Tutaj - GiLO Kazimierz Wielki
Transkrypt
Tutaj - GiLO Kazimierz Wielki
Mistrz z „Kazimierza Wielkiego” (z Piotrem Parysem, Mistrzem Polski Kia Lotos Race 2014, uczniem trzeciej klasy Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego w Lublinie, rozmawia Ewa Chołojczyk) Piszą o tobie: „rewelacyjny debiutant z Lublina”, „piętnastolatek z Lublina robi oszałamiającą karierę w wyścigach Kia Lotos Race”, masz swoją stronę internetową (http:/ /parysjunior.pl) z imponującym rejestrem sukcesów w wyścigach samochodowych. Jak to się stało, że zainteresowałeś się tą dziedziną sportu? Gdy miałem 4 lata, tata zabrał mnie po raz pierwszy na tor kartingowy dla amatorów. Po pierwszych jazdach gokartem byłem tak zachwycony, że zacząłem bywać tam coraz częściej. Zauważył mnie od razu prowadzący ten tor Kuba Jankowski. On powiedział mi, że istnieje taki sport jak karting; miałem chyba 5 czy 6 lat, nie pamiętam dokładnie, ale wiem, że właśnie wtedy padło z jego strony pytanie, czy chcę jeździć w profesjonalnych zawodach, czy chciałbym poświęcić całe życie wyścigom. Odpowiedziałem „TAK” i w ten sposób zaczęła się moja przygoda z motosportem, a Kuba przez 5 lat był moim trenerem w kartingu. Jeździłeś między innymi w Holandii, w Polsce i we Włoszech. Zdobyłeś dwukrotnie pierwsze miejsce w Pucharze miniROK Trofeo d’Atunno na włoskim torze w Lonato oraz dwukrotnie pierwsze miejsce w Pucharze ROTAX Max Challenge Poland miniMAX, zostałeś najmłodszym w historii Międzynarodowym Mistrzem Polski w kategorii KF Junior. W tym roku wygrałeś też drugi wyścig na słowackim torze Slovakia Ring w pierwszej rundzie mistrzostw Polski Kia Picanto, wreszcie ukoronowaniem twej dotychczasowej kariery stał się prestiżowy tytuł Mistrza Polski Kia Lotos Race 2014. Jak udawało ci się rozwijać twój talent i godzić twoją sportową pasję z nauką? Nie było to łatwe. W szkołach, do których chodziłem wcześniej, nikt nie akceptował moich nieustannych wyjazdów i czasochłonnych treningów, wciąż czułem się jakiś gorszy z tego powodu, mimo że przecież ciężko pracowałem, dużo więcej niż inni uczniowie. Prawdziwe zrozumienie i akceptację znalazłem dopiero wśród wspaniałych nauczycieli, z którymi od września 2014 roku pracuję w Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego w Lublinie. To jest szkoła, której szukałem podświadomie całe życie! Na czym polega, według ciebie, wyjątkowość tej szkoły? Przede wszystkim na tym, że mi nie przeszkadza, tylko pomaga się rozwijać w tym, w czym jestem najlepszy. Nauczyciele są wobec mnie życzliwie, przyjaźnie nastawieni, dużo wymagają, ale też doskonale uczą, mają czas, by poznać potrzeby każdego, szanują indywidualności i wspierają talenty. Tutaj nauczyłem się angielskiego i mogę bez trudu, uczestnicząc w międzynarodowych zawodach, posługiwać się tym językiem; uczę się też hiszpańskiego, a moi koledzy jeszcze niemieckiego, francuskiego, włoskiego, rosyjskiego i łaciny – wydaje mi się, że to jest naprawdę bardzo nowoczesna, europejska oferta. Oprócz nauki mogę również rozwijać się kulturalnie i społecznie – na przykład w styczniu jadę na wspaniałą wycieczkę teatralną do Krakowskiego Teatru Scena STU na doskonały, już kultowy spektakl „Wariat i zakonnica” wg Stanisława Ignacego Witkiewicza, a niedawno moi koledzy z liceum podziwiali w Operze Narodowej w Warszawie Sanktpetersburski Teatr Baletu Borisa Ejfmana, który, jak mi mówili, przedstawił rewelacyjne widowisko „Po drugiej stronie grzechu” wg powieści Fiodora Dostojewskiego „Bracia Karamazow”. Słyszałem, że od drugiego semestru w mojej szkole, jako jedynej w Lublinie i województwie, wprowadzony będzie nowy przedmiot: edukacja samorządowa, jej celem ma być zdobywanie wiedzy o mechanizmach działania władz lokalnych. Jako jedyna szkoła w regionie „Kazimierz” organizuje też, wraz z I Kliniką Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, bardzo ciekawą akcję „Transplantacja – jestem na TAK”. Celem tej akcji jest popularyzowanie wiedzy na temat dawstwa i transplantacji tkanek oraz narządów. Rzeczywiście, jak na sportowca, którego tak bardzo angażują wyścigi samochodowe, masz imponującą wiedzę na temat tego, co dzieje się w twojej szkole. Tego także uczę się w „Kazimierzu”; nauczyciele zawsze mi powtarzają, że człowiek kulturalny umie połączyć indywidualne pasje i hobby z uczestnictwem w życiu swego środowiska. Co chciałbyś powiedzieć jeszcze na zakończenie naszej rozmowy? Jestem bardzo szczęśliwy, że uczę się w Gimnazjum im. Kazimierza Wielkiego. To, że mogę swobodnie rozwijać się w motosporcie i osiągać w tej dziedzinie sukcesy, zawdzięczam wspaniałym ludziom: Pani Dyrektor Elżbiecie Nawrot i mądrym, przyjaznym Profesorom. Serdecznie zapraszam wszystkich do „Kazimierza” – szkoły profesjonalistów życzliwie wspierającej indywidualności. Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcące im. Kazimierza Wielkiego w Lublinie 20-059 Lublin, Aleje Racławickie 17 33001041 20141205 tel./fax: +48 81 534 22 45 kom: +48 512 590 799 e-mail: [email protected] www.kazimierzwielki.lublin.pl DLOLU