Postaw na bańki
Transkrypt
Postaw na bańki
echo życia Postaw na bańki Jedni sięgają po nie, żeby wyleczyć się z przeziębienia, drudzy - aby wzmocnić odporność, a jeszcze inni - by pozbyć się nękającego bólu. Fachowo postawione bańki rzeczywiście mogą nam pomóc. Leczenie bańkami, czyli terapia próżniowa, ma wpływ na cały organizm. Zabiegi tego typu pomagają przede wszystkim w leczeniu chorób układu oddechowego (np. grypa, przeziębienie, zapalenie oskrzeli i płuc) i reumatycznych. Jest to znana od wieków naturalna metoda lecznicza. Bańki mogą być szklane lub gumowe. Te najczęściej u nas spotykane wykonane są z grubego, nietłukącego się szkła i mają około 5 cm wysokości. Dawniej dostępne były tylko bańki klasyczne, do stawiania na gorąco. Przed przystawieniem bańki do ciała trzeba było włożyć do niej na moment nasączony spirytusem płonący wacik. W środku, na skutek wypalenia tlenu, powstawało podciśnienie, dzięki czemu bańka łatwo przysysała się do skóry. Dziś bańki ogniowe nadal są wykorzystywane. Powinny jednak stawiać je tylko osoby, które mają w tym doświadczenie, np. pielęgniarki, łatwo można bowiem poparzyć skórę chorego. Popularniejsze są bańki bezogniowe. Mają one maleńki wentyl, którym odsysa się powietrze z wnętrza bańki za pomocą specjalnej pompki. Są łatwiejsze w użyciu i bezpieczniejsze, a równie skuteczne jak klasyczne. Bańki stawia się na dużych powierzchniach ciała (plecy, klatka piersiowa). Nie stawia się ich zaś w okolicy serca, dużych naczyń krwionośnych, O NAS żylaków, brodawek piersiowych i na skórze nad kręgosłupem. Unika się miejsc podrażnionych i tych, na których są znamiona, pieprzyki. Naraz można stawiać od 6 do 30 baniek - zależy to od budowy ciała, wieku i stanu chorego. Po ich postawieniu trzeba poleżeć pod przykryciem choć kwadrans. Potem zdejmuje się je, delikatnie uciskając skórę obok bańki, by dostało się do niej powietrze. Na skórze zostają ciemnoczerwone ślady - wybroczyny - które wchłoną się w ciągu 7-10 dni. Po zdjęciu baniek powinno się poleżeć kilka godzin w łóżku, unikając przygniatania miejsc po właśnie odklejonych bańkach. Przekonanie, że bańki można „przeziębić”, co spowoduje nasilenie objawów choroby, nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Chodzi wyłącznie o niekorzystny wpływ złej pogody na i tak już osłabiony chorobą organizm. Na skutek wytworzonego w bańce podciśnienia pękają maleńkie naczynka krwionośne i niewielka ilość krwi zostaje z nich „wyssana” do tkanki podskórnej. Krew ta dla organizmu staje się ciałem obcym, czyli wrogiem. Mobilizuje to układ immunologiczny, który zaczyna wytwarzać przeciwciała przeciwko temu wrogowi (tak działają szczepionki odpornościowe), co poprawia naszą odporność. Taki profilaktyczny zabieg zalecany jest u osób, które np. łatwo się przeziębiają. Bańki trzeba postawić, gdy tylko poczujemy pierwsze objawy choroby. Stawianie baniek nie zastąpi jednak leczenia konwencjonalnego - np. zleconej antybiotykoterapii - ale może być dobrym jego uzupełnieniem. Źródło: Poradnik Domowy 15