
że
jest
głę bokim
przypomina o etycznych implikacjach
Zasługuje
w
odniesień
do Boga
(zwłaszcza
Czy np. mowa na s.29 o
"całkowicie
ss. 96-7, 167-
drugorzędności
bierny'? Spotkanie nie jest zderzeniem
zaangażowaniem,
117),
w którym podmiot jest od razu
zawłaszczanie ,
(s. 119). Podobnie: " Mówienie
pełni
które nie jest panowaniem, lecz
wieści może mieć
na skrywanie i odkrywanie
W sumie rozprawa doktorska mgr.
interesującą.
szczególności myśli
sprawia, jak zwykle, sens terminów heideggerowskich: "skrycie
czynieniem swoim
,czyli
nie
co
z punktu
w Sein und Zeit.
z oporem, ale od razu pewnym
czegoś
m yś li
Jest to praca bardzo
Heidegger jest filozofem dialogu albo
podmiotu w spotkaniu oznacza ze jest on
się
się
ważna
i
ciągłych porównań
z powodu
Poza wymienionymi uwagami na temat
168)
która nie jest
bycia-aleteji jest dla
jest bardzo
o dobrej
zainteresowanie. Autor jest bardzo uczciwy, stara
oni
do świadcze niach
duchowości ,
omawianych filozofów, jak literatury na ich temat - dotyczy to w
w
wzaJemną
zniechęcająca.
Recenzowana praca pobudza do
Heideggera
i
istotnie quasi-dialog
w niektórych
osobami, ale raczej esencja
całkowita
solipsystyczna. Lecz
na
miedzy którymi dokonuje
w kulturze, sztuce, poezji, ale
religijnych. Nie jest to dialog
wrażliwa
by
Jewuły
jest
się
pracą
stać się podstawą
tylko charakter
prawdy Bycie"(s. 154)
bardzo
dobrą, kompete ntną
i
do dalszych kroków przewodu
doktorskiego.
~~·
Prof. Dr hab. Karol Tarnowski