WYROKSĄDU APELACYJNEGO W BIAŁYMSTOKU z dnia 26 lutego

Transkrypt

WYROKSĄDU APELACYJNEGO W BIAŁYMSTOKU z dnia 26 lutego
WYROKSĄDU APELACYJNEGO W BIAŁYMSTOKU
z dnia 26 lutego 2008 r. Sygn. akt III AUa 36/08
Art. 190 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej postanawia, że orzeczenie Trybunału
Konstytucyjnego wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, lecz Trybunał Konstytucyjny może określić inny
termin utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego.
Przewodniczący:
SSA Tomasz Kajewski (spr.)
Sędziowie:
SA Maria Jolanta Kazberuk
SA Bożena Szponar - Jarocka
Sąd Apelacyjny - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2008 r. w Białymstoku sprawy z wniosku Leonarda N. przeciwko
Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi Wojewódzkiemu w O. o prawo do emerytury na skutek apelacji
wnioskodawcy Leonarda N. od wyroku Sądu Okręgowego Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. IV
Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 12 grudnia 2007 r. sygn. akt IV U 2087/07 oddala apelację.
UZASADNI ENI E
Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział Wojewódzki w O. decyzją z dnia 8 listopada 2007 roku,
wydaną na podstawie przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity: Dz. U. z 2004 roku, Nr 39 poz. 353, ze zm.) odmówił Leonardowi N.
przyznania prawa od emerytury. Zdaniem organu rentowego wnioskodawca nie spełnił przesłanek z art. 27 lub 29
powyższej ustawy, warunkujących przyznanie mu prawa do emerytury, bowiem nie osiągnął wieku emerytalnego,
a także nie został uznany za całkowicie niezdolnego do pracy.
Leonard N. w odwołaniu od powyższej decyzji powoływał się na treść wyroku Trybunału Konstytucyjnego
z dnia 23 października 2007 roku w sprawie P 10/07 i na tej podstawie wniósł o przyznanie mu prawa do
emerytury.
Sąd Okręgowy Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w O. po rozpoznaniu powyższego odwołania,
wyrokiem z dnia 12 grudnia 2007 roku oddalił odwołanie. Sąd Okręgowy ustalił, że istotą sporu w niniejszej
sprawie była wykładnia przepisów ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych w związku z treścią wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 października 2007
roku, stwierdzającym niezgodność z Konstytucją art. 29 tej ustawy. W uzasadnieniu wyroku Trybunał
Konstytucyjny wskazał, że wyrok ten ma charakter zakresowy. Oznacza to, że Trybunał nie orzekł o
niekonstytucyjności tego, co zostało przez ustawodawcę uregulowane w art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia
1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, lecz stwierdził niezgodność z
Konstytucją treści, której w tym przepisie brakuje. Zwyczajnym skutkiem stwierdzenia przez Trybunał
Konstytucyjny niekonstytucyjności jest utrata mocy obowiązującej zakwestionowanej regulacji. W niniejszej
sprawie treść, która została w przepisie pominięta nie może utracić mocy obowiązującej, bowiem ustawodawca
wyłączył ją z przepisu. Trybunał nie przesądził również kształtu nowej regulacji, respektując swobodę
ustawodawcy w tym zakresie, z zastrzeżeniem uwzględnienia zasad konstytucyjnych i wniosków zawartych w
wyroku. Biorąc pod uwagę charakter orzeczenia, wagę społeczną zakwestionowanej regulacji, jak i potencjalne
skutki orzeczenia dla budżetu państwa, Trybunał Konstytucyjny odroczył utratę mocy obowiązującej
zakwestionowanego przepisu. Odroczenie terminu utraty mocy obowiązującej oznacza, że do tego momentu stan
prawny nie uległa mianie, a więc zachowuje swoją moc obowiązująca dotychczasowa regulacja art. 29 ust. 1
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Wyrok
Trybunału określa więc w odniesieniu do stanu normatywnego skutki na przyszłości i nie może być podstawą do
kwestionowania wcześniej zapadłych rozstrzygnięć. W związku z powyższym Sąd Okręgowy przyjął, iż w
obecnym stanie prawnym brak podstaw do przyznania Leonardowi N. prawa do emerytury, stąd na podstawie art.
14
477 § 1 kpc orzekł jak w sentencji wyroku.
Leonard N. zaskarżył powyższy wyrok w całości. Wskazywał, że wobec orzeczenia Trybunału
Konstytucyjnego zostało obalone domniemanie konstytucyjności art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku
o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a zatem przepis ten nie może znaleźć
zastosowania w jego sprawie. Wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i przyznanie mu prawa do emerytury.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:
Apelacja nie jest zasadna.
Sąd Okręgowy w sposób prawidłowy dokonał ustaleń stanu faktycznego oraz przeprowadził właściwą
ocenę zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Apelacyjny w pełni podziela i akceptuje te
ustalenia oraz argumentację prawną zaprezentowaną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Niewątpliwie akt normatywny uznany przez Trybunał Konstytucyjny za niezgodny z Konstytucją,
ratyfikowaną umową międzynarodową lub ustawą nie powinien być stosowany przez sąd w odniesieniu do
stanów faktycznych sprzed ogłoszenia orzeczenia Trybunału (tak postanowienie Sądu Najwyższego - Izba
Administracyjna, Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 7 grudnia 2000 roku, III ZP 27/2000, LexPolonica nr
348644, Biuletyn Sądu Najwyższego 2001/1 str. 2, Monitor Prawniczy 2001/8 str. 430, OSNAPiUS 2001/10 poz.
331, Prawo pracy i prawo socjalne - Przegląd orzecznictwa 2001/11 str. 53). Przepisy art. 190 ust. 1 i 2
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 roku (Dz.U. z 1997 roku, Nr 78, poz. 483, ze zm.)
stanowią, że orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne, a
ponadto w sprawach wymienionych w art. 188 Konstytucji podlegają niezwłocznemu ogłoszeniu we właściwym
organie urzędowym. Z kolei art. 190 ust. 3 Konstytucji postanawia, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, lecz Trybunał Konstytucyjny może określić inny termin utraty mocy
obowiązującej aktu normatywnego. Termin ten nie może przekroczyć osiemnastu miesięcy - gdy chodzi o ustawę
oraz dwunastu miesięcy - gdy chodzi o inny akt normatywny.
W świetle przytoczonego unormowania nie może być wątpliwości co do tego, że nadanie przez
Konstytucję mocy powszechnie obowiązującej orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego oznacza, iż jest nimi
związany także Sąd, na co słusznie wskazuje wnioskodawca. Związanie to dotyczy zarówno orzeczeń
stwierdzających niekonstytucyjność określonych aktów normatywnych (bądź poszczególnych ich przepisów) z
Konstytucją, ratyfikowaną umową międzynarodową lub aktem normatywnym wyższego rzędu, czyli takich, które
wprowadzają zmiany w obowiązującym dotąd stanie prawnym, jak i orzeczeń stwierdzających zgodność
kwestionowanego aktu normatywnego z Konstytucją lub z innym aktem ustawodawczym, posługując się zwrotem:
„nie jest niezgodny”. W razie stwierdzenia niekonstytucyjności aktu normatywnego moc wiążąca orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że od chwili ogłoszenia orzeczenia w sposób wymagany w art. 190 ust. 2
Konstytucji, akt ten nie może być już stosowany, gdyż został usunięty z porządku prawnego. W przepisie art. 190
ust. 3 Konstytucji ów skutek niekonstytucyjności stwierdzonej przez Trybunał Konstytucyjny został nazwany
„utratą mocy obowiązującej aktu normatywnego”. Oprócz waloru „mocy powszechnie obowiązującej” orzeczenia
Trybunału Konstytucyjnego są „ostateczne”, co oznacza ich niezaskarżalność i niewzruszalność. Przypisanie
orzeczeniom Trybunału Konstytucyjnego wymienionych cech oznacza, że kwestia legalności i konstytucyjności
określonego aktu ustawodawczego lub tych jego części, co do których wypowiedział się w swoim orzeczeniu
Trybunał Konstytucyjny, nie może być przedmiotem ponownego wniosku lub pytania prawnego uprawnionych
osób, jak również ponownego badania konstytucyjności określonego aktu normatywnego lub jego przepisu z tymi
samymi przepisami Konstytucji lub z tymi samymi przepisami aktów wyższego rzędu w stosunku do badanego. W
przypadku usunięcia przepisu ustawy w wyniku orzeczenia Trybunału, Sąd orzeka na podstawie konkretnego
przepisu Konstytucji, czyli z pominięciem przepisu uznanego przez Trybunał za niezgodny z Konstytucją.
Zarzut niekonstytucyjności może dotyczyć zarówno tego, co ustawodawca w danym akcie prawnym
unormował, jak też tego, co w tym akcie pominął, choć postępując zgodnie z Konstytucją powinien był
unormować. W wypadkach drugiego rodzaju następstwem (realizowanym w odpowiednich procedurach
prawnych) orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego o niekonstytucyjności aktu ustawodawczego będzie nie
wyeliminowanie z ustawy wadliwego fragmentu, czy zastąpienie go odpowiednikiem pozbawionym wady (o co
wnosi skarżący), lecz uzupełnienie jej o odpowiedni fragment niezbędny z punktu widzenia zgodności z
Konstytucją (tak Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 3 grudnia 1996 roku, K. 25/95,
LexPolonica nr 353274, OTK ZU 1996/6 poz. 52, Prokuratura i Prawo - dodatek 1997/3 poz. 57). Skutkiem
orzeczenia stwierdzającego niekonstytucyjność zaskarżonego przepisu w zakresie, w jakim pomija określone
regulacje, nie jest utrata mocy obowiązującej zakwestionowanego przepisu, ale potwierdzenie – wynikającego z
Konstytucji – obowiązku ustanowienia regulacji prawnych niezbędnych dla realizacji norm konstytucyjnych (tak
wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 czerwca 2002 roku, K. 45/2001, LexPolonica nr 356176, Glosa
2003/3 str. 49, Monitor Podatkowy 2002/8 str. 2, OTK ZU 2002/4A poz. 46, Przegląd Orzecznictwa Podatkowego
2002/6 poz. 155, Rzeczpospolita 2002/160 str. F4).
Trybunał Konstytucyjny wyrokiem z dnia 23 października 2007 roku (sygn. akt P. 10/2007, LexPolonica
nr 1636628, www.trybunal.gov.pl) stwierdził, że art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i
rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie, w jakim nie przyznaje prawa do emerytury w
obniżonym wieku emerytalnym mężczyźnie, który - odpowiednio jak kobieta, która nabywa to prawo po
osiągnięciu wieku 55 lat i co najmniej 30-letniego okresu składkowego i nieskładkowego - osiągnął wiek 60 lat i co
najmniej 35-letni okres składkowy i nieskładkowy, jest niezgodny z art. 32 i art. 33 Konstytucji Rzeczypospolitej
Polskiej. Przepis wymieniony w części I wyroku, w zakresie w nim wskazanym, traci moc obowiązującą z
upływem 12 (dwunastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej. W
uzasadnieniu tego wyroku Trybunał wskazał wprost, że wyrok ten ma charakter zakresowy. Oznacza to, że
Trybunał nie orzekł o niekonstytucyjności tego, co w art. 29 ust. 1 ustawy zostało przez ustawodawcę
uregulowane. Stwierdził niezgodność z Konstytucją treści normatywnej, której w przepisie brakuje. „Zwyczajnym”
skutkiem stwierdzenia przez Trybunał niekonstytucyjności jest utrata mocy obowiązującej zakwestionowanej
regulacji. W niniejszej sprawie treść, która została w przepisie pominięta nie może utracić mocy obowiązującej, bo
w ogóle nie posiada ona takiej mocy, skoro ustawodawca wyłączył ją z przepisu. Dlatego też skutkiem orzeczenia
jest zobowiązanie ustawodawcy do dokonania stosownej zmiany art. 29 ust. 1 ustawy. Stąd też w niniejszej
sprawie nie ma możliwości przyznania wnioskodawcy, zgodnie z jego żądaniem, prawa do emerytury w oparciu o
art. 29 ust. 1 ustawy, bowiem w tym zakresie przepis ten zawiera lukę prawną.
Dodatkowo należy też wskazać na aspekt odroczenia przez Trybunał mocy obowiązującej art. 29 ust. 1
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Decyzja o
nadaniu klauzuli odraczającej ma charakter wysoce uznaniowy, albowiem tylko i wyłącznie od uznania Trybunału
zależy, czy niekonstytucyjny akt prawny traci moc obowiązującą z dniem ogłoszenia orzeczenia, czy z dniem
późniejszym. Skoro zatem ustawodawca pozostawił Trybunałowi tak daleko idącą swobodę w stosowaniu
instytucji z art. 190 ust. 3 Konstytucji, zasadne wydaje się wymaganie od Trybunału, aby swoją decyzję w
przedmiocie odstąpienia od „zwykłego” terminu utraty mocy obowiązującej każdorazowo w sposób jasny i
wyczerpująco uzasadniał. Z reguły Trybunał w swoich orzeczenia powołuje „argument luki prawnej” –
natychmiastowa utrata mocy obowiązującej przepisu narażałaby obywateli na arbitralną wykładnię
nieprecyzyjnych przepisów ustawy, naruszenie zasady bezpieczeństwa prawnego, powstanie dla obywateli
bardzo niekorzystnego stanu. Obok tego argumentu Trybunał podaje także przyczynę „legislacyjną” – istnieje
potrzeba dostosowania regulacji prawnej do wzorca konstytucyjnego, ewentualnie „argument finansowy” – obawa
przed negatywnym skutkiem orzeczenia dla równowagi finansów państwowych (zob. Monika Florczak „Skutki
prawne odroczenia przez Trybunał Konstytucyjny terminu utraty mocy obowiązującej aktu normatywnego”
Przegląd sejmowy z 2003 r. Nr 2 str. 45 i nast.). W przedmiotowym wyroku Trybunał nie wskazuje wprost
przyczyny odroczenia utraty mocy obowiązującej art. 29 ust. 1 ustawy, jednakże z charakteru tego orzeczenia, jak
też argumentów podniesionych w uzasadnieniu tego wyroku wynika, iż jest to przyczyna legislacyjna – potrzeba
dostosowania regulacji do wzorca konstytucyjnego. Zatem w chwili obecnej, mimo uznania za niekonstytucyjny,
przepis ten nadal obowiązuje w dotychczasowym brzmieniu, co nie stoi na przeszkodzie przyznawaniu na jego
podstawie prawa do emerytury kobietom spełniającym ustawowe przesłanki. Natomiast w odniesieniu do
przyznawania prawa do emerytury mężczyznom na tej podstawie, należy oczekiwać nowej regulacji. Trybunał w
swoim orzeczeniu nie przesądził o kształcie nowej regulacji, respektując swobodę ustawodawcy w tym zakresie, z
zastrzeżeniem zasad konstytucyjnych i wniosków zawartych w przedmiotowym wyroku. Termin odroczenia nie
stoi także na przeszkodzie wyłączenia jego skutku wobec sprawy, która była przyczyną wszczęcia postępowania
przed Trybunałem. Dla Sądu, przed którym toczy się postępowanie w sprawie, która legła u podstaw pytania
prawnego, istotne znaczenie ma fakt, iż art. 29 ust. 1 ustawy został pozbawiony domniemania konstytucyjności.
Ocena sytuacji w tej konkretnej sprawie i wybór środka naprawczego należą do pytającego sądu, orzekającego z
wykorzystaniem przysługujących mu kompetencji i możliwością zastosowania różnych instrumentów w ramach
danej procedury. Taka sytuacja nie zachodzi jednak w niniejszej sprawie.
W świetle powyższych argumentów, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 23 października 2007 roku
w sprawie P 10/07 nie skutkuje możliwością przyznania wnioskodawcy prawa do emerytury w oparciu o art. 29
ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w sentencji wyroku.