Kontakty i znajomości napędzają biznes. Okazuje się, że to stare
Transkrypt
Kontakty i znajomości napędzają biznes. Okazuje się, że to stare
Kontakty i znajomości napędzają biznes. Okazuje się, że to stare porzekadło ciągle znajduje zastosowanie i sprawdza się przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Warto, więc zadbać o swoje znajomości. I wcale nie po to, żeby coś „załatwiać” bądź „ustawiać”. Osoby, z którymi mamy dobre relacje, mogą po prostu zrobić dla nas zdecydowanie więcej niż te obce. Chętniej zdecydują się skorzystać z naszych usług, podzielą się cenną informacją, polecą nas swoim kontrahentom bądź znajomym. Zrobią to, dlatego, że bardziej nam ufają, bo nas lubią, bo wiedzą też, że jeśli będziemy mieli możliwość to postaramy się im odwdzięczać. Na budowaniu tego typu relacji opiera się networking. Na ile specjalnie zaaranżowane spotkania networkingowe są skuteczne? Czy jest to dobry sposób na rozwój naszej działalności? Dane organizacji BNI (z j. ang. Business Network International lub Institute), która zajmuje się promocją współpracy sieciowej pokazują, że tak. Średnio w 2012 r. każdy z członków amerykańskiego oddziału BNI, dzięki rekomendacjom zwiększył swoje przychody o około 40 tys. dolarów1. W naszym kraju networking biznesowy jest jeszcze stosunkowo mało popularny. W ostatnich latach pojawiło się jednak szereg inicjatyw promujących tą ideę. Jedną z nich jest realizowany przez Urząd Miasta st. Warszawy projekt pod nazwą Stołeczne Forum Przedsiębiorczości. Od momentu zainicjowania, w maju 2013 r., wzięło w nim udział kilka tysięcy właścicieli firm reprezentujących wszystkie dzielnice Stolicy. SFoP okazał się stymulatorem dla wielu lokalnych biznesów zarówno w Warszawie, jak i w okolicy. Duża część uczestników od ponad pół roku, regularnie pojawia się na warsztatach sieciujących. Przez ten okres czasu oprócz nowych klientów, często udało im się również pozyskać cenne kontakty i rozszerzyć zakres swojej działalności dzięki nawiązanej współpracy. „Podczas spotkań organizowanych w ramach projektu mamy szansę porozmawiania z menedżerami, którzy działają w różnych branżach i często są świetnymi fachowcami. Pozwala to, aby w trakcie rozmowy zweryfikować swoje pomysły, skonsultować planowane przez nas decyzje czy pozyskać niezbędną wiedzę” – mówi Maciej Wieczorek z firmy Jard, uczestnik projektu stawiający swoje pierwsze kroki w branży IT. W Stołecznym Forum Przedsiębiorczości biorą udział programiści, prawnicy, fotograficy, architekci, agenci nieruchomości, politycy, właściciele sklepów i restauracji oraz przedstawiciele wielu innych profesji. „Networking stwarza okazję do rozwoju osobistego, a także daje kontakty, które przekładają się na zlecenia. Proces budowania relacji jest długofalowy, ale po pewnym czasie zaczyna się opłacać. Znajomi, to też jedna z najlepszych polis ubezpieczeniowych firmy na czas kryzysu” – tłumaczy dr Jan Dąbrowski, pracownik naukowy Akademii Leona Koźmińskiego oraz ekspert merytoryczny SFoP. Biznesmeni biorący udział w sieciowaniu otrzymali nie tylko możliwość wzajemnego poznania się, ale również zorganizowali się w grupy - Rada Przedsiębiorców przy projekcie SFoP w Dzielnicach. Ciała te zaczynają stanowić istotną siłę w relacjach biznesu z samorządem lokalnym. W ich skład wchodzą najbardziej aktywni uczestnicy, którzy chcą mieć wpływ na kształt projektu. Pozytywna w ich oczach, ocena Stołecznego Forum Przedsiębiorczości, oraz fakt, że jest ono tylko pilotażem, powoduje, że podejmują oni działania zmierzające do jego kontynuacji po zakończeniu finansowania z UE w październiku 2014 r. Podczas spotkania, które miało miejsce 6 marca 2014 w Urzędzie Dzielnicy Targówek, Przedstawiciele Dzielnicowych Rad Przedsiębiorczości przy projekcie SFoP omówili szereg koncepcji na dalsze funkcjonowanie projektu. Zaproponowano m.in. wykorzystanie środków z Budżetu Partycypacyjnego na 2015 r. Warszawy. W trakcie dyskusji na ten temat pojawiło się wiele spornych kwestii, w tym m.in. na ile przesunięcie SFoP do 1 Zob. Marc Prosser „Does networking provide a positive ROI?”, FitSmallBusiness II, 2014. zadań dzielnic może wpłynąć na zmniejszenie zainteresowania ze strony władz Stolicy oraz w jakim stopniu tak rozdrobniony projekt będzie spełniał oczekiwania biznesu. Ostatecznie Stołeczna Rada Przedsiębiorców przy projekcie SFoP zdecydowała, że jest to wariant niekorzystny. Inna proponowana koncepcja przewiduje, że finansowaniem sieciowania warszawskich przedsiębiorców powinny zająć się Biura Urzędu Miasta. Jej zwolennicy zaplanowali konsultację z władzami Warszawy, w celu omówienia korzyści z dalszego funkcjonowania bezpłatnych warsztatów networkingowych. Pomysł zyskał przychylność większości przedsiębiorców, dlatego w dalszej części spotkania, dokładnie omówiono strategię rozmów z Miastem. Zacieśniająca się z miesiąca na miesiąc współpraca pomiędzy przedsiębiorcami biorącymi udział w Stołecznym Forum Przedsiębiorczości, świadczyć może o skuteczności spotkań networkingowych i wskazuje potrzebę dalszej organizacji warsztatów sieciujących przez Miasto. III zebranie Stołecznej Rady Przedsiębiorców przy projekcie SFoP ujednoliciło stanowisko jej członków, co do działań ukierunkowanych na kontynuację Projektu po zakończeniu finansowania unijnego. Zgodnie stwierdzono, że ogromną korzyścią, zarówno dla przedsiębiorców, jak i Urzędu m.st. Warszawy z kontynuacji SFoP będzie budowanie wizerunku Warszawy, jako Miasta Przyjaznego Przedsiębiorcom2. 2 Zob. Prof. Thomas S. Lyons, „Przedsiębiorcze miasta”, ODNOŚNIK